Aktualności:

Nowy polski projekt BOINC - Universe@Home

Menu główne

Pigu vs Linux

Zaczęty przez Pigu, 25 Kwiecień 2010, 00:52

Pigu

kubuntu
hmm zacznijmy festiwal głupich pytań  :shame:

jak odpalić coś z poziomu kde na uprawienieach roota? (this program must be run with administrator privileges)

sstratoss

w ubunt starczyło odpalac wszystko z "sudo"...nie wiem czy w kubunt tez to jest :shame:


:

Pigu

a z poziomu dolphina?

pszyklejony

A nie wybuchnie?  :)

irukard

gksudo = ubuntu
kdesu = kubuntu

jeżeli nie masz to paczka nazywa się... kdesu  %)

apohawk

Cytat: Pigu w 25 Kwiecień 2010, 01:01
a z poziomu dolphina?
sudo -u dolphin komenda
albo
sudo su - dolphin
No good deed goes unpunished.

Pigu

eee hola hola, po kolei, bo nie wiem co się dzieje - gdzie mam wpisać tę komendę?

z poziomu czegoś co jest opisane dolphin (jak rozumiem odpowiednik eksploratora) wlazłem sobie na cd, na nim znajduje się interesujący mnie plik *.run, niebardzo wiem, jak mu dopisać komendę przed wywołaniem

z poziomu mc też mi coś nie wyszło

[B@P] MSW

W systemie powinieneś mieć dwie wersjie Dolpina. 1 jako zwykły menadzer plików 2 jako menadzer plików w trybie administratora. Odpal ten drugi i podaj hasło i jesteś w domu.
PS. Ja na openSuse mam takie rozwiązanie tego problemu niewiem czy ubuntu też tak potrafi
A komendy to zawsze w konsoli się wpisuje ewentualnie w terminalu  XD

Pigu

jak wpisuję nazwę tego runa z sudo na czele, to dostaję komunikatem "command not found"
gdzie szukać admińskiej wersji dolphina?

krzyszp

Odpal terminal i wpisz:

sudo -i

system zapyta Cię o hasło administratora, od podania hasła, wszystkie dalsze komendy i programy będą działać w trybie administratora. Wpisz:

dolphin

tak odpalisz Dolphina w trybie admina właśnie.

Jako, że to KDE (nie używam), możliwe, że zamiast sudo może być kdesu

Czy ten plik na płycie ma atrybut wykonywalności? I czy ten plik to nie skrypt shell? (W tym wypadku będziesz musiał go odpalić poprzedzając jego nazwę komendą sh)

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

buninek

Plik ma nadane prawa do uruchamiania?

ls -l pliczek.run

Cytat--rwxr-xr-x 1 buninek users 17 25-04-2010 12:15 pliczek.run

jest jakiś x - prawo do uruchomienia przez właściciela, grupę, innych

sudo sh pliczek.run

[B@P] MSW

Pigu w menu ( zaleznie które tam masz, czy tradycyjne, czy nowsze, a nawet lancelot) ma wyszukiwarkę. Wpisz początkową frazę Dolp i pokazać powinny się dwa menadzery plików.

buninek

#12
Jako, że prawie wszystko w linuksie jest plikiem, jeszcze raz, prawie wszystko (ale nie wszystko), stąd tak istotne są podstawy, aby poruszać się w tym systemie bez podpowiadaczy.
I tak. W Twoim przypadku nic nie pomoże uruchomienie dolphina, mc czy jakiegolwiekiek innego zamiennika windowsowego eksploratora na prawch roota (administratora), jeśli nie będziesz miał wiedzy o podstawach:

ścieżka dostępu, prawa do pliku, enviroment, shell i...

Proponuję zamiast uruchamiania tego, pliku  instalację w celach testowych jakeigoś systemu od podstaw. Może być gentoo, pld, arch, Slackware, FreeBSD, OpenBSD, Solaris, itp...


Nie ważne jak  będzie bardzo przyjazny.

Troll81

a nie możesz po prostu się zalogować jako root :D
przecież da się konto roota w ubuntu i innych odblokować :D

Pigu

oż jasna dupa XD fascynujące jest, że człowiek który zęby zjadł na windowsie nie potrafi zainstalować sobie additionów od virtual boxa na kubuntu

po kolei:
Cytat: krzyszp w 25 Kwiecień 2010, 12:26
Odpal terminal i wpisz:

sudo -i

system zapyta Cię o hasło administratora, od podania hasła, wszystkie dalsze komendy i programy będą działać w trybie administratora. Wpisz:

dolphin

tak odpalisz Dolphina w trybie admina właśnie.

Jako, że to KDE (nie używam), możliwe, że zamiast sudo może być kdesu

Czy ten plik na płycie ma atrybut wykonywalności? I czy ten plik to nie skrypt shell? (W tym wypadku będziesz musiał go odpalić poprzedzając jego nazwę komendą sh)
sudo -i - zmieniło mi usera w linii terminala z Pigu na root - poczułem podekscytowanie
kdesu - komenda nieznana
dolphina nie odpaliło w ten sposób  :shame:

Cytat: buninek w 25 Kwiecień 2010, 12:33
Plik ma nadane prawa do uruchamiania?

ls -l pliczek.run

Cytat--rwxr-xr-x 1 buninek users 17 25-04-2010 12:15 pliczek.run

jest jakiś x - prawo do uruchomienia przez właściciela, grupę, innych

sudo sh pliczek.run

sudo sh zadziało - po restarciku pięknie chodzi
[quote author=[B@P] MSW link=topic=3577.msg101646#msg101646 date=1272194951]
Pigu w menu ( zaleznie które tam masz, czy tradycyjne, czy nowsze, a nawet lancelot) ma wyszukiwarkę. Wpisz początkową frazę Dolp i pokazać powinny się dwa menadzery plików.
[/quote]
się pokazał jeden  %)

Cytat: buninek w 25 Kwiecień 2010, 18:30
Jako, że prawie wszystko w linuksie jest plikiem, jeszcze raz, prawie wszystko (ale nie wszystko), stąd tak istotne są podstawy, aby poruszać się w tym systemie bez podpowiadaczy.
I tak. W Twoim przypadku nic nie pomoże uruchomienie dolphina, mc czy jakiegolwiekiek innego zamiennika windowsowego eksploratora na prawch roota (administratora), jeśli nie będziesz miał wiedzy o podstawach:

ścieżka dostępu, prawa do pliku, enviroment, shell i...

Proponuję zamiast uruchamiania tego, pliku  instalację w celach testowych jakeigoś systemu od podstaw. Może być gentoo, pld, arch, Slackware, FreeBSD, OpenBSD, Solaris, itp...


Nie ważne jak  będzie bardzo przyjazny.
co prawda to prawda - jakiś kurs podstaw potrzebuję - zarzucicie kamraci jakimś linkiem?

Cytat: Troll81 w 25 Kwiecień 2010, 21:43
a nie możesz po prostu się zalogować jako root :D
przecież da się konto roota w ubuntu i innych odblokować :D
ucz mnie mistrzu :) najchętniej przyznałbym pełne uprawnienia mojemu userowi - da się?

teraz kamraci szukam gdzie do cholery się zmienia głębię kolorów? rozdziałkę znalazłem (acz nie wiedzieć czemu nie ma tam tylu możliwości co oczekiwałem - jakiś zawężony wybór)

btw: dzięki za dotychczasową cierpliwość - zamierzam się nie poddawać i jeszcze w tym tygodniu słuchać muzyki i oglądać filmy z poziomu mojego kochanego kubuntu :attack:

[B@P] MSW

1 nieradzę wszystko na root robić. Poprostu NIE.
2 kursy to najlepiej książka "Jak działa  Linux". Starę ale ja od tego zaczynałem
3 Na co masz zmieniać głębie? standardowo 24 bity  jest i po co to zmieniać ? Jeśli oczywiście zainstalowałeś "niewolne" sterowniki do karty grafiki.
   np. ja mając nvidię ściągam ze strony nvidia.com.pl sterownik dla Linuksa i stosowny do mojej kary grafiki + gcc z innymi pierdołami do kompilacji + source kenela poprostu to instaluje. Restat i działa! Wtedy masz taki specjalny program w którym to wszystko możesz sobie ustawiać.
4 Zapomnij o reszcie jak nieuporasz się z X11 czyli najważniejsze sterowniki do karty
PS. Niewiem czy w ubububu jest tak jak u mnie w opensuse że dodaje sobie repozytorium Nvidii i mam skompilowane stery instalowane jednym kliknięciem myszki.
poczytaj na forum jak to jest w Twoim przypadku.

Pigu

ze sterów do grafy to mam adapter virtualboxa - to troszkę komplikuje
głębię kolorów chcę zmienić, byt była zgodność pomiędzy pulpitem guesta i hosta

apohawk

Do muzyki polecam cmus  ;D
No good deed goes unpunished.

buninek

dokładnie

zamienić ten bloat, w stylu amarok i jemu podobnym na,

może być mpd+mpc, ncmpcpp, cmus
zamiast dolphina - coreutils + mksh (ksh, zsh, bash)
zamiast kde, gnome - dwm, ion3, peakwm, wmii
przeglądarka - tu trudno o dobry zamiennik sam korzystam z w3m, elinks, dillo, opera, firefox, chrome i jeszcze kilka innych

a wszystko na amd k6-2 500MHz 192MB RAM, jako desktop
szczerze - nie narzekam na brak pamięci, jedynie CPU mogłoby być ciut szybsze

w dzisiejszych czasach html5, javascript dość trudno,

ale
da się



[B@P] MSW

jak na virtualboxie to zmienia postać rzeczy.  XD
zainstaluj proszę additional guest i wszystko będzie działać. Chyba że już to zrobiłeś. Klikało się w menu virtualboxa i tam jest taka opcja, klik klik i po sprawie.

Pigu

no właśnie wątek zaczął się od problemu z wgraniem addów - nie wiedziałem jak je zainstalować

apohawk

Ostatnio na jakiejś maszynie wirtualnej dogrywałem jakieś addony na systemie gościa, żeby mieć foldery współdzielone z gospodarzem, itd. tylko problem był jak to wgrać na gościa, bo folderów współdzielonych nie było, a CD było zajęte obrazem LiveCD. Okazało się, że można było to przepchnąć przez pendrive'a USB  XD
No good deed goes unpunished.