Szczepionka na malarię już wkrótce dzięki polskim naukowcom !!

Zaczęty przez Szopler, 26 Wrzesień 2011, 21:50

Szopler

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/rewolucyjne-osiagniecie-polskich-naukowcow,1,4861494,wiadomosc.html

Ufol

Lektura artykułu znajdującego się pod powyższym adresem nadchnęła mnie ogólną refleksją dotyczącą miejsca nauki w polskiej debacie publicznej. Właściwie powinienem napisać, braku miejsca dla nauki. Dlaczego w telewizji o tym nie mówią, radiostacje milczą. Wiedza nie jest medialna, a może to my tak schamieliśmy, że dla zdecydowanej większości ciekawe są jedynie prostackie pyskówki polityków?
Nie wiem czy szczepionka zadziała, ale liczy się sam fakt zaistnienia czegoś nowego. Jeżeli przedsięwzięcie zakończy się sukcesem, to będzie to jedno ze znaczących odkryć naszych czasów. Nie mam zielonego pojęcia o tym, jak odbywa się ten proces i z dokumentów patentowych nic bym nie zrozumiał. Do tego wpisu zmusił mnie negatywny fenomen socjologiczny, brak informacji naukowych w codziennych wiadomościach w telewizji i radiu.
Pojawia się nowe rozwiązanie arcyważnego problemu i przeciętny Polak o tym nie słyszał.

AL

Smutna prawda. W naszej "misyjnej" tv publicznej dawno już nie ma na antenie żadnego programu popularno naukowego już choćby nawet nie wspominając o następcach takich klasyków jak "Sonda" czy "Laboratorium". Pozsotaje discovery wszelakiej maści z satki lub kabla. Z naziemnych poslkich stacji nadawanych cyfrowo jedynie w tv4 bodajże jest jedynie program Galileo.

Martin Fox

Odpowiedź jest prosta - od dawna wiadomo, że brutalny mord sprzedaje się lepiej niż leczenie ludzi.
Tania sensacja - tego teraz szukają media, wszystko się tabloidyzuje.
Niestety...

Cyfron

Cytat: AL w 30 Wrzesień 2011, 11:53
W naszej "misyjnej" tv publicznej dawno już nie ma na antenie żadnego programu popularno naukowego...
dlatego nie posiadam TV i dobrze mi z tym :)

kotfryc

#5
Cytat: kurozukin w 30 Wrzesień 2011, 12:50
Odpowiedź jest prosta - od dawna wiadomo, że brutalny mord sprzedaje się lepiej niż leczenie ludzi.
Tania sensacja - tego teraz szukają media, wszystko się tabloidyzuje.
Niestety...
Sprzedaje się nawet lepiej niż tania benzyna...
http://www.rp.pl/artykul/2,330369_Benzyna_z_dwutlenku_wegla_to_nie_science_fiction.html
;)
Cytat-Ale Ministerstwo Gospodarki nie wsparło projektu.
Dla wielu nasza metoda jest tak abstrakcyjna, że nie potrafią uwierzyć w jej skuteczność. Kilka razy słyszałem, że trąci science fiction. Jest w tym science, ale na pewno nie fiction.
Stary artykuł, ale jary... gdyby to trochę w swoim czasie dofinansowano może nie potrzebowalibyśmy dziś patentów na wydobywanie gazu łupkowego...   XD Ale po co mieć swoje, jak można kupić czyjeś...   :sick: :boing:

Aegis Maelstrom

Nauka oraz popularyzacja wiedzy są dziś prawie nieobecne w mediach: zarówno publicznych jak i prywatnych.

Przypomnijmy, że w latach 80-tych i 90-tych były nie tylko Sonda czy Laboratorium, ale także Kwant (program dla młodzieży, najczęściej o astronomii i... wspinaczce wysokogórskiej :D - ówczesnej polskiej specjalności), Klinika Zdrowego Człowieka, Sensacje XX wieku, Spektrum, Telekomputer itp., a także telewizja edukacyjna czy, emitowana w bardzo dobrej porze, edukacyjna kreskówka Było sobie życie...

Jasne, że często było siermiężnie, ale było. Dodajmy do tego audycje radiowe (jak klub ludzi ciekawych wszystkiego usunięty z Trójki) albo teleturnieje, które promowały np. wiedzę, a nie szczęście, ekshibicjonizm czy umiejętność zrobienia z siebie idioty na oczach telewidzów.

Współczesna kultura masowa przejęła najgorsze wzorce i nie promuje już ludzi mądrych czy spokojnie badających świat. Zamiast nich dostajemy tzw. celebrytów albo wrzeszczących pajaców.

