Ankieta
Pytanie:
Jaki typ filmów lubisz ?
Opcja 1: Akcja
głosy: 5
Opcja 2: Animowane
głosy: 4
Opcja 3: Biografie
głosy: 0
Opcja 4: Dokumentalne
głosy: 12
Opcja 5: Dramat
głosy: 2
Opcja 6: Fantasy
głosy: 10
Opcja 7: Historyczne
głosy: 4
Opcja 8: Horror
głosy: 1
Opcja 9: Komedie
głosy: 7
Opcja 10: Kryminał
głosy: 0
Opcja 11: Przygodowe
głosy: 2
Opcja 12: Science Fiction
głosy: 22
Opcja 13: Sensacyjne
głosy: 8
Opcja 14: Thriller
głosy: 4
Opcja 15: Western
głosy: 0
Opcja 16: Wojenne
głosy: 4
tez by się przydały poddziały
np. zapowiedzi/trailery
http://hatak.pl/news/11174/Zobacz_inwazje_obcych_na_Los_Angeles/
Coś na co czekam :) zresztą w tym roku będzie wysyp filmów sci-fi oraz seriali
Zapowiada się ciekawie
Ale co mnie ostatnio rozwaliło jak poszedłem do kina.
Wykosztowałem się ponad 20PLN za bilet na "Skrzydlate świnie" i myślę sobie - odżałuje raz na 5 lat na bilet i pójdę do kina i posłucham ile lepiej jest zrobiony dźwięk w kinie niż u mnie w domu (dźwięk 4.0 do tego projektor 800x600 2000 ANSILumen)
I się okazuje, ze film beznadziejnie zrobiony - jak dla mnie w ogóle nie użyte tylne głośniki - jak tak jest z innymi filmami, to ja wolę sobie w domu oglądać...
zalezy gdzie sie oglada i co sie oglada :)
w jakiejs sieciowce to bylo?
Cinema City w Częstochowie.
Ten oddział w Alejach NMP
Zależy jaka kopię filmu miało kino. Pewnie kupili stereo :D
czasami w 1 kinie maja ze 3 kopie, 3d, 2d i jakas gorsza :) w sumie nie ma reguly i rzadko opisuja co jest.
Ja w Wawie nie mialem jeszcze jakichs dramatow z kopiami i bylem zadowolony.
Najwiekszy minus kin to smrod popcornu i glosni ludzie :) a i nie kazdy film jak dla mnie warto isc do kina :)
dlatego chce mieć kino w domu (nie kino domowe) bo chciałbym mieć warunki primasorcik :)
ale to taki 1 pokoj specjalnie wytlumiony ect ? :)
ja mam kino domowe, Sony Bravia + Onkio 5.1 - na moje potrzeby styknie, nie jestem audiofilem i slucha mam kiepski roznicy mi nie robi wielkiej :) Dzieki temu jest kasa na inne hobby :D
aczkolwiek jak mam mozliwosc to wole obejrzec na 42" z 5.1 niz na 19" na kompie w 2.0
Dla mnie projektor (~70") do tego DOBRE kino domowe - nie musi kosztować 10000...0000 EUR tylko ma być właśnie dobre, z kopytem.
Wszystko ustawione tak jak Bozia przykazała (albo normy Dolby lub THX).
Wiem dobrze, że drogie nie znaczy dobre, więc ma być ładnie ustawione, a sam pokój dobrze odizolowany od reszty domu/mieszkania abym w pokoju mógł oglądać tak jak chce, a żeby żona nie narzekała, że za głośno i mam ściszyć... %)
ale to masz czy planujesz miec ? :)
rozumiem ze w domu jednorodzinnym ?
projektor mam, ale bym wymienił na lepszy
a to kino w domu to planuje mieć :)
Myślę, że najlepszym wyjściem będzie zrobienie tego w domu jednorodzinnym (marzy mi się to w porządnej piwnicy :arrr: )
Inne opcje raczej odpadają...
no tez tak mysle ze piwnica najlepsza
Telewizja 60 cali lub projektor i będzie kino w domu jak się patrzy. Wydatek do 10 000 zł.
jestem swiezo po filmie SKYLINE, na ktory jak myslalem czekalem z niecierpliwoscia...
niestety pelne rozczarowanie
nie wiadomo dlaczego, niewiadomo po co, niewiadomo jak sie konczy
Skyline bardzo mi się kojarzył z Projekt:Monster
Podobno ma być następna część SKYLINE ;)
koncowka na to wskazuje, ale nie wiem jak na to gowno zarobia :)
tak jak lubie Sci-Fi, to litosci...
Mam nadzieje ze drugiego Skyline nie bedzie. Ogladniecie pierwszego zajelo mi mniej niz 10 minut. Sry, ale dwojki nie chce widziec nawet za doplata. Tomek: wyrazy wspolczucia z powodu zmarnowanego czasu :(
Natomiast z takich tematow bardzo chce zobaczyc `Battle: Los Angeles` :), zapowiada sie na poziomie a premiera juz za 2 tygodnie!! :).
to wlasnie drugi z wyczekiwanych przeze mnie filmow Sci-fi :)
Ogladal juz ktos Sanctum? Warto isc do kina, czy lepiej w domu w 15 min. ogladnac na kompie?
Cytat: Jan Stenzel w 27 Luty 2011, 22:06
Podobno ma być następna część SKYLINE ;)
hmm, mnie się osobiście ten film nie podobał.
Aidec: nie jestem fanem takiego filmu jak Sanctum i napewno bym na to do kina nie poszedl, ba nawet nie ma u mnie woli zeby to w domu ogladac :) Jego zaleta/wada ze Cameron tam maczal lapki... nie wiem kamere polecil jaka ta krecili czy cos...
3d to glownie scierwo :D
dołączam się do głosów, ze Skyline to było mega gówno XP
Dziś
Andromeda znaczy śmierć (1/2)
23:25 TVP 1 wtorek, 1 marca 2011
ten stary film? czy ktoś remake wypuścił?
to jest nowsza wersja - polecam obejrzeć,
a na TVN zaczyna się dziś serial Goście (V)
Z 2008
Transformers III
http://www.youtube.com/watch?v=6qqeoyn58O4
Cytat: Pilman w 02 Marzec 2011, 11:11
Transformers III
http://www.youtube.com/watch?v=6qqeoyn58O4
To już wyszło?
Polecam film 127 godzin :D
Cytat: Troll81 w 04 Kwiecień 2011, 19:08
Polecam film 127 godzin :D
Tyle to ja czasu nie mam, a nie ma jakiś mniejszych partów?
http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/12553/Green_Lantern_zobacz_fantastyczny_zwiastun/
film ma tytuł "127 godzin" ale trwa jakieś 2 godziny :D
ja teraz czekam
na The Razors 2011 :) ->Van Damme, Statham, Lundgren, Seagal, Jet Li, Jackie Chan...
bedzie sie dzialo
http://therazorsmovie.com/img/THE_RAZORS_POSTER.jpg
http://www.youtube.com/watch?v=N02i1OnkUc8&feature=player_embedded#at=75
jestem świeżo po seansie Inwazja: Bitwa o Los Angeles i szczerze polecam
Sala samobójców.
Bardzo dobry, tylko ciężko wstać z fotela po seansie - wiedząc że nie jest to film z gatunku kina familijnego specjalnie usiadłem z przodu sali, po zapaleniu się świateł wstałem i się odwróciłem, zazwyczaj większość od razu zaczyna wychodzić, tym razem publiczność nie drgnęła...
Dla mnie w pierwszej piątce z ostatnich dziesięciu lat w Polsce (obok Symetrii, Domu złego, Wesela i Dnia Świra)
hmmmm... ja bym doliczył "Pręgi"
Dziś Rusłan z Seagalem 20:00 Polsat.
Cytat: drWarlock w 05 Kwiecień 2011, 11:06
ja teraz czekam
na The Razors 2011 :) ->Van Damme, Statham, Lundgren, Seagal, Jet Li, Jackie Chan...
bedzie sie dzialo
http://therazorsmovie.com/img/THE_RAZORS_POSTER.jpg
http://www.youtube.com/watch?v=N02i1OnkUc8&feature=player_embedded#at=75
Rozczarowałem się...
ooo to szkoda bo ja na tym filmie ze stallone świetnie się bawiłem :) -> the Expendables
obacze :D
The Social network - o tym jak zakladano Facebook i jak Zucenberg wydymal innych :) Nawet nie taki durny filmik, ale chyba grupa docelowa to wybitni fani geniuszu tworcy i jego produktu. Czekam az bedzie film o fanach Apple
PS: nie wiedzialem ze przy FB maczal palce gosc od Napstera (spoiler alert :P )
ostatnio malo czasu mam na ogladanie czegokolwiek... co nie uzasadnia wyboru tego filmu, ale obiecalem dawno temu ze go obejrzymy. Wiec odhaczony - wyrzucony
a apple jest "piraci z doliny krzemowej" a spoiler alert powinieneś dać przed PS :D
no social network był dobry ;D
a widzieliście The Essential Killing? jeśli tak to jak wrażenia? chyba z tym filmem jest tak że się go albo kocha albo nienawidzi, mało jest ocen pośrednich. mnie powalił na kolana :respect:
Stone - http://www.filmweb.pl/film/Stone-2010-509843
De Niro, Edward Norton, Mila Jovovich
Moze nie efekciarski, niektorzy by powiedzieli "przegadany" ale to jest dla kogos kto szuka czegos innego niz typowy film.
De Niro jak zwykle dobry, Norton potwierdza ze jest swietnym aktorem i nawet Mila wyszla lepiej niz zwykle :)
The Adjustment Bureau - kolejny film oparty o prozę Philipa K. Dicka :D kto zna temu już nie trzeba reklamować :D
w kolejce u mnie czeka to
dobre?
The Adjustment Bureau- mnie się odobał :d
jak Dick to zasysam :whip:
Dla niej wszystko, Next Three Days http://www.filmweb.pl/film/Dla+niej+wszystko-2010-534779
Dobry, niby schemat znany ale potrafil zaskoczyc
The Adjustment Bureau - takze obejrzany, naprawde super
I'm number four - moze byc, ale maczal w nim palce Michael Bay (ten od Transformes) wiec jest skazony jego shitem
The Next 3 days czeka w kolejce u mnie :D
obejrzałem Red :) niezły ubaw
http://www.filmweb.pl/film/Red-2010-484297 (http://www.filmweb.pl/film/Red-2010-484297)
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 25 Czerwiec 2011, 21:50
I'm number four - moze byc, ale maczal w nim palce Michael Bay (ten od Transformes) wiec jest skazony jego shitem
Wczoraj to widziałem i raczej kiepskie na mnie wrażenie zrobił.
RED - za to całkiem przyjemnie się oglądało.
Social network - zaskakująco dobry.
Cytata widzieliście The Essential Killing? jeśli tak to jak wrażenia? chyba z tym filmem jest tak że się go albo kocha albo nienawidzi,
Po tym filmie nie czytając zapowiedzi i recenzji oczekiwałem zupełnie czego innego. Generalnie film mnie zaskoczył ale i przedewszystkim zniesmaczył.
Julia's Eyes - Guilermo del Toro, w sumie nie wiem co sam mam myslec o tym. Nie byl straszny, dziwny, magiczny, wybitny... ale lepszy niz inne typowe filmy
http://www.filmweb.pl/film/Oczy+Julii-2010-547450
Drive Angry - dla mnie to kategoria filmu w klimacie Quentin Tarantino, troche pasisz, duzo krwi
http://www.filmweb.pl/film/Piekielna+zemsta-2011-539302
The Eagle http://www.filmweb.pl/film/Dziewi%C4%85ty+legion-2011-507421
mam wrazenie ze fabule powilana w jeszcze 3innych filmach
Ano. Eagle to odgrzewane kotlety. Rzymianie ii wycieczki za mór Hadriana. Czyli popłuczyny po królu Arturze....
dwa dobre filmy ostatnio widzialem: Prorok - więzienny, francuski, drugi - Ludzie boga - też francuski, o zakonnikach w Algierii
Edge of Darkness
http://www.filmweb.pl/film/Furia-2010-480688
argument za dla mnie , Mel Gibson
Myslalem ze to bedzie typowy film z nim jako policjantem a tu niespodzianka.
swego czasu pominałem. moze powrócę?
Swego czasu byłem na tym w kinie - nawet nie złe. Jedyny kontrowersyjny dla mnie moment to wyrwanie drzwi z auta...takie nagłe hehe...w kinie ten moment zrobił niezłe wrażenie ale w praktcyce byłoby to tak nie realne, że aż głowa boli. Więcej nie napiszę bo byłby spoiler - kto widział - ten wie o czym piszę.
Może dałoby się założyć pod forum dla filmów/bajek/seriali/anime itp <- w sensie jedno pod forum ;)
A potem wątki z odpowiednimi tematami np.: [Film]Avatar, [Anime]X itp itd
dać to by się dało :D a jest taka potrzeba?
hmm, mogę pisać o każdym filmie który oglądam <- a jestem filmo-maniakiem :D
Cytat: goofyx w 22 Lipiec 2011, 11:44
hmm, mogę pisać o każdym filmie który oglądam <- a jestem filmo-maniakiem :D
Ja też swego czasu byłem póki się...nie ożeniłem.
a moja jest :) wiec ogladamy sporo (choc szczerze to ciezko przy dziecku obejrzec spokojnie caly film :>)
dzis na filmweb wpelnia Gustomierz :) gdzie oceniala filmy i zaznaczala do przeczytania
newsik maly:
http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/14762/SDCC_Panel_Prometeusza_Ridleya_Scotta/
http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/14898/Walka_ze_statkiem_kosmitow_w_zwiastunie_Battleship/
poza nazwa to moim zdaniem ten film nie ma nic wspolnego z gra :) I dobrze
wyglada jak kolejne Transformers
Z zaległości widziałem ostatnio polski film w reż. C.Pazury pt. "Weekend" (chyba jakoś tak było). W kinie w zapowiedziach zapowiadał się nieźle (normalnie jakby jakaś produkcja Tarantino). Po obejżeniu uważam, że straciłem czas. Kiepski film, kiepski żart (odgrzewane kotlety rodem chyba jeszcze z psów) - słowem kaszanka. Nie polecam.
a ja obejrzałem właśnie "Weronika postanawia umrzeć", kaszanka, nie polecam. Dużo lepsza była książka choc czytałem ją daawno temu, nie wiem jak bym ją dziś odebrał.
