Książki co polecacie/odradzacie, ulubione, autorzy

Zaczęty przez sknd, 15 Sierpień 2011, 09:41

sknd

Wczoraj zacząłem Jonatana Littela "Łaskawe", fikcyjne wspomnienia oficera SS. Kiedyś sporo szumu było wokół tej książki i widzę że słusznie. Jak na razie jest powalająca.

migawron

a ja jadąc na urlop kupiłem FUNDUSZ M.M. Petlińskiej - fajnie się czyta, kryminalno-polityczna historia kręcąca się m.in. wokół tytułowego FOZZ'u

korzystna relacja jakości do ceny, zwłaszcza że w empiku była jakaś promocja i zapłaciłem jakieś 15 zł  :)



Ufol

Ib Melchior - "operacja Werwolf"
Powieść autobiograficzna o walce Jankesów z niemieckimi wilkołakami w kwietniu 1945 r. Właściwie autor tej książki nie wymyślił, po prostu opisał przebieg całej operacji. Główny bohater, z fikcyjnym nazwiskiem, to właśnie on. Najciekawsze scenariusze tworzy samo życie, ta powieść do tego może przekonać.

migawron

z operacją w tytule - Operacja Whirlwind - James Clavell. Irańska rewolucja w 1979 i historia brytyjskich pilotów śmigłowców. Warte polecenia jeśli ktoś lubi Clavell'a.



Ufol

Persja, o tamtej wyrafinowanej kulturze można mówić godzinami. Szkoda, że tak mało tzw. ludzi zachodu ją zna a jeszcze mniej stara się cokolwiek o niej dowiedzieć, ponadto co podają podręczniki. Zazwyczaj całkowicie fałszujące jej kształt. Na początek proponuję:
Ryszard Kapuściński "Szachinszach" (a)
Opis próby przerobienia Persów na współczesnych Amerykanów. Oczywiście powieść się to nie mogło. Mistrz reportażu wyjaśnia kilka przyczyn.

Grzegorz R. Granowski

Seria Historia Powszechna, wyd. PWN

Historia filozofii, wyd. PWN ( Tatarkiewicz )

Historie epok literackich, ( ok. 800 stron każda ) wyd. PWN

Czarodziejska Góra

Dialogi Platońskie

Etyka Nikomachejska

Książeczka o człowieku, Roman Ingarden

Absalomie, Absalomie, William Faulkner

Tadeusz Miciński Nietota, Księga tajemna Tatr

odradzam wszelkie książki o Wszechświecie, wolę PrimeGrida, Milkę i Cosmologyathome,

Określi się, konfiguruje stale się na polecenie Ziemi Mej,
gdyż życia brak a nadszedł czas,

:P ;D ;)

