Mam problem, mianowicie stare kompy które liczą WU dla WCG niemiłosiernie napie$%$^, są jakieś sposoby, po za kupnem nowych wiatraczków, na wyciszenie tego złomu?
Poszedłem do Castoramy po tuby z silikonem i po grubą wykładzinę.
Wykładzinę pociąłem tak, by się dało przykleić od środka na blachy obudowy i przykleiłem silikonem - kilka dB mniej :)
Obecnie planuję zrobić to samo z wierzchu, ale kobieta płacze, że będzie miała dywanowy komputer. ;)
A wiatraczki wiesz jak wyciszyć - plus wiatraczka do +12V, a minus wiatraczka do +5 V. ;D
A ja polecam zainwestować w cichsze wiatraczki (tylko noctua). można je zainstalować na silikonowych kołkach zamiast śrub. Jeśli drgania obudowy przenoszą się na biurko a ono rezonuje to daj pod komputer złożony na kilka razy ręcznik. Skutecznie odetnie drgania.
Dodatkowo przedmuchaj całego kompa z kurzu. Na procki możesz też dać większe radiatory i wymienić pastę termo przewodzącą. Przy mało grzejących się prockach możesz (przy zastosowaniu odpowiednio wydajnych radiatorów) zrezygnować w ogóle z wentylatora...
Ogólnie to kompy 2 i 3 są leżą luzem na półce bez obudów. Z kompem nr2 jest największy problem, bo wiatraczki cały czas na 100% lecą. Komp 4 to laptop którego nie słychać wcale. Obecnie 2 jest wyłączona z powodu hałasu.
czemu na 2 lecą wiatraczki na 100%. może dasz cichsze? większe? obniżysz temp proca wymieniając pastę?
dużo prądu wam te wiatraczki dają, czy może zboże mielicie %)
generalnie im większy wentylator tym cichszy (z naciskiem na generalnie)
ważna jest też temperatura w pomieszczeniu - otwórz okno, lato idzie
przedmuchaj z kurzu radiatory
sprawdź pastę - może stara skruszała? po wymianie pasty na grafie (po prawie 3 latach) temp poleciała mi 18C w dół
Ogólnie to właśnie chciałem zobaczyć jak tam WU z WCG na tym złomku i niestety ale złomek nie żyje :dunno: Nie wiem czemu, ale pokazuje tylko ciemność.
zasilacz? grafa? proc? RAM? płyta??
Wiatraki kręcą, grafa była nie obciążona, nie mam pojęcia co się posypało. Pewnie płyta. Ale spoko mam jeszcze 2 jakieś płyty, zobaczę co mają na pokładzie i uruchomię.
Cytat: Pigu w 23 Marzec 2012, 16:38
dużo prądu wam te wiatraczki dają, czy może zboże mielicie %)
wiem, że offtop, ale myślałem, że tylko ja zwracam uwagę na to - w komputerach mamy "wentylatory" natomiast "wiatraki" dają prąd albo właśnie są używane w młynach %)
a jak najskuteczniej wyciszyć - zamknąć całość w szczelnej, grubej obudowie %) (taka teoria)
a w praktyce to trzeba wycyrklować pomiędzy przewiewnością obudowy, a ograniczeniem jego hałasu.
A na dobrą sprawę najlepiej właśnie zainwestować w ciche wentylatory
wentyle dodatkowo można wyciszyć. każdy wentylator wpada w drgania które przenoszą się na obiekt do którego jest przymocowany, który to obiekt drgając wytwarza dźwięk. można to ograniczyć poprzez zastosowanie własnie kołków silikonowych.
Miałem swego czasu sprzęt, który zrobił podobnego focha. Po sprawdzeniu grafiki, proca i ramu diagnoza była taka, że coś z płytą. Pomogło wówczas wyjęcie baterii. Ożyła. :facepalm2:
Podaj co to za konfigi może ktoś w swojej złomowni znajdzie jakieś kompatybilne wentylatory, radiatory. Najczęściej wyją te najmniejsze na starych kartach graficznych i chipsetach. W wielu przypadkach można je zastąpić pasywnym chłodzeniem (po wymianie pasy) bo czyszczenie ich na niewiele się zdaje.
Szkoda w to kasę wkładać, lepiej rzeczywiście dozbieram trochę i C2D odpale.
a próbowałeś nasmarować wentylatorki?
Tak nasmarowałem, ale co za różnica jak się rozwalił.
jak rozwalił to wymiana...
Komp się rozwalił, wentyl jest ok.
WCG
Cytat: PoznanskaPyra w 26 Marzec 2012, 11:25
WCG
Bez jaj. Półtora miliona maszyn ma zainstalowane WCG i pracują, a Tobie "rozwaliło" cały komputer? :)
Przypomniał mi się kawał pasujący do tej sytuacji:
65-letni hrabia ożenił się z 20-letnią panienką. Po 2 latach małżeństwa żona oznajmia:
- Najdroższy, będziemy mieli dziecko!
Hrabia, trochę nieprzekonany, udał się do zaprzyjaźnionego księdza i opowiedział mu całą historię. Ksiądz pomyślał chwilę i mówi:
- Wiesz synu, miałem znajomego, który poszedł polować na lwy i przez roztargnienie zabrał ze sobą parasol.
- Ojciec wybaczy, ale ja nie widzę związku...
- Poczekaj, zaraz zobaczysz. Nagle z krzaków wyłonił się lew. Mój znajomy rozłożył parasolkę... Rozległ się strzał i lew padł martwy!
- To niemożliwe! Ktoś musiał strzelić z boku!
- O, właśnie!...
Też bym był ostrożny z wskazywaniem winnego tym bardziej jak nie masz diagnozy.
Nie zapomnę miny mojego kolegi, któremu uruchomiłem "całkowicie martwy sprzęt". Objawy: wentylatory kręcą, ekran czarny. Winny - zepsuty monitor...
Monitor działa na 100% XD Coś siadło, a bliski jestem uruchomienia 2 płyt z dwurdzeniowymi procami, więc nie widzę sensu bawienia się w tego athlona.
nie am co marnowac prądu dla trupka....
Na Twoim miejscu nie bawił bym sie w składanie dodatkowego komputera do liczenia, a pozbył sie części i kopił lepszą grafikę, lepiej bys na tym wyszedł z pkt jak i zużyciem prądu.
Ja się zajmuje każdym projektem, więc potrzebuję więcej mocy obliczeniowej z procesorów. A do tamtych kompów można potem dokupić jakieś grafiki.