Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Artur

#1
Cytat: Troll81 w 17 Lipiec 2009, 09:27
Przepraszam jeszcze raz. Mam naturę pieniacza. I po prostu krew mnie zalewa jak czytam niektóre jego teksty. A że nie potrafię przejsć obok takiego chamstwa obojętnie....
Jednak przede wszystkim powinieneś bardzo wyraźnie przeprosić za kłamstwo jakobym nie podawał pełnej wypowiedzi Adersona jak i za wprowadzanie ludzi w błąd odnośnie samej treści wypowiedzi Andersona.
#2
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
16 Lipiec 2009, 22:54
Cytat: Pantarhei w 16 Lipiec 2009, 16:37
No dobrze.
Wypowiedź Mr Andersona jest - nie ma co ukrywać - jednoznaczna.
Wielkie dzięki za reakcję na kłamstwo. Ciekawy byłem, czy ktoś jeszcze zareaguje, ale widać przeważyło punktomaniactwo. Widzisz, jeśli chodzi o SKB@P rzecz ma się podobnie jak akurat z Twoją reakcją tzn. opierając jakiekolwiek działanie na pewnych zdrowych zasadach, zasady te działają potem w przyszłości. Chociaż osobiście nie zgadzam się z całą konstrukcją dekalogu, to jednak i u mnie  "nie kłam" daje się w sumie wywieść z podstawowych wartości.

Cytat: Pantarhei w 16 Lipiec 2009, 16:37
Jednocześnie zasady działania BOINC (przyznawanie punktów, szczegółowe publikacje rankingów, itp) też jednoznacznie promują wsród użytkowników rywalizację i temu nie możesz zaprzeczyć.
Gdyby uniwersytetowi w Berkeley zalezało na tym żeby każdy liczył tylko przy okazji robienia czegoś innego to ograniczyłby sie, co najwyzej, do wysyłania do użytkowników dziękczynnych maili .
Tak, ale sądzę, że w grę jednak wchodzą jakieś partykularne interesy. Tzn. wiedzą, że liczenie przy okazji, nie kupując sprzętu specjalnie dla BOINC jest ekologiczne i społecznie korzystne, co jasno wynika z wypowiedzi Andersona, ale nie formułują tego w formie bardzo widocznej zasady. No wypowiedź gdzieś na forum to raczej za mało. Być może więc przeważa jakiś partykularny interes nad interesem społecznym.

Cytat: Pantarhei w 16 Lipiec 2009, 16:37
Oczywiście nie musisz sie z tym zgadzać ale chciałem Ci cos zaproponować.
Skieruj swoją, jak sadze, niespożytą energię by dotrzeć do "władz BOINC" (czy czegoś co tym majdanem zawiaduje) żeby ukarali B@P jakąś naganą lub karnie zabrali punkty za stosowanie tych niecnych praktyk. Rozwieje to wszelkie wątpliwości co do filozofii BOINC.
Myślę, że prościej jest poczekać na ekologiczną platformę typu BOINC, a jak nie powstanie, to ją po prostu stworzyć. Ciekawe, kiedy powstanie, hmmm
#3
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
16 Lipiec 2009, 16:17
Cytat: Troll81 w 16 Lipiec 2009, 15:29
Już wcześniej odnosiłem się do tego posta (cytujesz go już chyba trzeci raz).
Twoim jedynym rzekomym odniesieniem się było poniższe kłamstwo :attack:, jakobym ją wyrwał z kontekstu i tyle a propo "odnoszenia się":

Cytat: Troll81 w 17 Kwiecień 2009, 22:55
Co się zaś tyczy wypowiedzi którą przytoczyłeś to jest ona również wyrwana z kontekstu (może przytoczysz całość?)
Muszę Cię oświecić, że "UBT - Timbo wrote: " znaczy, że "UBT - Timbo napisał: " i równocześnie że UBT - Timbo nie jest Davidem Andersonem, żeby to dla Ciebie było jasne ;).

Cytat: Troll81 w 16 Lipiec 2009, 15:29
Anderson pisze o tym ze należy informowac ludzi o zwiększonym zużyciu prądu (temu nikt na tym forum nie zaprzecza). Anderson pisze tez o tym że można liczyć "bardziej ekologicznie (o tym to akurat wszyscy wiemy).
W tej wypowiedzi Anderson nie pisze ani o tym, że należy informować o zwiększonym zużyciu prądu ;) ....ani też dosłownie o tym, że można liczyć bardziej ekologicznie ;)

Cytat: Troll81 w 16 Lipiec 2009, 15:29
Zresztą cycta wyrwałeś ze znacznie szerszego kontekstu i na nim opierasz swoją filozofię (cytacie a nie casłym tekście).
Ponownie  bezczelnie kłamiesz.

Cytat: Troll81 w 16 Lipiec 2009, 15:29
Ale ja nie koniecznie zgadzam się z tym ze jest to mój obowiązek. liczę jak chcę i nikomu nic do tego.
To chyba jest jeden z tych rzeczowych argumentów, o którym piszesz  XD

Cytat: Troll81 w 16 Lipiec 2009, 15:29
Owszem. liczenie BOINC nawet gdy mój komputer i tak jest włączony zwiększa zużycie prądu w stosunku do tego niż gdyby mój komputer BOPINC nie liczył. I jest to fakt. Kom zużywa mniej prądu gry proc ma w 5% obciążony niż gdy ma obciążony w 100%. Tak więc każde liczenie w BOINC powoduje zużywanie zasobów.
...i ten właśnie sposób liczenia mimo zużywania energii jest ekologiczny, natomiast ten SKB@P jest nieekologiczny. To przecież bardzo porste... A czy ktoś tu stwierdził, że w ogóle nie należy zużywać zasobów?  XD

Dalsza część Twojego postu nie odnosi się do nieekologiczności SKB@P tylko do efektów liczenia, na temat których,chciałbym zwrócić uwagę akurat tutaj nie dyskutujemy. To inny temat, inna strona tego zjawiska kolego.
#4
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
16 Lipiec 2009, 15:12
Cytat: Troll81 w 16 Lipiec 2009, 13:31
nie przyjjmujesz do wiadomości argumentów choćby nie wiem jak rzeczowych. Pomijasz je milczeniem i nie ustosunkowywujesz się do nich i cały czas twierdzisz że nikt nie obalił twych twierdzeń....
Fakt istnienia systemu punktowego drużyn i krajów które to mechanizmy zostały wprowadzone do BOINC celem wniesienia elementu rywalizacji całkowicie olewasz, bo kłóci się z twoim światopogladem.
Argumenty niestety występują chyba tylko w Twoich opisach. Co broni sensowności, czy raczej bezsensowności SKB@P w Twoim poście? Nic. Kompletnie nic. Istnienie systemu punktowego nie oznacza, że twórcy BOINC stwierdzili iż należy kupować kompy tylko dla BOINC, a biorąc pod uwagę wypowiedź Andersona szefa BOINC:

My answer to this question is that people should
run BOINC only when there computer would be powered on any
(this uses more electricity, but not much more).

Or if they heat their house, run BOINC all the time
and use their PC as a heater;
it's exactly as efficient as an electric space heater.

-- David
UBT - Timbo wrote:
> ...

> So, the biggest "threat" to BOINC now is the question that I got asked
> by a journalist the other day:
> Is BOINC "enviromentally friendly" if PC's are left on 24/7 and doing
> nothing else except BOINC?

> So, the "education" process must continue so that people can use BOINC
> to help the projects, while at the same realising that their
> contribution does have a "hidden" cost to the environment.
należy wnioskować, że jest wręcz przeciwnie.

A gdzie jest w tym wątku czyjekolwiek ustosunkowanie się do tej wypowiedzi Andersona? Kto tu pomija i przemilcza?

Istnienie konkurencji na wolnym rynku nie oznacza, że każda forma tej konkurencji jest dobra i stąd poddaje się ją prawnym ograniczeniom. Z istnienia skądinąd dobrej konkurencji rynkowej nie wynika automatyczna akceptacja każdej formy konkurencji i tak samo BOINC, jak i wszelkie inne twory człowieka nie zostały ustalone jakąś mocą boską raz na zawsze lecz są rozwijane, co wielokrotnie podkreśla m.in. cytowany wyżej Anderson, a podstawą tego udoskonalenia panie kolego jest uświadomienie sobie niedoskonałości. Gdyby ludzka inteligencja godziła się za Twoją sugestią, że dobre jest to, co jest, to nie byłby możliwy kompletnie żaden postęp w żadnej dziedzinie.

Z całego Twojego postu tylko jedno zdanie sugeruje, że jakoby istnieje jakiś związek między systemem punktowym a sensownością kupowania sprzętu specjalnie dla BOINC. Poza tym w Twoim poście znajdują się jedynie kompletne androny o tym jaki to ja jestem i co ja tu nie wyprawiam.

Hahahaha - przeczytaj swojego posta i policz swoje inwektywy zanim napiszesz kolejny post o inwektywach :).
#5
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
16 Lipiec 2009, 13:03
Cytat: Troll81 w 15 Lipiec 2009, 14:27
Wciąż nie odpowiadasz na pytanie po co w ogóle przychodzisz na nasze forum promowac swoje idee i wizje skoro jak widzisz prezentujemy przeciwne stanowisko.
Piszesz nieustannie nie na temat i to pytanie również jest nie na temat, więc nie czuję się zobowiązany, mimo to odpowiem.

Uważam BOINC za zjawisko, które w dalekiej przyszłości przy odpowiednich założeniach technicznych i innych ;) stanie się powszechnym zjawiskiem społecznym. Będąc częścią społeczeństwa czuję się odpowiedzialny za jego kształt również w dalekiej przyszłości a uważam, że warunki początkowe mocno określają dalszy rozwój każdego procesu, czy systemu. Chwilowo tutaj kształtują się pewne ;) warunki początkowe, więc czasem wpływam na nie. To proste i uzasadnione.