Ufol

Jacek Inglot "Quietus", siódmy wiek n.e. a Imperium Rzymskie trwa nadal, w dodatku mocno się rozrosło. Obejmuje m.in ziemie polskie, znane jako prowincja Venedia. Pomysł ciekawy, fabuła wciągająca, jakbym się chciał do czegoś przyczepić, to wskazałbym na słabe wyjaśnienie relacji z Persami. Zwyczajnie niewykonalne było pokonanie ich na piechotę. Julian Apostata, który był ostatnim cesarzem poganinem, zginął właśnie dlatego. Kawalerzyści po prostu tratowali legiony. Sama koncepcja powieści równoważy jednak wszelkie niedoróbki militarystyczne. Europa wcale nie musiała się stać kontynentem chrześcijańskim. Scenariusz, według którego Apostata nie ginie i niszczy nową religię, jest bardzo realistyczny. Julian starał się wykorzenić znienawidzoną żydowską sektę i być może by mu się to udało, gdyby nie oszczep anonimowego wojaka z dalekiego Iranu. Skoro już zahaczyliśmy o tematy neopogańskie, dla odmiany coś odradzę.
Wojciech Jan Rudny, "Pogański duch Europy: Czy katolicyzm prowadzi do upadku? i inne eseje", całkowity bełkot. Autor nie udziela odpowiedzi na fundamentalne pytanie, dlaczego chrześcijaństwo odniosło sukces? Z resztą nie znam myśliciela, który odważyłby się na poważnie i bez infantylizmu, zmierzyć z tym problemem. Prostackie odpowiedzi księży w stylu, bóg tak chciał, uznaję właśnie za infantylne, nie zasługujące nawet na uwagę. To samo tyczy się opinii zatwardziałych przeciwników kleru, mówiących, że ludzi zmuszono do przyjęcia wiary siłą. Ta odpowiedź, z oczywistych względów, jest również błędna. Temat więc czeka na umysł wystarczająco wybitny, aby do niego zdołał się zbliżyć, czy nawet go opisać. Tymczasem Rudny bredzi o jakimś charakterze narodowym, czyli rzeczy zwyczajnie nieistniejącej. Można mówić o czymś w rodzaju mentalności danego narodu, lecz nie jest ona wrodzona, kształtują ją bowiem jednostki wybitne. Tego ten filozof od siedmiu boleści nie zdołał w ogóle zauważyć.

Troll81

Inglot popełnia czasem fajne czytadła. Kiedyś czytałem Inquisitor i było całkiem przyjemne jak miałem 16 lat :D

Ufol

Lech Jęczmyk - "Trzy końce historii, czyli Nowe Średniowiecze" Trudno coś napisać, bo to tak, jakby koncentrować koncentrat. Pomimo tego kilka zdań sklecić muszę. Zbiór artykułów publikowanych przez autora na tematy wszelakie, lecz dominują treści historyczne, literaturoznawcze i futurologiczne. Sam Jęczmyk jest dla mnie postacią charyzmatyczną. Imponuje mi jego wiedza i inteligencja oraz zdolność jasnego formułowania i przekazywania własnych przemyśleń. Sporo miejsca poświęcił twórczości, wspominanego już w tym wątku, Dicka.

Bezprym

Cytat: Ufol w 18 Październik 2013, 17:35
Lech Jęczmyk - "Trzy końce historii, czyli Nowe Średniowiecze"

Też ją teraz czytam :) polecam, autor ma nieszablonowe i ciekawe spojrzenie na dzisiejszy świat.

cp

Cytat: Ufol w 16 Październik 2013, 11:54
Jacek Inglot "Quietus", siódmy wiek n.e. a Imperium Rzymskie trwa nadal, w dodatku mocno się rozrosło. [...]

Dopisany do listy :)

A ja trochę zmienię wagę:
"Atlas zbuntowany" ("Atlas shrugged") Ayn Rand z 1957
W największym skrócie: powieść filozoficzna w formie dystopijnego science-fiction.
"Powieść opisuje losy wybitnych jednostek: wynalazców, przedsiębiorców, bankierów, którzy w proteście przeciwko kolejnym regulacjom państwowym, zmierzającym do odebrania im wolności tworzenia oraz praw do swoich dzieł rozpoczynają strajk. W tym czasie władze państwa, wprowadzające kolejne regulacje i pozbawione strajkujących, doprowadzają do coraz poważniejszego kryzysu ekonomicznego i społecznego."
Więcej wolę nie pisać, by uniknąć zdradzania fabuły.
Osobiście postawiłbym tą książkę obok 1984 i Folwarku zwierzęcego George'a Orwella.

Troll81


Aegis Maelstrom

"Atlas zbuntowany" - ? Kaman, to jest słynna wyszydzana powieść dla tzw. Randroidów, to jest w warunkach polskich korwinistów. Ludzie mający pojęcie jak np. wyglądają prawdziwi biznesmeni albo zarządzający korporacjami oraz prawdziwe korporacje, a nie wyidealizowane byty opisywane przez Ayn Rand, będą mieli przy lekturze albo atak szydery, albo atak wściekłości (albo nuudy, bo książka jest słabo napisana).

