Aktualności:

Nasz kanał IRC - Porozmawiaj z nami.

Menu główne

ZSRReaktywacja?

Zaczęty przez Pantarhei, 01 Marzec 2014, 17:27

sknd

Cytat: Ufol w 02 Marzec 2014, 19:55
4. Polacy nie mają żadnych tradycji faszystowskich. Debilne pismaki publikujący takie brednie nie wiedzą nawet, że największy procent strat podczas II wojny ponieśli z rąk Niemców polscy nacjonaliści. Ten termin z resztą także jest demonizowany i totalnie niezrozumiany. Czy istnieje jedna definicja muzyki ludowej? Dla Nigeryjczyków to tamtamy, dla Peruwiańczyków charakterystyczne piszczałki a dla Hindusów sitar. Tak samo z nacjonalizmem. Niemcy oficjalnie twierdzili, że są przeznaczeni do władania światem a podludźmi to na pewno. Dmowski chciał, aby język polski pozostał mową kultury wyższej, tj. aby tworzono w nim nadal poezję, pisano dzieła naukowe. Jeżeli ktoś porównuje te dwa podejścia stawiając je na jednym poziomie, to dyskusja z takim durniem nie ma żadnego sensu.

poczułem się wywołanym do tablicy durniem (to ja użyłem słowa na f), krótko odpowiem, bo też mi się wdawać w większe dyskusje nie chce. dla mnie nacjonalizm jest gównem (choćby i demonizowanym i totalnie niezrozumianym) Dmowski chciał... co chciał a jego dzisiejsi wyznawcy robią co robią, wiem że wielu z nich uważa sporą część ludności świata za podludzi, znam trochę ludzi z tego środowiska, od knypków na pograniczu upośledzenia po takich co to mają fakultety z historii pokończone, i są na wysokich szczeblach niektórych organizacji "z tych klimatów", nie wiem którzy gorsi. Nie widzę większej różnicy między gestem "sieg heil" a salutem rzymskim. A marsze z pochodniami kojarzą mi się z tymi z Niemiec w latach 30 zeszłego wieku, i z tym durnym skojarzeniem pozostanę. Ciąg dalszy z tej dyskusji nie nastąpi z mojej strony. Jeśli zechcesz oświecić durnia, możesz mi podesłać jakieś linki do tekstów które rozwieją moje totalne niezrozumienie tematu, może w wolnej chwili przeczytam.

LQG

Cytat: sknd w 02 Marzec 2014, 23:31
A marsze z pochodniami kojarzą mi się z tymi z Niemiec w latach 30 zeszłego wieku, i z tym durnym skojarzeniem pozostanę.

To co, mają chodzić ze zniczami? To był marsz ku pamięci Żołnierzy Wyklętych, prawdziwych polskich patriotów, wymordowanych przez zdrajców.
Kluczem do sukcesu ludzkości jest kompromis, wszelkie skrajności, czy z lewa czy z prawa są szkodliwe.

Ufol

Na początek polecam zajrzeć tu:
http://www.rp.pl/artykul/929587.html
Żadnego polityka nie znam i pewnie tak pozostanie, natomiast nie zgadzam się na zastępowanie naukowego języka przez obecną nowomowę, czyli bełkot, który niczego nie objaśnia. Polska myśl polityczna na przestrzeni wieków nie ma nic wspólnego z niemiecką. Spójrz na całokształt od Pawła z Włodkowic, do Romana Dmowskiego, od Frycza Modrzewskiego, do Józefa Piłsudskiego. Poczytaj o pomysłach Stanisława Leszczyńskiego. Tak z ciekawości, jakich filozofów i myślicieli politycznych dzieła znasz? Zapytuję o twórców polskich i niemieckich. Dzisiaj to wielce niepoprawne politycznie, ponieważ oficjalnie wszyscy w Europie są braćmi i nigdy żadnych wojen nie było, ale wystarczy nieco się wysilić i zaglądnąć do starych ksiąg. Niemcy przez wieki dążyli do podbojów, bronili tego dawniej nawet na soborze. Powtarzam, nasza myśl polityczna ma krańcowo inny wymiar, niż niemiecka, polecam zapoznać się z wykładami profesora Piotra Jaroszynskiego.
Mam nadzieję, że burzliwa debata nie zepsuje doskonałego klimatu w drużynie. Tak kończąc śliskie tematy. Jeżeli zapalam znicz i równocześnie czyni to "artysta" znany jako Nergal, to symbol ten oznacza zupełnie co innego. Jeśli lubię placki ziemniaczane, jak były prezio Aleksander Kwaśniewski, to wcale nie znaczy, że się z nim zgadzam. Tak odnośnie potępianych marszów z pochodniami. Proponuję zakazać tradycyjnych kuligów, tam pochodnie też się pojawiają. Dzisiejsza edukacja uczy ludzi myśleć obrazami, zamiast słowami. Widzą więc zdjęcia w gazetach, lecz nie rozumieją opisów, lub w ogóle ich nie czytają.
Wracając do Ukrainy:
7. Nie idealizujmy tego całego majdanu. Gdyby tak jutro opozycja ogłosiła, że nie uznaje gajowego i ma on się wynieść w cholerę, to co byście na to powiedzieli? Osobiście na niego w drugiej turze głosowałem, jakby się ktoś pytał i powiem tak: Niezależnie od tego kto wygrywa, jest naszym prezydentem i należy go szanować. Wszelkie demonstracyjne tzw. nieuznawanie głowy państwa uważam za warcholstwo, nawet, gdy jest nią pijak wsiadający na Ukrainie do samochodu przez bagażnik. Ciekawi sobie wyguglają, kogo mam na myśli. Paru krzykaczy zdecydowało, że im się Janukowycz nie podoba i wywołali chaos, który może przynieść straszne skutki.
8. Bez niepodległej Ukrainy nie ma suwerennej Polski. Doszli do tego ludzie o wiele mądrzejsi ode mnie, chylę przed nimi głowę. Jeśli Rosjanie oderwą jeden kawałek, to jutro wezmą drugi a po jutrze resztę. Tak to sobie wyobrażam.

