Brak ramu

Zaczęty przez buri, 24 Listopad 2007, 13:40

buri

Taki komunikat mi ostatnio wyrzucilo przezylem szok :evil: mam 2GB ramu, wiec to troche dziwne. Bylo tak caly czas nawet jak resetowalem program oraz zmienialem opcje o ilosci uzywanej pamieci.
Porgram pochlanial na dzien dobry 1,8GB i powolutku polykal reszte - sprawdzilem menadzeze urzadzen.
Przeinstalowalem program, wyrzucil 2 probki i chodzi normalnie, ale mam pytanie.

Mam wylaczony plik wymiany w systemie, poniewaz komp chodzi mi szybciej. Czy to moglo byc bledem?
Jak polecacie ustawic opcje z Ramem w opcjach, narazie dalem 0% na plik stronicowy (to chyba plik wymiany).
30% normalnie i 50% w wolnym czasie.
Moze dalem za malo?
Prosze o sugestie. Z gory dziekuje.

PS Przeszukalem forum i jesli byl juz taki temat to przepraszam, ale jakos nie moglem znalesc.

Pozdrawiam,
buri

kret

moim zdaniem wyłączenie pliku wymiany to nie jest dobry pomysł..faktycznie przyspiesza to znacznie pracę, ale bardzo szybko taki system się zapycha, czego efekty widziałeś..

co do ustawień ramu..to szczerze mówiąc nie wiem co Ci poradzić w przypadku jeśli chcesz mieć nadal wyłączonego swapa :) ja mam ustawione 50% kiedy komp jest używany i 95% jak nie jest używany, ale mam włączony plik wymiany (którego wykorzystanie mam na 75% ustawione)

bartsob5

no nie wiem czy brak pliku wymiany to dobry pomysl... zawsze lepiej miec pusty ram niz pelny, nawet jesli czekasz o 10 sekund dluzej na ruszenie jakiegos programu po kilku godzinach...

Pigu

hmm ja również rozmyślam o wyłączeniu dziadostwa a tu takie nowiny... :(  powiedzcie mi tylko dlaczego ram ma się zapychać, a swap nie?

buri

Pliku wymiany raczej nie wlacze, mam laptopa (wiec dysk jak wiadomo szybki nie jest).
Drugi powod to mocne wykrzystywanie dysku.
Zreszta 2GB ramu nie jest malo jak na WinXP, system pozera mi standardowo okolo 250MB - antywirus, siec, firewall, tlen + pare jeszcze. Jeszcze czasami pare aplikacji, ale nie wiecej niz 500MB. No wiec zostaje 1,5GB na reszte to duzo.

Teraz z Boinc'iem system zajmuje okolo 870MB - mi tam nie przeszkadza. Sam Boinc 2x150MB czasami bylo 2x250MB.
Ogolnie moze to byl blad programu, bo w menadzeze urzadzen bylo standardowo 2x150Mb, a jakims cudem gdzies wyparowala reszta .... wydaje mi sie ze to blad i cos sie w aplikacji zepsulo.

Zobacze jak bedzie dzialal dalej, jesli sie powtorzy to napisze.

Hmm a co z ramem dac wiecej w opcjach?
Ile tak optymalnie potrzebuje Boinc z rosetta?
Pisalem, ze mam 30 oraz 50% ustawione moze dac wiecej?
Moge dac spokojnie 40 na 60%. Czy moze wiecej?

bartsob5

ja majac 1gb ramu mam 1,5gb plik stronicowania (z opcja powiekszenia do trzech) w praktyce tylko przy hashowaniu plikow przez emule uzycie pliku stronicowania wzrasta do 2gb i zdecydowany spadek wydajnosci jest odczuwalny

ja majac taka a nie inna ilosc ramu przeznaczam dla boinc maksymalnie 90%, mam wtedy pewnosc ze absolutnie kazdy projekt na tym pojdzie, ale roznie to bywa, bo nie raz zostaja wstrzymane aplikacje w ramie, przez co ram sie zapycha i wszystko dziala wolniej (a w pliku stronicowania mam standartowo 500-800MB, co nie jest jakas przesadna iloscia na dysku (w ustawieniach jak dasz 1gb to powinno wystarczyc), a i spadku wydajnosci nie odczuwam az tak bolesnie, bo przesuwane sa tam tylko aplikacje ktorych sie nie uzywa w tym momencie (i straty wydajnosci sa tylko przy wybudzaniu ich))

Pigu

a co sądzisz o ubicu pliku wymiany w moim przypadku - chcę do mojego 1gb dodać jeszcze 2x2gb (jak już ustaliliśmy w innym wątku 32bit sys tyle nie uciągnie) tak więc czy przy 5gb ram można by już spokojnie swapa olać?

bartsob5

w przypadku jak bedziesz mial 5gb, to bedziesz mogl (lub nawet musial, zeby nie tracic tego gigabajta) utworzyc ram diska i na przyklad na nim ulokowac plik wymiany...

