Aktualności:

W MEDIA znajdziesz grafiki, banery i avatary

Menu główne

AiDec

Zaczęty przez AiDec, 20 Czerwiec 2008, 23:12

Raptor77

co to za podkładka pod mobo ?? coś na wzór EVGA Test Bench ?
i7|GTX570|SSD|27" | ATV2|XMBC|3TB NAS|40"|5.1

AiDec

Nie, to jest zdecydowanie bardziej profesjonalne rozwiazanie - pudelko po mobo Rampage II Extreme  %)    ;)



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Troll81

Ja się nie dziwię że rodzina chce cię wyrzucić.... jak im to wyć musi....

AiDec

Mi tam nie przeszkadza. Wrecz przeciwnie - to miod na moje uszy  %)



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

kotfryc

Hmm myślałem, że jeśli będę zmieniał sprzęt to się zgłoszę na to forum po radę  , ale taka opcja najwidocznie odpada bo...
- żona mnie z domu wywali za ciągłe buczenie i hałas
- będę musiał wymienić skrzynkę z bezpiecznikami na nowszą
- zamiast zakredytować nowy samochód/dom będę miał kupę kabli generującą powyższy error  :fright:

Troll81

Zapodaj konfugurację (albo górny próg finansowy) ale w innym wątku. To jest wizytówka AiDeca....

AiDec




Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

AiDec

Nie chcialem mieszac i offtopowac w innym watku, zatem sobie po-offtopuje tutaj :).


Cytat: buninek w 10 Wrzesień 2010, 17:40
Skąd te ciągłe uszczypliwości panie Tomaszu w stosunku do linuxa. W czymś wadzi, drażni?

No mnie drazni. Mi wadzi. Nie sam lin, ale marketing linuchowy. Bo rzecz w tym ze robia z tego super zastepce windy, pisza jaki to juz jest latwy w obsludze, ze juz kazdy moze sie na niego przesiasc z windy. Pisza tak juz od wersji 7. A tera mamy wersje 10, a ja dalej na swoim kompie ni cholery partycji nie moge zalozyc! Sytuacja jest identyczna jak z Apple - skopali antene iPhone`a, skopali foldery, a marketing robi z tego produkt przelomowy. Jedna wielka sciema i klamstwo (na linuchowa scieme tez sie dalem nabrac i bardzo zaluje tego zmarnowanego czasu).

Tak samo lin jak i japka sa totalnie niedopracowane, a wciskaja ludziom kit ze to rewelka. Kupa prawda mowie! Ja nie mialbym nic przeciwko, jesli taki Steve Japkoski sprzedawalby ajfona i poinformowalby ze sa klopoty techniczne z antena i w zwiazku z tym beda je wymieniali - taka sytuacja jest zdrowa i zrozumiala. Przeciez kazdemu moze sie zdarzyc pomylka. Ale wiedziec ze sie ma kit, wciskac ten kit i jeszcze dodawac ze to przelom? I to samo z linuchem, niechby pisali ze pracuja wciaz nad user-friendly, ze juz mozna `probowac` z tego korzystac, ale z ostrzezeniem ze jeszcze czeka ze 20 lat pracy zanim linuch bedzie faktycznie w pelni user-friendly! A nie wciskac kit ze to takie super hiper proste jak winda, a tymczasem nawet ja wymiekam na partycjonowaniu dyskow!

I to jest to co zarzucam linuchowi: bycie niedorobka, a proba wciskania jako przelom co to niby juz jest easy_to_use jak winda  >:(



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Troll81

no jak dla mnie to partycjonowanie linuchem było łatwe nawet w 1996 a stawiałem wtedy red hata :D

buninek

Wskaż, mi Ich, Tych wciskających na siłę. Pokaż palcem, konkretnie, Kto?

Na ilu laptopach wcisneli ci tego gniota i kazali akceptować licencję GNU?

Może w szkole indoktrynowali i na zadania domowe miałeś do napisania skrypty w bashu?
Może ZUS w wymaganiach wskazał, wymagania: linux?
Może korzystając z usług inernetowej bankowości zmuszony byłeś do instalacji linuxa?
Może korzystając z publicznych zasobów mulimedialnych TVP przełamałeś się do instalacji?