AL: obecnie co Polskie to w wiekszosci slabe, szczegolnie to co jest glosno reklamowane. A juz wszelkie "komedie romantyczne" to bankowe gnioty :)
z ostatnio ogladanych u mnie "Sucker Punch", i w sumie sam nie wiem co o nim myslec, nie podpada pod zadna kategorie. No chyba ze pod nazwisko rezysera Zack Snyder
Z polskich polecam "Kołysanka"
Cytat: Troll81 w 12 Czerwiec 2011, 23:22
The Adjustment Bureau- mnie się odobał :d
Popieram! Właśnie obejrzałem i niczego sobie. Jednak Matt trzyma poziom.
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 27 Lipiec 2011, 18:43
http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/14898/Walka_ze_statkiem_kosmitow_w_zwiastunie_Battleship/
poza nazwa to moim zdaniem ten film nie ma nic wspolnego z gra :) I dobrze
wyglada jak kolejne Transformers
Na ten film pójdę do kina dla Rihanny i Liam Nilosona :D
X-Men: Pierwsza klasa.
O dziwo niezly. Interesujacy. Nie zaden hit (daleko...), ale czasu z tym filmem nie uwazam za zmarnowany.
AiDec: zgadzam sie. Szczegolnie osoby Xawiera i Erica swietne i budujace klimat i dajace poglad na to co sie potem dzialo
http://www.filmweb.pl/film/Ksi%C4%85dz+3D-2011-254275
komisku nie czytalem, w 3d nie ogladalem :)
ale mi sie podobal. Jak dla mnie troche polaczenie Sedzia Dredd (miasta) + Equilibrium (klerycy-ksieza)+ Blade (bez powodu) :)
wyglada ze moze byc kolejna czesc, choc nie wiem czy dobrze to zarobi na siebie, moze byc troche hermetyczne i znajdzie uznanie tylko w oczach fanow komiksow, nie wiem.
Hermetyczne
ja teraz czekam na
http://film.onet.pl/wiadomosci/john-travolta-i-chuck-norris-w-niezniszczalnych-2,1,4808931,wiadomosc.html (http://film.onet.pl/wiadomosci/john-travolta-i-chuck-norris-w-niezniszczalnych-2,1,4808931,wiadomosc.html)
obsada jest niezła :D
takoż wyczekuję :D
Sucker Punch
dziwny film z momentami w konwencji teledysków, z dobrze dobraną muzyką
Ja się na nim zawiodłem. Fabuły nie ma wcale i jest ona tylko pretekstem do scen....
Super 8
Spielberg, Abrams - ta para gwarantuje dobre kino i nie zawiodłem się na tym obrazie. Typowe kino familijne nawiązujące do dawnych przebojów ET i Goonies, w sam raz na niedzielne przedpołudnie
a ja wczoraj nie najnowszy film (animowany?) Metropia ogladalem.
tez napewno warty obejrzenia
no, Metropia dobra jest :)
a ja polecę inną starszą już animację: "Persepolis". Dziewczyna z Iranu wspomina swoje dzieciństwo i dorastanie w Iranie, gdzie dzieje się tymczasem historia...
Cytat: Troll81 w 12 Czerwiec 2011, 23:08
The Adjustment Bureau - kolejny film oparty o prozę Philipa K. Dicka :D kto zna temu już nie trzeba reklamować :D
wreszcie znalazłem czas na obejrzenie i nie żałuję
Ostatnie tango w Paryżu. :respect:
Cytat: sknd w 07 Sierpień 2011, 16:22
Ostatnie tango w Paryżu. :respect:
Popieram. Świetna kreacja Travolty.
Cytat: AL w 07 Sierpień 2011, 23:05
Cytat: sknd w 07 Sierpień 2011, 16:22
Ostatnie tango w Paryżu. :respect:
Popieram. Świetna kreacja Travolty.
raczej Marlona Brando, gdyż Travolta nie grał w tym filmie ;D
Cytat: emik w 08 Sierpień 2011, 14:57
Cytat: AL w 07 Sierpień 2011, 23:05
Cytat: sknd w 07 Sierpień 2011, 16:22
Ostatnie tango w Paryżu. :respect:
Popieram. Świetna kreacja Travolty.
raczej Marlona Brando, gdyż Travolta nie grał w tym filmie ;D
Widać późna pora była, bo pomyliłem ten kultowy przecież film z czymś z całkiem innej bajki - "Pozdrowienia z Paryża / From Paris with Love"
Pozdrowienia z Paryża są fajne :D
Dziś "zaliczyłem film pt. "Zła kobieta". Całkiem niezły nawet biorąc pod uwagę, że nie przepadam za odtwórczynią głównej roli. Przy okazji ostatnio zauważyłem, że już od dość dawna Justin nie stworzył nic ciekawego muzycznie (o ile wogóle coś stworzył) - za to zaczyna się wyrabiać całkiem nieźle jako aktor (dla wtajemniczonych - scena z fałszowaniem w jego wykonaniu jest naprawdę dobra).
ja również jestem po wczorajszym seansie "Złej Kobiety" i nieźle się bawiłem na tym filmie, a Justin był niezły
Polecam "Sanctum" fajne filmiszcze pod piwo i chipsy. oraz "Paul" przy którym ubawiłem się do łez :D
Przedwczoraj oglądałem "Salę Samobójców" i jestem pozytywnie zaskoczony. Zaczyna się jakoś tak polskawo i nie mrawo, za to potem akcja się rozkręca. Jak na polski film - całkiem niezły.
To moze w końcu go zobaczę....
Green lantern - nie warto tracic czasu.
Easy A (Łatwa dziewczyna) - ani strata czasu, ani arcydzieło - ot taki średnio lepszy zapychacz czasu ze słonecznymi klimatami w tle.
Potwierdzam. Calkiem spoko, choc bez zadnych rewelacji. Ale czas nie bedzie calkowicie stracony :).
Source Code
http://www.filmweb.pl/film/Kod+nie%C5%9Bmiertelno%C5%9Bci-2011-418967
Oglądałem code. Sredni był według mnie...
Dziś Wall Street: Money Never Sleeps. Ciekawe nawiązanie do oryginału, a właściwie to praktycznie jego kontynuacja po latach. Kilka zaskakujących zmian akcji jest niestety po przeplatana przynudnawymi fragmentami (spokojnie z ponad dwu godzinnego filmu można było zrobić półtoragodzinny). Podsumowując: stary dobry M. Douglas, trochę intrygi i chyba nic poza tym. Może oglądanie tego filmu to nie strata czasu - ale pozycja raczej tylko dla wybranych (wielbicieli gatunku i M. Douglasa).
Cytat: Troll81 w 11 Wrzesień 2011, 23:08
Oglądałem code. Sredni był według mnie...
A mi się bardzo spodobał - ciekawe zauważenie "paradoksu dziadka" w tle akcji. Kilka takich smaczków da się tam wychwycić.
mnie tez sie podobal, bo nie byl szablonowy a i kazdy moze na swoj sposob tlumaczyc zakonczenie i dalsza historie
Z ostatnich dni:
http://www.filmweb.pl/film/Szybcy+i+wściekli+5-2011-560189
- Fast Five - ostatnia część z tej serii i odziwo pomimo sceptycznego podejścia (po obejrzeniu części od 2 do 4) mogę z ręką na sercu polecić ten film miłośnikom gatunku. W tej serii ta część ma u mnie mocne drugie miejsce oczywiście po jedynce.
http://www.filmweb.pl/film/Jestem+Bogiem-2011-548252
- Jestem Bogiem - całkiem niezły film, niezła fabuła i gra aktorska, aczkolwiek pozostaje pewien niedosyt, że z jednego i drugiego można było wyciągnąć więcej.
http://www.filmweb.pl/film/Mamut-2009-438153
- Mamut -film Szweda Lukasa Moodyssona. Każdy jego film jest tak różny od poprzedniego, że nigdy nie wiadomo czego się można spodziewać w następnym. Może nie jest to arcydzieło (strasznie się ciągnie z początku i tu spokojnie coś bym poskracał) - ale czas spędzony na oglądaniu tego filmu na pewno nie będzie stracony.
Jestem Bogiem - potwierdzam, niezly. Ciekawy pomysl, ale troszke nie do konca wykozystany.
Thor - za kolorowy
Green Lantern - był złe oceniany, a wg. mnie nawet fajnie wyszedł
"Nieściszalni" tudzież Sound of Noise :D
Transformers3 - osz kurde ale to dlugie bylo... i puste jak wydmuszka :) ale slowa Optimus Prime to jedyne co wartosciowego w tym filmie sa :)
Michael Bay to ssacz pierwszej wody :D
Ten film może być ciekawy :)
Battleship - Official Trailer [HD] (http://www.youtube.com/watch?v=qDMXkPfxjOc#ws)
80 milinów - polecam, w zalewie chłamu jeden z niewielu ciekawych polskich filmów ostatnimi czasy. Warto się do kina wybrać.
Żonka zapowiedziała że na to będzie przykaz iścia ;D
Może być ciekawie
The Troll Hunter
http://youtu.be/TLEo7H9tqSM (http://www.youtube.com/watch?v=TLEo7H9tqSM#ws)
Przeraża mnie tylko rozbieżność w premierach:
23 grudnia 2011 (Polska) 29 października 2010 (Świat)
chyba że błąd na filmweb.pl
Jak umieścić film w oknie ? %) dobra dałem radę
Cytat: Krzysiak_PL_GDA w 13 Grudzień 2011, 20:24
The Troll Hunter
oglądałem z napisami PL
to jest tak zwany film dokumentalizowany (czy jakoś tak)
ale mimo to całkiem fajny był
mam ten film
Contagion - Epidemia strachu
http://www.filmweb.pl/film/Contagion+-+Epidemia+strachu-2011-559895
swietna obsada i tyle co mozna o nim powiedziec...
wywoluje zerowe emocje
100x lepszy byl Outbreak z Dustinem Hoffmanem
Cytat: Krzysiak_PL_GDA w 13 Grudzień 2011, 20:24
The Troll Hunter
Taki Troll Hunter to by się u nas na forum przydał. :)
Cytat: Troll81 w 02 Październik 2011, 12:04
"Nieściszalni" tudzież Sound of Noise :D
Całkiem sympatyczny film (tylko miał w Polsce dwa tłumaczenia tytułu: jedno na Warszawskim Festiwalu Filmowym gdzie dostał zdaje się rok temu nagrodę publiczności, a drugą w późniejszej dystrybucji). Fakt, można było lepiej wykorzystać ten pomysł, dać większy budżet, bardziej zagęścić akcję (zwłaszcza w drugiej połowie)... Ale sam pomysł fantastyczny, a np. sceny dwóch pierwszych koncertów to rewelka.
Na tle chłamu lecącego w takim Multikinie wyróżnia się na plus, i jeszcze można szwedzkiego posłuchać... ;D
Cytat: Kurozukin
80 milinów - polecam, w zalewie chłamu jeden z niewielu ciekawych polskich filmów ostatnimi czasy. Warto się do kina wybrać.
Mam zamiar się przekonać dziś albo w najbliższej przyszłości, więc trzymam za słowo. :)
Moneyball - przyjemny niedzielny filmik, podobno na faktach
Warrior - super film, gorąco polecam!
http://www.imdb.com/title/tt1291584/
Cytat: taktu w 18 Grudzień 2011, 20:56
Moneyball - przyjemny niedzielny filmik, podobno na faktach
Zgadzam się. Nawet lepiej, niekoniecznie taki niedzielny - nie jest to Wielkie Kino, ale dobrze się oglądało.
Z innych bieżących przyjemnych filmów można pójść na Szpiega (Tinker, Tailor, Soldier, Spy). Ładnie zrealizowany, miły dla ucha podkład dźwiękowy, niezła fabuła: jest parę mocnych scen, a jednocześnie obywa się bez hollywoodzkich kretynizmów. Parę razy miałem niestety poczucie, że scenarzyści wyraźnie skrócili/pocięli oryginał (książkę), ale podobno gdy jest świetna książka nie da się zrobić udanej ekranizacji. :) Tak czy inaczej, sądzę że warto.
szefowie wrogowie - fajna komedyjka w sam raz pod piwo...
habemus papam - Ciekawy film ze Szturem.
Cytat: Troll81 w 19 Grudzień 2011, 10:00
szefowie wrogowie - fajna komedyjka w sam raz pod piwo...
habemus papam - Ciekawy film ze Szturem.
Pierwsze widziałem i nawet całkiem spoko, na drugie nie zdążyłem jak w kinie było - więc teraz czekam aż się ukaże na dvd.
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 16 Grudzień 2011, 13:37
100x lepszy byl Outbreak z Dustinem Hoffmanem
obejrzałem, niezły film, dzięki!
a to byl film z 1995 roku :) niezle :)
a tak swoja droga co teraz w 3d to raczej porazka jesli chodzi o scenariusz. Straszne to
http://www.filmweb.pl/film/Dziewczyna+z+tatua%C5%BCem-2011-565637
dzis bylem w kinie, tlumow nie bylo.... widocznie pospólstwo nie chodzi na swietne filmy :)
Naprawde dobry film, ktory zachecil mnie jeszcze bardziej do odkladanego przeczytania ksiazki Stiega Larssona - Millenium
swietna muzyka tez (Trent Reznor )
a potem w domu jeszcze
http://www.filmweb.pl/film/Double%2C+The-2011-568195
kawalek niezlego filmu szpiegowskiego
The Double czeka na obejrzenie w kolejce :D
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 21 Styczeń 2012, 23:33
http://www.filmweb.pl/film/Dziewczyna+z+tatua%C5%BCem-2011-565637
dzis bylem w kinie, tlumow nie bylo.... widocznie pospólstwo nie chodzi na swietne filmy :)
Naprawde dobry film, ktory zachecil mnie jeszcze bardziej do odkladanego przeczytania ksiazki Stiega Larssona - Millenium
swietna muzyka tez (Trent Reznor )...
Dzis sie na to wybieram. Co do The Double - to nie slyszalem, ale poszukam i zobaczymy.