Cytat: Troll81 w 15 Lipiec 2009, 14:27
Załuż własne forum i promuj swoje idee. Na pewno znajdziesz całe rzesze ludzi myślących podobnie.
Zastanawiałem się nad tym momentem, jednak łatwiej mi jest osiągnąć moje i społecznie korzystne cele nie zakładając jeszcze forum, a będąc osobą racjonalną staram się nie zużywać, jeśli nie muszę (no swojego czasu w tym przypadku haha). W odpowiednim czasie to nastąpi, ale ten czas jeszcze nie nadszedł. Poza tym na razie no z punktu widzenia nawet samego BOINC-a jesteście dla mnie zbyt słabym przeciwnikiem, żeby się Wami aż tak poważnie zajmować.

Cytat: Troll81 w 15 Lipiec 2009, 14:27
Jesli chcesz zmienic nasze postępowanie to może wstąpisz do naszego temu i zaczniesz świecić przykładem godnym naśladowania??
Jako cham, masochista, fanatyk, itd, itp. Dziękuję, nie skorzystam. XD

Cytat: OxyOne w 15 Lipiec 2009, 14:42
Cytat: Artur w 15 Lipiec 2009, 12:47
Niestety ponownie muszę powtórzyć, że (w tym momencie to już moje trzy posty wcześniej) zwracam się wyłącznie do ludzi myślących.

P.S.
A mnie zawsze korci, żeby na tych nielicznych imprezach kościelnych, na jakich zdarza się być wypalić im coś z grubej rury. Widać mam zadatki na chama, hehehe, a może daleko mi do tej własności, żeby w stadzie baranów zamienić się w barana, czego i innym życzę.

Z moich wnikliwych analiz wnioskuje ze jestes człowiekiem psychicznie chorym. Piszesz na forum bzdury zresztą cyklicznie, rozumiem jestes na przepustce. Za jakis czas wrócisz do szpitala na dalsze leczenie i bedzie ok roku spokoju... Chcesz zwrócic na siebie uwage bo jestes człowiekiem niedowartościowanym opuszczonym w chorobie przez rodziców.

Zastanawiam się jak bardzo "dowartościowany"  jest człowiek, który nieudolnie próbuje dać głos, ale nie mając nic do powiedzenia manifestuje jedynie swoją pogardę dla ludzi psychicznie chorych. Może Twoim kolejnym równie "cennym" wkładem w dyskusję będzie np. wyrażenie swojej pogardy dla niepełnosprawnych, albo np. chorych na chorobę Parkinsona?


Cytat: tito w 15 Lipiec 2009, 15:34
Ja traktuję BOINC jako zwykłe hobby. Wydaję na te hobby pieniądze, spędzam sporo czasu, lecz jednocześnie czerpię sporo satysfakcji, oraz, pośrednio, wiadomości.

W niniejszym wątku nie podważono w najmniejszym stopniu moich zasadniczych tez, że:

1. Projekty typu SKB@P są technicznie nieuzasadnione.

2. Twórcy BOINC zalecają branie udziału w obliczeniach przy okazji włączania komputerów do innych celów (z uwzględnieniem zimy, gdy komputer można traktować jako quasi grzejnik)

3. Kupno komputerów dla projektów typu SKB@P zwiększa zużycie surowców, bowiem funkcjonujemy na rynku konsumenta - nie producenta.

4. Surowce są cenne z punktu widzenia przetrwania cywilizacji.

5. Ludzie inteligentni mając do wyboru dwa rozwiązania, dające identyczny efekt, z których jedno nie zużywa surowców a drugie zużywa i zachęca do nieracjonalnego zużywania wybierają to pierwsze.

6. Działania potrzegalne społecznie są naśladowane wskutek czego szkodnictwo potrzegalne społecznie wykracza poza doraźne skutki i rozprzestrzenia się w społeczeństwie.

(może coś pominąłem)

Nikt nie jest w stanie sensownie zaprzeczyć, (no rośnie tylko lista cytacików pod kreską - dzięki za wczorajszą twórczość. Jak zwykle nie zawiodłem się na Was XD ) w związku z czym pozostaje jedynie odwołanie się do wolności i hobby.

Hmm. Lubię piłkę jak i inne sporty i nie wyobrażam sobie grania bez piłki, ale nie znaczy to, że muszę kupić drugą piłkę i zachęcać ludzi do trzymania zawsze koło siebie drugiej piłki, którą się nigdy nie zagra.To nonsens. Ktoś kto miałby zawsze piłkę, której nigdy nie użyje byłby kompletnym idiotą. Nie mówię o sytuacjach treningowych, gdy 2 piłki są potrzebne, tylko o takim zwyczajnym rozrywkowym graniu. Podobnie jest z Waszym SKB@P. Jest niepotrzebną piłką, istniejącą tylko dlatego, że ktoś daje za to punkty a Wam wydaje się, że punkty są wyznacznikiem wartości. To niejako małe śmierdzące g odbijające się samo od siebie (sorry poniosło mnie, ale przecież nie można być zawsze poważnym haha).

Są ludzie, którzy mają kolekcjonerskie hobby, zrywając tabliczki na szlakach. Wkurza (miało być ostrzej) mnie takie hobby, bo nie wiem, ile jeszcze zostało do schroniska i do jedzonka. Wkurza mnie też (j.w.) hobby polegające na nocnych samochodowych wyścigach pod oknami,szczególnie wtedy, gdy chę spać (nawet energia jest tu na drugim planie :o). Weźmy muzykę - czasem trzeba słuchać głośno i sam tak robię, ale nie o 3 rano.

Wniosek stąd taki, że nasze hobby podlegają jednak jakimś społecznym ograniczeniom, albo narażamy się na konflikt ze społeczeństwem. W moim przekonaniu istnieje już konflikt pomiędzy interesem społecznym a Waszym zachęcaniem do marnotrawstwa, przy czym wziąć należy pod uwagę ewentualne przyszłe skutki, a że mogą być w wynikiu naśladownictwa dowodzi już ten nowy głupawy team. Te chwilowe nie są jeszcze tak istotne i zawsze zaznaczałem ten element naśladownictwa, którego skalę trudno jest przewidzieć, jeśli jak powiedziałem BOINC stanie się pewnym szerszym zjawiskiem.

BOINC nie jest typowym hobby i nie należy go sprowadzać tylko do hobby - też to mówiłem, bowiem zbieracze znaczków nie wchodzą na wszelkie możliwe strony i nie nawołują:  "hej ludzie, zbierajcie znaczki, znaczki są cool, znaczki pomagają ludzkości". A jeśli już to nie nazywajcie się nieuczciwie pomocnikami nauki i ludzkości tylko uczciwie "pomocnikami nauki i szkodnikami ekologicznymi" (nawet ładnie zabrzmiało).

Cytat: tito w 15 Lipiec 2009, 15:34
Jeśli zastosujemy Twoje rozumowanie do innych ludzi posiadających jakiekolwiek hobby, które zabiera czas i pieniądze...cóż nawet zwykłe zbieranie puszek po piwie jest szkodliwe dla środowiska, bo można by te puszki poddać recyklingowi.
Przepraszam, ale co stoi na przeszkodzie, by w razie potrzeby poddać recyklingowi całą kolekcję  XD, jeśli komuś hobby się np. znudzi? Bardzo zły przykład!!! Zasadniczo wszelkie formy sortowania są bardzo ekologiczne.

Cytat: Troll81 w 15 Lipiec 2009, 16:17
Na razie to sa druzy w polsce pod kątem RAC, dwukrotnie przebijając zespół Poland (chyba już wiem czemu Artur taki zazdrosny :) ) ale do naszego RAc jeszcze im z 15 razy urosnąć by musiało :D dlatego życzę im powodzenia bo miło jest mieć konkurencję....
To że Ty masz tak nieskomplikowany, punktowo określony Świat nie znaczy, że inni też tak mają ;) Radziłbym  jakąś lekturkę o projekcjach.
#6
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
15 Lipiec 2009, 13:50
Wracając do początku, to tylko napisałem:
Cytat: Artur w 24 Czerwiec 2008, 13:30
Oczywiście nie twierdzę, że tylko Wasz komputer jest niepotrzebny, są ich tysiące, a może więcej (zależy co liczyć ;) ) Wasz jest o tyle bardziej szkodliwy niż jakiś tam indywidualny komp, bo reklamowany jest zbiorowo pod przykrywką dobrych chęci i szczytnej idei, przez co dużo łatwiej o naśladownictwo (niesamowicie powszechne zjawisko) i rozpowszechnianie ignorancji w kwestiach zasobów i to właśnie bardziej przyspiesza powrót do średniowiecza, bo z samego drewna i wikliny niewiele będzie się już dało zbudować.
potem poczekałem roczek i pojawiło naśladownictwo:
TomaszPawelTeam - zespół na 2 miejscu w kraju w statystykach miesięcznych

Nie wynika z tego, że jestem nieomylny, bo każdy zdrowy na umyśle człowiek wie, że naśladownictwo istnieje i jest zjawiskiem powszechnym. Kieruje posty do ludzi myślących, bo do niemyślących nie ma sensu ich kierować.To oczywiste i praktyczne. Jeśli napiszę o naśladownictwie to na blank człowiek niemyślący nie podejmie tematu, tylko rzuci jakieś niezwiązane z tematem bzdety no takie jak mam w podpisie (zapomniałem jeszcze dodać o PRL - hahaha, całkiem fajne).
#7
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
15 Lipiec 2009, 12:47
Niestety ponownie muszę powtórzyć, że (w tym momencie to już moje trzy posty wcześniej) zwracam się wyłącznie do ludzi myślących.

P.S.
A mnie zawsze korci, żeby na tych nielicznych imprezach kościelnych, na jakich zdarza się być wypalić im coś z grubej rury. Widać mam zadatki na chama, hehehe, a może daleko mi do tej własności, żeby w stadzie baranów zamienić się w barana, czego i innym życzę.
#8
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
15 Lipiec 2009, 12:23
Niestety ponownie muszę powtórzyć, że (w tym momencie to już moje dwa posty wcześniej) zwracam się wyłącznie do ludzi myślących.

