Ciekawi mnie jak wygląda to pod windowsem
Pod linuksem (u mnie) średnio ~1,4%. Zniechęcony tym stanem przerzuciłem się na klienta konsolowego.
Teraz obciążenie generuje jedynie demon boinc śr. 0,1%.
Korzyść płynie nie tylko z mniejszego obciążeia, ale wbrew pozorom z wygody zarządzania. Chociażby dziś musiałem anulować ok 500WU, aby uczestniczyć w race PrimeGrid. Całość operacji to ok 20s. Jeśli przyszłoby mi usuwać poprzez Managera zajełoby to chyba z 10 minut (nie ma możliwości grupowego anulowania).
U mnie na Vista poniżej 1%. Poza tym BOINC jako usługa, więc manager ładuje się na żądanie.
U mnie na XP manager nieustannie 0%.
W ten sposób nie ma co porównywać, bo obciążenie rośnie lekko razem z liczbą podłączonych projektów i dość szybko przy wzroście liczby czekających i przeliczających się zadań. Na moim starym kompie przy 200-300 czekających zadaniach manager potrafił wciągać 50% procesora.
A u mnie raptem 5 zadań :P
u mnie 0,1% a mam chyba z 50 projektów :D zadań nawet nie chce mi sie liczyć.