Ja rozumiem, że ktoś jest chciwy i łasy na kasę, ale pisanie i czytanie książek o tym, że "chciwość jest dobra", a "pogoń za zyskiem jest jedynym motorem postępu" to już jakaś perwersja. :D Zwłaszcza po wszystkich kryzysach, np. ostatnim bankowym.

Z innych wątków, które tu się pojawiały - Wieczna wojna - polecam adaptację w rewelacyjny komiks rysowany przez Marvano (było w Polsce jakoś w 1990 trzyczęściowe wydanie przez Fantastykę Komiks, parę lat temu było wznowienie w jednym tomie). Była też druga seria - Wieczna wolność.

Co do Dukaja - właśnie kończę przebijać się przez Lód. Dobre i wciąga, choć przegadane (Dukaj robi tu zbyt wiele wykładów filozoficznych na pałę: siedzą dwie postaci i rozmawiają o swojej filozofii) i przesączone indywidualistyczną filozofią Dukaja. Stylizacja językowa ciekawa choć nie wszędzie udana, za to wizja bardzo oryginalna. Polecam zaopatrzyć sie w e-book (były w promocji za 10 PLN, dla tych co płacą za książki) bo druk to ciężka kniga...

cp

#213
Cytat: Aegis Maelstrom w 22 Październik 2013, 08:45
"Atlas zbuntowany" - ? Kaman, to jest słynna wyszydzana powieść dla tzw. Randroidów, to jest w warunkach polskich korwinistów. Ludzie mający pojęcie jak np. wyglądają prawdziwi biznesmeni albo zarządzający korporacjami oraz prawdziwe korporacje, a nie wyidealizowane byty opisywane przez Ayn Rand, będą mieli przy lekturze albo atak szydery, albo atak wściekłości (albo nuudy, bo książka jest słabo napisana).

Ja rozumiem, że ktoś jest chciwy i łasy na kasę, ale pisanie i czytanie książek o tym, że "chciwość jest dobra", a "pogoń za zyskiem jest jedynym motorem postępu" to już jakaś perwersja. :D Zwłaszcza po wszystkich kryzysach, np. ostatnim bankowym.

Z innych wątków, które tu się pojawiały - Wieczna wojna - polecam adaptację w rewelacyjny komiks rysowany przez Marvano (było w Polsce jakoś w 1990 trzyczęściowe wydanie przez Fantastykę Komiks, parę lat temu było wznowienie w jednym tomie). Była też druga seria - Wieczna wolność.
[...]

Z całym szacunkiem, ale opis Atlasa pachnie trollowaniem :) Mimo wszystko, ustosunkuję się. Serio (chociaż starając się uniknąć spoili)

1. To, że książka wywołuje skrajne emocje, nie dziwi, bo poglądy autorki przedstawione w powieści są skrajne. Kropka.
2. Większość motywów i postaci (o ile nie wszystkie) jest przejaskrawiona, a postaci pozytywne wyidealizowane, co nie może dziwić. "Atlas" to prezentacja filozofii autorki i jako taka jest tak jasna, klarowna i przejrzysta, jak tylko się da.
3. Biznesmeni (w rozumieniu dzisiejszych alterglobalistów oraz lewicy) to ci źli w książce. Ci dobrzy chcą po prostu móc wykorzystywać swoje zdolności w spokoju i po pierwsze dla siebie (tak, można to nazwać egoizmem, ale etycznym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Egoizm_etyczny); nie chcą być zmuszani do poświęcania się dla innych (nie mylić z dobrowolnym pomaganiem innym dla obopólnej korzyści)
4. A że przy okazji udaje im się zarabiać pieniądze? Cóż, czy którykolwiek z bohaterów pozytywnych został zepsuty przez bogactwo i się z nim obnosi? Nie. Nie są też chciwi (gdzie chciwość rozumiana jest jako zysk kosztem innych (strategia win-lose), a nie współpraca dla obopólnej korzyści (strategia win-win))

@Korwiniści - w porównaniu z Rand Mikke to śmierdzący bolszewik i zagorzały zwolennik wyzysku obywateli przez państwo w osobie Władcy absolutnego  XD

@Wieczna wojna. Radzę przeczytać i książki (całą serię) i komiksy (całą serię). Obydwie to kawałek rewelacyjnego s-f i świetnie się uzupełniają.

