ile kasy rocznie tracisz na paliwo przez stanie w korkach

Zaczęty przez Troll81, 14 Styczeń 2011, 14:49

Troll81

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/gdansk-korki-kosztuja-nas-miliony-zlotych,1,4110289,region-wiadomosc.html

wychodzi w miarę fajny komp :D jak się przerzucić na rower....

GRID

Ja mieszkam w mieście która w rankingu zakorkowanych miast jest na 1 miejscu w Europie.

Nawet nie wyjeżdżam między 8:00-9:40 i 15:00-19:00 bo to ogromna strata czasu a pieniędzy to 4x kwota w artykule pewnie.

apohawk

0 pln
nie mam samochodu :P
zamiast "ile kasy rocznie tracisz na paliwo przez stanie w korkach" wolę jednak rozpatrywać "ile czasu rocznie tracisz przez stanie w korkach"
a czasu trochę się marnuje przez te korki. lepiej wsiąść w tramwaj/autobus i stanie w korkach spożytkować na czytanie książki/gazety/whatever
No good deed goes unpunished.

Cyfron

ale też nie poczytasz, jak jedziesz z milionem ludzi w tym autobusie/tramwaju i nie ma szans nawet ręki do góry podnieść...

Ja samochód mam, ale nim się nie poruszam po mieście. Tylko trasa i sytuacje kiedy potrzebuje coś przewieźć, czego nie zrobię autobusem/tramwajem

Tomasz R. Gwiazda

ja zyskuje, na mojej trasie raczej nie stoje w korku. do pracy i spowrotem mam 20min
a autobusem 40min sie jedzie + 10-15min z buta od przystanku nie liczac tloku + smrodu :D

takze codziennie zyskuje 40min do godziny czasu :D

a tak w szerszym kontekscie to takie tracenie czasu w korkach moze jest kosztowne, ale budzet panstwa zarabia na kazdym wypalonym litrze paliwa, wiec nie wiem czy tak na zero wyjda te zyski i straty

Cyfron

a jak się u mnie zrobi cieplej, to ja wsiadam z powrotem na rower.
Dobija mnie to uzależnienie od komunikacji miejskiej. Zawalone to, spóźniające się, czekasz 40 min na autobus, który ma jeździć co 10-15 min... porażka...

tomeh

Ja tylko korzystam z roweru to nie tracę nic na paliwo od 26 lat :-)
To jest Temat - tematy z różnych dziecin życia