[Pomysł] Kobiety w teamie i w BOINC

Zaczęty przez Troll81, 16 Czerwiec 2009, 22:03

Pantarhei

Cytat: Mchl w 13 Styczeń 2010, 11:47
Chciałbym zauważyć, że w nierównym rozkładzie 'wielkich tego świata' wedle płci, spore znaczenie ma fakt, że przez ponad 1000 lat kultura europejska nie pozwalała kobietom na pełne uczestnictwo w życiu. Kto wie ile kobiet kompozotyrów, malarzy, poetów, naukowców, odkrywców itd mielibyśmy, gdyby tylko panie miały możliwość robienia czegokolwiek innego poza rodzeniem dzieci i prowadzeniem domu.

Ja bym tego faktu nie przeceniał. W końcu przez ostatni wiek kobiety miały już nieporównywalnie szersze możliwości, a poza tym nie od dziś znany jest fakt, iż największe i najlepsze dzieła powstają w "ucisku".

Przydał by się jakiś głos kobiecy w tej potwornej dyskusji.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Niekumaty Burak

Cytat: Pantarhei w 13 Styczeń 2010, 11:52
Cytat: Mchl w 13 Styczeń 2010, 11:47
Chciałbym zauważyć, że w nierównym rozkładzie 'wielkich tego świata' wedle płci, spore znaczenie ma fakt, że przez ponad 1000 lat kultura europejska nie pozwalała kobietom na pełne uczestnictwo w życiu. Kto wie ile kobiet kompozotyrów, malarzy, poetów, naukowców, odkrywców itd mielibyśmy, gdyby tylko panie miały możliwość robienia czegokolwiek innego poza rodzeniem dzieci i prowadzeniem domu.

Ja bym tego faktu nie przeceniał. W końcu przez ostatni wiek kobiety miały już nieporównywalnie szersze możliwości, a poza tym nie od dziś znany jest fakt, iż największe i najlepsze dzieła powstają w "ucisku". ...

Wbrew pozorom za dużo się nie zmieniło. Jest duża różnica w ocenianiu dzieci w wieku szkolnym zależnie od płci. Chłopcy maja opinię dobrych za przebojowość, zainteresowanie światem, a nawet lekkie nieposłuszeństwo i cwaniactwo, z kolei od dziewczynek oczekuje się posłuszeństwa i opiekuńczości, czyli cechy potrzebne przyszłej żonie i matce. Taki jest wynik badań socjologicznych.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.

Skret

Może nie rozpoczynajmy wojny ... nie ma co ukrywać, mężczyźni są inni i kobiety są inne -> każda płeć ma swoje wady i zalety ... Może autorka tego artykułu trochę na wyrost potraktowała tę wyliczankę osiągnięć. Wiadomo przecież, że kobiety tez bardzo wiele wniosły do literatur,nauki... itd, tu przesadziła i zgodzę się z Troll81. Ja bym ten problem rozważał pod innym kątem - jak słusznie zauważyła autorka - zacytuję:
CytatMężczyzna zaś nie ma kompleksu ,,bycia mniej uczuciowym", ,,posiadającym mniejszą wrażliwość", czy ,,o wiele słabszą intuicję".
W tym tkwi problem - my jako mężczyźni nie potrafimy zrozumieć o co chodzi kobietom z tym całym "równouprawnieniem" - rozumiemy, że jesteśmy inni a kobiety swoją "inność" odbierają jako bycie gorszym. Już nie mówmy o okresie "świetności" ludzkości kiedy to dokonywane były wielkie odkrycia itd... pójdźmy dalej - do początku człowieka - i zerknijmy na nas samych jako zwierzęta - to mężczyzna miał za zadanie obronić swoją partnerkę i zapewnić jej pożywienie - polował, walczył (teraz: zarabia, pracuje) a partnerka dbała o dom i potomstwo - taki jest świat i nie widzę powodu, żeby go zmieniać - oczywiście jestem jak najbardziej za zrównaniem zarobków - równości we wszystkich dziedzinach życia - ale nic na siłę - modny ostatnio "parytet" nie wchodzi w grę ! W końcu kobiet wyborców jest tyle samo a nawet więcej niż mężczyzn ... i jakoś nie chce mi się wierzyć, że razem nie wybrałyby kobiecego parlamentu!  :attack:

Pantarhei

Cytat: Niekumaty Burak w 13 Styczeń 2010, 12:25
Wbrew pozorom za dużo się nie zmieniło. Jest duża różnica w ocenianiu dzieci w wieku szkolnym zależnie od płci. Chłopcy maja opinię dobrych za przebojowość, zainteresowanie światem, a nawet lekkie nieposłuszeństwo i cwaniactwo, z kolei od dziewczynek oczekuje się posłuszeństwa i opiekuńczości, czyli cechy potrzebne przyszłej żonie i matce. Taki jest wynik badań socjologicznych.