Pilman

Tak skromnie jak tylko mogę - chciałbym pogratulować rzeczowego i logicznego rozumowania koledze Ufolowi. Takich ludzi w dzisiejszych czasach to z pochodnią szukać (i proszę tego typu wypowiedzi nie utożsamiać z marszami :P).

philozoph

Martwy się o siebie. Od grudnia na mocy rozporządzenia polski rząd może użyć obcych wojsk do utrzymania porządku w kraju. Czyli więcej niż mógł Janukowicz.

Pantarhei

Cytat: Ufol w 02 Marzec 2014, 19:55
6. Ukraińcy kilkakrotnie zmarnowali szansę na posiadanie własnej państwowości. To Semen Petlura był głupcem, nie Piłsudski, nasz ostatni mąż stanu. Pradziadek walczył w wojnie 1918-1920 więc relacja dotarła do mnie przez tzw. pokolenia. Ukraińcom oferowano własne państwo, zdradzili nas wówczas, nie mamy powodów, aby ich kochać, czy mieć wobec nich jakikolwiek dług wdzięczności.
Bardzo to ciekawe co napisałeś. Możesz napisać jakie i kiedy były realne szanse Ukrainy na własne państwo przed 1920 r.? Ja sądziłem, do tej pory, że było tak: my obiecywaliśmy im państwo za pomoc w wojnie z Bolszewikami, a potem się wypięliśmy po podpisaniu Traktatu Brzeskiego. Sam Petlura ukrywał się krótko w Polsce po czym został przez nas wydalony. Twój pradziadek miał jakieś prawdziwe rewelacje - szerzej nie znane do tej pory. No... Petlura pewnie był głupcem jeśli nam uwierzył. Pamiętam taki program z Ziemkiewiczem i Sławomirem Sierakowskim na TVP Historia i jakkolwiek są oni po dwóch stronach barykady to jednoznacznie podsumowali ówczesne relacje Polsko-Ukraińskie jako rozegranie Petlury przez Piłsudskiego.
Przykładu z Petlurą nie podawałem żeby wzbudzić w nas poczucie miłości czy wdzięczności do Ukraińców ale żebyśmy mogli zrozumieć, że barbarzyństwo wołyńskie nie wzięło się zupełnie znikąd. Podobnie jak terroryzm palestyński.
Cytat: Ufol
7. Nie idealizujmy tego całego majdanu. Gdyby tak jutro opozycja ogłosiła, że nie uznaje gajowego i ma on się wynieść w cholerę, to co byście na to powiedzieli? Osobiście na niego w drugiej turze głosowałem, jakby się ktoś pytał i powiem tak: Niezależnie od tego kto wygrywa, jest naszym prezydentem i należy go szanować. Wszelkie demonstracyjne tzw. nieuznawanie głowy państwa uważam za warcholstwo, nawet, gdy jest nią pijak wsiadający na Ukrainie do samochodu przez bagażnik. Ciekawi sobie wyguglają, kogo mam na myśli. Paru krzykaczy zdecydowało, że im się Janukowycz nie podoba i wywołali chaos, który może przynieść straszne skutki.

Przyznam, że zrobiło mi się gorąco po przeczytaniu tego fragmentu. Tłumaczę sobie, że to budujące jak bardzo jesteś przywiązany do legalnie wybranych władz niemniej nie masz racji w tym przypadku. Po ostatnich wyborach, w których wygrał Janukowycz były poważne zastrzeżenia OBWE do legalności wyboru. Czy taką władzę też należy bezwzględnie szanować? Czy należy wreszcie znosić złodzieja, agenta obcego mocarstwa, kogoś kto nie liczy się ze zdaniem WIĘKSZOŚCI. [Tak właśnie -  większości. Nie marginalizujmy Majdanu dokonując ekwilibrystyki myślowej i twierdząc, że skoro uczestniczyło w nim tylko kilkadziesiąt tysięcy ludzi, to cała reszta, która nie uczestniczyła była za Janukowyczem. Przypominam następujące fakty - kontrmanifestacje były i składały się z ludzi przywożonych przez władzę i opłacanych przez Partię Regionów (a często nie opłacanych co generowało kolejne protesty rozczarowanych), do Majdanu Kijowskiego przyłączały się zgromadzenia w innych regionach kraju i to nie tylko w zachodniej Ukrainie. Jak ta więc ta "niereprezentatywna" garstka dokonała przewrotu i to wbrew intencjom i działaniom sąsiedniego mocarstwa? Otóż ta "garstka warchołów" nie jest garstką reprezentuje większość Ukraińców. Przypominam, że garstką ekstremistów był również nazywany ruch Solidarności w 1980 r.] Kolebką nowożytnej demokracji są Stany Zjednoczone (niezależnie od obecnej kondycji demokracji w tym państwie). Konstytucja USA jest pochodną Deklaracji Niepodległości i Deklaracji Praw Wirginii. W obu tych aktach zagwarantowano obywatelom prawo obalenia w dowolny sposób władzy, która gwałci ich prawa. Jeśli Janukowycz byłby politykiem demokratycznym pozwoliłby na zweryfikowanie wotum nieufności w wyborach rozpisanych w rozsądnym terminie. Powiem więcej - obalenie takiej władzy jak władza Janukowycza jest obowiązkiem obywateli wobec nich samych.
Ostatnie zacytowane zdanie trudno mi skomentować: paru krzykaczy??? (Ufol uwierz mi na słowo, że to były tłumy aż po horyzont), Wywołali chaos? - fakt mogli siedzieć cicho i patrzeć jak w uporządkowany i systematyczny sposób ich ojczyzna jest wasalizowana przez braci Rosjan.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

sknd

Cytat: LQG w 03 Marzec 2014, 00:27
Kluczem do sukcesu ludzkości jest kompromis, wszelkie skrajności, czy z lewa czy z prawa są szkodliwe.
no dla mnie oni są właśnie skrajnością.

