Fascynuje cię konstruowanie i architektura?

Zaczęty przez AL, 13 Październik 2006, 13:32

Tomek_TB

Puma, nie obraź się, ale patrze na te Twoje "malunki" (rysunkiem tego nazwać nie można), i tak defakto to są totalnie nie czytelne. Ja totalnie nie jestem w stanie czegokolwiek z nich zrozumieć. Ok, może zboczenie zawodowe, jestem inżynierem, pracuje z dokumentacją rysunkową codziennie, różne rzeczy widziałem, ale Twoje "malunki" to naprawdę, są poniżej krytyki.

Zakup, ściągnij, cokolwiek, jakaś książkę do rysunku technicznego, popatrz na necie jak wyglądają rysunki techniczne, zaprzyjaźnij się z witrynami, typu: cad.pl, 3dcad.pl.
Rysunek przede wszystkim ma być czytelny!! Twoje niestety nie są. Osoba patrząca nie jest w stanie bez żadnego komentarz,a opisu z Twojej strony zinterpretować tego na co patrzy.

Broń Boże nie przestawaj robić tego co robisz, ale zacznij doskonalić też swój "warsztat", a nie tylko tworzyć "gryzmoły".
Pozdr
Tomek

Troll81

Może trochę ostra krytyka. Ale co fakt to fakt że opis działania by się przydał przy tak uproszczonym rysunku. Ten człowieczek na rysunku miałby być dla skali? Ta gąsienica ma być taka olbrzymia?  Jakie koło nawinie taka gąsienicę? Ile będzie ważyć koło? Pomijając opory i tarcie jaki silnik byłby w stanie ruszyć takim kołem? Ile musiałby ważyć czołg na takiej gąsienicy? Jaki rozmiar miałby sam pojazd i ile zużywałby paliwa?

Puma

Nie no-- normalne wymiary --robiłem rysunek w 3D i to jest odnośnia osi ten ludzik

Tomek_TB

A w którym miejscu ta gąsienica się znajduje?? Bo jak dla mnie to ciężko jakkolwiek zinterpretować to co się znajduje na tych rysunkach.
Odnośnie dużych gąsienic gdzieś widziałem, plan Hitlera odnośnie budowy czołgu ważącego około 1000 ton (ciężkie czołgi ważą około 60-70ton, tak mi się wydaje), gąsienica miała mieć chyba 1.5m szerokości.

Odnośnie czołgów i min. Nacisk czołgu na podłoże jest sporo mniejszy niż nasz. Ok ważą (powiedzmy) dużo, ale powierzchnia przez, którą przenoszą obciążenie też jest przecież odpowiednio większa. Puki co rozwój w tym kierunku będzie chyba bardziej szedł w kierunku optymalizacji kształtu kadłuba w celu lepszego rozproszenia energii wybuchu w otoczenie.

Filmik, może nie z czołgiem w roli głównej, ale obrazujący metodę obliczeń, a raczej jej możliwości (jak wygooglam ten co widziałem to wrzuce link)

bomb neutralizer EOD

Finite element analysis of a mine exploding under a truck
Pozdr
Tomek

Troll81

Choziło ci o MAUS? Był tak powolny a przede wszystkim tak ciężki że nie mógł przejechać przez ŻADEN most w europie.

A może chodziło ci o lądowy pancernik "P.1000 Ratte Landkreuzer". Nigdy chyba nie zszedł z deski kreślarskiej.

Amerykanie mieli T28
http://cdn-www.cracked.com/articleimages/wong/penisex/tank1.jpg

Tomek_TB

Pozdr
Tomek

Puma

No kurcze . Normalna gąsiennica tak jak naprzykład do T-54 tylko zaginająca się wzdłużnie dodatkowo . Podczas jazdy prawdopodobnie na nic nie wpłynie ujemnie w terenie gąsiennica będzie sprawniejsza ( wieksza przyczepność z podłożem ) a podczas wybuchu  miny wygnie się w V co rozproszy wybuch główny na boki i ją ocali.

Troll81

no dobra a jak bedzie wyglądać koło na które ta gasienica bedzie się nawijać?

Puma

Z tego co wiem są dwa rodzaje-- (1) to wewnątrz napędowego koła np. z tyłu -są dołki w które wchodzą wystające z gąsiennicy a (2) to koło napędowe jest w kształcie gwiazdki a gąsiennica ma wyżłobienia na nie.

Puma

A jeśli chodzi o dolne rzędy to normalne podwójne.

Troll81

po prostu zastanawia mnie jak szerokość koła ma się do szerokości gąsiennicy. Żeby się złożyć gąsiennica musi mieć miejsce.

Puma

Patrz. koła z gąsiennicą wyglądają tak --->      I I
                                                            ---JL---   a przy wybuchu tak  - II
                                                                                                         V      -chodzi po całej długości.











































Troll81

Może ja tego po prostu nie widzę ale zakładając że oszczgólne segmenty gasiennicy sa połączone to jak zegniesz ją na całym obwodzie? Serio na ryzunku tego nie zobaczy osoba która nie jest Tobą. Może jakąś animację walniesz albo co?

Puma

No jak są zrobione w poprzek długości te zaginające się kawałki tak samo w każdym elemencie wzdłóż.

Puma

Jak w jednym miejscu wybuchnie mina to całość gąsiennicy sie dopasuje formując się odpowiednio w V.

Troll81

Ale jak ma sie toto zgiąć jak gąsiennica jest napięta na kołach? Zginałeś kiedyś coś takiego? Możesz tam powstawiać i milion zawiasów ale się nie zegnie wzdłóż gdyż koła napinaja gasiennicę.