Przebojowość i zainteresowanie światem to cechy które sa warte dobrej opinii. Nikt nie powiedział ze u dziewczynek były by źle widziane. Ja nie wiem czy od dziewczynek oczekuje się opiekuńczości czy nie ale moim zdaniem one poprostu takie są. Od chłopców też oczekuje się posłuszeństwa.

A co do parytetu tu jest to najbardziej jaskrawy przejaw dyskryminacji kobiet z jakim się w życiu zetknąłem. ;D
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Troll81

A ja chciałbym tylko wspomnieć że w latach 60 był wprowadzony parytet mężczyzn i kobiet na akademiach medycznych by zapobiec feminizacji zawodu... Wiem bo oboje moi rodzice to lekarze, Chłopcy nawet z gorszymi wynikami egzaminów byli przyjmowani. Więc to nie tak do końca że dziewczynki są gorsze. Oczywiście zauważam różnicę płci. Ale autorka artykułu mocno przesadziła. Od kiedy mamy równouprawnienie (tak naprawdę to wciąż go nie ma) coraz więcej kobiet bierze udział w życiu publicznym. coraz więcej kobiet zostaje premierami lub prezydentami. Ta tendencja dopiero się rozpoczęła... poczekajmy jeszcze ze 20 lat :D

Pantarhei

Cytat: Troll81 w 13 Styczeń 2010, 14:57
A ja chciałbym tylko wspomnieć że w latach 60 był wprowadzony parytet mężczyzn i kobiet na akademiach medycznych by zapobiec feminizacji zawodu... Wiem bo oboje moi rodzice to lekarze, Chłopcy nawet z gorszymi wynikami egzaminów byli przyjmowani. Więc to nie tak do końca że dziewczynki są gorsze. Oczywiście zauważam różnicę płci. Ale autorka artykułu mocno przesadziła. Od kiedy mamy równouprawnienie (tak naprawdę to wciąż go nie ma) coraz więcej kobiet bierze udział w życiu publicznym. coraz więcej kobiet zostaje premierami lub prezydentami. Ta tendencja dopiero się rozpoczęła... poczekajmy jeszcze ze 20 lat :D

No właśnie nikt nie mówił że dziewczynki są gorsze  ;D
A ciekaw jestem co twoim zdaniem jest przejawem braku równouprawnienia. Daj pare przykładów bo ja nic takiego nie kojarzę.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Troll81

Przejawem braku równouprawnienia jest np. Wojsko. Do dziś trudno pójść do wojska kobiecie, Nawet gdy sprawnościowo wyprzedza przeciętnego faceta. Kobiety również rzadziej awansują, i to nie ze względu na brak kompetencji. Byłem kiedyś w firmie w której cały projekt trzymała za jaja jedna dziewczyna (analityk), a zarabiała gorzej niż analityk facet. Mimo tego że była niesamowita (z profesjonalnego punktu widzenia). Takich sytuacji jest wiele, i na pewno każdy z nas w życiu o coś takiego się otarł. Oczywiście przebijamy niektóre kraje arabskie które zakazują nauki dziewczynkom. Ale sporo nam brakuje do krajów typu Belgia, Holandia czy Dania.

apohawk

Równouprawnienie to nie równe płace.
Bzdurą jestr "wyrównywanie" płac kobiet do płac mężczyzn. W firmach prywatnych każdy dostaje tyle ile wynegocjuje. Koniec. Próby ingerencji w ten mechanizm, to przeciwieństwo równouprawnienia.
"wyrównywanie" płac, w stylu "+x% bo jest kobietą", to przejaw feminizmu i wg mnie obraża kobiety. Same potrafią o siebie zadbać i dążąc do równouprawnienia powinniśmy to uwględniać. "Pomaganie kobietom" może być odebrane jako "nie poradzi sobie, bo jest kobietą". Zamiast tego po prostu pomagać ludziom zgodnie z własną specjalizacją.