[quote Ufol]
Tak odnośnie potępianych marszów z pochodniami. Proponuję zakazać tradycyjnych kuligów, tam pochodnie też się pojawiają. Dzisiejsza edukacja uczy ludzi myśleć obrazami, zamiast słowami. Widzą więc zdjęcia w gazetach, lecz nie rozumieją opisów, lub w ogóle ich nie czytają.
[/quote]
To zdjęcia zrobiłem sam, przypadkiem akurat wtedy znalazłem się na Grodzkiej, nie miałem pojęcia że planowany jest marsz.
Zapewniam cię, że atmosfera była zgoła odmienna niż na kuligu.

[quote Ufol]
Dzisiaj to wielce niepoprawne politycznie, ponieważ oficjalnie wszyscy w Europie są braćmi i nigdy żadnych wojen nie było, ale wystarczy nieco się wysilić i zaglądnąć do starych ksiąg.
[/quote]
No właśnie moim zdaniem jedną z przyczyn wojen jest nacjonalizm. Cytując klasyka: "mają to do siebie, narody nie czasy, każdy jest wyjątkowy, lepszy od reszty zawsze, wyjątkowy zaś chce, właściwie chyba musi, swój etos i kulturę zanieść temu co gorszy".


Tobas

Ciekawy artykuł odnośnie wojsk na Krymie:
Cytat
Wiele wskazuje na to, że za zajęcie i okupację lotnisk na Krymie mogą odpowiadać ludzie zatrudnieni w Vnevedomstvenaya Okhrana, czyli prywatnej firmie ochraniarskiej, która odpowiada za ochronę instalacji naftowych i rosyjskich aktywów na terenie Krymu. Jeśli to prawda, to posunięcie jest majstersztykiem Moskwy, której w tej sytuacji nikt nie może oskarżyć o agresję – uważa Naval, były operator GROM i autor książki ,,Przetrwać Belize".
Całość:
Cytathttp://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/11695?t=Prywatna-armia-na-Krymie

Tobas

Jeszcze pozwolę sobie umieści Facebook'ową wypowiedź Piotra Czerskiego:

Cytat: Piotr Czerski
Mówię, co rozumiem.

Przemówienie Tuska to był taki moment, że w Ameryce już by o tym film kręcili; moim zdaniem imponująco odważny wist, poparty ciężką pracą dyplomatyczną. Dysponując powszechnie dostępnymi informacjami nie umiem sobie wyobrazić lepszego rozegrania sytuacji i już dzisiaj gardzę wszystkimi, którzy za miesiąc zaczną dowodzić, że można to było zrobić daleko lepiej, a wręcz osadzić swojego na moskiewskim tronie. Przy czym w zdaniu: "nie wszyscy w Europie zdają sobie sprawę z sytuacji i poziomu ryzyk, przed jakimi Europa i ten region stanęły" zawiera się z grubsza wszystko - historia nie zwracania przez Europę uwagi na drobne lokalne problemy gdzieś na Wschodzie jest długa i nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że Europa ma ten cały Krym raczej w dupie. Z Francuzów udało się wydusić jedno zdanie ponad grzecznościową formułkę, za to nasi południowi sąsiedzi z właściwym sobie pragmatyzmem zaakcentowali istnienie uzasadnienia dla rosyjskich roszczeń. Wielka Brytania zaczęła się przejmować dopiero jak sobie przypomniała, że coś tam kiedyś tam komuś tam gwarantowała i teraz jak ten wrzód. Czy można było zrobić więcej? Chyba nie. Co wiemy o Europie? Nic nowego. Co wiemy o Polsce? Co najmniej tyle dobrego, że w ważnych sytuacjach nasi politycy zachowują się odpowiedzialnie. To naprawdę dużo. Przyglądajmy się temu, bo to jeden z tych rzadkich momentów, w których widać, że pod całą postpolityką istnieje jednak ten lokalny sens, któremu na imię Polska.

Odważny wist wykonała też Turcja. Na Twitterze.

Krym nie do uratowania.

Co ten Putin odpierdala to po prostu mózg puchnie. Ruchy, które wykonuje, mogą być oczywiście rozgrywaniem pewnej partii z precyzją jakiej rozleniwieni debatami publicznymi nie umiemy sobie nawet wyobrazić; co więcej przynajmniej częściowo nimi są (na Morze Czarne wpłynęły dwa okręty floty bałtyckiej, warto sprawdzić na mapie ile musiały przepłynąć), z drugiej strony rachunek zysków i strat wydaje się raczej kuriozalny. Możliwości są następujące: (1) Putin działa racjonalnie - i albo (1a) wykonuje stress test Zachodu, albo (1b) jego plan sięga dalej niż nam się jeszcze wydaje; (2) Putin działa częściowo irracjonalnie z naszej perspektywy, co wynika albo (2a) z dającego się przez nas zrozumieć ludzkiego stresu, albo (2b) nie dającej się przez nas zrozumieć różnicy cywilizacyjnej. Jeżeli Putin działa racjonalnie to bardzo, bardzo źle, w obu przypadkach (zwłaszcza, że 1a może być częścią 1b), i sygnał dla nas, że absolutnie nie możemy sobie pozwolić na słabą armię. Także pacyfiści.