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 21 Styczeń 2012, 23:33
http://www.filmweb.pl/film/Dziewczyna+z+tatua%C5%BCem-2011-565637
dzis bylem w kinie, tlumow nie bylo.... widocznie pospólstwo nie chodzi na swietne filmy :)
Naprawde dobry film, ktory zachecil mnie jeszcze bardziej do odkladanego przeczytania ksiazki Stiega Larssona - Millenium
swietna muzyka tez (Trent Reznor )
Oglądałem oryginalne 3 części szwedzkie i boję się, że amerykańce zniszczyli ten nastrój
ja slyszalem ze byla wersja Dunska.,, a moze i taka i taka jest
i ze lepsze jest to najnowsze.
dokładnie to była koprodukcja państw: Dania, Niemcy, Norwegia, Szwecja no i są nakręcone wszystkie 3 części
Cytat: AL w 22 Styczeń 2012, 06:47
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 21 Styczeń 2012, 23:33
http://www.filmweb.pl/film/Dziewczyna+z+tatua%C5%BCem-2011-565637
dzis bylem w kinie, tlumow nie bylo.... widocznie pospólstwo nie chodzi na swietne filmy :)
Naprawde dobry film, ktory zachecil mnie jeszcze bardziej do odkladanego przeczytania ksiazki Stiega Larssona - Millenium
swietna muzyka tez (Trent Reznor )...
Dziś się na to wybieram. Co do The Double - to nie słyszałem, ale poszukam i zobaczymy.
No i byłem i podobało mi się. Trzymało w napięciu prawie, że do końca. Kilka moim zdaniem zbyt drastycznych scen (szczególnie jedna) bez których film mógł się obyć.
Wkurzyły mnie tylko dwa motywy. Laksa jak dostała kaganiec na mamone - to przy swoich zdolnościach od razu powinna kolesia przeszpiegować i szantażować, a nie dopiero po...no kto widział to wiecie czym. Ot taka niekonsekwencja.
Druga sprawa - to jak się pytała na koniec filmu, czy może go.... - toż to wręcz śmieszne było.
Poza tymi dwiema drobnymi wpadkami - naprawdę polecam.
PS. Śmiesznie było oglądać Bonda w nie Bondowym stylu XD - słowem dobre aktorstwo.
PS1. Była pełna sala.
The Double średniawy jest. Pod iwo. ale według mnie jeden zwrot akcji mogli zostawic na koniec.....
Hodejegerne (Headhunters)
Hodejegerne trailer (http://www.youtube.com/watch?v=MBjn4tdxC00#ws)
wczoraj oglądałem przed obiadkiem i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony - dla lubiących norweskie kryminały pozycja obowiązkowa
polecam "tinker tailor soldier spy" - fajny kawałek szpiegowskiego filmu.
dla miłosników kiczu i horrorów klasy Z
The Shrine :D kanadyjski horror osadzony w raliach "polskiej" wsi. Cos na kształt "Wzgórza mają oczy"
http://www.youtube.com/watch?v=wUoIX9-rdO0
Cytat: Troll81 w 09 Luty 2012, 09:52
polecam "tinker tailor soldier spy" - fajny kawałek szpiegowskiego filmu.
potwierdzam, choć jesli ktos się spodziewa Bonda... ;)
a ja polecam Różę
Paragraf 44 - porażka na całej linii - nie polecam.
przypomniałem sobie wczoraj pierwszego Matrixa :attack:
Cytat: sknd w 17 Marzec 2012, 15:19
przypomniałem sobie wczoraj pierwszego Matrixa :attack:
KLASYKA
przed chwilą skończyłem ogladać "dwójkę" Matrixa... ech co za kupa. ksiądz-supermen i karate XD
Ja z klasyki przerabiałem ostatnio Amerikan Psyko ;-) Miodzio.
http://www.filmweb.pl/film/Sk%C3%B3ra,+w+kt%C3%B3rej+%C5%BCyj%C4%99-2011-485620
CytatNajnowszy film Pedro Almodóvara, niekwestionowanego mistrza współczesnego kina. Po raz pierwszy w swojej karierze twórca "Wszystko o mojej matce" sięgnął po materiał literacki i przygotował scenariusz na podstawie powieści "Tarantula" Thierry'ego Jonqueta. Książka opowiada o chirurgu plastycznym, który trzyma w zamknięciu w swoim mieszkaniu piękną Ewę. Kim jest tajemnicza kobieta? Jakie stosunki łączą ją z lekarzem? Prawda okaże się bardziej szokująca niż najśmielsze przypuszczenia.
no i fakt, zaskakujace. Niezla rola Banderasa. ogolnie mieszane uczucia mam po tym, ale podobno to normalne po Almodovarze :)
wziałem się ostatnio za "In treatment". Serial o psychoterapeucie i jego klientach. Każdy odcinek to jedna sesja terapeutyczna. Wessało mnie już :p_arr:
sknd: nie ten watek :P ten o filmach
o serialach nizej w tym dziale
fakt, pomyliłem się :facepalm2:
Battleship - sredni. Spodziewalem sie lepszego filmu. Chyba moge odradzic pojscie do kina, w kazdym razie na pewno tym, ktorzy nie spia na pieniadzach.
ja sie po tym filmie nie spodziewam wiele, ale pewnie obejrze :)
teraz to czekam na Avengers i The Raid http://hatak.pl/zwiastuny/3306/The_Raid_red_band_trailer_1/
Ja ostatnio musiałem wykorzystać jakieś darmowe bilety i byłem na Ostatnim American Pie - zjazd absolwentów. Powiem tak - byłem przyjemnie zaskoczony. Spodziewałem się typowych gagów niskich lotów z poprzednich części (no i wiadomo, nie zawiodłem się), ale było też całkiem sporo świeższych dowcipów szczególnie sytuacyjnych. No i w ogóle ciekawe było porównanie tych samych aktorów starszych o te kilkanaście lat. Na swoim profilu na filmwebie dałem temu ocenę 8 w skali na 10.
PS. Z motywu z mamą Finch'a śmieję się do dziś XD
matka Fincha czy Stifflera?
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 28 Kwiecień 2012, 16:43
matka Fincha czy Stifflera?
Finch'a - ale więcej nie napiszę, bo zepsuję, choć myślę, że łatwo się domyślić XD
Też byłem na American Pie :)
Gorąco polecam !
Red Tails - fajny, polecam <ok>
ja polecę Wstyd z ostatnio widzianych. Mocny, przemocny film...
na red tails sie czaję
raid tez sie czaję
american pie - przekonałes mnie
battleship pewnie i tak obejrzę :D
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=J7GQvXuQJVI#
na to będzie warto :D
byłem dziś w kinie na Nietykalnych. Dobry film choć nie żeby jakieś arcydzieło, a słyszałem takie opinie. Ale bardzo pozytywny.
"Baby sa jakies inne" - wkoncu to obejrzalem.
Czy to ma zwiazek z wczesniejszymi filmami z serii ? tylko przez postac bohatera, choc to nie jest bardzo exponowane.
Film mocny i do bolu szczery. Kobiety beda sie zapierac ze tak nie jest, faceci powiedza ze tak jest na 100% :)
do "Dnia Swira" mu sporo brakuje, bo chociazby Kondrat nie gra. a i konwencja filmu, jako "film drogi" nie sprzyja porownaniom
http://www.filmweb.pl/film/Kronika-2012-613261
taka bajeczka, ale mozna obejrzec :)
próbowałem. Styl rezyserii mi nie odpowiada....
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 04 Maj 2012, 23:07
"Baby sa jakies inne" - wkoncu to obejrzalem.
Czy to ma zwiazek z wczesniejszymi filmami z serii ? tylko przez postac bohatera, choc to nie jest bardzo exponowane.
Film mocny i do bolu szczery. Kobiety beda sie zapierac ze tak nie jest, faceci powiedza ze tak jest na 100% :)
do "Dnia Swira" mu sporo brakuje, bo chociazby Kondrat nie gra. a i konwencja filmu, jako "film drogi" nie sprzyja porownaniom
Oglądałem jakiś czas temu. Fakt sporo ciekawych porównań i ciekawostek do bólu prawdziwych, ale film jako całość mnie nie zachwycił - chyba 6 na 10 dałem mu na filmwebie.
Byłem dzisiaj na "Dom w głębi lasu" ("The Cabin in The Woods"). Normalnie olewam horrory, ale do obejrzenia przekonały mnie dwa słowa: Joss Whedon.
Bardzo fajna zagrywka na szablonach horrorów/slasherów.
Polecam.
http://www.filmweb.pl/film/Wstyd-2011-601499
ciezki film, zbieral dobre recenzje... a wtedy czesto sie okazuje ze nie jest to dla wszystkich kino.
moze niezbyt zrozumialem przeslanie
Cytat: sknd w 04 Maj 2012, 00:01
byłem dziś w kinie na Nietykalnych. Dobry film choć nie żeby jakieś arcydzieło, a słyszałem takie opinie. Ale bardzo pozytywny.
Dziś byłem w kinie i naprawdę z ręką na sercu mogę polecić. Potwierdzam to co kolega powyżej pisze, nie jest to może i arcydzieło, ale film niezwykle pozytywny. To na pewno nie będą stracone dwie godziny.
Z cyklu odkurzanie klasyków obejrzałem ostatnio trylogię Ojca chrzestnego - to jest arcydzieło, ale samej trylogii do filmów pozytywnych raczej bym nie zaliczył.
oglądałem wczoraj "grobowiec świetlików". Dobre anime, historia z czasów drugiej wojny z Japonii
potwierdzam. oglądałem je juz daaaaaawno temu.
Co do nietykalnych to byłem na tym w kinie i bardzo mi się podobało. Nie lubię za bardzo kina francuskiego ale ten film jest fajny. Sama historia opowiedziana jest bardzo przyjemnie, a dodatkowym plusem są momenty w których naprawdę można się pośmiać. Osobiście bardzo polecam :)
A ja byłem w niedziele na Projekt X :) Mi osobiście bardzo się podobał :D
Szczególnie akcja w basenie :)
Wczoraj wieczorem zaliczone Iron Sky - świetne, warto pójść do kina :D
potwierdzam.... upadek rzadzi :D
Pojekt X mam w planach, tak samo jak Iron Sky, znajdę trochę czasu to się wybiorę na któryś z nich :)
Z ostatnio oglądanych przeze mnie polecam:
1. Invictus
2. Trade
3. Marginall call
Cytat: goofyx w 17 Maj 2012, 17:20
Z ostatnio oglądanych przeze mnie polecam:
1. Invictus
2. Trade
3. Marginall call
Margin call. też polecam
Drive (http://www.filmweb.pl/film/Drive-2011-399746) - jak dla mnie film rozczarowanie, dużo nie naturalnych scen, pościgi biedne no i co najgorsze ciągnie się jak falki z olejem - nie polecam.
a mi się bardzo podobał... klimat fajny miał, fakt, jesli ktoś chciał dynamicznego kina akcji to się zawiódł... a, i ta muzyka, zdaje się, że Badalamenti robił :p_arr:
Podpisuję się. Polecam zdecydowanie.
Film klimatyczny, nie zdążymy się spostrzec, a tu już koniec. Dłuuużyzny?!?!
Jeśli takich produkcji byłoby więcej może byłbym skłonny częściej oglądać nowsze filmy, a tak zdecydowanie wolę odkrywać rzeczy starsze i zapomniane.
Jedyne moje wątpliwości budzi scena w windzie.
Byłem wczoraj na Avengers. Nie jest to kino wybitne, ale film czysto rozrywkowy i to się udało. Pomimo, iż kilka spraw potraktowano wg mnie zbyt niepoważnie, np. starcie Hulka z Lokim, film oglądało się fajnie. Polecam jako wesoły odmóżdżacz.
A ja Avengers nie polecam. Trzy podejscia zeby go skonczyc :/. Mimo ze dostalem za free, to zaluje straconego czasu, nie zaluje jedynie ze nie poszedlem do kina.
wole juz Avengers od pompatycznego i moralizatorskiego Batmana....
poza tym Batman byl w miare nudny
mmm, wedlug mnie bane byl dobrym bohaterem batman zlym :boing:
http://www.youtube.com/watch?v=7KJ0N7ik3yI
powiem tak.
Malezyjska kinematografia może fabułą nie powala za to choreografia sztuk walki i muzyka już przebijają wiele pozycji z zachodniego wybrzeża USA. Dla fanów filmów walki pozycja absolutnie obowiązkowa. Takich numerów jak w tym filmie to chyba jeszcze nie widziałem.
to fakt
The Raid to ostra sieczka, walki swietne
ciekawe jak mi uciekl taki film :|
Iron Sky - nawet nie wiem jak można tak film spie...ć. Nie polecam.
A ja się nie zgadzam - Iron Sky jest zajebisty i polecam go każdemu :)
Avengers nawet niezłe i swoją drogą niezła xlogia się z tego robi. Wcześniej Iron meny, Hulki, Thor, Kapitan Ameryka (czy coś pominąłem?) i wszystko powiązane - ale jako całość prezentuje raczej w miarę spójny wyrównany poziom.
a mi się avengersi nie podobali. poziom nizszy niz IronMana 2. jedynie walka hulk vs loki mi sie podobała :D
za to niezniszczalnych 2 polecam. trzymaja poziom 1.
Ja polecę Prometeusza. (jestem fanem filmów Ridleya Scotta :P )
Łowca androidów - uważam go za obowiązkowy film
Obcy - generalnie wszystkie
Mechaniczna pomarańcza
Ja Robot
Skazani na shawshank
Sokół maltański
można by tak pisać i pisać :)
Oraz parę głupawek które uwielbiam i zawsze mnie bawią XD :
Gwiezdne Jaja: Zemsta Świrów http://youtu.be/0rPHpAw9lws (http://youtu.be/0rPHpAw9lws), wiecznie na imprezach każą mi udawać Pana Ćmoka x)
But Manitou http://youtu.be/X2A40RtgBZQ (http://youtu.be/X2A40RtgBZQ) i kolejny osobnik którego jestem zmuszany imitować :D
Idiokracja http://youtu.be/BBvIweCIgwk (http://youtu.be/BBvIweCIgwk) <-trailer .Film ciekawy bo pokazuje przyszłość w której ludzie głupsi częściej się rozmnażali i tak świat stał się taki jaki widać na trailerze :) http://youtu.be/DueSvcjn810 (http://youtu.be/DueSvcjn810) wybaczcie, musiałem! :D
przekonałeś mnie do idiocarcy...
obejrzałem dziś "Breathless", polecam, czarna komedia kryminalna, dobre teksty, dobra muzyka. uwaga przemoc!