To co robiłeś z własnej nie przymuszonej woli i ile czasu zmarnotrawiłeś, to Twoja sprawa.

apohawk

Cytat: buninek w 12 Wrzesień 2010, 14:32
Wskaż, mi Ich, Tych wciskających na siłę. Pokaż palcem, konkretnie, Kto?

Na ilu laptopach wcisneli ci tego gniota i kazali akceptować licencję GNU?

Może w szkole indoktrynowali i na zadania domowe miałeś do napisania skrypty w bashu?
Może ZUS w wymaganiach wskazał, wymagania: linux?
Może korzystając z usług inernetowej bankowości zmuszony byłeś do instalacji linuxa?
Może korzystając z publicznych zasobów mulimedialnych TVP przełamałeś się do instalacji?

To co robiłeś z własnej nie przymuszonej woli i ile czasu zmarnotrawiłeś, to Twoja sprawa.

Zacytuję, bo lepiej bym tego nie ujął.
No good deed goes unpunished.

X X X

Linuch ma jedną niepodważalną zaletę - jest prawie darmowy. Pozostałe sprawy są przedmiotem polemiki między zwolennikami Linucha a osobami, które Linucha do szczęścia nie potrzebują...

Moim zdaniem, Linuch nie zdąży się rozpowszechnić na tyle, aby zdominować rynek, jak to uczynił M$. Z tego co widzę, to zwycięzcą sporu między systemami będzie... rozpowszechnienie tzw. netkomputerów. Już w tej chwili znam biura, gdzie całość pracy odbywa się poprzez przeglądarkę internetową oraz produkty Googla i im podobne, włącznie ze sprawami księgowymi. Dostępność i różnorodność ASP narasta lawinowo... przeciętnemu użytkownikowi tradycyjny SysOp przestanie być potrzebny i zastąpi go ekran powitalny Googla, czy czegoś w tym stylu.

Oczywiście pozostanie sektor rozwiązań specjalistycznych, gdzie obecna pozycja klasycznych systemów operacyjnych pozostanie jeszcze długo niezachwiana, np. sektor korporacyjny dla M$ albo sektor "komunikacyjny" dla Linucha. Nawet tradycyjny rynek gier dla PC/M$ stopniowo traci na znaczeniu.

kotfryc

Skoro i tak już jest offtop to ja dorzucę 3 grosze...

1.
Cytat: [GPU Force] Robert 7NBI w 12 Wrzesień 2010, 18:48Linuch ma jedną niepodważalną zaletę - jest prawie darmowy.
2. póki co nie imają się go żadne virusy i inne g...
3. jest open source

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ubuntu ma moja matka i jej facet, ja dzięki temu mam tą pewność, że nie zadzwonią jutro i nie powiedzą że im coś znowu wysiadło itd... gdy były okna to byłem często wzywany... teraz odpoczywam  :)
Z żoną poświęciliśmy pół roku żeby zostać użytkownikami  tego systemu - to trochę za długo.  Za to w zamian mamy stabilny system który (raczej) nie zrobi niespodzianki w stylu niebieski ekran. Póki co jesteśmy zadowoleni :)
Z drugiej strony nie dam rady na wszystkich domowych komputerach mieć linucha - problem ze sterownikami, co go dyskwalifikuje do pewnych zastosowań...
I nie ma sensu gderanie, że linuks jest tak dziecinnie prosty, że każdy jest w stanie go obsłużyć. Tzn użytkować każdy może, ale ktoś go musi skonfigurować i zwykły user nie poradzi sobie z instalacją połowy programów... A wsparcie społeczności istnieje tylko w teorii.

buninek

Dyskutowanie o wyższości jednego OS-u nad drugim to zajęcie całkowicie jałowe.

Cytat: kotfryc w 12 Wrzesień 2010, 20:44
... A wsparcie społeczności istnieje tylko w teorii.

