BOINC@Poland

Inne => Archiwum => Wątek zaczęty przez: emik w 14 Lipiec 2009, 22:52

Tytuł: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 14 Lipiec 2009, 22:52
 ::) powoli zbliżamy się do chwili kiedy w balonach zaczniemy nastawiać zaczyny na różnego rodzaju trunki - podzielcie się kamrrraci sprawdzonymi proporcjami na udane winka owocowe - planuję w sobotę postawić już balon 15l z wiśniami, ale przeważnie co rok dawałem wszystkiego na oko i prawdę mówiąc nigdy nie wyszło tak jak chciałem (ale i tak się wypiło ) więc proszę o radę kamrrrraci
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: gigi2000 w 14 Lipiec 2009, 23:18
Mam rewelacyjny przepis na winko - niestety nie jest ono owocowe, ale... ma strasznie dużo plusów
- jest tanie w produkcji (ok 50 zl za 25 litrow)
- jest gotowe do picia baaardzo szybko, srednio po ok jednym miesiacu
- jest mocne
- nie ma po nim kaca
- dziala bardzo specyficznie w pozytywnym tego slowa znaczeniu  XP (głowka buja w oblokach a nogi idą prosto :P )
- nie jest jabolem ;) smakuje bardzo wytwornie, duza dowolnosc w doborze nuty smakowej

Zainteresowany przepisem?
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 15 Lipiec 2009, 00:38
jeszcze pytasz %)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: gigi2000 w 15 Lipiec 2009, 08:38
Jest to wino ryżowe, idealne dla poczatkujacych winiarzy (czyli takich jak ja  :shame: ). Moje proporocje sa takie:
1 porcja - 10 l wina (ja robie w balonie 34 litry, wiec robie 2,5 porcji, wszystko wystarczy pomnozyc razy 2,5)

- woda 7,5 l + 1,2 l
- ryż 2kg
- cukier 1,5 kg + 1,3 kg
- kwasek cytrynowy 50 g
- rodzynki 20-50 dkg (jesli damy wiecej wino bedzie mialo intensywniejszy kolor)
- pożywka dla drożdzy 5g
- goździki 10 sztuk
- cukier waniliowy 60g
- imbir 1 łyżeczka
- drożdze tokay (na balon 34l uzywam cale jedno takie opakowanie: http://t-shop.nazwa.pl/allegro/wino/drozdze/tokay.jpg (http://t-shop.nazwa.pl/allegro/wino/drozdze/tokay.jpg) )

Zanim zabierzecie sie do pracy, 2 dni wczesniej nalezy przygotowac matke drozdzowa. Ja robie tak - szklanka przegotowanej wody (temp pokojowa), szklanke naturalnego soku 100% np jablkowego. Sok moze byc rowniez inny, ja np uzywalem raz z aronii z domowych przetworow mojej mamy. Lyzeczka cukru, odrobina pozywki. Drozdze przed wlaniem trzeba dobrze wstrzasnac. Calosc wlewamy do butelki od wina i czopujemy wata (ja rozdzieram waciki mojej lubej  :D ) Latem gdy temp pokojowa to 25-27 stopni poprostu zostawiam gdziekolwiek (ale nie na sloncu!). Zima wkladam do garnka z woda i podgrzewam grzalka akwarystyczna a temp badam zwyklym pokojowym elektronicznym termometerem z czujnikiem na kabelku. Temperatura ok 26 stopni. Od czasu do czasu przemieszam bo na dnie zlepiaja sie rozwiniete drozdze. Po dwoch dniach plyn staje sie metny, na dnie widac rozmnozone drozdze, u gory znajduja sie babelki CO2.

Gdy matka drozdzowa jest gotowa przygotowujemy produkty.
Woda musi byc przegotowana i temperatury pokojowej. Ja dodaje cukier do wodzy kiedy jest ciepla bo lepiej sie rozpuszcza, wlewam gdy ostygnie. W wodzie rozpuszczamy rowniez kwasek cytrynowy, pozywke, cukier waniliowy.
Rodzynki wrzucam na sito i oblewam raz przegotowana wrzaca woda - rozpuszczam w ten sposob tluszcz i zmywam z nich chemie krota mogla byc uzyta na winogronach. Rodzynki mozna posiekac, choc niekoniecznie (ja raz siekalem, drugi raz nie i efekty sa takie same, wiec mniej roboty bez siekania).
Ryż nalezy bardzo dobrze wyplukac w letniej wodzie - bedzie splywala z nigo zabarwiona na bialo woda. Plukanie ryzu powoduje ze wino szybciej bedzie sie klarowalo. Po wyplukaniu ryzu wrzucam go do dymiona (btw: ludzie czesto pytaja - ryz nie jest ugotowany). Wlewam wode i dodaje reszte przypraw - gozdziki i imbir. (UWAGA ostroznie z gozdzikami, 10 sztuk na porcje wydaje mi sie ciut za duzo wiec od siebie polecam 5 sztuk). Na koncu wrzucamy rodzynki, poczatkowo beda plywaly sobie w nieladzie ;) ale pozniej wszystkie wyplyna ku gorze.
Wode oraz cukier podaje sie w 2 partiach (dlatego jest rozdzielone np 7,5+1,2). Pierwsza partie wody oraz cukru daje sie oczywiscie na poczatku. Druga partie wody oraz cukru daje sie po ok tygodniu.

Calosc zamykamy korkiem z rurka (nie polecam starych korkowych, najlepiej gumowy korek z plastikowa rurka - nie zbije sie). Na drugi dzien winko powinno juz bulkac. Ja do rurki wlewam dosc malo wody - oczywiscie tak aby nie bylo dostepu powietrza od gory. Mam poprostu taka teorie ze jak wleje za duzo to gaz w butli musi miec wieksze cisnienie zeby wypchnac sie przez ciezka wode, co powoduje ze ucieka bokiem (miedzy rurka a korkiem) i sie rozszczelnia. Dobrze pracujace drozdze u mnie rozkrecaja sie tak, ze bulka bardzo czesto, nawet raz/sek. Nie stawiac wina na sloncu! Temperatura pokojowa wystarczy. Zima mialem zamiar troche je dogrzewac, ale okazalo sie ze pracujace drozdze wydalaja same na tyle duzo ciepla ze wino samo sie dogrzewalo. Optymalna temperatura ok 26, 27 stopni.
Co zabija drozdze - zbyt wysoka temperatura oraz alkohol. Z temperatura trzeba uwazac, jesli wlejecie zbyt ciepla wode, zabijecie drozdze i bedzie kicha ;) Drozdze zabija rowniez alkohol powstajacy w winie - jest to o tyle istotne, ze dobre drozdze wytrzymaja wieksze stezenie. Tak wiec lipne drozdze - slabe wino, dobre drozdze - mocne wino :)