Jeżeli Putin działa irracjonalnie to też bardzo źle. Kilka tygodni temu widziałem informację, która wydała mi się bardzo znacząca, a przeszła zupełnie bez echa: na spotkaniu z biznesmenami Putin oświadczył, że węglowodory właściwie skończyły się jako napęd gospodarczy i co teraz. Brzmi trochę jak żydowski dowcip, w którym Rozenkranc dostaje wiadomość "SPRZEDAWAĆ" dwie godziny przed wszystkimi - po czym pyta swojego posłańca skąd wiedział tak szybko, a ten mu odpowiada, że prezes zaczął wystąpienie od "niestety", więc dalej nawet nie słuchał. Co się komu śni, jaki ogień tli w głowie sześćdziesięciolatka z młodą żoną, kierującego wiecznie bankrutującym państwem, któremu pod bokiem wybucha rewolucja ludowa? Czy nie zdaje sobie sprawy, że z zewnątrz Rosji nikt nie najedzie, ale każdy naród mający dostęp do internetu zna już scenariusze działań zmieniających władzę? A czy różne scenariusze nie realizują się czasem samorzutnie, a czasem z czyjejś inicjatywy?

Gardzę kacapem i boję się kacapa. Oczywiście nie mówię tu o naszych wszystkich wspaniałych rosyjskich przyjaciołach, oczywiście podziwiam duchową głębię rosyjskiej kultury, ale w praktyce cała głębia duszy kacapa to jest nasrać do fortepianu, a wielki naród rosyjski z jakichś przyczyn kacapom lubi powierzać rządy, a niekiedy także wysyłać ich jako emisariuszy; i pamięć miejsca, w którym się wychowałem, była pamięcią wypełnioną pogardą dla kacapa i lękiem przed kacapem. Który gwałci w dwunastu, jeden po drugim, i który nawet sprawiedliwość rozumie jako strzał w głowę bez sądu. Wszystko, czego się potem nauczyłem, tylko utwierdziło mnie w tym wstręcie. Pomiędzy Zachodem i Wschodem istnieje nieusuwalne, cywilizacyjne, śmiertelnie groźne napięcie, które akurat my powinniśmy rozumieć znacznie lepiej niż Europa Zachodnia, od zawsze uwiedziona podobieństwami.

Przy tym wszystkim mam jednak świadomość, że "Desiderata" nie kłamie i każdy ma swoją opowieść, także kacap. Historia ostatnich wieków jest historią postępującej okcydentalizacji i kacap się nie myli: Zachód chce go zjeść. Dla kacapa to nie jest jakiś tam półwysep, dla kacapa to jest być albo nie być: kiedy zamiast Unii Euroazjatyckiej, jakiejś nadziei na przedłużenie imperialnego snu, kacap może mieć Unię Europejską sześćset kilometrów od Moskwy także na południu - to rozumie, że jest to sytuacja śmiertelnie groźna. Jak działa, tak działa, ale jako pewna opowieść kapitalistyczna liberalna demokracja jest szalenie nośna. Pierwszych tysiąc wiorst zajęło jej pięćdziesiąt lat, następny tysiąc próbuje zrobić po dwudziestu pięciu. Do Moskwy zostało pięćset.

Co warto odnotować na marginesie Historii - jestem absolutnie pewny, że polski internet poddawany jest niespotykanej i właściwie jawnej akcji dezinformacyjnej, sterowanej przez Rosję. Nie mam oczywiście żadnych badań, ale liczba najbezczelniej propagandowych komentarzy umieszczanych we wszystkich znaczących serwisach i portalach przy użyciu ewidentnie fejkowych kont wydaje mi się jednoznaczna. Nie znajdują dużego oddźwięku, ale jest to sytuacja warta zapamiętania pod kątem dyskusji o granicach wolności słowa i prawnych mechanizmach regulujących dystrybucję informacji. Być może należałoby na przykład zobowiązać portale do wprowadzenia skuteczniejszych mechanizmów zabezpieczających przed takim floodem.

Niestety, najnowsze oświadczenie Miedwiediewa wskazuje, że po pierwszej rundzie licytacji na stole leży cała Ukraina. Nawet jeżeli to blef, to jedno jest pewne: mamy się czym martwić przez następnych dwadzieścia lat.
Cytathttps://www.facebook.com/czerski/posts/10152019538883207

krzyszp

Sprawa robi się coraz poważniejsza.
Pisałem wcześniej, że sądzę iż Rosja zajmie Ukrainę (albo przynajmniej dużą jej część) i na tym (na razie) się skończy. Ale zaczynam myśleć, że się myliłem.
W Rosyjskiej polityce zaczyna się pojawiać znana retoryka:
CytatRosja poinformowała, że USA w ostatniej chwili wycofały zaproszenie ekspertów rosyjskiej służby weterynaryjnej na rozmowy w Waszyngtonie, poświęcone staraniom Kazachstanu o przystąpienie do WTO. Moskwa nazwała to "sabotażem".
Zwróćcie uwagę na słowo "sabotaż" - ono nie należy do słownika dyplomatycznego, ale wojskowego.
Także region już mówi językiem konkretnym:
Cytat"Kiedy Hitler chciał anszlusu Austrii, mówił, że Niemcy w Austrii są uciskani. Kiedy chciał oddzielenia czeskich obszarów przygranicznych, powoływał się na to, że Niemcy byli w Czechosłowacji prześladowani. Tak było również w Polsce. To, co obecnie dzieje się na Krymie, jest powtórką z historii. Putin postępuje według tej samej zasady co Adolf Hitler" - oświadczył Schwarzenberg.
Natomiast co innego jest jeszcze bardziej istotne:
CytatCzy na groźbach się skończy? Rosja tymczasem gromadzi siły na Morzu Czarnym. Na zbrojenia odpowiedział rynek - kurs rubla i akcje państwowych spółek gwałtownie spadły.