Przeczytaj jaki support mają nauczyciele informatyki w szkołach.
http://groups.google.pl/group/pl.comp.os.ms-windows.winnt/msg/c4e096a3a20beb27?hl=pl
http://groups.google.pl/group/pl.comp.os.ms-windows.winnt/msg/5a25da9d277c6896?hl=pl

W normalnym kraju sprawa miałaby finał w sądzie, no ale przecież nie u nas, gdzie ZUS związał się  wielomiliardową, "dożywotnią" umową z firmą pewnego Pana...

a prezesa Microsoftu podejmowany jest z najwyższymi honorami państwowymi, spotyka się z prezydentem tego kraju, negocjuje z wicepremierem Pawlakiem.

apohawk

#334
kotfryc, z mojego doświadczenia wynika, że prędzej znajdę wsparcie społeczności (czyt. google mi znajdzie odpowiedź) na problem linuksowy niż na problem z windowsem. Dla mnie monotonne "przeinstaluj windowsa" nie jest akceptowalnym rozwiązaniem. Oprócz ilości wyników w google'u patrzę także na jakość tych rozwiązań. Jeśli chcesz zobaczyć, czym naprawdę jest złe wsparcie społeczności, to używaj OpenBSD :P

"Zwykły user", jeśli nie poradzi sobie z instalacją desktopowego linuksa, to nie poradzi sobie także z instalacją windowsa. Używają windowsa, bo mają wgranego na laptopa albo na złożonego przez jakąś firmę desktopa.
Mojej mamie firefox się w kółko sypał, komp się wieszał, itd. Oczywiście WinXP i nie chciało mi się dociekać, co w nim jest nie tak (pewnie wszystko, co mogło, a nawet jak naprawię, to się wysypie). Wgrałem linuksa, pokazałem jak się zalogować, jak włączyć firefoksa, jak włączyć thunderbirda i już jest kolejny zadowolony użytkownik linuksa.

EDIT
kotfryc, nie wierz w to, że nie ma wirusów, zdziwisz się. Nie ma tego dużo, bo platforma nie jest popularna, ale są różne luki w systemie i ludzie, którzy próbują je wykorzystać.

EDIT2
aktualizacje: czemu na windowsie byle drobiazgi żądają restartu całego systemu?! aktualizacje windows? te jeszcze mogę wybaczyć. aktualizacja adobe readera? restart, po co?! aktualizacja thunderbirda? restart, po co?! (mam 3.1.2 i update 3.1.3 domaga się restartu systemu, to tylko klient poczty, a nie jądro systemu)
A na linuksie? Wgrywasz aktualizację i ewentualnie musisz zrestartować program albo usługę. Czemu na windowsie tak się nie da?
Mój win7 ma obecnie 5 dni i 9 godzin uptime'u, aktualizacje plus czasami BSOD. Mój linuks liczy 29 dni i 15 godzin i tylko dlatego, że wyłączyłem go do czyszczenia wentylatora, itp.
Znajdą się tacy, co nawet jądro linuksa zaktualizują w locie, ale ja się w to nie bawiłem.
No good deed goes unpunished.

lukaszja

AiDec.

Opiszę Ci moją historię, co ważne - humanisty i prawnika a nie informatyka. Pierwsze PC miałem w czasach DOSa 3.11 (swoją drogą przetwarzanie potokowe było super! dBASE - extra, zabawy w tubo basic - kształcące, konfigurowanie config.sys'a czy autoexec.bat oraz walki z himem.sys - kultowe). Później kolejne DOSy aż pojawił się Win 3.0 lub 3.1 (już nie pamiętam). Win 95, 98, ME, 2000 (chyba najlepszy!), XP i teraz 7. Zawsze z kolejnymi Win miałem to samo - stopniowy rozrost Windowsa, zamulanie systemu, zwiechy. Klasycznymi problemami były podmiany plików *.dll przez instalowanie w dalszej kolejności oprogramowanie, śmieci w rejestrze systemowym (po usuwanych programach), że o złośliwym syfie nie wspomnę. I co kilka miesięcy reinstalka u mnie i u rodzinki. Aż zobaczyłem u znajomego Linuxa. Może on - mogę i ja. Zabrałem się za testy Ubuntu, OpenSuse, Mandirivy i innych. Strzałem w "dziesiątkę" był Linux Mint - klon Ubuntu. No po prostu miodzio. Stabilny jak skała - przez 1,5 roku ZERO zwiechy! W zestawie mam Gimpa, odtwarzacze i kodeki, nagrywanie DVD, sam rozpoznaje Wi-Fi, Open Office (mi wystarcza) i Firefox + Mozillę Thunderbirda do obsługi kalendarza Googla w mojej kancelarii.
Jest szybszy niż Win, bardziej stabilny, działa nie tylko na stacjonarce ale i lapkach (na moim Dell e6400 wywaliłem od razu badziewną, preinstalowaną Vistę). Zero problemów z zamulaniem, wirusami itp. Nigdy tak łatwo nie instalowałem systemu jak przy ostatnim Mint 9. Dzielenie na partycje - nawet teraz na kompach znajomych z Win używam Boot CD z Linuxem i Partition Magic (czy jakoś tak). Bez problemów, szybko i wygodnie. Instalacja sterowników do ATI - całe 3 minuty (to nie przenośnia!) i to w trybie graficznym. Obecnie na Linux przeszli moi wspólnicy i rodzinka, choć mamy też na kompach Win + GRUBa.
Czy wszystko jest lepsze niż w Win? Dla nas tak. Nie gram, nie używam zaawansowanych graficznych, architektonicznych czy matematycznych programów Windows only a mam to co chcę. Zrezygnowaliśmy z LEXa (tylko Win) na rzecz Legalisa on-line i jestem całkowicie Windowso-uniezależniony. Dla mnie, pod moje potrzeby to lepszy system - stabilny, szybki, odporny i przyjazny. Szanuję jednak tych, co uważają inaczej ;)
pozdr, lukasz       

Troll81

Ja mam win XP nie restartowany od 28 sierpnia. A został wyłączony by wyjąć z niego napęd DVD do innego kompa :D wcześniej biegał kilka miechów. Wybitnie pomaga mu w tym UPS bo już 2 razy w międzyczasie korki wywaliłem :D

Ogólnie jak ktoś umie skonfigurowac system to będzie działał stabilnie :D

apohawk

A są na xp jeszcze jakieś aktualizacje?  XD
No good deed goes unpunished.

Troll81


Machloj

to i ja dorzucę swoje 3 grosze :)

prawda leży jak zwykle po środku - AiDec ma rację, bo przejście z Windowsa na Linuksa jest upierdliwe i czasochłonne, ale nie ze względu na skomplikowanie linuksa - tylko przez lata przyzwyczajeń do windowsa...

to jest tak jak z poniższym przypadkiem:

mojej matki daleka rodzina miała wychodek. przez całe swoje życie go używali i nie do pomyślenia dla nich było jak można srać w domu - przecież to będzie śmierdziało...jak w końcu zbudowali sobie kibel w domu i nauczyli się z niego korzystać to nie mogli przestać się dziwić, jak mogli być tak zacofani ;)

więc AiDec - rada dla Ciebie: jak już się przekonasz to go poużywaj wystarczająco dużo czasu coby go poznać :D Jak chcesz krytykować linuksa to najpierw poświęć na jego naukę tyle samo czasu jak na windowsa...a wtedy stworzenie skrótu na pulpicie będzie dla Ciebie tak samo żałośnie proste jak na windzie ;)

AiDec

Cytat: buninek w 12 Wrzesień 2010, 14:32
Wskaż, mi Ich, Tych wciskających na siłę. Pokaż palcem, konkretnie, Kto?

Nie pisalem ze mi wciskaja linuksa. Pisalem ze mi wciskaja kit ze taki super, taki user-friendly i juz 3 lata temu nadszedl czas kiedy linuksa zaczeli reklamowac jako `system dla kazdego`. A ja mowie kupa prawda, bo wcale nie jest user-friendly, bo wcale nie jest dla kazdego. IMHO jest tylko dla zatwardzialych zawodowcow mogacych poswiecic duuuzo czasu na nauke, albo dla ludzi ktorzy nic z systemem nie zamierzaja robic, a jedynie korzystac z przegladarki itp. I o to sie buntuje, o ten wciskany KIT nt. linuksa, tak samo jak sie burze na kit wciskany ze srajfonowa antena jest najlepsza na swiecie.


Cytat: buninek w 12 Wrzesień 2010, 14:32
To co robiłeś z własnej nie przymuszonej woli i ile czasu zmarnotrawiłeś, to Twoja sprawa.

