Tani sposób na ciepłą wodę dzięki fotowoltaice.

Zaczęty przez Tobas, 28 Kwiecień 2014, 21:18

AiDec

Poczytalem troche o ewentualnych problemach z kolekatorami. Skoro takim problemem jest nadprodukcja ciepla przez kolektor, to dlaczego nie podlaczyc do zestawu jakiegos urzadzonka produkujacego prad z ciepla. W elektrowniach przeciez produkuje sie prad glownie z ciepla - niezaleznie czy czynnikiem grzewczym jest wegiel, uran, czy nagrzane skaly (geoterma) .
IMO rozwiazuje to problem nadprodukcji. W sytuacji kiedy kolektor zbiera juz niepotrzebna energie cieplna, ktorej normalnie nie udaloby sie wykorzystac, mozna skorzystac z okazji i wyprodukowac troche czystych watow. Czy nie byloby to prostym rozwiazaniem problemu?



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Troll81

Zbytnio upraszczasz sprawę. Po pierwsze system jest bezobsługowy, po drugie o wiele wydajniejszy energetycznie. Po trzecie znacznie bardziej ekologiczny. Kolektory słoneczne nie używają takiej ilości pierwiastków rzadkich, więc ich produkcja ma mniejszy wpływ na środowisko. Ponadto utylizacja jest znacznie prostsza.

Kolejna rzecz to sprawność ogniw PV. A ta spada wraz z temperaturą. Maksymalną sprawność ogniwa PV osiągają przy ok 25c. Latem gdy ogniwa często są rozgrzane znacznie powyżej tej temp ich sprawność spada do 70-80%.

Nie musisz potrzebować dużych ilości ciepłej wody. Po prostu kupujesz mniejszy kolektor. De facto więc tańszy :D. Ponadto kolektorami jesteś w stanie ogrzać nawet cały dom, spróbuj to samo osiągnąć ogniwami PV :D A to koszt większy niż ogrzanie wody.

Natomiast w przypadku PV masz spory koszt początkowy. małą wydajność i dłuższy czas zwrotu inwestycji. Kolektor kupujesz już za 1000PLN

Przegrzewanie kolektora nie może zagrozić jego elementom. W trakcie badań kolektora wg normy EN12975 (na której bazuje certyfikat Solar Keymark), sprawdza się jego wytrzymałość nie tylko na długotrwała pracę ,,na sucho", ale także na wewnętrzne i zewnętrzne szoki termiczne.

Pompka pobiera kilkadziesiąt W i można ją spokojnie zasilić z małego ogniwa PV :D

Generalnie jak nie szukam po internetach to wychodzi mi że PV wychodzi jakieś 30% drożej niż kolektory. No ale co kto Lubi. Nie należy jednak twierdzić że kolektory są be i w ogóle do dupy bo zapewniam cie że producenci tychże kolektorów dbają o jak największą bezobsługowość tych urządzeń i bezawaryjnosć. Jeśli zaś chodzi o trwałość to kolektory są praktycznie niezniszczalne. Poza standardowym serwisowaniem możesz je mieć latam. Nawet 50letnie instalacje nie maja problemu ze spadkiem wydajności.

PV po 25 latach mają spadek wydajności na poziomie 15% (nie wspominając o spadku wydajności wraz z temperaturą). Generalnie po 25 latach twoja instalacja może pracować nawet 30% mniej wydajnie niż wynika to z tabliczki znamionowej.

Nie chciałbym też być odbierany jako krytyk rozwiązań PV. Pomysł sam w sobie jest fajny i przy spadających cenach PV może się zacząć to naprawdę opłacać.


AiDec, twój pomysł jest świetny ale ma jedną wadę. Produkcja prądu z ciepła jest bardzo niewydajna. Albo silnik Sterlinga, albo moduły Seabecka. Tak czy siak sa one mało sprawne i nie odbierają dobrze ciepła. I tak ryzykowałbyś przegrzanie układu. Ponadto producenci przewidzieli możliwość przegrzewania i każdy kolektor sensownego producenta ma sterownik który można ustawić w tryb "urlopowy" albo sam załącza zabezpieczenia w przypadku gdy brak jest odbioru ciepła.

Tobas

Cytat: Troll81 w 17 Sierpień 2015, 10:12
Ponadto kolektorami jesteś w stanie ogrzać nawet cały dom, spróbuj to samo osiągnąć ogniwami PV :D A to koszt większy niż ogrzanie wody.
Po co latem masz ogrzewać dom?. Zimą to tylko sprzedawca kolektorów ogrzewa twoją naiwność ;)
Tu jest zasadnicza różnica między kolektorami a PV (przynajmniej taka, która mnie przekonuje):

- Kolektory działają tylko latem i od biedy (te droższe) w okresach przejściowych
- Fotowoltaika działa cały rok i zapewniam Cię, że zimą ogrzejesz dom
- Moc z kolektorów często się marnuje (rolety, zasłanianie), natomiast z PV możesz wykorzystać wszystko (BOINC, oddanie do sieci)
- Do PV nie musisz mieć rur z glikolem, pompy obiegowej i serwisu tegoż - jest bezobsługowe
itd.

Troll81

Kolektory działają również zimą, tylko musi być słońce :D ale PV też
żeby PV ogrzać dom potrzebujesz minimum kilkunasty KW mocy, a wtedy koszt to będą już dziesiątki tysięcy złotych
Moc z kolektorów może i się marnuje, ale jest jej 10 razy więcej niż z PV :D no i nigdy nie twierdziłem ze kolektory mają zastąpić PV. PV robi prąd kolektory ciepło.
Do PV musisz mieć przewody na prąd, to tak jakbyś miał rurę z glikolem. I są równie bezobsługowe jak PV

necavi

CytatPV robi prąd kolektory ciepło.
I o to chodzi. Każde urządzenie zaprojektowane do wykonywania określonej czynności słabo będzie sobie radzić wchodząc "w kompetencje" innego. Z solarami już jesteśmy obyci i to do czego zostały zaprojektowane wychodzi im bardzo dobrze, więcej od nich nie żądajmy. Teraz czas na PV.

PS Zestaw solar + PV zasilające pompkę wydaje się być dobraną parą  ;)

Tobas

Cytat: Troll81 w 17 Sierpień 2015, 20:13
Kolektory działają również zimą, tylko musi być słońce :D ale PV też

Tak jak wspominałem - na folderze.
W praktyce nic nie nagrzeją w przeciwieństwie do PV

Jako ciekawostka - koledze inwerter potrafi się włączyć nawet w nocy, w czasie bezchmurnej pełni ;)

doolga

Odświeżę trochę temat, gratuluję instalacji. Jak układ sprawdza się po kolejnych latach użytkowania?

O jakim sterowniku konkretnie piszesz? Możesz podać model?



Cytat: Ramzes w 12 Sierpień 2015, 17:04
Pomysł sprawdza się REWELACYJNIE!!!

Ciężko czyta się forum i mądrości jakie wypisują ludzie nie mających o tym zielonego pojęcia.  Mam kolego zbudowany podobny system jaki opisałeś. Sprawdza się super.

Teraz konkrety:
- 8 sztuk paneli monokrystalicznych 265W cena 4800zł ( panele używane - roczne)
- sterownik(rzecz niezbędna) cena 700zł
- kabel,konstrukcja 100zł

Posiadam bojler o pojemności 200L i w okresie od kwietnia do końca września nie podgrzewam wody w żaden inny sposób jak tylko poprzez panele fotowoltaiczne(ciepłej wody w zupełności wystarcza dla 4 osobowej rodziny i jeszcze wiele zostaje). Oczywiście poza tym okresem woda znacznie się podgrzewa, a grzałka(prąd z sieci) podgrzewa wodę w razie potrzeby.

Rachunek ekonomiczny bardzo prosty:
- poprzednio ogrzewałem wodę grzałką elektryczną

Teraz dzięki panelom oszczędzam rocznie około 1000zł.

System jest kompletnie bezobsługowy. Sam się zasila i rozłącza przy przekroczeniu żądanej temperatury. W porównaniu do korektorów słonecznych nie generuje żadnych dodatkowych kosztów( brak pompy, nie wymienia się glikolu itd.) Utrzymanie korektorów przez okres 15 lat kosztuje około 1500zł(prąd pompa, wymiana glikolu) i po tym okresie właściwie nie nadają się już do pracy, tutaj nie ponosimy żadnych kosztów, a żywotność paneli fotowoltaicznych jest znacznie większa. Gwarancja panel 12 lat (30lat na 80% mocy)

ZWROT INWESTYCJI wynosi około 5,5 roku. Czy się opłaca oceńcie sami.

Pozdrawiam i w razie czego służę pomocą.

kriu

Przy grzaniu wody gazem inwestycja zwróci się po co najmniej 2 razy dłuższym czasie czyli po ok. 11 latach (przy podanych przez kolegę 5,5 roku dla grzania prądem).
http://kriu.cba.pl/LT1/pomiary.htm