Najważniejsze, jak reaguje teraz giełda. Spodziewałem się spadków, ale one są niepokojąco wysokie.
Sytuacja robi się naprawdę gorąca...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

flaku

#50
Cytat: krzyszp w 03 Marzec 2014, 12:17
Najważniejsze, jak reaguje teraz giełda. Spodziewałem się spadków, ale one są niepokojąco wysokie.
Sytuacja robi się naprawdę gorąca...
E tam niepokojąco. Efekt psychologiczny. Jak powiedział już nie pamiętam kto "W historii USA było 5 kryzysów gospodarczych, a giełda przewidziała 9 z nich".
Warto też przytoczyć słynne zdanie Nathana Rothschilda "Kupuj, gdy na ulicach leje się krew."

krzyszp

No i ta krew martwi...

Rosja postawiła ultimatum wojskom Ukraińskim na Krymie, a to już zmienia zasady z "wchodzimy bronić naszych, nikomu nie zrobimy krzywdy" na "a teraz morda w kubeł i nie pyskować".
UK zdecydowało się trochę nacisnąć, USA też zaczyna pyskować (ale oni akurat pewnie nic sensownego nie zrobią). Niemcy mówią o "dyplomatycznym stanie wyjątkowym", a Rosjanie robią "ćwiczenia" nad Bałtykiem...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Ufol

Pantarheiu, pleciesz androny. Zarówno Ziemkiewicz, jak i Sierakowski należą do krytyków marszałka Piłsudskiego, przecież ani lewak, ani endek bronić jego decyzji nie będą. Czynią to inni publicyści z Waldemarem Łysiakiem na czele, do jego książek cię odsyłam. Pradziadek żadnych tajnych informacji nie posiadał. Ukraińcy mieli szansę na niepodległość i sami ją pogrzebali, przy tym zdaniu pozostaję, ponieważ przekonali mnie do tego wybitni znawcy historii oraz polityki. Zamykam ten podwątek, bo nie dyskutujemy tu o dawno minionych wydarzeniach.
Zachód trochę poszczeka i na tym jego działania się skończą, skąd my to znamy? Po jaką cholerę nasz rząd się do tego miesza? Ostatecznie możemy dostać po łbie, bo Rosjanie znowu zaszkodzą naszemu eksportowi. Banderowcy i tak nas nie polubią, pogorszy się sytuacja ukraińskiej Polonii i powróci profanowanie polskich cmentarzy. Jedyne co Polska powinna zrobić, to wprowadzenie darmowych wiz dla Polaków zza wschodniej granicy. Obecnie nasz konsulat nie jest miejscem gdzie Polonus może być dumnym z kraju przodków. Upokarza się go, to niedopuszczalne. Zamiast groźnie kiwać palcem w bucie, premier i ministrowie powinni tą kwestię rozwiązać, ale na takie bzdury nie mają czasu. Trzeba organizować kolejne szopki, traktujące o tym, jak to uratujemy Ukrainę. Ukłon dla Filozofa, słusznie zwrócił uwagę, na zapobiegliwość naszych przywódców. Straszny Janukowycz nie wpadł na to, aby przeciwko własnemu narodowi używać obcych policji, lub wojsk a rodzimi włodarze taką ewentualność przewidują. Ciekawe co już wiedzą a o czym my, szarzy ludzie, jeszcze nie mamy pojęcia?

krzyszp

Ufol nie masz racji. Na jakiej podstawie twierdzisz, że aktualne władze w Kijowie to banderowcy? Wg moich informacji, to jest tam kompletny mix. Reszta, to Ruska propaganda, w stylu:
CytatPrzewodniczący Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin oświadczył, że nie ma na razie konieczności użycia rosyjskich sił zbrojnych na Ukrainie - podała agencja RIA-Nowosti.
Opublikowane mniej niż godzinę temu... A oczywyście - oni już uznają Krym za rosyjski, nie ukraiński...
Podobnie podczas protestów w Kijowie, do ludzi strzelali przeszkoleni snajperzy - nie byłbym wcale zdziwiony, gdyby to byli najemnicy...

Nie mam wątpliwości, że tam od pewnego czasu toczyła się gra UE i USA vs Rosja o wpływy, i jak pisałem wcześniej, Putin powiedział "sprawdzam" wprowadzając wojsko. Co gorsza, Moskwa weszła od razu na wyższy poziom organizując "ćwiczenia" w Obwodzie Kaliningradzkim. Tym samym zostawia coraz mniejszy wybór NATO.
Nasz rząd nie powinien siedzieć cicho, bo inaczej Rosję będziemy mieli jeszcze bliżej, a ona będzie miała swoje bazy pod naszym nosem bez ogranicznika w postaci innych państw na trasie przejazdu.

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

lolek

Wiem panowie jedno, jak zachód będzie siedział cicho to ja to czarno widzę...

krzyszp

Cytat: lolek w 03 Marzec 2014, 18:44
Wiem panowie jedno, jak zachód będzie siedział cicho to ja to czarno widzę...
Ależ... tam się nic nie dzieje:
CytatRussian senator Andrei Klimov to BBC about events in Crimea: "It is not Russian military intervention. That's the result of propaganda."

