Jakiś czas temu zakupiłem takie cudo za pomocą alledrogo (wg. opisu wersja box nie oem). Przesyłka przyszła w niej ładnie zafoliowane pudełeczko z dwiema płytami (na drugiej płytce wersja 32), ulotką i karteczką z naklejką na której był klucz. Zainstalowałem, wprowadziłem klucz, aktywowałem (około marca tego roku) i wsio było ok aż do dziś. Dziś wyskoczył mi komunikat o nie autentyczności systemu. Więc wpisałem ponownie klucz a tu notka, że ten klucz został zablokowany. Dzwonię na ichnią info linię i po pierwsze dowiaduję się:
-że nie mam wersji box,
-a owszem mam WIN 7 ULTIMATE,
-mam wersję wielostanowiskową do której klucz jak już wspomniałem został zablokowany.
Po przekierowaniu rozmowy poproszono mnie o skan/zdjęcie naklejki licencyjnej (to chyba ta z kluczem?) oraz zdjęcie paragonu/fv (a ten to chyba już dawno gdzieś mi zaginął) i wysłaniu im na maila w celu wysłania nowego klucza.
No i szczerze mówiąc z powodu tego paragonu jestem w kropce. Macie jakieś pomysły jak wybrnąć z tej sytuacji i aktywować ponownie ten system (wolałbym legalnie - o innych "mniej" legalnych rozwiązaniach informować proszę mnie na pw).
leć do sprzedawcy po ponowne wysłanie dowodu zakupu. powinien ci takowy wystawić. Zrób im fotkę naklejki i płytek (nośnik plus naklejka powinny MS wystarczyć jako dowód
Wg polskiego ustawodastwa nie mogą uzależniać wydania nowego klucza od faktury (paragonu) - podstawą legalności jest właśnie ta nalepka z numerem seryjnym (orginalnych płyt też nie musisz mieć). Jeżeli jest prawdą, że sprzedawca Cię oszukał i sprzedał "wypsztykaną" licencję - to tylko jego możesz ścigać za oszustwo.
Mialem troche zblizony problem. Bedac wlascicielem W7, prosto z prawdziwego sklepu (bez posrednikow), mialem klopoty wynikajace z ciaglych zmian w konfiguracji kompa.
Poniewaz ja czesto kompa przebudowuje, to raz na jakis czas stawiam nowy system. Po kilku razach OS zaczal sie burzyc ze limit wyczerpany. Zadzwonilem do M$, wydarlem kopare, przyznali wiecej aktywacji. Po kilku kolejnych instalacjach, znowu koniec aktywacji. Ja znowu za telefon, wydarlem kopare i podziekowalem uprzejmie za kolejne aktywacje, uprzedzajac jednak ze jesli nie dostane natychmiast nielimitowanej ilosci aktywacji to z obecnej opcji nigdy nie skorzystam. Wyjasnilem im ze prosciej i szybciej mi `recznie` sobie zaktywowac, niz czekac na polaczenia z serwisem M$ i prosic o cos so moim zdaniem powinienem miec w kopanym standardzie. Podobno `nie da sie` uzyskac nielimitowanej ilosci aktywacji. Niemniej moge kazdorazowo dzwonic i domagac sie przyznania kolejnych aktywacji. Poinformowalem ze nie zamierzam wiecej dzwonic, mam lepsze zajecia, a poza tym gardlo mnie boli od czestych rozmow z nimi, wiec aktywuje sobie sam i moga mnie cmoknac.
Do dzisiaj korzystam z legalnego W7, aktywujac sobie `recznie`. Niemniej gdyby komus bardzo zalezalo, to informuje ze z moich obserwacji wynika ze `glosne i wyrazne` domaganie sie swoich praw oraz mowienie duzymi literami umozliwiaja zalatwienie prawie kazdej sprawy.
Btw, jako ciekawostka: jak do tej pory, nigdy i nigdzie nie znalazlem klarownej i niepodwazalnej informacji, ze aktywowanie legalnego windowsa w sposob inny niz poprzez M$ jest nielegalne.
w temacie Microsoft i licencje to nic jasnego i klarownego nie ma.
Wyobraz sobie jaki burdel jest jeszcze wyzej, w licencjach dostepowych CAL roznego rodzaju, dla mnie czysta abstrakcja
Kiedyś swojego czasu znalazłem coś takiego i
Pani z infolinii nie zaprzeczyła i do końca nie chciała telefonicznie potwierdzić
http://www.centrumxp.pl/Windows7/1962,1,Aktywacja_Windows_7.aspx