BOINC@Poland

Czy ktoś orientuje się czy można kupić modem GSM (do laptopa) z innego źródła niż operator, tak żeby miało to sens i się opłacało? Chciałbym bowiem skorzystać z oferty Blueconnect w Erze, bez zakupu takiego modemu, który kosztuje ok 600zł (w najtańszym, interesującym mnie abonamencie). Czyli musiałbym kupić modem do tych 600zł, a uzyskałbym m.in. bezterminowy okres umowy.

Cytat: "emik"jeśli masz kompletne albumy to najprościej jest w foobarze mieć zainstalowaną wtyczkę, która pobiera dane z serwera i automatycznie taguje utwory

Są jakieś serwisy, które dostarczają wiadomości na temat 'prawidłowego/oficjalnego' tagowania utworów? Bo po prostu używając mp3-jek, można odnieść wrażenie, że ilu koderów tyle różnych wersji tagów do tych samych utworów. Dodam, że co chodzi o gatunki muzyczne jestem typowym mężczyzną - rozróżniam kilka głównych.  :wink:

Delikatnie odświeżę temat.  :P

Jako że niedawno powróciłem do liczenia po dłuższej przerwie to nie bardzo orientuję się w sytuacji naszego teamu w poszczególnych projektach (jak się okazuje w samych projektach tez się wiele zmieniło).
Chciałbym więc poprosić o poradę kogoś bardziej orientującego się w sytuacji o podpowiedź co liczyć?

Mam co prawda tylko jednego Athlona64 i preferuję projekty 'konkretne' (straciłem trochę wiarę w szukanie obcych cywilizacji, w sytuacji gdy np. Rosetta czy uFluids zdaje się wspierać konkretne gałęzie nauki) ale myślę sobie, że można robić coś dla ludzkości wspierając jednocześnie swój zespół. :wink:  Moja pomoc będzie pewnie znaczyć najwięcej w projektach nie masowych, gdzie nie ma wiele pracy ale warto czekać na zagarnięcie unitów gdy się już pojawią.

Jeżeli więc ktoś zasugeruje jakieś projekty to na pewno zwrócę na nie uwagę, a jeżeli nie to będę liczył według swego uznania.  :wink:

Cytat: "Szerpa"Małe pytanko. Czy ktos zajmie sie aktualizacja rankingu na 1 stronie czy temat pada?

Zasadniczo ja byłem/jestem odpowiedzialny za ranking, dlatego też z powodu mojej nieobecności temat trochę stracił na aktualności. Niemniej jednak już wróciłem i zamierzam go trochę odświeżyć, z waszą pomocą oczywiście. :wink: Postaram się to zrobić w najbliższych dniach.

Prawie rok temu napisałem pierwszy post w tym wątku. Dzisiaj mogę go napisać po raz drugi. Oto bowiem po bardzo długiej przerwie (jakieś 11 miesięcy) dorobiłem się dostępu do Internetu - i to przynajmniej na 24 kolejne miesiące (według umowy).  :wink: Zatem,

Witam Wszystkich, ponownie! :D  
Zarówno starych znajomych jak i tych, którzy podczas mojej nieobecności dołączyli do naszego zespołu, a których dopiero będę miał przyjemność poznać. Obiecuję, że postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości, choć z powodu ich rozmiaru może to jednak chwilę potrwać.

CuberPunk 2020 - 10!+
Warhammer - 9 - to przez ogromny sentyment
Seventh Sea - 9  - bardzo miodny system z całkiem sprawna mechaniką
WOD - 8 - ma wielki potencjał ale jeszcze się weń nie zagłębiłem

z cRPG:
Fallout - 9
Elder Scrolls: Morrowind + Oblivion - 9
i skoro już ktoś wspomniał oddam sprawiedliwość
Heroes of Might and Magic 3 + 5 (które może nie do końca są RPGami, ale...) - 10 - obie gry są praktycznie identyczne, tyle że 5 jest ładniejszą i usprawnioną wersją 3, na miarę obecnych czasów. A że 3 jest wybitna w swojej dziedzinie to się chyba wszystcy zgodzą. ;-)

I to tyle co chodzi o RPGi, które uważam za godne wspominania.

I mi się udało swego czasu skutecznie głowę ususzyć. A komu, to się może wyda.  :wink:

Jako, że jestem tu na chwilę to się tylko pochwalę, że dobre komiksy uwielbiam, a na szczęście jest ich teraz dużo więcej niż małonakładowych i zwykle tylko początkowych albumów z serii (Tetfol, Bruce Hawker) przedruków z Belgii sprzed jakiś 10 lat. Obecny Świat Komiksu Egmontu i jego działalność jest wielkim dobrodziejstwem dla fanów.
Amerykańskich 'superbohaterowych' komiksów nie wyznaję choć lubię niektórych bohaterów i dzieła nimi inspirowane - np. trylogia filmowa "X-Men", z... wieloma sympatycznymi bohaterami.  :P  

• Spawn Swego czasu podobał mi się , później nie byłem już w klasie z kumplem, który je kupował. ;)
  
•  Z amerykańskich 'obecnych' komiksów podobają mi się (a mam tylko w wydaniu elektronicznym) m.in: Sin City Franka Millera, które miałem szczęście poznać od pierwszego tomu, Kaznodzieja, którego jeszcze nie poznałem w całości, oraz Pielgrzym - niesamowita, niemalże Falloutowa opowieść ...i chyba coś jeszcze, ale niestety nie mogę spojrzeć na półkę, nawet jeśli tylko wirtualną na twardzielu, bowiem siedzę w kafejce.
  
• Europa, to oczywiście... Enrico Marini. Trudno się zdecydować co jest lepsze: Drapieżcy czy Skorpion (oczywiście obie serie są ozdobą mojej półki ;) ), ale Cygan i Gwiazda Południa nie są wcale gorsze.
  
• Kolejne lubiane komiksy europejskie to dzieła Neila Gaimana z Sandmanem na czele. Są po prostu tak samo ciekawe jak jego książki i opowiadania.
  
• Jest też oczywiście Rosiński z Thorgalem, którego kompletną kolekcję miałem nawet za czasów wydawnictwa Orbita, czyli gdy brakujące tomy znajdywało się w antykwariatach. A niedawno w konkursie wiedzy o Thorgalu na Falkonie, czyli Lubelskim Konwencie Miłośników Fantastyki, zdobyłem drugie miejsce. :P Szninkiel, Saga Ziem Utraconych też jest niezła.
  
• Świat Troy czyli Lanfeust z Troy i Trolle z Troy - rewelacyjne fantasy z jajem, fabułą i kreską, a każde lepsze od poprzedniego.
  
• Hugo - po prostu bardzo dobre. ;)
  
• Gunsmith Cats - nie do końca wiem czyje ani dlaczego jest w wydawane jako lustrzane odbicie (oczywiście dlatego że to przedrukowywana z oryginału manga ;) ), ale dzięki Mchl'owi miałem okazję poczytać i nieźle się przy tym ubawiłem.
  
• Na koniec Polskie, ale chyba najlepsze ze wszystkich, czyli Status 7 w wydaniu (póki co, mam nadzieję) dwóch tomów: Breakoff i Overload. Jednym słowem Cyber(Punk) taki, jakim go kochamy i w dodatku w Polsce: "Niełatwo jest dorastać w wielodzietnej czarnej rodzinie na Pradze Południe, brachu." ;)
  
• Oczywiście wszelkie Asterixy, Tytusy i Kajko i Kokosze, także się przewinęły, część nawet została na półce, ale to jakby nie ta liga, co wymienione powyżej.

Słuszne hasło: "Nie wolno odpuścić żadnej koleżance!" :P

Cytat: "AL"Piękny wynik - ja do takiego to bez optymalki crunchera 5.5.0 SSE2 nawet się nie zbliżam...

Aż strach pomyśleć co będzie jak krzyszp ją odpali.  :wink:

Cytat: "bartsob5"...z tym ze zamiast dostac "1" dostaniemy "10" i tyle..

Punktów, jak rozumiem. A to złe było?

Uff...namieszałem, ale już się udało naprawić.   ;)

Czy ktoś z aktywnych uczestników projektu (lub nie ;) ) mógłby mi powiedzieć jak obecnie wygląda liczenie płynów. Tzn czy przebiega to już bezproblemowo? Chciałbym wrócić do liczenia, ale muszę pozwalać na liczenie się Climata - chcę zakończyć obecną jednostkę, a pozostało jej jeszcze na ok. miesiąc.