Zmarnowalem czas, bo uwierzylem ze linuks juz jest `dla kazdego`. Poniewaz wiem juz ze to klamstwo, to staram sie ostrzec nastepnych. Owszem, zachecam do linuksa osoby, ktorym wiem ze bedzie pasowal. Ale w przeciwienstwie do oszustow idiotow developerow nie twierdze ze bedzie pasowal kazdemu.


Cytat: apohawk w 12 Wrzesień 2010, 22:09
"Zwykły user", jeśli nie poradzi sobie z instalacją desktopowego linuksa, to nie poradzi sobie także z instalacją windowsa.

Po zainstalowaniu setek, hmmm nie, tysiecy OSow, na setkach komputerow... W tym Mandriv, Mandrakeow, Red Hatow, Auroxow, Ubuntow, Fedor, Knoppixow, Debianow czystych, FreeBSD oraz z drugiej strony wszelkich odmian Windowsow... Zupelnie nie moge sie z tym zgodzic - na niektorych z moich kompow do dzisiaj nie rozgryzlem jak zainstalowac linuksa, mimo ze okroilem ze wszelkich mozliwych dodatkowych kontrolerow pamieci masowych. I juz naprawde nie poswiece na proby ani jednej minuty. Przynajmniej przez najblizsze 5-10 lat.


Cytat: Machloj w 13 Wrzesień 2010, 13:34
więc AiDec - rada dla Ciebie: jak już się przekonasz to go poużywaj wystarczająco dużo czasu coby go poznać :D Jak chcesz krytykować linuksa to najpierw poświęć na jego naukę tyle samo czasu jak na windowsa...a wtedy stworzenie skrótu na pulpicie będzie dla Ciebie tak samo żałośnie proste jak na windzie ;)

Rzecz w tym, ze to nie ja powinienem sie dostosowywac do systemu, a system do mnie.

Mamy 21 wiek. Wiemy co jest bardziej user-friendly. Wiemy ze prosciej klikac myszka i wybierac odpowiednie pozycje z menu, a nie pisac komendy ktorych przecietnemu uzytkownikowi nie sposob zapamietac. Wiemy ze jak ktos sciaga plik na pulpit, to znaczy ze chce tego pliku uzyc, a zatem powinien byc domyslnie gotowy do uzycia, a nie wstepnie zablokowany na wszelkie mozliwe sposoby i zeby go uzyc to trzeba mu najpierw przyznawac odpowiednie atrybuty. Mamy 21 wiek, niedlugo bedziemy mieli systemy sterowane glosem, a linuks wciaz bedzie wymagal setek komend. A ja wymagam jedynie troche rozsadku i ergonomii.



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Troll81

Powiem tak. Miałem okazje instalowac różne OS na róznych kompach. i fatycznie linuks miejscami ssie jeśli chodzi o wsparcie producentów sprzętu. Ale nie jest to wina linuksa ale własnie producentów sprzętu :( natomiast zdarzało się po wielokroć że wista lub 7 nie mogły się poączyć z siecią WiFi bez żadnego widocznego powodu a linuks hula az miło. A windows 7 nie zagościł na moim flagowym kompie bo nie potrafi obsłuzyć hot swapowania dysków choćbym i na głowie stawał. A linuk bes dogrywania driverów z dyskietki podczas instalacji (a tego potrzebują windowsy) hotswapuje mi wszystko łącznie ze starymi gazetami ;D

Instalowanie programów w ubuntu to pestka i jeszcze większego zonka nie napotkałem. jedyne co mnie jeszcze trzyma przy windozie to fakt ze niektóre projekty BOINC nie maja aplikacji dla linuksów a chce podociągać projekty do checkpointów. jak tylko stanie nowy komp w domciu to winzgroza leci z mojego flagowca w zapomnienie. Moze zostawię sobie ten dysk w razie gdyby mi się chciało w coś pograć :D

