http://wolnemedia.net/polityka/muzulmanskie-swieto-tak-choinka-nie/
i teraz będą drzeć koty o drzewko....
I słusznie. Skoro oni wydali 10x więcej na swoje święto a chrześcijańskiego nie będzie bo "nie ma kasy"...
Cytat: Szopler w 14 Listopad 2012, 23:27
I słusznie. Skoro oni wydali 10x więcej na swoje święto a chrześcijańskiego nie będzie bo "nie ma kasy"...
Taaak, ale jakoś nikt nie finansuje świąt dla 10% mniejszości, jeśli to nie katolicy...
Chce się demokracji, to niestety trzeba i takie sytuacje akceptować, a nie, że demokracja jest ok, ale tylko do czasu, kiedy nas jest więcej...
Bo tak wygląda tolerancja po muzułmańsku...
"Nasze kobiety" noszą burki w Europie - tolerancja wymaga by się na to zgodzić.
Europejskie kobiety chcą się opalać topless w Afryce - trzeba je zasłonić (w imię tolerancji).
Tolerancja muzułmańska działa tylko w jedną stronę. Podobnie zresztą jak tolerancja ciemnoskórych obywateli ameryki, dla których rasizm był kryterium wyboru prezydenta (i co najlepsze mówią o tym otwarcie i nikt ich nie krytykuje).
za to Arabki lecace z ZEA czy Arabii, od razu przebieraja sie w samolocie w europejskie ciuchy i sie puszczaja w europie
w powrotnej drodze ponownie zakladaja burki
no i poza tym nie mozna pic alkocholu, ale pod stolem mozna bo Allah nie widzi :)
tak samo zaklamana "religia" jak polski katolicyzm
Lepiej nie piszcie o tym publicznie ;)
Islamizacja Europy jest jak najbardziej realna.
Ktoś kiedyś może was rozliczyć za te słowa. :(
Wszystko to oczywiście stanie się w imię tolerancji, poprawności politycznej czy też nowoczesnego patriotyzmu (e.g. Palikot)
Wchłoną nas i wyplują, a my dalej będziemy narzekać na wartości chrześcijańskie..
Tolerancja polega na tym, że mam prawo być przeciwny islamizacji Europy. Niezależnie od tego czy jestem katolikiem, ateistą czy agnostykiem.
Cytat: apohawk w 16 Listopad 2012, 16:11
Tolerancja polega na tym, że mam prawo być przeciwny islamizacji Europy. Niezależnie od tego czy jestem katolikiem, ateistą czy agnostykiem.
Przeciwny jak najbardziej masz prawo być :)
Natomiast Europa ma nie za wielki wybór, bo społeczeństwo się starzeje, więc obawiam się (realistycznie), że mamy sytuację: albo islamizacja (bo muzułmanie z tego nie zrezygnują, podobnie jak chrześcijanie, których jest coraz mniej), albo problem z emeryturami i stopniowe pogłębianie się biedy...
Starzenie się europejskiego społeczeństwa (części, która nie migrowała tutaj, ale rdzennej) jest faktem, faktem też jest, że coraz większy odsetek ludzi dożywa sędziwego wieku i tylko "płodność" emigrantów z poza europy hamuje ten trend. Na to nic się nie poradzi samodzielnie.
Wiem, że duża część muzułmańskiej emigracji nie podejmuje aktywnej pracy (więc nie pomaga europejskiemu społeczeństwu po przyjeździe), ale to się zmieni - sytuacja ich zmusi...
wtedy zagonią niewiernych do obozów pracy by odpokutowali za swe bluźnierstwa XD
Cytat: Troll81 w 16 Listopad 2012, 17:27
wtedy zagonią niewiernych do obozów pracy by odpokutowali za swe bluźnierstwa XD
Wiesz, historycznie to jednak chrześcijanie mają większą wprawę w "krzewieniu jedynego słusznego boga" :)
I wbrew propagandzie "terrorystycznej" muzułmanie będą musieli się dłuuuuugo starać, zanim chrześcijan dogonią...
Przypominam także, że to nie muzułmanie zaatakowali zachód, ale to zachód przybył "krzewić demokrację" u nich.
w pewnym sensie tona długo przed chrześcijańskimi krucjatami wyznawcy mahometa nieśli słowo boże innym ludom :D i to tez nie z kwiatkami.
Cytat: Troll81 w 16 Listopad 2012, 18:14
w pewnym sensie tona długo przed chrześcijańskimi krucjatami wyznawcy mahometa nieśli słowo boże innym ludom :D i to tez nie z kwiatkami.
Ale zwróć uwagę, że chrześcijanie nie od krucjat zaczęli, a od własnego podwórka i porządki "delikatnie" wprowadzali... ;)
Natomiast wyznawcom Mahometa do używania mieczy wcale się aż tak nie śpieszy obecnie... Jakoś nie widzę jakiejś wojenki rozpętanej przez nich (z zachodem), natomiast jest kilka, które to zachód im zgotował nieproszony (nie liczę 11 IX, bo tutaj wbrew słowom "braci" z USA jakoś nie mogę uwierzyć, że nie są sami sobie winni), ale uwaga:
Jest szansa na pokój na świecie :) (http://forsal.pl/artykuly/661761,stratfor_usa_beda_ograniczaly_swoje_zaangazowanie_na_swiecie.html)