BOINC@Poland

jeśli zainstalowane są stery od nvidii, to uruchomić panel nvidia-settings i zajrzeć w odpowiednią zakładkę  ;D

z poziomu shella
nvidia-settings -q gpucoretemp -t

lub
nvidia-smi -a

ewentualnie skorzystać z aplikacji nvclock

warunek zainstalowane stery od nvidii

Zajrzyj do dokumentacji, aby to uruchomić muszą być spełnione zawarte tam warunki.

Wbrew pozorom odpalenie fileZ jest dużo bardziej złożone od uruchomienia popularnych aplikacji takich jak drupal, mediawiki, itp. One są banalnie proste w instalacji i uruchomieniu. Wymagające wiedzy i doświadczenia w zaawnsowanej konfiguracji i zarządzaniu.

Tu nie ma automagicznego instalatora, plik konfiguracyjny musisz skroić według własnych potrzeb, a i nawet ręcznie rzeźbić tabelę userów w bazie.
https://github.com/UAPV/FileZ/wiki/FAQ

U mnie też nie działa, ale ja nie używam apacza a on jest mocno uzależniony od niego (url rewriting).

pamięć Flash można rozszerzyć do 256MB (SmartMedia). Na sam system w zupełności wystarczające.
USB to standard 1.1. Podłączysz karty pamięci a może nawet i dysk. Tylko nie będę mówił jakie to osiąga transfery
...baaaardzo wooooolno... bodajże jakieś 400-500kB/s max

sprawdzenie hashu 4GB torrenta troszkę potrwa

Nic innego jak usb nie wchodzi w grę.
Masz świadomość, że boot następuje tylko z pamięci FLASH wbudowanej na płycie. W Biosie nie zmienisz kolejności XD
Z uwagi na niewielki rozmiar tej pamięci umieszcza się na niej tylko initrd, a już właściwy system ląduje na dodatkowym nośniku.

Bez przesady. Sterowniki ma zainstalowane. Brakuje firmware, a że jest to na niewolnej licencji w takiej postaci nie znajduje się w kernelu. Należy doinstalować samodzielnie.

Źródłem pomocy w rozwiązywaniu problemów jest ten adres help.ubuntu.com, przynajmniej w pierwszej kolejności.
https://help.ubuntu.com/community/WifiDocs/Driver/bcm43xx#b43 - No Internet access

Samo wifi działa już od dawna.
http://qbap.jogger.pl/2007/10/27/acer-aspire-3690-i-wifi-na-ubuntu/

Proponuję odwiedzić ten adres, zobaczysz czy Twoja przeglądarka wysyła nagłówek "Accept-Language" czy też nie.
http://www.cs.tut.fi/cgi-bin/run/~jkorpela/lang.cgi

Dlaczego serwer QMC jego wymaga, nie mam pojęcia.
W przypadku większości typowych przeglądarek wymuszenie jego wysyłania nie powinno stanowić problemu.
http://www.w3.org/International/questions/qa-lang-priorities.pl.php?changelang=pl

Zupełnie inna sprawa to korzystanie z netu w pracy. Tam władcą jest admin sieci. Może wszystkie nagłówki wysyłane przez przeglądarkę usuwać lub dowolnie je modyfikować.
Rozwiązanie, użycie proxy.

Od 2005 roku to w tych skryptach chyba nic, a nic się nie zmieniło. Już to eliminuje z zastosowań innych jak testowe.
U mnie generalnie działa bez jakiś grubych widocznych błędów, a samo odpalenie nie było kłopotliwe.

php 5.2.17, Nginx z FastCGI php-fpm

Korzystałem z tej wersji https://github.com/hky/f2d

Cytat: Troll81 w 14 Czerwiec 2011, 22:56
jakby się ktoś podjął to myślę że w 5 minut ten skrypt bytehoard da się naprawić...

Nie łatwiej zainstalować wersję php z 2005 roku?
Odnoszę wrażenie, że próbujesz reanimować trupa.

spróbuj tego
https://github.com/UAPV/FileZ

W przypadku linuxa często pomaga metoda, prześpię, ochłonę, pójdę na spacer, wrócę do problemów za 5h, dzień....
i przychodzi taki moment olśnienia. My God! Ojejku jakie to było banalnie proste.