Acha. Może wykorzystam ten moment by gorąco podziękować wszystkim liczącym sensownie w zespole Poland.
Gdyby kogoś to niepokoiło to przepraszam, że zespół nie ma własnej "boincowej" strony, ale być może wielu z Was zdaje sobie sprawę z tego, że BOINC nie jest ani jedyną, ani najważniejszą rzeczą na Świecie przez co tworzenie hermetycznej społeczności boincowej byłoby czymś w rodzaju tworzenia ograniczonej umysłowo sekty, co poza jakimiś walorami rozrywkowymi i pleceniem trzy po trzy nie miałoby szerszego pozytywnego sensu. W prostych umysłach wprawdzie powstaje złudzenie, że istnieje liniowa zależność między ilością boincowych punktów a szczęśliwością powszechną, ale nie ma ku temu kompletnie żadnych podstaw, a twory takie jak SKB@P i ich naśladownictwa dowodzą, że BOINC już w samych założeniach może być nieokreśloną mieszanką pozytywnych i negatywnych przyczynków. Burzenie tego typu debilnych uproszczeń o liniowości, których konsekwencją jest taki lub inny fanatyzm jest setki razy istotniejsze niż ciułanie punktów i tępe machanie narodową chorągiewką.
#9
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
15 Lipiec 2009, 10:01
No niestety jeszcze raz muszę powtórzyć, że mój poprzedni post kierowałem do ludzi myślących.
#10
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
15 Lipiec 2009, 08:49
Cytat: Artur w 24 Czerwiec 2008, 13:30
Oczywiście nie twierdzę, że tylko Wasz komputer jest niepotrzebny, są ich tysiące, a może więcej (zależy co liczyć ;) ) Wasz jest o tyle bardziej szkodliwy niż jakiś tam indywidualny komp, bo reklamowany jest zbiorowo pod przykrywką dobrych chęci i szczytnej idei, przez co dużo łatwiej o naśladownictwo (niesamowicie powszechne zjawisko) i rozpowszechnianie ignorancji w kwestiach zasobów i to właśnie bardziej przyspiesza powrót do średniowiecza, bo z samego drewna i wikliny niewiele będzie się już dało zbudować.

Wystarczyło poczekać tylko roczek no i jest doskonały przykład naśladownictwa i niemal kalka SKB@P a zarazem przykład szkodliwości SKB@P, wykraczający poza niego samego oraz przykład degeneracji BOINC'a, którą kiedyś w wolnej chwili trzeba będzie w końcu przystopować, haha:

TomaszPawelTeam - zespół na 2 miejscu w kraju w statystykach miesięcznych

Oczywiście jak zwykle ten post skierowany jest wyłącznie do ludzi myślących. Innym proponuję przycisk "Ignoruj"  XD
#11
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
18 Kwiecień 2009, 02:04
Cytat: Troll81 w 18 Kwiecień 2009, 00:28
Znów się robisz napastliwy Arturze. Nigdy nie twierdziłem że Anderson zlecił budowę farmy (tu już nawet nie cytujesz tylko wpychasz mi swoje stwierdzenie w gardło).
Anderson, czy jakiś inny twórca BOINC. Dziwi mnie to, że piszesz że twórcy BOINC rzekomo budują farmy a jakoś nie możesz tego niczym poprzeć.

Cytat: Troll81 w 18 Kwiecień 2009, 00:28
Argument do którego się nie odniosłeś (i nadal pomijasz milczeniem) jest całkowita jałowość tej dyskusji. Nie potrafisz zaakceptować tego że różnimy się podejściem do BOINC.
Nie jest to żaden argument za SKB@P, a jedynie banalne stwierdzenie faktu, że jest różnica zdań. W związku z tym nie wypisuj głupot, że pomijam Twoje argumenty.

P.S.
Facet, który sobie lubi grillować raczej nie przypina kiełbasy do sztandaru i nie lata po ulicy twierdząc, że oto ma cudowną receptę na problemy ludzkości, więc Twoje porównanie jest o tyle dobre, że SKB@P faktycznie ma wartość grillowanej kiełbasy, jest to dla Was przyjemne ale nie ma żadnej użytecznej wartości dla ogółu i nie ma sensu tego propagować jako jakieś wartościowej idei. Nie akceptuję wciskania ludziom kitu i to akurat nie tylko przez Was.


cd. przerwanej odpowiedzi

Piszesz o PS3GRID jak by to był wyznacznik głównego nurtu BOINC. Tymczasem wystarczy wejść na  stronę główną PS3GRID a marketingiem czuć na kilometr. Nie trzeba specjalnie dużo kombinować, żeby dojść do wniosku, że w przypadku tej farmy chodzi o spektakularne wydarzenie, które wypromuje firmę i produkt, pokaże jak dobre są playstation3 i Nivida.

Popieranie w ten sposób tezy, że twórców BOINC nie obchodzą farmy jest zwykłą manipulacją. Przytoczyłem Ci wypowiedź Davida Andsersona, szefa BOINC i twórcy SETI - wypowiedź pełną i z tym samym linkiem, udowadniając, że jest inaczej. Jaka była odpowiedź?, że ją wyrwałem z kontekstu, ale każdy może sobie sprawdzić, że tak nie było. Dalej

Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2009, 23:40
A to ze nasza jest tożsama z decyzją samych twórców BOINC (jedna z pierwszych farm powstała w Berkley na uniwerku) to już pomijasz milczeniem. Dla ciebie liczenie jest efektem ubocznym tego że pracujesz na swoim kompie. A dla nich liczenie to podstawa darmowej mocy obliczeniowej. A to czy zbudujemy dla tego celu dodatkowego kompa nic ich nie obchodzi bo sami zbudowali ich dziesiątki :D i zajmują się tylko liczeniem (np projekt PS3Grid który zmienił nazwę na GPUGrid, zbudował farmę setek PS3 do liczenia, i nikt na nich nie gra).

mamy już, że twórcy BOINC zbudowali dziesiątki farm i zajmują się tylko liczeniem. Co na poparcie? PS3GRID. Zwykła manipulacja, polegająca na utożsamieniu twórców BOINC z projektem PS3GRID. Wprowadzasz ludzi w błąd kolego i tego nie akceptuję a nie grillowanej kiełbaski.
#12
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
18 Kwiecień 2009, 00:18
Cytat: Troll81 w 17 Kwiecień 2009, 22:55
http://bhs.broo.k12.wv.us/homepage/staff/seti/farms.htm tu masz katalog farm SETI (niekompletny) i sam sobie poszukaj odpowiedzi bo mi się już nie chce.
Mi się tym bardziej nie chce. Może Ci się coś pomyliło i tej słynnej farmy po prostu nie ma XD.

Cytat: Troll81 w 17 Kwiecień 2009, 22:55
A co się tyczy wyboru cytatów z moich postów. To po prostu cytujesz to co jest ci wygodne nie odnosząc się w ogóle do moich argumentów.
Tak? To wymień jakiś, bo nie zauważyłem. Zatrzymałem się przy tych farmach SETI, które rzekomo zlecił Anderson, ale nie mogą się znaleźć. Gdzie przed tym momentem był jakiś argument, do którego się nie odniosłem. Proszę bardzo?

Cytat: Troll81 w 17 Kwiecień 2009, 22:55
Co się zaś tyczy wypowiedzi którą przytoczyłeś to jest ona również wyrwana z kontekstu (może przytoczysz całość?)
Sam chyba jesteś wyrwany z kontekstu. Z czytaniem też masz problem ?

#13
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
17 Kwiecień 2009, 22:37
Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2009, 23:40
Artur wybierasz bardzo szczególne linijki mojego postu.
Jedynie streszczam sens Twoich wypowiedzi, bo razi mnie i pisanie nie na temat. Naprawdę mam Ci cytować też inne, nieprawdziwe stwierdzenia na temat moich rzekomych intencji, stanów itp.? bo niestety na tym polegały Twoje odpowiedzi. Żadnego argumentu, który odnosiłby się do SKB@P nie było. Do czego mam się jeszcze odnosić, do Twoich bezradnych stwierdzeń, że się nie zgadzasz? Trzymaj się tematu, to nie będziesz dostawał reprymend.

Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2009, 23:40
Twórcy BOINC nie myśleli o ekologii :D tylko o udostępnieniu darmowej mocy obliczeniowej naukowcom czyli o ekonomii :D
Nie ma w tym niczego dziwnego, ani śmiesznego. Rzeczy i działania najczęściej czemuś służą i równocześnie bywają mniej lub bardziej ekologiczne. Nie przeczy to ani odrobinę sensowi stosowania wobec nich wymogu ekologiczności i ludzie rzeczywiście taki wymóg stosują na codzień podejmując różne decyzje np. zakupowe.

Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2009, 23:40
Sami nawet budują "farmy SETI" i inne, co wystarczająco już podkreśla ich spojrzenie na sprawę :D i to że jest to odmienne od twojego spojrzenia na tę samą sprawę już ci kiedyś wytknąłem.
Taak? No popatrz, a dziwnym trafem twórca SETI Anderson ma niemal identyczny pogląd do mojego, jeśli chodzi o sposób liczenia (pewnie też jest fanatykiem XD) Oto pełna treść jego posta i pytanie, które mu zadano:

My answer to this question is that people should
run BOINC only when there computer would be powered on any
(this uses more electricity, but not much more).

Or if they heat their house, run BOINC all the time
and use their PC as a heater;
it's exactly as efficient as an electric space heater.

-- David
UBT - Timbo wrote:
> ...

> So, the biggest "threat" to BOINC now is the question that I got asked
> by a journalist the other day:
> Is BOINC "enviromentally friendly" if PC's are left on 24/7 and doing
> nothing else except BOINC?

> So, the "education" process must continue so that people can use BOINC
> to help the projects, while at the same realising that their
> contribution does have a "hidden" cost to the environment.

