ja myślałem że UEFA ma nasrane we łbie ze swoimi omysłami.... ale to nic
http://biznes.onet.pl/zakaz-zblizania-sie-z-logo-nike-czy-pepsi-do-obiek,18562,5151615,1,news-detal
no, zlekka chore :bad:
niedosyć że jest to ograniczanie wolności daleko wychodzące poza normy. Bo chuj kogo obchodzi kto wyprodukował moja koszulke. To jeszcze jest to rodzaj czasowego monopolu. Czy świat ostatnimi czasy o#$%jał czy po prostu wczesniej nie informowano o takich paranoidalnych ruchach?
tylko ze chyba nie macie pojecia o szerszym kontekscie tej sprawy i przyczyn czemu taka paranoje maja na tym punkcie.
Otoz przy ktorychs igrzyskach sponsorem byl Adidas ktory wywalil w chu kasy na promocje, official partner ect
a Nike sie reklamowalo przy kazdym obiekcie olimpijskim, w zwiazku z czym ludzie/kibicie ect postrzegali Nike jako oficjalnego sponsora
a co zatem pewnie idzie to i kasa :)
ja rozumiem zakaz banerów. ale co kogo boli w jakiej koszulce pójde? albo jaka karta płacę? ja rozumiem zdroworozsadkowe podejście ale takie cos to juz paranoja....
klient zawsze decyduje portfelem, wiec mozna na swoj sposob bojkotowac tych "faszystow" :)
Najwięcej właśnie kosztuje ten znaczek, niedługo chyba zacznę sprzedawać takie na allegro %)
Dlatego ja już od pewnego czasu nie kupuję produktów "znanych" marek. Bo są badziewne i robione w chinach. Zresztą produktów "made in china" też staram się unikać....
ot głosuję moim portfelem. Dlatego też nie będę oglądał euro ani olimpiady.