Aktualności:

Nasza strona na Facebooku - poleć znajomym.

Menu główne

Tymczasowy Linux

Zaczęty przez X X X, 10 Październik 2009, 16:37

X X X

Podobne sprawy już się przewijały i sam nie wiem, czy coś takiego już jest czy też jeszcze nie.

Nie mam Linuxa i chwilowo nie chcę mieć. Natomiast podprojekt PrimeGrida, Cullen/Woodall Prime Search (Sieve), jest dostępny wyłącznie dla Linuxa. Potrzebowałbym jakieś portable czy coś w tym stylu, coś do odpalenia z CD lub jako zadanie Windows, co bez zbędnego chrzanienia się, pozwoliłoby nakręcić w tym podprojekcie 10k i tyle. Jak to najprościej ugryźć?

Mchl

http://www.pendrivelinux.com/
?

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

X X X

O to to - dzięki!

Ubuntu nie obsługuje R4770, więc który jest prosty i ma obsługę tej karty?

buninek

Cytat: 7NBI_Zarecki Robert w 10 Październik 2009, 17:43
O to to - dzięki!

Ubuntu nie obsługuje R4770, więc który jest prosty i ma obsługę tej karty?

A do jakiego projektu zaprzęgniesz tą kartę pod linuksem? Nie szkoda punktów.

Zainstaluj linuksa pod VirtualBoxem do liczenia AP26. To ma sens.
Choć wydajność liczenia na wirtualce będzie niższa od natywnego to i tak korzyść powinna być znaczna.

W innych podprojektach primegrida wydajność aplikacji (64-bit) jest chyba bardzo zbliżona.

X X X

Linuxa potrzebuję tylko do "Cullen/Woodall Prime Search (Sieve)", bo jest dostępny wyłącznie pod Linuxem. Do zdobycia brakującej ikonki potrzebuję 20k i tylko tyle mnie interesuje. Do robienia punktów służą grafy, reszta (czyli CPU) służy do zabawy w gadżety.

Obsługa grafy R4770 potrzebna jest wyłącznie do wyświetlenia czegokolwiek na ekranie - mam Ubuntu na oddzielnej partycji, ale z braku sterownika do R4770, jego odpalenie kończy się idealnie czarnym ekranem z białym kursorem myszki.
:deadman:
Zatem chodzi o coś takiego - działa Windows 7/64 i na nim pracuje normalny klient Boinc 6.10.11, który napędza dwie grafy. A oprócz tego - jako zadanie Windows - odpalony jest Linux64, którego jedynym zadaniem jest liczenie tego jednego podprojektu PG, korzystając z mocy CPU. No chyba, że po tej przygodzie zakocham się w Linuxie i nie będę mógł żyć bez niego.
XD

buninek

Cytat: 7NBI_Zarecki Robert w 10 Październik 2009, 21:36
Obsługa grafy R4770 potrzebna jest wyłącznie do wyświetlenia czegokolwiek na ekranie - mam Ubuntu na oddzielnej partycji, ale z braku sterownika do R4770, jego odpalenie kończy się idealnie czarnym ekranem z białym kursorem myszki.
:deadman:

Do wyświetlenia czegokolwiek pod X-ami w linuksie wystarcza taki uniwersalny sterownik jak xf86 video vesa.
Tryb VESA obsługuje chyba 100% kart, nawet zabytki typu trident z roku 199? i najnowsze wynalazki.

To że instalator Ubuntu ma problem z poprawnym doborem sterowników to po części zapewne wina ATI.
Tu już jest potrzebne ręczne wspomaganie. Dla początkującego jest to duże utrudnienie.

Tak karta na 100% działa pod linuksem zarówno w trybie 2D jak i z akceleracją 3D.


gielo

Moja propozycja jest taka, że ...
Możesz odpalić siduksa jako Live CD i stworzyć działający system do odpalania na Prndrive. (w zakładce system będzie programik install-sidux-to-usb. Tworzy się to bardzo łatwo). Jednak ja Ci polecam wydzielenie trochę miejsca na swoim dysku i instalacje tego systemu na twardzielu. Raz, że może zainteresuje Cię ten system i nauczysz się czegoś nowego, dwa że może będziesz chciał skorzystać z liczenia pod nim jeszcze w przyszłości.

