Książki co polecacie/odradzacie, ulubione, autorzy

Zaczęty przez sknd, 15 Sierpień 2011, 09:41

philozoph

Cytat: Troll81 w 18 Grudzień 2012, 16:15
to raczej on sie posługiwał metodami wypracowanymi już dawno przez innych :D
Słusznie. Ale spirala tego zła jest zadziwiająca.

Troll81

Jak zawsze kiedy nikt na zło nie reaguje :(

Arivald

Cześć!

To ja też coś dorzucę, skoro moja szafka zaczyna pękać od ilości książek:
- Jacek Piekara: Mordimer fajny, ale chyba po którymś tomie zaczyna się nudzić. Ale polecam książkę tego autora pt. Alicja - autor zrobił na mnie wrażenie. Ponadto Przenajświętsza Rzeczpospolita - przedstawiona rzeczywistość w Polsce która rządzi kościół.
- Paweł Kornew: seria Śliski, Sopel, Czarny czwartek ... - świat równoległy, kupa latającego mięsa. Koleżanka pożyczała jak się jej już rzygać chciało od romansów :D.
- Pilipiuk fajny. Czytałem "Oko jelenia" - jak się czyta z przerwami pomiędzy wydawanymi tomami to ok. Znajomi którzy czytali ciurkiem stwierdzili, że autor niemal całe strony kopiuje. Jakub Wędrowycz - homobimbrownikus to poprostu legenda ...
- Stieg Learson i jego Millenium - czytanie po nocach zapewnione. Po przeczytaniu Millenium nie mogłem znaleźć książki na takim poziomie, aż do czasu...
- Jo Nesbo - seria o komisarzu Hole. Autor był reporterem kryminalistycznym i przesiadł się na pisanie książek. Opisywane morderstwa po prostu zaskakują pomysłowością autora - sposoby o których nawet mi się nie śniło. Kilka stron przed końcem książki nadal nic nie wiadomo
- Tom Sharpe - seria książek w których głównym bohaterem jest tytułowy "Wilt". Przysięgam, że się śmiałem do łez kiedy to czytałem.

P.s. Skusiliście mnie na "Czarną kompanię".

Pozdrawiam,
Andrzej.

Aegis Maelstrom

Witam po długaśnej przerwie i się kajam za nieobecność, zajęty byłem. A do czegoż innego tak łatwo wrócić synowi marnotrawnemu jak do off-topiku. ;)

Co do Czarnej kompanii - IMVHO warto ją przerobić, choć sam to czytałem grubo ponad dekadę temu (kiedy wychodziły kolejne tomy w osobnych książkach) i teraz nie wiem, jak by to wypadło w lekturze gdy człowiek starszy i oby mądrzejszy.  %)

Z szeroko pojętej fantastyki wciąż polecam "Inne pieśni" Dukaja oraz Lema, choćby "Opowieści o pilocie Pirxie". Ja się odrywałem z dużym trudem. :)

Z technothrillerów: chyba cały czas warto sprawdzić Michaela Crichtona. Wciąż pamiętam swoje zdziwienie, jak dalece "Park jurajski" nie jest głupawą historyjką familijną jak znany mdły film.

Z sensacji: oddajmy klasykom co ich - Alistair MacLean, zwłaszcza jedyna taka książka w jego dorobku, kryminał noir "Lalka na łańcuchu". "Noc brzez brzasku" czy "Stacja arktyczna >>Zebra<<" też były dobre.

Z tzw. literatury pięknej - którą jak najbardziej polecam - w lato jakoś znów mi się napatoczył w zasięgu wzroku "Mistrz i Małgorzata" i znów przeczytałem ciągiem, choć nie miałem tego w planach. :D
A poza tym Hasek i "Przygody dobrego wojaka Szwejka", Heller i jego "Paragraf 22", Vonneguty jak "Rzeźnia nr pięć" czy "Niedziela palmowa"...

Z reportaży polecam antologię pod redakcją Szczygła "20 lat nowej Polski w reportażach". :)

Idą Święta i zamierzam wyskrobać trochę czasu na lekturę, jeśli się uda to się podzielę. :) Czego też wszystkim życzę. :)

Troll81

Lalka na łańcuchu..... do dziś mam dreszcze jak wspomnę scenę z widłami.....

sknd

Lem to Mistrz, podobnie Vonnegut i Heller - co do tego ostatniego to musze sobie powtórzyć "Coś się stało" koniecznie, bo czytałem to jako pisklak i (mimo to) zrobiło na mnie wielkie wrażenie, teraz myślę że mogłoby jeszcze większe. A w gorączce przedświątecznych zakupów nabyłem dwie ksiazki o Lemie - "Bogowie Lema" Oramusa i "Między człowiekiem a maszyną" Majewskiego. Jedna z nich pewnie rozdam pod drzewem, ale drugą chętnie pochłonę ;)

a aktualnie wsysam "Świat bez kobiet" Agnieszki Graff, rzecz o feminizmie. Dobrze się to czyta.

