Witam
Czy jest rozsądne liczyć na laptopie...
Jak to wpływa na żywotność komponentów...
U mnie karta ma 76 stopni a procesor 91 podczas liczenia i jestem tym trochę przerażony ...
W pudle można dodać wypasione chłodzenie ale w lapku nic...
Mam GT 540M i Intel Core 5 2430M ...
Liczy całkiem nieźle ale te temperatury masakra ...
Proszę o komentarz ...
W dłuższej perspektywie czasowej bez regularnego przedmuchiwania chłodzenia może to wpłynąć na żywotność sprzętu.
Czym mierzysz temperatury? 91 na procesorze to już temperatura przy której sam powinien się wyłączyć w celu ochrony przed uszkodzeniem.
Sugeruję w managerze BOINC zezwolić na mniejsze zużycie mocy obliczeniowej procesora lub nie pozwalać mu na wykorzystanie wszystkich rdzeni oraz obadać czy jakieś kłaczki/kurzowe koty nie blokują przepływu powietrza. Laptop stoi na jakiejś podkładce chłodzącej? Jeśli nie i nie zamierzasz na takową wydawać kasy (czasem niezbyt skuteczne) to polecam postawić laptopa na 3 nakrętkach od napojów i sprawdzić jak to wpłynie na temperatury.
a ja bym polecił zundervoltować kompa, u mnie w laptopku dawało to o ile pamiętam 10 albo i więcej stopni w dół. No i prądu mniej żre wtedy
Też prawda. Ja odwoltowałem phenoma x6 1055T i athlona x2 255. Temperatury w dół, zużycie prądu też a stabilność zachowana. Nie wiem jak z i5 na jak wiele pozwoli ale próbować warto.
Cytat: PawelJacekZ w 13 Marzec 2013, 09:11
Witam
Czy jest rozsądne liczyć na laptopie...
Jak to wpływa na żywotność komponentów...
U mnie karta ma 76 stopni a procesor 91 podczas liczenia i jestem tym trochę przerażony ...
W pudle można dodać wypasione chłodzenie ale w lapku nic...
Mam GT 540M i Intel Core 5 2430M ...
Liczy całkiem nieźle ale te temperatury masakra ...
Proszę o komentarz ...
Od lat liczę na laptopie i wszystko cacy. Jednakże Twoje temp są zdecydowanie zbyt duże.
Jak wyżej pisano - wyczyść z kurzu. Laptopy mają minimalne radiatory i nawet niewielka ilość kurzu potrafi zrobić niezłe kuku.
Ja to robię tak: wdech i dmucham w wylot. Oczywiście staram się nie zapluć środka ::)
Dodatkowo - laptop tylko na twardej powierzchni, aby nie zatykać otworów wentylacyjnych.
Wszelkiego rodzaju podkładki chłodzące są bezsensowne, aczkolwiek dobrym rozwiązaniem jest podniesienie laptopa ok 1-2 cm nad powierzchnię.
Temperatury mierzę HWiNFO64 w najnowszej wersji...
Lapka mam od 3 miesięcy więc raczej nie jest to kwestia kurzu...
Ale grzeje się okrutnie ...
Ja liczę na lapku, ale w dość ograniczonym stopniu, tzn. albo CPU i wtedy skręcam częstotliwość do 50-65%
albo tylko na grafie i to niektóre projekty, na tej grafie np. POEM daje ponad 100k / dobę - warunek - również skręcony proc.
Staram się tak downclockować, aby nie przekraczać 80 stopni. Weź pod uwagę, że każdy projekt inaczej wykorzystuje
CPU i przy każdym często inaczej się grzeje - trzeba eksperymentować.
No i koniecznie wyłącz Turbo - bo od razu temperatura 90+ !
Do sterowania używam tego: http://www.techpowerup.com/realtemp/
Spróbuj użyć RMClock (jest coś nowszego?) i zmniejszyć napięcie zasilania rdzenia do minimum...
A gdzie wyłączyć turbo bo bios asusa jest praktycznie bez ustawień....
Bios to porażka ...w tym modelu ...
podaj model płyty/laptopa
Komputer: ASUS K93SV
Motherboard Chipset: Intel HM65
Do biosa przez F2 ... chyba że jest inaczej?
Cytat: PawelJacekZ w 13 Marzec 2013, 18:32
Komputer: ASUS K93SV
Motherboard Chipset: Intel HM65
Do biosa przez F2 ... chyba że jest inaczej?
W BIOS'ie nie wyłączysz. Chyba że ściągniesz alternatywny, ale stracisz gwarancję.
Podałem wyżej program, którym to zrobisz.
spróbuj w biosie wcisnąć CTRL+F1 CTRL+F2 albo Alt+F1 lub ALT+F2
mam oryginalny BIOS ASUSa i w każdej chwili mogę wyłączyć TURBO...
Jak...
Przy starcie naciskam F1 i mam bios...
Praktycznie bez ustawień niczego ...
Być może o czymś nie wiem ...???
ja używam MSI Afterburner do zmniejszania taktowania pamięci GPU i przynosi to niezłe rezultaty.
Możecie mnie odsądzić od czci i wiary ale według mnie laptopy po prostu nie są przystosowane do liczenia BOINC. Mała obudowa, kiepska wentylacja, bardzo wysokie temperatury = problemy. A odwoltowywanie, podkładki chłodzące, liczenie na 50% mocy i inne patenty nie zmienią prostego założenia, że do liczenia BOINCa służą stacjonarki.
katowałem BOINCem dwa lapsy i jednego netbooka. Zawsze pierwej wymieniwszy pastę termoprzewodząca. Nie zjarał się żaden.
Cytat: lukaszja w 15 Marzec 2013, 15:15
Możecie mnie odsądzić od czci i wiary ale według mnie laptopy po prostu nie są przystosowane do liczenia BOINC. Mała obudowa, kiepska wentylacja, bardzo wysokie temperatury = problemy. A odwoltowywanie, podkładki chłodzące, liczenie na 50% mocy i inne patenty nie zmienią prostego założenia, że do liczenia BOINCa służą stacjonarki.
I tam. byłem swego czasu w sytuacji, że nie miałem stacjonarki a 2 laptopy były. Myślisz, że dla maniaka BOINC grzanie się i małą wydajność stanowi problem? XD
Nawet teraz będąc na rejsie staram się trzymać jakiś bufor na swoim lapku od portu do portu.
RMClock to chyba działa tylko na winxP ?
Cytat: lukaszja w 15 Marzec 2013, 15:15
Możecie mnie odsądzić od czci i wiary ale według mnie laptopy po prostu nie są przystosowane do liczenia BOINC. Mała obudowa, kiepska wentylacja, bardzo wysokie temperatury = problemy. A odwoltowywanie, podkładki chłodzące, liczenie na 50% mocy i inne patenty nie zmienią prostego założenia, że do liczenia BOINCa służą stacjonarki.
Moje 2 lapki strasznie się grzały. Dodatkowo wentylatory szalały. A że używane są również do innych celów to wpływało to frystrację użytkowników (szczególnie tych bardziej wojowniczo nastawionych). Obecnie liczymy tylko na jednym rdzeniu z 2 w kazdym kompie. Temperatury istotnie spadły. Wentylatory lekko ucichły.
Da się już zabrać laptop na kolana jak dawniej. Tylko ten hałas jest dalej ciezki do zniesienia. Z faktu iż nie są to mocne maszyny to też bardziej kieruję się w kierunku stacjonarki i dopiero ona wraz z rozsądną kartą graficznę daje satysfakcję.