Odradzam natomiast odpalanie wszelkich virtualboxów jako, że spadek wydajności będzie znaczny a to się mija z celem. Instalując siduksa na dysku przy starcie komputera będziesz miał wybór czy chcesz linuksa czy windowsa.

Jeżeli się zdecydujesz to zapraszam na http://www.sidux.linux-serwer.info , gdy będziesz miał jakieś problemy i będziesz chciał je rozwiązać.
Profesjonalne statystyki stron  - także dla pozycjonerów



X X X

Gielo, tak właśnie zrobiłem i zainstalowałem na oddzielnej partycji Ubuntu. Rzecz w tym, że on nie obsługuje R4770, więc dostaję czarny ekran i koniec zabawy. Dlatego pytam - ten Sidux obsługuje R4770?

buninek

Cytat: gielo w 11 Październik 2009, 11:51
Odradzam natomiast odpalanie wszelkich virtualboxów jako, że spadek wydajności będzie znaczny a to się mija z celem. Instalując siduksa na dysku przy starcie komputera będziesz miał wybór czy chcesz linuksa czy windowsa.

Przed chwilą przeprowadziłem test na aplikacji AP26 pod wirtualnym system pracującym w QEMU (kvm) i natywnie.
time ./primegrid_ap26_1.04_x86_64-pc-linux-gnu 366384 366384 0

pod QEMU (linux-x86_64) 3:52s
natywnie (linux-x86_64)  3:50s
Rożnica 2s. Możliwe że pod virtualboxem byłoby wolniej o kilka %.

Co do wydajności wirtualnych systemów. Oczywiście, że operacje odczytu zapisu IO (dysków) są dużo wolniejsze, dostęp do pamięci również, przetwarzanie grafiki to już zupełna porażka ale CPU pracują naprawdę blisko natywnej wydajności.
Oczywiście mowa o procesorach wspierających sprzętową wirtualizację.

X X X

John z Prime Grida zaproponował jeszcze coś innego - WUBI, czyli Linux jako program Windows, zna to ktoś?

TJM

Jest na tamat Wubi sporo info na forum, poszukaj w wyszukiwarce. Nie ma to jednak nic wspólnego z 'programem dla Windows' - po prostu instalator to aplikacja Windowsa, sam linuks jednak instaluje się w plikopartycji o określonym w czasie instalacji rozmiarze i dla jego uruchomienia konieczny jest restart - dalej już działa jak 'normalny' linuks, tylko operacje dyskowe są wolniejsze.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Karlik

Cytat: buninek w 11 Październik 2009, 12:42
Cytat: gielo w 11 Październik 2009, 11:51
Odradzam natomiast odpalanie wszelkich virtualboxów jako, że spadek wydajności będzie znaczny a to się mija z celem. Instalując siduksa na dysku przy starcie komputera będziesz miał wybór czy chcesz linuksa czy windowsa.

Przed chwilą przeprowadziłem test na aplikacji AP26 pod wirtualnym system pracującym w QEMU (kvm) i natywnie.
time ./primegrid_ap26_1.04_x86_64-pc-linux-gnu 366384 366384 0

pod QEMU (linux-x86_64) 3:52s
natywnie (linux-x86_64)  3:50s
Rożnica 2s. Możliwe że pod virtualboxem byłoby wolniej o kilka %.

Co do wydajności wirtualnych systemów. Oczywiście, że operacje odczytu zapisu IO (dysków) są dużo wolniejsze, dostęp do pamięci również, przetwarzanie grafiki to już zupełna porażka ale CPU pracują naprawdę blisko natywnej wydajności.
Oczywiście mowa o procesorach wspierających sprzętową wirtualizację.
Odpalałeś linuksa na linuksie? Spytam tylko: czy włączyłeś w QEMU pełną wirtualizację? Jak nie to te testy są bezsensowne, bo na windowsie nie uruchomisz linuksa używając parawirtualizacji.

X X X

No w końcu zainstalowałem i to 3x tego Ubuntu w formie plikopartycji Windows, ale jednej rzeczy nie mogę przebrnąć. Standardowo ściąga z repozytorium i instaluje starą wersję 6.2.18. Natomiast nijak nie mogę dobrać się do tej nowszej pobranej z Boinc - Boinc640.sh. Czym i jak to rozkminić?