Troll81

Może jeszcze inaczej. Jesli siła wybuchu (wielokrotnie mniejszo od wagi czołgu) ma ugiąc gąsiennicę to czy nie złoży sie ona w owo V pod samym naciskiem czołgu?

Po trzecie: Wiesz jak wybucha mina przeciwczołgowa? To nie jest jednolity nacisk tylko szpilka. nie działa na całą gasiennice tylk na jej minimalny fragment.

Po czwarte: wiesz jak działa ładunek kumulacyjny? Znasz fizykę wybuchu? Mina pzeciwpiechotna ma zupełnie inne działanie.

Puma

Tak -- nagięta na kołach ja zwykła. Podczas wybuchu miny są tylko w to włączone przeważnie dolne koła a siła wybuchając najwięcej napiera na poziome elementy niej. Anajwiększe naprężenia są na obrzeżach gąsienicy a gdy będą się łamały wzdłóż to się zegna w pół w V.

Puma

No liczę się z tym że mogę się mylić.

Puma

Ale właśnie o to chodzi że gdy będą podwójne koła to te ugięcie będzie minimalne --przykładowo na asfalcie niezauważalne a terenie nawet pomogą.

Troll81

Rozważ to że gąsienica jest napięta. Jak ma się zgiąć element napięty?

Narysuj może koło na tym rysunku ale nie tak symbolicznie.....


Puma

Trollu- normalnie gąsiennica zagina się w poprzek , kaźdy segment kolo siebie , po co luz jak ma się zginać wzdłuż całej gąsiennicy dodatkowo ( środkiem ) -- zresztą jakby potrzebowało to zawsze jest u góry luz gąsiennicy.

Troll81

gsiennica się zgina tylko na łączeniach segmanetów. Umożliwia jej to nawijanie na koła. Gąsiennica musi być napięta bo inaczej spadła by z kół przy skrecaniu. KOła równomiernie rozkłdają nacisk na gąsiennicę gdyż :są takiej szerokości jak gąsiennica (jnaczej nadbiar zaginałby się i zachaczał podczas nawijania na koło.
lezą płasko na gąsiennicy gdyz jakikolwiek nierównomierny nacisk na gąsiennicę odkształcały ją i niszczył.

żaden znany mi model gąsiennicy nie zgina się wzdłuż gdyż:
kola są tej szerokości co gasiennica i leżą na niej płasko. Przyciśnięta do podłaoża na załej swej szerokości gąsiennica nie ma się jak zgiąć wzdłuż.

Puma

Ale gdyby tak było jak piszę to tylko zaginała by się podczas wybuchu miny--podczas normalnej jazdy pozostałaby taka sama-- a co do luzu to obejrzyj se zdjęcia jakichś jakichś czołgów u góry mają luz--nie potrzebują extremalnego napięcia gdyż są bardzo ciężkie same w sobie. Gdy czołg rusza to największe napięcia są z tyłu na dole gąsiennicy gdy ma napęd z tyłu .A jak ma z przodu napęd to nawet potrafi się naprężyć na całej długości u góry.

Troll81

gąsiennica jest napięta na dole pomiędzy kołami.

Puma

Witam po pauzie co tym myślicie?  http://imageshack.us/photo/my-images/337/beztytuukoq.jpg/

Troll81

puma. może my zrzutkę zrobimy i wyslemy cie na kurs rysunku technicznego?? ja nawet nie wiem co to jest. Spód od wrotki czy układ jezdny traktora...

Puma

Ostatnio zastanawiałem się na minami , pułapkami i stwierdziłem że można to ominąć budując pojazd unoszący się jak harrier tylko to byłaby to łódż mająca cztery dysze na narożnikach kadłuba jak katamaran z wysuwającymi się kołami w razie jakby pojazd miał jechać po lądzie a pływaki katamaranu by się sprawdziły w warunkach arktycznych (ślizg ) a dysze dla tego pojazdu np. wskiknąć na klif brzegu.  :p_arr: :bad:?

Puma

Od deskorolki  (skręcanie): ).Oczywiście w stronę na przód by się blokowały koła a czym wiecęj do tyłu by się hamowało : )

Troll81

Puma. to sie nazywa poduszkowiec i juz jest wymyslone. Sprawdza sie na wodzie lądzie i w warunkach arktycznych i zżera w cholerę paliwa. Istnieją poduszkowce bezfartuchowe ale te zżeraja jeszcze wiecej paliwa... a mina wybucha wysoko do góry i może z łatwościa zdestabilizować taki pojazzd a i odłamkami od dołu go pokaleczyć urwac podmuchem śmigla itp....  jesczze lepszą alternatywą jest halikopter.... ale ten zre jeszcze więcej paliwa i jest jeszcze droższy i jeszcze więcej treningu trzeba mieć by go opanować. plus mozna mu strzelić w ogon i tak go zestrzelić, żeby wyeliminowac wady ponizszych pojazdów wynaleziono Ospreya :D i znów kwestia kosztów......

xelexin

Ja mam lepszy wynalazek :

i chyba się wszyscy ze mną zgodzą :) HUGOKOPTER to jest technika
 


Troll81

http://www.youtube.com/watch?v=kwC8MP6uOiQ&feature=relmfu

Puma

A to by było takie http://img821.imageshack.us/img821/4409/20120329172314.jpg :attack:

Troll81

to zbuduj. ponoć tanio wychodzi..... a w polsce poduszkowców rejestrowac nie trzeba, i prawa jazdy na nie miec....

Puma

Tylko jest problem : / . Stabilizacje lotu by musiał prowadzić komputer w większości  a ja nie umiem programować : /

Troll81



Puma

A takie coś ktoś z was widział? : ) http://img824.imageshack.us/img824/7632/kangur.jpg

Puma

Dla niewidzących to tylko jedna noga - lewa :)