Interesujaca, niebanalna, oryginalna, recenzja Hobbita.
http://www.youtube.com/watch?v=WO0AkSGOavo
Raczej dla prawie doroslych (drobne miecho).
średnie %)
dobre ;D chyba oszczędzą dwie dychy
Trochę za późno z tym linkiem. 260 nok poszło. Widoczki ładne. Gandalf się zawsze pojawia kiedy powinien. Białego trola zaś za cholerę nie mogłem sobie z książki przypomnieć. Ale stwierdziłem że czytałem to bardzo dawno temu to może coś zapomniałem. A tu surprise...
No I napisy końcowe jak w końcu zaczyna się robić ciekawie...
Dreed - w domu
Hobbit - dzis w kinie, 3d, nie wiem czy kazda kopia 3d to 48klatek
i czy to tego przyczyna czy czego innego ze czasem jak teatr telewizji wygladal film :) w sumie nie wiem czy to na plus czy minus, po prostu inaczej...
no i strasznia dluzyzna :) a ksiazke to w 7 klasie podstawowki czytalem wiec nie pamietam nic z fabuly :D
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 29 Grudzień 2012, 15:31
Hobbit - dzis w kinie, 3d, nie wiem czy kazda kopia 3d to 48klatek
i czy to tego przyczyna czy czego innego ze czasem jak teatr telewizji wygladal film :)
Więc nie tylko ja oglądałem komedie z lat 60-tych...
http://www.youtube.com/watch?v=yffOnwkyPD0
Cytat: Tomek_TB w 29 Grudzień 2012, 13:31
Trochę za późno z tym linkiem. 260 nok poszło. Widoczki ładne. Gandalf się zawsze pojawia kiedy powinien. Białego trola zaś za cholerę nie mogłem sobie z książki przypomnieć. Ale stwierdziłem że czytałem to bardzo dawno temu to może coś zapomniałem. A tu surprise...
No I napisy końcowe jak w końcu zaczyna się robić ciekawie...
W ktorym kinie byles?
obejrzałem polski film "Yuma" - przeciętny...
ostatnio oglądałem, któryś juz raz, "ciemna stronę miasta" (Bringing out the dead) z Nicolasem Cage, jeden z moich ulubionych filmów, rewelacja którą polecam każdemu. Rzecz o kierowcy karetki w Nowym Yorku.
"Prawnik z Lincolna", dobra rola McConaughey'a.
ja obejrzałem niedawno Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć - zaskakująco fajnie się oglądało :)
film LOVE.
jak na niskobudżetówkę w której koleś sam zbudował stacje kosmiczną na swoim podwórku to zaskakująca dobrze wygląda :D
choć jak dla mnie mógłby się zakończyć 5 minut przed końcem....
http://www.filmweb.pl/film/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-2011-557117
Polecam parę filmów dokumentalnych :
Zeitgeist - Duch epoki
Zeitgeist: Addendum
Zeitgeist: Moving Forward
Kapitalizm, moja miłość - Capitalism: A Love Story - 2009
Zabawy z bronią - Bowling for Columbine - 2002 - Zdobył oskara.
Dorzuc jeszcze `Sicko` i bedzie komplet :)
a ja bym polecił wszystkie filmy z Georgem Carlinem, stand up dający do myślenia i masujący przeponę.
moj ulubiony to ten o ludziach i ziemi, global warming ect :)
Kolejna paczka filmów dokumentalnych - generalnie problem materializmu, kapitalizmu, egoizmu i myślenia jak dla mnie jest dobrze to wszystko jest ok.
Home - S.O.S. Ziemia! - zdjęcia na bardzo wysokim poziomie. Temat ogólnie - ekologia.
Krew w twoim telefonie (Blood in the Mobile)
Kanciarze z Wall Street Plunder: The Crime of Our Time
Spisek żarówkowy The Light Bulb link do strony na FB (http://www.facebook.com/pages/Stop-Postarzaniu-produkt%C3%B3w/237049683044964?ref=hl)
A szczególnie polecam ten Inside Job - Szwindel Anatomia kryzysu - Nominowany do Nagrody Akademii Charles Ferguson.
szkoda że większość to propagandówka, a przynajmniej bardzo stronnicze filmy. maja kilka interesujacych informacji i trochę faktów ale sporo narracji to czysta spekulacja...
A oglądałeś ? Który ?
spisek żarówkowy
jeden Zeitgeist
Zabawy z bronią i zresztą tegoz samego autora farenheit 9/11
To następnym razem zanim napiszesz słowo "większość" proponuję większość obejrzeć.
Polecam obejrzeć ostatniego Zeitgeist - filozofia mojego życia.
A z paczki ekonomia/finanse - Inside Job - Szwindel Anatomia kryzysu (dodatkiem lub uzupełnieniem dobrze jest obejrzeć : kapitalizm i Kanciarze z Wall Street) Łącząc 3 filmy różnych autorów można wybrać/wyczuć co jest propagandówką.
A wtedy stwierdzisz że większa propagandówka, a przynajmniej bardzo stronniczy filmy to no ten ;) : Razem możemy więcej 2
alez to bła propagandówka :D ba to była bezczelna reklama :D
W tych filmach jest wbrew pozorom duzo prawdy. A nawet jak nie ma odpowiedzi, faktow, dowodow, to przynajmniej sa zadawane wlasciwe pytania. Pytania ktore daja do myslenia. Dzieki ktorym czlowiek nie zostanie do konca zycia z wypranym przez TV i religie mozgiem. Takich rzeczy nie zobaczycie w TV, nie przeczytacie w gazetach.
I w tej kwestii trzymam z GRIDem w 100% - te filmy kazdy powinien ogladnac. Dzieki temu latwiej zrozumiec dlaczego na swiecie jest jak jest (wojny, brak lekow na raka, AIDS, wysokie podatki itp.).
http://hatak.pl/artykuly/27460/Na_jakie_filmy_warto_czekac_w_2013_roku_w_kinach/
Właśnie wróciłem z kina z "Układu zamkniętego", jak najbardziej polecam, choć do niektórych rzeczy można by się przyczepić, np czarne charaktery są takie złeeee. No ale film wzbudza emocje, a to lubię w kinie.
A ja polecam :
Fear And Trembling - ukazuje oczami europejki stosunki jakie panują w japońskiej korporacji
Człowiek pogryzł psa - strasznie pokręcony ale oglądając z pewnym dystansem można powiedzieć śmieszny - tylko dla dorosłych (drastyczne sceny przemocy)
Ja polecę "the foutainhead" chociaż w wielu sprawach nie zgadzam się z autorką, a film jest bardzo nachalnym manifestem jej poglądów. Film jest jednak dobrą odskocznią od tego co serwuje nam TV i polityczna poprawność, inna filozofia pobudza do rozważań.
Cytat: pawzdy w 28 Maj 2013, 20:36
Człowiek pogryzł psa - strasznie pokręcony ale oglądając z pewnym dystansem można powiedzieć śmieszny - tylko dla dorosłych (drastyczne sceny przemocy)
ja to oglądałem mając chyba 15 lat i do tego byłem przekonany, że to autentyczny dokument, tak że bez dystansu. wspominam to jako jeden z bardziej wstrzasających filmów jakie widziałem XD
bullet to the head. Z sylwkiem Stalone. W sam raz na dużo piwa :d
"Miłość" - dokument nt. legendarnej grupy yassowej / jazzowej. Warto bynajmniej nie tylko ze względu na muzykę, dla mnie jest to też opowieść o przyjaźni, o miłości do muzyki, o wpływie wyznawanej filozofii życiowej na to co się tworzy. Jest też okazja podejrzeć, jak powstaje muzyka tej klasy - sporo zdjęć z prób. No i rzecz jest świetnie nakręcona. Bardzo polecam :)
Niepamięć - Oblivion - Przeciętne
Raport europa - słabe
Great Gatsby - pzreciętne
Red Lights - fajne
Co do filmow kinowych:
World War Z to jedyny film ktory IMHO warto ogladnac w kinie (lepiej w 3D).
Z pozostalych 30 filmow ktore w ostatnim czasie ogladnalem, zadnego nie uwazam za warty wycieczki do kina. Absolutnie najgorszym filmem w ostatnich 2 miesiacach ktory ogladalem, byl Pacific rimming.
Once upon a time in America Sergio Leonego z muzyką Ennio Morricone,
w roli głównej młoda Conelly - ona nie z CIG, prowadzona jest, i tak już jest,
:arrr: :love2: :shame:
i tak już jest, My CIG, wkrótce wszyscy przedstawimy się.
My CIG, i tak już jest
To ja dla odmiany odradzę coś: "Olympus has fallen" - rozczarowanie roku. Unikać tego jak zarazy. Swoją drogą, zastanawiam się, jak bardzo przycisnęło finansowo Morgana Freemana, że zgodził się zagrać w tym <autocenzura> i to rolę niepierwszoplanową.
To ja już wolę filmy typu Sharknado. Przynajmniej wiem, czego się spodziewać i nie czuję się rozczarowany i oszukany po seansie XD
The Colony - nie dalem rady. Po 10min zaczalem przewijac, a po 25min odpuscilem.
Now You See Me - swietny. Po prostu swietny :). Caly czas trzyma w napieciu i to naprawde mocnym, zwroty akcji, niespodzianki, a finalu nie sposob przewidziec. Dla milosnikow Ocean`s Eleven obowiazkowy. Absolutnie wart tych prawie dwoch godzin :). Moze nie 10/10, ale definitywnie TOPOWY film. Kawal dobrego `heist movie`. Nie tak dokladny i drobiazgowy jak Ocean`s, ale oglada sie bardzo... elektryzujaco. Panowie, ogladnijcie ze swoimi paniami i nie wstawajcie przed dodatkiem w polowie napisow, takim milym akcentem dla znawcow gatunku 8)
Patrzcie z bliska. Bo im bliżej jesteście, tym mniej zobaczycie.
Now You See Me - Official Trailer [HD] (http://www.youtube.com/watch?v=8MHDYZJWLXA#ws)
Drobna porada; nie ogladajcie zadnych innych trailerrow poza powyzszym. Nie czytajcie o tym filmie. Im mniej bedziecie wiedziec o nim, tym lepsza frajde bedziecie mieli z ogladania :)
World War Z.... przeciętny
White house down - dobry. Cholernie amerykansko patriotyczny, ale poza tym dobry. 8/10
a wg mnie słaby. Podobnie jak niemal identyczny film z tego roku "Olympus has fallen"
http://themovieblog.com/2013/review-fight-olympus-has-fallen-vs-white-house-down/
Olympus IMO znacznie gorszy. Nienajgorszy, ale daleko mu do White house down.
EDIT:
This is the end - IMO superfun :)
Kolejne filmy na liście 'unikać jak zarazy':
Atlas Shrugged: Part I (2011) i Atlas Shrugged II: The Strike (2012) - ekranizacja pierwszych dwóch części "Atlasa zbuntowanego" ("Atlas shrugged"), powieści Ayn Rand z 1957 roku. Obydwa filmy uczciwie zapracowały na miano jednych z większych klap finansowych w historii amerykańskiej kinematografii. Kręcone przez różne zespoły; za śmiesznie małe pieniądze (jak na USofA), co widać gołym okiem; z widocznie różnymi aktorami odgrywającymi te same role w obydwu częściach (serio! %) ); ze scenariuszami tak pochlastanymi i ściśniętymi (butem?) w niespełna 2 godziny na film, że ktoś, kto nie czytał książki, nie zrozumie z nich nic (o ile nie mniej).
Ogólnie - cztery godziny brutalnego gwałtu na jednej z (IMHO) najważniejszych książek w historii. Gdyby Ayn Rand żyła, to pewnie, wzorem Lema w przypadku Solaris, wycofałaby swoje nazwisko i odwołanie do książki. A także zdzieliła ekipy filmowe siarczystymi liściami oraz długimi wiązankami 'pod adresem' (a Rand była osóbką mówiącą, co myśli, prosto z mostu i bez owijania w bawełnę ani znieczulenia)
Jedyny plus to w miarę udane przeniesienie fabuły w realia 'naszych czasów'.
Za to Atlasa Zbuntowanego w formie książkowej polecę każdemu, kto nie boi się "odrobinę" narzucanych poglądów autorki. Powiedz mi, oglądałeś może ekranizację innej powieści Ayn Rand, The Foutainhead? Jeśli tak, to jak w zestawieniu z nią wypada Atlas Zbuntowany? Jeśli podobnie, to pewnie obejrzę. Jeśli gorzej to raczej nie będę się brał za oglądane
Cytat: flaku w 21 Październik 2013, 23:02
Za to Atlasa Zbuntowanego w formie książkowej polecę każdemu, kto nie boi się "odrobinę" narzucanych poglądów autorki.
To może lepiej, niż ja, poradzisz sobie z zarekomendowaniem książki tu: Książki co polecacie/odradzacie, ulubione, autorzy (http://www.boincatpoland.org/smf/hobby/ksiazki-5823/msg231638/)
Cytat: flaku w 21 Październik 2013, 23:02Powiedz mi, oglądałeś może ekranizację innej powieści Ayn Rand, The Foutainhead? Jeśli tak, to jak w zestawieniu z nią wypada Atlas Zbuntowany? Jeśli podobnie, to pewnie obejrzę. Jeśli gorzej to raczej nie będę się brał za oglądane
Niestety (?) nie oglądałem. I po doświadczeniach z Atlasem nie wiem, czy chcę próbować w tej samej dekadzie |-? (mimo, iż Fountainhead został zekranizowany w zupełnie innych czasach (1949) i przy udziale (w teorii lepszych) aktorów)
2 guns - caaaalkiem cool :)
2 Guns Official Trailer #1 (2013) - Denzel Washington, Mark Wahlberg Movie HD (http://www.youtube.com/watch?v=dVNe3RK2fgI#ws)
Grawitacja. Jak się wyłączy myślenie i skupi na przeżyciach to jest zajebisty. Troszkę przedramatyzowany pod koniec. Ale te zdjęcia..... :D
"Miłość" z 2011 roku, nie mylić z tą Hanekego, bardzo ciekawy, dość nietypowy ...chyba science-fiction, choć trudno go zaszufladkować. W każdym razie większość akcji dzieje się na stacji kosmicznej. Trochę mi się kojarzył z "Moon", a zdaje się że w jakiejś recenzji ktoś pisał o swych skojarzeniach z "Odyseją kosmiczną 2001".
