Przed kilkoma minutami nagle avast zaczął mi wariować i blokować wszystkie programy, pokasował mi masą plików, wg raportów zagrożenia to Win32:Ramnit-F i VBS:ExeDropper-gen [Trj].
Avast oferuje mi tylko kwarantannę na zarażone pliki (jaaasne, pół systemu)... Znacie soft, który to wyleczy? :wth: :wth: :wth:
No i walka przegrana :(
Dzisiaj czeka mnie format windy i próby ocalenia filmów i zdjęć...
P....e, stawiam na tej maszynie Linuksa, winda będzie tylko na wirtualce....
Naprawy próbowałeś?
Tylko czym???
Wszystko wykrywa, nic nie usuwa... Znalazłem info, jak wywalić toto z rejestru, ale co z tego jak 10000 plików zainfekowanych i problem po restarcie jest od nowa...
Nic tam, winda do piachu idzie...
Wywalić dziada i napraw z płyty.
Dupa, wszystko było zainfekowane, łącznie z javą i wszystkim, co poinstalowane... Panom z MS już podziękowałem, właśnie się Mint instaluje :) (To piszę na lapciu)...
Jeszcze się przeprosisz :)
to tak jak z seksem bez zabezpieczenia :) mozna ale ryzyko duze
a dla mnie avast to tak jak bez gumy :)
Cytat: pszyklejony w 14 Listopad 2010, 15:33
Jeszcze się przeprosisz :)
Dosłownie 3 (trzy) programy trzymały mnie na Win:
1. Visual Studio
2. PHPEdit
3. Battlefield 2.
W VS już nie zamierzam tworzyć w domu (chyba, że na wirtualce), PHPEdit'a da się zastąpić, na granie już dawno nie miałem czasu...
Sorki, ale mnie MS już dawno irytuje, a poza tym mam laptopa z W7 i drugiego kompa z XP w pracy... Wystarczy.