Z rzeczy bieżących: w ten weekend i poniedziałek świętowaliśmy 10-lecie polskojęzycznej Wikipedii, ciekawego projektu popularyzatorskiego. Co o tym było w mediach ogólnopolskich? Niewiele, a do tego w połowie była tania sensacja.

Wiadomo, serwisy informacyjne mają być coraz krótsze, a do tego skupiać się na przekrzykujących się, walczących o stołki wciąż tych samych facetach.

mikus

Pewnie dla wielu ciekawsze jest słuchanie o dzieciach jedzących muchomory.

G

Wszystko fajnie, ale irytuje mnie fakt, ktoś opatentuje darmową pracę takich user'ów jak my. A jak będziesz sam potrzebował szczepionki - to idź i se kup... płacąc oczywiście nie tylko koszty produkcji i dystrybucji, ale również za patenty.
Uważam, że wiedza zgromadzona dzięki projektom, które korzystają z przetwarzania rozproszonego powinna być ogólnodostępna np. na takich zasadach jak Linux. Zwłaszcza, że najbardziej potrzebujące kraje są biedne i nie stać ich na leczenie AIDS albo malarii. Czasami nie stać ich nawet na generyki.

krzyszp

Z tego, co się orientuję to właśnie projekty na platformie BOINC prowadzone są w duchu otwartości i większość projektów po prostu publikuje wyniki badań przez nie prowadzonych.

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

lolek

To jest właśnie częściowo sens BOINC - my tyramy (liczymy), a oni upubliczniają wyniki badań - a jak jest w rzeczywistości to nie wiem, jakoś nie mam czasu na czytanie anglojęzycznych prac naukowych  XD

Aegis Maelstrom

Podbijając temat co do żenującego poziomu polskich mediów: zaczął się właśnie "tydzień Noblowski" czyli codziennie ogłaszani są laureaci Nagrody Nobla.

Dziś ogłoszono laureatów w dziedzinie medycyny i fizjologii. Taki New York Times zamieścił o tym informację na pierwszej stronie swojego portalu o szóstej rano czasu NYC. A tymczasem w Polsce... taki portal jak gazeta.pl do tej pory nie raczył zauważyć na swojej czołówce tej nagrody! Zamiast tego serwuje się najróżniejsze pierdolety typu "człowiek pogryzł psa". Na onet.pl tak samo.
Nieco rehabilituje się strona wyborcza.pl, która wreszcie zauważyła sprawę. Natomiast portale masowe ćwiczą się w ryciu w mule...

Ufol

Jako społeczeństwo zdajemy się wirować w filozoficznym błędnym kole. Co jest tego przyczyną, zidiocenie Polaków, czy celowa działalność mediów, których celem jest poruszanie najbardziej prymitywnych emocji. Wiadomo, że jest to proste i zwiększa popularność radia gazety, że telewizji nie wspomnę.
Taki socjologiczny dylemat, czy może on zostać odwrócony? Czy np. za pięć lat w wieczornych wiadomościach codziennie znajdzie się coś ze światka nauki. Słuchałem kiedyś wywiadu z profesorem Łukaszem Turskim, powiedział, że wiedza nie jest popularna, ponieważ spada ogólny poziom wykształcenia polskiego społeczeństwa. Matura z 1980 r. w żadnym razie nie równa się tej z 2010 r. Dziś maturę ma praktycznie każdy, zatem wiedza niezbędna do jej uzyskania, jest nieporównywalnie mniejsza, niż trzydzieści lat temu. Może coś w tym jest.
:book:

Troll81

to nie tak do końca. Troszke skomplikowane są takie procesy i upraszczanie ich do sformułowania "zidiocenie narodu" więcej zaciemnia niż rozjaśnia. Gazety Radio i TV dostały potężnego konkurenta w postaci internetu. I musząc walczyć o czytelników, widzów, słuchaczy. W efekcie tego sięgają po najprostsze metody. Sam zobacz co aktualnie jest popularne w internecie. Odpowiedzią na to miała być misja TVP, ale jakoś tej misji nie widać. Dlatego ja nie posiadam TV od 10 lat i płacić nie zamierzam bo nie korzystam. Może jak zaczną puszczać sensowne programy to zacznę płacić.

Tomasz R. Gwiazda

a zeby sie tak nie samo biczowac to wam powiem, ze poziom wiedzy w takich np. Wloszech czy Hiszpanii, nie mowiac o Chinach (mowa o wiedzy ogolnej) jest tak zenujaco niski ze to szok :)
mialem okazje 2lata temu sie o tym przekonac, w towarzystwie studentow z tych krajow.