Po okolo tygodniu, bulkanie zacznie troche zwalniac, wiec dolewamy druga porcje wody i cukru. Nie zdziwcie sie, ala w drugiej porcji macie za zadanie rozpuscic naprawde duzo cukru w malej ilosci wody - nie jest to blad w proporcjach, tak ma byc, rozpusci sie caly.
Po ok 2-3 tygodniach od dolania drugiej porcji, bulkanie zacznie stopniowo zwalniac, az zatrzyma sie calkowicie i wtedy wino zacznie wam ladnie klarowac.
Po ok 4-6 tygodniach od rozpoczecia produkcji wino powinno wyklarowac i bedzie juz zdatne do picia - choc nie bedzie jeszcze tak dobre jak pozniej. Bedzie mialo odrobine goryczki i moze miec lekki posmak drozdzy. Spuszczamy wiec wtedy winko (mozna probowac :) ), oczyszczamy balon ze wszystkiego (ryz, rodzynki itd), myjemy dobrze balon i wlewamy wino do butli. Zamykamy korkiem, chociaz bulkac juz nie bedzie.
Po ok miesiacu od pierwszego zlania - zacznie miec docelowy smak :) Oczywiscie jak to z winem - im starsze tym lepsze, wiec mozecie trzymac je nawet i rok :) choc uwierzcie mi - nie wytrzymacie tak dlugo ;) Ja zawsze z kazdej partii zostawiam sobie jedna butelke dla potomnych. Jesli nie zdazycie calego wypic, robicie po ok miesiacu drugie zlewanie tak aby na dnie nie bylo osadu.
Wino ryzowe z rodzynkami stanowi swoista baze, do bazy mozemy dodawac rozne przyprawy i tworzyc wlasne nuty smakowe. Mozecie dodawac m.in. ziele angielskie, pieprz czarny, tymianek, bazylie, cynamon itp... Ja ich nie daje, moje skladniki macie wyzej.
Podczas calej produkcji dbajcie o czystosc wszystkiego co ma kontakt z winem i produktami. Bakterie zyjace dookola nas potrafia zepsuc wino.
Wino ryżowe jest naprawde latwe do zrobienia, zawsze wychodzi i jesli Wam sie uda, byc moze zacheci do dalszej zabawy i rozwijania domowego kunsztu winiarskiego :)
Smacznego  :parrrty:
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 15 Lipiec 2009, 18:52
jutro się przejadę po balona %)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 15 Lipiec 2009, 20:09
gigi narobił smaku na to winko
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: gigi2000 w 16 Lipiec 2009, 09:51
Ja zaopatruje sie w leroy, dostaniecie tam wszystko, balony, drozdze, pozywki i inne drobiazgi ktore moga sie przydac  ::) szukajcie w okolicach działu ogrodowego.
Nie polecam wężyka do sciagania z pompką, do kitu ta pompka i tak zasysa sie tradycyjnie ;) Przydaje sie natomiast szklane zakonczenie wezyka, gdzie dziurka jest z boku, nie zasysa sie osad i sciaga sie tylko klarowne wino z nad osadu.
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 17 Lipiec 2009, 19:59
jestem gotowy do dzieła - przywiozłem 2 balony 10l (wim wim, że małe, ale od czegoś trzeba zacząć), rurki korki no i drożdże tokay i sauternes  %) jeszcze dziś/najpóźniej jutro przystąpię do pracy, systematyczne sprawozdanie będę zamieszczał w tym temacie

trochę szkoda, że kosze balonów są tak tandetne  :( muszę poszukać jakiejś wiklinki na wymiar
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 17 Lipiec 2009, 22:52
ostatnio piłem dobre winko owocowe od znajomego i dziś zapytałem się go o przepis i to co dostałem:

- do 1/4 napełnić balon owocami
- na każde 10l balonu używać 3kg cukru rozpuszczonego w przegotowanej wodzie starczającej do napełnienia w 5/6 balonu
- zero drożdży i innych "ulepszaczy"

nastawić, a jak przestanie chodzić to zlać z nad osadu i próbować czy nie jest za cierpkie i w razie potrzeby dosłodzić i zostawić do dalszego dochodzenia
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 19 Lipiec 2009, 01:51
faza pierwsza zakończona:
-szklaneczka soku domowej roboty z winogron
-szklaneczka wody
-łyżeczka cukru
-ciut pożywki
-drożdże tokay
całość przed dodaniem drożdży przezornie przegotowana i ostudzona

teraz rusza faza druga - wygrzewanie zaczynu
(http://images43.fotosik.pl/164/11d86f37ecb17da5.jpg)