Ile to ja się namęczyłem swego czasu z obsługą sieci w QEMU pod Arch Linuxem. Nie było abolutnie żadnych skryptów inicjujących, wiki milczała. Brak wiedzy na temat sieci potęgował frustrację...
bridge, nat, moduły tun, route, ifconfig, itd.
Nadszedł ten moment, nagle i ogarnąłem to siłą woli.

Czasem bywa to jakaś drobnostka, aż śmieszna. Typu zamontowałem partycję w trybie tylko do odczytu i zachodzę w głowę czemu mój wirtualny system nie startuje pod qemu, a LiveCD odpala... :shame:

Jakie inne?
Collatz Conjecture

Problem czysto windowsowy, tu nie obowiązuje, czyli boinc nie może działać jako usługa. Sytemy różnią się diametralnie w sprawie zarządzania uprawnieniami.

przypadkiem nie fglrx

Mój problem jest taki, że jestem czystym "teoretykiem" z kartami ati nie miałem do czynienia a w przypadku nvidii, jedynie z kartą pre-CUDA i tym samym nie korzystałem z nich w boinc :D

Dawno, dawno temu urządzenia w katalogu /dev były utworzone na stałe.
Obecnie za to odpowiada udev, generuje dane urządzenia dynamicznie, gdy zaistnieje taka potrzeba a przy zamykaniu katalg jest czyszczony.

Przy starcie daemona boinc nie istnieje jeszcze /dev/ati/card0. Przykładowo odpalisz środowisko graficzne wtedy powstanie.

Należy to wymusić. Poprzez dodanie wpisu w pliku startowym daemona.
/etc/rc0.d/boinc-client    (dokładnej nazwy pliku nie znam)

w sekcji
start()
dodaj
modprobe .....  (nazwa modułu ati)

lub inaczej w pliku /etc/modules dodaj wpis, który wymusi załadowanie sterownika przy starcie.
Zaznaczam w Debianie może to być troszkę inaczej rozwiązane (/etc/modules).

Instalacja pakietu boinc z repozytorium  w każdej z dystrybucji wygląda w szczególikach inaczej.
Najprościej zapewe jest to rozwiązane w Ubuntu, w którym po instalacji paczek boincowych przez panel administracyjny zarządzasz usługą a to co się dzieje pod "spodem" tegoż administratora nie interesuje.
Czy to dobre, czy złe kwestia do dyskusji.
Generalnie im chodzi o to, aby było maksymalnie łatwo.

Czy w Twoim przypadku warto korzystać z boinca pochodzącego z repozytorium. Wadą takiego rozwiązania będzie nieaktualność w stosunku do ostatniej wersji pochodzącej prosto z boinc.berkeley.edu.

Druga trudność - początkujący użytkownicy linuxa nie mają wiedzy jak tym zarządzać z poziomu administratora. Ot, dystrybucyjne wiki nie precyzuje tego w jasny i klarowny sposób.

Wychodzę z założenia, że lepiej 10 razy przeklnąć jaka to obsługa linuxa jest zawiła i skomplikowana i załapać podstawy niż przejść obok tego i iść na skróty. Początkowe trudności zaowocują w przyszłości.

Zainstalowałeś już sterowniki do karty graficznej oraz paczkę boinc z repo. Co dalej.
Przy instalacji pakietu boinc, uruchamiane są pewne skrypty pre-, post-instalacyjne. Tworzona jest odpowiednia grupa, użytkownik systemowy, katalog domowy, nadawane odpowiednie prawa dostępu, skrypt startowy daemona trafia w odpowiednie miejsce.
W tym miejscu tłumaczę osoba odpowiedzialna w debianie za ich przygotowanie nie miała pojęcia, że w BOINC można wykorzystywać kartę graficzną i tym samym user boinc nie ma odpowednich praw dostępu do karty. Należy to skorygować i dodać użytkownika boinc do grupy video.

Zanim odpalisz taką usługę musisz dodać użytkownika, który będzie mógł dołączyć do projektów z pomocą graficznego managera, czy konsolowego. Musisz dodać siebie do grona grupy boinc, aby mieć dostęp do plików w katalogu domowym boinc i do plików konfiguracyjnych.

Najprościej będzie z konta root :D

Debiana odpalałem raz czy dwa razy w wirtualnej maszynie. Mogę powiedzieć jest mi obcy.
W szczegółach się nie orientuję, nie one są istotą problemu, to jest mało istotne czy katalog to /var/lib/BOINC czy inny, czy usługa to boinc-client, czy też BOINC.
Zakładam, że Ty z tym już sobie poradzisz, może nazbyt optymistycznie?! Dasz radę.