TJM

apt-get install mc, zainstaluje coś na wzór total commandera.
odpalasz mc w konsoli, tam już łatwo skumasz jak poruszać się po katalogach.
Wbijasz do katalogu z plikiem .sh i wpisujesz chmod 755 *.sh
Powstanie katalog BOINC, w którym są pliki run_client, run_manager - robią dokładnie to, co nazwy sugerują.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Troll81

albo zmień repozytorium. bo jubuntu instaluje wszystkie pliki z własnego serva na którym zalegają wersje uznane przez klolesi z canonical jako stabilne

musisz chyba odhaczyś w którymś z plików by szukał programów w multiverse albo wogole na innym serwerze....

buninek

Cytat: Karlik w 12 Październik 2009, 21:46
Odpalałeś linuksa na linuksie? Spytam tylko: czy włączyłeś w QEMU pełną wirtualizację? Jak nie to te testy są bezsensowne, bo na windowsie nie uruchomisz linuksa używając parawirtualizacji.

Przeprowadzałem to z wykorzystaniem kvm w pełnej wirtualizacji, w takim środowisku jak na tym filmiku.
http://dl.getdropbox.com/u/349831/qemu.ogv

Z tego co dotyczałem Virtualbox pod windowsem potrafi wykorzystać szpętową wirtualizację. A w przypadku gości 64 bitowych jest to niezbędne.

X X X

Cytat: Troll81 w 12 Październik 2009, 22:30
albo zmień repozytorium. bo jubuntu instaluje wszystkie pliki z własnego serva na którym zalegają wersje uznane przez klolesi z canonical jako stabilne musisz chyba odhaczyś w którymś z plików by szukał programów w multiverse albo wogole na innym serwerze....
Nawet w opcji "wszystkie dostępne programy" nie znajduje nowszej wersji, w ogóle nie pokazuje różnych wersji.

Szopler

#17
instalacja boinc pod ubuntu jest banalna ;) gdzieś tu na forum pisałem, ale znaleźć nie mogę, więc przypomnę.
0) Przełączamy się na konto root'a
sudo -i + Twoje hasło
1) Przechodzimy do katalogu gdzie ma być BOINC np.
cd /usr/bin
2) ściągamy najnowszą wersję (trzeba podstawić aktualną nazwę pliku)
wget http://boincdl.ssl.berkeley.edu/dl/boinc_6.4.5_i686-pc-linux-gnu.sh
3) rozpakowujemy
sh ./[nazwa_ściągniętego_pliku]
4) Powstaje w /usr/bin folder BOINC w którym mamy najnowszą wersję clienta...

Aby teraz to odpalić (i odpalać tak, aby pliki projektów były w podanej lokalizacji) tworzymy skrypcik ;)

cd /usr/bin/BOINC
./run_manager

Tu mogę się nieco mylić ;)

X X X

Może i banalna, ale nie działa.
1. ok
2. Permission denied, skopiowanie ręczne też nie skutkuje.
3. niby ok, ale nie widzi
4. folder powstał w home, ale próby dostępu = No such file or directory

buninek

Banalna. Tylko WUBI jest w wersji 32-bit.

A ty żeś pobrał wersję boinca 64-bit.
Nie ruszy.
Cytatno such file directory
Poberz wersję dla systemów 32 bitowych. I dalej postępuj według wskazówek Szoplera.
Z tym, że rozpakuj to w katalogu domowym a nie /usr/bin. Choć jak tam wolisz.
...niesądzę aby długo zagościł na Twoim dysku :D

Szopler

no... musisz to robić jako root, czyli najpierw sudo -i i Twoje hasło...

TJM

Cytat: buninek w 12 Październik 2009, 23:25
Banalna. Tylko WUBI jest w wersji 32-bit.

Jest wersja amd64, sam takiej używam. Wystarczy ściągnąć ISO amd64 i na płycie jest instalator.

