hejka
w sieci aż huczy a na naszej stronce cisza, chciałbym się dowiedzieć co o tym myślicie ?
eee tam. Ptasia grypa, wściekłe krowy, teraz grypa. Ja sie nie szczepie i nigdy nie szczepiłem na grypę. Nie pamiętam kiedy na grypę byłem chory.
a ja już zaszczepiony wraz z małżowinką i maluchem ;) się szczepię regularnie i również na grypę nie choruję :arrr:
a na świńską też się zaszczepię - nie przekonują mnie argumenty typu: "kolega brata kolegi znajomego po szczepionce został przejechany przez samochód! to na pewno wina szczepionki!"
nie twierdzę, że szczepionki są w 100% bezpieczne, ale powikłania po chorobie są zawsze groźniejsze ;)
Dość długi ale ciekawy i rzeczowy artykuł, sądzę że każdy zainteresowany tematem po przeczytaniu będzie zadowolony z poświęconego mu czasu.
LINK (http://zdrowie.onet.pl/1577261,2039,0,1,,swinska_grypa_dzis_to_wierzcholek_gory_lodowej,profilaktyka.html)
był SARS i też panikowali
była ptasia grypa i też panikowali
jeszcze wcześniej był wściekłe krowy.....
A na grypę się co sezon szczepie i nie chorowałem od niepamiętnych czasów. Zapalenie płuc zafundowała mi klima w serwerowni w środku sierpnia i to upalnego......
ostatni raz sie szczepilem 4-5lat temu i niestety ciezko przechodzilem grype i w sezonie bylem 2-3 razy chory
takze od tych 4lat sie nie szczepie i nie jestem chory w przeciwienstwie do moich kolegow (oni przynosza wiruchy ciagle) i mojej kobiety (tez z pracy przynosi)
poki co mnie nie bierze
Kwestia taka ze szczepionka to nie panaceum, trzeba budowac wewnetrzna odpornosc organizmu, chocby przez zdrowy tryb zycia, diete, suplementy
A najlepszy naturalny antybiotyk to czosnek :) Ale prosze nie przesadzac :P
Choroba wściekłych krów. Świńska grypa. A w następnym roku KARALUSZY TRYPER!
a tak powaznie zaszczepiłem sie na grype sezonowa - tak jak zawsze od kilku lat. A ta cała swińska - szczepionka na grype powstaje kilka lat ( tyle trzeba badań i prób aby była bezpieczna i trafina na dany sezon) a tu próbuje sie wcisnąć szczepionke która powstała w rok. Bujda.
Cytat: eclipse99 w 17 Listopad 2009, 18:59
Dość długi ale ciekawy i rzeczowy artykuł, sądzę że każdy zainteresowany tematem po przeczytaniu będzie zadowolony z poświęconego mu czasu.
LINK (http://zdrowie.onet.pl/1577261,2039,0,1,,swinska_grypa_dzis_to_wierzcholek_gory_lodowej,profilaktyka.html)
no to może i coś z drugiej strony
LINK 2 (http://www.konsument.lukow.pl/swinska-grypa-szczepionki/)
hem - autor tego bloga napisał o sobie: "Jestem konsultantem profilaktyki zdrowotnej i suplementacji witaminowo-mineralnej, zwolennikiem medycyny naturalnej, wspomagania leczenia leczenia metodami naturalnymi i innowacyjnymi technikami alternatywnymi, szczególnie tam, gdzie medycyna akademicka nie radzi sobie zbyt dobrze, lub generuje istotne skutki uboczne."
sprzedaje on swoją "książkę" stosując tanie chwyty socjotechnicze plus podstawowe elementy manipulacji: http://www.dieta.zdrowie-uroda.pl/ - nic dziwnego, że przedstawił materiały z wszelkich możliwych szmatławców - jeśli by się uprzeć przeglądając prasę światową wynajdziemy nie takie spiski i de facto obronimy każdą przyjętą wcześniej tezę - on stwierdził, że szczepionki są złe i to "udowodnił" na podstawie publikacji prasowych - absurd!
prawda jest taka, że większość świata medycznego jest zdecydowanie ZA szczepieniami, bo przemawiają za tym badania, a nie spiskowe teorie dziejów ;)
Pytanie tylko czy nie panikujemy zbytnio. Więcej osób zginęło na polskich drogach w długi weekend niż zmarło na Ukrainie z powodu grypy. Co roku w samym tylko dolnym śląsku choruje ponad 100 000 ludzi (a wiem bo pisałem pracę ze statystyki na temat zachorowań na grypę). I co roku kilkudziesięciu z nich umiera z powodu powikłań pogrypowych (zapalenie mięśnia sercowego itp). Fakt że nowa grypa może rozprzestrzenić się szybciej gdyż może zarażać zarówno ludzi jak i zwierzęta. Ale to my sami do tego doprowadziliśmy hodując zwierzęta w takich skupiskach że żeby nie wyzdychały karmimy je antybiotykami. W ten sposób szczepy bakteryjne uodparniają się a zmęczony antybiotykami układ odpornościowy zwierząt jest tak niewydolny że dochodzi do zakażenia wirusami ludzkimi.Które potem mutują i oddają nam w dwójnasób.
Aby się nie zarazić wystarczy mieć głowę na karku.....
tak Machloj najłatwiej obśmiać, rzucić hasło teoria spiskowa itp.
Faktem jest że wszyscy szczepieni wraz z numerem seryjnym szczepionki są zapisywani w centralnej bazie.
A tu mamy obrazek co może być w każdej szczepionce przeciwko świńskiej grypie
http://www.theflucase.com/index.php?option=com_content&view=article&id=1835%3Ahitachis-new-microchips-are-63-times-smaller-than-in-2003-come-in-syringes&catid=1%3Alatest-news&Itemid=64&lang=pl (http://www.theflucase.com/index.php?option=com_content&view=article&id=1835%3Ahitachis-new-microchips-are-63-times-smaller-than-in-2003-come-in-syringes&catid=1%3Alatest-news&Itemid=64&lang=pl)
i w tych szczepieniach używa się specjalnych igieł innych dla dorosłych innych dla dzieci.
Pewnie się dalej będziesz śmiał, ale ja i nie tylko ja nie jestem już taki pewny że to tylko teoria spiskowa.
A i takie fajne video można sobie obejrzeć, ciekawe co rozpylał
http://www.youtube.com/watch?v=N661mbZ5XrY (http://www.youtube.com/watch?v=N661mbZ5XrY)
Trollu a propos rozprzestrzenia sie wirusa miedzy ludzmi i zwierzetami to ja poki co nigdzie nie slyszalem o jakiejs chorej swini :)
A co do statystyk to w US, na 22mln zarazonych zmarlo chyba (moge sie mylic) 0,0017%
wiec gdyby komus nie zalezalo na sprzedazy szczepionek, kontroli ludzi (ogolne zagrozenie, masami latwiej sie steruje) to by nikt nawet nie wiedzial ze taki wirus jest.
Bo ludzi to ginie zdecydowanie wiecej z roznego innego powodu (wypadki, zawaly, rak )
A tutaj coś do posłuchania:
http://media.libsyn.com/media/skepticsguide/skepticast2009-11-15.mp3
@Horpah - ?
uważasz, że rząd/tajna organizacja wszczepia nam chipy aby przejąć nad nami kontrolę i w tym celu wymyślili świńską grypę? to już nawet absurdalnie brzmi, ale postaram się poważnie odnieść do Twoich wątpliwości:
1. według mojej wiedzy szczepionki na grypę a także inne leki na receptę mają numerki po to aby w razie problemów z daną partią łatwo można było dotrzeć do osób które posiadają/przyjęli ten lek (przypomnij sobie aferę z hydrokortyzonem Jelfowym)
2. szczepiłem siebie i swojego 15 miesięcznego synka w tym samym czasie - byliśmy w tym samym gabinecie i dostaliśmy strzała w łapę takimi samymi szczepionkami! igły były takie same (z jednej lekarz na moich oczach wylał połowę dawki [może tą z mikrochipem !damn!])
3. jeśli byłaby organizacja posiadająca technologię pozwalającą przejąć kontrolę nade mną dzięki mikrochipowi zbudowanego z kilku-kilkunastu atomów to osobiście bym przyjął takie cuś w łapę...a później wyślę im maila z propozycją stworzenia nowego projektu BOINC - przeca będą potrzebowali trochę mocy obliczeniowej coby zarządzać 6 mld ludzi :)
4. samolot rozpylający wirusa świńskiej grypy też się nie trzyma kupy - po co mieliby nas truć jeśli chcą przejąć nad nami kontrolę? wielu ludzi się nie zaszczepi (bo w tej chwili nie ma tylu szczepionek/bo nie mają kasy (afrykanerzy)/bo przejrzeli spisek) a szkoda tracić ludzi - mogą się przydać!
5. po piąte i ostatnie: a po co kombinować, wydawać kasę, narażać się na poszukiwaczy teorii spiskowych? gdybym ja posiadał taką technologię to bym to zrobił łatwiej, bez żadnych podejrzeń i rozgłosu - już od lat istnieje program OBOWIĄZKOWYCH szczepień (spójrz na swoją rękę - na pewno masz ślad) - zaraz po wyjściu z brzucha mój bajtek dostał bodajże 3 szczepionki - nie łatwiej byłoby dodać tam czipa, kod kreskowy czy co tam wolisz?
@Tomasz R.Gwiazda
były i są chore świnie na tą odmianę grypy :)
co do statystyk - tu nie chodzi o przypadki śmiertelne - tylko o samą liczbę zachorowań - wiesz jakie straty dla gospodarki powoduje dwu tygodniowa absencja pracownika? koszt szczepionki to ok. 40 zł - strata z tytułu walki z grypą + koszt niewyprodukowanych towarów i usług jest kilka-kilkanaście razy wyższa...policz sobie komu bardziej zależy aby ludzie się szczepili - koncernom farmaceutycznym czy państwom ;) chyba więcej jednak zarobią rządy na zdrowych obywatelch niż koncerny na sprzedaży szczepionek ;)
:arrr:
ni i tu włąśnie jest mały zonk. Jako ekonomista zdaje sobie sprawe z kosztów jakie ponosi gospodarka w wyniku grypy. Ale też weź pod uwagę jakie koszty ponosi gospodarka w związku z zawałami serca czy wylewami o raku nie wspominając.... A jednak jakoś nie widzę całkowitego zakazu palenia....
Druga rzecz to to że szczepionka nie gwarantuje skuteczności, a ta na świńską grypę faktycznie jest wprowadzan w różnych krajach z pominięciem procedur (wszak mamy pandemię :D). Ale byłbym daleki od teorii spiskowych. Rządy ulegają naciskom opinii społecznej straszonej przez gazety szukające sensacji. Nawet u nas robi się nagonkę prasową na rząd że nie wprowadził szczepionki (opozycja sobi jeździ po rządzie w te i nazad). A jakby rząd przyjął szczepionkę to od razu mielibyśmy aferę szczepionkową (wszak wprowadzonoby lek z pominięciem procedur, to mogłoby oznaczać defraudację państwowej kasy, na pewno stoi za tym układ).
Cytat: Machloj w 18 Listopad 2009, 00:58
@Horpah - ?
1. według mojej wiedzy szczepionki na grypę a także inne leki na receptę mają numerki po to aby w razie problemów z daną partią łatwo można było dotrzeć do osób które posiadają/przyjęli ten lek (przypomnij sobie aferę z hydrokortyzonem Jelfowym)
2. szczepiłem siebie i swojego 15 miesięcznego synka w tym samym czasie - byliśmy w tym samym gabinecie i dostaliśmy strzała w łapę takimi samymi szczepionkami! igły były takie same (z jednej lekarz na moich oczach wylał połowę dawki [może tą z mikrochipem !damn!])
3. jeśli byłaby organizacja posiadająca technologię pozwalającą przejąć kontrolę nade mną dzięki mikrochipowi zbudowanego z kilku-kilkunastu atomów to osobiście bym przyjął takie cuś w łapę...a później wyślę im maila z propozycją stworzenia nowego projektu BOINC - przeca będą potrzebowali trochę mocy obliczeniowej coby zarządzać 6 mld ludzi :)
4. samolot rozpylający wirusa świńskiej grypy też się nie trzyma kupy - po co mieliby nas truć jeśli chcą przejąć nad nami kontrolę? wielu ludzi się nie zaszczepi (bo w tej chwili nie ma tylu szczepionek/bo nie mają kasy (afrykanerzy)/bo przejrzeli spisek) a szkoda tracić ludzi - mogą się przydać!
5. po piąte i ostatnie: a po co kombinować, wydawać kasę, narażać się na poszukiwaczy teorii spiskowych? gdybym ja posiadał taką technologię to bym to zrobił łatwiej, bez żadnych podejrzeń i rozgłosu - już od lat istnieje program OBOWIĄZKOWYCH szczepień (spójrz na swoją rękę - na pewno masz ślad) - zaraz po wyjściu z brzucha mój bajtek dostał bodajże 3 szczepionki - nie łatwiej byłoby dodać tam czipa, kod kreskowy czy co tam wolisz?
:arrr:
Ad.1
tak numer partii był i jest stosowany, ale w przypadku szczepionki na świńską grypę podobno stosowany jest numer seryjny unikalny dla każdej porcji.
Ad.2
tak dotąd tak było, ty byłeś zaszczepiony na zwykłą sezonową grypę
Ad.3
tu nie chodzi o przejęcie kontroli, tylko o monitoring bez twojej wiedzy
Ad.4
zauważ że ten wirus jest mniej zjadliwy niż dotychczasowy grypy, ale ma zaletę że jest nowy i można ludzi postraszyć by przybiegli się szczepić
Ad.5
a skąd wiesz czy obecnie się już tak nie robi
Siła koncernów farmaceutycznych jest wielka. Ostatnio byłem zmuszony zaszczepić się przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, nieświadomie poddałem się temu bez większego zastanowienia. No i co gdy w domu sprawdziłem co mi wszczepiono okazało się że dostałem euvax B produkt koreański po którym dwa lata wcześniej zmarło w Polsce przynajmniej dwoje dzieci a u wielu innych rozwinął się autyzm (skutek stosowania w składzie rtęci) szczepionkę na jakiś czas wycofano, a teraz dalej się nią szczepi.
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/podejrzana_szczepionka_euvax_b_wycofana_28880.html (http://www.wiadomosci24.pl/artykul/podejrzana_szczepionka_euvax_b_wycofana_28880.html)
Ja po tej szczepionce chorowałem 3 dni, lekarka stwierdziła że jakoby to nie była grypa tylko objawy ją przypominające, - tylko jakoś dziwnie dwa dni po mnie moja żona zachorowała tak samo.
Jak już się wypowiadamy to stoję po stronie Horpah'a. Kiedyś nie wierzyłem w teorie spiskowe. Nie wiem, może się mylę, ale wychodzę z założenia ,że organizm człowieka powinien sam bronić się przed grypą. Zastanawiam się ,czy człowiek ,który szczepi się regularnie przez x lat nie osłabia tak naprawdę swojego systemu immunologicznego.
Cytat: Horpah w 18 Listopad 2009, 10:17
u wielu innych rozwinął się autyzm (skutek stosowania w składzie rtęci)
Nie ma żadnoej przesłanki wskazującej na związek z zawartością thiomersalu (w którym znajduje się rtęć) a zapadalnością na autyzm.
Co więcej, na początku XXIw. thiomersal wycofano z większości szczepionek dziecięcych w USA i UE, a ilość nowych wykrywanych przypadków autyzmu nadal rośnie (co ma związek z poszerzeniem definicji tzw. spektrum autystycznego i wprowadzeniem nowych metod diagnostycznych).
solo1979: nie osłabia. Szczepionka prowokuje układ odpornościowy do odpowiedzi immulogicznej tym samym go
wzmacniając a nie osłabiając.
Ja popieram Horpaha i Solo. Gdy byłem dzieciakiem szczepiłem się na grypę co rok i co rok ją przechodziłem, po czterech latach przestałem się szczepić i od tego czasu nawet się porządnie nie przeziębiłem, może to zbieg okoliczności, ale wolę znowu tego nie sprawdzać XP .Co do sterowania ludźmi i kodów kreskowych na cóż nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem teorii spiskowych (bo wtedy nawet BOINC`a nie powinienem liczyć) ale jak mawiał Ferdek są na tym świeci rzeczy które się fizjonomom nie śniły.
CytatAd.4
zauważ że ten wirus jest mniej zjadliwy niż dotychczasowy grypy, ale ma zaletę że jest nowy i można ludzi postraszyć by przybiegli się szczepić
wirus ten może i jest mniej zjadliwy ale ma niepokojące możliwości mutacji. Kazda choroba odzwierzęca ma taką zdolność (wszak nie jest łatwo zarazić dwa odmienne gatunki nawet jeśli świnia ma podobną fizjologię do człowieka). I to właśnie zezłośliwienia się tego szczepu boją się naukowcy. Jednym z powikłań hiszpanki było krwotoczne zapalenie płuc. Na początku jednak hiszpanka nie była aż tak groźna. Zmutowała w trakcie sezonu. i zaczęła zabijać...
Euvax B został wycofany, a po zmianie technologii produkcji (usuwającej zagrożenie) wprowadzony ponownie do obrotu. Ale fakt że szczepienie przeciw żółtaczce ma skutki uboczne i dlatego nie jest w programie szczepień obowiązkowych. Powinieneś zostać o tym poinformowany przez lekarza (a że nie dopełnił obowiązku....). Dlatego szczepienia te robi się jako obowiązkowe tylko przed planowaną operacją (wtedy istnieje spore ryzyko zakażenia żółtaczką i bardzo groźnych powikłań lub śmierci, ryzyko takich powikłań równoważy ryzyko samej szczepionki).
Pomijając stopień zjadliwości "nowego" wirusa, mamy w tym roku dość nieprzyjemną sytuację, gdzie w populacji występują równolegle dwa szczepy wirusa. Jak złapiesz jednego, to dosłownie "pół biedy". Jak złapiesz dwa naraz, to możesz pożądnie oberwać.
Cytat: lolek w 18 Listopad 2009, 11:25
Ja popieram Horpaha i Solo. Gdy byłem dzieciakiem szczepiłem się na grypę co rok i co rok ją przechodziłem,
Temat jest prosty szczepiłeś się szczepionką która nie była trafiona - zawsze jest taka możliwość. Szczepionkę na grypę robi się z dość długim wyprzedzeniem, dlatego uważam że szczepionka na grypę świńska to ściema.
Ja bym se szczepienie na świńską grypę darował.... i to nie ze względu na mikrochipy czy procedury czy inne teorie spiskowe.... po prostu wolę tę kasę wydać na piwo i wypić to piwo z kolegami. A jak się zarażę to mam to głęboko i daleko. Zdrowy ze mnie facet, ruszam się w miarę często, dobrze odżywiam. regularnie krew oddaję i mam dobre wyniki wszystkich badań. Więc olewam koncerny ciepłym moczem i wolę kupić puszkę żywca...
to zes teraz po hardcorze pojechal... jeszcze zebys powiedzial ze na piwo, a ty kupujesz produkt piwo podobny :)
Ale w tym jest tez metoda, bylem w sierpniu przez miesiac w UK (tam juz dawno byla swinska grypa) to sie od wewnatrz dezynfekowalem %
Do dezynfekcji wewnętrznej polecam Żołądkową Gorzką z miętą :parrrty:
Nie chcę was martwić, ale na wirusa grypy skuteczność etanolu zaczyna się od stężenia 60% :D
dlatego ja piwo po prostu pije :D
Jak chce sie zdezynfekować to pije nalekw cytrynowa na spirytusie (łatwopalna) i zagryzam czosnkiem :D
Zawsze można się do ruskich na rynek udać %)
Troll dobrze prawi, piwko jest dobre na wszystko
Machloj, MChl - moje wyrazy szacunku. Nie wiem, czy miałbym cierpliwość tak spokojnie tłumaczyć. :)
Horpah et al - kurka, aleście sobie teorię wymyślili. Poważnie, nie obawiacie się, że jesteście już sterowani "falami mózgowymi"? W "chemtrails" i niewidzialną planetę Nibiru też wierzycie?
Ruszcie głową i użyjcie brzytwę Ockhama. Po co ktoś miałby bawić się w taki spisek? :)
Są prostsze i skuteczniejsze metody podsłuchiwania. Już i tak wszyscy jesteśmy podsłuchiwani i sieć stale się zagęszcza.
Zamiast dywagować lepiej odpowiednio głosujcie (w tej chwili w Polsce nie bardzo jest na kogo) i wspierajcie organizacje walczące z kontrolą obywateli (np. Electronic Frontier Foundation - chyba największego dobroczyńcę Internetu).
Kluczem jest umiejętność odróżniania zagrożeń realnych od nierealnych.
Człowiek nie widzący faktycznych zagrożeń to głupiec. Człowiek widzący zagrożenia niestniejące to "paranoik".
O kombinacji dwóch powyższych szkoda gadać... %)
Sorrki za szczerość, ale taki mam dzień. %)
Pozdro!
Electronic Frontier Foundation to tylko sztuczny twór stworzony przez rządy mocarstw po to by maluczkim się wydawało że ktoś walczy o ich prawa %)
Cytat: lolek w 18 Listopad 2009, 12:28
Do dezynfekcji wewnętrznej polecam Żołądkową Gorzką z miętą :parrrty:
A ja polecam z miodem - też pięknie grzeje %)
A szczepić się nie będę bo i dotąd na grypę się nie szczepiłem i nie miałem.
testy na obecność wirusa kosztują 300PLN.....
Dziś u mojej starszej pojawiła się pierwsza ofiara..... ataku histerii
przyszedł kolo z lekka gorączką + katar + kaszel ale dostał takiej nerwicy że dostał biegunki, wymiotów i trudności z oddechem i zaczął krzyczeć że on chce do szpitala na oddział zakaźny
bo na pewno ma świńską grypę i od razu że na policje i do gazet będzie dzwonił
i dla świętego spokoju dostał skierowanie
jakby lekarze na zakaźnym nie mieli co robić
kolo przyszedł w 2 czapkach kufajce szaliku i rękawiczkach
mimo że było ciepło
nic dziwnego ze miał lekka gorączkę
tez bym zadyszki dostał w takim wdzianku jak jest ciepło na dworze
Ja się nie szczepię, pewnie jak co roku grypa mnie złapie, zazwyczaj poleże 2 dni i po sprawie. Leków mocniejszych też unikam, antybiotyki szamałem dotychczas ze 2 razy.
Zaszczepiłbym się pewnie gdybym miał ciągły kontakt z dużą grupą osób. Z doświadczenia wiem, że gdy w grupę osób wparuje jakaś grypa jest gorzej. Swego czasu mieszkałem z paroma osobami z roboty po 5 dni w tygodniu, razem było nas około 160 osób spotykających się np. na posiłkach. Gdy wparowała grypa było nieciekawie - chorzy zarażali zdrowych, gdy zdrowieli po jakimś czasie zarażali się znów od kogoś. Takie błędne kółko trwało chyba ze 2 miesiące.
Szczepić dzieci, nie szczepić dzieci - oto jest pytanie.
http://www.przedszkolak.edu.pl/podstrony/List_prof_dr_Marii_Doroty_Majewskiej.pdf (http://www.przedszkolak.edu.pl/podstrony/List_prof_dr_Marii_Doroty_Majewskiej.pdf)
O thiomersalu napisałem już powyżej.
Tak Mchl, na temat thimerosalu wyraziłeś jednak zdanie przeciwstawne do prezentowanego przez prof. dr Majewską.
Dlatego już wcześniej wspominałem o tym że każda szczepionka ma potencjalne skutki uboczne. Zauważ jednak że o wiele groźniejsze skutki mają choroby przed którymi te szczepionki chronią. Fakt że należy szczepionki udoskonalać by powodowały mniej skutków ubocznych. Niestety doskonalsze szczepionki są droższe. Powstaje więc dylemat. Kupić tanie szczepionki czy drogie.... i jak to się przełoży wszystko.
I nadal twierdzę że szczepienie się przeciw nowej grypie jest wg mnie bezpodstawne. Więcej osób ginie u nas na drogach niż w wyniku nowej grypy. Zalecałbym więc zaszczepienie się przeciw pijanym kierowcom i wariatom drogowym....
Cytat: eclipse99 w 19 Listopad 2009, 19:14
Tak Mchl, na temat thimerosalu wyraziłeś jednak zdanie przeciwstawne do prezentowanego przez prof. dr Majewską.
Nie wyraziłem żadnego zdania. Moje zdanie nie ma tutaj w ogóle żadnego znaczenia. To są wyniki wieloletnich obserwacji na wielomilionowej populacji.
no to wypowiedz pani prof. dr Majewskiej
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,86094330,86229130,Re_szczepionka_Euvax_i_inne_przykre_ale_prawdz.html (http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,86094330,86229130,Re_szczepionka_Euvax_i_inne_przykre_ale_prawdz.html)
już pisałem ze z tego co mi wiadomo to technologi produkcji euvaxu została zmieniona. Link który podałeś jest sprzed roku....
dr Majewska powołuje się na badania Andrew Wakefielda. Warto poczytać kto zacz:
http://en.wikipedia.org/wiki/Andrew_Wakefield
Cytat
Professional misconduct charges
A 2007 hearing with the General Medical Council is examining charges of professional misconduct against Wakefield and two colleagues involved in the Lancet paper.[37][38] The charges include:
* He was being paid to conduct the study by solicitors representing parents who believed their children had been harmed by MMR, and failed to disclose this in his IRB.
* He ordered investigations "without the requisite paediatric qualifications".
* Acting "dishonestly and irresponsibly" in failing to disclose how patients were recruited for the study, and that some were paid to take part.
* Performing colonoscopies, colon biopsies and lumbar punctures ("spinal taps") on his research subjects without proper approval and contrary to the children's clinical interests, when these diagnostic tests were not indicated by the children's symptoms or medical history.
* Conducting the study on a basis which was not approved by the hospital's ethics committee.
* Purchasing blood samples - for £5 each - from children present at his son's birthday party, as described by Wakefield himself in a videotaped public conference.
Wakefield denies the charges. On 27 March, 2008, Wakefield began his defence in the hearing.[39]
Data fixing allegations
In February 2009, The Sunday Times reported that a further investigation by the newspaper had revealed that Wakefield "changed and misreported results in his research, creating the appearance of a possible link with autism", citing evidence obtained by the newspaper from medical records and interviews with witnesses, and supported by evidence presented to the GMC. The newspaper went on to state that the rates of inoculation fell from 92% (very slightly below measles herd immunity) to below 80% after the publication of Wakefield's study, and that confirmed cases of measles in England and Wales have risen from 56 in 1998 to 1348 in 2008, with two child fatalities,[10] as well as others seriously ill on ventilators.[35]
dalej z wypowiedzi dr Majewskiej
Cytat
Analiza statystyczna
przeprowadzona na wielkiej amerykańskiej bazie danych powikłań
poszczepiennych u dzieci (zgromadzona przez Center for Disease
Control w Atlancie) pokazała, że dzieci, które otrzymały szczepionki
z thimerosalem wielokrotnie częściej zapadały na autyzm, ADHD i
upośledzenie umysłowe. Analizy te spowodowały usunięcie thimerosalu
z większości szczepionek dziecięcych w USA
O ile wiem, nie jest to prawda. Związek taki był podejrzewany, ale nie było nań jednoznacznych dowodów. Thiomersal zdecydowano się wycofać "na wszelki wypadek".
Nie tłumaczy pani Majewska, dlaczego po wycofaniu thiomersalu ze szczepionek w USA, nie zaobserwowano spadku wykrywalności nowych przypadków autyzmu.
Polecam dobry link:
http://sciencebasedmedicine.org/reference/vaccines-and-autism/
Cytat: Mchl w 19 Listopad 2009, 20:22
Cytat: eclipse99 w 19 Listopad 2009, 19:14
Tak Mchl, na temat thimerosalu wyraziłeś jednak zdanie przeciwstawne do prezentowanego przez prof. dr Majewską.
Nie wyraziłem żadnego zdania. Moje zdanie nie ma tutaj w ogóle żadnego znaczenia. (...)
Wcześniej w wątku napisałeś:
CytatNie ma żadnoej przesłanki wskazującej na związek z zawartością thiomersalu (w którym znajduje się rtęć) a zapadalnością na autyzm.
Co więcej, na początku XXIw. thiomersal wycofano z większości szczepionek dziecięcych w USA i UE, a ilość nowych wykrywanych przypadków autyzmu nadal rośnie (co ma związek z poszerzeniem definicji tzw. spektrum autystycznego i wprowadzeniem nowych metod diagnostycznych).
Nie było to opatrzone komentarzem, wklejone jako cytat ani ujęte w cudzysłów więc uznałem, że przedstawiasz swoją opinię.
Cytat(...) To są wyniki wieloletnich obserwacji na wielomilionowej populacji.
Powyższe słowa też nie są ujęte w cudzysłów więc też uznaję je za Twoją opinię.
Co na to prof. dr Majewska:
CytatW odpowiedzi na rosnący niepokój rodziców i pediatrów w końcu lat 1990 FDA i CDC zleciły epidemiologowi dr Thomasowi Verstraetenowi (ówcześnie z CDC) wykonanie analizy na podstawie wewnętrznej bazy danych dotyczącej dokumentacji szczepień ponad 100 000 dzieci. Pierwotne wyniki jego analizy wskazywały na silny związek autyzmu oraz innych chorób neurologicznych dzieci z thimerosalem i stały się podstawą listu wystosowanego przez FDA do producentów szczepionek, który zalecał usunięcie thimerosalu ze szczepionek dziecięcych
Nie powołuje się jak napisałeś na badania Wakefielda a na Verstraetena. Cały list pani Majewskiej jest dość długi, ale daje odpowiedzi na wszystkie pytania które stawiasz, m.in. dlaczego nie zaobserwowano spadku wykrywalności nowych przypadków autyzmu:
Cytat(...)w Danii ilość przypadków autyzmu wzrosła po usunięciu thimerosalu ze szczepionek w 1992 r. Jest to jawna manipulacja, bowiem przed 1992 autorzy liczyli tylko szpitalne diagnozy autyzmu, a po tym roku zmienili kryteria i dodali diagnozy pozaszpitalne. Również dawki thimerosalu, które otrzymały dzieci duńskie przed r. 1992 (125 μg Hg do 10 miesiąca życia) były znacznie mniejsze niż dawki amerykańskie (187.5 μg Hg do 6 miesiąca). Dzieci amerykańskie w latach 1990 otrzymały 2,5 razy więcej Hg w pierwszych 6 miesiącach życia niż dzieci duńskie przed 1992, dlatego porównywanie tych dwóch populacji nie ma sensu.
Nie twierdzę że pani prof. ma 100% racji, sądzę jednak że warto dokładnie przeczytać całość jej listu.
Osobiście łatwiej mi uwierzyć iż lobby próbowało ukryć niewygodne dane, niż w to że jakikolwiek organiczny czy nieorganiczny związek rtęci jest obojętny dla organizmu człowieka - nie jestem specjalistą ale miałem trochę do czynienia z chemią, biochemią, fizjologią i toksykologią.
A Jeśli chodzi o koncerny i ukrywanie faktów to było ich mnóstwo, np. kilkuletnie ukrywanie szkodliwości Rofekoksybu - preparat Vioxx (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rofekoksyb) - pamiętam to dobrze, brała go moja babcia.
Zaczyna się dyskusja laików na tematy którycxh nie są w stanie zgłębić......
To traci sens. Naprawdę myślicie że poznacie prawdę czytając publikacje prasowe?? Wszak dziennikarzom zalezy na większej popularności czasopism a tę buduje się porzez sensacyjność. Coraz bardziej brakuje mi w Polsce normalnej gazety......
Niestety reguły te zaczynają się tyczyć internetu.
Z rtęcią czy bez, szczepionki nie są bezpieczne, zawsze istnieje ryzuko powikłań. Reakca organizmu na wirusy w szczepionce nie zawsze jest taka jak zakładano, nie wspominając już o tym że każde kłócie igłą może doprowadzić do zakazenia (choć bardzo to małe prawdopodobieństwo).
Jeśli na świńską grypę zacznie umierać tyle ludzi co na zawały serca to wtedy się zaszczepię. Z rtęcią czy bez. Na razie nie widzę sensu szczepienia, choćby nie wiem jak bezpieczna była ta szczepionka. Wolę kasę wydac na piwo......
A jak potem Ci kasy nie starczy na szczepieni? ;)
eclipse: dla Ciebie odpowiedź przygotowuję tym razem dokładniejszą i ze źródłami. Pojawi się później.
A czy jest sens?
W czym?
tak swoją drogą nam laikom medycznym pozostaje budować swoją wiedzę właśnie na publikacjach prasowych/internetowych - i z tego natłoku każdy wybiera sobie coś w co wierzy - ja jednak jestem nadal przekonany, że badania medyczne i szczepionki rekomendowane przez niezależne instytuty badawcze są bardziej wiarygodne niż hipotezy/teorie spiskowe "płodzone" przez pojedynczych waria...lekarzy ;)
jeśli szczepionka powoduje autyzm to powiedz mi w takim razie eclipse dlaczego tylko mały odsetek ludzi po szczepieniu MMRem zapada na tą chorobę? pierwsze objawy autyzmu pojawiają się właśnie w okresie 13-15 miesięcy od urodzenia...czy jakby Cię piorun walnął po wyjściu ze szczepienia to też obwiniłbyś o to szczepionkę?
eclipse: prof. Majewska na Wakefielda powołuje się pod linkiem podanym przez Horpaha. (fakt)
W liście natomiast prezentuje generalnie tezę, że wszystkie badania nie potwierdzające związku między thiomersalem a autyzmem są nierzetelne lub wręcz sfabrykowane na zamówienie lobby, zaś wszyscy naukowcy, którzy starają się tego związku dowieść są szykanowani (moja obserwacja). Z taką tezą trudno (jeśli w ogóle można) dyskutować, bo jakiekolwiek badanie by nie zacytować, odpowiedź będzie brzmiała "to badanie zostało wykonane na zamówienie". Odrzucamy więc całą uznaną wiedzę naukową i wkraczamy w obszar trudnych do wykazania lub odrzucenia oskarżeń. (moja opinia)
Opiera się prof Majewska na "sensacyjnym" wywiadzie Roberta Kennedyego Młodszego (fakt). Wywiadzie co do którego również istnieją kontrowersje, na ile przedstawione w nim fakty i zdarzenia są autentyczne. (fakt)
http://skeptico.blogs.com/skeptico/2005/06/robert_f_kenned.html
Proponowane przez panią profesor zmiany w programie szczepień są racjonalne i jak najbardziej pożądane. (moja opinia)
Całkowicie nieodpowiedzialne jest natomiast twierdzenie, że na świnkę, różyczkę, szkarlatynę i krztusiec nikt nie umiera. Co prawda śmiertelność trzech pierwszych jest znikoma, jednak mogą wywołać poważne powikłania, włączając zapalenie mózgu, głuchotę i bezpłodność (do sprawdzenia w literaturze). Natomiast krztusiec nadal bywa przyczyną śmierci, nie tylko w III świecie, ale także w krajach cywilizowanych .
http://www.aafp.org/afp/20060801/420.html
Ja się szczepiłem jak byłem mały, a teraz to już sam nie wiem, czy te szczepionki są coś warte. Jak zaczyna mnie coś łapać, to kieliszek wódki z pieprzem i jestem zdrów jak ryba :D Uważam, że uzyskanie odpowiedniej odporności własnego organizmu, to połowa sukcesu do walki z chorobami. A jak to osiągnąć? Może naturalnymi sposobami, według zaleceń Profesora Michała Tombaka? ;) Kuracja z 200 cytryn to musi dać jakiś efekt :D
http://studio.wp.pl/i,Cheerleaderka-ofiara-szczepionki,mid,824779,pres,1,seq,1,type,0,uid,7766,wideo.html
Cytat: maro86 w 21 Listopad 2009, 12:32
http://studio.wp.pl/i,Cheerleaderka-ofiara-szczepionki,mid,824779,pres,1,seq,1,type,0,uid,7766,wideo.html
http://www.theness.com/neurologicablog/?p=1195
Cytat: Mchl w 20 Listopad 2009, 21:00
eclipse: prof. Majewska na Wakefielda powołuje się pod linkiem podanym przez Horpaha. (fakt)
W liście natomiast prezentuje generalnie tezę, że wszystkie badania nie potwierdzające związku między thiomersalem a autyzmem są nierzetelne lub wręcz sfabrykowane na zamówienie lobby, zaś wszyscy naukowcy, którzy starają się tego związku dowieść są szykanowani (moja obserwacja). Z taką tezą trudno (jeśli w ogóle można) dyskutować, bo jakiekolwiek badanie by nie zacytować, odpowiedź będzie brzmiała "to badanie zostało wykonane na zamówienie". Odrzucamy więc całą uznaną wiedzę naukową i wkraczamy w obszar trudnych do wykazania lub odrzucenia oskarżeń. (moja opinia)
Opiera się prof Majewska na "sensacyjnym" wywiadzie Roberta Kennedyego Młodszego (fakt). Wywiadzie co do którego również istnieją kontrowersje, na ile przedstawione w nim fakty i zdarzenia są autentyczne. (fakt)
http://skeptico.blogs.com/skeptico/2005/06/robert_f_kenned.html
Proponowane przez panią profesor zmiany w programie szczepień są racjonalne i jak najbardziej pożądane. (moja opinia)
Całkowicie nieodpowiedzialne jest natomiast twierdzenie, że na świnkę, różyczkę, szkarlatynę i krztusiec nikt nie umiera. Co prawda śmiertelność trzech pierwszych jest znikoma, jednak mogą wywołać poważne powikłania, włączając zapalenie mózgu, głuchotę i bezpłodność (do sprawdzenia w literaturze). Natomiast krztusiec nadal bywa przyczyną śmierci, nie tylko w III świecie, ale także w krajach cywilizowanych .
http://www.aafp.org/afp/20060801/420.html
Dochodzimy do miejsca, w którym wyniki badań grupy naukowców, którzy poświęcili dużą część życia na zgłębianie tej wąskiej dziedziny, są przeciwstawne do wyników innych naukowców robiących dokładnie to samo. Nie umiem w takiej sytuacji ocenić po której stronie jest racja, na wszelki wypadek jednak nie będę się starał sprawdzać skład i unikać tych z thimerosalem.
Pozostaje jeszcze kwestia skwalenu...
a po co się w ogóle szczepić??
żeby nie chorować...
szczepionkom na grypę daleko do skuteczności... stąd pytanie czy warto.....
szczepienie przeciw zwykłej sezonowej miałem za free więc wziąłem, ale żeby dopłacać do szczepionki?? i to tylko ze względu na jakąś odmianę wirusa??
wole kupić piwo :parrrty:
Cytat: Troll81 w 24 Listopad 2009, 19:29
szczepionkom na grypę daleko do skuteczności... stąd pytanie czy warto.....
70% skuteczności... daleko to może do perfekcji :P
Kwestia skwalenu: naturalny związek, który Twój organizm sam wytwarza. Znajduje się praktycznie we wszystkich tłuszczach spożywczych. Co więcej wpycha się go ludziom jako suplement diety. Natomiast w słynnej szczepionce przeciwko wąglikowi aplikowanej żołnierzom USA w czasie wojny w zatoce, skwalenu akurat nie było.
Organizm wytwarza mnóstwo różnych związków co nie znaczy, że każdy z nich jest bezpieczny przy podaniu dożylnym/domięśniowym.
http://szczepienia.prv.pl/strona9.html (http://szczepienia.prv.pl/strona9.html)
CytatO autorce:
dr Viera Scheibner jest emerytowanym doktorem nauk przyrodniczych. W czasie swojej kariery naukowej napisała trzy książki i opublikowała około dziewięćdziesiąt artykułów w liczących się czasopismach naukowych.
Bardzo bogaty dorobek, z tym że z geologii. Wykształcenia medycznego ta pani nie posiada o ile wiem.
http://en.wikipedia.org/wiki/Viera_Scheibner
http://www.polskieradio.pl/nauka/artykul.aspx?id=135203 (http://www.polskieradio.pl/nauka/artykul.aspx?id=135203)
Już stara sprawa.
W 1998 Lancet opublikował sensacyjny artykuł będący jednym z tzw. dowodów "antyszczepionkowców". Po czasie okazało się, że wyniki badań były sfabrykowane, a główny autor chciał się dorobić na pozwach. Chodziło o to, by utwierdzić zrozpaczonych rodziców w przekonaniu, że autyzm u ich dzieci był spowodowany przez szczepionkę, nakłonić ich do pozwów, wygrać i skasować swój procent. Straszny szwindel. Co gorsza, panika została do dziś.
http://wyborcza.pl/1,75476,7521832,Szczepionki_nie_powoduja_autyzmu___Lancet__przyznal.html
Pan Wakefield za wczasu przeniósł się ze swoją praktyką za ocean.
ja sie szczepie, i Plaps sie szczepi tez. "chronionego bozia chroni..." "chron sie sam"... itd.
poza tym moj nauczyciel polskiego zszedl na grype (4m pod ziemie...) 2 lata po tym jak mnie oblal na maturze! (powiedzialem sobie ze "jakas sprawiedliwosc istnieje na tym swiecie!). no ale fakt ze zszedl... a wiec sie szczepie.
ludziska najczęściej nie schodzą na grypę tylko jej powikłania, np zapalenie mięśnia sercowego...
a ja się nie szczepie :)
Ja też w pełni świadomie się nie szczepię.
Zaklad proponuje prawie za darmo (podatek) wiec sie szczepie od kilku lat. Czasem jest ze zero przeziebienia a czasem lapie cos zaraz po szczepieniu, roznie to bywa jak to w zyciu %)
Cytat: Troll81 w 19 Listopad 2009, 19:38
Więcej osób ginie u nas na drogach niż w wyniku nowej grypy. Zalecałbym więc zaszczepienie się przeciw pijanym kierowcom i wariatom drogowym....
no gdyby istniala szczepionka przeciw glupocie... byloby swietnie! ale niestety, szczepionki sa skuteczne tylko przeciwko pewnemu bardzo specyficznemy, szczegolnemy, jednemu rodzajowi, odmiany, jednego wirusa... nic wiecej.