P.S.
@Randroidy, korporacje i pochwała pogoni za zyskiem dla zysku. To właśnie przez tych, którzy 'tylko chcą pomóc tym, którzy sobie nie radzą za pieniądze tych, którzy sobie radzą' mamy teraz rozbuchane państwa socjalne z milionami ludzi, których jedynym zawodem wykonywanym (i często jedynym zawodem wyuczonym) jest korzystanie z pomocy społecznej.

P.P.S.
(jeszcze o Atlasie) W ogóle, mam wrażenie, że cały dzisiejszy system opierający się na mitycznych rynkach finansowych, rozgrywkach sądowych, przenoszeniu produkcji 'do Chin' i wytwarzaniu pieniądza zamiast wytwarzania dóbr wywołałby u Rand skrajne obrzydzenie. Serio.

flaku

#214
To, że kogoś jakaś książka może zaciekawić, nie oznacza jeszcze, że w 100% zgadza się z autorem. Ja polecam przeczytać Manifest Komunistyczny, chociaż wcale się z Marksem nie utożsamiam, ale dzieło ciekawe i ważne. Randystą także nie jestem(choćby ze względu na mój infoanarchizm i poglądy zbliżone do Rothbarda, który się z panią Rand bardzo nie lubił), ale Atlasa wspominam dobrze pomimo różnicy zdań.

Ja ze swojej strony polecę ciężką książkę: "Demokracja – bóg, który zawiódł" Hansa Hermana Hoppego. Autor jest anarchistą i zapewne nie każdemu podpasuje jego wizja świata idealnego. Myślę że jednak każdy, kto interesuje się polityką znajdzie w niej wady demokracji, z których nie zawsze zdajemy sobie sprawę i spojrzy trochę inaczej na wmawiane nam od czasów szkolnych "demokracja nie jest idealna, ale nie wymyślono nic lepszego".

Troll81

bo jest najgorszym ustrojem ta demokracja. Ale próbowaliśmy już innych i były gorsze :D wystarczy poczytać historię :D

cp

#216
Cytat: flaku w 22 Październik 2013, 20:01
To, że kogoś jakaś książka może zaciekawić, nie oznacza jeszcze, że w 100% zgadza się z autorem. Ja polecam przeczytać Manifest Komunistyczny, chociaż wcale się z Marksem nie utożsamiam, ale dzieło ciekawe i ważne. Randystą także nie jestem(choćby ze względu na mój infoanarchizm i poglądy zbliżone do Rothbarda, który się z panią Rand bardzo nie lubił), ale Atlasa wspominam dobrze pomimo różnicy zdań.

Amen :)

P.S.
Za randystę też się nie uważam. Za to książka zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Zmusiła mnie do przemyślenia pewnych spraw i zmiany poglądów, to pewne. Stąd wpis na jej temat w tym wątku.

Martin Fox

Z troche luzniejszych klimatow - jak ktos lubi steampung to polecam ksiazki Marka Hoddera :)

Ufol

Wojciech Piotr Kwiatek "Obywatel", Dowód na to, że w polskich realiach także można osadzić powieść rodem z amerykańskiego kina. Kojarzycie, jedyny sprawiedliwy, wszyscy przekupieni a w dodatku każdy próbuje mu przeszkodzić, najlepiej go zabijając. Obrońca ładu moralnego jednak zwycięża, pomimo wszystko, chociaż często musi za to zapłacić, nawet słono, lecz wygrywa i tylko to, się liczy w ostatecznym rozrachunku. Kryminał z naszych czasów, dotykający sedna obecnych problemów etycznych i historycznych.

Ufol

Mirosław Żamboch "łowcy", czyli fantastyka rodem z Czech. Co byście powiedzieli na polowanie jakieś sto milionów lat temu? Oczywiście powieść nie jest tak jednowymiarowa, pojawia się tu sporo wątków pobocznych, m.in ukazanie mnogości charakterów tytułowych łowców, pojawia się nieco fizyki teoretycznej, ale niezbyt wiele, więc nikogo nie powinno to odrzucić. Do tego ciekawa idea spotkania z nieznanym, czyli czymś, czego istnienia wcześniej sobie nie wyobrażają.

krzyszp

Żamboch wporządku, przeczytałem i przyznaję, że ciekawa fantasy.

Dopadłem się też do nowego Wiedzmina i... mam mieszane uczucia. Trochę starego Sapka, ale jakby nie to, a sama końcówka mnie zniesmaczyła...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Ufol

Robinson Kim Stanley - "Lata ryżu i soli", pomysł ciekawy, wykonanie kiepskie. Dość powiedzieć, że z lektury zrezygnowałem, mówiąc językiem teatralnym, po pierwszym akcie. Epidemie ukształtowały obecną rzeczywistość, przypominam ten banał, ponieważ w epoce szczepień i antybiotyków łatwo o tym zapomnieć. Imperia Azteków i Inków dosłownie wymarły na choroby ze starego świata zwłaszcza czarną ospę, ale tu rzecz nie o Ameryce, lecz średniowiecznej Europie. Gdybyśmy podzielili los Indian? Wbrew pozorom dużo do tego nie brakowało, dżuma poczyniła spustoszenia straszliwe i o mało nie runęła cywilizacja łacińska. Niestety autor ucieka w jakieś buddyjskie zaświaty a jako, że tamtej religii praktycznie nie znam, poza tym nie gustuję w duchowych rozważaniach w powieści, to czytanie przerwać byłem zmuszony. Ani słowa o dalszych losach starego kontynentu. Ot chrześcijanie wymarli i sru, jedziemy dalej przez ciąg wcieleń. Przecież ktoś by te tereny zajął np. stałyby się obszarem kolonizowanym przez Turków, Arabów, Mongołów...
Rywalizowaliby między sobą, jaką politykę prowadziliby wobec pozostałych przy życiu katolików? Poszliby drogą iberyjskich konkwistadorów, nawracając tubylców na własną wiarę? Może wariant angielsko-francuski, choć Żabojady nie wykazali się taką perfidią, tzn. wytępienie wszystkich, głównie poprzez przyniesienie kolejnych zarazków. (Metoda używana przez Brytyjczyków, m.in podarunki zakażone wirusami i bakteriami, koce szpitalne, ubrania etc. )
A może jakiś szczątkowy katolicyzm przetrwa, bo nowi władcy zadowolą się wyższym podatkiem, ściąganym od chcących pozostać przy fałszywej wierze?
Epidemia nie dotknęła głębi Rusi, czy prawosławie ostałoby się przed islamem? A co z chwilą odkrycia nowego świata? Szkoda, w oparciu o ten scenariusz można napisać stertę grubych tomów, wręcz zanurzyć się w alternatywnej rzeczywistości a tu nic z tego nie znalazłem.

olgaprudnicka

Jak ktoś lubi horrory to polecam Grahama Mastertona - wszystkie jego książki są mocna, jednak jedna bardzo mocno zapadła mi w pamięć - ciało i krew. Książka po prostu masakryczna!! Dla ludzi o mocnych nerwach.

Ufol

Horrory? Łukasz Radecki "kraina bez powrotu" (a), kilka opowiadań, z reguły prezentujących niezły poziom. Przy okazji autor zauważa trafnie obecne zjawiska w polskim społeczeństwie. M.in jego atomizację i podział na swoiste kasty.

sknd

mam wrażenie, że pani Olga chciała nam sprzedac linka ze swej sygnaturki, a Graham był tylko pretekstem ;) A a'propos horrorów - oczywiście Stephen King, oczywiście Peter Straub, oczywiście dean Koontz. Kinga niedawno czytałem "Wielki marsz", wciąga jak heroina, gorąco polecam. Najmilej wspominam jego "Pod kopułą", grubasna rzeczo małym miasteczku nagle odciętym od świata i co z tego wynika.

Tobas

Cytat: olgaprudnicka w 21 Listopad 2013, 09:27
Jak ktoś lubi horrory to polecam Grahama Mastertona - wszystkie jego książki są mocna, jednak jedna bardzo mocno zapadła mi w pamięć - ciało i krew. Książka po prostu masakryczna!! Dla ludzi o mocnych nerwach.

Cytat: sknd w 21 Listopad 2013, 12:11
mam wrażenie, że pani Olga chciała nam sprzedac linka ze swej sygnaturki, a Graham był tylko pretekstem ;)

Kto pamięta jeszcze PLONK'i ?

Troll81


Ufol

#227
Marcin Wolski - "Ewangelia według Heroda", czyli mistrz w odrobinie słabszej formie. Jak obecni władcy świata staraliby się nie dopuścić do ponownego przyjścia Boga? Pomysł ciekawy, akcja jak zwykle wartka, na dodatek fabuła zwarta i logicznie poukładana. Czepiam się jedynie małego drobiazgu technicznego, cytuję odpowiedni fragment:
" Razem z takimi jak on maniakami odwiedzał strony ornitologiczne, zamieszczał swoje nagrania w formie plików mpg, ściągał inne... "
Gdybym miał coś zakodować, to użyłbym bezstratnego formatu dźwiękowego, np. flac, lub wav. Mpg to grafika a flace dawałyby duże możliwości przemycenia treści dla wtajemniczonych, których niezorientowani nie usłyszą. Wyobraźmy sobie nagranie zawierające przekaz w ultradźwiękach. Poinformowany odbiorca odpowiednio obrabia treść i poznaje komunikat, pozostali niczego nie zauważają, gdyż słuchają jedynie nagrania maskującego. Szczególarz ze mnie, ale nic na to nie poradzę. Poza tym od mistrzów wymagamy doskonałości. Powieść oczywiście polecam.

migawron

A ja właśnie skończyłem czytać pierwszy tom "Samozwańca" Komudy, i na pierwszym się nie skończy. Wciągająca historia polskiego szlachcica wciągniętego w wir intryg i spisków w czasie wyprawy na Moskwę. Zapowiada się długaśnie, chyba jest już z 6 części jak nie więcej... Oby następne trzymały poziom :)



Ufol

Jarosław Kret "mój Egipt", (a). Kto słucha prognoz pogody, które Pan Jarosław w tvp1 odczytuje, nie będzie zaskoczony. To swobodna gawęda egiptologa z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem w poznawaniu tamtej kultury. Specyficzny humor i ciekawa interpretacja, bo Kret okazuje się posiadać niezłe talenta aktorskie.

Ufol

Marcin Wroński - "officium secretum pies pański" (a), takie "imię Róży" w obecnych polskich realiach. Sam pomysł ciekawy, bo o byczym umoczeniu dostojników kościoła we współpracę ze służbami komunistycznymi wiedzą wszyscy. Niestety wykonanie już znacznie gorsze. Akcja jakaś mało zwarta, bez porywu a rozwiązanie prezentuje się wręcz tandetnie. Pomimo tego posłuchałem do końca. Ciekawe czy mamy jakiegoś ciekawego, rodzimego pisarza, tworzącego w gatunku pt. sensacja i kryminał. Jakby co proszę, polećcie coś.

