Strategia w Wyścigach.

Zaczęty przez Ania, 16 Listopad 2012, 11:41

Ania

W jednym z wątków pojawiła się informacja że widać że jakieś drużynie ostro przyrastają punkty i nas przegonią.
Może warto zastanowić się i kilka maszyn przełaczyć w taki tryb pracy aby nabrały  sobie WU, przeliczyły i oddały je do sprawdzenia tuż przed zakończeniem wyścigu.
Taka mała dezinformacja najbliższych konkurentów.

Cyfron

kto chce, może i potrafi to pewnie tak robi :)

Sebastian M. Bobrecki

Ja się kiedyś bawiłem w takie bunkrowanie i to zarówno przed początkiem jak i końcem wyścigu. Teraz to nie bardzo mam czas na to żeby co moment doglądać maszyn. A z bunkrowaniem na koniec to jeszcze, w niektórych projektach, wiąże takie ryzyko, że jak sporo osób tak zrobi, to można przeciążyć validator i punkty się zaliczą po zakończeniu wyścigu :(
Kocham pracę, mogę na nią patrzeć godzinami.

stiven

Pozwolę sobie skrytykować strategię (Aniu proszę Cię nie odbieraj tego personalnie).

Dwa fakty:
- w trwającym wyścigu (Einstein@Home - Pulsar Rampage bo zapewne o nim mowa) punkty są przyznawane po zwalidowaniu wyniku więc odesłanie tuż przed końcem może zakończyć się tym, że punkty nie zostaną zliczone do wyścigu
- Einstein punktuje wyjątkowo słabo na GPU.

Mamy przecież optymalizować. SKB@P ma zostać przełączony? Czy tym razem zmiana strategii posuwa się tak daleko, że w imię zmian każdy liczydłowy będzie dostawał własne wytyczne co i jak ma liczyć?

Uprzedzając pytanie liczę Einsteina na wszystkim na czym mogę.

Ania

@Stiven idziesz bardzo szeroko.
Nie obrażam się o ile ktoś nie klnie :)

Walidowanie próbek nawet wysłanych nawet na początku wyścigu może się nie odbyć w czasie wyścigu. Stąd mam wrażenie że do wyników wliczają się wszystkie próbki idesłane w terminie (bo inaczej nie byłoby to sprawiedliwe).  Mogę się mylić. Do sprawdzenia.

To że GPU słabo liczy nie ma w tej strategi żadnego znaczenia. Fajne słowo "bunkrujemy" to co przeliczymy  bez znaczenia na czym liczymy. Nie wiem co miałeś na myśli.

"Mamy przecież optymalizować. SKB@P ma zostać przełączony? Czy tym razem zmiana strategii posuwa się tak daleko, że w imię zmian każdy liczydłowy będzie dostawał własne wytyczne co i jak ma liczyć?"

Jednak to Ty jesteś chyba obrazony i trochę na silę doszukujesz się wad :)
SuperKomputer-Optymalizacja to osobny wątek i działanie.
Wskazany tutaj pomysł może być realizowany dowolnie na dowolnych komputerach (ma sens raczej tylko do wyścigów). Tak jak ktoś napisał kiedyś mu się chciało obecnie nie. Ale chyba widział w tym jakiś sens. Być może inni skorzystają z pomysłu. Docelowo jeśli tak uznamy możemy go dołożyć do SKB@P - ale to raczej dosyć późno do realizacji będzie. To dodatkowa praca dla i tak obciążonych adminów, tak więc widzę nikłą szansę na jego wdrożenie. Chyba że naprawdę pojawi się bardzo strategiczny wyścig !



Sebastian M. Bobrecki

Cytat: stiven w 16 Listopad 2012, 12:20
Pozwolę sobie skrytykować strategię (Aniu proszę Cię nie odbieraj tego personalnie).

Dwa fakty:
- w trwającym wyścigu (Einstein@Home - Pulsar Rampage bo zapewne o nim mowa) punkty są przyznawane po zwalidowaniu wyniku więc odesłanie tuż przed końcem może zakończyć się tym, że punkty nie zostaną zliczone do wyścigu
- Einstein punktuje wyjątkowo słabo na GPU.

Mamy przecież optymalizować. SKB@P ma zostać przełączony? Czy tym razem zmiana strategii posuwa się tak daleko, że w imię zmian każdy liczydłowy będzie dostawał własne wytyczne co i jak ma liczyć?

Uprzedzając pytanie liczę Einsteina na wszystkim na czym mogę.
Co do czasu walidacji jak pisałem wcześniej jest z tym różnie w różnych projektach. Według mnie Einstein punktuje całkiem dobrze np. w porównaniu z SETI. O super przypalonych projektach które płacą po 100 razy więcej punktów niż wynikało by z maksymalnych teoretycznych możliwości danej kary graficznej nie będę się tu wypowiadał bo było by to nie na temat. Myślę jednak że celem tego wątku było przede wszystkim przedstawienie pomysłów na strategie w różnych wyścigach i w różnych projektach, a nie w tym obecnie rozgrywanym. Myślę też że nie ma sensu by w tym wątku dyskutować na temat wykorzystania SKB@P.
Kocham pracę, mogę na nią patrzeć godzinami.

Ania

Cytat: Sebastian M. Bobrecki w 16 Listopad 2012, 13:05
Myślę jednak że celem tego wątku było przede wszystkim przedstawienie pomysłów na strategie w różnych wyścigach i w różnych projektach, a nie w tym obecnie rozgrywanym.

Dokładnie tak!

Troll81

niekturzy bunkrują punkty inni nie. Jak dla mnie to beze sensu :D większe emocje jak widać kto kogo goni a tak?

wyobraźcie sobie bieg na 5km wszyscy truchtają przez pierwsze3 min po czym nagle srut i wszyscy na mecie. Gdzie tu emocje?

stiven

Nie idę szeroko tylko pytam, o które maszyny chodzi. Skoro SKB@P ma(ją) trzaskać punkty w jak największych ilościach (najbardziej dojny projekt) to uczestnictwo w wyścigach będzie nieoptymalne. Które komputery należy przełączać i dla których jest obmyślana ta strategia? 

Einstein ma minimum quorum 2 więc późne odsyłanie próbek może zakończyć się tym, że punktów nie będzie. Wczesne ich odesłanie też gwarancji nie daje bo dużo zależy od wingmana.

Można oczywiście robić sztuczki z buforowaniem danych przed startem wyścigu lub ręczne usuwać WU tak aby zostały tylko te, w przypadku których wingman już wynik odesłał. Wymaga to czasu i zaangażowania. Zostało to już opisane i wielu liczydłowych robi takie "haksy" bez konieczności nazywania tego strategią. Żmudna to robota i dodatkowo można się zastanowić czy do końca etyczna.

Są wyścigi gdzie liczących z drużyny można na palcach policzyć. Lepsze efekty daje wcześniejsze przemyślenie co będziemy liczyć gdy wyścigi się nakładają oraz zwykła mobilizacja niż dumanie nad tym kiedy próbki odesłać. Najpierw trzeba mieć co odsyłać.

Ania

Cytat: Troll81 w 16 Listopad 2012, 17:45
niekturzy bunkrują punkty inni nie. Jak dla mnie to beze sensu :D większe emocje jak widać kto kogo goni a tak?

wyobraźcie sobie bieg na 5km wszyscy truchtają przez pierwsze3 min po czym nagle srut i wszyscy na mecie. Gdzie tu emocje?

Coraz bardziej mam wrażenie że jesteś oderwany od rzeczywistości i piszesz tylko po to aby zwrócić na siebie uwagę.
Wyobrąź sobie wyścig w którym ktoś oszczędza siły(je bunkruje) i na finiszu pokazuje co potrafi i z ostatniego miejsca (lub nawet ze środka) wskakuje na pierwsze. To właśnie są emocje ... i strategia ?  (kolarstwo)

Czy Ty z natury jest pesymistą , lubisz swoją pracę ?  Uśmiechnij się i działaj a nie tylko pisz "cieźkie" teksty.   
Jeszcze kilka takich wpisów i będę Cię w myślach nazywać "smerf maruda" :)

Ania

@stiven ... dlaczego tak mnie nie lubisz ?
to trochę razi czytając Twoje wypowiedzi.  :shame:

Troll81

Aniu daruj sobie wycieczki osobiste. Zapewniam cię ze stąpam dosyć mocno po ziemi. Dla niektórych za mocno. Dlatego zowią mnie pesymistą.

Smerf maruda... już ktoś używał tego wobec mnie  %) i z tego co pamiętam również miał sentyment do punktów.

Nic nie poradzę na to że jestem już taki ze punkty są tylko dla mnie dodatkiem. zresztą widać to po mojej sygnaturce. Gdybym liczył tylko projekty dojne to nie wyglądałaby może on tak jak teraz. A co to działań to mogę cię zapewnić że działam całkiem sporo. Choć może nie aż tak aktywnie jak kiedyś :) po prostu nie wszystkie działanie są widoczne :D nie wszystkie tez sa medialne. Np usunięcie kilku tysięcy profili użytkowników spamerskich. regularne pilnowanie czy np ktoś viagry nie reklamuje na forum. itd itp.

zresztą mój wkład i tak jest mały w porównaniu do osób które dosłownie wyrabiają drugi etat w teamie. Np GRID który robi stronę i dba o pozycjonowanie. Krzyszp którego zasługi aż ciężko zliczyć. I to właśnie regularny stabilny wkład w drużynę sprawia że jest ona tym czym jest. Zrywów było sporo, regularnych akcji znacznie mniej. Sam wiele akcji przeprowadziłem i wiem jak trudno czasem jest coś przepchnąć przez forum. Wiem też co możemy osiągnąć gdy się do czegoś weźmiemy razem.

nie oczekuj jednak ze wszyscy będą się z tobą zgadzać i ci przyklaskiwać. Moja wizja różni się od twojej. Ale to moja wizja. Nie wizja zespołu i nie traktuj jej w ten sposób. To że się z Tobą nie zgadzam nie oznacza tez że bedę strzelał focha czy coś. po prostu czasem dwie drogi są tak oddzielne że nie znajdziemy wspólnego celu. Będzie wiec trzeba zaakceptować to ze mimo iż mamy swój pogląd ktoś inny ma swój. Dla Ciebie są ważne punkty a dla mnie nie. Nie znajdziemy w tym punkcie porozumienia. I nie przekonasz mnie gdyż za bardzo jest to we mnie zakorzenione. Ale rozumiem i szanuję twój światopogląd.

Natomiast twoje słowa świadczą o tym, że ty masz problem by zaakceptować mój światopogląd. Dlatego właśnie zaproponowałem ankietę. Bo dyskusja traci sens gdy rozmawiamy o rzeczach tak podstawowych. Większość wybierze a ja się do decyzji dostosuję. Przy czym nie oczekuję że będzie to decyzja zgodna z mym światopoglądem.

stiven

Proszę Cię. Tu nie chodzi o lubienie czy nielubienie. Dobrze, że masz pomysły ale wybacz, że niekoniecznie się z nimi zgadzam. Akurat się tak trafiło, że nastąpiła kumulacja niezgody więc prosiłem abyś nie odbierała tego zbyt osobiście  :boing:

Pomysł z odsyłaniem próbek w końcówce wyścigu MOŻE być dobry w projektach, w których próbki szybko się walidują. W Einsteinie, który niebawem się kończy niekoniecznie. Chyba, że jeszcze zrobi się wcześniej ręczną selekcję WU co jest strasznie upierdliwe. Biorąc pod uwagę ilości punktów zdobytych przez drużyny takie zabiegi w przypadku nawet kilkunastu mocnych maszyn nie dadzą zupełnie nic.

Przede wszystkim trzeba liczyć aby mieć co odsyłać. Strategię to można sobie układać a spora część drużyny na forum nie zagląda albo nie ma czasu/nie potrafi robić takich sztuczek.

Ania

Cytat: stiven w 16 Listopad 2012, 20:04

Przede wszystkim trzeba liczyć aby mieć co odsyłać. Strategię to można sobie układać a spora część drużyny na forum nie zagląda albo nie ma czasu/nie potrafi robić takich sztuczek.

W swoim czasie zaproponuję rozwiązanie, które mam nadzieję zrewolucjonizuje (chyba za mocne słowo) uczestnictwo w wyścigach. Ale nie wszystko na raz :)

stiven

Już się boję  :deadman:

Ania

Nie czego się bać. Lepiej trzymaj kciuki żeby się udało!