:parrrty:
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Mchl w 19 Lipiec 2009, 09:07
To teraz wino się pędzi w Chieftecu?
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 19 Lipiec 2009, 10:40
szkoda dobrego zdrowego ciepełka - radek dba by winko nie zmarzło (btw - widzę, że KU990 szybką migawę ma - wentyl na procu wygląda jakby stał |-?)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Mchl w 19 Lipiec 2009, 11:42
Dobra dobra... ja tu widzę niszę rynkową. Systemy chłodzenia elektroniki cieczą z zawartością drożdży.
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: OxyOne w 19 Lipiec 2009, 12:28
Ja dałem sobie za komputerem tak gdzie Radki wyrzucaja ciepełko. Musze stwierdzic ze Mission Accomplished  >:(

Wyparowało wszytko...
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: OxyOne w 19 Lipiec 2009, 14:29
72 000 wiadomości w 2 323 wątkach

musiałem...
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: sesef w 19 Lipiec 2009, 14:57
Cytat: OxyOne w 19 Lipiec 2009, 12:28
Ja dałem sobie za komputerem tak gdzie Radki wyrzucaja ciepełko. Musze stwierdzic ze Mission Accomplished  >:(

Wyparowało wszytko...


gigi napisał 25-27 stopni, a nie 80-100 ^^

Pigu ty też uważaj bo jeszcze przegrzejesz :D
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 19 Lipiec 2009, 15:05
dzisiaj akurat po deszczach chłodno - postawiłem na zasilaczu od laptopa  %)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 20 Lipiec 2009, 20:55
ja dziś nastawiłem balonik wiśniowego :)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 20 Lipiec 2009, 20:57
mój zaczynik coś niemrawy - potrzymam jeszcze 1 dzień na zasilaczu :(

jaki balonik emik? dawaj foto, niech leci ślina :parrrty:
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 20 Lipiec 2009, 21:43
balonik 15l - później zrobię fotkę
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: buri w 20 Lipiec 2009, 21:46
Hmm pędzita panowie ja poczekam na aronie i tak z 25-30l trza będzie nastawić  %)
Polecam bardzo dobre winko wychodzi, a o właściwościach zdrowotnych już nie wspomnę.
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 20 Lipiec 2009, 21:47
jak dobrze pójdzie jutro wstawię 10 ryż i 10 wiśnia, mam wielki żal, że na agrest szkła zabraknie  :(
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: gigi2000 w 20 Lipiec 2009, 22:40
To 2 fotki ode mnie, pierwsze to opisywane wyzej ryzowe, po ok 1 miesiacu, juz prawie wcale nie bulka, zaczyna klarowac. Drugie zdjecie to winko robione wczesniej, juz ladnie wyklarowane.
(http://193.239.47.21/~bartek/photo/other/P200709_21.32.JPG)

(http://193.239.47.21/~bartek/photo/other/P200709_21.35.JPG)

@Pigu - spokojnie, bedzie dobrze, ja jak robilem to w zasadzie nie bylo jakiegos szalu z babelkami CO2, natomiast widac bylo przy dnie butelki ze te drozdze sie dosc mocno rozmnozyly - i o to wlasnie chodzi. Ja robie w bialej butelce, wtedy widac co sie z nimi dzieje.
Zarowno z drozdzy Tokay jak i uniwersalnych, przy tej samej ilosci cukru - wyszlo tak samo mocne, czyli 10%. Teoretycznie z uniwersalnych powinno byc mocniejsze, a wyszlo takie samo. Smakowo - chyba Tokay lepszy :)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 21 Lipiec 2009, 16:35
for Pigu:

(http://images43.fotosik.pl/166/dfac14656cacc227.jpg)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 21 Lipiec 2009, 17:14
słiiit :parrrty:

podziel się przepisem - to mój pierwszy sezon i nie mam żadnych doświadczeń z wiśniami

@gigi - mam kłopota:
CytatPo wyplukaniu ryzu wrzucam go do dymiona
co to dymiona?  %)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 21 Lipiec 2009, 18:20
dymion http://www.eskot.pl/allegro/photo/dymion34_1.jpg
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 21 Lipiec 2009, 18:32
Pigu robiłem według tego:

- do 1/4 napełnić balon owocami
- na każde 10l balonu używać 3kg cukru rozpuszczonego w przegotowanej wodzie starczającej do napełnienia w 5/6 balonu
- zero drożdży i innych "ulepszaczy"

nastawić, a jak przestanie chodzić to zlać z nad osadu i próbować czy nie jest za cierpkie i w razie potrzeby dosłodzić i zostawić do dalszego dochodzenia


a dymion to inna nazwa balonika :)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 22 Lipiec 2009, 00:55
moja ślicznotka - kolor zawdzięcza zaczynowi na bazie naturalnego soku winogronowego :arrr:
(http://images40.fotosik.pl/162/a426a14f6acb3cf4.jpg)
(http://images40.fotosik.pl/162/819198a8b9533055.jpg)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: gigi2000 w 22 Lipiec 2009, 07:26
Cytat: Pigu w 21 Lipiec 2009, 17:14
co to dymiona?  %)
hehe dobre  :P Dymion to po prostu balon, spotkalem sie w sumie z czterema okresleniami, uzywanymi chyba w różnych częściach Polski: dymion, balon, gąsior, butla  %)
Słowo dymion znajduje się nawet w słowniku języka polskiego, wiec chyba nie jest to jakies takie gwarowe ;) http://www.sjp.pl/co/dymion (http://www.sjp.pl/co/dymion)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 22 Lipiec 2009, 08:19
no ja tylko z trzema XP

zaczęło bulkać w nocy, idzie ostro ;D
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 23 Lipiec 2009, 00:01
Cytat: emik w 21 Lipiec 2009, 18:32
Pigu robiłem według tego:

- do 1/4 napełnić balon owocami
- na każde 10l balonu używać 3kg cukru rozpuszczonego w przegotowanej wodzie starczającej do napełnienia w 5/6 balonu
- zero drożdży i innych "ulepszaczy"

nastawić, a jak przestanie chodzić to zlać z nad osadu i próbować czy nie jest za cierpkie i w razie potrzeby dosłodzić i zostawić do dalszego dochodzenia


a dymion to inna nazwa balonika :)
owoc drylowany/gotowany?
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 23 Lipiec 2009, 00:04
na ile się znam (a nie znam się wcale :P) to bez pestek... bo te mogą tylko popsuć
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 23 Lipiec 2009, 00:11
ze śliwek robi się z pestkami... a po dekantacji mamy prawdziwą śliwowicę :D

nie mylić z destylacją bo wtedy wychodzi bimber na śliwkach... wiem bo raz w życiu piłem prawdziwą śliwowicę :D
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 23 Lipiec 2009, 00:15
no dobra ale ja o winie piszę a nie o śliwowicy (którą też raz piłem w oryginale)...
nie znam się, ale mnie korci - na strychu stoją 3 balony... może na urlopie się zakręcę i nastawię jakieś winko :P
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: TRZECIAK w 23 Lipiec 2009, 00:32
No to i ja się pochwalę winkiem z zeszłorocznego tłoczenia  ;D

(http://images39.fotosik.pl/163/32f9ec6e6d52ef6bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images50.fotosik.pl/167/e5d4c949d950288emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Część z winogron było tego 14 buteleczek i część 6 buteleczek ze śliwek.
A w tym roku jutro myję baloniki i będzie pierwszy nastaw z jabłek.

Później postaram się wrzucić parę stronek z przepisami i ze sprzętem.

EDIT:
http://www.winiarze.pl/
http://www.old.wino.org.pl/
http://wino.dn24.pl/
http://www.chefpaul.net/wino01.html
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Niekumaty Burak w 23 Lipiec 2009, 01:27
Myślę, że nie ma sensu zakladanie tematu "Domowe warzenie piwa", dlatego na zasadzie dygresji podaje linki do stron o tym temacie.
Browamator (http://www.browamator.pl/)
piwo.org (http://www.piwo.org/)
Piwowarstwo domowe (http://pl.wikibooks.org/wiki/Piwowarstwo_domowe)
Browar.biz (http://www.browar.biz/artykuly.php?do=ba)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 25 Lipiec 2009, 00:52
nastawiłem drugi balonik

wiśnia (słabą ostrość widzę złapałem)
(http://images44.fotosik.pl/169/c70687ed114959a2.jpg)
(http://images41.fotosik.pl/164/466928ea183f4943.jpg)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: patyczak w 25 Lipiec 2009, 02:40
Pigu, nie przesadziłeś z poziomem nastawu w tym pierwszym balonie, to wino za parę dni wyjdzie na spacer  :fright:
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: TRZECIAK w 25 Lipiec 2009, 03:02
Też mi się wydaje że jest sporo.
Może Pigu będzie niedługo odcedzał owoc to będzie ok.
W ten sam sposób 6 razy mi wykipiało wino z winogron, ale na szczęście się nie skwasiło ani zaoctowało.
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 25 Lipiec 2009, 11:16
to z wysokim poziomem to ryżowe - nie przedstawia od kilku dni najmniejszych tendencji do pienienia pomimo iż bukla jak szalone
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: patyczak w 29 Lipiec 2009, 23:33
Po dzisiejszych przejściach z MilkyWay'em nastawiłem wino ryżowe wg przepisu gigi2000  8)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 30 Lipiec 2009, 00:02
zwróć tylko wuagę na pewien drobiazg, który Pigulec przeoczył - standardowe ilości są na 10l wina a nie na balon 10l - za kija się nie zmieści XD
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: patyczak w 30 Lipiec 2009, 00:08
Cytat: Pigu w 30 Lipiec 2009, 00:02
zwróć tylko wuagę na pewien drobiazg, który Pigulec przeoczył - standardowe ilości są na 10l wina a nie na balon 10l - za kija się nie zmieści XD
A tego to się akurat domyśliłem ;D wszystkie składniki pomnożyłem 2,5x i wrzuciłem do balonu 34l.
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 30 Lipiec 2009, 07:19
sobie nie wyobrażacie co zrobiłem by dolać drugą porcję cukru - trzeba było rozpuścić w mniejszej ilości wody  :ph34r:
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: gigi2000 w 30 Lipiec 2009, 09:57
Cytat: Pigu w 30 Lipiec 2009, 07:19
sobie nie wyobrażacie co zrobiłem by dolać drugą porcję cukru - trzeba było rozpuścić w mniejszej ilości wody  :ph34r:

uprzedzałem ze nie bedzie lekko  ;D
Ja poprostu rozpuszczem w goracej wodzie, latwiej idzie. A Ty Pigu jaki wyrobiłeś sobie patent?
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: patyczak w 30 Lipiec 2009, 14:30
O ósmej rano jak wychodziłem do roboty to winko już mocno pracowało  8) Mam nadzieję tylko, że nie będzie się pienić, bo jak pójdzie do góry i rodzynka zatka rurkę to nie będzie ciekawie  XD
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: gigi2000 w 30 Lipiec 2009, 14:39
Ryżowe raczej się nie pieni, więc możesz być spokojny o kolor swoich ścian  :D BTW mam dokladnie taki sam balon jak Ty (34l) i robie 2,5 porcji i nigdy nic zlego sie nie dzialo.
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 30 Lipiec 2009, 18:22
Cytat: gigi2000 w 30 Lipiec 2009, 09:57
Cytat: Pigu w 30 Lipiec 2009, 07:19
sobie nie wyobrażacie co zrobiłem by dolać drugą porcję cukru - trzeba było rozpuścić w mniejszej ilości wody  :ph34r:

uprzedzałem ze nie bedzie lekko  ;D
Ja poprostu rozpuszczem w goracej wodzie, latwiej idzie. A Ty Pigu jaki wyrobiłeś sobie patent?

na rozpuszczenie kilograma cukru w szklance wody? %) powstał taki zacny lukier...
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: TRZECIAK w 30 Lipiec 2009, 19:30
Heh ja jak swoje nastawiałem kilka dni temu to zrobiłem to z pamięci i....
jak się okazało potem po sprawdzeniu to żeby winko miało swoją moc teraz też będę musiał rozpuścić 1kg cukru w szklance wody  :)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 30 Lipiec 2009, 20:04
podgrzej wodę pod ciśnieniem do 220c :D
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: buri w 06 Sierpień 2009, 22:13
Winko z czarnej porzeczki %)

(http://img13.imageshack.us/img13/6823/1000133z.jpg)

Bimberek  :arrr: (jutro destylacja)

(http://img13.imageshack.us/img13/4571/1000134l.jpg)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 06 Sierpień 2009, 22:37
aleś smaka narobił  :parrrty:
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: buri w 06 Sierpień 2009, 23:28
jak będę miał znowu aparat to zrobie zdjęcie całej aparatury do bimberku - wszystko z stali nierdzewki, pinknie się błyszczy  %)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 07 Sierpień 2009, 00:27
taaak!
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 07 Sierpień 2009, 17:20
ohhhh yeeeeeeessss
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: patyczak w 08 Sierpień 2009, 18:37
Po 10 dniach od nastawienia wino ryżowe przestało mi bulpkać. Wydaje mi się, że trochę za wcześnie. U was też tak było czy trafiłem na kiepskie drożdże??
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 08 Sierpień 2009, 18:52
nie wiem jak z ryżowym ale po 20 dniach słabnie u mnie bulgotanie w wiśniowym - poczekam jeszcze do wtorku - środy i wyciągam owoce
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 08 Sierpień 2009, 23:28
u mnie raczej zgodnie z przepisem
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: patyczak w 09 Sierpień 2009, 15:36
Po uspokojeniu całej sytuacji okazało się, że rurka źle przylegała do korka  :shame: po małej poprawce znowu bulka
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: buri w 28 Sierpień 2009, 14:45
(http://img215.imageshack.us/img215/1952/1000504.jpg)

(http://img11.imageshack.us/img11/38/schowek01kfd.jpg)

Miałem wcześniej wstawić, ale jakoś nie było czasu. Zdjęcia są bo zrobiłem ku pamięci.

Kurcze jeszcze nie próbowałem, bo mam obrzydzenie alkoholowe chwilowo. Winko cały czas powoli pracuje :)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 28 Sierpień 2009, 14:55
To kiedy zapraszasz na imprezę do siebie??
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: patyczak w 02 Wrzesień 2009, 22:11
I oto nadeszła ta wiekopomna chwila, Panie i Panowie, gotowe wino ryżowe  XD

(http://img142.imageshack.us/img142/6431/wino.jpg)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 02 Wrzesień 2009, 23:53
śliczne :D
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 04 Listopad 2009, 21:47
dziś nastawiłem winko ryżowe :)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 04 Listopad 2009, 21:50
hm...... jedno takie u mnie stoi już 2 lata chyba :D dostałem od znajomego z Lublina :D
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Peciak w 04 Listopad 2009, 22:17
Cytat: emik w 04 Listopad 2009, 21:47
dziś nastawiłem winko ryżowe :)
a ja swoje zlałem 25 września i systematycznie degustuję  ::)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 28 Listopad 2009, 19:21
Urobek z pierwszych 2 balonów (2x 10l):
(http://images47.fotosik.pl/232/6d1691d0b0b4ee20.jpg)
Te same baloniki nabite czarnym bzem (zdjęcie sprzed miesiąca):
(http://images35.fotosik.pl/87/4722822bcd56ae4e.jpg)
Większy brat: zastanawiam się czym go nabić?
(http://images39.fotosik.pl/229/4294a5f4322ef50d.jpg)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 29 Listopad 2009, 20:54
to kiedy zapraszasz do siebie??  %)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 30 Listopad 2009, 06:56
już mi chcesz podpijać? patrz jakie malutkie baloniki spuściłem  XP zapraszam zaraz po spuszczeniu dużego
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 30 Listopad 2009, 11:12
To ja w takim razie oczekuję na zaproszenie :D
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: emik w 30 Listopad 2009, 17:45
Pigu - z tego co widzę, to jesteś moją bratnią duszą - napisz tylko, że nocleg załatwiony to zjeżdżam na cały weekend na łykanie

PS. a najlepszy weekend to po wypłacie (czytaj po 10.-tym)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 30 Listopad 2009, 19:46
mówisz pigu że sylwester u ciebie spędzamy???? :D
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: lolek w 30 Listopad 2009, 19:58
to chyba już wiemy gdzie będzie zlot naszego teamu, sylwester u Pigu  :parrrty:
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Akira w 30 Listopad 2009, 21:22
 :parrrty: Coś sądzę, że mało zostanie z tego dużego balonu ;P
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Pigu w 01 Grudzień 2009, 01:06
muszę was zmartwić - nawet jakbym dziś nabił balon, to na sylvka nie będzie gotowe :(
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 01 Grudzień 2009, 10:33
My resztę dokupimy..... :D
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Akira w 04 Grudzień 2009, 16:47
Z pustymi rękami nie przyjdziemy bo nie wypada ;)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Can-D w 28 Grudzień 2009, 11:06
prawie w temacie

http://www.tvn24.pl/-1,1635524,0,1,naukowa-rewolucja-picienbspbez-kaca,wiadomosc.html



CytatPowinien być produkowany w czopkach. Podniosła by się kultura picia, bo każdy
 28.12.2009 11:03
~Wesoła pijaczyna  


do toastu musiał by obowiązkowo wstać

he,he...
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 28 Grudzień 2009, 11:47
Ale to nie to samo....
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Can-D w 28 Grudzień 2009, 11:55
Edit
Troll,sory

dopiero teraz skumałem

no fakt to nie to samo -- 
-- ja po ostatniej wigilii firmowej jakieś 16 godzin dochodziłem do siebie  %)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 05 Wrzesień 2010, 16:03
ja robiłem winko według przepisu:
http://www.alkohole-domowe.com/wino/wino_z_ryzu.html

zero jakiejś finezji, ale tym razem stało około pół roku i wyszło dość słodkie.
Po zamierzchłych konsumpcjach wina ryżowego po 2ch tygodniach od postawienia, mam niewielką awersję do niego ;)

Jak wasze wina w tym roku ?   :parrrty:
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 05 Wrzesień 2010, 16:15
idzie jesień temat odżył.... :D gąsiorka proponuje ustawić w pomieszczeniu z kompami :D będzie mu cieplutko.
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Peciak w 05 Wrzesień 2010, 16:54
Ja swojego z poprzedniego roku jeszcze nie wypiłem  :(
a mocy już nabrało  %)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 06 Wrzesień 2010, 18:04
Moje dziecko ostatnie - jak widać- ryżowe.

Po prawej płyta główna czekająca na flash biosu, żeby liczyć BOINC  :attack:

(http://twojezdjecie.pl/plikinew/9/6/961283788948.jpg)
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 23 Październik 2010, 17:35
Chciałem się tylko pochwalić, że wino kawowe (4ry lityry) sobie bulgocze od 20tego, a w nadchodzącym tygodniu będę zalewał winko z herbaty (10 litrów)  :attack:
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 25 Październik 2010, 11:27
to kiedy ten zlot w krakowie??
Tytuł: Odp: Winusio, winko, wineczko
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 25 Październik 2010, 19:14
z kawy, to to może wino będzie za rok ;p zobaczymy jak skończy babelkować, a jutro będę zalewał to z herbaty - matka drożdżowa robi się od soboty :)