Aktualności:

W MEDIA znajdziesz grafiki, banery i avatary

Menu główne

E.J. 100 argumentów: 5. Rak z kopalni

Zaczęty przez armar, 22 Maj 2012, 22:36

armar

Wstęp i spis argumentów w tym temacie: http://www.boincatpoland.org/smf/rozmowy-nieboincowane/e-j-100-argumentow-0-informacja-ogolna-i-spis-argumentow/

Zapraszam do dyskusji i przedstawiania kontrargumentów:

# 5 Rak z kopalni
A. Kopalnictwo uranu jest przyczyną chorób nowotworowych.
B. Radioaktywne i trujące substancje pochodzące z kopalnictwa uranu oraz hałdy odpadów są przyczyną zachorowań pracowników i mieszkańców na raka.
C. Liczba przypadków zachorowań na raka wzrasta.
D. Około dziesięć tysięcy byłych pracowników kopalni uranu Wismut, znajdującej się we wschodnich Niemczech, na skutek promieniowania zachorowało na raka płuc.
E. Mieszkańcy kirgiskiej miejscowości Mailuu-Suu, w której znajduje się kopalnia uranu dwa razy częściej chorują na raka niż ich rodacy zamieszkujący inne miejscowości.
F. U pracowników zatrudnionych w kopalni uranu w Grants (Nowy Meksyk/USA) w latach 1955-1990 badania potwierdziły zwiększoną ilość przypadków zachorowań na raka oraz śmierci.
G. Olbrzymie problemy zdrowotne spowodowane wydobyciem uranu udowodniono również u Nawahów w Nowym Meksyku, w Portugalii, w Nigrze oraz na wielu innych terenach, na których wydobywa się uran.

Troll81

polecam sprawdzeni ile osób choruje na raka w zagłębiu katowickim....

stiven

A górnicy węgla kamiennego chorują na pylice. W Łodzi też nie jest malinowo a jakoś większość jej mieszkańców nie pracuje w kopalni. Ja nawet nie wiem na co jestem narażony bo badam to co moje koleżanki zsyntezują.

Jak pracownicy wykażą przed sądem związek przyczynowo skutkowy między brakiem odpowiednich zabezpieczeń zapewnionych przez pracodawce a ich chorobą to mogą liczyć na solidne odszkodowania. Skoro znają zagrożenie i chcą pracować niech pracują. A mieszkańcy skoro lubią mieszkać przy kopalni to niech sobie mieszkają.

Przypominam tylko, że zawartość uranu w rudzie to jakieś 0,1–0,2%, aktywności wcale nie są zabójcze, zwiększona zachorowalność wynika głównie z wdychania pyłów (i synergistycznego działania drobny pył zawierający radioizotop) a nie z samej radioaktywności jako takiej. Zasadniczo wydobycie uranu z tej kopalni niejako z definicji powoduje obniżenie promieniowania w okolicy co chyba niektórych powinno cieszyć. Wykopali, wywieźli do Francji hurraaa.   

Cytat: armarB@P] link=topic=7425.msg191134#msg191134 date=1337718987]
F. U pracowników zatrudnionych w kopalni uranu w Grants (Nowy Meksyk/USA) w latach 1955-1990 badania potwierdziły zwiększoną ilość przypadków zachorowań na raka oraz śmierci.
"Zwiększona ilość śmierci" rozłożyła mnie na łopatki. To jakieś tłumaczenie z obcego języka? Może to wydać się dziwne ale 100% ludzi umiera. Zdaje się, że większość jeden raz. Jeśli na danym terenie znaczące częściej umiera się kilka razy to albo medycyna jest tam na na tyle niskim poziomie iż uznaje ludzie żywych za martwych po czym zmienia zdanie albo poczyniła już takie postępy, że trupy ozywają.

