Tak się zastanawiam nad zakupem nowego zegarka, więc pomyślałem że zapytam kamratów.
Pewnie wielu w ogóle nie nosi bo poco - są komórki, niewygodne toto bo tak jakoś siedzi i trzyma za nadgarstek.
Sam mam automatycznego, NRD'owskiego Glashutte spezimatic z końca lat 70tych. Mam go po ojcu, który go dostał na 25 lat pracy w kopalni :).
(http://img188.imageshack.us/img188/9605/10022777464766.jpg)
Chciałem sobie kupić tej samej marki, ale wraz z końcem NRD zegarki zaczęły się nazywać Glashutte Original i kosztują od 3000 tys euro.
ja noszą na zmianę dwa zegarki
1. Atlantic Seabase
(http://www.maxtime.pl/dane/2/60341.41.21.jpg)
2. Adriatica
(http://60sekund.totu.pl/g/204/500/2040000225.jpg)
Tez mam Adriatice ale nie noszę :D
ja kilka na zmiane
Sector (jakies 13) lat temu otrzymany
Timex Expedition (taki w miare tani)
Bisset (jakis szwajcar ktorego duzo na Allegro, ale fajny)
IWC (replika - kupiony w Maroko :P)
Breitling Bentley Motors Special Edition (replika - kupiony w Egipcie)
jak bym mial cos polecac to Bisset, Timex cos ladnego i stylowego da rade wybrac
jak cos qltowego to moze byc Vostok :)
Mam też starego, powycieranego, nakręcanego Atlantica (podobno ta popularna w Europie środkowej marka jest zupełnie nieznana w Szwajcarii).
Zależy mi na względnie niedrogim zegarku mechanicznym, takim żeby miał jak najmniej wspólnego z CHRL. Voctock to dobra opcja, dla kogoś potężnego, o grubej ręce bo te zegarki mają dużą średnicę.
Jest seria TIMEXów automatycznych za ok 300 zł, ale czytałem że mechanizmy są made in China i mają spory błąd chodu.
Rubicon, nad którym się zastanawiam, to też chińska marka, ale werki są japońskie - Citizen Miyota, podobno dobre.
a to mój zegarek :ph34r:
http://www.smartfony24.pl/_var/gfx/f7d8b97868247d2997030ecb6e45eee7.jpg
A ja mam taki :) Dostałem od rodziców po obronie pracy magisterskiej :D
(http://www.imagic.pl/files//15764/./Zegarek.jpg)
Wstyd się przyznać ;) ale mam go (CASIO AW-34) 20 lat:
(http://raredigitalwatches.com/digital/casio/images/5-304.jpg)
Taki zegarek nosił Pazura w "13 Posterunku" (a przynajmniej w jednym odcinku) ;)
Szybka porysowana i przyciski chodzące tak ciężko, że opuszki bolą przy naciskaniu sprawiły, że jak padła bateria tak leży i czeka na godnego następcę.
Mój Citizen ma już ok. 10 lat, szukałem wytrzymałego zegarka w którym będę mógł bez obaw wejść do głębokiej wody :)
Taki jak na zdjęciu, tyle że z bransoletą.
(http://www.unger-schmuck.com/images/produkte/i29/29957.jpg)
Ja mam coś takiego http://www.amazon.com/Casio-ABX23-8BV-Databank-Twincept-Ana-Digi/dp/B000GB1R5A
Ja tam mam decathlon creation geonaute, już ponad 3 lata i jestem z niego zadowolona :)
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 27 Sierpień 2010, 21:04
Breitling Bentley Motors Special Edition (replika - kupiony w Egipcie)
zanim doczytałem "replika" zrobiłem eleganckie "uff" - zwykły motors to jakieś 28k :deadman:
haha :) no dla fachowcow to zapewne cos , zwykly czlowiek to sie ani tym Breitlingiem ani IWC nie zachwyci bo nie bedzie wiedzial co to nawet :)
Ciekawy post na temat "SWISS MADE" http://www.chinawatches.fora.pl/teraz-jestesmy-dostepni-pod-adresem-www-chinawatches-pl,18/claro-888,425.html
Król jest nagi? :fright:
Znaczy, że zamiast wywalać 28k na cośtam cośtam, lepiej wydać 10$ na chińszczyznę, bo i tak wyjdzie na to samo? XD
No niby nie na to samo, ale okazuje się że hasło - "Wyprodukowano w Szwajcarii" oznacza "Wyprodukowano w Chinach, a następnie podpicowano i złożono w Szwajcarii".
Dodatkowo z dalszej dyskusji wynika, że prawdopodobnie cały mechanizm był produkowany i składany w CHRL i jako taki wkładany do Szwajcara.
Okazuje się że wg. prawa Szwajcarskiego napis "SWISS MADE" jest zastrzeżony dla produktów złożonych w Swisslandzie z części wyprodukowanych w Szwajcarii w 50% wartości. Wiadomo, że koszty produkcji w Europie są wielokrotnie większe niż w Azji, więc pewnie wystarczy wyprodukować wskazówkę sekundnika i już mamy część za ponad 50% wartości produktu finalnego.
Może ktoś się skusi? http://allegro.pl/epos-passion-for-poland-limited-edition-100-szt-i1234730238.html
Jakby tak kupić migawkę, jeść kaszankę, zainwestować w gruby sweter i kalesony na zimę zakręcajac kaloryfery, hartować się w zimnej wodzie (oszczędność na energii i lekach na grypę) to by się odłożyło.
{mówię o swoich aktualnych możliwościach}
bez przesadyzmu....
albo sprzedać kompy... XD
BEZ PRZESADYZMU...
To ja się pochwalę moim ostatnim zakupem:
http://www.tokyoflash.com/en/watch_museum/tokyoflash/infection/ (http://www.tokyoflash.com/en/watch_museum/tokyoflash/infection/)
niestety oryginał jest niedostępny musiałem zadowolić się zegarkiem stylizowanym na tokyoflash infection
To coś w rodzaju zegarka binarnego?
Fajna ciekawostka.
ja mam taki problem ze chcialbym oddac swoje do zegarmistrza zeby ocenil stan, matalowa branzoltke skrocil ect
ale ludzie nie ma teraz prawie nigdzie zegarmistrzow, to jest jakas masakra (pamietam jeszcze stary zaklad na Francuskiej, ale tam remont poki co, postaram sie zajrzec i zobaczyc czy jeszcze istnieje)
chyba jak sie ma jakis drogi zegarek to sie do producenta teraz odsyla bo w sklepach to moze bateryjke tylko umia wymienic.
Fakt. Teraz zegarmistrzów jest coraz mniej, a ci co są to w 80% nie zegarmistrzowie tylko zmieniacze bateryjek.
Jest takie forum http://zegarkiclub.pl/forum/ (akurat dziś nie działa), i tam śmiało można pytać o dobrych zegarmistrzów w swojej okolicy.
A przy okzji. To mój nabytek:
(http://img708.imageshack.us/img708/3968/cev0e002d4.jpg)
(http://img139.imageshack.us/img139/6976/cev0e002d1.jpg)
(http://img138.imageshack.us/img138/7738/cev0e002d2.jpg)
Ja noszę taki
(http://www.firmowezegarki.pl/produkty/55465.41.21.jpg) - waży swoje, ale właśnie na tym mi zależało model: 55465.41.21
fajny zegarmistrz jest we wrocku koło uniwerku.