Wydawało mi się, że gdzieś w drugiej zakładce masz otwartą kartę - "Podręcznik administratora Debiana" i pomału przyswajasz wiedzę typu jak dodaje się, zatrzymuje, usuwa usługi itd. ;)

Wróć do mojego pierwszego postu. Tam tkwi przyczyna problemu, kto i do jakiej grupy powinien przynależeć.
Bo tu z banalnego problemu wątek urósł do MEGA zawiłego dramatu głównie za moją przyczyną ;)
Strace prawidłowo powinno się umieścić w skrypcie startowym daemona boincowego, aby miało to sens.

Nie.
Bo usługą boinc zarządza użytkownik szopler, a daemon i tak odpala się sam przy każdym starcie systemu.
To jest jak najbardziej logiczne.

Do sytemu nie loguje się również użytkownik apache, lighttpd, itp. one są uruchamiane przy starcie a zarządzać nimi może root, albo inny użytkownik.

Nie powinen mieć żadnego hasła. Jego powłoką (shellem) powinno być /bin/false.
To jest użytkownik systemowy on się nie loguje.
To już specyfika Twojej dystrybucji jak ona to rozwiązuje poprzez skrypty instalujące pakiet boinc.

EDIT:
Prykładowo tak wygląda skrypt instalacyjny w przypadku Arch Linuxa.
http://projects.archlinux.org/svntogit/community.git/tree/boinc/repos/community-i686/boinc.install
groupadd boinc
/usr/sbin/useradd -s /bin/bash -g boinc -d /var/lib/boinc boinc
chown -R boinc:boinc /var/lib/boinc

Dostęp do powłoki jednak ma, (/bin/false zbyt restrykcyjne), hasła nie powinien mieć żadnego.

Reasumując. Jak byś chciał zacząć od zera.
1.Tworzysz grupę boinc.
groupadd boinc
2.Dodajesz użytkownika boinc, którego katalogiem domowym jest /var/lib/boinc
/usr/sbin/useradd -s /bin/sh -g boinc -G video -d /var/lib/boinc boinc
3.Nadajesz prawa właścicielskie do katalogu userowi boinc i grupie boinc
chown -R boinc:boinc /var/lib/boinc
Prawo do zapisu w tym katalogu powinna mieć tylko ta grupa (boinc), a i prawo do odczytu niektórych plików też mocno ograniczone gui_rpc_auth.cfg.
4.Użytkownik szopler aby móc zarządzać usługa boinc musi należeć do grupy boinc.
usermod -A boinc szopler
5.Odpalasz daemona.
service boinc start

Krótko jeżeli działa z konta root, znaczy się problem tkwi wyłącznie w prawach dostępu do urządzenia.

W takich dystrybucjach jak ubuntu i inne istalując stery do ati, skrypty instalacyjne nadają odpowiednie prawa do urządzenia.
Może katalog nadrzędny /dev/ati nie ma odpowiednich praw?
ls -l
W tym logu z strace nic niewidzę.
Musi być odpalone z konta użytkownika, któremu nie działa. Ma się rozumieć. :D

EDIT:
Musisz wszystko na spokojnie opanować. Kto odpala boinca. Czy użytkownik sytstemowy boinc, czy szopler?
Czy użytkownik szopler ma odpowiednie prawa dostępu do katalogu /var/lib/boinc?
Czy należy do odpowiednich grup - video ewentualnie dodatkowo do boinc?

To tylko z pozoru jest zagmatwane. Jest logiczne i proste.

Cytatsendto(3, "<30>Jun  5 22:50:53 boinc: BOINC"..., 52, MSG_NOSIGNAL, NULL, 0) = 52

Log jest zbyt płytki, warto by go odpalić tak:
strace -s 1024

Ta pomyłka tylko na dobre wyjdzie. Prawa dostępu w systemach uniksowych to podstawa podstaw.

Użytkownik szpoler powinien być w grupie users (nie szopler) a dodatkowo to już wedle zasług, znaczy się potrzeb
video, audio, cdwrite, usb
disk - tu już niekoniecznie
reszta może być dostępna poprzez sudo.