Tomasz R. Gwiazda

ja za namowa pochlonelem w trakcie choroby 4 tomy Jacka Campbella "Zaginiona Flota"
czekam teraz na rozpakowanie prezentow i kindla zeby doczytac reszte :D


migawron

Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 20 Grudzień 2012, 12:25
ja za namowa pochlonelem w trakcie choroby 4 tomy Jacka Campbella "Zaginiona Flota"
czekam teraz na rozpakowanie prezentow i kindla zeby doczytac reszte :D


haha. ja pierwszy tom spiraciłem w empiku (znaczy przeczytałem bez kupowania) czekając na moją lepszą połowę w trakcie zakupów :)



krzyszp

Cytat: migawron w 20 Grudzień 2012, 23:18
haha. ja pierwszy tom spiraciłem w empiku (znaczy przeczytałem bez kupowania) czekając na moją lepszą połowę w trakcie zakupów :)
Rozwaliłeś mi serce... Pewnie ZAIKS już ostrzy sobie na Ciebie swoje pazerne łapska, Ty PIRACIE  XD

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Pantarhei

Cytat: krzyszp w 20 Grudzień 2012, 23:30
Cytat: migawron w 20 Grudzień 2012, 23:18
haha. ja pierwszy tom spiraciłem w empiku (znaczy przeczytałem bez kupowania) czekając na moją lepszą połowę w trakcie zakupów :)
Rozwaliłeś mi serce... Pewnie ZAIKS już ostrzy sobie na Ciebie swoje pazerne łapska, Ty PIRACIE  XD
Żmiję Sapkowskiego tak przeczytałem. Od tamtej pory w tym Empiku zlikwidowali połowę miejsc siedzących [że niby przeze mnie ;) ]

A teraz dostałem od szwagierek "Myśli Nowoczesnego ENDEKA" Ziemkiewicza. Trochę już napocząłem ale czekam na jakiś wolniejszy okres, żeby sobie w spokoju doczytać.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

cp

#170
Cytat: krzyszp w 20 Grudzień 2012, 23:30
Cytat: migawron w 20 Grudzień 2012, 23:18
haha. ja pierwszy tom spiraciłem w empiku (znaczy przeczytałem bez kupowania) czekając na moją lepszą połowę w trakcie zakupów :)
Rozwaliłeś mi serce... Pewnie ZAIKS już ostrzy sobie na Ciebie swoje pazerne łapska, Ty PIRACIE  XD
Nie ZAIKS, tylko REPROPOL. Różnica niewielka, ale jak 'zapukają' o szóstej rano, to lepiej wiedzieć, czy to przez empetrójkę wysłaną koledze, czy przez książkę przeczytaną wbrew EULA  XD

A co do polecanych lektur: wszystko Richarda Dawkinsa

No i oczywiście Świat Dysku Terry'ego Pratchetta - i o ile zazwyczaj jestem purystą lubiącym obcować z dziełem w oryginale, o tyle w przypadku Pratchetta szczerze radzę czytać polskie wydanie. Po pierwsze, Piotr Cholewa wykonał kawał świetnej roboty i tłumaczenie stoi na naprawdę wysokim poziomie. Po drugie, w tekście aż roi się od żartów słownych, nawiązań, itp. utrudniających zrozumienie. W sumie, Discworld to dobry test na to, jak bardzo ktoś nie zna języka angielskiego

P.S.
Tak, zauważyłem, że obydwaj powyżsi zostali już wcześniej wymienieni

Tomasz R. Gwiazda

no i 7 tom zaginionej floty tez juz z glowy...
i teraz czekac na kolejne tylko 8,9 (8 w tlumaczeniu chyba a 9 zapowiedziana na 2013)

chyba sie biore za Wieczna Wojna - Joe Haldeman

Troll81


migawron

Cytat: Pantarhei w 04 Styczeń 2013, 19:03
Cytat: krzyszp w 20 Grudzień 2012, 23:30
Cytat: migawron w 20 Grudzień 2012, 23:18
haha. ja pierwszy tom spiraciłem w empiku (znaczy przeczytałem bez kupowania) czekając na moją lepszą połowę w trakcie zakupów :)
Rozwaliłeś mi serce... Pewnie ZAIKS już ostrzy sobie na Ciebie swoje pazerne łapska, Ty PIRACIE  XD
Żmiję Sapkowskiego tak przeczytałem. Od tamtej pory w tym Empiku zlikwidowali połowę miejsc siedzących [że niby przeze mnie ;) ]

