Witam jestem nowym userem zarejestrowanym na konto BOINC@Poland, zajmuję się trochę fizyką, tyle na początek. :) witam.
Odnośnie tematu.
Seti@home czy waszym zdaniem ma to sens.
Czy na prawdę wierzycie że obca cywilizacja skierowała punktową wiązkę swojej anteny w karła GV2? aby się z kimś skontaktować?,
czy nasłuch na 21cm jest racjonalny z tytułu emisji informacji "powszechnych" (powszechne mam na myśl systemy łączności "obcych").[może restrykcje nadawania w tym paśmie są takie same jak na ziemi czyli całkowity zakaz]
Ile musi mieć antena średnicy aby informacje "powszechne" przechwycić na ziemi, zakładając że obiekt jest oddalony O 4LY od ziemi?
Seti to już nie tylko poszukiwania obcej cywilizacji. W ramach projektu SETI@HOME dostępny jest AstroPulse (http://www.boincatpoland.org/wiki/AstroPulse).
Dostępne są także inne mniej lub bardziej wartościowe projekty oparte o platformę boinc także każdy coś może wybrać dla siebie.
Ja liczę seti chociaż nie uważam, że w najbliższym czasie znajdziemy dzięki niemu kosmitów. Jednak dzięki seti odkrywane są też różne ciała niebieskie jak supernowe, czarne dziury itp. więc warto liczyć.
Ja pamiętam jak kiedyś bardzo głośno zrobiło się, że to SETI niby coś znalazło... Wypowiedziało się tam kilka ważnych osób z projektu... Po chwili wszystko ucichło.
Dla mnie była to wielka kompromitacja. Robić wielkie schow? Pisać jak de facto się jeszcze niczego nie wie? Czemu ma to służyć? Zwiększeniu popularności?
Od tamtego momentu nie liczę SETI. Coś takiego jest dla mnie śmieszne...
SETI znalazło kilka kandydackich sygnałów. Potem się okazało że to jakieś nowe obiekty niebieskie :d
Cytat: Troll81 w 02 Wrzesień 2009, 23:48
SETI znalazło kilka kandydackich sygnałów. Potem się okazało że to jakieś nowe obiekty niebieskie :d
Ale wiesz to jest śmiesznie... Oni na tym popularność chcą zyskać?
Nie pamiętam aby WCG kokietkował się tym, że być może odnalazł lekarstwo na HIV lub TJM tym, że zapewne rozszyfrował jakąś wiadomość Enigmy.
To tak jakbym ja wyszedł i powiedział mam dowód, a potem znowu wyszedł i powiedział "Pomyłka". [Wiesz o co Troll chodzi -
not officially - a mystery].
Coś takiego stwierdza się po weryfikacji, a nie robi się "BOOM".
to akurat rozdmuchało towarzycho niekoniecznie blisko związane z projektem SETI@home :D
Cytat: Troll81 w 03 Wrzesień 2009, 00:01
to akurat rozdmuchało towarzycho niekoniecznie blisko związane z projektem SETI@home :D
Pamiętam - byłem wtedy founderem BPC. Przeczytałem jakąś informację z wywiadem z jakąś osobą posiadającą niezły tytuł naukowy... Sam już nie pamiętam bo było to dawno temu jednak nie była to jakaś notatka napisana na kolanie przez osobę z ukończoną zasadniczą szkołą zawodową.
Takie coś nie powinno wg. mnie mieć miejsca.
Ja wtedy doszedłem do dwóch wniosków:
1. Albo faktycznie zwykły bubel. Ale po co coś mówić osobom trzecim jeżeli nie jesteśmy tego pewni? Dziękuję za takie posunięcie.
2. Albo może i coś znaleźli ale to nie spodobałoby się jakimś instytucjom, które chciałyby wywrzeć presję na SETI, które ostatecznie by wszystkiemu pod naciskiem zaprzeczyło.