Strace, uruchamiałeś z konta root?

to jest to, tylko przez moją pomyłkę usunąłeś uzytkownika boinc z grupy boinc :shame: a dodałeś do grupy video


a powinien być w grupie boinc i video
usermod -G boinc,video boinc

czyli pierwotnie powinno być
usermod -A video boinc
Nie wiem w debianie z jakimi opcjami uruchamia się usermod.
W niektórych dystrybucjach wykorzystuje się się gpasswd.

No i najważniejsze urządzenie o którym mowa /dev/ati/card0  ;D musi mieć nadane odpowiednie prawa właścicielskie.
ls -l /dev/ati/card0
Jeżeli należy do użytkownika root i grupy root. To źle.
Powinno należeć do użytkownika root i grupy video.
chown root:video /dev/ati/card0

Mam nadzieję że nie namieszałem.

Użytkownik musi być przelogowany. Powinno być
usermod -A video szopler

usermod -G
w przypadku kilku grup
usermod -G video,audio,fuse

Użytkownik, który odpala boinca musi mieć dostęp do urządzenia /dev/ati/card0. Zazwyczaj dostęp ma tylko root.
Musisz dodać użytkownika do grupy video, aby miał prawo dostępu.

id szopler       |zobaczysz do jakich grup należy user szopler
usermod -G video szopler   |dodajesz do grupy video

Warto zapoznać się z takim programem jak strace. Ułatwia szybko wyłuskać przyczynę problemu. Osobia początkująca może mieć trudności w zrozumieniu wyplutego logu.
strace -o /tmp/boinc.log boinc --daemon  --dir /var/lib/boinc

Pewnie też nie zaszkodzi użyć nowszej wersji boinca.

Miałem raczej na uwadze skany książek wrzucone na jakieś "chomiki". Osboba które je stworzyła dysponowała wysokiej jakości bitmapami. Skoro ona uznała nie ma sensu robić OCR-u, szkoda czasu na czasochłonną korektę, to trudno tego dokonać na 20 krotnie gorszych jakościowo bitmapach.

Niewątpliwie Adobe tworzy świetny soft do generowania i edycji w końcu stworzyli ten format.

Jeżeli PDF został utworzony jako opis strony z użyciem fontów, to przerobiene jego na tekst nie stanowi żadnego problemu. Czasem może wystąpić niewłaściwa konwersja niektórych znaków (wina programu tworzącego tenże pdf).

Do tego celu polecam pdftotext. Możesz zachować układ strony jak w dokumencie pierwotnym (proste dokumenty).

Jeżeli strona w PDF-ie to tylko niskiej rozdzielczości bitmapa, to i najdroższe programy do OCR-u nie wiele zdziałają. W takim przypadku przerobienie na tekst jest znacznie utrudnione albo i niemożliwe. Może szybciej wklepiesz go z klawiatury. XD
Bez problemu możemy wyciągnąć te bitmapy z pdfa. Można użyć programu - pdfimages.

pdfimages i pdftotext są dostępne zarówno pod windowsa jak i linuxa (składniki pakietu xpdf-tools).

Jeżeli osoba tworząca potraktowała PDF wyłącznie jako kontener do upchania wielu jpegów w jednym pliku, wtedy jest to praktycznie nieprzydatne.
Nie nadaje się do druku, ani do czytania na ekranie.
Jedynie do pobieżnego przejrzenia i szybkiego skasowania takiego tworu.

Jest taka zasada.
Nowa płyta, nowy chipset, nowy mostek, nowy chip audio - instalujemy system bazowy oparty na najnowszym kernelu.

Dziwne, aby jajko sprzed ponad dwóch lat (2.6.32) obsługiwało sprzęt który ukazał się przedwczoraj.
Zmień sytem bazowy - jako z gita + aktualizacja alsy. Alsa w wersji 1.0.23, to już staroć (ma podnad rok).

Co stoi na przeszkodzie w wykorzystaniu dobrze sobie znanego w instalcji i obsłudze windowsa?
Rozumiem, że w 5s nie podniesie się z podrzędnej karty SD, można wykorzystać szybki dysk SSD lub  stosować usypianie.

Oto kilka kluczowych zmian jakie zaszły w obsłudze nvidia HDMI w alsie w 1.0.24.

CytatALSA: hda: Disable 4/6 channels on some NVIDIA GPUs
ALSA: hda - Fix pin-detection of Nvidia HDMI

W świecie linuxa już ostatnia wersja Ubuntu, to produkt nieświeży. Przykładowo. Wersje pakietów jakie są aktualnie w ArchLinuxie czy Debianie Experimantal będą zawarte w Ubuntu za rok albo i dłużej.

W przypadku linuxa sytuacja ze sterownikami wygląda zupełnie inaczej niż w Windowsie.

Generalnie obecnie instaluje się stery producenta jedynie do kart graficznych ATI i Nvidii (głównie z uwagi na wydajność). Co raz rzadziej do wifi. Drukarki,  tu stosunkowo często korzysta się z tych dostarczanych przez producenta. Cała reszta podzespołów siedzi bezpośrednio w kernelu.
Stąd tak ważne aby w przypadku nowego sprzętu był on najnowszy. Istnieje szansa, że wszystko zadziała. Przykładowe zmiany w sterownikach w ostatnim kernelu.
http://www.h-online.com/open/features/Kernel-Log-Coming-in-2-6-39-Part-4-Drivers-1240042.html?page=3

Łatwo zauważyć duże zmiany w przypadku chipu - Tegra. To jest nowy model. Z pewnością będzie ulegał jeszcze poprawkom przez kolejne wydania.
Nie dziwi za to brak zmian w przypadku karty Aureal Vortex (rok produkcji 1997).

Przeciętny użytkownik instaluje nieaktualny kernel. Czasem może mieć to kluczowe znaczenie. Zawansowany użytkowni
k cieszy się z wprowadzonych zmian długo wcześniej.

Zupełnie inna sprawa to wydania LTS, i backportowanie nowości do starszych gałęzi oraz poprawki bezpieczeństwa.
W Centosie, ostatni kernel to 2.6.18-238.9.1 i on faktycznie jest aktualny.

rsvndump zdaje się robi zrzut zdalnego repo (bez dostępu do svnadmin)
Nie masz dostępu po ftp, webdav a jedynie przez webowy interfejs?

projectlocker.com w wersji free umożliwia chyba import z dumpa.

Nie chciał pobrać zadań na CPU? Może trzeba zresetować albo dla pewności odłączyć się od projektu i przyłączyć ponownie.

Anonymous platform - pozwala na użycie aplikacji nie pochodzącej z serwera projektu. Taka możliwość istnieje w przypadku projektów, które udostępniają kod źródłowy i pozwalają na użycie takich zewnętrznych appek. Daje to szanse udziału w liczeniu na nietypowej platformie sprzętowo-systemowej.

Cytat: pwl w 18 Maj 2011, 13:41

Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 14 Maj 2011, 00:02szkoda GPU na SETI

Nie liczę dla punktów ;)

Nie każdy rodzaj obliczeń da się wydajnie zaimlementować na GPU. Seti to bardzo popularny projekt wokół niego kręcą się naprawdę zdolni programiści.

VNC w przeglądarce to gdzieś od 8 lat działa. To zupełnie inne rzeczy.

U mnie Win 98 działał pod linuxem w konsoli.  Bez serwera X. Na framebuferze.
Wyglądało to komicznie,  XD ale działało dość kiepsko. Kursor był ogromny, kto używał linksa ten będzie wiedział.

http://pocketworkstation.org/fbvnc.html
~

Nie działa sieć. Trudno dołączyć jakieś repozytorium. Ten jest oparty na Red Hacie.
uname -a
http://bellard.org/jslinux/tech.html

Nie słyszałem. Chyba, że masz na uwadze Ubuntu One, odpowiednik dropboxa.

Ten tu, to napisany w czystym javascripcie prosty emulator PC (arch x86), który pozwala zabootować linuxa w przeglądarce.

Racej z pasji niż nudów.
To jeden z najzdolniejszych hackerów, wątpię aby narzekał na ciekawe oferty pracy.

Fabrice Bellard stworzył javascriptową VM, pozwalającą odpalić linuxa w przeglądarce. :D
http://bellard.org/jslinux/

Przypomnę tylko, to facet, który stoworzył Qemu, TinyCC (kompilator C),  brał udział w tworzenu FFmpeg, a ostatnio na domowym komputerze obliczył π z niewiarygodnie wielką liczbą miejsc po przecinku.

Odbiegnę znacznie od wątku.
W dziedzinie grafiki użytkowej i plakatu Polscy artyści są ogromnie cenieni. Sam nie interesuję się sztuką, ale widząc w tak zacnym magazynie takie artykuły napawam się dumą.
www.smashingmagazine.com/2010/01/17/the-legacy-of-polish-poster-design

50 trochę bardziej efektownych i rozpoznawalnych.
www.webdesignerdepot.com/2009/05/50-excellent-circular-logos

Mały update.
Zajrzyj tu http://boinc.berkeley.edu/trac/wiki/ServerIntro. Przejdź do akapitu "Common problems".

Standardowym kompilatorem C++ w systemach GNU/Linux jest g++. W systemie możesz mieć jednocześnie zainstalowanych kilka jego wersji, od g++-3.3.6 po g++-4.6.

Czyli, mogłeś zainstalować "jakaś" wersję :) a nie masz linku do /usr/bin/g++. Sprawdź.
ls /usr/bin/g++-*
Jeśli jest, to zrób link symboliczny z odpowiedniej wersji do /usr/bin/g++. Jak nie ma, zainstaluj paczkę.

Zamiast symlinku można wyeksportować odpowiednią zmienną (CXX - kompilator C++), przykładowo.
export CXX=/usr/bin/g++-4.5.6
Z tym, że musi być to zrobione przed autoconf lub configure.

Cytat../libtool: line 990: g++: nie znaleziono polecenia

Nie zainstalowałeś kompilatora C++.

Możesz zmienić język komunikatów na angielski. Google, będzie wtedy bardziej pomocne.
LC_ALL=C make

Od początku coś sobie zakodowałem, że masz problemy z aplikacją pod CUDA.   :wacko:
Prawdopodobnie przez ten komunikat.

Cytat<stderr_txt>
In ap_gfx_main.cpp: in ap_graphics_init(): Starting client.
SIGSEGV: segmentation violation
</stderr_txt>

Dopiero teraz do mnie dociera, że samodzielnie nic nie instalowałeś,  :) czyli masz aplikację stockową na CPU. Możesz ją  odpalić na prawach zwykłego użytkownika ona i tak pewnikiem działa.

Zgodnie z tym, http://setiathome.berkeley.edu/apps.php, aplikacji pod CUDA nie ma, a komunikat sugeruje próbę zai
nicjowania grafy.

Jakie masz ustawienia w profilu na koncie SETI dotyczące liczenia? Może trzeba odhaczyć coś, aby nie liczył na grafie.

Ewentualni pobrać aplikację pod CUDA (link wyżej).

Rozpakować, przeczytać instrukcję zawartą w pliku. Zatrzymać boinca, skopiować do odpowiedniego katalogu z projektem
np. /var/lib/boinc-client/projects/setiathome.berkeley.edu.
Ponownie uruchomić boinc i liczyć na cud.

Z palca, czyli samodzielnie w terminulu. Przeciwieństwo automatycznego uruchamiania przez boincowy daemon.
Uruchomienie w celu prostego testu, mającego określić czy aplikacja wykłada się już w momencie startu. Na terminalu uzyskasz bardziej przejrzysty komunikat błędu.

Cytatsu boinc -c '/tmp/./astropulse-seti...' - nie bardzo jestem w  stanie ogarnąć sens tej linijki. Po parametrze -c powinno być jakieś polecenie.

Jest.
Polecenie brzmi - przeczytaj (uruchom) plik "astropulse-seti..." z katalogu /tmp z ID użytkownika boinc.

Cytat: Cyfron w 10 Maj 2011, 07:11
Szczerze, to bardziej podobała mi się poprzednia wersja, ale niech się jeszcze ktoś wypowie.

Oczywiście, bo to nie jest wersja do druku  ;D
Chodziło o podkreślenie, kilku błędów. Marginesy, czcionka oraz fatalnie wyglądające linie.

Cytattworząc    jednocześnie    najpotężniejszy      komputer   w    historii.

Według mnie nieczytelnie:
-źle dobrana czcionka,
-marginesy zbyt małe,
-rostrzelone wyrazy (efekt braku dzielenia wyrazów).

Przykładowo, tak moim zdaniem jest dużo przejrzyściej. Efekt osiągnięty po dwóch godzinach nauki Latexa. :D
Pdf http://dropdo.com/1Rd/list
Tex http://dl.dropbox.com/u/349831/list.tex