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Pantarhei

Ufolu jesteś niesamowity. :) Poinformowałeś mnie, że plotę androny, po czym bez cienia merytorycznego odniesienia do moich argumentów zamknąłeś wątek. Dobre. :) Też tak będę mógł czy masz tę sztuczkę na wyłączność? {Teraz będę musiał czytać Łysiaka i innych mitycznych "wybitnych znawców historii i polityki" choć Ufol mógł mnie już teraz oświecić opowiadając jak to Ukraińcy mogli mieć państwo, a szansę zmarnowali bo Petlura był "głupi" a Piłsudski nie}

CytatPo jaką cholerę nasz rząd się do tego miesza? Ostatecznie możemy dostać po łbie, bo Rosjanie znowu zaszkodzą naszemu eksportowi.
No taaak... bo do tej pory to bez problemu nasz eksport fruwał do Rosji aż miło, a embargo na mięso - obowiązujące od miesiąca - to taki przypadek/wypadek. Jasne, że to się w krótkiej perspektywie Polsce nie opłaca i uderzy nas wszystkich po kieszeni. Jako uczniowi "wybitnych znawców historii i polityki" nie muszę Ci mnożyć przykładów z przeszłości, kiedy zaniechania i milczenie, we wcale nie dużo dłuższej perspektywie, prowadziły do koszmarnych skutków. Analogie do Hitlera nie są ani trochę przesadzone. Putin starzeje się a ma jeszcze wielkie ambicje - ambicje odbudowy potęgi ZSRR i kiedy, jeśli nie teraz, będzie miał okazję je zrealizować. Scenariusz pełzającego anschluss-u realizuje się nie od godzin, a od lat (Gruzja, Abchazja) .
My tymczasem zajmuje my się zastanawianiem, czy nowy premier Ukrainy to banderowiec. No nie jest banderowcem. A nawet jak by był, to nie Ukraina ani ksenofobia wielu Ukraińców (nie mylmy nacjonalizmu z ksenofobią) są zagrożeniem dla Polski i tym zagrożeniem nie będą w przewidywalnej przyszłości. Groźbę, tu i teraz, stanowi Putin.


W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Martin Fox

Cytat: krzyszp w 03 Marzec 2014, 17:54
CytatPrzewodniczący Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin oświadczył, że nie ma na razie konieczności użycia rosyjskich sił zbrojnych na Ukrainie - podała agencja RIA-Nowosti.
Opublikowane mniej niż godzinę temu... A oczywyście - oni już uznają Krym za rosyjski, nie ukraiński...
Za wikipedią:
Autonomiczna Republika Krymu - większość ludności (58,32%) stanowią Rosjanie. Oprócz nich żyją tu Ukraińcy (24,32%) i Tatarzy krymscy (12,10%)

No więc o czym mowa? 60% to Rosjanie - wiec co się dziwić że Rosja uznaje Krym za swój? Są tam większością, mają tam swoje bazy morskie, więc czyje to niby jest?
I nie - nie podoba mi się jak to Putin robi. Tak samo jak nie podoba mi się siłowe obalanie prezydenta wybranego demokratycznie - mam wrażenie że to taka hipokryzja ze strony Europy...

flaku

Dopiero teraz zauważyłeś, że słowo "demokratyczny" stało się synonimem "dobra narodu", "dobra społeczeństwa", "sprawiedliwości społecznej" itp.? Po prostu oznacza "to, co nam się podoba".

Cyfron

a mam pytanie: Jak do tego wtargnięcia do Ukrainy ma się ta wiadomość:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,15546844,Krym__Wladze_oficjalnie_prosza_Rosje_o__pomoc___I.html
Jest to info z 1go marca.
plus:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114912,15314620,Wladze_Krymu_prosza_Rosje_o_pomoc__I_przejmuja_kontrole,,,,774474.html

krzyszp

Tylko tyle, że uzbrojeni przez Rosję ludzie opanowali budynki rządowe i mianowali się aktualną władzą... I nie przyrównuj tego do sytuacji w Kijowie bo wiem, że łatwo się tak żongluje słowami, ale z rzeczywistością to niewiele ma wspólnego.

Co do faktu, że na Krymie 60% społeczeństwa to Rosjanie - zauważcie, że jakoś do Rosji im się nie spieszyło, jak Ukraina odzyskiwała (uzyskiwała, jeśli ktoś woli) niepodległość.
Obecnie jasne jest, że większość Rosjan w tych zadymach jest po prostu przywieziona z samej Rosji tuż przed wydarzeniami. Obecność okrętów Floty Północnej w tym rejonie również jest symptomatyczna. Coraz bardziej mi to wygląda na przygotowaną wcześniej akcję właśnie na wypadek "Majdanu" lub jakiegokolwiek innego zbliżenia Ukrainy do UE...

Rosja zawsze prowadziła długofalową politykę, a wszystkie aktualne wydarzenia pro-rosyjskie wyglądają jak wyjęte z książek Suworowa...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Ufol

Jeżeli piszę, że zamykam podwątek, to mam na myśli jedynie, że już się w tej sprawie nie będę wypowiadał w niniejszym temacie. Tylko i aż tyle, nic ponadto. Odnośnie naszych działań, brakuje mi rzeczy małych, takich w naszym realnym zasięgu. Ułatwienia w uzyskiwaniu wiz, maksymalne otwarcie granicy, aby umożliwić wymianę handlową, etc. Tymczasem pomimo lat, nie zmieniono wiele zasłaniając się przepisami unijnymi. Zgraja biurew trochę by pokrzyczała, ale kto im się stawia, swoje uzyskuje. To Jankesi i Angole gwarantowali Ukraińcom integralność terytorialną i Rosjanie właśnie sprawdzają, ile warte są te zapewnienia. Jeśli zachód jakiś krok wykona, to okaże się, że z rozróbami Ruscy nie mieli nic wspólnego, ot, paru ochroniarzy dymiło z własnej inicjatywy. Jak nadal będą wyłącznie debatować, to Kacapy Ukrainę odwojują dla siebie.

Martin Fox

Cytat: Ufol w 04 Marzec 2014, 08:33To Jankesi i Angole gwarantowali Ukraińcom integralność terytorialną i Rosjanie właśnie sprawdzają, ile warte są te zapewnienia.
Obawiam sie ze tyle samo co Polsko-brytyjski układ sojuszniczy z 25.08.1939 - brytole juz pokazali jak to szanuja uklady ktore zawierali...

krzyszp

Na razie to widać, że USA "strzela ślepakami", UE ma głównie przed oczami gaz z Rosji, UK zachowuje się jak w '39, a Rosja nasila dezinformację:
http://swiat.newsweek.pl/wynajeci-rosjanie-cyber-bombarduja-polski-internet-newsweek-cyberatak,artykuly,281538,1.html
W tym dość "nietechnicznym" artykule opisano zjawisko, które zauważyłem na FB - fake'owe, świeżo założone konta, z których leci ostra jazda anty-UE i anty-USA (których też nie lubię), z której to akcji wynika, że na Ukrainie próbuje przejąć władzę mafia bankowa z UE (co może nawet być prawdą), a Rosja "broni demokracji i niezawisłości Ukrainy" co już racją nie jest wcale...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Tobas

Arystoteles kiedyś powiedział, że "Prawda leży pośrodku i może dlatego wszystkim zawadza"
Dokładnie tak jest i w tym przypadku, gdzie prawdą jest Ukraina, a każdy (UE, USA, RUS) ciągnie w swoją stronę.

Ufol

Jeszcze jedna mała uwaga. Nie twierdzę, że na Ukrainie obecnie przejęli władzę banderowcy. Uważam jedynie, że gdyby to państwo faktycznie uzyskało niepodległość, to wielce niekorzystne dla naszych relacji byłby wzrost ich znaczenia, który oczywiście nastąpić nie musi. Mogliby pozostać partią marginalną. UE, czyt. Niemcy i Francuzi, zdają się już być dogadani z Ruskimi, trochę pokrzyczą, wyślą parę dyplomatycznych papierów i tyle w temacie.
Poza tym zaczyna przynosić zyski inwestycja w niemieckich zielunych. Szwaby zasilają się, w znacznej części, gazem, więc Putin ma ich na smyczy.
Sławni gwaranci nienaruszalności, starym zwyczajem frajera sprzedali, USA i UK tworzą jedynie pozory. Nie dziwi mnie to, w przeciągu czterech lat zachód sprzedał nas dwukrotnie, dlaczego tu miało się stać inaczej? U Kozaków niskie morale, inwazja nie napotyka na żaden opór. Pewnie już się domyślają, że "sojusznicy" ich zdradzili.
Swoją drogą te służby internetowe wielkiego brata mają fantazję. Kraj, w którym zawsze panował i wciąż trwa, gigantyczny zamordyzm przedstawiać jako obrońcę demokracji. Koń by się uśmiał.

Troll81

Ledwo Troll pojechał na kilka dni w góry a tu takie jaja..... Putin nominowany do pokojowego nobla.....

Normalnie widzę jak historia zatacza koło....

sknd


krzyszp

Cytat: sknd w 06 Marzec 2014, 20:59
ciekawa analiza sytuacji:

http://wolnemedia.net/polityka/o-co-tak-naprawde-chodzi-w-ukrainskiej-tragedii
Sorry, ale to bełkot.
Zwróć uwagę na takie "twierdzenia" jak: "Zwróćcie uwagę na wojnę czeczeńską, którą na pewno finansowały służby USA".
Autor coś tam rozumie, coś tam zakłada, a w rezultacie wychodzi kompletny miszmasz.
"Okazało się, że kluczem do pokonania bloku Chiny-Rosja-Iran jest Iran, a kluczem do pokonania Iranu jest Syria, a kluczem do pokonania Syrii jest Flota Czarnomorska, która ma swoje bazy właśnie na Krymie."
Przypomniała mi się od razu pewna anegdota:

Ktoś zapytał Jaruzelskiego, dlaczego ten wprowadził stan wojenny w Polsce?
- Otóż buntowali się stoczniowcy, a za nimi stała Solidarność, za którą stał kościół, za którym stał Bóg... A za Bugiem 17 dywizji..."

Z tą "analizą" zgadzam się tylko we fragmentach, które mówią, że światowe mocarstwa ciągną na swoją stronę, ale nie istnieje "blok azjatycki" - każde państwo niezależnie ciągnie na swoją stronę. Dlatego właśnie UE nie może podjąć konkretnych decyzji w sprawie Ukrainy i Rosji - ta ostatnia korumpuje Niemcy Gazem, a UK pieniędzmi na inwestycje...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

sknd

Chwilami bełkot, chwilami nie, tak czy tak ciekawe. Teksty z tej stronki trzeba zawsze czytać odfiltrowując niektóre rzeczy...

Troll81

Ja bym poczekła na referendum. Jego wyniki wcale nie są takie oczywiste :D

krzyszp

Cytat: Troll81 w 07 Marzec 2014, 17:50
Ja bym poczekła na referendum. Jego wyniki wcale nie są takie oczywiste :D
Uparty jesteś ;)

To raczej nieciekawe referendum, jeżeli lokali pilnują uzbrojeni ludzie w rosyjskich mundurach kupionych w sklepie za rogiem...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

lukaszja

Cytat: Troll81 w 07 Marzec 2014, 17:50
Ja bym poczekła na referendum. Jego wyniki wcale nie są takie oczywiste :D

Jak mawiał klasyk, nie ważne, kto głosuje, ważne kto liczy głosy. Niestety.
PS Trollu, zmieniłeś płeć? :P

Troll81

nie. ja tylko jestem Gender :D a zbliża się dzień kobiet i solidaryzuję się z nimi :D

A uparty jestem a i owszem.  %)

LQG

Cytuję ~xv z Onetu :)

"Osiągnięcia Władimira Putina na skutek napaści na Ukrainę:
1. Zmarnowanie w 1 dzień 50 miliardów USD wydanych na poprawę wizerunku przez zorganizowanie Olimpiady Zimowej w Soczi
2. Zmarnowanie kolejnych 50 miliardów USD bez działań sankcyjnych z Zachodu 50 miliardów dolarów na giełdzie
3. Zmarnowanie kolejnych ponad 10 miliardów USD przez Bank Centralny Rosji w obronie rubla (a przypominam, że ani jedna sankcja nie była wprowadzona!)
4. Destabilizacja sytuacji na Ukrainie, w Europie, na świecie
5. Ryzyko kolejnych destabilizacji na skutek stworzenia przez Putina zagrożenia Turcji i Tatarów krymskich
6. Ryzyko zamknięcia cieśniny Bosfor przez Turcje
7. Otworzenie Europie oczu na to, że robi interesy z potencjalnym bandytą
8. Otworzenie oczu krajom jak Białoruś czy Kazachstan, że mogą być następne
9. Otworzenie oczu każdemu państwu, które zastanawiało się nad przyjęciem rosyjskiej bazy, co może się stać (a Rosjanie chcieli otworzyć 100 nowych takich baz, teraz każdy kraj się zastanowi 10 razy nim wpuści takiego ,,gościa")
10. Narażenie gospodarki rosyjskiej na ataki spekulantów zmierzające do wydrenowania rezerw walutowych (Rosja nie może zmienić waluty rezerw, bo Chiny wpadną we wściekłość gdy dolar spadnie, a USA z kolei będzie zachwycone że mogą lepiej konkurować gospodarczo na świecie)
11. Narażenie kont oligarchów rosyjskich na blokadę
12. Narażenie oligarchów rosyjskich na brak wiz i brak handlu
13. Narażenie się na wywalenie z WTO (do której tak bardzo się starali dołączyć)
14. Narażenie Rosji na wywalenie z G8 (do której tak bardzo się starali dołączyć)
15. Blokada akcesji do OECD
16. Narażenie na fiasko rozmów o gazie i ropie z Rosji
17. Utrata projektu South Stream
18. Stworzenie nowego wroga u swoich granic (Ukraina), przedtem Gruzja, tworzenie wokół siebie nienawiści państw sąsiadujących
19. Potwierdzenie, że Gruzja miała rację ostrzegając przed Putinem
20. Utrata potencjalnych projektów gospodarczych na Ukrainie
21. Otwarcie eksportu gazu przez USA (USA jest teraz największym producentem gazu na świecie, Rosja jest – a w zasadzie to chyba jednak była – największym eksporterem)
22. Przyspieszenie prac nad stworzeniem wolnego obszaru gospodarczego między UE i USA
23. Utrudnienie projektów gospodarczych w Europie
24. Zamknięcie współpracy NATO- Rosja
25. Zwrot w polityce ,,resetu" USA-Rosja
26. Blokada eksportu technologii naftowej do Rosji
27. Blokada eksportu wyższej technologii do Rosji
28. Całkowita utrata wiarygodności międzynarodowej gospodarczo-politycznej (jak można umowy z Rosją podpisywać skoro ona ich nie dotrzymuje)
29. Narażenie się Chinom na próby destabilizowania (Chiny mają Tybet, chciałyby Tajwan itp. a więc separatyzm nie jest im na rękę w żadnym stopniu)
30. Narażenie gospodarki światowej na kryzys (a jeszcze nie wyszliśmy z poprzedniego!) przez co wiele gospodarek świata będzie rozwijać się wolniej, nie będą zadowolone z działań Rosji
31. Narażenie Mistrzostw Świata 2018 w Rosji w piłce nożnej (prawdopodobnie się nie odbędą)
32. Całkowita utrata wiarygodności po groźbach, że nie będą spłacać swoich 600 miliardów USD kredytów
33. Wzmocnienie obecności USA w Europie, przemieszczenie 12 amerykańskich F-16 na terytorium Polski
34. Przemieszczenie 5 dodatkowych F-15 na Litwę
35. Konsolidacja UE I USA

PLUS SANKCJE"

Bezprym

Cytat: LQG w 08 Marzec 2014, 01:20

31. Narażenie Mistrzostw Świata 2018 w Rosji w piłce nożnej (prawdopodobnie się nie odbędą)


wyssane z palca

Cyfron

nawet jak połowa będzie nieprawdziwa, to i tak wydaje się to straszne...

Troll81

Dla putina. A sankcyjki które mu grożą go śmieszą.

Ufol

Tak wczoraj mi się przypomniała piosnka okolicznościowa:
https://www.youtube.com/watch?v=auwiz1iaXHQ
Nie wiem czemu, ale bardzo mi pasuje do obecnych zdarzeń na Ukrainie.

krzyszp

CytatUkraińskie media informują o rosyjskich wojskach, które miały przekroczyć granicę między Krymem a obwodem chersońskim na południu Ukrainy. Żołnierze - według relacji pracowników ratusza miasta Chonhar - wbili słupy graniczne i zaminowali okoliczne pola. Podkreślmy: jeżeli te doniesienia są prawdą, to rosyjskie wojsko przekroczyło granicę autonomii krymskiej i naruszyło "ścisłe" terytorium Ukrainy.
Czyli aneksja Krymu zakończona. Wskazuje to na ograniczenie apetytu Putina tylko do tego półwyspu, jednak coraz więcej analityków skłania się do wersji, że chce on zająć całą wschodnią część tego kraju (bo tam jest przemysł i złoża gazu).

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka