Cytat: Troll81 w 22 Styczeń 2012, 18:17
Rysiek i tak ma u mnie browca :D
U mnie również. :respect:
Nie mogę się doczekać zlotu w Krakowie... :)
taki trochę off-topic się nam zrobił. Mieszkam 80km od Krakowa, kolejny zlot proponuje bliżej mojej okolicy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Mi%C4%99dzybrodzkie (http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Mi%C4%99dzybrodzkie)
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBar_%28Beskid_Ma%C5%82y%29 (http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBar_%28Beskid_Ma%C5%82y%29)
i zwiedzane
http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_Por%C4%85bka-%C5%BBar (http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_Por%C4%85bka-%C5%BBar)
elektrowni, która jest wybudowana we wnętrzu góry, a szczyt to zbiornik.
Taką właśnie elektrownię zwiedzałem od środka :D Niedokończona elektrownia szczytowo pompowa "młoty". Jeszcze trzeba by obgadać kwestie noclegu i terminu....
Następny zlot miał być w stolicy... Ale mogą być 2 zjazdy! :D
Na zlot w beskidach to nawet Gazela się pisze :D
Myślę, że lokalizacja świetna (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,115138,2770936.html) - bo i sporo nas na południu też. Baza noclegowa u nas spora - więc oto bym się nie martwił. Najtrudniej pewnie będzie uzgodnić termin.
Powiem tak, i zimą (na wspomnianą górę Żar prowadzi kolejka torowa - ta sama która kiedyś przed remontem kursowała na Gubałówkę, a z góry można popodziwiać widoki - świetne i pozjeżdżać na nartach, w niedalekiej okolicy są też Szczyrk, Wisła i Korbielów - to tak dla miłośników białego szaleństwa) i latem to świetne miejsce, ale ja osobiście obstawałbym latem, choć oczywiście elektrownię można zwiedzać w każdym okresie - po telefonicznej rezerwacji (ale to tylko dla grup zorganizowanych - przy czym myślę, że minimum 10 osobową grupę spokojnie uzbieramy) o ile mnie pamięć nie myli - chyba, że się coś zmieniło, bo tak - to standardowo można ją zwiedzać niejako z automatu tylko w okresie Lipiec - Sierpień w każdą sobotę i niedzielę od 14 (trzeba mieć ze sobą dokument tożsamości i nie wpuszczają z plecakami).
Co do samej miejscówki kwestia do uzgodnienia Ja na dobry początek mogę zaproponować to:
www.zajazdnazaporze.com/ (http://www.zajazdnazaporze.com/)
Położone to jest nad samym jeziorem Żywieckim na skarpie tuż powyżej zapory (http://www.zajazdnazaporze.com/kontakt.html) - naprawdę ładne widoki na góry i jak to mawiają tutejsi "morze Żywieckie". W sezonie letnim działa kilka barków (piwo, lody, fast foody) na polu - gdzie też i sporo stolików, ław i miejsc do biesiadowania. Wewnątrz na dolnym poziomie coś na kształt baru mlecznego, na wyższym restauracja (w niej akurat nigdy nie byłem). Na piętrach mini hotelik. Wszystko w jednym miejscu, ceny jak na tak atrakcyjne miejsce turystyczne naprawdę przystępne).
Tylko totalnie nie wiem jak tam z netem...
Latem poza możliwością turystki pieszej, można popływać pod żaglami, u podnóża Żaru jest lotnisko sportowe (loty widokowe, może jakiś kurs nauki.... XD), paralotniarstwo - z Żaru zapaleńcy startują z polanek tuż spod zbiornika szczytowego (choć tu polecałbym Szczyrk i Skrzyczne - krajową mekkę paralotniarstwa - w lato bywa i do 50 paralotniarzy krążących równocześnie wokół szczytu, można też wykupić lot z instruktorem - jako pasażer na gapę XD).
Poza tym w pobliżu są dwa browary które udostępniają możliwość zwiedzania (i degustacji oczywiście):
w odległości ok 12-15km Arcy Książęcy browar Żywiec (http://www.muzeumbrowaru.pl/strona-glowna.html)
w odległości ok 55-60km browar Tyski (http://www.tyskiebrowarium.com.pl/muzeum.html)
Zwiedzanie browarów jak i elektrowni szczytowo-pompowej Żar (http://www.zewpz.pl/pzar.html) wiąże się z odpłatnościami rzędu kilkunastu (góra 30) złotych per łepek.
Browar Tyski - różne opcje od ok. 1 godziny do 3 godzin w zależności od wybranej trasy.
Browar Żywiecki - jedna opcja ok. 1 godziny (bardziej multimedialna wycieczka - niż chodzenie po zakładzie w porównaniu do Tych w opcji maxi).
Zwiedzanie elektrowni - też około 1 godziny.
Przy odrobinie chęci można te wszystkie atrakcje zaliczyć 1 dnia.
Osobiście proponowałbym termin poza sezonem zimowym, ale przed letnim, wtedy nie byłoby problemów z tanim noclegiem.
Może być nocleg http://www.beskidmaly.pl/hrobacza_laka.php, dość klimatyczny.
A Svistak czeka po prostu na termin, pomysł super, tylko mnie pozostaje pracując w dwóch niezależnych firmach naraz - czekać na Waszą propozycję terminu, a potem liczyć na łut szczęścia :dunno: ... ale bardzo chciałbym się spotkać... więc czytam i czekam...
Z Wrocławia dobry dojazd, aczkolwiek niedługo autostrada będzie płatna.
Tak czy inaczej - jedziemy!
Tylko termin Panowie:
Styczeń - Luty - sezon - odpada
Marzec - każdy weekend brzmi dobrze
Kwiecień - jest jakieś święto na początku, później 3 weekendy wolne
Maj - początek dłuugi weekend
Cytat: Tobas w 23 Styczeń 2012, 11:36
Maj - początek dłuugi weekend
Też by mi pasowało, zwłaszcza, jak by mnie ktoś z lotniska odebrał...
Cytat: krzyszp w 23 Styczeń 2012, 12:36
Cytat: Tobas w 23 Styczeń 2012, 11:36
Maj - początek dłuugi weekend
Też by mi pasowało, zwłaszcza, jak by mnie ktoś z lotniska odebrał...
Możesz liczyć na odbiór z Balic, lub Przyrzowić.
Polecałbym raczej drugą połowę kwietnia, to jeszcze poza sezonem, więc noclegi będą tańsze. W długi weekend majowy może być z tym problem.
Cytat: krzyszp w 23 Styczeń 2012, 12:36
Też by mi pasowało, zwłaszcza, jak by mnie ktoś z lotniska odebrał...
Ja mogę Cię odebrać z Wrocławia :)
Cytat: Tobas w 23 Styczeń 2012, 12:43
Cytat: krzyszp w 23 Styczeń 2012, 12:36
Też by mi pasowało, zwłaszcza, jak by mnie ktoś z lotniska odebrał...
Ja mogę Cię odebrać z Wrocławia :)
No, to jak zrobimy zlot w maju, to ja się piszę ;D
z wrocławia to hcyba jakims busem pojedziemy?? :D
Dobry pomysł
Wynajmiemy kierowcę z busem i sami w tym czasie zajmiemy się kontemplacją :parrrty:
Cytat: ryszard.korczyk w 23 Styczeń 2012, 09:30
Może być nocleg http://www.beskidmaly.pl/hrobacza_laka.php, dość klimatyczny.
Fakt klimatyczny - ale za to jaka miejscówka - schronisko prawie na szczycie góry. Warunki określiłbym je raczej jako spartańskie - no ale czemu nie. Tylko dojazd jedynie poza sezonem zimowym, a i wtedy raczej dość trudny - chyba, że coś tą asfaltówkę połatali ostatnio - bo jak tam jechałem z 3 lata temu - to aż szkoda auta mi było...
W długi majowy weekend - to będzie ciężko. Wtedy będą wszędzie murowane tłumy, a jeszcze jak pogoda dopisze - to będą tłumy do kwadratu... .
Proponowałbym tydzień przed albo tydzień po.
Na Hrobaczą to tylko piechotą z Porąbki :) Uwielbiałem na rowerze wyjeżdżać na nią.
No ja najczęściej też na nią wyjeżdżałem na rowerze - tyle, że z drugiej strony. Od Straconki najczęściej na Przegibek i dopiero potem na Chrobaczą. Względnie od razu koło byłego domku letniskowego pewnej starej bielskiej piosenkarki (M.Koterbska) przez las na przełaj ścieżynką do szlaku idącego po grani - ale tam ostro było pod górę, miejscami nawet dla mnie za ostro. A potem zjazd do kóz (za pierwszym razem o mało z kamieniołomu nie spadłem - zbyt ambitne tempo narzuciłem z górki nie znając do końca trasy i nie wiele brakowało...).
Panowie!
Mam prośbę - niech to będzie coś, gdzie da się w miarę normalnie dojechać i funkcjonować. Mi wszystko jedno - karimata, kawałek dachu i jest OK. Ale jak moja żonka pojedzie? Albo inne ładniejsze połówki? Wiecie - to już prawie rodzinna majówka ;)
mnie samego druga połówka pewnie nie puści, więc ja bym bardzo optymistycznie podszedł do pomysłu, aby zabrać drugie połówki - wtedy wzrośnie prawdopodobieństwo, że się pojawię :)
W samą okolicę Porąbki jeździ komunikacja miejska z Kęt i PKS z Bielska-Białej, a do bielska Białej spokojnie pociągiem z każdego kierunku można dojechać, PKS też jeździ. Może jutro zgadam się z kolegą, co pracuje na elektrowni i mieszka pod Żarem, jaki by nocleg polecił. Pytanie, ilu by nas było.
A ja co do wyboru okolicy dałbym ankietę. Jeżeli na wakacje, to nie ważne gdzie, to się pojawię.
Jeśli chodzi o transport z Bielska - to spokojnie mogę 4 osoby odebrać z każdego dworca i dowieźć na miejsce, choć i tak myślę, że większość autami przyjedzie.
No właśnie ja z myślą o drugich połówkach zaproponowałem takie nieco bardziej cywilizowane warunki i naprawdę dobry dojazd. Jeśli chodzi o noclegi - to w tym rejonie jest naprawdę w czym wybierać, od kempingów i pól namiotowych po przez kwatery prywatne do hoteli/hotelików dla każdego coś miłego i na każdą kieszeń.
Gdyby jednak była decyzja o długo majowym weekendzie - to też da się wszystko załatwić - tylko, że wtedy z pewnym wyprzedzeniem trzeba by było wszystko pozamawiać telefonicznie (noclegi, konkretną godzinę zwiedzania itd.) - co da się zrobić przecież - tym bardziej, że jeszcze sporo czasu mamy.
Majowy długi weekend odpada. Będzie rzeźnia, tłumy ludzi i ceny, że hej.
Na razie tylko 18-19.II i 3-4.III mam zajęte. Potem może się jeszcze coś pojawi, może 18-19.III, ale na razie cisza.
Ja się wstępnie piszę na zlot, zwłaszcza że miejsce cudowne a rejs Jeziorem niezapomniany :) Bywa tam co jakiś czas bo mam rodzinkę w pobliskim Czańcu :D
OOOOO wreszcie jakaś kobieta z BOINC na naszym zlocie :D
Oczom nie wierzę i się cieszę zarazem - Zapraszamy!
Może nawet ja będę :D
Olek, toż to na dwóch byłam ;) a czy będę to zależy od tego, kiedy dostanę pracę i jak się będą przedstawiały wolne/pracujące weekendy :) Ale liczę na to, że uda mi się przyjechać, zwłaszcza że okolica ładna :)
A ja pamiętam :D że byłaś. Niemniej jednak brakowało cię na ostatnich dwóch zlotach a te były naprawdę duże :D
Podbijam temat bo ciepło się robi..
Ano. Wymysleć cos mozna....
ja dobrze czytam????? Międzybrodzie bialskie?
hurrrrrraaaaaaaaaaaaa <- to na 99,9999999999% można na mnie liczyć i moją obecność <- w końcu zlot na który będę jechał 30min :D
Więc zajmij się organizacją XD
Cytat: Tobas w 27 Marzec 2012, 11:55
Więc zajmij się organizacją XD
hmm, kuszące ;)
Tylko pierwsze trzeba się zastanowić co chcemy robić i gdzie.