sknd

Lubię kryminały ale akurat żadnego polskiego dawno nie czytałem. Mam teraz pożyczonego "Drwala" Witkowskiego, ponoć to kryminał, jak czytnę to dam znać czy to coś warte. Ale na razie czytam któryś raz "Grę w klasy" ( :love2: ) a poza tym z kryminałów to jadę serię pani Lackberg, aktualnie tom 4 (z 8).

chmiel.dawid

Jak lubicie mocne klimaty to polecam książki Grahama Mastertona, a przede wszystkim dwie pozycje:

1. Ciało i Krew

2. Diabelski Kandydat

Jak to Masteron wprowadził mocny klimat juz na samym początku, momentami ksiażka do czytania tylko w dzień:D
SPAM

Ufol

Mamy znakomitego pisarza w dziedzinie pt. sensacja i kryminał.
Tomasz Konatkowski "przystanek śmierć", genialna robota. Przede wszystkim wzorowo przedstawione zostały szczegóły śledztwa, czyli masa pracy umysłowej, jakiej wymaga poszukiwanie mordercy. W wielu filmach dzieje się to w ciągu pięciu minut a przez następną godzinę odważny gliniarz ściga szybkim autem przestępcę po ulicach, strzelanka obowiązkowa. Konatkowskiemu udało się uniknąć takiego prostackiego rozwiązania. Komisarz Adam Nowak prezentuje się nam jako fachowiec, tj. detektyw zwracający uwagę na drobiazgi i potrafiący dostrzegać rzeczy, które pozornie nie mają żadnego znaczenia a faktycznie tworzą ciąg zdarzeń.

katarzyna_k

Polecam C.R. Zafon "Cień wiatru". A z lżejszych polecam książki Christophera Moor'a :)

Troll81

Witamy Katarzyno na naszym forum i zapraszamy do działu wizytówki. Możesz nam się szerzej przedstawić.

Ufol

Paul Davies - "milczenie gwiazd", coś z mojego podwórka, czyli duża publikacja o tym, czemu jeszcze nie usłyszano innych Ufoli. Przegląd aspektów wszelakich, od rodzajów życia ziemskiego poczynając, na źródłach cywilizacji technicznej kończąc. Autor zbytnio czasem ulatuje w filozoficzne mielenie piórem, ale to mała wada. Niknie ona przy masie informacji z różnych dziedzin nauki. Davies jest jednym z naukowych filarów Seti@home, więc to taka swoista refleksja nad jego własnym dziełem i próby odpowiedzi na pytanie: Co zrobić, aby wreszcie przyniosło ono tak oczekiwane owoce.

Troll81

Gwiazdy i burze. Autor Gaston Rebuffat. Historia zdobycia trzech północnych ścian alpejskich. Krótkie a fajne.

krzyszp

Właśnie przeczytałem cały wątek od nowa, żeby znaleźć sobie coś do czytania :)

Natomiast sam ostatnio wchłonąłem Dzieci Darwina i Radio Darwina Grega Bear'a - fajnie napisany thriller medyczny o nagłej ewolucji człowieka jako gatunku...

Ps. Mogę prosić moderatora o skasowanie linków spamerskich z sygnaturek kolegów, mających tylko po jednym poście?

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

AiDec

#239
Trzeci tom `Pomnika cesarzowej Achaji` Andrzeja Ziemianskiego juz w sprzedazy. Swietna ksiazka, fantasy z elementami SF (magia i technologia), OGROMNY polski `akcent` - ksiazka z tych, co nie moge sie oderwac jak tylko zaczne czytac i zawalam wszystko wlacznie z wyjsciem do pracy :)

CytatPierwsze dwa tomy nominowane były do Nagrody im. Janusza A. Zajdla[1]. Drugi tom otrzymał w 2004 roku Nagrodę Nautilus.

Dostepny jest tez kolejny tom Wiedzmina.



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka