http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5188933,Jak_Chinczycy_podrabiaja_Budke_Suflera.html
muehehehe...ta wersja jest lepsza od oryginału :D
ale to jest chyba cover...na początku widać podpisane kto jest autorem tego (przynajmniej tak mi się wydaje)...
bomba
Lepsze od orginału :D
co do Budki Suflera to podobał mi się jeden artykuł na jej temat a w szczególności tytuł artykułu był bardzo trafny: "NAJBARDZIEJ BRZYDKI ZESPół śWIATA" - nawet Rolling Stones przebijają ;D
;D - post nr 300
Ciekawe czy to rzeczywiście chiński. A śpiewający to wygląda bardziej na meksykanina lub indianina...
1. tajwański bodajże
2. na licencji oficjalnie
3. mówimy o tangu? bo nie sprawdziłem, ale widziałem w tv
W refrenie wyraznie slychac "tango", wiec tekst pewnie podobny :)
Wychwyciłem też "bye-bye" - to chyba odpowiednik "nie spotkamy sieeeeeeeeeeeeee ;)