Na Podbeskidziu atrakcji jest na dłuugi czas :)
ps.: i jest jeszcze jeden problem <- u mnie jak zgubisz się w lesie to nie będzie tak łatwo jak ci szpece się pogubili za Wrocławiem na ostatnim zlocie;)
Luzik, wezmę latarkę i naładuję komórkę - mogę się gubić ;)
Cytat: Tobas w 27 Marzec 2012, 12:06
Luzik, wezmę latarkę i naładuję komórkę - mogę się gubić ;)
:D
Żarty żartami, ale ja mówię poważnie <- w naszych lasach gubi się nie jedna osoba w sezonie <- a lasy mamy wyrąbiste ;) więc czasami jednodniowe imprezowanie może skończyć się jedno tygodniowym szukaniem człowieczka :D
A tak z innej beczki to co chcemy robić?
Trzeba nakreślić jakiś plan "zwiedzania" i termin, żeby ewentualnie terminy rezerwować itp tid
Plan został chyba określony w poprzednich postach? Zwiedzanie elektrowni byłoby super, góra Żar, j. Międzybrodzkie. Źle?
Ja tam chętnie bym sobie ten kawałek ziemi zobaczył... ;)
Cytat: lukaszja w 27 Marzec 2012, 12:19
Plan został chyba określony w poprzednich postach? Zwiedzanie elektrowni byłoby super, góra Żar, j. Międzybrodzkie. Źle?
Ja tam chętnie bym sobie ten kawałek ziemi zobaczył... ;)
musiałem przeoczyć, należy mi się spora :whip:
już czytam i obiecuję poprawę ;)
plany planami a skończy się na :parrrty:
Cytat: apohawk w 27 Marzec 2012, 12:35
plany planami a skończy się na :parrrty:
Ojtam Ojtam ;)
Cytat: apohawk w 27 Marzec 2012, 12:35
plany planami a skończy się na :parrrty:
dokładnie <- także trzeba konkretnie wylistować co chcemy i co rzeczywiście zaliczymy.
ja z chęcią po raz 3 zwiedzę elektrownię wodną :)
dużo zależy też od pogody <- jak będzie to możemy wjechać na Żar i tam pogadać, a jak nie to trza mieć transport żeby np.: do Żywca podjechać w browarze usiąść lub jakiejś knajpce.
zapowiada się smacznie....
Cytat: Troll81 w 27 Marzec 2012, 12:53
zapowiada się smacznie....
Trzeba konkretny program zlotu ustalić, żeby na wszystko był czas <- na przyjemności i pogaduchę
Cytat: goofyx w 27 Marzec 2012, 12:42
do Żywca podjechać w browarze usiąść (...)
To jest taka możliwość?! No to jakby to powiedzieć, program zlotu już jest... ;)
A serio - osoby z tamtych okolic mogłyby zapoponować konkretne miejsca do zwiedzania i metę do spania.
Np. oglądamy: .................... (góra Żar, zwiedzanie elektrowni - koniecznie!)
Śpimy tu albo tu.
PS Pamiętajcie też proszę o w miarę dobrym/dogodnym dojeździe i warunkach, w których dadzą się ew. zakwaterować kobiety (i dzieci ;))
jeszcze jakie koszta oczaszacować :D
a co z naszymi lepszymi połówkami?
Ja już wiem, że moja narzeczona samego mnie nie puści, a jak będziemy tylko pić piwo i gadać o BOINCu, to nie będzie chciała jechać.
Więc proponuje wymyślić taki plan, żeby nasze drugie połówki też się dobrze bawiły, no i przede wszystkim, żeby ich trochę było na tym zlocie :)
To przecież Łukasz pisał, że chce się wybrać całą rodzinką.
Jak będą warunki noclegu przyzwoite to sam też mogę wziąć żonę i dzieciaki..
Może u Rumcajsa (ratownicy GOPR) na jeziorze Żywieckim ma domki tylko bez łazienek i ubikacji (trzeba zasuwać troszke do takiego przybytku) jest wyżywienie Rumcajs sam gotuje :parrrty: to też kajaki rowerki może i przelotka po jeziorze motorówką
Dzwoniłem do muzeum browaru żywiec.
W browarze można pozwiedzać z przewodnikiem:
1. grupy zorganizowane od 15 osób za 22zł za łepka <- wtedy przewodnik jest
2. indywidualnie od 30zł <- wtedy dołączają cię do innej grupy z przewodnikiem
termin (dzień i godzina) można zająć najlepiej na 2-3 tygodnie przed planowanymi odwiedzinami.