Co sadzicie o zasilaczach Chieftec i Tagan?

Zaczęty przez AiDec, 16 Lipiec 2009, 19:15

Jaki markę zasilacza polecasz ?

Chieftec
7 (50%)
Tagan
2 (14.3%)
Fortron
2 (14.3%)
Corsair
3 (21.4%)

Głosów w sumie: 14

AiDec

Pytanie jak w temacie. Z tego co mi wiadomo to obie firmy produkuja naprawde dobre zasilacze. Czy wiadomo mi poprawnie? ;)



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Troll81

obie firmy według mnie dobre. Szczególnie tagan ma renomę.

OxyOne

Chlopaki z serwisu mowia ze Tagan troche sie "spsuł".
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.

[/url]

Mchl

Ja ostatnio miałem okazję wyrzucić spalonego Chiefteca... no ale cztery lata przepracował.

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

sesef

U mnie od prawie 4 lat chodzi Chieftec GPS 450 AA-101A wentyla jak nie było słychać tak po 4 latach go nadal nie słychać. Teraz jak będę kompa modernizował to muszę tego chiefteca otworzyć i go przeczyścić, bo chyba nawet go od nowości nie otwierałem.

Mchl

Ten którego wyrzuciłem chyba właśnie kurz załatwił. Jak go rozkręciłem, żeby zobaczyć co poszło, to o mało ataku astmy nie dostałem. Prawdę mówiąc możliwe, że było o krok od pożaru.

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

AiDec




Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Szopler

Mchl, a gdzie ten komp stał? Był może narażony na osadzanie się sadzy ;)? Jak wiadomo węgiel przewodzi... mogło coś przywrzeć i padł... a taki kurzyk z sadzą, a jeszcze lepiej pajęczyny (np. w piwnicy/kotłowni) z sadzą palą się błyskawicznie ;)...

misiek

Chiefteca odradzam. Po prostu sztanca i przereklamowana marka zasilaczy (obudowy jak najbardziej polecam). Tagan - nigdy nie miałem, ale polegam na opiniach znajomych mi ludzi o jest OK. To, co mogę polecić z doświadczenia, to BeQuiet z serii DarkPower. Sporawy wydatek, ale po prostu królewskie zasilanie ;) Są KOMPLETNIE NIESŁYSZALNE, a napięcia, nawet pod sporym obciążeniem są niemal że idealne (ideał jest niemożliwy do osiągnięcia z przyczyn fizycznych  - elektronicy wiedzą o tym co nieco).
Dodatkowo BQDP są modularne - odłączane kable, oraz są objęte gwarancją serwisu firmy Listan Polska - bardzo dobry serwis, choć mało przydatny (własne doświadczenia, najbliżsi znajomi + opinie).

Pozdrawiam,

P.S. Nie robię dla Listana (dystrybutora BQ w Polsce) :)

TJM

Ja bym całego Chiefteca jako marki nie przekreślał od razu, bo niektóre z tych zasilaczy są naprawdę bardzo solidne. Wykonane z najwyższej jakości elementów, właściwie użytkowane, czyszczone raz na jakiś czas na pewno będą działać bardzo długo a większość zgonów spowodowana będzie losowymi zdarzeniami.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

GRID

dla mnie Fortron to klasyka. Ta marka bije rekordy w kategorii żywotność zasilaczy. (czasami nawet 6-7lat).

Troll81

pod warunkiem że pracują na 70% możliwości. Mi jeden padł po pół roku.

GRID


Troll81


Nawiedzony

A ja uważam że marka marką i renoma renomą a i tak wszystko zależy od szczęścia  ;) Przykłady: miałem okazję "poznać z bliska" jeden z najtańszych zasilaczy Modecom'a chyba 350W pracujący bezawaryjnie przez ponad 4 lata, który przetrwał wiele nagłych wyłączeń prądu itp. oraz Tagan'a 700W który spalił się tuż po 2 letniej gwarancji...

Oczywiście kupując markowe zasilacze mamy o wiele większą szansę na długą i stabilną pracę zasilacza, ale tak jak powiedziałem, zależy od trafu  ;)

aborek

Ja do tej pory miałem:
1 szt. Chieftec'a - padł po 2 latach
2 szt. Tagan'a - jeden padł po 2,5 roku, drugi działa bez zastrzeżeń od jakiegoś 1,5 roku
3 szt. Corsair'a - jeden działa od 4 lat, drugi od 2 lat, trzeci to jeszcze nówka sztuka

Chieftec'a już nie kupię, z Tagan'a jestem mimo wszystko zadowolony, ale raczej będę nabywał w przyszłości Corsair'a.

Tomasz R. Gwiazda

u mnie gdy licze BOINC
1. Enermax 680W (chyba nie pamietam) - nie popsulo sie (24/7 przez 3 lata)
2. Corsair 650-850W (4sztuki)   - nie popsulo sie (24/7 -przez 1,5 roku najstarszy)

gaballus

A ja przekornie powiem że nie ma nic wytrzymalszego nad stare ATki, nie widziałem spalonego zasilacza AT a zasilaczy spalonych widziałem wieeele. A jeśli chodzi o ATXy staram się zasilać wszystko zasilaczami wyciągniętymi z jakiś markowych komputerów (głównie stacje HP) rozbierałem takie zasilacze jak tez wiele "ogólnie dostępnych", nie ma co porównywać.

kotfryc

Ja od pół roku używam BeQuiet - misiek parę postów wyżej o nim napisał i mogę się tylko zgodzić... Wykonany solidnie, dobre napięcia, faktycznie bezgłośny  :)

Grzes

A ja pochwalę chieftec'a... mam dość stary model: GPS-450AA-101A, utrzymuje mi core 2 duo e4500, gts 450, 3xHDD. Maszyna liczy 24h/dobę. Miałem pecha i wentylator w nim (jak sądziłem w pierwszym momencie) się zatarł. Kilka dni temu rano się obudziłem i poczułem jakiś zapach ciepłego plastiku, jakoś po chwili zapach znikł i poszedłem do pracy. Po powrocie znowu to samo, okazało się, że wentylator stoi i zapewne zatrzymał się w nocy. Nie muszę wspominać, że obudowa kompa przy zasilaczu nadawała się do ogrzewania kawy postawionej na nim. Zasilacz przetrwał takie katusze bez chłodzenia i ma się nadal dobrze. Wentylator wystarczyło wyczyścić z kilku-letniego kurzu jaki się w nim nagromadził (nie na łopatkach a wewnątrz komory z silnikiem). Przelałem go wd-40 i śmiga jak nowy.

andy101fah

Mogę polecić CHIEFTEC 750W (CFT-750-14CS). Używałem go przez 2 lata bezproblemowo w konfiguracji i7 920@3.8 Ghz i 3 grafiki GTX 460 pracujące 24/7 na płycie MSI X58 PRO-E. Okablowanie odpinane i 2 dodatkowe linie dla kart graficznych. Ten model jest nie do zajechania. Obecnie posiadam bardzo energooszczędną konfigurację i7 2600k@4.6 Ghz i GT 240 i dla niej wystarcza supercichy TACENS RADIX 700w  który wraz z chłodzeniem noctua nh-u12p se2 zapewnia ciszę nawet przy 30 stopniach w pokoju.

AL

Byłem super zadowolony z chiefteka 450 - działał 4 lata, a padł pośrednio przezemnie (zmodernizowałem całego kompa odkładając modernizację zasiłki o m-c, a potem o kolejny i kolejny - a, że po modernizacji zasiłka była na granicy - to się po prostu przegżała po kilku m-cach).
W zamian kupiłem mocniejszego (600) modularnego bequieta i jestem super zadowolony (mega cichy i się nie grzeje).
Natomiast w kompie żony ostatnio padła mi jakaś noname zasiłka i wymieniłem ją na chiefteka 400 (nie wysilona konfiguracja - duży zapas mocy!) i padł po zaledwie 3m-cach. Wymienili na gwarancji na nowy (chodzi od m-ca) tym nie mniej niesmak pozostał. Więcej chiefteka nie kupię.

Tobas

Mam kilka Chieftec'ów i żaden nigdy mnie nie zawiódł, łącznie z jednym, który ma 350W i chodzi już ponad 10 lat.

Tomasz R. Gwiazda

Chieftec to obdowy robi, i niech to tak pozostanie :P
przynajmniej dla mnie

JaRa

Mam
Chieftec CFT-750-14C od trzech lat - zero problemu,
Chieftec ATX-1136H 360W od siedmiu lat - padł cienki wiatrak działa dalej ze zwykłym dokręconym od zewnątrz,
Chieftec HPC-360-302-DF od dwóch lat kupiony na aledrogo jako uszkodzony w celu podmiany wiatraka do 1136H - po przedmuchaniu kurzu działa jak ta lala :)