Jeśli projekt nie uzasadniałaby stworzenia farmy, to oczywiście należałoby ją tak samo nazwać marnotrawstwem. Przecież to proste. Skoro przywołujesz jakąś farmę, o kórej tyle wiesz, to pewnie bez problemu mi odpowiesz na 2 pytanka, oczywiście z podaniem źródeł informacji i będę kontynułował tę odpowiedź.

Kto dokładnie zlecił utworzenie farmy i czy jej funkcją jest tylko dostarczanie mocy obliczeniowej projektowi SETI/innym projektom BOINC?
#14
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
16 Kwiecień 2009, 23:10
Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2009, 10:38
Artur ma po prostu inne podejście (...) i Artur niestety nie może się z tym faktem pogodzić.I tu leży właśnie problem Artura. Zwykły człowiek machnąłby już dawno ręką (...) Artur nie potrafi. (...) to już trąci fanatyzmem. Brak umiejętności akceptacji dla odmienności przekonań cechuje właśnie fanatyków.
No widzę, że coś dzisiaj Twój wóz nie jeździ 3 razy szybciej i nie wozi 10 razy więcej osób (czyżbys się już zgodził, że SKB@P to marnotrawstwo?) za to wróciłeś do oczekiwanych przeze mnie "argumentów" jak wyżej i znowu jestem fanatykiem :). Dawno nie było ;)

Z tym światopoglądem i przekonaniami to już niewypał kompletny. Jaki światopogląd? Chodzi zaledwie o prostą racjonalną decyzję: Czy można wykorzystać istniejące kompy, czy też musimy tworzyć nowe? Do pewnych obliczeń nie musimy tworzyć nowych, bowiem te już istniejące i niewykorzytane mogą bardziej efektywnie i taniej wykonać to samo. Twórcy projektów BOINC podejmują taką właśnie decyzję tylko w innej skali. Nie jest to żadne "moje spojrzenie na BOINC".

Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2009, 14:12To on ma problem z akceptacją światopoglądu tych co wymyślili SKB@P.
Ty, to jaki jest ten światopogląd, żebym się przynajmniej dowiedział jakiego to światopoglądu nie akceptuję ;)?

Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2009, 16:38
po prostu krytyka idei SKB@P wydaj mi się pusta. Bo projekt i tak już ruszył.
To jest argument? Innymi słowy: jeśli już zaczęliśmy marnować to róbmy to dalej?
Pewnie z tego mocnego argumentu wyniknął wniosek:

Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2009, 19:01
Artur natomiast nie zgadza się z naszą wizją idei BOINC, a jest to sprawa tak podstawowa że praktycznie bezdyskusyjna.
a skoro jest bezdyskusyjna, więc
Cytat: Troll81 w 16 Kwiecień 2009, 19:01
Pisanie kolejnych postów przez artura przypomina wypowiedzi niektórych trolli..
:)

Ciekawe, że broniący SKB@P od czasu do czasu jakoś zauważają marnotrastwo w różnych sferach ludzkiej działalności. To jest dziwne, że w tych innych sferach ludzie powinni być racjonalni (podejmować racjonalne decyzje) a akurat w przypadku SKB@P nie powinni tego robić.

Cytat: KrzychuP w 16 Kwiecień 2009, 00:44
To całe gadanie o ocieplaniu się klimatu, to trochę kit,
Nie mam czasu na ten całkiem nowy wątek, ale ciekawy jestem, czy twierdzisz to tylko na podstawie tego jednego artykułu?
#15
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
15 Kwiecień 2009, 23:24
Cytat: Troll81 w 15 Kwiecień 2009, 20:17
at1 jeśli ten wóz jechałby przy okazji 3 razy szybciej i wozi 10 razy więcej osób?? tak :D robie i jestem z tego dumny.
Hehehe To mnie rozbawiłeś. A z czym sobie porównałeś? Z rowerem? Tak, to rzeczywiście jest trudne. O kurde!? Z czym tu porównać zakup SKB@P, żeby określić sens takiego zakupu? Może z rowerem? A co się będę produkował? Sam się męcz.

Cytat: Troll81 w 15 Kwiecień 2009, 20:17
at2 powstają bez zgody urzędu ścieżki rowerowe?? no to żebyś się nie zdziwił jak taka "samowolę" urzędnicy zlikwidują w dodatku za nasze podatki...
Ja mówię całkiem serio. Mimo takiego ględzenia jakieś ścieżki jednak powstają.

Cytat: Troll81 w 15 Kwiecień 2009, 20:17
at3 skoro dla ciebie liczenie i sposób liczenia jest wtórny to już nie mam pytań :) a licznik postu wynika z aktywnego uczestnictwa swego czasu w najpopularniejszym wątku na naszym forum :D choc fakt że gadatliwy jestem i w realu :D
Zgoda. O tym nie pomyślałem - w Twoim przypadku świadomość może być wtórna w stosunku do liczenia ;)

Cytat: Troll81 w 15 Kwiecień 2009, 20:17
at4 :D
Nie przejmuj się.
#16
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
15 Kwiecień 2009, 16:09
Cytat: Troll81 w 15 Kwiecień 2009, 13:36
at1
gdyby ten wóz oprócz spalania benzyny pozwalał odszukać lek na raka to tak :D jak najbardziej. Nawet do soczku bym mu się dorzucał :D
No tak robiłbyś to nawet wtedy, gdyby obok stał wóz, który pali dwa razy mniej i nawet nie trzeba go kupować  ;D. Robiłbyś a nawet robisz coś porównywalnego.

Cytat: Troll81 w 15 Kwiecień 2009, 13:36
at2
A ścieżek rowerowych dobrą wolą nie wybudujesz. musisz mieć zgodę urzędników, plany, papierki. A od tego jest polityka i kasa
A mimo to nowe ścieżki powstają. To musi dziwić ;)

Cytat: Troll81 w 15 Kwiecień 2009, 13:36
at3
a czym ty byś mierzył?? stanie w miejscu i wykrzykiwanie faktycznie niczego nie da, natomiast liczenie owszem da.
Pytanie nie do mnie, ale pewne jest, że liczenie i sposób liczenia jest wtórny w stosunku do świadomości.

Przed krytyką sensu umieszczania postów na forum radziłbym Ci spojrzeć na licznik własnych postów.

Cytat: Troll81 w 15 Kwiecień 2009, 13:36
at4
próbujesz mnie obrazić?? musiałbyś wejść na mój poziom intelektualny by stoczytć równą walkę (w dół czy w górę :D )
Ta oferta jest równie atrakcyjna jak tak z punktu 1 ? ;)

#17
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
15 Kwiecień 2009, 12:59
Cytat: taktu w 19 Marzec 2009, 19:14
Zakup komputera który będzie przez cały czas swojego działania wykonywał obliczenia (czyli wykorzystywał energię) jest jak najbardziej słuszną inicjatywą.
A co byś powiedział, gdyby w Twoim zdaniu za "komputera" wstawić "samochodu osobowego", a za  "wykonywał obliczenia" "spalał 14 l benzyny na 100 km" ;)?

Cytat: taktu w 19 Marzec 2009, 19:14
Poza tym bez woli polityków/biznesmenów na ekologie nie możemy wpłynąć w znaczący sposób.
... hmmm ... - ciekawe skąd bierze się taka wola?  :D


Cytat: taktu w 19 Marzec 2009, 19:14
Szybszy i lepszy skutek da liczenie np. The Clean Energy Project niż wymachiwanie szabelką i pokrzykiwanie na forum  Attack!
Taaaaak? A czym to zmierzyłeś?
Ty? A jak ktoś już wykorzystuje swój sprzęt, to już nie może nic innego robić?  :(


Cytat: Troll81 w 19 Marzec 2009, 21:58
taktu, nie otwieraj puszki pandora  :no: temat był i minął. I nie karm trolli (choćby to dziwnie brzmiało w mych ustach)
Rozumiem, że mocno wspierając tę akcję musisz jakoś próbować wykorzystać maksimum możliwości swojego intelektu  :D, żeby ją bronić.
#18
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
10 Styczeń 2009, 10:38
Cytat: Judge w 02 Styczeń 2009, 15:07
... ich przydatność dużo bardziej by wzrosła gdybyśmy liczyli nawet na 60%.
Innymi słowy: Boinc w każdej szkole, Boinc w każdej firmie, Boinc w każdym domu.

Domyślam się, że takie coś byłoby zgodne z Twoimi poglądami?(...)
Tak, byłoby i dokładnie w tym duchu zaproponowałem kiedyś stworzenie Stowarzyszenia, które jak sądzę z racji tych boincowych zespołowych manii nie mogło się rozbujać. Być może lepiej byłoby, gdyby w ogóle nie było zespołów w BOINC? Być może łatwiejsza byłaby wtedy optymalizacja BOINC-a?

Cytat: Judge w 02 Styczeń 2009, 15:07
Nie patrząc na to ile surowców pochłonął SKB@P, pozwala on też zachęcić innych do uczestniczenia w projektach.
Myślę,  że przesadziłeś. Pojawia się, ktoś, kto nie spotkał się do tej pory z obliczeniami rozproszonymi i z BOINC i nie nie w ogóle o co chodzi, ale zachęca go akurat SKB@P. Człowiek nie wie po co ten SKB@P jest i co liczy, ale mimo to właśnie SKB@P go zachęca? Nie myślisz, że to byłoby tak, jakby do kupna samochodu zwykle przekonywały kogoś no nie wiem, np.  wycieraczki (chociaż nie te są przynajmniej niezbędne, czego nie da się powiedzieć o SKB@P).
:no:

Cytat: Judge w 02 Styczeń 2009, 15:07
I nie jesteśmy przeciwnikami ekologii.
Deklaracje są bez znaczenia. Poprzez zrzutki na SKB@P zachęcacie do kupowania sprzętu wyłącznie dla BOINC. To jest nieekologiczne i to w mocno racjonalnym podejściu do ekologii.

Cytat: Judge w 02 Styczeń 2009, 15:07
Myślę, że każdy, kto liczy projekty czysto potrzebne naukowo, czy przyczyniające się do poprawienia świata działa na jej korzyść.
Poprawienie świata nie zależy tylko od BOINC.

