UE znów się wpier... (wtrąca) do wszystkiego

Zaczęty przez Dario666, 03 Październik 2013, 19:38


Troll81

osobiście nie widzę nic złego w tym żeby coś takiego ująć w ramy prawne. Co w tym złego??

cp

Cytat: Troll81 w 03 Październik 2013, 19:52
osobiście nie widzę nic złego w tym żeby coś takiego ująć w ramy prawne. Co w tym złego??

Nic, poza tym, że instytucje UE mają irytującą tendencję do częstego tworzenia kiepskiego, głupiego, nieżyciowego i/lub szkodliwego prawa   :facepalm2:

Troll81


Dario666


Troll81

Np strefę Schengen... ot taka bzdura ze bez paszportu mogę się poruszać po całej unii.

cp

Cytat: Troll81 w 04 Październik 2013, 09:23
Miewają też całkiem dobre pomysły.

Za co im chwała na wieki. Zresztą, nie tylko za to.
Ale, że miewają tam czasami naprawdę głupie pomysły to niestety prawda, czy się to komuś podoba, czy nie.

anomax

Cytat: Dario666 w 04 Październik 2013, 10:35
...że ogórek jest owocem?

Z biologicznego punktu widzenia część rośliny ogórka, którą spożywamy jest jak najbardziej owocem. Jednak jest zaliczana do grupy roślin użytkowych zwanych warzywami.
Mniej logicznym posunięciem jest zakwalifikowanie marchwii jako owocu ze względu na właściwośći smakowe, ponieważ spożywaną częścią marchwi jest korzeń.

Troll81


stiven


Troll81

ślimak i marchewka to typowe przykłady rozwiązywania problemu z dupy strony. Zamiast dostosować ustawę o dopłatach dla hodowców ślimaków, albo stworzyć dla nich osobną ustawę. Postanowiono ich podciągnąć pod ustawę o dopłatach dla rybołówstwa. Efekty były dosyć zabawne :D np mieszkający pośrodku wielkopolski koleś kupił sobie kuter pełnomorski. Za 20% jego wartości......

flaku

To ja może wrócę do głównego tematu i napiszę dlaczego(moim zdaniem) UE nie powinna się za to brać:

Wprowadzając takie przepisy mające na celu różne rzeczy, na przykład zminimalizowanie ryzyka UE blokuje proces twórczej destrukcji. W obecnym modelu mamy konkurujące ze sobą koncepcje praw crowdfundingowych (różne platformy pośredniczące). W każdej z tych platform może istnieć inna polityka odnośnie bezpieczeństwa crowdfundingu. Ludzie mogą dobrać taką platformę, której polityka bezpieczeństwa im odpowiada. Może być bezpieczniejsza i droższa lub mniej bezpieczna i tańsza. Jeśli będzie popyt na megabezpieczne rozwiązania pożerające znaczną część zbieranych pieniędzy(a znając UE właśnie takie one będą), to powstanie platforma właśnie takie rozwiązania oferująca nawet bez unijnych regulacji. UE narzucając przepisy utworzy jedyny słuszny model. Urzędnicy rzadko kiedy biorą pod uwagę możliwość, że ludzie będą woleli dawać pieniądze przy mniejszych zabezpieczeniach i jednocześnie większym procencie trafiającym na sam pomysł(a mniejszym na zabezpieczenia), niż na odwrót.