Co sadzicie o takiej opcji ?
Jakis szybki Pen na ktorym by zainstalowac BOINC i tam tez trzymac wszystkie dane projektow.
Cel? oszczedzenie na pracy dysku :)
Mile widziane by bylo takie rozwiazanie;)
A gdyby jeszcze mieć distro na pendrive autonomicznie uruchamiające maszynę i przeliczające próbki.... marzenia...
A co do pena zamiast dysku - obawiam się, że na takich oszczędnościach mógłbyś wyjść jak Zabłocki na mydle. Problem z pamięcia flash jest taki, że o ile jest wytrzymała na odczyt, to podobnoż liczba zapisów komórki jest dość ograniczona.
Z tego względu lepszy mógłby być zewnętrzny HDD, co też stosuję. Niestety, czasami próbki potrafią się wykrzaczyć po ich restarcie na innym kompie: nie udało mi się ustalić przyczyny, prawdopodobnie chodzi o inną literę dysku - ale czasem to się zdarza, a czasem nie (podobnie jak np. niewidoczne dla menedżera pliki do odesłania - to ten sam błąd can't open file). Co ciekawe, nie pamiętam błędu typ 1 (krzaczące się przeliczane próbki) w przypadku kopiowania przenośnego menedżera na dysk twardy bezsieciowca. Niestety, typ 2 zdarza się i tak.
Cytat: Thomas_waw w 11 Sierpień 2009, 20:20
Co sadzicie o takiej opcji ?
Jakis szybki Pen na ktorym by zainstalowac BOINC i tam tez trzymac wszystkie dane projektow.
Cel? oszczedzenie na pracy dysku :)
Rozwiazanie jak najbardziej dobre, dla wszystkich `zwyklych` projektow. Odpadaja projekty nietypowe (np. Almere, MilkyWay GPU) - nie sprawdzi sie Pen USB.
Aczkolwiek jaka to oszczednosc, skoro koszt 1GB zwyklego HDD jest o wiele, wiele nizszy niz kost 1GB Pena?
mniejszy bol jak sie spieprzy Pendrive niz HDD :)
aczkolwiek oddzielny HDD tylko dla Boinc tez jest rozwiazaniem
Wracając do mojego pytania - czy ktoś z Was testował takie autonomiczne distro na USB / zew. HDD i może coś polecić?
hmm nie :)
ale mysle ze mozna by np. zrobic jakiegos linuxa bootowalnego z pena (x64) i to by moze mialo sens
Dla mnie to by miało sens bardzo duży - niestety nie mam teraz czasu na dłuższą zabawę.
Spory czas temu pojawił się ten wynalazek - Dotsch (http://www.dotsch.de/boinc/Dotsch_UX.html), niemniej nie mam z Linuksem wielkiego doświadczenia, a miałbym parę konkretnych wymagań (np. możliwie pracę z modemem 3G). O ile widzę, to cudo jest oparte o Ubuntu i wszystko powinno być do zrobienia, chciałem sobie tylko zaoszczędzić czasu i bólu i - jeśli ktoś tu już to robił - skorzystać z jego doświadczeń.
można jeszcze skorzystać z platformy U3 (http://pl.wikipedia.org/wiki/U3), ja np. mam tak zainstalowanego avasta i skype :D uruchamiają mi się programy wraz z podłączeniem pena
istnieje też PortableApps (http://portableapps.com/
) i maja tam nawet betę boinca...
Ale U3 i PortableApps nie rozwiązują mojego problemu (btw, aktualny boinc z portableApps jest jakiś zwalony i go odradzam). Z tym, co ono mają robić, świetnie radzi sobie tzw. klient freeHalowy (jeszcze raz dzięki!).
Moim zamiarem jest pójść o krok dalej: uruchomić z pena/zew. hdd autonomiczny system (dowolny, ale najlepiej 64bit) i liczyć na nim BOINC.
jest damn small linux z opcją uruchamiania z pendrive :D zajmuje toto 50mb i jest oparte na debianie :D