Pigu

hmm ramdisk - cóżto?

bartsob5

tzn ja sie na tym nie znam, bys sie musial kszonka spytac, ale to jest takie zrobienie sobie partycji na pamieci RAM. w kompie widzisz to poprostu jako dodatkowy dysk, nie mozesz tego uzywac jako szybkiej pamieci operacyjnej a i w trakcie normalnej pracy raczej jako taki podreczny schowek... zgodnie z jedna strona internetowa, ktora przejrzalem ramdisk moze byc uzywany do:

CytatA ramdisk can perfectly be used to store :

- web content of web servers.
- temporary index files and tables of database servers ( MS-SQL-Server , MySQL , ...).
- temporary files ( TEMP and TMP environment variable ) and "Temporary Internet Files".
- the scratch disk for Adobe (R) Photoshop (R).
- games and installed programs (1). The startup times of programs may decrease drastically !
- audio and video capture / editing.
- creation and playback of slide shows.
- data that has to be written to CD , to prevent underrun during the burn process.
- as storage of the "ReadyBoost" cache on Vista.
- all kinds of data that may be lost ( or MUST be lost for security reasons ) at shutdown.

(1) The software may be installed directly to the ramdisk , or an existing installation may be remapped using a "junction" ( with means of i.e. linkd.exe ) to a copy on the ramdisk. In both cases , the content of the ramdisk must reload automatically at boot time from an image file , or by means of a backup program.

These are only a few examples. There will certainly be many more tasks for which a ramdisk can be used, depending on people's "inventivity" .

(za http://www.ramdisk.tk/ )

trzeba pamietac ze taki dysk sie zamazuje przy wylaczniu kompa (zasilania) wiec nie mozna tam trzymac zadnych dokumentow 'na stale' choc jak przeczytalem sa programy do tworzenia ramdiskow ktore przy wylaczaniu kompa zapisuja zawartosc na dysk, ale wciaz jest ryzyko przerw w dostawie energii;)

jak dla mnie, jest to wiec idealne rozwiazanie na swapa - bo jest szybki jak ram i pozwala rozpoznawac caly ram przez system...

TJM

Ramdisku i tak nie da się stworzyć na pamięci, której nie widzi system. 5GB RAMu na XP to bezsens, co prawda da się to uruchomić tak, żeby system widział całą pamięć (info jak jest gdzieś na stronach MS, normalnie obsłuży max coś w okolicach 3GB), ale kosztem ogromnego kombinowania i możliwej utraty stabilności systemu (a także kompatybilności z hardwarem/softwarem).
Wyłączanie pliku wymiany to także nie jest dobry pomysł. Windowsy bez niego po prostu kuleją. Normalnie system (zaczynając od 2k w górę) z dużym plikiem wymiany (ja zawsze używam około 4GB na osobnej partycji, żeby się nie fragmentował) potrafi chodzić stabilnie miesiącami bez restartów, a po wyłączeniu czasami wykłada się po parunastu godzinach.
Prawdę mówiąc ja nie widzę dużej różnicy prędkości z wyłączonym plikiem wymiany, a chyba powinienem, bo mój użytkowy komp to starożytny Athlon TB 1.4 nieco podkręcony.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Pigu

sęk w tym, że przez fakt korzystania z pliku wymiany dysk nie może odpocząć - gdyby mógł się wyłączać zaoszczędziłby zarówno prądu jak i dBa

TJM

Podłączałeś kiedyś amperomierz(e) między zasilacz a pracujący dysk ? :>
Dysk który prawie nic nie robi pobiera zaledwie kilka watów, co mając podłączony amperomierz łatwo da się wyliczyć ze wzoru P=UI. Wyłączenie go niewiele zmienia w kwestii energooszczędności, za to dużo w kwestii trwałości dysku. Zazwyczaj najdłużej żyją te, które pracują 24/7, zakładając że nie pracują w szkodliwych warunkach.

Popatrz na przykładowe pomiary które kiedyś zrobiłem
http://komputery.katalogi.pl/Zasilacz-t118218.html  #post8 - mój stary dysk podczas nicnierobienia w windowsie pobiera całe 4,5W. A te 9,7W niżej to jak napiernicza głowicami aż cała buda się trzęsie.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Pigu

no to jeszcze kwestia hałasu :P

kret

poza tym zdaje mi się że odczuwalne dla użytkownika są operacje na pliku wymiany w dwóch przypadkach..raz, to kiedy dysk jest wąskim gardłem i powoduje opóźnienia przy zapisywaniu/odczytywaniu danych, co przy obecnej generacji dysków wg. mnie nie występuje..dwa, kiedy plik wymiany jest ustawiony na zmienną wartosć, i jego zmiany skutecznie obiciążają system..ja mam ustawione 1.5GB na stałe, mam śmieszną teraz ilość ramu, bo 768MB i jakoś daje radę, bez uszczerbku na szybkości..

TJM

Na szczęście nowe dyski są w miarę ciche.
Plik wymiany najlepiej wywalić na osobną małą partycję o wielkości docelowego pliku, najlepiej przy początku dysku, gdzie transfer jest największy i ustawić stałą wielkość (Windows wymaga, żeby zostało co najmniej 5MB wolnego miejsca na takiej partycji). Wtedy trzeba też wyłączyć dymki o wyczerpywaniu się miejsca na dysku, bo inaczej będą wyskakiwać cały czas. Jeśli komuś nie szkoda miejsca, równie dobrze można przewidzieć o jakieś 100MB więcej i tyle zostawić, wtedy dymki nie będą wyskakiwać.
No a jeśli nie szkoda kasy, to można kupić osobny dysk specjalnie pod swap (przy okazji resztę miejsca można jako magazyn danych wykorzystać).

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

[PBT] Horpah

#16
tak zgadzam się z tobą TJM, najlepsze rozwiązanie to dodatkowy mały bardzo szybki dysk i plik wymiany na początku ustawiony na stałe, wielkość 2.5x wielkości pamięci RAM, nawet przy wymagającej grze powinno wystarczyć.