http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,12027911,Merkel_chce_wiecej_Unii__inni_wiecej_pieniedzy__Szykuje.htmlCytatPrzywódcy Włoch, Francji i Hiszpanii będą naciskać Angelę Merkel na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli, by zgodziła się na uwspólnienie długów państw strefy euro, zanim się ona rozpadnie. Wrzucenie do jednego worka zobowiązań "17" pozwoli na obniżenie rentowności ich długów.
Nasz rząd oczywiście poprze i jeszcze się dorzuci...
A jakże, płaćmy za lata rozpasania i "kreowanie" budżetów w innych państwach...
Kolejny powód dla którego Szwajcarzy wypieli się na ten komunistyczny twór...
przypominam że w Polsce sytuacja naszego długu tez nie jest zbyt rózowa.....
No ale my nie jesteśmy w strefie euro, więc nas to nie dotyka...
dotyka.... kurs euro wpływa na złotówkę. Poza tym tam sa nasze rynki zbytu, osłabienie euro sprawi że nasze produkty "podrozeja" przez co stana sie mniej konkurencyjne....
poza ty uważam że jak mamy jedną walute to powinnismy mieć jeden bank centralny..... bo przypomina to tak jakby jedną kierownice trzymało 17 ludzi i kazdy chciał skrecic gdzie indziej....
Pośrednio dotyka, ale nie jest tak, że będziemy spłacać długi innych - jak głosi tytuł wątku...
Zresztą, nie wiem, czy jeśli dołączylibyśmy do grona, to bylibyśmy aż tak bardzo poszkodowani, mamy bardzo duży dług, może znalazłby się chętny do wspólnej spłaty :)
wiesz.... sami jestesmysobie winni, takie mamy rządy na jakie głosowaliśmy...
W porównaniu do krajów strefy euro nasz dług jest śmieszny (ok 54% PKB). Natomiast uwspólnienie długów strefy euro dotknie nas bezpośrednio - poprzez przeznaczanie na spłatę tych długów środków ze wspólnej kasy, do której się dokładamy (albo chociaż przez ograniczenie dopłat jakie otrzymujemy, bo kasę trzeba przesunąć gdzie indziej).
A nie jest to tak, że kraje strefy euro zsumują swój dług i podzielą między sobą według jakichś tam kryteriów?
W artykule nic nie wspominają, że miałby w tym uczestniczyć budżet UE ani kraje spoza strefy... Wiem, że pośrednio może nas to uderzyć, ale wprost to chyba nie będziemy w tym brać udziału.
Cytat: bezprym w 28 Czerwiec 2012, 14:26
A nie jest to tak, że kraje strefy euro zsumują swój dług i podzielą między sobą według jakichś tam kryteriów?
W artykule nic nie wspominają, że miałby w tym uczestniczyć budżet UE ani kraje spoza strefy... Wiem, że pośrednio może nas to uderzyć, ale wprost to chyba nie będziemy w tym brać udziału.
Rzeczywiście, wprost nie ma nic na ten temat, ale...
Kraje strefy euro mają wielki problem i tak naprawdę same sobie (moim zdaniem) nie poradzą bez masowego dodrukowywania waluty - a to już uderzy (i to mocno) we wszystkie kraje Unii, a zwłaszcza w mniejsze gospodarki (jak nasza).
To z kolei spowoduje, że nasz rząd w zasadzie będzie zmuszony do przeznaczenia środków do wspólnej kasy bądź kraje strefy euro zdecydują się na obniżenie składek do wspólnego budżetu (co również w nas uderzy).
Najrozsądniejsze wyjście, czyli pozwolenie na upadłość wszystkich źle zarządzanych banków oczywiście nie wchodzi w grę - zbyt duże naciski finansjery - zwiększą się za to podatki pośrednie, co również w nas uderzy...
gówno zawsze spada w dół.....