PlanetHunters odkryło planete z 4 słońcami

Zaczęty przez Troll81, 16 Październik 2012, 18:17

Troll81

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Naukowcy-odkryli-planete-z-czterema-sloncami,wid,15011344,wiadomosc.html?ticaid=1f5b2

czyżby przetwarzanie rozproszone z użyciem ludzi odniosło pierwszy medialny sukces?

krzysztofo

4 słońca  to będą tam fajne plenery kręcić ;D

Fobos

A teraz weź rozgryź orbitę takiej planety :D

Troll81

zwyczajna. Razem z 3 mniejszymi słońcami krąży wokół najmasywniejszego.

Fobos

Żeby to było takie łatwe  :P układ poczwórny musi mieć jakieś nieźle porąbane barycentrum, a że planeta nie walnęła w którąś z gwiazd ani nie odleciała jeszcze w przestrzeń no to sztuka wręcz cyrkowa, chyba że lata bliziutko z którejś z gwiazdek, to wtedy sobie gwizda na grawitację innych gwiazd i kręci się po ciasnej orbicie wokół tej jednej  :wacko:

Krzysiak

http://www.joemonster.org/link/pokaz/16165/Moj_wlasny_uklad_sloneczny
Budujemy ale tylko z 3 słońcami  ;)


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Troll81

[smg id=9714]

a takie cuda się dzieją jak jedna planeta kręci się w lewo a druga w prawo....

Fobos

Świetna ta 'gierka' :D ale robię taki zwykły układ podwójny, do tego dorzucam jeszcze jedną gwiazdę która lata wokół tego układu podwójnego i na koniec planetkę, i ile  razy bym nie próbował to planeta albo uderza w którąś z gwiazd albo odlatuje w przestrzeń, swoją drogą próbowałem zderzyć 2 bardzo masywne gwiazdy na bardzo ciasnej orbicie, ale albo skala czasu jest nieodpowiednia, albo model nie uwzględnia unoszenia energii przez fale grawitacyjne :P ale tak czy siak, fajna sprawa z tym symulatorem  :arrr:

phobos

#8
Cytat: Fobos w 27 Październik 2012, 01:17
Żeby to było takie łatwe  :P układ poczwórny musi mieć jakieś nieźle porąbane barycentrum, a że planeta nie walnęła w którąś z gwiazd ani nie odleciała jeszcze w przestrzeń no to sztuka wręcz cyrkowa, chyba że lata bliziutko z którejś z gwiazdek, to wtedy sobie gwizda na grawitację innych gwiazd i kręci się po ciasnej orbicie wokół tej jednej  :wacko:


Gwizda na grawitację 2 z 4 gwiazd  :)
Planeta w 138 dni okrąża barycentrum(+ z lewej) pary gwiazd tworzących ciasny układ podwójny o okresie 20 dni w odległości 0,63 jednostki astronomicznej (to na szarym tle, zoom z dużych orbit) . Biała gwiazda ma 1.5 masy słońca, czerwona ma 0,41 masy słońca. Krążą one wokół swojego lokalnego centrum masy po elipsach, czerwona mniej masywna po większej, biała bardziej masywna po mniejszej. Wokół tego wszystkiego krąży planeta, mniej więcej rozmiarów Neptuna.  Pozostałe 2 gwiazdy (żółta ma 0,99 masy Słońca, czerwona 0,51 masy Słońca) są 1000 jednostek astronomicznych dalej i też okrążają swoje lokalne centrum masy, będąc ok 60JA od siebie. Oba układy podwójne krążą też wokół globalnego centrum masy 4 gwiazd (+ na środku obrazka). Jak na paintowym arcydziele poniżej.
Lokalne i globalne barycentra oznaczyłem "+", proporcje  wielkości orbit na tyle wiernie na ile można to zrobić na oko ;). Kolory gwiazd mniej więcej zgodne z rzeczywistością. Mimośrodu (spłaszczenia elips) orbit nigdzie nie wygrzebałem więc tutaj akurat w 100% zmyślałem i równie dobrze orbity mogą być kołowe albo i jeszcze bardziej wydłużone.

[smg id=9715 type=preview align=center caption="planeta w układzie poczwórnym"]

W takim układzie z planety widać co dzień wschód 2 gwiazd, jednej białej , jednej czerwonej. Biała gwiazda widziana z tej planety jest ok 10 razy jaśniejsza i 2 razy większa niż Słońce z Ziemi, czerwona ok 7 razy słabsza i podobnej wielkości co Słońce. Pozostałe 2 są 1000 jednostek astronomicznych dalej. Jaśniejsza z nich, prawie identyczna ze Słońcem, jest z tej odległości milion razy słabsza niż Słońce z Ziemi, czyli niemal dokładnie tak jasna jak Księżyc w pełni. Druga z bardziej odległych, czerwony karzeł, jest jeszcze 10 razy słabsza, więc mniej więcej jasności wąskiego sierpu Księżyca.

Troll81


Krzysiak

A czy jest możliwość że coś zakłóci ten ruch -np. kometa i gwiazda i planeta się spotkają ?


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Troll81


phobos

Ten układ słoneczny ma ok 2 mld lat więc raczej jest stabilny na dłuższą metę. Komety są też za małe żeby zakłócać orbity planet. Żeby ruszyć taką planetę jak ta ze stabilnej orbity potrzebaby albo zderzenia z ciałem o znacznej masie, w tym przypadku co najmniej wielkości planety typu ziemskiego (w Urana prawdopodobnie uderzyło kiedyś coś wielkości Ziemi, a mimo to ciągle jest z nami), albo długotrwałych perturbacji pochodzących od innych dużych ciał, typu gwiazdy czy inne planety. Jeżeli inna duża planeta w tym układzie słonecznym krążyłaby po orbicie w rezonansie z tą planetą to cykliczne oddziaływania grawitacyjne mogłyby wybić któreś ciał z orbity. Jeszcze jedną opcją na wybicie planety z orbity jest bliskie przejście czegoś masywnego, typu czarna dziura, gwiazda neutronowa itp, ale uważa się, że to niezbyt częste zdarzenie.
Podsumowując, możliwość jest, ale mało prawdopodobna.