Instalacja wersji samorozpakowującej się BOINCa w /usr to dość kiepski pomysł, bo czort wie gdzie wtedy wyrośnie katalog BOINC data. Bezpieczniej jest to po prostu rozpakować w home usera, z którego ma BOINC hulać.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Troll81

Ja bym go nawet nie rozpakowywał w innym ze względów bezpieczeństwa....

ma hulać na koncie usera i tyle :D

X X X

Wersja jest jak trzeba 32 dla 32. Wszystko pewnie się wali przez uprawnienia, bo do katalogu usera nic nie daje się skopiować, nawet systemem okienkowym. Jutro pobawię się z tym sudo. Chwilowo Linuks przypomina mi malucha-kaszlaka. Fajna bryka, ale jak nie wozisz ze sobą kija od szczotki, to go nie odpalisz. A że z tym kijem to trochę obciach, to jak byłem ostatnio w górach, to wszystkie maluchy parkowały mocno z górki - puszczasz hamulec i bryka już jedzie.
XD

Troll81

Mi linux bardziej przypomina auto z manualną skrzynią biegów....

amerykanie przyzwyczajeni od urodzenia do automatów.... mają problem z ruszeniem.....

Sam miałęm sowje zonki z linuxem  %)

X X X

Nie, no nie obrażaj manualek. DOS był i jest jak manualna skrzynia - wrzucasz 1 masz 1, wrzucasz 2 masz 2. Tak właśnie działa DOS, działa pewnie, niezależnie od tego czy jest w wersji 3 czy Windows7. Linux jest inny - wrzucasz 1 i... nikt nie wie czy i co masz, najczęściej guano masz.

Oto lista kwiatków po 2 dniach zmagań z Ubuntu 9.cos.
1. System instalujesz i odinstalowujesz, ale bootmgr zostaje i kieruje... w krzaki.
2. Jeżeli używasz łącza bezprzewodowego, to system nie zdoła się w pełni zainstalować i będzie kaszana.
3. Wybierasz do instalacji Polish, ale po instalacji jedyną zainstalowaną klawiaturą jest... Italian. Znaku @ na niej nie znajdziesz.
4. Nawet jak zainstalujesz prawidłową klawiaturę i system znaków, to po wejściu w Terminal i powrocie masz zestaw znaków nie wiadomo jaki, choć jedynym zainstalowanym jest polski.
5. Mimo, że instalujesz najnowszą ściągniętą wersję, to na dzień dobry system ściąga aktualizacje w liczbie 252 sztuk!
6. Internet bezprzewodowy, nawet po zainstalowaniu dodatkowych sterowników, działa 3x wolniej niż w WinXP.
7. Firefox jest niby ten sam, ale strony w nim wyglądają inaczej niż pod Win.
8. Napisy do filmu pozbawione są polskich znaków, choć wybrany standard jest zgodny ze standardem napisów.
9. No i na deser BOINC. W normalnym trybie dostępna jest tylko przestarzała wersja. 6.2.18. Niby nie tragedia, ale... napisy są tak wielkie, że nie mieszczą się w polach i oknach. Dobrze, że wiem czego i gdzie szukać. Jeśli parametrów nie powiększymy do pełnego okna, to połowy nie zobaczymy. I najlepsze - lista projektów do podłączenia prezentowana i przewijana jest w oknie, które ma wysokość... 1/3 pojedynczego wiersza!

I nie piszcie, że jestem jakiś uprzedzony - mam dużo dobrej woli do tego systemu. Po prostu taka jest rzeczywistość.

buninek

Poproś bliską osobę aby w celach testowych zainstalowała na drugiej partycji (może być dysku) jakąkolwiek wersję windowsa. Niech go skonfiguruje. Podłączy się do BOINC i liczy.
Idę o zakład że na 100 osób 98 nie poradzi sobie.

Zajrzyj na dowolne forum jakiegoś większego portalu z tematyką o windowsie. Przejrzyj sto pierwszych tematów.
Ludzie mają kłopoty z najbardziej trywialnymi problemami. Zastanawia mnie w jaki sposób byli w stanie zarejestrować się i wysłać post. Toż to jest 100x trudniejsze.

Spróbuj zainstalować Open Solarisa, może coś z rodziny FreeBSD. Może będzie łatwiej. ;)

Pozdrawiam


Troll81

Mi wystarczy że serwer na windzie 2003 sam zaczął odcinać dostęp userom do plików..... z nieznanych przyczyn. Trzeba było obchodzić zabezpieczenia by pliki odzyskać.....

AiDec

Cytat: 7NBI_Zarecki Robert w 13 Październik 2009, 12:15
Oto lista kwiatków po 2 dniach zmagań z Ubuntu 9.cos.

Trzeba bylo brac 8.10. Juz kiedys wczesniej pisalem ze 9.x jest skopana i nie dziala jak powinna a ostatnio pisza o tym wszedzie gdzie wejde.



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

X X X

No tak, następnym razem spróbuję SUSE, z samego sentymentu do Novella.

Pierwsze dwie WU i... słabiutko - wydajność na poziomie 349 punktów/ dobę/ core. Czyli na brakującą ikonkę komp będzie musiał pracować cały miesiąc - biedny lapek. Jakoś trudno mi dostrzec tę mityczną, wysoką wydajność Linuksa. Ten procek robił "321 sieve"/"PSP sieve" na poziomie 595/499 punktów.

A co do dywagacji systemowych - daleki jestem od chwalenia Windowsa, choćby z tego powodu, że od czasu pary DOS 6.2 i Win 3.11, żaden system nie przypadł mi do gustu. Aczkolwiek, chociaż instalowałem Wina minimum 100x, to ani razu nie zainstalował mi włoskiej klawiatury do polskiej wersji.

Wprawa ma duże znaczenie, ale też nie przesadzajmy. Weźmy i porównajmy instalację rekomendowanej wersji BOINC. W Windowsie - klikamy download, po ściągnięciu potwierdzamy uruchomienie, instalacja leci na domyślnych, potwierdzamy restart albo i nie, wybieramy projekt z czytelnej listy i wszystko chodzi! W Linuksie coś takiego jest... niewykonalne! I póki tej różnicy nie zechcą dostrzec propagatorzy Linuksa, to system ten pozostanie niszowym, skierowanym do grupki entuzjastów. A szkoda!

Rysiu

Co niewykonalne to niewykonalne... U mnie na Ubuntu instalacja BOINC jest prostsza niż na Windows. Wszystko ogranicza się do automatycznego installa z repo i nawet nie muszę naciskać "Next", a sam manager jest taki jak w Windows.

buninek

7NBI_Zarecki to nie Linux jest trudny. Jesteś przesiąknięty Windowsem. Chcesz aby linuks był identyczny.

Tak jak pisałem, wnioskując po problemach na forach internetowych mógłbym założyć, że windows to diabelnie trudny system. A tak chyba nie jest. To się nazywa brak podstawowej wiedzy. Przyzwyczajenie do klikalności i googla prowadzi do całkowitego "komputerowego" ogłupienia.

Ty po jednodniowym zapoznaniu się z systyemem o zupełnie innej filozofii, stwierdzasz, że jest do bani. Bo coś jest nie tak, a to i tamto jest inaczej niż w windowsie. Zakładam - najprawdopodobniej nie masz najmniejszego pojęcia jak on działa.

emik

ja tam osobiście mam Suse i nie narzekam :)


X X X

A w czym to filozofia GNOME różni się od filozofii Windows?

Nigdzie nie napisałem, że Linux jest trudny. Ubuntu po prostu w zakresie GUI jest niedopracowaną podróbką Windowsa. W założeniu ma być intuicyjny i prosty, ale nie jest, bo nie działa do końca poprawnie. Jedyne co sprawia, że wciąż funkcjonuje w jakimś zakamarku rynku, to jego darmowość. Ale co mi po niej, skoro przy takich wadach funkcjonalnych nie można go na poważnie zaoferować klientom.

Rysiu, a w jakim to repo Ubuntu masz aktualną wersję Boinc dla Linuksa?

emik

w Suse w oficjalnych repo też nie masz aktualnej wersji BOINC'a - teraz na tapecie jest wersja 6.2.18, ale nie instaluje się z repo tylko ściąga się z oficjalnej strony i samemu instaluje


Rysiu

Cytat: 7NBI_Zarecki Robert w 13 Październik 2009, 17:58
Rysiu, a w jakim to repo Ubuntu masz aktualną wersję Boinc dla Linuksa?
Trudno aby cały czas aktualizowali repo. Zwyczajnie jest trochę starsza ale nie jest to chyba wielką tragedią. Instalacja z pliku także nie jest zbyt skomplikowana.