Cytat: Judge w 02 Styczeń 2009, 15:07
Bo i tak musiałyby zostać stworzone superkomputery by to przeliczyć. Wtedy oni zużyliby tony surowca, a tak my zużyjemy, tylko wymiernie mniej.
Jeżeli chodzi Ci o SKB@P, to raz na stronie Stowarzyszenia w tym wątku ciężar któregoś z BlueGene/L szacowałem na 85,3 tony (netto bez budynku, ale przy wysokiej pewności recyklingu) tymczasem ciężar jego odpowiednika SKB@P wyniósł 1100 ton (gdyby ta akcja urosła do mocy obliczeniowej superkomputera, co oczywiście nie nastąpi ;) ) przy wielu niekorzystnych założeniach dla superkomputerów (np. nie licząc, że niektóre projekty liczone są nawet w 5 lub więcej próbkach) i oczywiście z świadomością trudności tego porównania.

Jeżeli chodzi Ci o normalne liczenie przy okazji, gdy sprzęt jest wykorzystywany w innych celach to racja. Ten dodatkowy sprzęt nic nie waży i to daje oczywistą odpowiedź, jak należy a jak nie należy liczyć i dlaczego SKB@P jest technicznie bezsensowny (kwestię zużycia energii rozstrzygam na korzyść BOINC, co wymaga całego elaboratu, więc go tu nie przytaczam).


Cytat: Troll81 w 03 Styczeń 2009, 09:52
Między innymi jest też formą promocji. Uświadamia ludziom że ten Team ma "jaja" i potrafi się zgrać.

Pokazywanie jaj bywa żenujące dla otoczenia.  XD

Cytat: Troll81 w 03 Styczeń 2009, 09:52
Pokazuje że nie jesteśmy zbieraniną "odszczepieńców" tylko prawdziwą formą organizacji. Bo może i mamy liczebność na poziomie "sporej wiochy", ale jasteśmy pierwszym zespołem w kraju i nastym na świecie (może przed końcem 2009 awansujemy do pierwszysch 15?), a to już o czymś świadczy. My do BOINC podchodzmy "poważnie" co widac po naszych osiągnięciach i zaangażowaniu.
Tak, to oczywiście "uzasadnia" "ekologiczność" SKB@P i odpowiada na wszystkie pytania XD
...ale jestem pod wrażeniem manii wielkości.

Cytat: Kryniek w 01 Styczeń 2009, 15:04
Z jednej strony to się zgodzę że w wielu przypadkach chodzi o punktomianiactwo, ale z drugiej stony im więcej taki punktomaniak zdobędzie punktów tym bardziej mimowolnie przyczyni się do rozwiązania danego problemu naukowego.
Dobrze. Weźmy tego przykładowego chorego z tego wątku i załóżmy, że jego zdrowie zależy istotnie od dwóch lekarstw. Twierdzenie, że jedno lekarstwo mu pomaga jest pewną prawdą, ale trochę jakby nie całą  prawdą. ;) Racja?
#19
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
02 Styczeń 2009, 13:22
Cytat: Juras23 w 01 Styczeń 2009, 19:04
(...) omijasz rzeczy istotne w wypowiedziach by skupić się na łapaniu za słówka. Szkoda mi na to czasu bo marnuję na ten wątek swą - jakże cenną dla mnie - energię fizyczną i psychiczną.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

Dzięki za życzenia i przepraszam,że szczegółowo nie ustosunkowałem się do wszystkich kwestii, które poruszyłeś i przepraszam, że nie wiem, która była dla Ciebie naistotniejsza. Przeczytałem Twój przedostatni post, zauważyłem szereg niekonsekwencji, sprzeczności, błędów, ale napisałem tylko o niektórych i absolutnie nie z powodu chęci ominięcia jakiejś kwestii. Mogę skupić się na dowolnej.

Tak.Oczywiście podoba mi się, że chciałbyś ogrzewać ekologicznie, że chcesz posadzić 3 klony w ramach rekompensaty, ale obawiam się, że nie ma dość dobrej rekompensaty, nawet jeśli to mają być klony.
Nie zrekompensują, bo dziesiątki razy ważniejsza jest świadomość społeczna. Trafiłeś z tymi klonami, bo dobrze pamiętam jedną ponad 10 letnią klonową alejkę, której wycięcie, bezprawnie, bez żadnego racjonalnego powodu zleciła pewna kompletna idiotka - uwaga!: dyrektorka szkoły, hehe.

Jeśli założymy, że zrobiła to z braku świadomości (no trudno założyć inaczej), to nie możemy stwierdzić, że brak świadomości nie jest czymś ważnym, czymś, co skutkuje np. takim wycięciem w tym przypadku z 15 może klonów.

Nie da się zaprzeczyć.

Ja już nie piszę o innych wyczynach tej jednej durnej baby i innych jej metodach "kształtowania świadomości ekologicznej" u dzieci. To tylko przykład, ale pewnie każdy może sobie znaleźć jakiś analogiczny gdzieś w swoim otoczeniu. Założę się, że taka baba również powtarza ten wyświechtany tekst o wchodzeniu ekologów na drzewa, który ma zdyskredytować wszelkie działania ekologów i całą ekologię, tekst po części rozpowszechniany przez tych, którym na tym zależy, przez skądinąd zdolnych przedsiębiorczych ludzi, którzy jednak w 4 literach mają innych - a tego chorego, kórego przywołujecie w nie dość przemyślany sposób to już w szczególności. Nie ma takich?

Jeśli przemyślicie szereg ciągów zdarzeń wynikających z braku świadomości, to być może niektórzy uświadomią sobie również oczywisty związek pomiędzy świadomością ekologiczną a stanem tego chorego, którego życie w naiwnej świadomości np. "Troll-a 81" zależne jest tylko od BOINC-a.

A teraz pytanko:
Jak na świadomość ekologiczną wpływa zachęta do marnowania surowców na dowolną ilość niepotrzebnych komputerów? (niepotrzebnych = takich które nie musiały zostać wytworzone, by uzyskać ten sam efekt)
#20
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
31 Grudzień 2008, 18:39
Cytat: Troll81 w 31 Grudzień 2008, 15:31
Daleko mi do fanatycznego zaślepienia. I nie uważam BOINC za religię. Dlatego też nie rozumiem twojego postu. Zgadzam się co do tego że zużycie surowców jest napędzane konsumpcjonizmem. Ale proszę cię, Twoje wnioski idą o wiele za daleko. Właśnie dlatego o wiele bliżej do fanatyzmu Tobie niż mi.

3 pytanka
Które wnioski idą za daleko? Dlaczego idą za daleko i dlaczego z tych wniosków wynika mój rzekomy fanatyzm?

To jest ciekawe. Co chwile ktoś mi coś przypisuje. A to, że robię noże z krzemienia, a to, że zazdroszczę idei (hehe - jakbym nie miał własnych) a teraz znowu, że jestem fanatykiem. Śpieszę więc sprostować teraz kwestię fanatyzmu. Otóż jestem dumny (!) z tego, że mam w zwyczaju podważać swoje własne poglądy, co raczej jest dalekie od fanatyzmu. Dzięki temu oraz dzięki obserwacji punktomaniactwa w BOINC, mocno obecnego w Waszej  drużynie wyzbyłem się chyba momentami również nieco naiwnego spojrzenia na BOINC. A już ta akcja oraz dziesiątki "farm komputerowych"  tworzonych na całym świecie tylko i wyłącznie dla BOINC oraz jeszcze parę innych zjawisk przekonały mnie ostatecznie, że i ten ruch, jak każdy zresztą może być szkodliwy.

Juras23
-przypisujesz mi chęć zmiany Was. Jest to nieprawda. Jestem realistą ;).Tylko wpadłem na chwilę powalczyć z Waszym szkodliwym pomysłem i przy okazji tych wnerwiających, konmformistycznych świąt wyżyłem się może nieco na różnych formach robienia ludzi w bambuko, ale to wszystko jakoś wyszło w trakcie. W zasadzie najpierw byłem ciekaw, czy ktoś nie napisał przypadkiem czegoś sensownego na temat tego SKB@P.

-kolejne sprostowanie: Nie powiedziałem, że "nie możecie nic"
Powiedziałem:
"wypowiedzi, ujawniające manię wielkości grupy ludzi nie liczniejszej niż może mieć średniej wielkości wieś są dla mnie interesującym, socjologicznym zjawiskiem".

-sorry, ale Kopernika "liczy się" w dużych miastach ;) nie ujmując niektórym innym w tym Chrystusowi jako jednak genialnemu folozofowi - praktykowi (pamiętajmy, że nie wiedział o religiach tyle, ile my wiemy dzisiaj)

-przecież właśnie myślę chwilowo lokalnie, krytykując SKB@P ;)

- dlaczego wnerwia Cię wywalony do rowu telewizor skoro jego udział w zanieczyszczeniu gleby też wynosi 0,0000000000000000000000000000000000000000000000000000000000....0001% ??

-dzięki za propozycję, ale niestety szczegółowe rozmowy o religii uważam za stratę czasu. Poza tym mógłbym zburzyć temu zakonnikowi jego dotychczasową wizję świata.


Pytanko
Skoro według Was jeden SKB@P jest nieszkodliwy, to jaka liczba SKB@P jest szkodliwa? ;)
#21
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
31 Grudzień 2008, 12:34
Cytat: Troll81 w 31 Grudzień 2008, 11:12
Artur... normalnie widać jak szukasz argumentów i ci to nie wychodzi. (...)
Nie wychodzi mi, ale tym razem zgadzasz się ze mną przez dalszą część swojego postu a jedyną uwagą jest to, że piszę mało zrozumiale.