Martin Fox

Cytat: armarB@P] link=topic=7425.msg191134#msg191134 date=1337718987]
G. Olbrzymie problemy zdrowotne spowodowane wydobyciem uranu udowodniono również u Nawahów w Nowym Meksyku, w Portugalii, w Nigrze oraz na wielu innych terenach, na których wydobywa się uran.[/b]
Najnowsze badania potwierdziły straszną teorię - w Polsce udowodniono, że 100% populacji rodzącej się umiera!!

Zapraszasz do dyskusji, a nie widzę, byś dyskutował...

Troll81

Fox Sitven bez sarkazmu proszę.


Martin Fox

Sorki Trollu, możesz wyciąć moje wypowiedzi albo mnie z tego forum, ale co mam zrobić, jeżeli jedyna aktywność Armara to wklejanie cytatów? (chyba, choć nie podał autora) i zero merytorycznej dyskusji?
Skoro na dyskusję nie ma szans, bo poza pierwszym postem w temacie autor nic więcej nie dodaje, to czego oczekujesz? Dyskusja jest wtedy, gdy są dwie strony, a ja tutaj drugiej nie widzę.

Troll81

daj koledze czas na odpowiedź... nie wszyscy przyrośi do laptopa jak ty czy ja :D

armar

Cytat: Martin Fox w 23 Maj 2012, 08:05
Najnowsze badania potwierdziły straszną teorię - w Polsce udowodniono, że 100% populacji rodzącej się umiera!!
To prawda, ale czy to jest argument za czymkolwiek?
Bardziej istotne jest to, by ludzie żyli jak najdłużej i jak najdłużej cieszyli się zdrowiem.

Cytat: Martin Fox w 23 Maj 2012, 08:05
Zapraszasz do dyskusji, a nie widzę, byś dyskutował...
Jeśli nie masz zastrzeżeń co do faktu, że wydobycie uranu prowadzi do chorób nowotworowych u górników, to znaczy, że argument ekologów nie jest podważony, prawda?

Troll81

alez ja nie mam zastrzeżen co do faktu że górnicy choruja na choroby zawodowe. ale co to za argument? Podejmujesz pracę - znaczy się godzisz się na ryzyku.

np nurkowie częściej chorują na choroby układu krążenia i mają wieksze ryzyko problemów z układem oddechowym. Czy nalezy akazać nurkowania? Nie. Nie podoba ci się ryzyko to zamiataj ulice albo zostań zawodowym układaczem domino. Zostałes górnikiem i odąłeś prace w kopalni uranu?? to nie biadol. W ryzyko zawodowe wchodzi tu wiele rzeczy... tąpnięcia, wybuchy, pilica, przygniecenie przez ciężki sprzęt i pewnie od groma rzeczy o których mi się nie śniło....

w związku z tym argument uwazam za miałki bo mogę go podac dla wiekszości zawodów w przemyśle ciężkim, wydomywczym, chemicznym itp.

Martin Fox

Cytat: armarB@P] link=topic=7425.msg191210#msg191210 date=1337756031]
Cytat: Martin Fox w 23 Maj 2012, 08:05
Zapraszasz do dyskusji, a nie widzę, byś dyskutował...
Jeśli nie masz zastrzeżeń co do faktu, że wydobycie uranu prowadzi do chorób nowotworowych u górników, to znaczy, że argument ekologów nie jest podważony, prawda?
Rozumiem, że sprzeciwiasz się też samochodom (bo w wypadkach giną ludzie), produkcji noży (bo można nimi zabić) itp.
Wybacz, ale myślałem, że chcesz prowadzić rzeczową dyskusję?

Szopler

To żaden argument... to jakby powiedzieć że elektrycy giną od porażenia prądem, zawodowi kierowcy w wypadkach drogowych, a piloci w katastrofach lotniczych.
Górnicy "węglowi" chorują na raka płuc przez pył, nauczyciele na raka krtani...
Każdy z nich decydując się na pracę w konkretnym zawodzie zgadza się podjąć ryzyko z nim związane.