Niestety Linux nie jest tylko poprawionym Windows'em.

buninek

#36
Cytat: 7NBI_Zarecki Robert w 13 Październik 2009, 17:58
A w czym to filozofia GNOME różni się od filozofii Windows?
Nie mam pojęcia?
Linuksa używam od 2000 r. Z GNOME miałem do czynienia raz uruchamiając jakieś live cd.
Nigdy nie korzystałem również z KDE. Dokładniej to raz zainstalowałem na starym kompie ze 192MB pamięci.

Więcej. Nigdy nie instalowałem compizów, beryli. Nie mam przeźroczystych latających okienek. Ba nie mam nawet żadnej ikonki i tapety. Po prostu to jest mój wybór. Ktoś chce mieć inaczej wolna droga.

Swoje systemy buduję od podstaw. Takie minimum niezbędne do prawidłowego działania. A dalej ...
dokładam cegiełka po cegiełce, jeśli czegoś potrzebuję.

X X X

Cytat: Rysiu w 13 Październik 2009, 18:10Niestety Linux nie jest tylko poprawionym Windows'em
Niestety!
;D
Buninek, piszemy o dwóch odmiennych rzeczach. Ty o systemie dla informatyka, a ja o systemie dla użytkownika, który oczekuje, że system będzie działał i nie sprawiał kłopotu. GUI Ubuntu 9 takie nie jest, więc daruj sobie przekonywanie mnie, że jądro Linuxa fajne jest, bo pewnie tak właśnie jest, ale niczego to nie zmienia dla 98% użytkowników.

buninek

Do niczego nie przekonuję. Nie ma żadnego serwera. Nie jestem informatykiem. Moja wiedza informatyczna jest bardzo mała.
Jakbym potrzebował takiego GUI jak w windowsie, to bym przy nim został.

Szukałem czegoś zupełnie innego. Co mnie interesuje 98% użytkowników. Ja chcę zaspokoić własne potrzeby.

gielo

Linux i windows to dwie odmienne platformy i porównywanie ich jest bezcelowe, może jeszcze macOs do tego dorzuć bo też ma okienka ;]

Dobra a na poważnie. Jak masz jakieś problemy opisz dokładnie co i jak bo to że nie działa nie jest żadnym wyjaśnieniem. Instalacja boinc pod linuksem jest tak samo trudna jak i pod windowsem. Zainstaluj sobie najnowszą wersję ze strony http://boinc.berkeley.edu/dl/?C=M;O=D tylko zwróć uwagę na to dla jakiej wersji linuksa musisz ją pobrać (64 czy 32 bit). Osobiście nie jestem przekonany do ubuntu mimo że to klon debiana, nie będę pisał dlaczego ale wyjaśnijmy sobie jedno. Jak tobie coś nie działa, a kilku tysiącom innych osób działa to wina na 99,9% nie leży po stronie systemu czy oprogramowania ale Twojej. Coś skopałeś i tyle. Kolejna sprawa. Linuks to nie windows i tu da się wszystko naprawić tylko potrzeba dokładnie opisać problem a postaram się Ci pomóc.

Co do wydajności. Ja w miesiąc na AMD64 4000+ podkręconym o jakieś 15% oraz shitowym NVIDIA 9400GT ubiłem 11 tyś pkt więc chyba nie jest tak źle. Tak poważnie to pracuje z linuksami już kilka lat i są bardziej wydajne od windowsa co podpieram własnym doświadczeniem, tylko trzeba umieć je skonfigurować. Gdzieś wyżej podawałem linka chyba do forum, tu masz do mego bloga gdzie znajdziesz kilka przydatnych informacji www.debian.linux.serwer.info. Także jak np. Przyśpieszyć start debiana (ubuntu opiera się o debiana więc problemu nie powinno być chociaż przestrzegam przed mieszaniem pakietów obydwu dystrybucji)

Co do gnoma to nie korzystam z niego bo nie lubię. Wole KDE jednak mniemam że pozorny brak wydajności może być spowodowany tym że nie masz firmowych sterowników do karty graficznej zainstalowanych. Te nie firmowe nie mają obsługi 3D. Wiem że ubuntu ma paczkę firmowych serów dostępną na płycie ale sprawdź to sobie. Zresztą mimo że istnieje gotowa paczka to i tak polecam instalację z strony producenta czy to NVIDI czy ATI
Profesjonalne statystyki stron  - także dla pozycjonerów