Raptor77

jedno bardzo ważne pytanie (przynajmniej dla mnie) - jak z funkcją TRIM dla SSD pod linuxem ?
i7|GTX570|SSD|27" | ATV2|XMBC|3TB NAS|40"|5.1

buninek

#343
Cytat: Raptor77 w 14 Wrzesień 2010, 16:25
jedno bardzo ważne pytanie (przynajmniej dla mnie) - jak z funkcją TRIM dla SSD pod linuxem ?
W 2.6.35 nie ma wsparcia.
Na razie trzeba się posiłkować tym
http://downloads.sourceforge.net/project/hdparm/wiper-2.6.tar.gz

http://en.opensuse.org/SDB:SSD_discard_%28trim%29_support

EDIT:
Wsparcie w kernelu dla ATA Trim jest od 2.6.33

AiDec

http://img855.imageshack.us/img855/9827/image358.jpg


http://img858.imageshack.us/img858/1371/image359.jpg


http://img9.imageshack.us/img9/8696/image360y.jpg



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka


drWarlock

no wlasnie wtf ? :)

Szopler

Ooo chłodziarka do procka :)

AiDec

Takie male 80kg do polozenia na proca :). Kaskada ca. -100C. Piekna nie?  :arrr:


Brawa dla Szoplera - browar za pierwsze miejsce  :parrrty:



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

GRID

Nie wiem co to jest, ale grilla masz fajnego  :)

Grzes

Fajna lodóweczka, brakuje tylko komory na piwko  :arrr:

Zakładam, że sam składałeś bo nie widzę blaszki z informacją o sprzęcie. Możesz podać więcej informacji? oraz tak przy okazji koszt?  :)

Tomasz R. Gwiazda

znaczy to do WC jest ?

pszyklejony

Widać przewód ciśnieniowy :), to jakaś straszna machina.

Troll81

szykuje się wzrost RAC?

AiDec

#354
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 16 Kwiecień 2011, 15:08
wtf? :)

Cytat: drWarlock w 16 Kwiecień 2011, 16:48
no wlasnie wtf ? :)

Jak mozna? Jak mozna nie wiedziec co to jest?  XP Przecie ten waz juz powinien Wam wszystko wyjasnic!  ;D


Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2011, 22:09
szykuje się wzrost RAC?

Nie. To jest tylko spelnienie malego marzenia :).


Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 16 Kwiecień 2011, 21:13
znaczy to do WC jest ?

Bede powazny i uprzejmy, choc korci mnie ciut... ;). Kaskada dwuagregatowa. Za jakis czas napisze wiecej w watku o chlodzeniu.


Cytat: Grzes w 16 Kwiecień 2011, 20:57
Zakładam, że sam składałeś bo nie widzę blaszki z informacją o sprzęcie.

Ja niestety nie mam takiej wiedzy i zdolnosci artystycznych. Producent jest podany, na tej stronie kaskady ktorej nie fotografowalem. Jesli konstruktor wyrazi zgode, to udostepnie dane (pytanie o to juz zadalem).


Cytat: Grzes w 16 Kwiecień 2011, 20:57
Możesz podać więcej informacji?

Zalezy jakie konkretnie informacje Cie interesuja. Smialo zadawaj pytania, a ja odpowiem na te na ktore bede mogl. Na pewno moge napisac ze jest to konstrukcja dwuagregatowa, robiona na zamowienie. Jedyna jaka zostala skonstruowana. Wielkosc: spora :D, waga: jeszcze wieksza  ;). Stopien skomplikowania: ogromny! Dosc powiedziec ze trzeba bylo prosic o porady ludzi spoza Polski. Jesli chodzi o stopnie sprezania i sklady mieszanek gazow to prosze o wyrozumialosc, ale nie uwazam abym mogl publicznie podawac informacje ktore IMHO sa wlasnoscia konstruktora i ktorych dobranie zajelo naprawde mnostwo czasu.


Cytat: Grzes w 16 Kwiecień 2011, 20:57
oraz tak przy okazji koszt?

Niestety tej informacji nie moge udzielic z wielu powodow. Wsrod konstruktorow kaskad jest ogolnie przyjete, ze takich informacji nie udziela sie publicznie (jedynie na PW), a dodatkowo moja kaskada jest bardzo specyficzna, a zatem osoba ktora nie znalaby szczegolow budowy moglaby zle zinterpretowac cene. Moge jedynie napisac ogolnikowo ze bylo to kilka tysiecy pln za ta konstrukcje, przy czym nalezy pamietac ze taka kaskade mozna zbudowac w cenie ponizej 2000pln (nawet znacznie nizej - zalezy od zalozen...).





O samej kaskadzie (under construction):


Kaskada byla bardzo kosztowna, ze wzgledu na wyjatkowe i bardzo szczegolowe wytyczne.

1. Kaskada zostala zlozona w Polsce, a bedzie przeze mnie uzytkowana w Norwegii. Doprawdy wolalem dolozyc 1000pln do kaskady w Polsce, niz w przyszlosci zaplacic 2000pln za naprawe w Norwegii (w Norwegii najwyzszym kosztem zawsze sa pracownicy, a zatem i uslugi). Gdybym byl w Polsce, to moglbym w ogromnym stopniu obnizyc cene konstrukcji (aczkolwiek gdybym byl w Polsce, to pewnie nie byloby mnie na cos takiego stac, wiec raczej nie powinienem narzekac ;)).

2. Kaskada byla budowana tylko i wylacznie z nowych i najlepszych dostepnych elementow. W sprawie doboru jakosci elementow zasada byla prosta: `bez kompromisow, jakosc za wszelka cene`. Nawet uzyte kolka do obudowy byly przedmiotem dyskusji i zostaly dobrane dokladnie takie, jakie chcialem.

3. Kaskada miala byc najcichsza jak to mozliwe (ma stac w sypialni) co bardzo podwyzszylo koszty elementow (np. specyficznych agregatow). Obudowa jest wyciszona korkiem, ale w taki sposob aby nie przeszkodzic w wentylowaniu elementow wewnetrznych. Nawet uzyte wentylatory to duza ilosc bardzo cichych i wydajnych SilenX`ow (specyficzna opatentowana konstrukcja - mimo ze to klasyczne 120mm, to jednak tylko 5dB(A)/18dB(A) (zalezne od napiecia)).

4. Kaskada miala rowniez nie przekazywac zadnych wibracji z agregatow i wentylatorow, co zostalo osiagniete przez zastosowanie nie jednego, a kilku roznych rozwiazan.

5. Konstrukcja byla kilkakrotnie przebudowywana, testowana i ponownie przebudowywana w celu osiagniecia idealu. Tak. A na sam koniec jeszcze raz wymieniono wszystko i zbudowano od nowa  %).

6. Calosc zostala przygotowana do transportu samochodem, z Polski do Norwegii (1500km, kilka granic + Baltyk/prom).

7. Podsumowujac, taka kaskade mozna bylo zbudowac w 2 tygodnie. Ta byla budowana okolo pol roku.




Prosze o pytania - postaram sie odpowiedziec i zarazem uzupelnic tego posta o informacje o kaskadzie.



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka


Cyfron

ło mój boshe.... :cold: toż to jakiś potwór!
:p_arr:

Tomasz R. Gwiazda

hmm no a jak RAC nie wzrosnie to po co? :P
Crysis2 nie potrzebuje takiego chlodzenia nawet przy duzej rozdzialce :P a i sam mowiles ze ssie :D

a i czy to do chlodzenia 1 kompa czy wiekszej ilosci ? jak to wyglada?

AiDec

Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 17 Kwiecień 2011, 08:59
hmm no a jak RAC nie wzrosnie to po co? :P

4fun! I wszystko jasne? :) Nigdy nic nie zrobiles 4fun?  XP


Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 17 Kwiecień 2011, 08:59
a i czy to do chlodzenia 1 kompa czy wiekszej ilosci ? jak to wyglada?

Tylko i wylacznie jednego proca. Zdjecia chyba mowia wiecej niz slowa (a pracuje na pelniejszym opisem).

http://img850.imageshack.us/img850/5124/image369.jpg
http://img854.imageshack.us/img854/2766/image370.jpg
http://img268.imageshack.us/img268/6670/image372b.jpg

Nakladasz rure na proca, odpalasz agregaty i masz -100C. Zamiast weza ze zbiornika z woda o temp 25C, uzywasz gazu z agregatu o temp -100C.



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

GRID

a to nie za zimno ?
Chyba będziesz musiał edit: mocno podkręcić sprzęt żeby dobrze się grzał