Cytat: Troll81 w 08 Listopad 2013, 10:32
Grawitacja. Jak się wyłączy myślenie i skupi na przeżyciach to jest zajebisty. Troszkę przedramatyzowany pod koniec. Ale te zdjęcia..... :D
Oglądałem wczoraj w kinie 3D i bardzo mi się podobał. Owszem, na parę rzeczy i dramatyzowanie trzeba przymknąć oko, ale ujęcia i realizacja genialna. Świetne sceny, gdzie drugi i trzeci plan żyje własnym życiem. Ale to Alfonso Cuaron, wiedziałem, czego się spodziewać i jestem zadowolony. :D Byłem zaintrygowany tym filmem od momentu, w którym dowiedziałem się, że to on to kręci.
potwierdzam. Love jest genialnym filmem. Do tego bardzo niskobudżetowym. Kolo postawił stację kosmiczną w ogródku swych rodziców :D
czekając na Joe (touching the void) - jeśli komuś podobało się 127 godzin :D to to jest równie dobre :D
"Surveillance" z 2008, historia o seryjnym mordercy i ścigającym go FBI, w reżyserii Jennifer Lynch (tak, z tych Lynchów ;) )
Riddick - slaby :( 6/10
http://www.filmweb.pl/film/Dziewczyna+z+szafy-2012-650236
Polecam - Dziewczyna z szafy to przykład naprawdę ambitnego kina polskiego.
Riddick nie dorasta do piet swoim przednim częściom. Przez pierwsze pół filmu riddick chodzi po pustyni sam i nic się nie dzieje.
A teraz coś z zupełnie innej beczki. Prawdziwa gratka dla fanów animacji i/lub kultury celtów:
The secret of Kells:
http://www.imdb.com/title/tt0485601/
Historia nawiązuje do powstania tej (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_z_Kells) 'niepozornej książeczki'
Przy okazji jest to dowód na to, że nie tylko japończycy i amerykanie umieją animować
każdy kto widział było sobie życie czy inne francuskie animacje wie że europejczycy potrafią robic fajne animacje :D a film jest u mnie w kolejce do obejrzenia :D
Cytat: Troll81 w 11 Styczeń 2014, 18:59
każdy kto widział było sobie życie czy inne francuskie animacje wie że europejczycy potrafią robic fajne animacje :D a film jest u mnie w kolejce do obejrzenia :D
Seria 'Był/było sobie...' to ponadczasowy klasyk. Problem w tym, że od jego produkcji minęło... sporo czasu. A europejczycy jakoś tak kiepsko się reklamują i mało kto o nich słyszał. Chlubnym wyjątkiem było chyba tylko "Trio z Belleville".
http://filmaster.pl/rankingi-seriali/gatunek/animowany/?page=2
PS za maływybór dałes.... jedynie 3 opcje
All is lost.
Film jednego aktora. z wyjątkowo małą ilością kwestii przez niego wypowiedzianych. dla tych co im się podobało "Cast Away"
Matrix 4 - Reborn
https://www.youtube.com/watch?v=7mJdAioYNqw
A dla tych których zachwyciła pierwsza część RAID - Redemption
https://www.youtube.com/watch?v=3MuXrN8L9ro
Escape plan 7,5/10. Dobry na tyle, ze wart ogladniecia - calkiem fajnie sie ogladalo.
Non-stop 7/10
Raid 2 9/10 - sceny walki wymiataja! Akcja w wiezieniu, akcja w magazynie - rewelacja. Jeszcze lepszy od jedynki. Wciaz ogladam poszczegolne sceny :).
300: Rise of an Empire 9/10 - kozacki :), ogladniety dwa razy.
Elysium 8,5/10 - dlugo moznaby pisac o tym filmie, dobry, wart ogladniecia itp. Daje do myslenia. Ogladniety dwa razy.
Appleseed Alpha 8/10 - dla milosnikow mangi/anime, albo SF, albo serii (itp.). Generalnie dobry, porzadna robota.
This Is The End 8/10 albo 5/10 - zalezy co kto lubi. Dla tych co lubia ziolo, dobra zabawe i `czuja` klimaty Hollywood to swietny film (pamietacie How High? :) ). Ja, brat i syn ubawilismy sie do lez. Ale znajda sie i tacy ktorzy nie zrozumieja i nie beda sie dobrze bawic. Ogladniete dwa razy.
2 Guns 8/10 jesli umiesz sie bawic filmem albo lubisz Marka Wahlberga/Denzela Washingtona. Jesli nic z wczesniej wymienionych, to 6-7/10. Ja bylem bardzo zadowolony, ogladalem dwa razy.
Transformers: Age of Extinction 7/10 - byloby mniej gdyby nie Mark Wahlberg. Ten aktor ratuje caly film.
Captain America: The Winter Soldier 6,5/10 - z czego 0,5 to za Kapitana Ameryke, a nie za film.
Rush 6/10 choc milosnicy wyscigow moga ocenic na 8/10. Jesli nie jestes milosnikiem - nie ogladaj, zanudzisz sie.
Ender's Game 6/10 - slaby. Do ksiazki ma baaaaaardzo daleko. Jesli czytales ksiazke (serie), to nie warto nawet ogladac - zmarnowany czas (a jesli nie czytales serii - zrob to).
Transcendence 5/10 - film w sumie interesujacy, ale strasznie przegadany. Ciagnie sie w ramach tworzenia klimatu do rozmyslan egzystencjalnych - zupelnie nietrafiony pomysl. Dobry jedynie dla lubiacych ten temat.
The Other Woman 4/10 albo 6/10 - czworka dla filmu, szostka jesli ogladasz z kobieta. Ale zeby dobrnac do konca, to sama kobieta nie wystarczy - potrzebne jeszcze kilka piwow.
The Counselor 4/10 - rezyser wskoczyl na prog ktory byl dla niego totalnie za wysoki. Wyszlo wielkie nic.
Noah 3/10 - gorszego filmu dawno nie ogladalem. Taka religijna sieczka ze sie mozg lasuje. Film propagandowy Watykanu, a nie fabularny. Efekty specjalne z dupy, plenery z dupy, rezyseria z dupy, gra aktorska z dupy, dialogow nie ma (pewnie tez w dupie zaginely).
Raid 2 - zareklamowałeś mi
300 - nie zgodzę się z ta opinia....
Elysium dobry
Appleaseed - czeka w kolejce
this is the end - może się odwazę
2 guns - niezłe
Transformers.... kolejny odcinany kupon...
Captain America - słaby jak leki homeopatyczne
rush - czeka w kolejce
Enders game - jak czytałeś książkę to nie tykaj nawet kijem, jak nie czytałeś to pieniądze zaoszczędzone na bilecie przeznacz na zakup książki. Jak można było tak zjeb!@##$$% taki scenariusz..... gorzej niż z ekranizacją wiedźmina. U nas nędzę można tłumaczyć brakiem kasy. A w ameryce to już nie przystoi....
Transcendence - wywalić ostatnie pół godziny filmu i zrobić z tego solidny thriller....
reszty ie komentuję....
Raid 2 słabszy od 1..... ale wciąż solidny kawałek kina kopanego
Cytat: Troll81 w 21 Lipiec 2014, 00:18
Enders game - jak czytałeś książkę to nie tykaj nawet kijem, jak nie czytałeś to pieniądze zaoszczędzone na bilecie przeznacz na zakup książki. Jak można było tak zjeb!@##$$% taki scenariusz..... gorzej niż z ekranizacją wiedźmina.
Tak się dzieje, jeżeli powieść której akcja dzieje się głównie w głowie bohatera stara się przenieść do dwugodzinnego (lub mniej) filmu...
Przecież ta książka (a właściwie cały cykl) to materiał na kilka sezonów porządnego serialu.
no ale serio.... w filmie ender nie robi dosłownie nic a cały czas awansuje......
knights of badassdom
https://www.youtube.com/watch?v=6DcRUEiVp-Y
w sam raz na wieczorne odmóżdżenie.... przygotujcie się na FX w stylu naszego wiedźmina..... :D i o to w tym filmie chodzi
Fetih 1453, czyli jak Turcy widzą zdobycie Konstantynopola przez Otomanów:
http://www.imdb.com/title/tt1783232/ (http://www.imdb.com/title/tt1783232/)
Z prawdą historyczną ma to niewiele wspólnego. Ot tyle, że Mehmet II rzeczywiście zdobył Konstantynopol w 1453. Za to obejrzenie epickiej superprodukcji Made in Turcja jest ciekawym doświadczeniem XD
Film wbrew pozorom całkiem dobrze zrealizowany, ale dla kogoś znającego historię raczej w sam raz pod piwo (eh, ta rozbuchana dekadencja obrzydliwie bogatego, schyłkowego Bizancjum %) )
Guardians of the galaxy..... taki filmik w sam raz pod orzeszki chipsy i Piwo :D
Obejrzalem Furie, rozczarowanie w cholere... :(
Cytat: kva.pl w 06 Grudzień 2014, 22:10
Obejrzalem Furie, rozczarowanie w cholere... :(
Tą z Gibsonem?
Nie, ta z Pittem. Lubie Pitta, ale tego filmu nie uratowal.
Właśnie obejrzałem całego Hobbita tak, jak należało(by) to zrobić (jeden seans za cenę jednego biletu), a nie tak jak to sobie wymarzyli marketingowcy (trzy wizyty w kinie; trzy kupione bilety = profit!). I całe szczęście. O ile pierwsze dwie części jeszcze się bronią jako filmy 'na wieczór', o tyle "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" mogę określić tylko jednym słowem: ok*wajapie*lęalegniot! Jest to mój osobisty faworyt... do złotych malin. W większości kategorii. I w kilku takich, które należałoby stworzyć specjalnie dla tego filmu; np "najbardziej niedorzeczna walka bohaterów pierwszoplanowych", "najbardziej niedorzeczna walka bohaterów drugoplanowych", "najbardziej kiczowata scena umierania". Praktycznie całą drugą połowę zapamiętam jako serię facepalmów przedzielanych WTF-ami. A przez ostatnie pół godziny odliczałem minuty do końca seansu.
Żeby było jasne: film jest wciąż wierną adaptacją książki. Technicznie też stoi na poziomie odpowiednio wysokim w stosunku do budżetu. Ale niestety nagromadzenie i poziom absurdalności/komiksowości (i to w najgorszym stylu)/niedorzeczności/niepotrzebne skreślić scen walki mających wywołać emocje u widza jest tak wielki, że "Bitwę pięciu armii" oglądało mi się po prostu źle. Co prawda, podobne sceny były nader częste już w "Pustkowiu Smauga", ale tam jeszcze "tylko" raziły - nie męczyły.
Werdykt (w skali IMDb)
Hobbit: Niezwykła podróż 8/10
Hobbit: Pustkowie Smauga 5/10 (byłoby 4/10 za niedorzeczne sceny, ale +1 za Smauga - to nie jest "smok z Wiedźmina"; po usunięciu niedorzeczności byłoby 7/10)
Hobbit: Bitwa Pięciu Armii -1/10 (tak, -1; gdyby nie niedorzeczne sceny byłoby 7/10, o ile nie 8/10; nawet z niedorzecznymi scenami dałbym "wymęczone" 3/10, ale tą część kompletnie dyskwalifikuje podział Hobbita na trzy filmy)
Generalnie szczerze i z całego serca odradzam pójście do kina na Bitwę Pięciu Armii. W odpowiednim towarzystwie (loża szyderców) byłby to pewnie film 'do piwa', ale nie wiem, czy ludzki organizm jest w stanie przyjąć takie ilości złocistego trunku, czy funkcjonować po takim otępieniu C2H5OH.
P.S.
Dawno już nie miałem takiego niesmaku (żeby nie napisać "kaca") po seansie. Ee, to znaczy, od dwóch tygodni, kiedy to w końcu zdecydowałem się podjąć wyzwanie "47 roninów" (z Keanu Reeves-em). Tamtego filmu też nie polecam, chyba że 'pod piwo'.
P.P.S.
Tak, zdaję sobie sprawę, że Hobbit: Bitwa Pięciu Armii jest 'skazana na sukces' i żadne moje biadolenia niczego nie zmienią (szczególnie, że sam przyczyniłem się do (spodziewanego) sukcesu idąc do kina na maraton). Ale może przynajmniej parę osób będzie mogło poczuć się ostrzeżonymi, czego spodziewać się po filmie.
P.P.P.S.
Miłośnicy surfujących elfów-ninja strzelających z samopowtarzalnych łuków, surfujących krasnoludów, driftujących niziołków i czarodziejów 'na fali' będą wniebowzięci. W ogóle, mam wrażenie, że za choreografię scen odpowiadał niespełniony surfer XD
w końcu to NZ :D
Swietna "recenzja" cp :)
Dzieki za info - bede wiedzial zeby ogladac tylko w domu i w odpowiednim stanie umyslowym (otepiony srodkami odurzajacymi :P )
Mozesz wrzucic swoja recenzje na Filmweb :)
Cytat: AiDec w 21 Grudzień 2014, 15:29
Mozesz wrzucic swoja recenzje na Filmweb :)
Dzięki. Nawet się nosiłem z takim zamiarem pod koniec seansu i niedługo po :) (ale chyba jednak odpuszczę...)
BTW
Wygląda na to, że taka, a nie inna ocena Hobbita - part 3 to nie było tylko moje (i sporej części sali kinowej XD ) wrażenie. Nawet niektórzy amerykanie doszli do wniosku, że Jackson przeholował:
http://www.wired.com/2014/12/hobbit-peter-jackson-must-be-stopped/
P.S.
Taka refleksja naszła mnie kilka godzin po seansie. Moja krytyka jest nieusprawiedliwiona. Bitwa pięciu armii jest znośnym filmem... z gatunku wuxia (http://en.wikipedia.org/wiki/Wuxia) (dla niewtajemniczonych: chińskie kino 'kopane' w sylu "Przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka", czy "Domu latających sztyletów"). I przy takim podejściu film zasługuje na solidne 5/10 :P Problem w tym, że, o ile mi wiadomo, Tolkien, pisząc Hobbita, nie czerpał inspiracji z chińskiej tradycji historii o adeptach sztuk walki. Próżno szukać takich nawiązań w Hobbicie. Także jeśli ktoś nie zna i nie zamierza poznać książek J.R.R. Tolkiena, ale lubi chińskie nawalanki, spokojnie może iść do kina. Powinien być zadowolony %) (tylko mózg radzę zostawić w domu; nie będzie potrzebny)
Chociaż "Bitwie..." bliżej do słabszych (też niezłych, ale jednak słabszych), za to nakręconych z większym rozmachem produkcji, np Cesarzowa i wojownicy (http://www.imdb.com/title/tt1186803/), czy Trzy królestwa (Red cliff) (http://www.imdb.com/title/tt0425637/) (ten drugi ma IMHO ocenę zawyżoną o jakiś 1 punkt)
Od siebie mogę polecić poniższe tytuły. Mógłbym wymienić dużo więcej, ale wybrałem tylko te, które wydają mi się mniej popularne lub niedocenione. Lista mocno subiektywna...
