Tzn. czy Burpiarze mogliby przeprowadzić coś takiego w ramach swego przedsięwzięcia? Czysto teoretycznie mnie ta sprawa zainteresowała i wydała się mi na tyle ciekawa, iż postanowiłem założyć wątek. Skoro można robić bajery graficzne, czemu by nie dodawać efektów do materiałów audio. Jak obecnie w praktyce wygląda funkcjonowanie Burpa? Zgłasza się towar do przerobienia i sru, idzie w świat? Tj. do komputerów ochotników, żeby ich maszyny odwaliły robotę.
Obróbka plików audio nie wymaga aż tak dużej mocy obliczeniowej.
to zależy :)
są symulacje komputerowe audio, które potrafią chwilę (czyt. 24h na i7) trwać. Wiem, bo sam robiłem :) Ale to raczej skrajność.
Niektóre "wycieczki akustyczne" mogą się ładną chwilę liczyć.
Liczenie efektów dźwiękowych do gier teraz robi się praktycznie na bieżąco (oczywiście jakość tego jest jaka jest, ale w tym przypadku, póki co nie jest to najistotniejsze).