A teraz dostałem od szwagierek "Myśli Nowoczesnego ENDEKA" Ziemkiewicza. Trochę już napocząłem ale czekam na jakiś wolniejszy okres, żeby sobie w spokoju doczytać.


dlatego właśnie, jeśli chodzi o czytactwo w trakcie zakupów, przerzuciłem się na Matrasa - mają kawę, mają wygodne fotele i stoliki, miłą obsługę :)



Ufol

Ponownie polecam twórczość Jerzego Edigeya. Jego powieści sensacyjne trzymają w napięciu do końca.
,,szpiedzy króla Asarhaddona" – Sensacja historyczna, opowieść o asyryjskim wywiadzie wojskowym. Właściwie wszystko, co nazywamy wywiadem, Asyryjczycy już znali. Oczywiście zmieniły się środki techniczne, lecz zasady pozostały. Informacje zbierano np. po przez kupców. Akcja została umieszczona w 673 p.n.e. za panowania tytułowego króla Asarhaddona.
,,strażnik piramidy" A jeżeli faraon Chafre, znany jako Chefren, zadbał o to, aby jego grobowiec nie został splądrowany do naszych czasów. Jak tego dokonał? Nie zdradzę, bo całą przygodę z lekturą diabli wezmą.
,,strzała z Elamu" Babilon pod rządami Nabuchodonozora znajduje się u szczytu potęgi. Zostaje obrabowany jeden z najbogatszych kupców w mieście. Jego majątek próbuje odnaleźć przybysz z dalekiego kraju na północy. Genialny opis tamtych realiów, intrygi kapłanów, wzrost znaczenia arystokracji i ubożenie ludności. Na podstawie powieści można by napisać drugą, w historii alternatywnej. Wyobraźcie sobie, że ten przybysz z północy powraca szczęśliwie do swojego kraju, dajmy na to na terenie dzisiejszej Polski. Udunai, idący od gwiazdy północnej, jest kapłanem, nosi wisiorek z bursztynu, którego Babilończycy nie znają. Gdyby tak cywilizacja pojawiła się u nas półtora tysiąca lat wcześniej to... Taki pomysł mi do łba przyszedł, gdy przeczytałem strzałę z Elamu.
Do Edigeya będę na pewno powracał, bo jest autentycznym mistrzem dobrej sensacji, niezależnie od realiów, w których wrzuca bohaterów.
Z fantastyki naukowej, ostatnio łyknąłem:
Michael Crichton ,, linia czasu ,, (a)
Czy rozwój fizyki kwantowej umożliwi budowę miliard razy szybszych komputerów i podróże w czasie? A jeżeli tak, to jak to by wyglądało? Akcja toczy się w dwóch światach, naszym, oraz w średniowiecznej Francji.

TomekPopek21

#175
Witam

Czytał ktoś może Hobbita. Właśnie wracam z kina i film bardzo mi się podobał, ale druga część dopiero w grudniu więc chciałbym chwycić za książkę. Może ktoś polecić jakąś lekturę w klimatach Władcy pierścieni i gry o tron ???






migawron

jeśli chodzi o Hobbita, to <głos fanatyka> polecam jakiekolwiek tłumaczenie pod warunkiem że jest to tłumaczenie Marii Skibniewskiej </głos fanatyka>

A tak w ogóle to przed Hobbitem warto przeczytać Silmarillion



sknd

hobbit to najlepsza część tej przereklamowanej sagi ;) potem jest coraz gorzej.

Polecam bardzo "Zwał" Sławomira Shuty, szydercza polewka z naszego nowego wspaniałego świata raczkujacego kapitalizmu, historia pracownika banku odreagowującego w weekendy przy pomocy różnorakich substancji to wszystko co znosić musi cały tydzień. Przednia zabawa.

Troll81

a ja polecą ksiażkę "Ostatni władca pierścienia" - Kiriłła Jeśkowa czyli jak to widziała druga strona :D czytaj Mordor :D - http://pl.wikipedia.org/wiki/Ostatni_w%C5%82adca_Pier%C5%9Bcienia

oraz "ostatni powiernik pierścienia " - tegoż pisarza oba tomy :D

Pantarhei

hmmm. Może być ciekawe.
Polecasz bo przeczytałeś już?

Po opisie z wiki można przypuszczać że Mordor to odniesienie do Rosji.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

gaballus

Czytałem parę ładnych lat temu ale pamiętam że było to dość ciekawe doświadczenie i na pewno warto przeczytać :)

cp

Cóż, przedmówcy mnie ubiegli, więc mogę tylko dołączyć się do chóru. Też zdecydowanie polecam "Ostatniego powiernika Pierścienia". Kawał solidnej literatury

Troll81

jeśli uznasz że historie piszą zwycięscy (w tym wypadku elfy..) to zrozumiesz ze warto zapoznać się z wersją drugiej strony :D

Ufol

Krystyna Bockenheim – ,,przy polskim stole" (a)
Gawenda o tysiącletniej historii polskiej kuchni i wszystkiego, co w kulinarnych obyczajach się zawiera.

MarcinB

Z fantastyki polecam najbardziej Jacka Dukaja. Z jego książek najlepsza według mnie jest "Perfekcyjna niedoskonałość" oraz pierwsze opowiadanie ze zbioru opowiadań "Król bólu- linia oporu". Wszystkich jego książek nie czytałem więc może się to zmienić. Podobno "Czarne oceany" to też świetna książka.

Ufol

Cicho tu ostatnio, czas zatem wrzucić coś nowego.
Richard Dawkins - Od razu trzy tytuły.
"Najwspanialsze widowisko świata. Świadectwa ewolucji", "ślepy zegarmistrz",
- Dawkins jest biologiem nazywanym lwem Darwina. Popularyzuje i przekonuje do tej teorii, jak tylko się da. Właśnie temu służą dwie powyższe publikacje.
"bóg urojony",
Dawkins to ateista zaangażowany, tzn. stara się nawrócić innych, nawet całkowitych kreacjonistów. Pogratulować determinacji, dyskutowanie z ludźmi twierdzącymi, iż świat ma jakieś dziesięć tysięcy lat zasługuje na uznanie. Bóg urojony to odpowiedź wykształconego i inteligentnego ateisty na argumenty wierzących, czerpiących swoje wyobrażenia boskości z różnych religii.
Podupadł nieco dział kontrowersje, więc ożywić go należy.
Terence McKenna "pokarm bogów",
Historia narkotyków, przede wszystkim grzybów oraz roli, jaką w dziejach ludzkości odegrała psylocybina. Nie zgadzam się z autorem, który zdaje się wyznawać new age. Dla mnie, polskiego katola niepraktykującego, ta nowa religia rodem z USA jest niepojmowalna. Pomimo tego książkę uznaję za ciekawą.

sknd

około 6000, nie pamietam dokładnej daty ale pamiętam ze powstał o 9 rano  ;)

ja od siebie dorzucę Baumana "Nowoczesność i Zagłada". Autora chyba nie trzeba przedstawiać. Rzecz  nt. Holocaustu, jak do tego doszło, czy była to jakaś aberracja czy wręcz przeciwnie - logiczna konsekwencja rozwoju cywilizacyjnego, czy dzisiaj lub w bliskiej przyszłości mogłoby dojść znów do takich rzeczy, czy wyciągnęliśmy jakieś nauki itd itp. Bardzo polecam, dawno tak dobrej rzeczy nie czytałem.

Troll81

Cytatokoło 6000, nie pamietam dokładnej daty ale pamiętam ze powstał o 9 rano

gratuluję długowieczności i pamięci :D

Ufol

Anglikański biskup obliczył, iż świat został stworzony w 4004 r. p.n.e. Dziś niektórzy kreacjoniści nieco poprawiają obliczenia i wychodzi im, że James Ussher deko się pomylił. Świat może mieć te kilka tysięcy lat więcej.
Zamykając wątek ewolucyjny:
James Shreeve " Zagadka neandertalczyka",
Przegląd poglądów głoszonych obecnie w kwestii pochodzenia człowieka i losów neandertalczyka. Mnie, do swej teorii, już dawno przekonał Jared Diamond. Powyższa książka tylko utwierdziła mnie w scenariuszu zdarzeń jego autorstwa. Argumenty Shreeve'a są jakieś takie miałkie, ale czasu przeznaczonego na lekturę jego książki nie uważam za zmarnowany.