Elling
24 hour party people
Zbrodnia ojca Amaro
Złe wychowanie
Pan życia i śmierci
Fahrenheit 451
Wszyscy jesteśmy Chrystusami
Skazany na bluesa
Buntownik z wyboru
Mechanik
Blair witch project
Angielska robota
Upadek -> http://www.filmweb.pl/film/Upadek-1993-11398
Frida -> http://www.filmweb.pl/Frida
Kontrolerzy -> http://www.filmweb.pl/Kontrolerzy
Eksperyment -> http://www.filmweb.pl/Eksperyment
Misery -> http://www.filmweb.pl/film/Misery-1990-1237
Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę -> http://www.filmweb.pl/film/Dr+Strangelove%2C+czyli+jak+przesta%C5%82em+si%C4%99+martwi%C4%87+i+pokocha%C5%82em+bomb%C4%99-1964-5185
Za wszelką cenę -> http://www.filmweb.pl/Za.Wszelka.Cene
Miasto Boga -> http://www.filmweb.pl/Miasto.Boga
Porachunki -> http://www.filmweb.pl/Porachunki
Coś -> http://www.filmweb.pl/film/Co%C5%9B-1982-4713
Te trzy widziałem niedawno i też polecam:
Jak w niebie -> http://www.filmweb.pl/film/Jak+w+niebie-2004-146002
Doskonały świat -> http://www.filmweb.pl/film/Doskona%C5%82y+%C5%9Bwiat-1993-5166
Na koniec słaby kiczowaty film, ale wywołuje tyle pozytywnych wspomnień z dzieciństwa, że nie mogłem się powstrzymać ;)
Super Mario Bross -> http://www.filmweb.pl/film/Super+Mario+Bros.-1993-9877
EDIT
Do niektórych podaję linki dla zachowania klarowności, o który tytuł dokładnie mi chodzi.
W tym tygodniu byłem w kinie na "Polskim Gównie" i chciałbym się krótko podzielić z Wami moimi wrażeniami.
Na odbiór filmu duży wpływ ma to jakie kto ma podejście do samej muzyki.
Jeśli lubisz muzykę popularną, mainstream-ową, to moim bardzo subiektywnym zdaniem... odradzam Ci oglądanie tego filmu. Będzie on dla Ciebie tylko kolejną kiepską i wulgarną komedią. Twórcy dla ratowania sytuacji i powszechnie występujących sucharów wrzucają co jakiś czas na ekran gołe cycki. Nic więcej ciekawego się nie dzieje. Właściwie w tym miejscu możesz przestać czytać mojego posta.
Natomiast jeśli w muzyce szukasz coś więcej, oryginalnych brzmień albo po prostu czegoś innego niż oklepany, skomercjalizowany mainstream - tutaj sytuacja wygląda inaczej.
Początek filmu ogląda się lekko i przyjemnie. Poznajemy bohaterów i ich nieznany przez nikogo zespół punk-rockowy "Tranzystory". Miałem wrażenie jakbym oglądał grupę wesołych nieudaczników, kojarzącą mi się z Flipem i Flapem. Ale nie zrozumcie mnie źle, to nie są zwykłe klauny. Głównego bohatera, lidera zespołu, podczas rozmowy z jego ojcem można naprawdę polubić, niemal się z nim zidentyfikować i poczuć jakby był bratnią duszą.
Wtedy pojawia się wielka szansa - zespół w opiekę bierze manager, który organizuje trasę koncertową z prawdziwego zdarzenia i obiecuje pomóc wydać płytę. Pełni nadziei ładujemy się razem z zespołem do zdezelowanego busa i ruszamy na podbój polskiej sceny muzycznej.
Będąc w trasie koncertowej ciągle widzimy pełno gagów i śmiesznych sytuacji. Widownia na prawdę nie ma na co narzekać. Ale nie da się nie zauważyć, że atmosfera powoli gęstnieje, robi się coraz cięższa. Nie wszystko idzie jak należy. Z koncertu na koncert jest coraz gorzej. Muzycy muszą się mierzyć z własnymi demonami. Rośnie napięcie w zespole. Z ekranu coraz mocniej bije kryzys, rozwiane marzenia, samotność. Osobisty upadek dosięga także managera, który przez cały czas zdaje się świetnie bawić (i dobrze zarabiać) w całym przedsięwzięciu. Równolegle z powyższym zmienia się prezentowany humor - robi się coraz bardziej absurdalny, surrealistyczny. Szczytowy moment następuje gdy na jednym z koncertów dochodzi do nieporozumienia między właścicielem klubu i managerem o to kto miał zbierać kasę za bilety. Pieniądze przepadają i sposób w jaki właściciel klubu rozlicza się z zespołem sprawia, że na sali kinowej wybucha salwa śmiechu. Lecz po chwili wszyscy sobie uświadamiają że sytuacja w gruncie rzeczy jest tragiczna.
Wtedy pojawia się druga szansa. Zespół dostaje się do show organizowanego przez telewizję "Polwsad" (pisownia oryginalna %)).
Od tego momentu film oglądał mi się trochę jak baśń. Po jednej stronie są ci dobrzy, szlachetni wojownicy undergroundowej sceny, wierni swoim zasadom, pragnący uratować świat przed zalewem muzycznej tandety i szmiry. Po drugiej stronie ci źli, co się sprzedali i zagrają najgorsze gówno tylko żeby zarobić dużo kapuchy. Dużą rolę odgrywa tutaj ciekawa symbolika. Na przykład: zwróćcie uwagę na sceny gdy manager śpiewa "Polacy, nic się nie stało!".
Ci z Was, którzy lubią naprawdę dobrą muzykę poczują się zniesmaczeni. W końcu Tranzystory to grupa facetów grubo po trzydziestce, wpadających na scenę z tępym łomotem i tekstami na poziomie gówniarzy nawalonych tanim jabolem. Powiecie pewnie, że to od samego początku nie miało prawa się udać. No i że film to tylko polaczkowe narzekanie kilku frajerów, bo nie byli w stanie nagrać piosenek, których chcieliby słuchać ludzie. Moim zdaniem to zbyt naiwna interpretacja. Odniosłem wrażenie, że muzyka słyszana w filmie to celowy zabieg. Twórcy obrazu zdają się zadawać pytania: Na ile kochasz to co robisz? Czy sprawia że żyjesz, nawet jeśli jest to level rynsztoka a nie Michała Anioła? Czy będziesz dalej się tym zajmował, nawet gdy wszyscy dookoła Cię wyśmieją (to pytanie jest na tyle głębokie, że można nawet o Boinca zahaczyć)? Czy popłyniesz za prądem i poświęcisz dla wygody spójność z samym sobą?
Nie będę dalej opisywał, bo musiałbym zdradzić zakończenie. Jak potoczy się wizyta zespołu Tranzystory w studiu Polwsadu? Czy zobaczymy ostateczny upadek muzyka niezależnego? Czy zwycięży jednak miłość do muzyki? Gorąco zachęcam zobaczyć to na własne oczy.
Na filmie miałem sporo śmiechu, było dużo emocji. Bardzo rzadko chodzę do kina, ale pierwszy raz zobaczyłem jak publika pozostaje na miejscach do ostatniego napisu końcowego. Także polecam :)
The Imitation Game
8/10 dla mnie, dla innych (zwyklych) osob moze to byc 6-7/10
Mimo wszystko, mimo nietrzymania sie realiow historycznych film jest IMO dobry. Gra aktorska na poziomie, suspens jest jak nalezy, ogolnie interesujacy film. Kamembert (czy tez Kiukamber jak mawia moja GF) swietny (IMO nawet rewelacyjny), Keira niczego sobie (doswiadczenie juz ma pozwalajace zagrac w takim filmie), kilka z osob drugo/trzecio planowych swietnie zagranych.
Sadze ze jeden z punktow oceny (inaczej byloby 7/10) jest przelozeniem moich (Waszych) zainteresowan. W koncu to komputery, to lamiglowki, to Alan Turing.
Lyzka dziegciu: polecam ogladanie w domu a nie w kinie bo troche sie momentami ciagnie psychologicznie.
Do 10/10 brakowalo dwoch punktow:
- autentycznosci historycznej
- mniej pier*olenia psychologii
Kino Wojtka Smarzowskiego zwłaszcza "DOM ZŁY" - Film miazga. Można go oglądać po 10 razy i za każdym razem dostrzegać coś nowego. Mój absolutny TOP 1 w polskim kinie.
Mam nadzieję, że nadchodzący "WOŁYŃ" będzie równie dobry.
Whiplash
Kolejny film powiązany z muzyką, który warto obejrzeć.
W internecie napisano już tyle recenzji tego obrazu, że nie będę "produkować" kolejnej.
Dodam od siebie że film rzeczywiście może poruszyć. Ktoś, kto miał w szkole lub na studiach sadystycznego, znienawidzonego nauczyciela, podczas seansu zaliczy nieprzyjemną podróż do wspomnień z młodości. Podobnie z lękiem przed publicznymi wystąpieniami - siedzę wygodnie w fotelu, patrzę na głównego bohatera wchodzącego na scenę podczas konkursu muzycznego i nagle odzywa się znajome mrowienie w brzuchu, a w głowie męcząca mantra "tylko niczego nie spieprz!" - ciekawe doświadczenie ;).
No i ta scena rodzinnej kolacji. Chłopak włożył tyle pracy żeby dostać się do orkiestry reprezentującej najlepszą w Stanach uczelnię muzyczną. Tymczasem rodzinka zachwyca się kuzynem, który zaliczył dobre przyłożenie w trzecioligowej drużynie futbolowej. Serce się kraje i w pełni rozumiem rozczarowanie głównego bohatera. Na szczęście przeszło mi już ratowanie świata - każdy słucha czego chce, każdy ma swoją zajawkę.
Ale jest tutaj także wiele pozytywnych rzeczy. Jest pasja, jest pokonywanie swoich ograniczeń, jest determinacja. Film poszerza horyzonty. Dał mi nowe spojrzenie na muzykę i na naukę gry na instrumencie. Zainteresował mnie jazzem, choć nigdy za tą muzyką nie przepadałem.
Dlatego uważam, że bilet do kina na ten film był dobrą inwestycją ;).
Odniosę się do dwóch filmów polecanych przez Ósemkę (wygląda na to, że chadzamy na podobne filmy):
"Whiplash" - również bardzo polecam, film niesamowicie mocny, po seansie lazłem po schodach jak pijany i nieomal się połamałem ;) Tematyka z jednej strony właśnie (powiedzmy że) sadystycznego nauczyciela (choć bardzije pasuje mi określenie kumpla - drill instructor), i relacji pomiędzy nim a obiecującym uczniem, z drugiej - "ile jesteś w stanie z siebie dać, ile poświęcić, by naprawdę coś osiągnąć". Muzyka wbijająca w fotel... Efekt uboczny taki, że przez jakiś czas ciężko mi było słuchać jakichś mistrzuniów muzycznych - od razu w tych nutach słyszałem pot i krew...
"Polskie gówno" - zdecydowanie nie jest to film dla każdego, ale jeśli ktoś a) lubi muzykę Tymona i "okolicę", b) ma w odpowiedni sposób spaczone poczucie humoru - np. "Polovirus" Kur nie odrzuca go (dla wielu ta płyta to rzecz niestrawna) a wręcz przeciwnie, c) ma jakieś doświadczenia w temacie podróży busikiem z zespołem muzycznym... to bardzo polecam, ja akurat spełniam wszystkie trzy warunki, dodatkowo byłem w kinie w towarzystwie o odpowiednio spaczonym poczuciu humoru (na tym filmie dobre towarzystwo to podstawowa sprawa!). Pod powierzchnią komediowo-musicalową film porusza parę ważnych tematów, np. kwestia uzależnień, kwestia "jak bardzo skurwisz się, by sprzedać swą muzykę", albo sprawa tego, co popkultura robi z nami, naszymi gustami... No i zobaczyć niektóre postaci muzycznego światka albo sparodiowane, albo obsadzone w nietypowych rolach (wciąż mam ochotę kwiczeć ze śmiechu jak sobie przypomnę Możdżera)...
Moim zdaniem, choć dzieło to pewnie wielkiej kariery nie zrobi, zdecydowanie dla jakiejś mniejszości stanie się filmem kultowym.
@osemka dzięki a teraz moje wynurzenia:
- mnie się podobał, ale uwaga jeżeli masz doła lub chcesz się rozerwać to zdecydowanie go nie polecam
- film ten (a raczej jego klimat) przypomniał mi oglądany dawno temu Glengarry Glen Ross
- córka chodziła kiedyś do muzyka więc takie klimaty nie są nam obce... poleciłem jej go, pewnie dostanę za to OPR
a propos whiplash (który mi się podobał) to jednak jazz nie jest aż tak wymagający dla perkusisty :D https://www.youtube.com/watch?v=bgMMwVPXvr8
Cytat: sknd w 09 Marzec 2015, 08:48
(wygląda na to, że chadzamy na podobne filmy):
Chyba tutaj tkwi sekret:
Cytat: sknd w 09 Marzec 2015, 08:48
c) ma jakieś doświadczenia w temacie podróży busikiem z zespołem muzycznym...