No tak, rzeczywiście trudno jest nie pójść w jakimś momencie na skróty tym bardziej, że post się wydłuża i wyjaśniać jeszcze dlaczego to piszę tak a nie inaczej. Stwierdziłem, że łatwiej jest zrozumieć szkodliwość SKB@P patrząc na inne podobne zjawiska i odrywając myśli od BOINC, który dla wielu jest niczym religia, może nie co do treści, ale co do stosunku do idei, co do stanu niemal fanatycznego zaślepienia.


#22
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
30 Grudzień 2008, 23:50
Cytat: AiDec w 30 Grudzień 2008, 19:14
Tylko w jakim stopniu w stosunku do ich mozliwosci? W jakim stopniu w stosunku do kosztow wytworzenia? Do zuzytych surowcow?

....Mozna wykorzystac 10% tych surowcow (jak Ty to robisz), badz dolozyc powiedzmy 10% surowcow (prad) i wykorzystac 100%.

AiDec. Przedtem wmawiałeś mi lepienie garnków, teraz, że mój komp liczy na 10%.

Jest zima i przynajmniej to, co się wydzieli w mieszkaniu w postaci energii cieplnej nie jest już stratą energii.
W związku z tym od momentu, gdy zaczęło się ogrzewanie (a właściwie trochę przed) mój komp liczy niemal na okrągło (poza wieczornym szczytem, ale i tu sa wyjątki). Tę zmianę stylu zobaczysz na  wykresie na początku listopada.
Po sezonie grzewczym znowu podejdę restrykcyjniej do szczytów obciążenia. Oczywiście na razie bardziej chodzi tu o zasadę i zwrócenie uwagi na szczyty i odbiorniki o większej mocy. (a propo szczytów obciążeń widziałem kiedyś fajne fotki z turbiną, która przez dach opuściła miejsce swojej instalacji, w wyniku nadmiernego obciążenia sieci i pewnych niedoskonałości systemu wyłączników, ale to tak tylko piszę przy okazji, gwoli świadomości, że to zjawisko rzeczywiście bywa czasem namacalne.)

Przykład z autem jest całkiem po mojej myśli. No tak - dokładnie o to chodzi żeby nie kupować niepotrzebnego auta. W tym przykładzie, to drugie byłoby niepotrzebne.
(Ciekawe, jaki system minimalizuje ilość takich takich zachowań i czy ta minimalna ilość "sąsiadów" na których nie da się już wywrzeć wpływu zależy w jakiś sposób od ich inteligencji).


Cytat: Pigu w 30 Grudzień 2008, 12:14
Arturze - tak - pamiętam, iż postulujesz liczenie w formie odległej od naszego full power, że wolisz osiągnąć rezultaty później, acz mniejszymi kosztami, powiedz mi jednak, czy chory na raka czekający z nadzieją na rezultaty wcg podziela twą opinię?

Twoje myślenie jest błędne biały człowieku ;)  Jest nie tylko jeden człowiek, nie tylko chory na raka, nie tylko dzisiaj, nie tylko BOINC pomoże mu wyzdrowieć. Tworzenie wadliwego systemu rzekomo w trosce o tego jednego człowieka prędzej czy później tego konkretnego też "dopadnie", może np. wróci na wieś, gdzie mu ekologicznie równie nieświadome towarzystwo spalając wszelkie śmieci w (na "zimno" w nieprzystosowanych do tego piecach) dostarczy taką dawkę ciekawych substancji chemicznych, że zejdzie natychmiast. Być może zresztą zachorował przez ignorancję w kwestiach ekologii ??? Może zjadł marchewkę, którą sprytny, przedsiębiorczy Polak wyprał w betoniarce w wodzie z proszkiem do prania??? Itd. itp.

Cytat: Mchl w 30 Grudzień 2008, 16:32
Już nie wiem czy krytykujesz SKB@P, B@P, ZSRR, OHP, konsumpcjonizm, socjalizm, Kościół Katolicki... za dużo naraz dla mnie...
Pisz u nas częściej, ale mniej na raz :)

To jest też Mchl odpowiedź na to pytanie co ja w tym wszystkim krytykuję. Myślenie ograniczone do jednego aspektu rzeczywistości, cudowne remedia na wszystko, które takimi nie są, bo w jakimś fragmencie rzeczywistości pozytywne w innym dokonują szkód i również dotyczy to ekologii jako ruchu, czy funkcjonujących poglądów w nieracjonalnym wydaniu.
#23
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
30 Grudzień 2008, 14:32
Cytat: Troll81 w 30 Grudzień 2008, 12:42
CytatP.S.
1.Nowoczesne technologie są często nowoczesne dokładnie dlatego, że zużywają mniej zasobów.

Przekonanie, że nauka i technologia w jakiś sposób pomaga ograniczyć zużycie energii i surowców jest dobre w laboratorium - w społecznej rzeczywistości jest iluzją.

No ja już się pogubiłem. Zaprzeczasz sam sobie.
Ty chcesz porównać wpływ technologii na oszczęność energii i surowców  porównując całkowite zużycie energii krajów ???, np. Chin (1,3 mld ludn.) i np. Niemiec (82 mln) albo całkowite emisje??  ;D (ok można się pomylić)
#24
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
30 Grudzień 2008, 06:12
Cytat: Juras23 w 16 Sierpień 2008, 23:47

Bardziej dziwi mnie tu pisanie Artura o marnotrawieniu energii przez jeden komputer - o 200 kg surowca potrzebnych do jego utrzymania. Przecież w skali globalnej to jest nic nawet jeśli zarazimy tym pomysłem 1000 drużyn na świecie to nadal jest nic. Sami chińczycy ze swoim wzrostem gospodarczym powodują 40 % zatrucia całego globu i to jest problem....
....
Co do kryzysu energetycznego to czemu ekolodzy nie promują pomocy gospodarstwom domowym w uzyskiwaniu kredytów na odnawialne źródła energii - chciałbym mieć system solarnego ogrzewania domu - a mnie nie stać na niego - gdybym go miał nie paliłbym w piecu drewnem, papierem i węglem, które emitują masy CO2.

Też tu sobie wszedłem po przerwie i nie jestem już pewien, czy czytałem tego posta, czy nie, w każdym bądź razie dzisiaj uderza mnie jego swoista logika, którą fajnie widać po zestawieniu tych dwóch fragmentów obok siebie.

Z jednej strony uważasz, że istotnym problemem  ekologicznym są chińskie emisje i tym powinienem się zająć
(wielkie dzięki za wiarę w mój wpływ na rozwój chińskiej ekologii  :). Swoją drogą możesz mi zdradzić, skąd ten wniosek, że nie zajmuję się rowojem ekologii w Chinach, bo nigdzie tego nie napisałem  :D ).

Z drugiej strony, jak sam napisałeś  chciałbyś mieć system solarnego ogrzewania domu i oczekujesz, że załatwią Ci to polscy ekolodzy
(Czy mógłbyś nam przybliżyć kwestię, w jaki konkretnie sposób Twoje oczekiwanie miałyby się w aktualnej sytuacji spełnić, poprzez jakie mechanizmy? Na jakąż to władzę polscy ekolodzy mają taki przemożny wpływ?)
Czy nie uważasz, że zgodnie z Twoją własną logiką, powinni się oni raczej zajmować chińskimi emisjami, a nie Twoimi ?  XD

Coś tu nie gra. Prawda?

Załóżmy teraz, że Twoje ogrzewanie jest ważne. Pytanie: czy ten problem łatwiej rozwiążę się w społeczeństwie o wysokiej, czy o niskiej kulturze ekologicznej i kolejne pytanka:

Czy kulturę taką tworzy się w ten sposób, że zwraca się uwagę na problem chińskich emisji i np. wywala się śmieci do lasu, bo to w skali globalnej nic nie znaczy, czy też na odwrót kształtuje się pewne pozytywne zachowania i świadomość indywidualną, i przenosi się to na wyższy poziom  aż do ustawodawstwa?

Ciekawe, jakie ustawodawstwo będą tworzyli Ci dzisiejsi członkowie B@P, dla których marnotrastwo surowców jest bez znaczenia, którzy naiwnie wierzą w cudowne działanie nauki (niby nie religia a wiara w cuda "po byku")?

Małe pytanko dla naiwnych: ile trzeba przeliczyć punktów w BOINC, żeby zbudować w Polsce sieć autostrad ;) ?

Cytat: AiDec w 17 Sierpień 2008, 08:01
Swietny tekst :).

A  Artur... no coz... Tak nas krytykuje za zuzywanie zasobow, zatrucie srodowiska... Jestem pewien ze uzywa wytworow wlasnych rak (gliniane naczynia, krzemienny noz itp.), do pracy na pewno chodzi na piechote i na pewno nie chce wprowadzania nowoczesniejszych technologii, wspanialych lekow ktorych jeszcze nie odkrylismy a w dalszej przyszlosci zasiedlania innych planet...

Dziwie sie tylko dlaczego korzysta z internetu i kompa... Przeciez zuzywa tak wiele zasobow. A co wiecej! Marnuje 90% zasobow ktore zuzywa, bo przeciez Jego proc/pamiec/mobo/PSU biora prad, a chodza w idle! :P

To jest mocne :)
Odpowiem w najbardziej miły z niemiłych sposobów, jakie mi przychodzą do głowy:
Nigdzie nie wypowiadałem się na temat ekologiczności bądź nie ani glinianych naczyń, ani krzemiennych noży, ale jedno mogę stwierdzić, że byłyby to rzeczy baaardzo ekologiczne, gdybyś to Ty zajmował się ich wytwarzaniem ;).

P.S.
1.Nowoczesne technologie są często nowoczesne dokładnie dlatego, że zużywają mniej zasobów.

2.I produkcja leków i eksploracja kosmosu zużywają zasoby. Bardzo racjonalnym problemem jest ich minimalizacja przy określonym poziomie korzyści.