krzyszp

Cosik lżejszego;
"Akta Harrego Dresdena" - o przygodach współczesnego maga w Chicago, kryminał z magią :)

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

sknd

Dick - "Przez ciemne zwierciadło" - bardzo ciekawe spojrzenie na duszę narkomana + jak to u Dicka: krytyka współczesnego społeczeństwa, nieco paranoiczne spojrzenie na państwo, i na nasze pogubienie  ;)

apohawk

Cytat: sknd w 01 Lipiec 2013, 23:43
Dick - "Przez ciemne zwierciadło" - bardzo ciekawe spojrzenie na duszę narkomana + jak to u Dicka: krytyka współczesnego społeczeństwa, nieco paranoiczne spojrzenie na państwo, i na nasze pogubienie  ;)
Też polecam. Nawet film z tego zrobili, dość wierny książce: http://www.imdb.com/title/tt0405296/
No good deed goes unpunished.

sknd

no, właśnie film widziałem lata temu, a książki jakoś nie mogłem dorwać długo. Film jest warto obejrzenia nie tylko ze względu na dickowską fabułę i klimat, ale też graficznie powalający jest, technika się nazywa podobno animacja rotoskopowa.

Troll81

Film zajebisty :D i fajna rola Keanu Reevesa

Ufol

Dorzucę nieco Wolszczyzny.
"13. gabinet" - Jaja z naszego establishmentu, nie oszczędzające nikogo. Istotą powieści jest zaginięcie maga, którego zdolności są niezwykłe, wręcz kluczowe w najnowszej historii. Zamieszanie grozi nawet wybuchem III wojny światowej.
" Antybaśnie z 1001 dnia " (a), - Czyta Marian Opania. Powtórzę się deko, mamy znakomity poziom książki mówionej. Właściwie można powiedzieć, że interpretacja znakomitego aktora dopełnia treść. Są to głównie opowieści z równoległej rzeczywistości, przede wszystkim z Amirandy.
" Ekspiacja " - Stary człowiek ze służb próbuje ujawnić brudne tajemnice. Akcja niesamowicie szybka porywa nas z Polski za kulisy światowej polityki. Pojawia się tu sporo wątków, sataniści chcący złożyć młodą dziewczynę w ofierze, zboczony biskup, niezawodny morderca zawodowy rodem z Ukrainy i wiele, wiele więcej.
" Enklawa " - Zbiór opowiadań wszelakich, od fantastyki do kryminału. Jakby to powiedzieli panowie, z kulisów srebrnego ekranu, momenty też się zdarzają.
" Kwadratura trójkąta " - j.w. Nie zamierzam tworzyć streszczenia, bo musiałbym napisać mały referat. Bogactwo wyobraźni Wolskiego jest niesamowite.
" Krowy tłuste, krowy chude " - Taka swobodna autobiografia, napisana lekko i z humorem.
" wilk w owczarni " - Ostatnia część trylogii poświęconej Alfredo de Rossiemu, siedemnastowiecznemu filozofowi włoskiemu. Wybrał się do Polski i zmienił losy świata. Oczywiście jednego z nich, bo rzeczywistości istnieje mnóstwo, nasza to tylko jeden, z licznych wariantów.
Jakby co przypomnę, część pierwsza to "pies w studni" a druga nosi tytuł "rekonkwista".
" mocarstwo " Czy musieliśmy dostać tak strasznie w dupę podczas II wojny światowej? A gdyby było odwrotnie i Polska byłaby mocarstwem, to jak wyglądałby świat?
" Jedna przegrana bitwa " - Tu wariant odwrotny, dostaliśmy łomot w 1920 roku, totalna zagłada i całkowita przebudowa świata. Do tego genialny wstęp wyjaśniający sens tworzenia historii alternatywnych. Uwielbiam te tworzone przez Wolskiego, bo rozumie on zasadę domina. Jeżeli przewracamy jeden element, to wali się cała konstrukcja. Wszystko się zmienia i nie należy przepisywać naukowych książek. Autor musi wymyślić całą rzeczywistość od nowa. Czego nie pojmuje Piotr Zychowicz.
"  - Pakt Ribbentrop-Beck czyli jak Polacy mogli u boku III Rzeszy pokonać Związek Sowiecki " - Zmieniając jeden fakt unieważniamy bieg dziejów i nie da się dalej przepisywać podręczników. Trzeba mieć nie tylko byczą wiedzę, lecz także niesamowitą inteligencję i wyobraźnię, aby pisać dobre historie alternatywne. Nie będę się wdawał w polemiki militarne, nie znam się na wojskowości, ale przekonująco brzmi dla mnie ta wypowiedź:
http://romualdszeremietiew.salon24.pl/449505,pochwala-plam-na-honorze

Wpis bez kontrowersji wygląda jakoś nieciekawie, zatem
Richard Davenport-Chines - "odurzeni - historia narkotyków 1500-2000"
Bez fajerwerków, ale kilka ciekawych informacji znaleźć można.

