Pojawiła się na razie Google Chrome (BETA) dla Windows, ale zapowiadane są wersje dla wszystkich wiodących systemów. Z racji tego, że Google macza w tym swoje paluchy jest szansa na konkurencję dla liska i opery.
http://www.google.com/chrome
Zainstalowałem i testuje :)
Et, przesadzone. I wieloprocesowość... Nie chcę myśleć o wymaganiach tego dziadostwa.
Poza tym jak widzę mój kochany SpeedDial z Opery - myślę: mam Operę, po co mam zmieniać ją na coś Operopodobnego? Wyrobów seropodobnych przecież nie kupuję...
PS. Czy Google nie jest już większym komercyjnym gigantem od Microsoftu? Czemu nikt się nie przejmuje tym?
Konkurencja na rynku przeglądarek tylko może pomóc :D ja co prawda niepodzielnie kocham liska
http://farm1.static.flickr.com/147/390612253_d174f6c5d8.jpg?v=0
Cytat: Mori w 03 Wrzesień 2008, 08:43
Et, przesadzone. I wieloprocesowość... Nie chcę myśleć o wymaganiach tego dziadostwa.
Poza tym jak widzę mój kochany SpeedDial z Opery - myślę: mam Operę, po co mam zmieniać ją na coś Operopodobnego? Wyrobów seropodobnych przecież nie kupuję...
PS. Czy Google nie jest już większym komercyjnym gigantem od Microsoftu? Czemu nikt się nie przejmuje tym?
Powiem tak, bawiłem się tym dość ostro przez ostatnie kilkanaście godzin. Ramu to żre mase... ale prędkość działania i szybkość ladowania stron.. miodzio :P Mimo wszystko wymaga jeszcze "drobnego" dopracowania. Tak czy inaczej.. program wart przetestowania.
btw. moj 1 post.. witam ;)
Ja mam 2MB RAM więc się nie przejmuje tym na razie. A szybkość działania rzeczywiście niezła. Mnie osobiście pasuje ta przeglądarka.
Ja tam nadal jestem zakochany w moim lisku z poprzedniego posta. Chrome mi zabiera RAM przeznaczony dla BOINCA :D
Cytat: PBT_marian_boss w 03 Wrzesień 2008, 14:52
Ja mam 2MB RAM więc się nie przejmuje tym na razie. A szybkość działania rzeczywiście niezła. Mnie osobiście pasuje ta przeglądarka.
Jak się sprawuje komputer z 2
MB RAMu? Jaki system się tym zadowala? ;)
A ja ciągle zakochany w swojej Operce.
bez moich plugów z foxa nie wyrobię ;D
Zerknijcie na to : http://tapthehive.com/discuss/This_Post_Not_Made_In_Chrome_Google_s_EULA_Sucks
Cytat
11. Licencja na Treść udzielana przez Użytkownika
11.1 Użytkownik zachowuje prawa autorskie i wszystkie inne już przez niego posiadane prawa do Treści zgłaszanej, publikowanej lub wyświetlanej w Usługach lub za ich pośrednictwem. Zgłaszając, publikując lub wyświetlając treść, Użytkownik udziela Google stałej, nieodwołalnej, ważnej na całym świecie, nieodpłatnej i niewyłącznej licencji na reprodukcję, adaptację, modyfikację, tłumaczenia, publikację, publiczne odtwarzanie, publiczne wyświetlanie i rozpowszechnianie wszelkiej Treści zgłaszanej, publikowanej lub wyświetlanej w Usługach lub za ich pośrednictwem. Licencja ta ma na celu wyłącznie umożliwienie Google wyświetlania, rozpowszechniania oraz promowania Usług i może zostać cofnięta w niektórych Usługach w sposób dozwolony na mocy Dodatkowych warunków dotyczących tych Usług.
11.2 Użytkownik akceptuje, że licencja ta obejmuje prawa Google do udostępniania Treści innym firmom, organizacjom lub osobom fizycznym, mającym z Google umowy dotyczące świadczenia usług dystrybucyjnych oraz do używania Treści w związku ze świadczeniem takich usług.
11.3 Użytkownik rozumie, że Google podczas przeprowadzania niezbędnych czynności technicznych w celu świadczenia Usług naszym użytkownikom może (a) przesyłać lub rozpowszechniać Treść należącą do Użytkownika w różnych sieciach publicznych i na różnych nośnikach; oraz (b) dokonywać zmian Treści należącej do Użytkownika niezbędnych w celu dostosowania Treści do wymogów technicznych odpowiednich sieci, urządzeń, usług lub nośników. Użytkownik akceptuje fakt, że niniejsza licencja uprawnia Google do podejmowania takich działań.
11.4 Użytkownik potwierdza i gwarantuje firmie Google, że dysponuje wszelkimi prawami, pełnomocnictwami i kompetencjami niezbędnymi do udzielenia powyższej licencji.
i właśnie przez to dziękuję tej przeglądarce
a eula firefoxa czytałeś upgrejdując do nowej wersji??
Cytat: Troll81 w 03 Wrzesień 2008, 21:19
a eula firefoxa czytałeś upgrejdując do nowej wersji??
To samo ?
Pozdro
Cytat: emik w 03 Wrzesień 2008, 18:12
i właśnie przez to dziękuję tej przeglądarce
Hehe, jeżeli myślicie że używając innej przeglądarki nie wysyłacie swoich danych to się grubo mylicie. A o Windows to już nie wspomnę. Więc czy ja wyślę historię odwiedzanych stron w Firefoxie, Operze czy Google Chrome to dla mnie nie ma większego znaczenia. Jedynym sposobem na uniknięcie takiego stanu rzeczy to chyba Linux i np.: Galeon.
Cytat: PBT_marian_boss w 04 Wrzesień 2008, 08:27
Hehe, jeżeli myślicie że używając innej przeglądarki nie wysyłacie swoich danych to się grubo mylicie. A o Windows to już nie wspomnę. Więc czy ja wyślę historię odwiedzanych stron w Firefoxie, Operze czy Google Chrome to dla mnie nie ma większego znaczenia. Jedynym sposobem na uniknięcie takiego stanu rzeczy to chyba Linux i np.: Galeon.
Ale tu nie chodzi o wysyłanie danych. Tu chodzi o to, że wysyłając cokolwiek przez Chrome dajesz Google prawo, by to wykorzystywać jak im się podoba. Np. uploadujesz jakąś swoją ekstra grafikę, a oni to biorą i używają w swoich projektach - bo ten zapis im na to pozwolił.
MS miał chyba coś takiego u siebie - i od razu reakcja świata była jednoznaczna i musieli się z tego wycofać... A z Google jest jak zwykle - nikt się nie przejmuje, przecież Google jest fajne i miłe...
Testowalem Chrome. Okolo minuty. Tyle mi wystarczylo zeby to wywalic. Nie polecam nikomu!
No i proszę. Niby ten zapis w EULA normalny, bo tak się tłumaczą, a jednak ściągnięto: http://www.mattcutts.com/blog/google-chrome-license-agreement/
Wszystko fajnie, tylko w polskiej wersji zapisy dalej istnieją.
I jeszcze taki news za vBeta.pl:
CytatChrome: już znaleziono luki bezpieczeństwa
Wyścig pomiędzy twórcami zabezpieczeń a osobami chcącymi je złamać trwa od kiedy istnieją komputery. Tym razem jednak wyszło dość śmiesznie - potentat internetowy Google przed premierą swojej przeglądarki Google Chrome chwalił się, że będzie to produkt bardzo bezpieczny. Tymczasem pierwsze exploity do niego pojawiły się... kilka godzin po udostępnieniu Chrome.
Google Chrome oparte jest na znanym z Safari 3.1 silniku WebKit 525.13 - mimo, że istniejąca w nim luka znana jako Safari Secret Bomb została w późniejszych wersjach poprawiona, w Chrome wykorzystano właśnie ten silnik. Przeglądarka jest więc, wbrew zapewnieniom Google, bardzo podatna na ataki z zewnątrz.
Ekspert ds. bezpieczeństwa informatycznego Aviv Raff opublikował z kolei demonstracyjny exploit, który umożliwia uruchamianie bez wiedzy użytkownika plików wykonywalnych. Wystarczy, że użytkownk odruchowo kliknie w specjalnie spreparowany odnośnik.
Zaraz po wykryciu tych błędów okazało się, że Chrome - także wbrew zapewnieniom Google - stabilna również nie jest. Teoria była taka, że ewentualne zakłócenia w działaniu jednej z kart przeglądarki powodować miały najwyżej zawieszenie tej karty - nie zaś całego Chrome. To też okazało się nieprawdziwe: kolejny exploit napisany przez Rishiego Narana zawiesza całkowicie cały program.
Chrome dopiero ujrzało światło dzienne, a już okazuje się być mocno dziurawe. Najprawdopodobniej tego typu luk bezpieczeństwa znajdzie się jeszcze trochę. Wypada więc uznać, że mimo, iż Chrome faktycznie robi rewolucję jeśli chodzi o sposób korzystania z przeglądarki - to lepiej się jednak na nią na razie nie przesiadać.
któż z was developerzy robi programy bez dziur niech pierwszy rzuca kamieniem. Eh.... jakby firmy było stać na zatrudnianie hakerów w ramach testów bezpieczeństwa :D
Google to akurat biedne nie jest. Mogli kogos zatrudnic.
No i mogli użyć późniejszej wersji silnika, gdzie dziura została naprawiona. To ich wina, a nie "złych hackerów z całego świata, którzy uwzięli się na Google".
Ale swoja droga dobrze im wroze. Chrome chodzi naprawde fantastycznie. Tak szybkiej przegladarki jeszcze w zyciu nie uzywalem. Pamietajmy ze to dopiero beta.
Cytat: maxim w 04 Wrzesień 2008, 15:33
Pamietajmy ze to dopiero beta.
Zapewne, bo to Google, wieczna beta. Jak Gmail i inne usługi. Wtedy się fajnie wszystko tłumaczy: a to nie działa, bo beta, a to się wykrzacza, no ale to beta, to i tamto, ale beta, więc ok...
Ja tam na betę Gmaila nie narzekam :P
Ale mnie nie chodzi o narzekanie, a tłumaczenie się statusem Bety :P
Przynajmniej nie wciuskają kitu że to już produkt finalny :D Bo microsoft wypuścił Betę visty do testów a pote "wygenerował servicepacka" :D
Dobra dobra, ale GMail ma bętę od ilu już? To tak, jakby MS dokleił do XP słowo Beta - i co, przestalibyście się czepiać, że błędy, bo w końcu to beta?
nie, ne przestałbym :D ale googlowa beta działa lepiej niż poczta onetu i o2. Choć to są już final release :D
No więc widzisz :P Może i działa lepiej, ale obecna wersja jest wolniejsza od starej poczty o2 (a tylko z takiej korzystam, jak już muszę) :P Poza tym jakby coś tam nawaliło, to od razu by napisali, że sorry, ale wiedziałeś, że beta, więc się nie czepiaj...
U mnie (w UK) gmail dziala bez zarzutow. Szybciutko jak tylko sie da :) A na chrome to juz w ogole wypas jest.
na milw0rm.com mozna fajne rzeczy dostac do google chrome ... ]:> moze jednak lepiej nie przegladac zasobow sieci przy pomocy tej przegladarki ;) mam nadzieje ze kiedys to zalataja :D