ja to tylko tutaj zostawię: https://fintek.pl/golem-czyli-uber-dla-komputerow-uzbieral-86-mln-dolarow-19-minut/ (https://fintek.pl/golem-czyli-uber-dla-komputerow-uzbieral-86-mln-dolarow-19-minut/)
To co BOINC daje darmowo, tutaj podpina się pod komerchę. I to niby takie rewolucyjne.
I oczywiście w tekście nic o BOINC.
To już któreś z kolei podejście do tematu... Było nawet jedno polskie, ale czy ktoś o tym pamięta?
ale jeśli dobrze widzę, to to jest polski startup :D
Zajebisty sposób jak zarobić na boincu. Nieważne czy to chwyci czy nie - to co już zebrali na jakiś czas wystarczy :D
Tyle, że to nie ma nic wspólnego z boinc. moc będzie wykorzystywana komercyjnie albo konsumpcyjnie za pieniądze. Czyli będzie traktowana jak zwykły produkt.
Ja tylko myślę czy jakas firma nie zrobi tanszej i pewniejszej chmury od tego (bo może tak być).
Moc - golem
Dysk - storj
i tak powoli powoli :P
Teraz wszyscy mówią, że komercja w Boinc jest zła, a jeszcze niedawno na forum toczyły się dyskusje o giełdach mocy obliczeniowej ;).
Golem niewiele zmieni w projektach rozproszonych. Ci, co mieli odpłynąć od Boinca, już dawno to zrobili i udali się w stronę kryptowalut.
ja myślę, że jak Golem zacznie działać to jeszcze trochę ludzi odpłynie i będzie jeszcze ciężej pozyskać nowych liczących...
Ja myślę, że jak zacznie działać, to więcej osób się zainteresuje tematem.
Osobiście nie wierzę w sukces tego przedsięwzięcia (mimo, że jestem za)
Głównie chodzi mi o pozyskanie klientów.
Skoro BOINC oferuje to wszystko za darmo, to po co ktoś miałby developerom Golema za to płacić.
Golem fajny, ale będziemy mieć coś z "własnego podwórka".
Obecnie razem z Goofyxem pracujemy nad komercyjnym "wskrzeszeniem" DrugDiscovery@Home pod zarządem firmy, która ma pozyskiwać zlecenia na badania w dziedzinie nowych lekarstw.
Jako ciekawostkę podam, że w projekcie będzie również nowa kryptowaluta bazująca na Ethereum, a wolontariusze będą nią "opłacani" adekwatnie do wkładu obliczeniowego. Klienci pracujący nad konkretnymi projektami w zamierzeniu mają za określoną kwotę kupować kryptowalutę (moc obliczeniową de facto) tym samym nadając jej określoną wartość materialną.
Tobas - równie dobrze można powiedzieć, że kopanie kryptowalut powinno przyspozyć "klientów" Boincowi. Jak widać tak nie jest. Pomimo tego, że tam kopiemy nie wiadomo co ale jest za to $$...
Poza tym BOINC nie jest taki darmowy - trzeba mieć ludzi którzy potrafią to ogarniać...
http://bithub.pl/wiadomosci/polski-projekt-golem-top10-kapitalizacji-kryptowalut/