6 czerwca 2012 roku czeka nas niesamowite zjawisko astronomiczne. Ostatnie w tym stuleci widziane z ziemi przejście wenus na tle tarczy słonecznej. Następne czeka nas dopiero w 2117 roku. tak więc warto obserwować ten moment na żywo, bo następny taki widok mogą ujrzeć dopiero nasze wnuki i to pod warunkiem że będą w innym miejscu świata bo nie będzie ono widoczne z Polski. Na takie które będzie można podziwiać siedząc w Polsce trzeba będzie poczekać do 11 czerwca 2247 czyli nawet nasze pra pra wnuki mogą tego nie doczekać. Początek tego spektaklu wypadnie na północ polskiego czasu, więc widoczne dla nas nie będzie. Natomiast już od wschodu słońca ok godziny 4:30 będziemy mogli podziwiać wenus do godziny 7 rano. Polskie Towarzystwo Astronomiczne współpracując z portalem Astronomia.pl organizuje akcję o nazwie VT-2012. Celem Programu VT-2012 jest zachęcenie wszystkich miłośników astronomii, a szczególnie młodzieży szkolnej, do obserwacji przejścia Wenus na tle tarczy Słońca oraz do uczestnictwa w otwartych pokazach, prelekcjach i wykładach.
http://technologie.gazeta.pl/internet/1,114257,11470147,Zbliza_sie_ostatnie_w_tym_wieku_przejscie_Wenus_na.html
http://www.vt2012.astronomia.pl/
przypominam wszystkim chętnym:
http://www.vt2012.astronomia.pl/okolica.html - tu macie listę miejsc gdzie zbiorą sie astronomowie by dać popaczyć maluczkim przez swój sprzęt na słoneczko.... pozostaje modlić się o bezchmurne niebo o wschodzie słońca....
kurcze, wygląda na to, że w mojej okolicy nie będzie bezchmurnego nieba :/ Mam to szczęście, że widziałam Tranzyt 08.06.2004 r. ale mimo wszystko chciałabym jeszcze raz zobaczyć, i zrobić kilka zdjęć. Trzymam kciuki za pogodę! :)
ja też.... bo co prawda ICM zapowiada brak chmur o wschodzie ale za to zapowiada mgłę :(
Vega, wybierasz się na Kopiec?
A kto nie był niech żałuje. We wrocku ogoda wymazona. Niebo prawie bezchmurne. Od samiutkiego wschodu do 7 rano trwała zabawa.
(http://astropolis.pl/uploads/post-4012-0-59837000-1338973198.jpg)
Zgadzam się z Trollem :) Pogoda dopisała od samego początku do końca :) Warto było się wybrać aż pod Wrocław. Mam sporo zdjęć, oto kilka z nich
(http://images41.fotosik.pl/1568/759cea91845eaf13m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=759cea91845eaf13)
(http://images35.fotosik.pl/1435/357266656c21da6bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=357266656c21da6b)
(http://images42.fotosik.pl/409/b3d68f2ffa85c18fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b3d68f2ffa85c18f)
(http://images38.fotosik.pl/1614/64dcf4897731e03am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=64dcf4897731e03a)
to ty pod wrocławiem byłas i do trolla nie zawitałas?? bu :bad:
A ja oglądałem z 10 piętra swojego bloku. Niestety bez sprzętu, ale i tak przez okularki do oglądania Słońca widać było malutką kropeczkę Wenus. Szkoda tylko, że obudzenie synków o 5 rano okazało się ponad moje siły. Cóż... choć życzę im jak najlepiej, to kolejnego tranzytu raczej nie dożyją (chociaż kto wie, żyje się wszak coraz dłużej).
Cytat: Troll81 w 06 Czerwiec 2012, 16:21
to ty pod wrocławiem byłas i do trolla nie zawitałas?? bu :bad:
no do Wrocławia mieliśmy jeszcze koło 100 km ;) poza tym ja byłam tylko pasażerem :)
http://astropolis.pl/topic/38704-wroclaw-maslice-relacja/page__pid__459188#entry459188
fotorelacja z obserwacji grupy wrocławskiej. Ja byłem alurat na innej górce :D