Kamraci - pomóżcie.
Przydałby mi się filtr zasilania do stanowiska pomiarowego. Potrzebuję do tego podpiąć komputer, wzmacniacz i inne rzeczy w miejscach, gdzie prąd potrafi być różny (np pod tę samą fazę jest wpięta betoniarka :wacko: ).
Pierwszym pomysłem był UPS typu on-line. Cenę używki bym może i przeżył, ale już niekoniecznie wagi z akumulatorami - może wynieść nawet kilkadziesiąt kilogram.
Wypatrzyłem na aledrogo jeszcze coś takiego:
http://allegro.pl/stabilizator-napiecia-svr-5000w-generatora-agregat-i2973789239.html
Tylko czy to w jakiś sensowny sposób działa? Filtruje? Na czym polega ta stabilizacja? Czy może to taka "homeopatia" czy audiofilstwo?
Jeśli nie te rzeczy, to co innego?
Potrzebujesz UPSa ale bez akumulatorów :).
W najprostszej konfiguracji potrzebujesz prostownika samochodowego najlepiej do ciężarówek 24V i inwertera który Ci zrobi z powrotem z 24VDC prąd przemienny 230V 50Hz (i pomiędzy te dwa urządzenia paru kondensatorów audiowoobodo* 1.5 Farada)
W detalach:
Filtr + prostownik + filtr + falownik + filtr + gniazdko ;)
Kwestia mocy jaka jest potrzebna. Pisałeś coś o wzmacniaczu parę kW, a to tanie nie będzie.
Moim zdaniem ten stabilizator napięcia się nie nada - za wolny jest. On ma stabilizować napięcie głównie np. sieć daje 165V a na wyjściu masz podbite do 230V - kiedyś za PRLu przez takie coś telewizory lampowe podłączalim bo jak napięcie siadało na wiosce to obraz się zwężał ;).
* - audiowooboodo bo podłączane przy wzmacniaczach do subwooferów samochodowych - stąd "-wooboodo" (pl. łubudu) ;)
"tanie nie będzie", tzn jaki koszt tego by był - orientacyjnie oczywiście?
No i czy ten zmodyfikowany UPS odfiltruje maksymalnie dużo śmieci - spadki napięć/przepięcia?
stabilizatory napięcia używane kiedyś były w mojej firmie na stanowiskach testowych płyt PCB, teraz wszystko jest prawie na 12V, jutro zerknę na model i ewentualną możliwość sprzedaży...
coś takiego:
http://www.conrad.pl/Transformator-laboratoryjny-Voltcraft-IT-1500,-gniazdo-230-V,-6,5-A,-1500-VA.htm?websale7=conrad&pi=511606
nie znam jeszcze ew. ceny...
dla mnie to i tak chyba mało prądu będzie dawać...