Cytat: necavi w 09 Marzec 2015, 21:40
- córka chodziła kiedyś do muzyka więc takie klimaty nie są nam obce... poleciłem jej go, pewnie dostanę za to OPR
Zależy jak dawno to było, może nie będzie źle ;)
=====================================================================
Szyfry wojnyLeciał w weekend na TVP, ale co mi tam ;)
Film jedzie na znanych i oklepanych schematach. Zobaczymy tutaj:
- dobrego, aczkolwiek znieczulonego okrucieństwem wojny wojaka, męczonego wyrzutami sumienia za spapraną w przeszłości misję
- zapatrzoną bez wzajemności w powyższego osobnika piękną pielęgniarkę (czyżby miała zimnego i niedostępnego ojca? - sory za sarkazm, ale nie mogłem się powstrzymać)
- białego rednecka gardzącego kolorowymi, któremu "czerwony" ratuje życie i rozsypuje się jego rasistowski światopogląd
- żółtodzioba drżącego o wierność żony
- i wreszcie sedno filmu rozdmuchane w finałowych scenach - konflikt "wykonać bezwzględny rozkaz" czy "uratować przyjaciela"
Jednym słowem nuda, wszystko już gdzieś było i jest tylko powielane.
W dodatku błędy logiczne w fabule. Gdy główni bohaterowie (bohaterzy?) organizują fortel żeby w przebraniu przedostać się do stacji radiowej to jakim cudem nagle znajdują się na tyłach wroga? Nie wspomnę już o kilku żołnierzach masakrujących stuosobowe oddziały Japończyków z broni o nieskończonym zasobie amunicji.
Film jest dość słabymi przeprosinami dla Indian za zmasakrowanie ich 200 lat wcześniej podczas "kolonizacji".
Ogólnie odradzam. Polecam fanom kina wojennego.
CytatThe Imitation Game
8/10 dla mnie, dla innych (zwyklych) osob moze to byc 6-7/10
Mimo wszystko, mimo nietrzymania sie realiow historycznych film jest IMO dobry. Gra aktorska na poziomie, suspens jest jak nalezy, ogolnie interesujacy film. Kamembert (czy tez Kiukamber jak mawia moja GF) swietny (IMO nawet rewelacyjny), Keira niczego sobie (doswiadczenie juz ma pozwalajace zagrac w takim filmie), kilka z osob drugo/trzecio planowych swietnie zagranych.
Sadze ze jeden z punktow oceny (inaczej byloby 7/10) jest przelozeniem moich (Waszych) zainteresowan. W koncu to komputery, to lamiglowki, to Alan Turing.
Lyzka dziegciu: polecam ogladanie w domu a nie w kinie bo troche sie momentami ciagnie psychologicznie.
Do 10/10 brakowalo dwoch punktow:
- autentycznosci historycznej
- mniej pier*olenia psychologii
Trafione w punkt.
Cytat: Troll81 w 15 Marzec 2015, 21:46
a propos whiplash (który mi się podobał) to jednak jazz nie jest aż tak wymagający dla perkusisty :D https://www.youtube.com/watch?v=bgMMwVPXvr8
Dennis Chambers
https://www.youtube.com/watch?v=uhXpsek_xiI - solo od 5.13
https://www.youtube.com/watch?v=rhUglKyGP24 - wstęp
https://www.youtube.com/watch?v=rXmuaisOXXk
przypadek liczba pojedyncza liczba mnoga
mianownik bohater bohaterowie/bohaterzy
dopełniacz bohatera bohaterów
celownik bohaterowi bohaterom
biernik bohatera bohaterów
narzędnik bohaterem bohaterami
miejscownik bohaterze bohaterach
wołacz bohaterze bohaterowie/bohaterzy
Dzięki Troll ;) nie wiedziałem, że obie wersje są poprawne.
=============================================
Fitzcarraldo
Bardzo fajny film, który w pewien sposób przypomina mi "Polskie gówno". Fitzcarraldo, główny bohater, jest melomanem, fanem opery. Swoją ukochaną muzyką próbuje zarazić bogatych snobów handlujących kauczukiem w Peru i rdzennych mieszkańców tego świeżo skolonizowanego kraju (odnoszę się tutaj do czasu akcji filmu). Zdaje się być szalonym romantykiem, który na siłę chce naprawiać świat. Jego maniakalne podejście do muzyki najpierw wywołuje śmiech u kolegów, potem irytację i wyrzucenie z przyjęcia. Jednak Fitzcarraldo jest zdeterminowany. Pomimo, że utopił już dwa biznesy (kolej, fabryka lodu), dalej szuka kasy na wybudowanie opery w środku dżungli. Widok indiańskich dzieciaków wsłuchanych w jego gramofon i wpatrzonych w czarny, obracający się krążek sprawia, że nasz protagonista zdobywa życiową misję. Najmocniejsze dla mnie było, tak jak ktoś trafnie zwrócił uwagę w recenzji na filmwebie, że tam gdzie wymiękli misjonarze, tam wkroczył odważnie Fitzcarraldo ze swoją muzyką. Dzicy i wrogo nastawieni Łowcy głów poskromieni za pomocą operowego śpiewu na długo zapadną mi w pamięć. Cenny dla mnie również był minimalizm w wykorzystaniu efektów specjalnych - ekipa filmowa przeciągała po lądzie autentyczny kilkuset-tonowy statek. Na koniec jeszcze jedno - ktoś w przywołanej wyżej recenzji stwierdził, że Fitzcarraldo poniósł porażkę. Po obejrzeniu całego filmu jest to dla mnie werdykt mocno dyskusyjny, a przynajmniej ja się z nim nie zgadzam. Napiszcie, co o tym myślicie, jeśli zdecydujecie się obejrzeć.
Jak dla mnie :p_arr:
Film w całości i po polsku można znaleźć tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=AkQMG20KCTg
byłem jakiś czas temu na "Disco polo", podobało mi się chyba nawet bardziej niż "Polskie gówno", choć filmów, mimo w sumie podobnej tematyki, chyba nie należy porównywać - choćby budżet jednak nie z tej samej bajki. "Disco polo" ujęło mnie przede wszystkim swoją konwencją - bajkowo-westernowo-kinodrogową, poczuciem humoru i cała sferą wizualną, aż chce się patrzeć na ten film... no i mnostwo odniesień do rzeczy różnorakich w dziele owym jest. Nie bedę się rozpisywał, tym bardziej że mi się literki "ą" trzęsą, kto zechce sprawdzi i nie pożałuje :)
A dzisiaj czas na absolutną klasykę! Coś co musi zobaczyć każdy, kto chce się nazywać fanem undergroundowej muzy!
Kiepscy zakładają kapelę punk-rockową:
http://www.ipla.tv/Swiat-wedlug-kiepskich-odcinek-13/vod-24196
%)
The Accountant - niezly film. 8/10 moze?
Nie lubie Afflecka (prywatnie, za poglady), ale ta rola byla jak napisana pod niego. Polecam.
Firmowa gwiazdka - naprawdę niezłe jak ktoś ma ochotę się pośmiać.
Dr Strange - tragedia, zmarnowany czas na obejrzenie.
Underworld - tragedia, zmarnowany czas, wygląda na to że będą robić kolejną część, daliby sobie spokój.
Rouge 1 - fajny film w świecie star wars (ale w świecie, to nie jest star wars :D)
Cytat: Martin Fox w 27 Grudzień 2016, 21:51
Underworld - tragedia, zmarnowany czas, wygląda na to że będą robić kolejną część, daliby sobie spokój.
Ale o której części piszesz? Bo pierwsze dwie super, trzecia lekko gorzej, a potem... dno i metr mułu niestety...
Natomiast ja polecam "Człowiek z Ziemi" - naprawdę daje do myślenia...
Arrival - polecam bo zaiste ciekawy
potwierdzam, ciekawy film, choć mocno "amerykancki"
Potwierdzam, że zaiste zacny :parrrty:. Mimo, że statyczny, bez trudu dotrwałem do końca. Jednak zakończenie filmu zaskoczyło mnie swoją banalnością. Odniosłem wręcz wrażenie, że było wymyślone jakby w naprędce; jakby kuriozalne...
3 opcje w ankiecie to zdecydowanie za mało :D
Cytat: Troll81 w 18 Maj 2017, 18:51
3 opcje w ankiecie to zdecydowanie za mało :D
Za mało na co?
Obejrzałem najnowszego Obcego i niestety muszę przyznać, że się zawiodłem... Akcja przewidywalna jak obecny rząd... Ale efekty specjalne fajne.
http://www.filmweb.pl/film/Inside+Job-2010-573864 (http://www.filmweb.pl/film/Inside+Job-2010-573864)
Inside Job - geneza kryzysu od kuchni, nawet dobrze się ogląda.
"Split" z James McAwoy. :respect: :parrrty: :p_arr:
Czy globalne ocieplenie jest faktem? | Marcin Popkiewicz | TEDxBielskoBiała
Bardzo krótko i w ciekawy sposób o globalnym ociepleniu.
https://m.youtube.com/watch?v=EgSlnI3CRT4
A to ktoś ma wątpliwości? Pytanie brzmi raczej czy to ludzka dzialanosc jest przyczyną.
I właśnie dlatego to wstawiłem, bo o ile ludzie są skłonni zaakceptować fakt, że klimat się zmienia,
to mają wątpliwości jeśli chodzi o przyczynę tych zmian.
Polecam obejrzeć to tylko 19 minut. ;)
ludzka działalnośc na pewno się przyczynia, pytanie tylko w jak wielkim procencie....
Nie ma innego sensowneg wytłumaczenia globalnego ocieplenia niż działalność człowieka (spalanie paliw kopalnych).
Jeśli chcesz znać nasz wkład w ocieplenie to prawdopodobnie wynosi ono nieco ponad 100%. Dlaczego?
Ponieważ powinna powoli zbliżać się kolejna epoka lodowcowa, ale dzięki naszym emisjom nie będzie jej przez dziesiątki tysięcy lat.
Czy ktoś w ogóle oglądał filmik? Wydaje mi się, że nie.
Cytat: Szymon w 30 Maj 2017, 22:27
Nie ma innego sensowneg wytłumaczenia globalnego ocieplenia niż działalność człowieka (spalanie paliw kopalnych).
Jeśli chcesz znać nasz wkład w ocieplenie to prawdopodobnie wynosi ono nieco ponad 100%. Dlaczego?
Ponieważ powinna powoli zbliżać się kolejna epoka lodowcowa, ale dzięki naszym emisjom nie będzie jej przez dziesiątki tysięcy lat.
Czy ktoś w ogóle oglądał filmik? Wydaje mi się, że nie.
Ja oglądałem, byłem na wielu wykładach Popkiewicza i przeczytałem również jego książkę, IMO pozycję obowiązkową - "Rewolucja energetyczna - ale po co?"
https://books.google.pl/books/about/Rewolucja_energetyczna.html?id=QWP1CgAAQBAJ&printsec=frontcover&source=kp_read_button&redir_esc=y#v=onepage&q&f=false
Nie mam żadnych wątpliwości, że to co się dzieje w tej chwili z klimatem jest w 100% winą człowieka.
Super książka to prawda, zresztą tak samo jak "Świat na rozdrożu"
Kiedyś polecałem te książki.
http://www.boincatpoland.org/smf/hobby/ksiazki-5823/msg261208/#msg261208
Szkoda, że ludzie na ogół nie interesują się tematem zmian klimatu.
Cytat: Szymon w 31 Maj 2017, 11:34
Szkoda, że ludzie na ogół nie interesują się tematem zmian klimatu.
Prosta piramida potrzeb - najpierw podstawy, potem można się interesowa c "pierdołami które nie zapłacą rachunków".
A poza tym co z tego? Owszem, można się interesować, rozmawiać, ba, można zarzynać własną gospodarkę kolejnymi kosztami by dostosować się do kolejnych wyśrubowanych norm... pięnm,a szczytna idea, ale na niej zarobi kto inny :
https://www.axios.com/scoop-trump-is-pulling-u-s-out-of-paris-climate-deal-2427773025.html
Ktoś kto te normy będzie miał w d... i będzie dzięki temu bardziej konkurencyjny. A przy cenach znów wracamy do piramidy potrzeb...
Ktoś kto ma wybór palić czysto, ale rzadko, albo brudno i codziennie to co wybierze?
Ludzie mają czas na różne głupoty. Nie interesują się tematem zmian klimatu, z różnych przyczyn:
- ponieważ uważają że to ich nie dotknie.
- mają wyrobione zdanie i nie chcą to zmienić
- we wszystkim widzą sposób na wyłudzenie pieniędzy
- bo ta wiedza wywołuje u nich dysonans poznawczy
- ludzie nie wybiegają myślami daleko w przyszłość, liczy się tu i teraz.
Ewentualnie czas naszego życia a później "Po nas choćby potop".
Itd.
Gospodarka zawsze była ważniejszym tematem niż zmiany klimatu. Robimy wszystko, żeby dalej się rozwijała w tempie wykładniczym, ale czy to jest możliwe? Czy w świecie kończących się zasobów, problemów środowiskowych i różnych innych zagrożeń wykładniczy wzrost może być kontynuowany?
Grozi nam katastrofa klimatyczna, nie koniecznie w najbliższym czasie ale cały czas się zbliża. Jeśli nie chcemy redukować emisji gazów cieplarnianych, to co będziemy robić? Stosować plan B - geoinżynierie klimatu?
Chyba tak skoro jako ludzkość nie potrafimy się zjednoczyć w sytuacji zagrożenia.
Cytat: Szymon w 01 Czerwiec 2017, 09:54
Grozi nam katastrofa klimatyczna, nie koniecznie w najbliższym czasie ale cały czas się zbliża. Jeśli nie chcemy redukować emisji gazów cieplarnianych, to co będziemy robić? Stosować plan B - geoinżynierie klimatu?
Chyba tak skoro jako ludzkość nie potrafimy się zjednoczyć w sytuacji zagrożenia.
Nie ma mowy o zjednoczeniu przy takich różnicach - porównaj poziom życia w US, PL i w Afryce :)
A żeby nie było całkiem OT - Strażnicy Galaktyki vol2 - nie polecam, chyba że ktoś ma za dużo czasu, słabe i naciągane, trochę bez pomysłu jak dla mnie.
Cytat: Szymon w 30 Maj 2017, 22:27
Nie ma innego sensowneg wytłumaczenia globalnego ocieplenia niż działalność człowieka (spalanie paliw kopalnych).
Jeśli chcesz znać nasz wkład w ocieplenie to prawdopodobnie wynosi ono nieco ponad 100%. Dlaczego?
Ponieważ powinna powoli zbliżać się kolejna epoka lodowcowa, ale dzięki naszym emisjom nie będzie jej przez dziesiątki tysięcy lat.
Czy ktoś w ogóle oglądał filmik? Wydaje mi się, że nie.
Co do pierwszego zdania zgadzam się (przynajmniej na dzień dzisiejszy jest sporo dowodów na przyczynianie się człowieka)
Drugie zdanie jest tylko twoją spekulacją.
Trzecie zdanie jest spekulacją. Żaden naukowiec nie może przy tylu zmiennych czynnikach podawać że teraz powinna być taka a nie inna epoka. Ani jak bardzo klimat zmieni się za 150 lat. Aktualne symulacje mają spory rozrzut prognoz włącznie z zamarznięciem ziemi :D
"Drugie zdanie jest tylko twoją spekulacją.
Trzecie zdanie jest spekulacją. Żaden naukowiec nie może przy tylu zmiennych czynnikach podawać że teraz powinna być taka a nie inna epoka. Ani jak bardzo klimat zmieni się za 150 lat. Aktualne symulacje mają spory rozrzut prognoz włącznie z zamarznięciem ziemi :D"
Te procenty to tylko spekulacja, ale faktem jest, że ziemia już od około 5000 stale ochładzała się:
(http://naukaoklimacie.pl/cdn/upload/5256cb32b9f08_t-anomalies-holocen.png)
To naturalna część cyklu epok lodowcowych i interglacjałów powodowanych przez Cykle Milankovicia (delikatna zmiana orbity ziemi) w połączeniu z sprzężeniami zwrotnymi (zmiana albedo ziemi na skutek zwiększającej się czapy lodowej w Arktyce).
"Znajomość cykli pozwala przewidywać przyszłe okresy zlodowaceń, przy założeniu, że są one za nie odpowiedzialne. Na ich podstawie można prognozować że temperatura powinna się obniżyć przez najbliższe 60 tysięcy lat o 5°C, w tym o około 0,01°C w XXI wieku, co jest prawdopodobnie hamowane przez globalne ocieplenie[2]."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cykle_Milankovicia#Wp.C5.82yw_na_klimat
Co do prognoz to nie jest tak, że rozrzut wyników prognoz wynika z niepewności jak zmieni się klimat w odpowiedzi na nasze emisje, lecz z tego ile wyemitujemy CO2, oraz metanu, tlenków azotu oraz aerozoli. http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/szczyt-klimatyczny-nawet-jak-wszyscy-dotrzymaja-zobowiazan-to-i-tak-jestesmy-usmazeni-110
(http://naukaoklimacie.pl/cdn/upload/5623789e66052_emisions-scenarios-temp.png)
Faktycznie 150 lat to trochę za dużo na dokładne prognozy, ale zobaczmy jak sprawdzają się prognozy z przeszłości.
(http://naukaoklimacie.pl/cdn/upload/5734d529e2c9a_wykres-broecker.gif)
Rysunek 2. Porównanie prognoz Broeckera z 1974 roku z obserwacjami (dane NOAA). Źródło.
http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/ostrzezenie-przed-zmiana-klimatu-sprzed-ponad-pol-wieku-166
Co do teorii przyszłego globalnego ochłodzenia to nigdy nie cieszyła się poparciem większej liczby naukowców, za to media sporo o tym mówiły.
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-w-latach-70-xx-wieku-naukowcy-przewidywali-epoke-lodowcowa-12
Dla równowagi wrzucam wykres zależności pomiędzy koncentracją CO2 w atmosferze a średnią globalną temperaturą na przestrzeni ostatnich 600 milionów lat. Pokazuje on że nie ma pomiędzy nimi korelacji, więc to co wmawiają nam spece od "globalnego ocieplenia" trzeba traktować w kategoriach "kreatywnej księgowości":
http://www.geocraft.com/WVFossils/Carboniferous_climate.html
Polecam też to: http://naturalnews.com/2017-06-01-the-paris-climate-accord-is-genocide-against-plants-forests-and-life-planet.html
Generalnie naukowcy mają sporo wątpliwości. Niemniej jednak obecny stan wiedzy pozwala sugerować, z dużym prawdopodobieństwem, że antropogeniczna emisja CO2 przyczynia się do wzrostu temperatury. Cięzko jeszcze orzec jak bardzo ale jest to fakt.
Jeśli chodzi o mamusie naturę to ma ona wyje@#$%^ na ocieplenie. Przeżyła kilka masowych wymierań to i kolejne zmiany da rade ogarnąć. To my się musimy martwić. Zmiana klimatu na pewno wzmoże presje migracyjną a to zdecydowanie odciśnie piętno na krajach bogatszych do których walił będzie drzwiami i oknami tłum imigrantów.
Jakiekolwiek badania w tak odległej skali czasowej są niewiarygodne. Mam także poważne wątpliwości co do podanego przez ciebie wykresu, choćby niezmienność średniej temperatury ziemi przez ponad 150mln lat.
Wykres na podstawie V raportu IPCC z http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/klimat-przeszlosc-terazniejszosc-przyszlosc-137
(https://d33ypg4xwx0n86.cloudfront.net/direct?url=http%3A%2F%2Fnaukaoklimacie.pl%2Fcdn%2Fupload%2F56c74f6de8439_zlodowacenia-wykres.png&resize=w704)
Korelacja jest widoczna, po za tym jeśli Co2 nie ma wpływu na klimat to dlaczego:
a) klimat się ociepla musi być więc jakaś przyczyna tylko nie aktywność słoneczna, bo ta się zmniejsza, ani nie ciepło z wnętrza ziemi, bo jest bardzo małe ani nie ciepło z oceanów, bo to one odbierają 90% nadwyżki ciepła zostającej w atmosferze.
b) wszyscy naukowcy nas okłamują, są w globalnym spisku czy co?
Drugi link to kompletna głupota
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-im-wiecej-co2-tym-lepiej-dla-roslin-47
http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/rosnace-stezenie-co2-a-wymieranie-pszczol-186
Cytat: Troll81 w 02 Czerwiec 2017, 23:22
Generalnie naukowcy mają sporo wątpliwości. Niemniej jednak obecny stan wiedzy pozwala sugerować, z dużym prawdopodobieństwem, że antropogeniczna emisja CO2 przyczynia się do wzrostu temperatury. Cięzko jeszcze orzec jak bardzo ale jest to fakt.
Jeśli chodzi o mamusie naturę to ma ona wyje@#$%^ na ocieplenie. Przeżyła kilka masowych wymierań to i kolejne zmiany da rade ogarnąć. To my się musimy martwić. Zmiana klimatu na pewno wzmoże presje migracyjną a to zdecydowanie odciśnie piętno na krajach bogatszych do których walił będzie drzwiami i oknami tłum imigrantów.
Tak wątpliwości co do kilku rzeczy:
a) ile jeszcze gazów cieplarnianych wyemitujemy?
b) Jak silne będą sprzężenia zwrotne?
c) Czy możemy to naprawić za pomocą geoinżynierii?
Fakt, że to my powodujemy globalne ocieplenie jest bezsprzeczny.
"Raporty IPCC opierają się na analizie opublikowanych prac naukowych (tzw. artykułów recenzowanych). Wyników badań stale przybywa, stąd w raporcie mógł znaleźć się wniosek, że ,,dowody na wpływ człowieka są teraz mocniejsze w porównaniu do raportu AR4 z 2007 roku. Jest niezwykle prawdopodobne, że wpływ człowieka na obserwowane od połowy XX wieku ocieplenie jest dominujący". Niezwykle prawdopodobne oznacza w języku IPCC prawdopodobieństwo powyżej 95%."
http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/podsumowujac-podsumowanie-v-raport-ipcc-64
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-nauka-nie-jest-zgodna-w-temacie-globalnego-ocieplenia-7
Jeśli gdzieś w kosmosie jest planeta na której bujnie rozwija się życie to co nas to obchodzi jeśli tam nie dotrzemy? Co nas obchodzi, że ziemia odrodzi się, jeśli ją zniszczymy i w jakiś czas później sami wymrzemy?
Szymon zluzuj. :D
wpływ człowieka jest niezaprzeczalny. pytanie jak wielki skoro wciąż jeszcze nie znamy do końca wszystkich mechanizmów rządzących klimatem. Wielce prawdopodobne nie oznacza udowodnione. i bardzo chciałbym się dowiedzieć na jakiej podstawie wysnuto owe 95% :D
genralnie jestem pro natura i anty CO2. Ale nie dajmy się zwariować. Jasne ze o klimacie wiemy znacznie więcej niż choćby 15 lat temu. ale wciąż mamy spore braki. A jeśli jesteśmy tacy zajefajni w te klocki to dlaczego mamy problem z przewidzeniem deszczu na więcej niż 3 dni w przód :D ??
Jak już było wcześniej wspominane offtop się robi i pora na inny wątek bo ten jest o filmach.
Cytat: Troll81 w 03 Czerwiec 2017, 23:58
Jak już było wcześniej wspominane offtop się robi i pora na inny wątek bo ten jest o filmach.
Definitely agreed.
Tak robi się offtop. Przydało by się przenieść tą dyskusję do oddzielnego wątku, chyba, że już kończymy.
Ja ze swojej strony po prostu czuje się zobowiązany do odpowiedzi na posty pod filmikiem , który poleciłem, nawet jeśli nie dotyczą go bezpośrednio.
Ok, rozumiem nieprzekonanych i tak nie przekonam.
Co do tych 95%:
"W niniejszym Podsumowaniu dla Decydentów, dla określenia prawdopodobieństwa rezultatu bądź wyniku używane są następujące sformułowania: niemal pewny odpowiada prawdopodobieństwu
w zakresie 99-100%, bardzo prawdopodobny odpowiada prawdopodobieństwu w zakresie 90-100%, prawdopodobny odpowiada prawdopodobieństwu w zakresie 66-100%, średnio prawdopodobny
odpowiada prawdopodobieństwu w zakresie 33-66%, mało prawdopodobny odpowiada prawdopodobieństwu w zakresie 0-33%, bardzo mało prawdopodobny odpowiada prawdopodobieństwu w za-
kresie 0-10%. Tam, gdzie jest to potrzebne, mogą też być używane dodatkowe sformułowania (wyjątkowo prawdopodobny: 95-100%, raczej prawdopodobny: >50-100%, wyjątkowo nieprawdopodobny:
0-5%). Stopień prawdopodobieństwa jest zapisany kursywą, na przykład
bardzo prawdopodobne
(więcej szczegółów w Rozdziale 1 i Ramka TS.1)."
Krótkie podsumowanie V raportu IPCC
http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/podsumowujac-podsumowanie-v-raport-ipcc-64
Pogoda, a klimat to zupełnie co innego.
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-naukowcy-nie-umieja-nawet-przewidziec-pogody-52
To, że nie znamy wszystkich mechanizmów rządzących klimatem to tym gorzej dla nas, ale i tak wiemy bardzo dużo.
Bylem wczoraj w kinie - Barry Seal - Krol przemytu.
Historia calkiem ciekawa (aczkolwiek znalem ja wczesniej) natomiast wykonanie filmu taaakieee seeee.... 6/10.
@kva
Dzieki za polecenie - podobal mi sie ten film :)
wczoraj obejrzałem stary klasyk Coenów - "Fargo", z tydzień temu ich pierwszy film "Prosta sprawa", oba gorąco polecam :)
a ja właśnie wróciłem z kina z "Morderstwa w Orient Express" - polecam nie tylko fanom detektywa Poirot, do końca nie wiadomo kto zabił, a rozwiązanie zagadki zaskakuje :)
American Assassin - wbrew pozorom dobry film.
http://www.filmweb.pl/film/American+Assassin-2017-628311
Logan Lucky - fajny, polecam :)
Ba, nawet do ogladniecia z kobieta.
Cytathttp://www.filmweb.pl/film/Logan+Lucky-2017-775951
Opis filmu w krotkim skrocie = Ocean`s Eleven wersja Redneck :)
proponuję uważać,
polecam obejrzeć z uwagą następujące tytuły
Ojciec Chrzestny część I :book:
Ojciec Chrzestny część II :book:
Ojciec Chrzestny część III :book:
Dopowiem
Grzegorz w Tobie i w ogólnych warunkach w których można prezesa zarządu głównego polskiego towarzystwa psychologicznego punktu widzenia odwołać? ... jest zainteresowanie wśród nas, na każdym etapie nauki uważam, że względu na długie lata udziału w projektach badawczych, żadna czarna dziura nas nie pochłonie w ten sam sposób ...
Uwaga, uwaga ...
Ps. Polecam film "Piękny umysł"
:)
dziękuję za pomoc,
pozdrawiam
Grzegorz
Hotel Artemis - polecam bo pewnie pozostanie niezauwazony.
Na filmweb 5/10, ja oceniam na 8/10. Dobry film, niezrozumiany przez wiekszosc - polecam szczegolnie fanom Heinleina, Dicka, Blade Runnera - taki klimat. Calkowicie subiektywnie (!) -> mialem
SUPER rozrywke ogladajac ten film :)
https://www.filmweb.pl/film/Hotel+Artemis-2018-778875
Cytat: migawron w 22 Maj 2017, 10:50
http://www.filmweb.pl/film/Inside+Job-2010-573864 (http://www.filmweb.pl/film/Inside+Job-2010-573864)
Inside Job - geneza kryzysu od kuchni, nawet dobrze się ogląda.
Skoro jestesmy przy takim temacie, to nie moge pozostac obojetny i nie polecic
Zeitgeist'a. O ile Inside Job wyjasnia sytuacje "aktualna", o tyle Zeitgeist zajmuje sie zrodlem - wyjasnia skad sie to wzielo i jak doszlo do obecnej sytuacji (pisze ogolnikowo zeby nie spoilerowac).
Ostrzezenie: ten film moze mocno zmienic Twoj swiatopoglad.
https://youtu.be/JV88MUgerIU
https://youtu.be/RQeTjp3HgOY
https://youtu.be/V8b9ZJNWiGI
dzięki za tego Artemisa, zapowiada się dobrze ;)
a ja polecę, niezbyt oryginalnie, film pod tytułem "Kler" XD
trochę się reżyser w moich oczach zrehabilitował po poprzednim, jak dla mnie nieco słabszym od swoich wcześniejszych dzieł, filmie. Może teraz nie jest to poziom "Wesela", ale na pewno warto.
Artemisa też szukam, Kler jednym z najlepszych polskich filmów po 1989 roku i wbrew pozorom - to nie jest film antychrześcijański.
Mnie ostatnio wciągnął serial "Kroniki Times Square".
"Once upon a time in America" to ciekawa propozycja!!!