3.Każda firma, każdy rozsądny człowiek, nawet dziecko wolałoby uzyskać jakąś korzyść mniejszymi kosztami, np. człowiek chciałby pracować dwa razy krócej, a zarabiać tyle samo (firma wolałaby z kolei płacić dwa razy mniej za to samo), dziecko wolałoby siedzieć w szkole dwa razy krócej i mieć takie same oceny. To proste.  W B@P logika jest odwrotna. Zużyć więcej, żeby korzyść była taka sama. Juras. Ja miałbym zazdrościć takiej bezmyślności? Nie żartuj. Co najwyżej mogę złożyć wyrazy ubolewania, chociaż muszę przyznać, że takie wypowiedzi, ujawniające manię wielkości grupy ludzi nie liczniejszej niż może mieć średniej wielkości wieś są dla mnie interesującym, socjologicznym zjawiskiem. Patrzę na to, no...z politowaniem i tak sobie myślę, jak dumni i butni musieli być młodzi komsomolcy, budowniczy największego imperium, opartego jak im się zdawało na zasadach naukowych. Też pewnie byli przekonani, że nauka (ba, nauka radziecka, hehe) wszystko im rozwiążę. No "troszkę" się pomylili.

Można sobie zadać pytanie, czy i my w cywilizacji zachodniej nie tkwimy w błędnie działającym mechanizmie?
Według mnie tak - głównie z tego powodu, że mechanizm ten nie jest nastawiony na przetrwanie lecz na konsumpcję, a tym samym nie na długookresową równowagę surowcową i energetyczną lecz na jej naruszenie. Przekonanie, że nauka i technologia w jakiś sposób pomaga ograniczyć zużycie energii i surowców jest dobre w laboratorium - w społecznej rzeczywistości jest iluzją. Więcej i energii i surowców na jednego mieszkańca zużywają właśnie nie kraje zacofane, ale najbardziej rozwinięte technologicznie. To, że np. jakiś surowiec staje się bardziej dostępny w wyniku postępu technologicznego wcale nie znaczy, że zużywa się go od tego momentu mniej. Ten sam "postęp" przetwarza go w nowe, "atrakcyjne", "modne" towary, które  dla otępionego reklamami klienta stają się czymś wielce pożądanym, co niby ma go uszczęśliwić, a że bezmyślnych i naiwnych nie brakuje, to mechanizm się kręci. No niech mi ktoś powie, że reklama w której coś do jedzenia, czy picia ma dać "pełnię szczęścia" nie jest skierowana do idiotów.

Co tam jeszcze istotnie określa tę świadomość cywilizacji? Religie. Tu reklama osiąga swoje szczyty.  Reklama produktów oferuje przynajmniej coś co jest. Reklama religii oferuje coś, o czym nie można powiedzieć racjonalnie, że jest i robi to najbardziej wyrafinowanymi metodami, wyprzedzając reklamę i marketing firmowy o dziesiątki lub setki lat. (może ktoś znajdzie coś w nowoczesnym marketingu i reklamie, czego nie byłoby wcześniej w religii.) Taki kościół katolicki. Znajdźcie lepszą firmę. Bazy danych klientów od setek lat, do niedawna wyłączność w wielu obszarach działalności, regularny event marketing z wizualizacjami, oprawą muzyczną, elementami teatralnymi, public relations, reklama opierająca się o autorytety, posłuszni, wyszkoleni pracownicy, stroje firmowe, flagi firmowe, świece firmowe, integracja klientów, integracja z klientami (np. poprzez regularne wizyty szefa firmy u klientów ;) ), programy lojalnościowe, projekty edukacyjne i nagrody dla lojalnych klientów, własne szkolnictwo dla klientów i pracowników, inwigilacja klientów i pracowników na ich własne życzenie(!), pisma firmowe, gadżety firmowe, najgęstsza sieć sprzedaży w kraju i najlepiej widoczne budynki firmowe do tego najczęściej z najlepszą lokalizacją w mieście. Płatne gotówką bez podatków, bez gwarancji, ze świadczeniem wzajemnym po śmierci klienta ;D.

Gdy pomieszamy te religie ze sobą co dostaniemy? Wojny, prześladowania, rzezie, czy w to w imię Boga, czy w imię miłości bliźniego. Ciekawe, czy policzono ilość wojen religijnych? To jest efekt końcowy. Ma to coś wspólnego z przetrwaniem? Też nie bardzo.
#25
Superkomputer B@P / Odp: PROJEKT "SKB@P"
25 Czerwiec 2008, 20:04
Cytat: Troll81 w 25 Czerwiec 2008, 19:25
a kto zapłaci VAT ?? bo kupując z hurtowni twoja firma nie płaci VAT
"kupując z hurtowni twoja firma nie płaci VAT" - niezła "jazda" -  takich bredni dawno nie czytałem.

Lem miał rację!
#26
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
25 Czerwiec 2008, 19:26
Cytat: jarod_e w 25 Czerwiec 2008, 19:16

Nie ma to jak nawiedzony "ekolog"  ::)
Jak na razie - Artur - to swoimi komentarzami udowadniasz wszystkim że sam jesteś tym dzieckiem ...

hehe - jakieś uzasadnienie ?

Na 99% nie będzie. Jeżeli będzie, to na  poziomie debila. Dlaczego? Bo typowy akwizytor nie traci czasu na myślenie.
#27
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
25 Czerwiec 2008, 18:16
Cytat: Troll81 w 25 Czerwiec 2008, 13:25
w poście który cytujesz chodzi o to że jeśli dzięki zwiększonemu zużyciu surowcó uda się urartować jedno istniene to jest to warte poświęcenia. Dla mnie życie ludzkie jest bezcenne. A Ty usiłujesz je wyceniać, twierdząc że coś jest a coś nie jest opłacalne. Nie porównuj tego z zakupem. Jesli ktoś kupi samochód za 10000 a ktoś inny 2 razy pojemniejszy i 4 razy szybszy a do tego oszczędniejszy za 20000 to ja nie nazwałbym go głupcem :D

No dobra, skoro dzieci piszą, to bądźmy cierpliwi.

Nie wiem, ilu dorosłych zrozumiało, że
"coś, co Ci jest potrzebne, ale za podwójną cenę"
"zapłaciłeś 100 zł za coś, co wszyscy kupują po 50"
dotyczy dwóch jakościowo różnych rzeczy.

Myślę, że dorośli raczej tak nie zrozumieli i dlatego:
Dzieci! - na ogół - powinnyście słuchać rodziców ! - Oni czasem  rzeczywiście wiedzą więcej.

Troll! Niech mama albo tata pomoże Ci w zrozumieniu tych zdań.
#28
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
25 Czerwiec 2008, 12:03
Cytat: Machloj w 24 Czerwiec 2008, 13:58
a dlaczego nie bierzesz pod uwagę, że nasz komputer może odkryć ważną dla medycyny proteinkę? wtedy te 200 kg surowców może się zamienić na uratowanie kilku ludzi? czy to lekkie ekologiczne ryzyko nie jest warte?

No niech będzie. Trochę stopniowo poodpowiadam na niektóre posty, bo wydaje mi się, że nierzadko piszą je dzieci, a w tym przypadku należy być jednak wyrozumiałym.

Nieracjonalność jakichś działań polega czasem na tym, że coś nawet pożytecznego osiągane jest zbyt dużym kosztem.

Jeżeli kupisz sobie coś, co Ci jest potrzebne, ale za podwójną cenę, to poniosłeś stratę mimo, iż zapłaciłeś za potrzebną rzecz.

Obraziłbyś się, gdyby Ci ktoś powiedział, że jesteś głupi, bo zapłaciłeś 100 zł za coś  co wszyscy kupują po 50 ? Bo ja nie.
#29
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
24 Czerwiec 2008, 13:30
Widzę, że dużym problemem jest dla Was zrozumienie, dlaczego Wasz komp zużywa dodatkowe surowce. Załóżmy, że w chwilę przed zakupem niepotrzebnego komputera istnieje tyle podzespołów, by złożyć n komputerów , na które jest uzasadniony popyt.
(To świadome uproszczenie, bo nie chcę się rozdrabniać osobno na każdy z podzespołów)

Gdybyśmy w tym momencie zakończyli produkcję komputerów, to rzeczywiście niczego więcej by nie zużyto, chociaż moglibyśmy złożyć n-1 rzeczywiście potrzebnych komputerów. Na ten n+1 komputer (potrzebny) musimy zużyć dodatkowe surowce, ale decyzja o tym dodatkowym, niepotrzebnym zużyciu zapadła na początku kolejki.

Szopler
Miałbyś rację, gdyby wszystkie podzespoły były zawsze produkowane w nadmiarze, tzn. gdyby producenci zawsze mylili się tylko w jedną stronę, co do prognoz popytu i to ze szkodą dla siebie. Dodatkowo trzeba byłoby założyć, że producenci nie obniżają ceny na mniej nowoczesne produkty, żeby pozbyć się resztek, co się kłóci z obserwowaną praktyką.

Oczywiście nie twierdzę, że tylko Wasz komputer jest niepotrzebny, są ich tysiące, a może więcej (zależy co liczyć ;) ) Wasz jest o tyle bardziej szkodliwy niż jakiś tam indywidualny komp, bo reklamowany jest zbiorowo pod przykrywką dobrych chęci i szczytnej idei, przez co dużo łatwiej o naśladownictwo (niesamowicie powszechne zjawisko) i rozpowszechnianie ignorancji w kwestiach zasobów i to właśnie bardziej przyspiesza powrót do średniowiecza, bo z samego drewna i wikliny niewiele będzie się już dało zbudować.
#30
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
23 Czerwiec 2008, 15:19
Cytat: KrzychuP w 23 Czerwiec 2008, 15:14
Cytat: Artur w 23 Czerwiec 2008, 15:07
"durny" team
szkoda komentować...

czepiasz się szczegółów, jak jakaś głupia baba
#31
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
23 Czerwiec 2008, 15:07
Cytat: Mchl w 23 Czerwiec 2008, 14:36
Cytat: Troll81 w 23 Czerwiec 2008, 14:33
NIe jestes tu mile widziany, idź sobie, nie chcemy cię tu. Sio. Jeśli to do ciebie nie dociera to już nie wiem jak ci to można kulturalnie wytłumaczyć. NIe lubimy cię i nie przyjmujemy twoich argumentów. Nazwij to jak chcesz i myśl sobie co zechcesz bo nas to nie obchodzi. DOWIDZENIA.