Z wszelkich ustaw i rozporządzeń odniesienia do płci powinny zniknąć (za wyjątkiem medycyny z płcią związane, dostęp do ginekologa, androloga, położnych, etc., coś więcej? mam na myśli dostęp pacjentów do lekarza specjalisty, a nie studentów do zawodu).
Wiek emerytalny ? Zrównać.
Wspomniane wojsko, a także policja i inne służby mundurowe mają wymagania rozróżnione na mężczyzn i kobiety. Zrównać.
Górnictwo ? Zezwolić. To że, w ramach walki o "równouprawnienie" feministki biją się tylko o stanowiska kierownicze, a zawód górnika już nie, to inna temat na inny wątek.
Niech wymagania będą po to, aby wyłaniać ludzi o określonych cechach, a nie mężczyzn o określonych cechach lub kobiet o określonych cechach.

A wracając do BOINCa, to skupić się na użytkownikach BOINCa, na ludziach, a nie na kobietach lub mężczyznach, bo co to ma do rzeczy ? Czym różni się ten sam model CPU kobiety od CPU mężczyzny ?
Makretingowo też nie ma sensu się zastanawiać, czemu statystycznie kobiet w BOINCu jest mniej. Lepiej kombinujcie dlaczego na 6,7 mld ludzi jest tylko 1,8 mln liczydłowych (1,876,448 wg BOINCStats). ;)
No good deed goes unpunished.

Tomasz R. Gwiazda

bo wiekszosc ludzi to moroni :)


lolek

Jeśli chcecie wiedzieć dla czego jest taka dysproporcje w BOINC pomiędzy facetami, a kobietami to pomyślcie ilu wśród waszych znajomych facetów, a ile kobiet interesuje się komputerami. wątpię jednak czy ma to coś wspólnego z równouprawnieniem. Mamy po prostu inną mentalność i nie widzę w tym nic złego. Przecież mężczyzn i kobiety różni nie tylko ciało ale i psychika i to chyba dobrze. Za nasze panie  :parrrty:

Ps. jak by wszyscy zaczęli liczyć to o próbki byśmy się modlili  :)

Troll81

Znam sporo kobiet parających się komputerami na poziomie przebijającym sporą część udzielających się na forum Panów (w tym mnie)  :D Jedna z nich jest właśnie szefem teamu testerów w Operze :D a druga t moja połowica (programuje dla firmy Tieto która to firma np robi soft na telefony Nokii) :D Zastanawia mnie dlaczego te kobiety (a podałem jedynie dwa przykłady) nie zainteresowały się BOINC. Czy w naszych akcjach marketingowych czegoś nie pomijamy? Może nie docieramy z jakiegoś konkretnego powodu?

CytatBzdurą jestr "wyrównywanie" płac kobiet do płac mężczyzn. W firmach prywatnych każdy dostaje tyle ile wynegocjuje. Koniec. Próby ingerencji w ten mechanizm, to przeciwieństwo równouprawnienia.
"wyrównywanie" płac, w stylu "+x% bo jest kobietą", to przejaw feminizmu i wg mnie obraża kobiety.

Na normalnym rynku pracy przy ofercie podawana jest kwota na którą będzie opiewał kontrakt i zazwyczaj są to widełki. W Polsce jednak panuje rynek pracodawcy, a ten chce wycisnąć jak najwięcej za jak najmniej. Dlatego panuje utajnienie zarobków i indywidualne negocjacje. Tak samo zresztą sprawa ma się z listami motywacyjnymi. Na zachodzie stosuje się je na wąskie grono stanowisk a u nas nawet sprzątaczka musi udokumentować swą motywację......

kempler

Od swojej kobiety na pytanie dlaczego nie chce się zainteresować BOINCem dostałem dwie odpowiedz:
1. Bo jesteśmy szatanami hehe :)
2. Bo przeciętnej dziewczyny/kobiety to po prostu nie interesuje.

Równouprawnienie hmmm W firmie w której moja kobieta pracuje (korporacja) 80-90% kadry to kobiety. Dlaczego ? Kto wie. Wg mnie do pewnych zawodów lepiej nadają się kobiety lub mężczyźni. Ze względu na charakter, podejście do sprawy... Jak dla mnie to każdy powinien móc robić to co chce i nie powinno być ograniczeń.

Kury Nas pogryzą, Raptory zeżrą....

Vega

ooo, to znaczy, że jestem nieprzeciętna :D Z resztą ja mam same nieprzeciętne zainteresowanie :) Nie dość, że BOINC mnie interesuje, to jeszcze strasznie cieszy, że mam jakiś "wkład" w naukę :)

Troll81

ten wątek powstał po to by
Cytatpomyśleć jak zachęcić płeć piękną do szerszego udziału

Dyskusja o równouprawnieniu przyćmiewa więc ten fakt. Sytuacja jaka jest - każdy widzi. Mnie tylko interesuje czy da się sprawić by kobiety zainteresowały się tematem.

apohawk

Szanse pewnie podobne jak zachęcać mnie do oglądania brazylijskich telenowel  XD
Lepiej się skupic na tym jak trafiać do "potencjalnie zainteresowanych", a nie "kobiet". Jak będą chciały to w grupie potencjalnie zainteresowanych się znajdą. Nic na siłę.
No good deed goes unpunished.

Troll81

chodzi mi o to że może istnieje więcej niż jedna grupa potencjalnie zainteresowanych, tylko może my jej nie widzimy... Dlatego tak cenne są uwagi kobiet w tym temacie.

Kryniek

Cytat: Troll81 w 13 Styczeń 2010, 21:18
... Zastanawia mnie dlaczego te kobiety (a podałem jedynie dwa przykłady) nie zainteresowały się BOINC. Czy w naszych akcjach marketingowych czegoś nie pomijamy? Może nie docieramy z jakiegoś konkretnego powodu? ...

A może po prostu spytaj swojej połówki dlaczego? ;)

Troll81

Pytałem :D od tygodnia nie może się zebrać by się na forum zarejestrować..... :D

Vega

wg. mnie zarejestrowanie się kobiet nie liczących w BOINC tylko po to, by było ich więcej na forum nie ma większego sensu. Ważne jest to, aby zainstalowały menadżera i liczyły :)

ja lubię komputery, astronomię i jej pochodne, więc jestem tu. A na forum to już sama nie pamiętam, jak trafiłam.

Troll81

ależ moja połowica liczy :D na razie na moje konto :D

Janek

W tym szczególnym dniu, jakim jest "Dzień Kobiet", składam serdeczne życzenia dla wszystkich Pań z naszego zespołu, dołączam wirtualne kwiaty i życzę jak największego RAC-u :)

Pantarhei

Ja również spieszę z najlepszymi życzeniami i wirtualnymi goździkami. :)
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

ryzykantka2

http://www.boincstats.com/signature/user_1985664.gif

Troll81


lolek

#64
Wszystkiego naj dla naszych Pań.

Troll81

dodałbyś znaczniki img......

Vega


Pigu


Troll81

Ponawiam pytanie do kobiet obecnych na naszym forum. Jak zachęcić wasze koleżanki do uczestnictwa w BOINC??

ryzykantka2

Nie ma mocnych,chyba że WY Panowie umiecie dotrzeć do swoich przyjaciółek"koleżanek"
99% kobiet woogóle to nie ruszy!
Sama nie wiem co mnie przekonało do liczenia-chyba Legis.
I tu właśnie jest  Wasza rola,no tak zgadzam się że 1 % został-i podziwiam właśnie JE  ;)

Nie wiem czy coś zrozumiecie z tego bełkotu,ale litości już prawie 24 a ja po pracy-więc trochę mózg zryty.Wszelkie zastrzażenia i wątpliwości kierować na priv.
Pozdrawiam ryzykantka2
http://www.boincstats.com/signature/user_1985664.gif

Troll81

Ja usilnie przekonuję :D

No ale właśnie tu może leżeć problem. Może źle się do tego zabieram? Może używam niewłaściwych argumentów?

Troll81

I kolejne dziewczę dołączyło do teamu :D

Ryzykantka, Vega, Basia, vivianek. :D moze wspomożecie ten wątek? Jak zachęcić płeć piękna do idei przetwarzania rozproszonego??

Troll81

#72
ostatnio znów dołączyła do nas kobieta

http://pl.boincstats.com/stats/boinc_user_graph.php?pr=bo&id=2529877

i to zdrowo kosi :D