Albo jedno albo drugie. Mi to tam rybka XD
Myślę ,że SETI nie znajdzie obcej cywilizacji. A jak znajdzie to co? :fright: Nie wydaje mi się że tylko na ziemi żyją "myślące" istoty. Jak powiedział kiedyś ktoś (chyba Giordano Bruno): "Boga chwali się nie pod jednym a pod tysiącami słońc!"
ja myślę że przejawem inteligencji pozaziemskiej jest to że się z nami nie kontaktują XD
Nie wygra się w Lotto, jeśli się kuponu nie kupi. Lepszej metody na razie nie mamy, więc szukamy tak.
@Troll
XD zgadzam się z Tobą
@Mchl
z Tobą też się zgadzam w pełni, ciekawym zagadnieniem jest natomiast splątanie kwantowe, może kiedyś uda się wykorzystać te zjawisko do komunikowania się. Możliwe jest ,że obce cywilizacje mogą wykorzystywać inny sposób komunikacji.
kto szuka ten ma szansę znaleźć :D a może komunikują się falami grawitacyjnymi :D a moze są na etapie egipcjan?? a może są na tym samym etapie co my?? i też tylko nasłuchują zamiast krzyczeć w kosmos.....
Każdy liczy co mu najbardziej odpowiada, dla mnie liczenie enigmy to strata czasu i zasobów. Można przecież liczyć coś co jest bardziej potrzebne i przyniesie ludziom jakieś korzyści. Są jednak tacy co to liczą. Tak samo jest z SETI, można liczyć SETI, a można coś innego. Twój komputer i twój wybór. Ja seti liczę nie dlatego że interesują mnie kosmici ale po pierwsze to pierwszy projekt jaki powstał a po drugie jak pisałem w ramach tego projektu odkrywane są nowe ciała niebieskie co jest według mnie bardziej wartościowe niż liczenie wspomnianej enigmy. No ale to już kwestia indywidualnego podejścia.
Akurat projekt Enigma jest bardzo ciekawy bo i inny.
Same rozszyfrowane wiadomości jednak nie mogą zawierać jakichś rewolucyjnych treści. Takowe mogłyby nie być wszystkim na rękę.
Proponuję sobie wyobrazić co stałoby się gdyby w ręce nieświadomego TJM trafiła zaszyfrowana wiadomość zawierająca np. informację o odnalezieniu przez oddział SS mogił polskich oficerów zamordowanych przez ZSSR, o których dotychczas nie wiedziano.
Przykładów mogłoby być wiele - kooperacja z wrogiem dowódców uznawanych dotychczas za doskonały przykład do naśladowania. Zdrada pododdziałów lub całych oddziałów, określone ustalenia, które lepiej aby nie wyszły na jaw. Życie pisze najlepsze scenariusze.
Niemcy do końca wojny wierzyli, że Enigma jest nie do złamania.
I co wtedy? Publikować taką informację? Niby tak, a może lepiej nie... Na szczęście nigdy do takiego dylematu nie dojdzie.
Cytat: Mchl w 03 Wrzesień 2009, 12:38
Nie wygra się w Lotto, jeśli się kuponu nie kupi. Lepszej metody na razie nie mamy, więc szukamy tak.
Ale szukanie w 21cm to co najmniej 5x mniejsze prawdopodobieństwo niż trafienie w lotto.
(lotto ma tylko 13 mln kombinacji, a ile jest kanałów wokół 21cm? każdy wie. Zakładam że obcy nadają szerokością ~100khz [optymista]. Jeśli ktoś z was zajmował się kiedyś amatorską radioastronomią przy pomocy chociażby 2m antenki to wie w czym problem.
Sam teraz zaczynam liczyć seti :]. paradoks.
ps. małe pytanie, da się podsłuchać to co liczę?
Cytat: Troll81 w 03 Wrzesień 2009, 14:25
kto szuka ten ma szansę znaleźć :D a może komunikują się falami grawitacyjnymi :D a moze są na etapie egipcjan?? a może są na tym samym etapie co my?? i też tylko nasłuchują zamiast krzyczeć w kosmos.....
uzywaja Stargate a my jeszcze swojego nie odkopalismy albo zyjemy w blogiej nieswiadomosci :)
http://www.tvn24.pl/-1,1630449,0,1,ulatwimy-obcym-odnalezc-nas-w-kosmosie,wiadomosc.html
Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują.
To wszytsko co mam do przekazania na to pytanie :P