Nie mów za wszystkich. Ja tam Artura szanuję., chociaż czasami nie bardzo rozumiem.
Dzięki Mchl. Spokojnie. Nawet jak najeżdżam na ten Twój "durny" team to Cię lubię ;)
Pozdrawiam.
Artur
#32
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
23 Czerwiec 2008, 14:52
Cytat: Troll81 w 23 Czerwiec 2008, 14:33
no i fajnie że grzeje powietrze i super że 200 kg surowców trza dodatkowo zużyc. Arturze już przerabialiśmy dyskusję i znamy nawzajem swoje argumenty. NIe jestes tu mile widziany, idź sobie, nie chcemy cię tu. Sio. Jeśli to do ciebie nie dociera to już nie wiem jak ci to można kulturalnie wytłumaczyć. NIe lubimy cię i nie przyjmujemy twoich argumentów. Nazwij to jak chcesz i myśl sobie co zechcesz bo nas to nie obchodzi. DOWIDZENIA.

Jeśniej już chyba nie można, bo musiałbym być zacząć być chamski.
"ot poziom członka B@P"
#33
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
23 Czerwiec 2008, 14:18
po co mi jakiś ciąg dalszy i strata czasu z kimś czyj "intelekt" już poznałem

Temat ;) :

"SKB@P zużywa na BOINC ok 2x więcej energii niż w przypadku liczenia "przy okazji" a ponadto trzeba jeszcze zużyć ponad 200 kg cennych surowców, żeby taki kretyński SKB@P stworzyć"
#34
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
23 Czerwiec 2008, 14:02
Cytat: KrzychuP w 23 Czerwiec 2008, 13:45
Cytat: Artur w 23 Czerwiec 2008, 13:39
Nie na temat!
Najłatwiej tak napisać.
A po co ja Ci mam coś człowieku pisać, skoro Twoją "niełatwą" hehehehe odpowiedzią było "Nudny jesteś"
#35
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
23 Czerwiec 2008, 13:39
Cytat: KrzychuP w 23 Czerwiec 2008, 13:35
Cytat: Artur w 23 Czerwiec 2008, 13:31
Cytat: KrzychuP w 23 Czerwiec 2008, 13:28
Nudny jesteś  :P
Typowa merytoryczna odpowiedź na poziomie B@P ;)
Cieszę się, że Ci się spodobała.
Powinieneś może pokorespondować z gośćmi od "Roadrunner'a".
Ten to dopiero będzie zużywał energii do liczenia i to jeszcze jeszcze jaki nieekologiczny cel.
Cytat: AiDec w 22 Czerwiec 2008, 20:50
A propos superkomputerow: http://www.cdrinfo.pl/news/12730. Blisko mocy przetwarzania BOINC.
Nie na temat!
#36
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
23 Czerwiec 2008, 13:36
Cytat: Machloj w 23 Czerwiec 2008, 13:29
AiDec - poznaj Artura :) najlepiej nie czytać jego postów, a już pod żadnym pozorem na nie nie odpowiadaj :D
Oczywiście! hehe Najlepiej myśleć, że jesteśmy wielce potrzebni Światu zużywając 2x wiecej energii niż to potrzebne.
#37
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
23 Czerwiec 2008, 13:31
Cytat: KrzychuP w 23 Czerwiec 2008, 13:28
Nudny jesteś  :P

Typowa merytoryczna odpowiedź na poziomie B@P ;)
#38
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
23 Czerwiec 2008, 13:15
Cytat: AiDec w 22 Czerwiec 2008, 14:53
Hej hej - przylaczam sie do SKB@P :). Wlasnie zaatakowalem `prądodawcę` ( :P ) o numer konta :). SKB@P - swietny, swietny pomysl!! Gratuluje przede wszystkim Simkowi! Btw, jako nowy na 4um i zarazem w BOINC czytam sobie to 4um posty po postach i ostatnio czytalem historie sprzed lat, o ktorych Wy juz zapewne nawet nie pamietacie :). O tym jak to ktos chcial do SKB@P kupowac monitor, klawe, myszke :). Fajnie tak sobie poczytac o poczatkach. Zaluje ze nie dolaczylem do Was wczesniej, ale i tak sie ciesze ze teraz a nie za 2 lata :). Nie mialem co prawda udzialu w SKB@P1, ale mam nadzieje na SKB@P2 :).

Nie no to jest niezły folklor hehe, a to dobre - świetnym pomysłem jest pomysł, który na PC-tach zużywa na BOINC ok 2x więcej energii niż w przypadku liczenia "przy okazji" a ponadto trzeba jeszcze zużyć ponad 200 kg cennych surowców, żeby taki kretyński SKB@P stworzyć.
#39
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
08 Czerwiec 2008, 13:24
Skoro wiemy już co o sobie myślimy, to chyba nie ma potrzeby tego powtarzać (osobiście słowo fanatyk mnie rozbawiło, hehe). OK -tym razem po wypowiedzi kolegi pewne oceny zachowam dla siebie (nie są łagodniejsze).
Cytat: Troll81 w 06 Czerwiec 2008, 20:48
Najwyraźniej Artur nie pojmuje celu działanie ludzi którzy stworzyli BOINC.

Doszedłem do wniosku, iż rozmowy z ludźmi, którzy wyciągają np. taki wniosek jak ten powyżej na podstawie wypowiedzi o konieczności liczenia ekologicznego nie mają żadnego sensu.

Równie "logicznie" można byłoby zarzucić komuś krytykującemu nieeokologiczny samochód, że nie rozumie celów producentów samochodów. Oczywiście producenci nie produkują samochodów po to by były tylko ekologiczne, ale przy dziecinnie prostych założeniach celem ludzkości jest, by były one możliwie ekologiczne.

Kolega nie rozumie, że te same cele można osiągać różnymi sposobami. W szczególności porównanie tych sposobów może nam dać sposoby bardziej i mniej ekologiczne.

Wskazywanie celów BOINC nie jest żadną sensowną odpowiedzią na krytykę nieekologicznych sposobów ich realizacji, które promuje B@P. Podobnie  nie jest nią wskazywanie jakiegoś bliżej nieokreślonego budowania klastrów przez studentów, gdzie możemy przypuszczać chodzi również o cele edukacyjne, testowanie istotniejszych możliwości technicznych niż zwykłego kompa, itp. ale nawet gdyby ich nie było to i tak wskazywanie innych nieekologicznych działań również nie byłoby sensowną odpowiedzią na tę krytykę. Zbyt dużo jest prostych błędów rozumowania w Twoich wypowiedziach bym uważał dyskusję z Tobą za sensowną, tym bardziej w miejscu gdzie promuje się nieekologiczne praktyki.

Wasze składkowe kompy są nieekologicznie bez względu na ich parametry, bowiem można znaleźć tysiące komputerów o zbliżonych parametrach, które jako niededykowane wyłącznie BOINC w oczywisty sposób używane mogą być dla BOINC z wielokrotnie nawet lepszymi wskaźnikami MFLOPS/W a poza tym bez konieczności zużycia na nie dodatkowych surowców. Dla ludzi nieogarniętych manią punktów i posiadających  jakieś przynajmniej przeciętne IQ powinno być to stosunkowo proste.

Zasadniczo, dbając o własne zasoby intelektualne postanowiłem nie umieszczać już na tym forum żadnych postów, o ile jakiś spamer czy akwizytor nie wejdzie mi znowu w drogę, więc z góry ignoruję wszelkie ewentualne błędy w odpowiedziach, pisanie nie na temat etc.
#40
Superkomputer B@P / Odp: Krytyka SKB@P
06 Czerwiec 2008, 21:49
Cytat: Pigu w 06 Czerwiec 2008, 18:59
mylisz się twierdząc, że zarzucamy "ekologiczne" pozyskiwanie nowych maszyn na rzecz "nieekologicznego" - naszym zamiarem jest uzupełnienie tych pierwszych o te drugie
i na koniec - czy człowiek oglądaliśmy tv jest szkodnikiem? hmm w sumie tak - marnotrawi ziemskie zasoby ku swej przyjemności... to tak jak my, bo boinc o nasze hobby (i w dodatku pożyteczne - ot taki bajer)

Trudno każdego człowieka oglądającego TV uznać za szkodnika, ale z pewnością gdyby oglądał jednocześnie to samo na kilku odbiornikach byłby idiotą.

W moim przekonaniu na pewno nieekologiczne jest zasadniczo liczenie w godzinach szczytu (są wyjątki takie jak brak wyników pośrednich, termin) i kupowanie sprzętu specjalnie dla BOINC. Ktoś może mieć bardziej restrykcyjne podejście, jeśli przewiduje dotkliwy kryzys energetyczny związany z wyczerpaniem się złóż ropy i węgla, który wyprzedzi kryzys związany z wyczerpywaniem się rzadkich pierwiastków.

Jeżeli jak napisałeś, Waszym celem jest uzupełnianie ekologicznych maszyn o nieekologiczne, to cel ten jest jawnie nieekologiczny, to dla mnie i dla wielu ludzi oznacza po prostu, szkodliwy.

Nie wiadomo, czy nie bardziej szkodliwe jest jednak rozpowszechnianie dziecięcych, naiwnych poglądów, że nauka nas uratuje, podczas gdy my będziemy mieć wszystko gdzieś i wmawianie różnym bezmyślnym istotom, że wielce w ten sposób pomagają ludzkości. To kompletna iluzja. Nauka w nieracjonalnie zorganizowanym społeczeństwie jest również nieracjonalnie wykorzystywana. Nieracjonalnie zorganizowanym tzn. nastawionym na bieżące potrzeby, zresztą w dużej mierze sztucznie kreowane przez tych, komu na tym zależy, bez strategii i mechanizmów, które zapewniłyby równowagę surowcową i energetyczną w dłuższym okresie.