Panowie mam problem. Sytuacja wygląda następująco. NOD32 nie dał rady i zawirusowało mi partycję C. Po całym dniu walki z robalami nie pozostało nic innego jak format. Na dysku były dwie partycje czyli nie jako standard. Jednak dołączona do laptopa płytka w Windowsem (+ sterowniki i inny badziew z Toshiby) sprawiła nie miłą niespodziankę. Nie pytając o nic usunął i sformatował obie partycję a następnie zainstalował Windowsa :/ Czegoś takiego jeszcze nie miałem ;) Problem w tym że na partycji D: miałem wiele zdjęć. Reszta jest nie ważna. Jakie są szanse na odzyskanie danych ? Wyczytałem że spore. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii ? Jeśli tak to jakie programy polecacie ?
Szanse są bardzo duże, pierwsza sprawa - nie korzystaj już z tego dysku, nic na nim nie instaluj i najlepiej proces odzyskiwania przeprowadzaj w innym kompie. Z progsów polecam np. Easy Recovery - wersja demo powinna wystarczyć, żeby ustalić czy dane da się odzyskać - jeśli pamiętasz rozmiary starych partycji chociaż z grubsza, nie powinno być problemów. Jeśli zobaczysz, że program daje radę, zawsze możesz go zakupić (http://plikens.no-ip.net/988xsi06c/9ea81d7cb435ddca.gif)
Najważniejsze to nie bootować systemu. Zachować spokój.
Bardzo dobrze byłoby zzrzucić całą zawrtość dysku na inny. Używając na przykład jakiegoś linux live cd.
Wykorzystując zykły 'cat' lub 'dd', ewentualnie użyć softu (z hirens boot), który zrobi taki obraz.
Pozowoli to spokojnie eksperymentować i dać szanse różnym programom do odzyskiwania danych.
EDIT:
Szanse odzyskania zależą też od używanego systemu plików i stopnia ich zdefragmentowania.
Jest nawet jakiś programik firmy Ontrack, Ogólnie to te freewareowe raczej nie są najlepsze. Ja kiedys odzyskiwałem fotki programem ZAR (zero assumption recovery)
Niestety często jest tak, że płyty dołączone do laptopa z odzyskaniem systemu przywracają pierwotny układ partycji na dysku - nie wiem jak jest z Toshibą ale w moim HP zadzwoniłem do obsługi klienta i naściemniałem, że płyty recovery mi się uwaliły i przysłali mi płytkę z oryginalnym Win i dodatkową płytę ze sterownikami i wszystkimi innymi dodatkami i nie muszę już instalować tego co mi narzuca HP
No to chyba to samo mam u siebie emik. Zrobił po swojemu. Generalnie nie panikuje i nie robię nic na szybko. Miałem już do czynienia z utratą danych ale wtedy nie było formata, po prostu skasowanie. Wtedy odzyskał mi pliki sprzed nawet roku dlatego lapciak stoi i czeka. Jestem dobrej myśli. Dzięki za pomoc. :parrrty:
http://img519.imageshack.us/img519/476/90035893.png
powiedz tylko ktory i CI podrzucam na maila.
A czy ja mógłbym prosić o EFS Data Recowery :)
prosze tutaj jest ... http://www.speedyshare.com/515679861.html EFS data recovery.
do odzyskania partycji i plików polecam darmowy testdisk
jest też pod windows, ale najbezpieczniej to odpalić knoppix'a bo tam testdisk jest domyślnie
nigdy mnie nie zawiódł
ma nawet osobny moduł do odzyskiwania plików graficznych ;D
mi pomógł http://www.easyrecovery.pl/ nie pamiętam tylko czy to było demo :closedeyes:
Easy Recovery nie dał rady. Odzyskał jakąś 1/3 zdjęć. TestDisk zrobił to szybko i odzyskał wszystko :) Sprawa załatwiona. Dzięki za pomoc. :parrrty:
To może podepnę się trochę z innym tematem, chodzi mi o najlepiej darmowe narządzie do partycjonowania dysku Flash USB. Nie wiem dlaczego ale Menadżer dysków w windzie nie chce mi tego zrobić.
Partycjoner z instalki Windy :).