Conan102

"Lot Orłów" Jack Higgins - wojenna opowieść o dwojgu braci, po przeciwnych stronach frontu, w czasie wojny ( więcej nie zdradzam bo książka wciąga :D )
"Kroniki Wordstone" Joseph Delaney - bardziej fantasy, w klimatach egzorcyzmu, ale w taki lajtowy sposób przedstawione :)

bronek

Jako, że jestem amatorem czytam książki popularnonaukowe. Autorów nawet podawał nie będę, bo to czysty mainstream ;)

Nawiasem, skoro forum naukowe, ma ktoś na sprzedaż, albo namiary gdzie mogę nabyć książkę Sagana miliardy, miliardy? Chciałbym przeczytać na papierze, ale nigdzie nie jest dostępna niestety :(

mordi

Ja mogę wam polecić dziś fantastyczną książkę Jacka Komudy "Czarna bandera". Jest to zbiór opowiadań o piratach nowego świata. W ich perypetie wplecionych jest wiele wątków fantastycznych takich jak: duchy, demony, statki widmo itp. :D do tego nigdy w życiu nie widziałem tak wyrafinowanych przekleństw jak tam :D naprawdę gorąco polecam! :D
Guard well the secret of steel...


Troll81


Ufol

Dwa nawiązania do tematów z naszego forum:
http://www.boincatpoland.org/smf/ciekawostki/rozmawiajace-kapusty-czy-rosliny-mysla-czuja-i-komunikuja-sie/
John Wyndham - dzień Tryfidów (a)
Na niebie pojawia się niezwykłe zjawisko, dosłownie rozświetlające noc. Zrozumiałe, że ludzie na całym świecie je podziwiali wpatrując się w niebo. Oficjalnie była to kometa a faktycznie... Nigdy się tego nie dowiemy. Z resztą rano świat ma już większy problem, bo każdy kto wieczorem spojrzał na piękne światło, obudził się całkowicie ślepy. Niebawem wybucha zaraza, tak kończy się nasza epoka i wszystko, co z nią związane. Dosyć realistyczne ukazanie apokalipsy i życia nielicznych, którzy ją przetrwali. Powieść typowo angielska, nawet gdy wszystko się wali bohater zwraca uwagę na elegancję. Np. dostrzega, że oszalali z rozpaczy i głodu mają źle dobrane krawaty.
Tytułowe tryfidy, to rośliny, przed katastrofą hodowane ze względu na swoją wartość przemysłową, m.in doskonałe źródło oleju. Były także swoistą atrakcją ogrodową, bo potrafią chodzić i porozumiewać się za pomocą dźwięków. Staną się głównymi aktorami dramatu, ponieważ nikt nie będzie już wycinał ich jadowitych wici, zdolnych zabić człowieka w ciągu sekundy. Tryfidy zaczynają polować na bezradnych ludzi. Wydostają się ze szkółek. Na dodatek posiadają coś w rodzaju inteligencji zbiorowej, nieco przypomina to rój lub mrowisko. Niedobitki ludzkości próbują jakoś z nimi walczyć, lecz niezbyt im się to udaje.
http://www.boincatpoland.org/smf/ciekawostki/%27ukryte%27-portale-w-atmosferze/
Marcin Wolski - włóczędzy czasoprzestrzeni
A co jeśli istnieją alternatywne rzeczywistości, do których można się dostać od nas, dzięki uskokom w czasoprzestrzeni?
Zajmują się tym przemytnicy, którzy nie są jednością, czasem nawet wzajemnie się zwalczają. Odmiennych światów opisywać nie mogę, ponieważ trzeba by popełnić duży referat. Różnią się od naszego na wszelkie sposoby. Od fauny, w jednym z nich żyją zwierzęta mityczne, m.in gryfy i syreny. Istnieje inny islam, w którym władza należy całkowicie do kobiet a mężczyźni praktycznie żadnych praw nie mają. Wybierzcie się sami w podróż z przemytnikami, zobaczycie wiele więcej.