Potrzebuję przygotować maszynkę z Ubuntu (prawopodobnie najnowszym) w celu zabawy z CUDA. Nie jestem jednak w stanie poświęcić jakiejś maszyny całkowicie na ten system, musi on zostać doinstalowany jako drugi. Niby nie jest to problem, do momentu kiedy od sprzętu odłączy się klawiaturę i monitor. No a niestety sprzęt na którym mam zamiar postawić drugi system klawiatury i monitora na codzień nie posiada.
Potrzebuję więc wykminić jakiś sposób na automatyczne przełączanie systemów. Najbardziej pasowałaby jedna z tych opcji:
- uruchamianie na przemian - raz Windows, raz Linux
- uruchamianie domyślnie linuksa, ale po uruchomieniu możliwość wklepania czegoś w konsoli (środowiska graficznego na linuksie nie będzie), żeby przy następnym uruchomieniu (jednokrotnie) wystartował Windows.
Chętnie zapoznałbym się z jakimiś sugestiami jak można takie coś wykonać, dziś wieczorem prawdopodobnie zainstaluję drugi system i będę musiał coś wykombinować.
Od razu mówię, że żadne wirtualne maszyny nie wchodzą w grę - wiem, że byłoby to w miarę sensowne rozwiązanie, ale maszynka na której mam zamiar to instalować po prostu nie ma na to zasobów.
Jedyne co mi przychodzi do głowy tak na szybko to zrobić partycję /boot, zainstalować na windowsie sterowniki do obsługi ext3 (lub innego), podmontować patycję i za każdym razem zmieniać konfigurację domyślnie uruchamianego systemu :P
Edit.
Ajj... Nie wziąłem jednego faktu pod uwagę :/ Za bardzo pomysłu nie mam [a stary to bubel]
Dobra, można prościej, grub.conf
default=0
timeout=1
hiddenmenu
title Linux
root (hd0,2)
kernel ...
initrd ....
savedefault 1
title Windows
rootnoverify (hd0,0)
chainloader +1
savedefault 0
I teraz będą się uruchamiać na zmianę. Nie testowałem, ale tak mniej więcej chyba powinno być.
KVM :D 8 portowe compaqi można już za 100 na allegro kupić :D ja 4 portówkę kupiłem za jakieś 40 zł. A 2 portowe można już w okolicy 20 kupić :D
Cytat: Karlik w 10 Wrzesień 2009, 15:18
Dobra, można prościej, grub.conf
default=0
timeout=1
hiddenmenu
title Linux
root (hd0,2)
kernel ...
initrd ....
savedefault 1
title Windows
rootnoverify (hd0,0)
chainloader +1
savedefault 0
I teraz będą się uruchamiać na zmianę. Nie testowałem, ale tak mniej więcej chyba powinno być.
Rzeczywiście może to zadziałać, w takim wypadku nawet wrzuciłbym drugi HDD żeby nie mieszać w partycjach na pierwszym.
Ja z czymś podobnym...
Na starcie mam GNU GRUB, który daje do wyboru ze dwa Linuksy Ubuntu i dodatkowo Win7/64 (nazwany Vista). Domyślnie po 3 sekundach startuje Linuks i z braku sterownika do karty idzie w ciemno. Repair Win7 niestety nie usunął GNU GRUB.
Jak zrobić, aby domyślnie startował Windows7? Względnie wywalić tego GRUBa? Proszę o info dla osoby kompletnie nie znającej Linuksa - dzięki!
Gruba powinien szlag trafić po wykonaniu fdisk /mbr chociażby z konsoli naprawczej płyty instalacyjnej Windows.
Jeśli to nie zatrybi, to jest jeszcze narzędzie fixboot (tak chyba się zwie, nie pamiętam dokładnie) też dostępne z tej konsoli.
Podany wyżej sposób prawie działa.
default 0 należy zastąpić przez default saved - inaczej nie działa zapisywanie.
savedefault <x> należy policzyć po prostu w menu od góry, zaczynając od zera. Liczą się nawet puste wpisy, więc jeśli mam u góry 3 linuksy (dwa kernele + recovery mode), niżej linijkę 'other operating systems' i dopiero Windows (tak jest domyślnie w Ubuntu), to windows ma numer 4.
Ze sposobem tym wiąże się jednak pewien bug. Od czasu do czasu z update systemu ściągają się nowe kernele, które pojawiają się na liście systemów operacyjnych. Zakłóca to niestety automatyczne przełączanie systemów, więc widząc zasysany kernel należy koniecznie przed rebootem otworzyć menu.lst i wywalić któryś z poprzednich, tak żeby liczba wpisów się zgadzała. Inaczej nie mając monitora przy pierwszym restarcie traci się zwykle kontrolę nad kompem.