Witam.
Od kilku dni przyglądam się moim próbką CPDN i ze zdziwieniem odkryłem, że czas do końca ciągle wzrasta, zamiast maleś (bo próbki są przeliczane).
Czy to normalne :?:
Tak, ja też tak mam.
I ja też. Tylko, że po 160 godzinach liczenia próbka mi się wykrzaczyła :cry:
Czasami tak też się dzieje z próbkami innych projektów. Wydaje mi się, że menadżer źle na początku ocenia długość liczenia i w trakcie ją poprawia, na podstawie szybkości dotychczasowych obliczeń.
tym samym sposobem SETBETHA skoczyłmi z 33 do 51 godzin....makabrrra :!:
obawiam się, że nie.
Dlatego, że sobie policzyłem na podstawie tego co jest zrobione do tej pory, to wychodzi mi dużo mniej niż jest napisane.
Myśle, że to jakiś błąd Managera
Nie wiem czy powinieneś tak liczyć. Zobacz co np. dzieje się z próbkami SETI. Na początku szybko dochodzą do 20 -30 % a potem już liczą się coraz wolniej (tak przynajmniej jest u mnie).
To wynika z przebiegu obliczeń jakie są wykonywane wtrakcie przeliczania jednsotki. Miernik postępu jest tym na co wskazuje jego nazwa - miernikiem postępu prac nad daną jednostką, czyli obliczeń jakie mają być w niej wykonane. Jeżeli tempo obliczeń jest nierównomierne, przekłada się to na nieliniowy przyrost miernika w czasie. To z kolei powoduje niedokładności w określeniu czasu przetwarzania.
dla tych, co jeszcze nie sa usatysfakcjonowani odpowiedziami odsyłam do artykułu
w sumie to u mnie seti liczy się ciągle tak samo ;)
liczy bardzo dlugo ale to dla dobra nauki :roll: