http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,10833110,Wiecej_zaplacimy_za_prad.html
"URE zatwierdza wyłącznie ceny dla gospodarstw domowych, ceny dla firm są już od 2008 r. wolne i coraz więcej przedsiębiorstw zmienia dostawcę. Firmy energetyczne twierdzą, że sprzedaż prądu gospodarstwom domowym przynosi im straty. Wiceminister gospodarki Maciej Kaliski zapowiedział w piątek w Sejmie, że uwolnienie cen nastąpi najwcześniej w 2013 r."
No to do 2013 roku możemy inwestować w sprzęt do liczenia. :)
5% obecnej podwyżki to chyba mniej niż inflacja od czasu poprzedniej podwyżki, prawda?
spoko. pod warunkiem że wraz z uwolnieniem cen bedę mógł sobie wybrać na dostawce energii ajkąś francuska elektrownie atomową....
Dostawca energii to firma, która ten prąd dostarcza do mieszkania, a nie ta, która ten prąd wytwarza. :)
Dostarczenie prądu z Francji byłoby kłopotliwe, bo przecież prąd z elektrowni atomowych nie ma innego koloru, czy smaku, a po drodze występują niemieckie wiatraki, z których moc ma pierwszeństwo z racji korzystania ze źródeł odnawialnych (wiatr) nad źródłami prądu z paliw kopalnych (jakim jest elektrownia jądrowa).
Cytat: armarB@P] link=topic=6529.msg167962#msg167962 date=1324107765]Firmy energetyczne twierdzą, że sprzedaż prądu gospodarstwom domowym przynosi im straty.
:whip:
Jasne... szczególnie, że do niedawna w ogóle nie inwestowali w sieć i jak gdzieś założyli prąd w 1972 roku to do tej pory ta infrastruktura praktycznie bez remontów działa. :attack:
Ostatnio zaczęli przebudowy i remonty żeby zmniejszyć straty na przesyle - inwestują a nazywają to stratami żeby jeszcze więcej pieniędzy od użytkownika końcowego wyciągnąć.
Może i grabarz roku ze mnie ale na temat:
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1129
troszkę trąci propagandą. Ja jestem zwolennikiem zielonej energii ale przeciwnikiem narzucania rozwiązań siłą....
CytatGiełdowa wycena niemieckiego przemysłu energii słonecznej spadła w ciągu trzech lat o 95 proc. - z 25 mld euro do 1,2 mld. "Te pieniądze są stracone dla inwestorów i dla firm. To odpowiedź dla ludzi, którzy twierdzą, że energia słoneczna jest rozwiązaniem. Jasno widać, że nie jest, że to po prostu bańka i nie mają racji ci, którzy twierdzą, że atom jest za drogi a wiatr i słońce jest rozwiązaniem
Więcej tu:
http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/zalozyciel-greenpeace--zamiast-wegla-atom-i-gaz,28687,1
Ciekawy artykuł. To jest chyba prawdziwy ekolog, a nie ekoterrorysta. Może jedynie za bardzo tego CO2 się czepia...