Pozwolę sobie na komentarz nie odnoszący się bezpośrednio do rozważań. ;)
Wystarczyło by, żeby wszystkie projekty przyznawały jednakową liczbę punktów za liczbę operacji potrzebnych do obliczenia 'wzorcowej' jednostki (najlepiej wspólnej dla wszystkich projektów). Dzięki temu wszyscy mieli by sprawiedliwe zdobycze punktowe. Jeżeli zaś mieli by lepsze komputery, nawet dzięki optymalizacjom to po prostu liczyli by jednostki szybciej a w efekcie większą ich liczbę na, dajmy na to, dobę i dostawali względnie, acz proporcjonalnie, więcej punktów.
Jakieś punktowe czarowanie z benchmarkami, które wcale nie są odzwierciedleniem wydajności komputerów do mnie nie przemawia. Ale cóż zrobić.

Athlony 64 to dobre proce są. Mój z 1,8GHz jest podkręcony do 2,34GHz z absolutną stabilnością, bez zmiany napięcia i czegokolwiek tam innego. Tak jakby miał właśnie tak chodzić. A temperatura przy non-stop pracującym BOINCu osiąga max 41 stopni, w budzie cicho chłodzonej powietrzem. Choć wiatraków mam...sporo - taki mój bzik.  8)  Dawniej przy 'normalnym' chłodzeniu było to max 51 stopni. ;)

Wybacz jeśli napiszę coś zbyt oczywistego, ale pamiętaj o tym by przed przekroczeniem 200MHz obniżyć mnożnik HT na x4 i radzę też obniżyć mnożnik pamięci na niższy (czyli chyba 166MHz lub 183MHz jeśli masz taką mozliwość) i wtedy podwyższać magistralę proca. Często to pamięci wychodzące sumarycznie ponad 400MHz ograniczają możliwości przetaktowania - tak jest u mnie.  ;)

Ja tylko pragnę przypomnieć, że tu się liczy a nie ubija i dla dobra ludzkości a nie dla zabawy.   :P

A co chodzi o moderatora to niezaprzeczalnie i nieusuwalnie pierwszy. :mrgreen:

Ja mam na swoim Athlonie64 3000+ podkręconym z 1,8 do 2,34GHz (więc całkiem ładnie), 1GB RAM na kliencie 5.2.13 takie wyniki:

2006-10-21 15:40:10||   2200 double precision MIPS (Whetstone) per CPU
2006-10-21 15:40:10||   4079 integer MIPS (Dhrystone) per CPU

Dodam, że w rankingu na odpowiednich klientach jest to bardzo dobry komp.
Myślę więc, że Twoje wyniki to normalna sytuacja. Oczywiście jeżeli udałoby Ci się procesor podkręcić (oczywiście do rozsądnego poziomu, z zachowaniem pełnej stabilności - nic na siłę) to zyskasz sporo, o ile da się podkręcić.

Każda najmniejsza jednostka, najmniejszy punkcik się liczy. A jeżeli brakuje możliwości to liczy się także zapał. W końcu dzięki niemu niejeden nowy liczydłowy odkrył swoje powołanie. ;)



A moderatorem nie jestem jedynym. :P Choć mattiego (pozdrawiam! ;) ) ostatnio rzadko widać na forum.

Niestety takich szczegułów już nie pamiętam, choć gdzieś w pamięci kołaczą się te dawne czasy. Ale to dowodzi jak wiele zostało zrobione do dziś. Dawne 5000 punktów i kilku członków i obecne...wszyscy wiedzą. Kto by wtedy pomyślał...  :roll:

Hmmm... szczerze powiedziawszy to nie pamiętam.  :)

Cytat: "pmgpmg"Gave -w tym momencie wyrabiasz prawie 5 % RAC całego teamu :)

Wesołe. Ale niestety chwilowe.  :wink:

Jestem ledwie Twoim uczniem, który może chwilowo zdumiał Mistrza.  :lol:

Przyznajmy szczerze, gdyby nie Twoje pomysły nawet bym nie wpadł, że tak można. Więc Twój koncept i w tym wypadku akurat moje wykonanie pokazują, że BBN jest wielki.  :wink:

Ogromnym skokiem dzięki wakacyjnemu liczeniu bez netu wkroczyłem do tego grona.  :D
LICZBA 100Kilo-wników: 54

Nas nie dogoniat...!  :lol:

W rzeczy samej. Całkiem miło.  8)

Cieszę się, że projekt się udał. Dzięki temu (wynalazkowi beznetowego boincowania) mimo tak długiej przerwy wakacyjnej średnio tylko trochę zwolniłem crunchowanie. Mam też satysfakcję z samego obliczenia tej kolosalnej jednostki już w 75%(dawniej nie wierzyłem, że da się taką skończyć). Prawdopodobnie jej ukończenie zajmie mi jeszcze około miesiąca, ale to zrobię.
A dzięki punkcikom moja sygnaturka i staty nie będą wyglądać jakbym sobie olał sprawe. ;)

Dzięki AL. Uspokoiłeś mnie. Strużki faktycznie się pojawiły. Ufff... więc się jednak udało wakacyjne przedsięwzięcie. Chwała Boincującemu Bez Netu! :D

Hmmm...coś mnie jednak niepokoi. Na stronie projektu jednostka wygląda tak:

"No trickles!" i po kliknięciu w "Trickle" tak samo. Czy to jest ok?

No i wysłałem. Było tego całkiem sporo. A projekt liczy się dalej, oczywiście na menadżerze z którego był częściowo odsyłany. Jednak mam pytanie czy można w jakikolwiek sposób sprawdzić jaki był rezultat tego odsyłania, tzn. czy gdzieś będzie napisane coś w rodzaju "70% done & reported", czy też pojawi się to po zakończeniu całej jednostki a póki co tylko przyznane punkty będą świadczyć o sukcesie? Jeżeli tak to będę cierpliwie czekał na kredytki. ;)

Wakacje minęły, ale komp bynajmniej się nie nudził. I dzięki temu mam w tym momencie jednostkę Climate'a przeliczoną w ponad 72% i 1500 godzin. Wszystko się ciągle liczy, więc jednostka jest raczej w porządku. Kompa liczącego, dotychczas bezetowego właśnie podłączyłem do sieci. I w związku z tym mam pytanie do znawców tematu beznetowego liczenia. Czy mogę po prostu wznowić aktywność sieciową tak żeby się jednostka zaktualizowała a przeliczone strużki odesłały ku chwale mojego procesorka? Dodam, że pobrałem tą jednostkę na innym kompie.
Wolę się zapytać, upewnić bo o ile się orientuję to w razie niepowodzenia jednostka na serwerze uzyska status 'error' i mimo backupów już się nie odeśle. A w grę wchodzi 1500 godzin pracy w pocie procesora, więc mi zależy. ;)

Dzięki za pomoc. ;)

Witam wszystkich ponownie po przerwie 'wakacyjnej'! ;-)

Po czasie beztroskiego odpoczynku od trosk codziennych i zgiełku cywilizacji, w tym także dobrodziejstwa Internetu dnia dzisiejszego do mojego kompa ponownie dopłynęły fale eteru niosące łączność ze światem, wszechsiecią i oczywiście serwerami BOINCa. ;-)
Tak więc wracam do obowiązków i przede wszystkim przyjemności systematycznego uczestniczenia w życiu naszego zespołu. W ciągu kilku najbliższych dni obiecuje nadrobić zaległości związane głównie z rankingiem, ale również pozostałe (w tym kredytkowe - będę odsyłał 1,5tys godzin Climate'a, ale o tym gdzie indziej ;) ).
Tak więc,

Aloha, Kamrrraci! P-)

Cytat: "bartsob5"musisz miec jednego konto na ktorym masz wszystkie projekty w jakich jestes zapisany

Oczywiście chodzi o jeden komputer, na którym menadżer jest podłączony do wszystkich projektów.  :wink:

Hmmm...bywa z tym różnie ale takie logo istnieje. Gdy np ładował mi się Twój post to ikonka ta sobie ładnie siedziała na swoim miejscu. Teraz już jej nie ma - jest biała kartka.  :?
Ale w zakładkach Operki jest.  :wink:

Cytat: "Mchl"Za jakiś czas Gave powinien ze swojego tymczasowego beznetowca odesłać kawałek Climate. Dwa miesiące pracy, trochę punktów będzie.

True.  8)  W chwili obecnej jest to 1100 godzin i ok 50%. A komp zostanie zasieciowany na przełomie września i pażdziernika. Nie chce mi się liczyć, ale mimo wszystko będzie to chyba mniej kredytów niż bym się spodziewał.   :wink:

Ciekawe co ma oznaczać "Sony has teamed up with US biologists who already run the distributed computing project, folding@home (FAH)."
Pewnie 'tylko' opracowanie dedykowanej aplikacji liczącej F@H dla PS3, a następnie umożliwienie użytkownikom ściągniecia takiej aplikacji i liczenia projektu. Firmowe zaimplementowanie liczenia tego projektu na PS3 byłoby jednak posunięciem tak szczytnym jak nie fair wobec użytkowników - koszty enrgii, transferów, itd., ale kto wie...?  :wink:

Mimo wszystko taka sieć wspołpracujących konsol PS3 - czyli platformy praktycznie ściśle jednolitej na tle ogromnej różnorodności PCtów wraz z aplikacją stworzoną przy scisłej współpracy i błogosławieństwie twórców sprzętu (Sony) pewnie będzie dużo bardziej przypominać superkomputer niż obecne PCty. A należy pamiętać, że PS3 to specjalizowana zabawka do gier, ale nadal całkiem potężna (choć podobno mniej niż zapowiadali na początku ;) ).

Jest to niewątpliwie bardzo ciekawa inicjatywa w świecie BOINCa.

@Juras23
W takim razie szczerze polecam George'a R. R. Martina. Jego cykl ciągle jest w produkcji, ale 1. tom był ładną grubą książeczką, 2. został wydany już w dwóch tomach za to 3. (i póki co ostatni podobno z siedmiu) to dwie grubaśne książeczki. Podobno sam wydawca kazał autorowi opanować się w swojej 'tendencji wzrostowej' i ostatecznie zrobić więcej ale za to 'mniejszych' tomów sagi. ;) Tyle że niestety trzeba będzie czekać na kolejne, nie da się dorwać od razu ogromnej całości.

Oczywiście jest też niewspomniany jeszcze "Wiedźmin" Andrzeja Sapkowskiego, którego wymieniam pro forma. ;)

Cykl:   Kane  - szczególnie jeżeli lubisz 'antybohaterską' Czarną Kompanię ;-)
Autor: Karl E. Wagner

Cykl:   Pieśń Lodu i Ognia ("Gra o tron", itd)
Autor: George R. R. Martin

Cykl:  Świat Dysku ("Dobry omen" we współpracy z Neilem Gaimanem oczywiście też)
Autor: Terry Pratchett   ;-)

Z SF ciekawe:
"Tuff wędrowiec" też G. R. R. Martina

Póki co tyle. Jak przypomnę sobie coś jeszcze to dopiszę. ;-)

A prawidłowość chyba istnieje, choć znam kilku bardziej 'ambitnych' informatyków. ;-P

Jak to śpiewał pewien gościu: "Radio goo goo, Radio ga ga...", a może inny "kind of magic"...  8)

O, proszę... Gorąco witamy w naszych szeregach!   8)  
Obyś się dobrze bawiła na naszym forum, z satysfakcją uczestniczyła w projektach i zbierała mnóstwo kredytek.  :wink:

A dobry moderator gdy sam nie może to innych pogoni.  :twisted: (Choć tak na prawdę robi co może - przeliczony Climat sięga już setek godzin  :wink: )

No i po powrocie do "cywilizacji" i do netu będę mógł wznowić liczenie, tego projektu.  :lol:

Mylene Farmer jest niesamowita. Niedawno zostałem z jej utworami (a w szczególności teledyskami) zaznajomiony i mi się spodobało..bardzo.  :D

A to pewnie dlatego, że obok muzyki z okolic metalu, cieższego rocka, gothicu (i tu kapele takie jak: Rammstein, Disturbed, Lacuna Coil - które mogę w tym momencie wymienić bez zastanowienia, cała przeogromna reszta jest przeze mnie jeszcze odkrywana) podobają mi się inne ciekawe klimaty muzyczne. Zwykle jakieś fajne z pogranicza kapel rockowych, elektronicznych, folkowych.

Nigdy właściwie nie wiem co mam odpowiedzieć na takie pytanie bo jest tego naprawdę sporo i czasami się po prostu podoba mimo iż ktoś klasyfikuje to do tego czy owego.  :wink:

Ogólnie rzecz ujmując, lubię to co ciekawe, energiczne, niesamowite, a innym razem zupełnie spokojne, melodyjne, nostalgiczne.

Ale odrzekam się od popu (choć czasami tupnę nogą jak go słyszę), hip hopu, a nawet za ciężkiego metalu.  :wink: