BOINC@Poland

Inne => Archiwum => Archiwum Radioactive => Wątek zaczęty przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 13:52

Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 13:52
Zgodnie z zapowiedzią z innego wątku - zaczynam tu podawać wszelkie informacje - zwłaszcza dla zainteresowanych w przyszłości wyjazdem do Strefy Zero :) ...
Później będzie to wątek o "wyczynach" naszej czujki proto w Prypeci  :attack:  ...

Na początek treść pierwszego e-maila organizacyjnego:


1. Idea wyjazdu
------------------
NIE JEST TO WYCIECZKA Z BIURA PODRÓŻY. Jest to NASZA WSPÓLNA wyprawa naukowa do miejsca będącego celem wspólnych zainteresowań. W naszej grupie wszyscy są równi, od każdego można wymagać tego czego wymaga się od siebie i nikt nie będzie nikogo na wyprawie trzymał za rękę i traktował jak klienta.

Jeżeli na wyjeździe pojawią się jakieś pytania bądź wątpliwości, prosimy o niezwłoczne informowanie nas o tym. Ta wyprawa ma być przez wszystkich dobrze wspominana i chcemy uniknąć sytuacji, gdzie o prostych do rozwiązania problemach dowiadujemy się dopiero po wyjeździe.

Na wyprawie prosimy o zachowanie dyscypliny. Zależy nam na tym, aby zrealizować w 100% program wyjazdu. Pewne zachowania uczestników wyprawy mogą być pretekstem do szykanowania grupy przez Ukraińców, dlatego słuchajcie tego co mówimy i stosujcie się do przekazywanych przez nas wskazówek.


2. Co muszę mieć zawsze przy sobie?
---------------------------------------------
NAJWAŻNIEJSZĄ RZECZĄ jaką musicie ze sobą zabrać JEST PASZPORT. Pamiętajcie o tym pakując się na wyjazd oraz podczas przemieszczania po terytorium Ukrainy. Paszport należy mieć ZAWSZE PRZY SOBIE. Stanowi on m.in. wejściówkę do Zony.

Drugie pod względem ważności są pieniądze. Bez reszty można sobie poradzić, bez tych dwóch rzeczy będzie ciężko. (Na jednym z wyjazdów uczestnik przypomniał sobie o braku paszportu 200 km od domu - konsekwencje jakie są, pewnie się domyślacie).


3. Pieniądze
-------------
Ukraińską walutę - hrywny najbardziej opłaca się kupić za złotówki po ukraińskiej stronie granicy. Tam jest najkorzystniejszy kurs i tam zrobimy postój na wymianę waluty. Dolary i euro sprawdzają się tylko jako waluta awaryjna do wymiany w kantorze.

Nie spotkaliśmy się z problemem wypłat pieniędzy z bankomatów na Ukrainie.
Tak w Sławutyczu jak i w Kijowie bankomaty są dostępne. Na stacjach benzynowych możliwość płacenia kartą jest dopiero sukcesywnie wprowadzana. Może być tak, że trafimy na same stacje bez możliwości płacenia kartą.

Ile pieniędzy zabrać? Jednym wystarcza 300 hrywien, innym nie wystarcza 600. Na pewno nie opłaca się przywozić hrywien z powrotem do Polski. 600 hrywien (~240 zł) to suma, która powinna wystarczyć. Na wypadek sytuacji awaryjnej można zabrać dolary do wymiany lub lepiej - kartę do bankomatu.

Przykładowe ceny:
Big Mac Menu - 30 UAH
Zestaw: Kotlet a'la dewolaj + ziemniaki + surówka + naleśniki - 40 UAH
Piwo - 5 UAH
Herbata - 5 UAH

UWAGA ŁAPÓWKI: w cenę wyprawy nie są wliczone łapówki "na trasie" tzn. zatrzymywanie autokaru przez milicję lub inne służby domagające się zapłaty za zezwolenie na dalszą jazdę. W takim wypadku, wg zasad turystyki komercyjnej na wschód, obowiązuje solidarna "zrzutka" przez wszystkich w autokarze. Statystyka pokazuje, że tylko raz na prawie 15 wyjazdów była konieczność zrobienia zrzutki i wyniosła ona 12 UAH (~5 zł) od głowy. Nie wiemy ile razy takie coś może mieć miejsce na jednym wyjeździe, dlatego nie wliczamy tego w cenę. Zakładamy, że nasza podróż odbędzie się bezproblemowo (bez "zrzutek"), ale miejcie to proszę na uwadze.


4. Miejsce zbiórki
-------------------
Spotykamy się we wtorek, 27-go września o godzinie 22.00 pod Muzeum Techniki w PKiN (Pałac Kultury i Nauki, naprzeciwko Złotych Tarasów, od strony Al. Jerozolimskich). Dla osób z innych miast przesyłam link do strony z mapą:

http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=&daddr=52.230382,21.006128&hl=pl&geocode=&mra=dme&mrcr=0&mrsp=1&sz=17&sll=52.23073,21.003982&sspn=0.00324,0.009645&ie=UTF8&t=h&z=17


5. Dojazd do Warszawy
---------------------------
Wszyscy dojeżdżający z innych miast na miejsce zbiórki przed wyprawą, mogą szukać współtowarzyszy podróży na naszym forum strefazero.org/forum.

Istnieje również możliwość zabrania się z nami po drodze, na trasie Warszawa - przejście graniczne Dorohusk (jedziemy przez Lublin).
Wszystkie ustalenia w tej sprawie proszę prowadzić z dr Rabińskim: Marek.Rabinski@ncbj.gov.pl


6. Przyjazd do Warszawy samochodem
------------------------------------------------
Osoby dojeżdżające na naszą wyprawę z innych miast własnym samochodem powinny pamiętać, że w centrum Warszawy parkowanie jest płatne od poniedziałku do piątku w godz. 8:00-18:00. Przemyślcie wcześniej lokalizację miejsca parkowania.


7. Organizacja zbiórki
-------------------------
Istnieje bezwzględny zakaz pojawienia się w miejscu zbiórki pod widocznym wpływem alkoholu lub narkotyków. Jeżeli uznamy, że ktoś nie nadaje się z tego powodu do wyruszenia z nami w podróż, nie jedzie.

Prosimy o nie spóźnienie się, ponieważ naprawdę nie możemy sobie pozwolić na oczekiwanie. Lepiej zaplanujcie sobie przybycie do Warszawy za wcześnie, niż chwilę za późno.


8. Nasz autokar i kierowcy
------------------------------
Autokar marki SETRA wynajmujemy ze Świerku, który ma liczną flotę autobusów. Ich autobusy są na bieżąco wykorzystywane do wykonywania transportu dla Instytutu Problemów Jądrowych (obecnie Narodowego Centrum Badań Jądrowych) w Świerku, a także często wynajmowane do obsługi różnych wyjazdów krajowych i zagranicznych organizowanych m.in. przez kościoły, szkoły, wojsko itd. Wszystkie autobusy są w bardzo dobrym stanie technicznym.

Jadą z nami doświadczeni stażem kierowcy, którym ukraińskie realia drogowe nie są obce, dlatego bezpieczeństwa naszej podróży możecie być pewni.

Jeżeli komuś nasze zapewnienie nie wystarczy i chce skontrolować autobus przy pomocy policji, ogromna prośba - numer rejestracyjny autobusu oraz kierowcy, którzy z nami pojadą - są nam znani. Niech ta kontrola nie odbywa na miejscy zbiórki w godzinę wyjazdu tylko wcześniej. Nie możemy sobie pozwolić na 30-to minutowe opóźnienie, dlatego jeżeli ktoś zamówi kontrolę to niech to zrobi do Świerku, a nie pod PKiN. Wystarczy tylko do nas w tej sprawie napisać.


9. Przejazd Polska-Ukraina-Polska
------------------------------------------
Jeżeli czas postoju podczas podróży zostanie określony na 15 minut, to patrząc na zegarek i widząc, że za 3 minuty odjazd, proszę nie zamawiać sobie obiadu w przydrożnym barze.

Toaleta w autobusie będzie zamknięta i nie wynika to z awarii tylko z komfortu podróży. Na Ukrainie nie ma miejsc, w których można taką toaletę opróżnić. Gdy długo stoi pełna zaczyna śmierdzieć, dlatego potrzeby fizjologiczne załatwiamy tylko na postojach. Będą się one odbywały w miarę możliwości co 1,5 - 2 godziny. W miarę możliwości oznacza tutaj możliwość zatrzymania się w bardziej komfortowym miejscu niż pierwszy lepszy krzak. Jeżeli ktoś zdecyduje się pić piwo w czasie podróży, musi wziąć pod uwagę czas, który pozostał do następnego postoju. Wyjątków postojowych nie będzie, a uwierzcie mi (nie jedziemy tam po raz pierwszy) - od razu widać kogo z jakiego powodu ciśnie na wcześniejszy postój. Zaznaczam, że kierowca w ogóle może zabronić spożywania alkoholu w autobusie - ma do tego prawo.


10. Filmy do autokaru
-----------------------
W celu umilenia podróży (ponad 15 godzin) zachęcamy Was do zabrania ze sobą filmów na DVD. W przeciwnym wypadku jesteśmy skazani na to co jest w autokarze, a zwykle są to filmy, które już dawno leciały w TV.

WAŻNE: Filmy tylko z polskim dubbingiem, ponieważ ekrany w autobusie są za małe, żeby odczytać napisy z większej odległości.

PROŚBA: Niech co druga osoba, która właśnie pomyślała "Pewnie inni wezmą filmy, więc ja nie muszę" zmieni zdanie i zabierze jeden film ze sobą :) Praktyka pokazuje, że prawie nikt tych filmów w podróż nie zabiera. Spokojnie, filmy wrócą do Was całe i niezniszczone.


11. Nerwy i agresja
--------------------
Informujemy (na wszelki wypadek), że jakikolwiek stwierdzony przejaw agresji w czasie wyjazdu (a zdarzało się to niektórym po alkoholu) skutkuje eliminacją z wyjazdu i pozostawieniem samemu sobie w miejscu, w którym do stwierdzonego aktu agresji doszło.


12. Jedzenie w czasie jazdy
-----------------------------
W czasie podróży Polska-Ukraina-Polska miejsca postojów są losowe, a na większości stacji nie ma barów, które mogą sprawnie obsłużyć naszą grupę, dlatego ważne jest zabranie jedzenia na drogę. Zwracamy uwagę na zapachy jakie to jedzenie może wydzielać. Pamiętajcie, że nie jesteście sami w autokarze i np. zabranie jajek na twardo nie jest dobrym pomysłem.

Spodziewana godzina przyjazdu do Sławutycza - 16:00-19:00 czasu miejscowego (+1 do czasu Polskiego). Tego dnia w programie nie ma kolacji. Możecie zabrać prowiant z domu lub zjeść kolację w restauracji w Sławutyczu. Sklepy w mieście są otwarte do godziny 23.00-24.00, dlatego nie ma problemu z zakupem czegoś do jedzenia i przygotowaniem sobie obiadokolacji już w kwaterze - mieszkania posiadają kuchnie.


13. Kwatery w Sławutyczu
-----------------------------
Rozmieszczenia po kwaterach dokonamy w czasie podróży na Ukrainę. Osoby, które wybierają się na wyprawę same, będą mogły w czasie podróży wybrać sobie współmieszkańców.

W mieszkaniach, w których będziemy mieszkać jest pościel więc nie trzeba zabierać śpiworów. Warto za to zabrać coś do okrycia podczas snu w autokarze + ew. jak ktoś potrzebuje - poduszkę.

Kwatery nie posiadają podłączenia do Internetu, ale jest bezpłatne Wi-Fi w restauracji "Stary Tallin".


14. Wjazd do Zony
-------------------
Obowiązuje całkowity zakaz wwożenia do zamkniętej strefy alkoholu. Każdy przechodzi szczegółową kontrolę. Nawet piersiówka jest natychmiastowym biletem powrotnym do Sławutycza.

Istnieje również całkowity zakaz przeklinania na dworcu oraz w pociągu kursującym do zamkniętej strefy. Powszechnie używane przez niektórych jako przecinek słowo "kur**", jest odbierane przez Ukraińców jako osobista obraza i prowadzi do nieprzyjemnych sytuacji. Rezultatem jest skarga do Dyrekcji Elektrowni, co w konsekwencji skutkuje różnymi metodami utrudniania nam realizowania programu lub nawet skróceniem czasu pobytu w Prypeci pod jakimś zmyślonym pretekstem. TO WAŻNE: Pilnujcie siebie nawzajem.


15. Ubiór
--------
W zamkniętej strefie obowiązuje ubiór całkowicie zasłaniający ciało tzn. długie spodnie oraz długie rękawy, a także zakryte buty. Przestrzeganie tej zasady ubioru jest ważne bez względu na pogodę, co ważne zwłaszcza w bardzo ciepłe dni. Osoby, które nie zastosują się do zasad ubierania mogą zostać niewpuszczone na teren zamkniętej strefy.

UWAGA: w strefie konieczne jest podwinięcie zbyt długich nogawek od spodni. Buty najlepiej żeby były pozbawione jakichkolwiek frędzli czy futer zbierających kurz z ziemi w Prypeci.

NIE MA POTRZEBY WYRZUCANIA UBRAŃ I BUTÓW PO WYPRAWIE.


16. Bezpieczeństwo w zamkniętej strefie
-------------------------------------------------
Zasady bezpieczeństwa poruszania się w Strefie, a zwłaszcza w mieście Prypeć (wszystkie zostaną omówione jeszcze raz przez naszego przewodnika):

- przed piciem opłukać usta
- przed załatwianiem potrzeb natury fizjologicznej - opłukać ręce
- jeżeli jeść to tylko z zamkniętych opakowań np. batony - własne kanapki nie wskazane
- chodzić po chodnikach, a nie po wysokiej trawie
- nie wchodzić na stalowe konstrukcje
- w przypadku przebywania w pomieszczeniach gdzie jest dużo kurzu lub został on wzbity przez np. upadek jakiegoś mebla - zatkać usta i nos
- uważać na studzienki kanalizacyjne bez pokryw (łatwo o wypadek)
Wskazówki dotyczące bezpieczeństwa pochodzą od naszego ukraińskiego przewodnika (likwidatora skutków awarii w Czarnobylu) i mają na celu zminimalizowanie możliwego zagrożenia dla Waszego zdrowia. Tak, jak ze wszystkimi wskazówkami, każdy stosuje się wg uznania.

ALE UWAGA:
- nie wolno niczego kłaść na ziemię (JEDNA Z NAJWAŻNIEJSZYCH ZASAD)
Złamanie tej zasady przez uczestników wyjazdu, zwłaszcza przy robieniu zdjęć Sarkofagu, jest często wykorzystywane przez Ukraińców do szykanowania cudzoziemców. Rzecz jasna nie mamy tu na myśli kładzenia na ziemi statywów, ale plecaków, toreb od aparatów itd.


17. Powrót do Polski
----------------------
W drodze powrotnej do Polski nie zatrzymujemy się w żadnym supermarkecie na zakupy, dlatego pozostałe hrywny można wydać tylko na stacjach, na których będziemy robić postoje. Ukraiński alkohol i pamiątki proszę zakupić przed podróżą powrotną. Tuż przed granicą zatrzymujemy się na stacji, która jest dość dobrze wyposażona i zaopatrzona, ale asortyment zdecydowanie lepszy jest w sklepach w Kijowie.


18. Limity celne
----------------
Ilości alkoholu oraz tytoniu które można przywieźć ze sobą z Ukrainy (cytat odpowiedniej ustawy):

"W odniesieniu do wyrobów tytoniowych oraz napojów alkoholowych zwolnieniu podlegają następujące ilości ww. towarów:
(...)

2) wyroby tytoniowe, jeżeli są przywożone w transporcie innym niż lotniczy lub morski przez podróżnego, który ukończył 17 lat:
a) papierosy - 40 sztuk lub
b) cygaretki (cygara o masie nie większej niż 3g/sztukę) - 20 sztuk, lub
c) cygara - 10 sztuk, lub
d) tytoń do palenia - 50 g,
Zwolnienie w ramach norm, o których mowa wyżej można stosować do dowolnego połączenia wyrobów tytoniowych, pod warunkiem, że suma wartości procentowych wykorzystywanych z poszczególnych zwolnień nie przekracza 100 %.

3) napoje alkoholowe, jeżeli są przywożone przez podróżnego, który ukończył 17 lat:
a) napoje powstałe w wyniku destylacji i wyroby spirytusowe o mocy objętościowej alkoholu powyżej 22 %, alkohol etylowy nieskażony o mocy objętościowej alkoholu wynoszącej 80 % i więcej - 1 litr lub
b) alkohol i napoje alkoholowe o mocy objętościowej alkoholu nieprzekraczającej 22 % - 2 litry, i
c) wina niemusujące - 4 litry, i
d) piwo - 16 litrów.
Zwolnienie w ramach norm, o których mowa wyżej można stosować do dowolnego połączenia różnych rodzajów alkoholu i napojów alkoholowych, o których mowa w lit. a i b, pod warunkiem, że suma wartości procentowych wykorzystywanych z poszczególnych zwolnień nie przekracza 100 %."


19. Wiedza na temat promieniowania i CzAES
-------------------------------------------------------
Dla osób, które zastanawiają się jak to właściwie jest z tym promieniowaniem w strefie, przesyłamy link do opracowania jakie wykonał uczestnik jednego z naszych poprzednich wyjazdów. Będziecie mieli okazję samodzielnie porównać to z rzeczywistością:

http://strefazero.org/szafka/Biuletyn-PAA.pdf (<1 MB)

Dodatkowo jeszcze dwa ciekawe opracowania z Instytutu Problemów Jądrowych w Świerku.
http://strefazero.org/szafka/Promieniotworczosc_IPJ.pdf (7,2 MB)
http://strefazero.org/szafka/NiebojmysieEJ.pdf (6 MB)

Artykuł na temat Czarnobyla i awarii:
http://strefazero.org/szafka/10.2010/Chernobyl_NPP_v10.04.pdf (48 MB)


20. Ukraina sama w sobie
-----------------------------
Osoby, które wybierają się po raz pierwszy na wschód, powinny zdawać sobie sprawę z tego, że Ukraina jest spory kawał za Polską w "pościgu cywilizacji". Coś co u nas jest już normą, tam często jest jeszcze przywilejem.
Czystość publicznych toalet pozostawia wiele do życzenia. Dziura w ziemi zamiast sedesu to nierzadki widok.
Jakość jedzenia można określić "zmienną losową". Raz jest bardzo dobre, a raz trafi się zimne i niesmaczne.
Przykłady można mnożyć, ale w naszym wyjeździe chodzi również o to, aby pokazać Wam naszego wschodniego sąsiada takim jaki jest.

Jeżeli coś jest nie tak jak było ustalone lub zmienia się ostatniej chwili, nie denerwujcie się na nas. Najczęściej nie mamy na to żadnego wpływu, ale zawsze robimy wszystko, aby było jak najlepiej. Dlatego najważniejsza jest dobra komunikacja między nami.

--------------

Przypominam, że przed wyjazdem zbieramy podpisane Oświadczenia i Regulaminy (są biletami wstępu). Prosimy o ich wydrukowanie i CZYTELNE podpisanie. Aktualne wersje (zmienione daty) będą do pobrania na naszej stronie w piątek

Kolejny mail organizacyjny jutro.

Pozdrawiam,
Paweł Mielczarek
strefazero.org
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 21 Wrzesień 2011, 14:02
z wielką ochotą przeczytałem i czytać będę dalej kolejne informacje :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 21 Wrzesień 2011, 14:05
prosimy o foto-relacje :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 14:06
Cieszy mnie to - pościągajcie sobie też na kompa - powyższe linki - dużo super wiedzy :) ...
Foto i Video też będzie - tak jak tu - www.pripyat.pl - to z wyprawy wiosennej tego roku...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 14:13
A tu będzie "pracować" czujka proto - http://www.youtube.com/watch?v=7_h0WFCP4L0 - oczywiście w skrzydle szkoły "całym" :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 21 Wrzesień 2011, 14:16
Jest jakaś możliwość, że zostawisz podłączony modem gsm do laptopa tak, aby czujka mogła w czasie rzeczywistym przesyłać wyniki pomiarów?
Zaznaczam, że ilość przesyłanych danych jest naprawdę minimalna... A my będziemy mogli śledzić wyniki z opóźnieniem ok. 20-to minutowym :)

Druga sprawa - jak zostawisz podłączoną czujkę, powyłączaj w laptopie wszystko co się da, zmniejsz taktowania, wygaś ekran - to może pozwolić nawet na 12h pracy...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 14:26
Tak - będzie podłączony do niego modem na internet bezprzewodowy, który na wiosnę w Prypeci już się raz sprawdził przy podawaniu namiarów do łączności KF - http://aprs.fi/?call=a%2FSQ1PSH-4 ...
I oczywiście lapek pracuje już od niedzieli z czujką non stop i z tym podpiętym netem - testy i testy stabilności - i oczywiście powyłączałem co się da :) ... potestuję jeszcze tylko czujkę z nowszym lapkiem - do testów później przy czerpaku w Prypeci... wieczorem koledzy krótkofalowcy mają dostarczyć ten 10kg akumulator żelowy jako źródło podstawowe zasilania dla lapka - tez będę jeszcze testował czas pracy...
Czyli wyniki z SP nr 1 w Prypeci szłyby przez kompa o ID 560, a z czerpaka z kompa o ID 556 - http://radioactiveathome.org/boinc/test123a.php ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 21 Wrzesień 2011, 14:38
Komp 560
(http://radioactiveathome.org/scripts/graph/draw.php?hostid=560)

Komp 556
(http://radioactiveathome.org/scripts/graph/draw.php?hostid=556)

Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 14:42
O czyli wszystko pasuje - komp ID 560 pracuje cały czas jak widać, a ten ID 556 dopiero dziś trochę więcej popracuje :)

Ponieważ taki był plan ostatniej wiosennej wyprawy - http://chomikuj.pl/Svistak/Strefa+Zero/Czarnobyl04.2011,508011741.pdf - jeżeli Paweł go nie zmieni na teraz, to:

1. Czujka z SP nr 1 w Prypeci powinna zacząć nadawać ok. 12:00 (11:00 czasu polskiego) w czwartek 29 września aż do padnięcia zasilania.
2. Czujka z testów przy i w czerpaku powinna nadawać ok. 9:30 (8:30 czasu polskiego) w piątek 30 września - przez kwadrans chyba wystarczy.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 21 Wrzesień 2011, 14:56
proponuje niesmialo zeby cos potem na stronie projektu napisac w tym temacie i zaprezentowac te pomiary

Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 15:00
To umówmy się tak, że "sprzątam" a ktoś z tego robi "cud" :) ... poważniej, wszystkie materiały foto i video jestem bez problemu gotów przesłać np. na płytce DVD kto tylko będzie chciał, a potem obróbka i teksty należą do Kogoś zdolniejszego :) ... ja będę najszczęśliwszy jak wszystkie założenia się powiodą  :boing:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 21 Wrzesień 2011, 15:03
to zalatw koniecznie sobie fotke (niech ktos Ci zrobi) jak rozstawiasz lapka z czunikiem na jakims fajnym tle :)


PS: moze jakas fajna tapetka z R@H by byla na pulpicie :D
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 15:06
Dokładnie o tym pomyślałem - da się zrobić, został mi nawet jeszcze jeden plakat z promocji Boinc@Poland :) ... żeby tylko ktoś wlazł do szkoły ze mną  :fright:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 21 Wrzesień 2011, 20:34
(a) może tak plakat B@P w szkole w Prypeci powiesić "na stałe" ::)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: legis w 21 Wrzesień 2011, 22:41
Ile w przybliżeniu wynosi koszt takiej wycieczki ?
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 22:45
Ok. 1400 zł przy pełnym składzie autokaru, czyli 40 osobach...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 23:46
Pozwoliłem sobie - trochę na wyrost, bo tydzień wcześniej - ale już za pamięci - ustawić położenia obydwóch komputerów na naszej mapie - http://radioactiveathome.org/map/ ...

ID 560 - Szkoła Podstawowa nr 1 w Prypeci
ID 556 - Chwytak w Prypeci


Trwa test zasilania poprzez akumulator żelowy dla ID 560 - minęła trzecia godzina testu - napięcie na aku z początkowego 12,82 V spadło do 12,52 V - lapek ma graniczne napięcie potrzebne do pracy 10,5 V - więc jestem dobrej myśli :) ...
Konfiguracja przy teście jest dokładnie taka, jaka będzie za tydzień w Prypeci - więc trzymamy kciuki za lapka i aku  :D  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 21 Wrzesień 2011, 23:55
Tylko nie zapomnij go po wszystkim naładować do pełna ;)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 23:57
Oki... mam porządną ładowarkę do niego - 7-mio stopniową, więc do wyjazdu jeszcze nie raz będzie pracował i ładował się do pełna... od tej pory zasilanie ID 560 tylko i wyłącznie przez aku :) ... jak i dostęp do neta i sama czujka przez USB :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 05:19
Minęła dziewiąta godzina pracy - napięcie 12,34 V :) ... w tym czasie bez przerwy wysyłane dane, przeliczone jedno długie WU oraz pobrane i liczone kolejne :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 22 Wrzesień 2011, 07:22
świetnie!  :p_arr:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 10:54
nawet lepiej niż świetnie  :D  ... mam akurat "okienko" w szkole od zajęć z uczniami i patrzę... i nie dowierzam... zaraz minie 15 godzina pracy lapka na aku  :respect:  ... od wczoraj od 20:17 dokładnie zdążył już policzyć dwa długie WU i cały czas przez mobilnego neta wysyła i pobiera - tak przynajmniej widać to na moim komputerze w szkole... ten wynik w Prypeci byłby idealny wręcz!... zobaczymy jak długo "pociągnie", potem znów ładowanie aku na full i kolejny test pewnie przez piątek i noc... w metalowym garażu obok mojego auta... to będzie taki test ala Prypeć, bo akurat zapowiadają kolejne zimne noce w Szczecinie ze spadkiem do tylko +5 stC... i ten test pokaże nam już w bardzo dobrym przybliżeniu, czego będzie można się spodziewać w Prypeci... no i oczekuję na kolejnego e-maila od organizatorów - jak się pojawi od razu wklejam tutaj :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 22 Wrzesień 2011, 10:57
właśnie trzeba wziąć pod uwagę spadki temperatur i ew. wilgotność powietrza, która zmniejsza wydajność akumulatorów, ale jakby to i "tylko" 10h wytrzymało to i tak miazga!
Co to za komputer?
Może jakieś zdjęcia testowego stanowiska?   :whistle:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 11:02
to tylko stary dobry 11-letni laptop Toshiby - mój pierwszy komputer - taki własny - w życiu :) ... już w te wakacje miałem dać go młodzieży do rozbiórki na czynniki pierwsze, ale dobrze że się wstrzymałem... jego własny aku już dawno nie trzyma nawet 5s, stąd jest wyciągnięty, a napięcie jest bezpośrednio podane przez typowy kabel do niego... ale nie powiem - wynik dotychczasowy mnie zaskoczył - ciekawe jak poradzi sobie z niską temperaturą i dużą - jak to w Szczecinie - wilgotnością... a zdjęcia jak nie zapomnę dodam po powrocie z pracy...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 15:23
Obiecane zdjęcia stanowiska testowego (ale nazwa) - http://picasaweb.google.com/110525981061511946863/TestOsprzetuCzujnikaProtoDoProjektuRadioActiveHomeWPrypeci ...
A tak na marginesie - sprzęt nadal pracuje - minęła 19-ta godzina pracy na aku i mamy napięcie na aku 11,97 V :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 22 Wrzesień 2011, 16:08
świetna sprawa :)
Jakby tak całą dobę był w stanie policzyć to ho ho  :fright:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 22 Wrzesień 2011, 17:05
btw: co to wogole za ACCU ? (co/skad/i za ile? :P )
i jak to jest podpiete do lapka?
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 19:14
Aku zostało kupione tu - http://www.sonarsklep.pl/akumulator-zelowy-toyama-npc33-12v-33ah-deep-cycle-p-214.html - tu są wszystkie dane...
Polecone przez kolegów krótkofalowców (sam tez jestem w tej branży - znak- SQ1PSH) - bo ciągle miałem problemy z zasilaniem radia KF zwłaszcza w terenie...
Okazuje się w relacji do lapka - rewelka - radio jeszcze go nie zdążyło "powąchać" :) ...
A lapek do aku jest podłączony przez swój kabel ze swoją (dawną "grubą") końcówką - kabel był i tak już przetarty, więc nie żal było go odciąć od zasilacza...
Wyjąłem tylko z lapka stary jego własny aku, bo bez sensu się ładował, kiedy i tak nie trzyma dłużej lapka niż 5s  :(  ...

I dalej na marginesie - lapek z aku pracuje już 23 godziny - napięcie robocze na aku = 11,73 V - na początku było 12,82 V - nadal jeszcze daleko do napięcia granicznego aku = 10,5 V...
Pozostawiam sprzęt na noc i nawet jak "wytrzyma" noc to rozłączam, ładuję aku i jutro na wieczór rozpoczynam test tzw. garażowy - czyli warunki zbliżone do prypeckich - bez ogrzewania, z dużą wilgotnością i niską temperaturą otoczenia :) ... jak pociągnie połowę tego co w domu to będę :boing: ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 22 Wrzesień 2011, 19:18
Sugestia:
Zmierz pobór przy starej baterii - ona zawsze zabezpieczy przy małych skokach napięcia... Ale ja jestem amator - to taka luźna uwaga i nie odnosi się do testów w Zonie...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 22 Wrzesień 2011, 19:20
akumulator w cenie nowego akumulatora do laptopa, a trzyma niebo dłużej - może ja bym sobie sprawił coś takiego na pomiary?  ::)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 19:21
Mam tylko ważną prośbę do Kolegów związanych bezpośrednio z projektem - czy dane od 23 godzin z kompa ID 560 są ciągłe, nie przerywane i "czytelne" ? bo to też ważne :) ... i co ewentualnie się stanie z danymi p. połączenie internetowe? czy dane w czujniku są przechowywane na jakiejś nieulotnej pamięci i po podłączeniu czujki do neta od razu przesyłane jako zaległe?...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 22 Wrzesień 2011, 19:26
Wygląda to tak:
Jak masz połączenie z netem:
1. trickle przesyła dane co ok. 20 minut
2. Cała próbka wysyła dane co ok. 1.5h

Nie masz połączenia z netem:

1. Próbka wyliczona jest wysyłana, gdy jest połączenia, ale...
2. Jak skończysz pierwszą próbkę, nie ma jak się dostać następna....

Wniosek:

Wiem, że to kosztuje, ale jak jest *możliwość, a ty nie masz środków - odezwij się...

*Jak jest połączenie, ale drogo kosztuje, na tym forum jest sporo osób, które pomogą to sfinansować...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 19:27
Krzyszp -> właśnie przez pobór po dwóch godzinach "wywaliłem" stary aku = prawie 4A... a bez niego 1,2A obecnie :) ...
Cyfron - ale pamiętaj, że do akumulatorów żelowych potrzebna jest porządna ładowarka, a to kolejne ok. 200zł wydatku - ja już taką miałem...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 22 Wrzesień 2011, 19:28
ale włąśnie sprawdziłem - mój lapek potrzebuje 14,8V (dane z tabliczki ba(K)terii)...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 19:30
Cytat: krzyszp w 22 Wrzesień 2011, 19:26
Wiem, że to kosztuje, ale jak jest *możliwość, a ty nie masz środków - odezwij się...
*Jak jest połączenie, ale drogo kosztuje, na tym forum jest sporo osób, które pomogą to sfinansować...
O to się nie martwcie - to mój wkład w projekt i tematu więcej nie ma... chodziło mi tylko czy moje dane po tych 23 godzinach na aku docierają w porządku...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 19:34
A mój tylko 10,8V, ale za to pobór prądu te nieszczęsne 4,4A... stąd lepiej bez niego...
A Cyfron jeszcze jedna sprawa - to aku waży 10kg - o ile Ci to nie przeszkadza... stąd też i mój wybór SP nr 1 w Prypeci - jest stosunkowo blisko naszego miejsca postoju autokaru :) ....
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 22 Wrzesień 2011, 19:41
W każdym bądź razie, serwer zapisuje wszystkie dane jakie dotrą, nic nie zniknie :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 22 Wrzesień 2011, 19:54
Cytat: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 19:34
A mój tylko 10,8V, ale za to pobór prądu te nieszczęsne 4,4A... stąd lepiej bez niego...
A Cyfron jeszcze jedna sprawa - to aku waży 10kg - o ile Ci to nie przeszkadza... stąd też i mój wybór SP nr 1 w Prypeci - jest stosunkowo blisko naszego miejsca postoju autokaru :) ....

Na pomiarach to aku jest w samochodzie a ja z lapsem razem z nim w środku :)
Nie trzeba by było odpalać samochodu ani żadnej prądnicy, żeby działać (a przy pomiarach hałasu nie można tego zrobić)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 22 Wrzesień 2011, 20:01
to szkoda, że te nowe lapki tyle potrzebują napięcia - też teraz zauważyłem, że mój obecnie używany (który będzie mierzył poziom promieniowania w chwytaku) potrzebuje aż z baterii 18V - załamka  :o  ...
i już równo za tydzień jak się wszystko powiedzie - Wy w domkach, a ja w restauracji "Stary Tallin" (bo tam jest bezpłatne WiFi) w Sławutyczu będziemy "podziwiać" nasze proto w akcji :) ... a w piątek "atak bombowy" z czerpaka, jak ktoś do południa będzie w domu, a potem to już tylko na wykresie :) ... i tu kolejne pytanie - czy skala wykresu jest stała czy zmienna?... bo o ile w SP nr 1 nie spodziewam się na chwilę obecną więcej niż ok. 0,5 uSv/h, to czerpak "atakuje" bez problemu nawet i ponad 1000 uSv/h ... żeby nam skali nie zabrakło ;) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 22 Wrzesień 2011, 20:11
Skala na wykresie jest automatyczna.
Zielona linia to średnia za ostatnią godzinę, żółta to 1.7*średnia z 7 dni, czerwona to 3*średnia z 7 dni.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 23 Wrzesień 2011, 00:22
no to super :) ... a lapek z aku dzielnie "walczą' z czasem - minęła 28 godzina pracy - napięcie = 11,44V... rano jak sam nie "padnie" wyłączam, ładuję aku akurat jak będę w pracy i wieczorem test garażowy :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 23 Wrzesień 2011, 06:20
Testy pracy na aku zakończone - o godzinie 5:51 osiągnął wymagane dla lapka 10,8V i lapek się wyłączył... pracował więc prawie nonstop w warunkach domowych 34 godziny :) ... teraz lapek odpoczywa, czujka liczy na nowym lapku (który będzie liczył przy czerpaku na własnym wewn. aku), a aku się ładuje do testów garażowych...
Tak wygląda drugi zestaw do liczenia w chwytaku w Prypeci - http://picasaweb.google.com/110525981061511946863/TestDrugiegoZestawuOsprzetuCzujnikaProtoDoProjektuRadioActiveHomeWPrypeci ...
a na razie nie dotarł kolejny e-mail...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 23 Wrzesień 2011, 12:22
Jeszcze a'pro po testów przy chwytaku:
- włączyć buzzer i spróbować ustalić przy jakiej dawce piszczy w sposób ciągły (brzęczyk potrzebuje jakiegoś minimalnego czasu załączenia, żeby generator w nim zabudowany zaczął piszczeć - pytanie czy warto próbować skrócić ten czas, albo zastosować inny brzęczyk i sposób jego wyzwalania)
- obserwować jak zachowuje się urządzenie w warunkach podwyższonego promieniowania działającego na elektronikę, czy np. procek się nie zawiesza, resetuje itd. - w miarę możliwości ustalić od jakiej dawki nie ma mowy o poprawnym działaniu
- coś jeszcze miałem napisać ale zapomniałem :shame:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 23 Wrzesień 2011, 15:55
Wróciłem z pracy i widzę problem, którego ja nie rozumiem - w którymś momencie jakby czujka przestała wysyłać dane do neta, jakby przeliczyła, ale jakaś ta punktacja niska i pobrała nowa próbkę, ale jakby jej nie liczyła... może piszę dziwnie, ale jakoś jakby czujka z nowszym lapkiem coś szwankowała, albo on jej nie lubi :( ... jak wyciągnąłem czujkę z USB lapka i włożyłem po chwili, teraz dopiero rozpoczęło się przeliczanie...
ze starym lapkiem nie było problemu, a z nowym  :o  ...
może coś doradzicie, od razu informuję że połączenie z netem trwało, bo nawet odesłał przeliczoną próbkę i pobrał nową...  a tu są te dziwne przeliczenia - http://radioactiveathome.org/boinc/results.php?hostid=556 ... akurat na tym lapku najbardziej nam zależy, bo on ma liczyć przy chwytaku  :(  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 23 Wrzesień 2011, 16:25
I treść drugiego e-maila:

Drugi mail organizacyjny dociera do Was z opóźnieniem, ale było to spowodowane koniecznością załadowania najnowszych wersji map na nasz serwer.


1. Plan wyjazdu
---------------------------
Prosimy abyście pamiętali, że plan wyprawy dostępny na stronie strefazero.org to orientacyjny harmonogram, a nie dokładny co do minuty zapis naszego pobytu w Zonie. Pewne punkty mogą się ze sobą zamieniać lub ulegać przesunięciu, więc prosimy o niezłoszczenie się na nas bo często nie mamy na to wpływu.
Program został już zaakceptowany i podpisany przez zarząd Strefy, więc nie powinno być żadnych problemów z jego realizacją.


2. Dojazd do/powrót z Warszawy
--------------------------------------------
Wszyscy, którzy dojeżdżają na miejsce odjazdu naszego autobusu z innych miast, mogą szukać współtowarzyszy podróży na naszym forum strefazero.org/forum.

W drodze na Ukrainę istnieje możliwość zabrania się z nami na trasie Warszawa - przejście graniczne Dorohusk.
Wszystkie ustalenia w tej sprawie proszę prowadzić z dr Rabińskim: Marek.Rabinski@ncbj.gov.pl

Jeżeli chcesz wcześniej zakupić bilet na powrót do domu po wyprawie to pamiętaj, że planowana godzina przyjazdu z Ukrainy pod Salę Kongresową jest godziną orientacyjną. Realny czas przyjazdu jest zależny głównie od czasu postoju na granicy, ale także panujących warunków drogowych. Raz jesteśmy pod Salą Kongresową o 4.30, a raz o 7.30.
Prosimy wziąć pod uwagę tę informację przy zakupie biletów.


3. Dozymetr/Licznik Geigera
-------------------------------------
Przyrząd do pomiaru dawki promieniowania jonizującego NIE JEST potrzebny na naszej wyprawie. W czasie wyjazdu nie będziemy znajdowali się w takich miejscach, w których posiadanie dozymetru jest wymagane względami bezpieczeństwa. Ponieważ urządzenie to poprzez swoje charakterystyczne pikanie dodaje tylko "smaczku" wyprawie, każdy każdy kto chce zaopatruje się w nie we własnym zakresie.
My niestety nie posiadamy dozymetrów do wypożyczenia (ale będziemy udostępniali te znajdujące się w naszym posiadaniu).
Niestety po awarii w elektrowni atomowej Fukushima I, oferta zakupu dozymetru Terra-P bezpośrednio od producenta z odbiorem w Sławutyczu stała się nieopłacalna. Przed awarią dozymetr kosztował ok. 130$, teraz kosztuje prawie 400$, a na eBay'u znajdziecie oferty nawet za 500$.
Jeżeli ktoś byłby zainteresowany - pomożemy w zakupie, ale poważnie - posiadanie dozymetru lub jego brak na naszej wyprawie nic nie zmienia.


4. Mapy
------------------------------
Poniżej odnośniki do konkretnych i szczegółowych map Prypeci:
http://strefazero.org/szafka/10.2011/Pripyat_map_v11.04.pdf (57,5 MB)
http://strefazero.org/szafka/10.2011/Pripyat_sat_v11.04.pdf (33,5 MB)
http://strefazero.org/szafka/10.2011/Pripyat_town_v11.04.pdf (2,2 MB)
Proszę wydrukować przynajmniej ostatnią mapę - znacznie ułatwi poruszanie się po Prypeci.

Tutaj odnośniki do stron, na których doskonale opisane są wszystkie ciekawe miejsca w Prypeci:
http://wikimapia.org/#lat=51.408017&lon=30.055649&z=17&l=28&m=a&v=2
http://www.opuszczone.com/galerie/pripyat/index.php
Każdy ma możliwość samodzielnego zaznaczenia na swojej mapie miejsc, które chce zobaczyć jeśli nasza mapa jest nieodpowiednia.

Mapa zamkniętej strefy:
http://strefazero.org/szafka/10.2011/Zone_maps_v11.04.pdf (62,4 MB)

Mapa Sławutycza:
http://strefazero.org/szafka/10.2011/Slawutycz_mapa_v11.04.pdf (14,3 MB)
http://strefazero.org/szafka/10.2011/Slavutich_town_v11.04.jpg (2,5 MB, wersja na komórkę)

Proszę wydrukować przynajmniej ostatnią mapę - znacząco ułatwi poruszanie się po Sławutyczu oraz będzie pomocna przy próbie odnalezienia własnej kwatery.

Poniżej linki do artykułu, z którym zapoznanie może dla Was uczynić naszą wyprawę znacznie ciekawszą:
http://strefazero.org/szafka/10.2011/Chernobyl_NPP_v11.04.pdf (49 MB)


5. Kijów
---------------------
Hotelem w którym będziemy mieszkać w Kijowie jest hotel "Turist".
Pokoje dwuosobowe, w niedzielę rano śniadanie - szwedzki stół.
Hotel znajduje się przy stacji "Lewobrzeżna" czerwonej linii metra (znajdziecie na jednej z map Kijowa - odnośniki poniżej):
http://strefazero.org/szafka/10.2011/Kijow_mapa_v11.04.pdf (83,2 MB)
http://strefazero.org/szafka/10.2011/Kijow_sat_v11.04.pdf (51,9 MB)

Ponieważ czas, który spędzimy w Kijowie nie jest organizowany konkretnym planem, zachęcamy do samodzielnego, wcześniejszego zaplanowania sobie dnia przy użyciu dostępnych w Internecie informacji. Razem z dr Rabińskim służymy pomocą.

Jednym z miejsc wartych zobaczenia jest muzeum lotnictwa http://englishrussia.com/?p=1885


6. Regulamin i Oświadczenie
------------------------------
Przesyłam linki do Oświadczenia i Regulaminu wyprawy. Wydrukujcie je proszę (najlepiej na jednej kartce z dwóch stron), ponieważ podpisane będą biletem wstępu do autokaru.

http://strefazero.org/img/articles/edit/RegulaminStrefazero.orgv1.2.pdf
http://strefazero.org/img/articles/edit/Oswiaczeniev1.2.pdf


7. Wegetarianie
---------------
Zapomniałbym o najważniejszym - osoby, które preferują posiłki bezmięsne, proszę o wiadomość zwrotną do niedzieli wieczór. Na poniedziałek rano jesteśmy umówieni na ostateczne ustalenia, ile i jakich posiłków potrzebujemy.


Pozdrawiam,
Paweł Mielczarek
strefazero.org
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 23 Wrzesień 2011, 16:57
Dodaję od siebie prognozę pogody dla Prypeci - http://www.gismeteo.ru/city/weekly/12089 ...
Wygląda na to, że czwartek i piątek za tydzień, a zwłaszcza noc między nimi mają być stosunkowo ciepłe i suche - aku powinno dać radę - a my powinniśmy mieć ładną aurę na szwendanie się wszędzie :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: legis w 23 Wrzesień 2011, 20:38
Cytat: Svistak w 21 Wrzesień 2011, 22:45
Ok. 1400 zł przy pełnym składzie autokaru, czyli 40 osobach...
nie chcę się czepiać ale czemu tak drogo ?
nie było tematu poczytałem na stronie strefazero, czas chyba na rzucanie nałogu i zbieranie kasy na wyjazd
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 24 Wrzesień 2011, 18:15
Stary lapek i aku i internet mobilny - wszystko ok :)
Ale nowy lapek z czymkolwiek i kicha :( ... nawet podłączony do neta kablem, z na nowo zainstalowanym Boinciem - przez co namnożyłem tylko byty (ID 581) i guzik - chwile policzy i przestaje, do sieci coś tam wyśle :( ...
Jak już nic nie wymyślę, to pozostanie tylko stary lapek (ID 560) ...
Zresztą i tak już proszę usunąć wykresy dotyczące ID 556, bo tego już nie ma :( ...
Z jednym kompem myślę, że zadziałam tak - jak tylko w czwartek, 29 września, zajedziemy na Plac Centralny w Prypeci - od razu idę ze sprzętem pod czerpak - pół godziny postaram się tam popracować - uwzględniając wszystkie Wasze propozycje i pomysły - a potem "skok" do SP nr 1 i instalacja tam "na stałe" lapka... a drugiego dnia pod koniec pobytu w Prypeci bym stamtąd zabrał sprzęt - pewnie już nieczynny przez padnięte aku...
Chyba może być?...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 26 Wrzesień 2011, 12:46
No to za 24h wyjazd w kierunku Warszawy, a jutro o 22-giej start do Sławutycza w 21-godzinną podróż autokarem...
Ostatecznie sprawa testów w Prypeci wygląda następująco:

1. Czwartek, 29 września, ok. godz. 12:00 (czasu polskiego 11:00) jesteśmy w Prypeci - kierunek "Czerpak" i testy wszelakie czujnika proto - oczywiście w połączeniu z lapkiem i netem - wyniki dla komputera ID 560, jak niżej:

(http://radioactiveathome.org/scripts/graph/draw.php?hostid=560)

Oczywiście rozpoczęcie testów podam dokładnie w tym wątku zanim je rozpocznę, czyli po ok. 20 minutach powinny być pierwsze wyniki :) ...

2. Czwartek, 29 września, ok. godz. 13:00 (czasu polskiego 12:00) udaję się od "Czerpaka" do Szkoły Podstawowej nr 1 w Prypeci - tam zainstaluję sprzęt do piątku, 30 września, do ok. godz. 9:00 (czasu polskiego 8:00).
I w tym miejscu zamierzam projekt RadioActive@Home "usunąć" z lapka, by wszelkie dane i wykresy z czerpaka pozostały "nienaruszone" pod ID 560. Zaś potem na nowo na platformie Boinc ustawię projekt i wtedy dopiero podam jakie ID przyjmie mój komputer dla pomiarów z SP nr 1 w Prypeci - również w tym wątku...


3. Piątek, 30 września, ok. godz. 9:30 (czasu polskiego 8:30) po wyłączeniu lub odłączeniu od nieczynnego już lapka czujnika proto - będę przez prawie sześć godzin "zwiedzał" różne obiekty w Prypeci - na tę okoliczność do dalszych testów, ale już nie przez sieć i kompa, a tylko foto - porównawczych z "Terrą" - przygotowałem taki przenośny zestaw w oparciu o akumulatorek do ładowania komórek - https://picasaweb.google.com/110525981061511946863/PrzenosneCentrumMonitoringu - sprawdza się rewelacyjnie :) ... po powrocie do Szczecina przedstawię album z tymi zdjęciami porównawczymi...

A na koniec proszę twórców projektu RadioActive@Home, aby z baz danych usunęli te nikomu już niepotrzebne po moich testach osprzętu komputery o ID 556, ID 581 i ID 583 - po co mają "zaśmiecać" tabelkę.
Jak również proszę twórcę wpisu na naszej stronie - http://radioactiveathome.org/boinc -  o wykasowanie wykresu komputera ID 556, bo taki już "nie istnieje" - właściwy podam tak jak to pisałem wyżej, tu w tym wątku...

To na razie się już żegnam, zaglądnę tu późnym wieczorem lub jutro z rana przed wyjazdem ze Szczecina. Na bieżąco będę starał się również pisać o wszystkim ze Sławutycza - naszej bazy, a zarazem obecnego miasta pracowników EA Czarnobyl - tam w restauracji "Stary Tallin" jest bezpłatne WiFi :) ...

Ku chwale Nauki, Teamu i Ojczyzny  :attack:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 26 Wrzesień 2011, 18:36
CytatA na koniec proszę twórców projektu RadioActive@Home, aby z baz danych usunęli te nikomu już niepotrzebne po moich testach osprzętu komputery o ID 556, ID 581 i ID 583 - po co mają "zaśmiecać" tabelkę.
Zrobione ;)

Ale z bazy nic nie usuwamy, taka zasada :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 26 Wrzesień 2011, 18:42
Popraw Krzychu jeszcze rysowanie wykresu bo w tej chwili jest lustrzane odbicie...
(http://szopler.dyndns.info/testy/wykres_promieniowania.php?hostid=523&ntrickles=1000)

$x=2;
$i=count($lines)-2;

while ($x <= count($lines))
{
$eksplodowane = explode(",", $lines[$x]);
$pomiar[$i] = number_format( (Round( (($eksplodowane[0]*2) / ($eksplodowane[1]*3))*0.00876, 3)), 3, '.', '');
$x++;
$i--;
}
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 26 Wrzesień 2011, 19:07
Wyedytowałem, ale teraz w ogóle nie ma danych na wykresie :/

Edit:

A co gorsze, kopii nie zrobiłem...

Edit2:

Dobra, poprawiłem swój błąd, powinno być ok teraz...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 26 Wrzesień 2011, 19:32
Dzięki za poprawki - a odnośnie bazy nie dyskutuję ;) ... a czy ten pomysł z rozdzieleniem wykresów poprzez "domnożenie" kolejnego kompa może być?...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: TJM w 27 Wrzesień 2011, 00:05
Wspomniany gdzieś wyżej problem z czujnikiem to drugi taki udokumentowany przypadek.
Pierwszy to mój testowy komputer z Windows. Komunikacja USB po prostu zamiera, do momentu restartu komputera lub wyjęcia/włożenia wtyczki USB, czujnik po prostu nie odpowiada, mimo że w systemie go widać. Przyczyna nieznana, więc rozwiązanie tym bardziej  :(
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 27 Wrzesień 2011, 08:33
To czas na bagaż do ręki i na dworzec... do zobaczenia jutro wieczorem ze Sławutycza... a potem tu - https://picasaweb.google.com/110525981061511946863/TestyCzujnikaProjektuRadioActiveHomeWPrypeci :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 28 Wrzesień 2011, 03:31
Pozdrawiam z granicy w Dorohusku. Dla mnie odtąd czas +1 godzina. Na wyprawie zaczęło robić się "wesoło" - jeden z kolegów już wraca do Gdańska - owszem zabrał paszport, ale swojego dziecka...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 28 Wrzesień 2011, 07:14
oj - niefart... ale chyba temu koledze, to raczej wesoło nie było  %)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 28 Wrzesień 2011, 16:53
Jesteśmy już w Sławutyczu - sprzęt już podłączony - pierwsze pomiary już idą na ID 560 - oczywiście z kwatery w centrum Sławutycza - jestem ok. 40 km na wschód od EA Czarnobyl...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 28 Wrzesień 2011, 17:33
Pozwalam sobie tłumaczyć wypowiedzi Svistaka i wrzucać do odpowiedniego wątku na forum projektu...
Rozumiem też, że HostID dla Prypeci i Czarnobyla się zmieni na inny (?)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 28 Wrzesień 2011, 17:37
 :p_arr:

link: http://radioactiveathome.org/boinc/forum_thread.php?id=36#287
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 28 Wrzesień 2011, 20:59
Cytat: Szopler w 28 Wrzesień 2011, 17:33
Pozwalam sobie tłumaczyć wypowiedzi Svistaka i wrzucać do odpowiedniego wątku na forum projektu...
Rozumiem też, że HostID dla Prypeci i Czarnobyla się zmieni na inny (?)
Szopler dzięki za tłumaczenie - aż miło się patrzy :) ...
Kupiłem w Sławutyczu kartę internetową (1200 MB) operatora "Life:)" za 15 hrywien (ok. 5zł) i dzięki niej teraz mogę pisać z samej kwatery do Was i to ją jutro zastosuję przy czujce - kartę internetową Orange tutejszy operator odłączył po godzinie - nowe doświadczenie - dobrze, że nie podczas samych testów - a tak to naprawdę za śmieszne pieniądze mamy zapewnioną raczej stabilność pewną :) ...
Na chwilę obecną rozłączyłem już czujkę, aku doładowuje się i jutro o 7:40 (6:40 w Polsce) wyjeżdżamy do EA Czarnobyl, a ok. 12-tej (ok. 11-tej w Polsce) liczę na podłączenie czujnika przy czerpaku :) ...
Dla czerpaka jak pisałem pozostaje komp obecny o ID 560, a dla SP nr 1 podam jak tam przybędę i ustanowię nowego kompa... to na razie, trzymcie kciuki :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 28 Wrzesień 2011, 21:02
powodzenia!
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: aborek w 29 Wrzesień 2011, 14:06
Taki artykuł właśnie znalazłem:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Na-urlop-do-Czarnobyla-2411695.html
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 29 Wrzesień 2011, 14:09
Obawiam się, że Svistak nie ma zasięgu na mobilnym necie na miejscu...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: miszol w 29 Wrzesień 2011, 16:25
Cytat: krzyszp w 29 Wrzesień 2011, 14:09
Obawiam się, że Svistak nie ma zasięgu na mobilnym necie na miejscu...
A czy nie ma możliwości pobrania próbek na zapas i przesłania ich do serwera później?
W preferencjach BOINC można ustawić połączenie z netem co x dni, czy w tym projekcie to się nie sprawdzi?

Szkoda będzie jeżeli nic z tego nie wyjdzie...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 29 Wrzesień 2011, 16:43
Nie wiem czy Svistaik jest świadom, że może odpalić aplikację standalone i trochę danych zebrać...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 29 Wrzesień 2011, 19:23
Svistak właśnie dopadł choć na chwilę WiFi w pubie w Sławutyczu...
Sytuacja wygląda następująco:
1. Rano przeszła nad Zoną burza, a my mieliśmy zmieniony plan i akurat już o 9:00 (8:00 czasu polskiego) byliśmy ledwie półtorej godziny w Prypeci.
2. W deszczu zrobiłem szybki test w chwytaku - czujnik "przeżył" aż 151 uSv/h - tyle mi się wyświetliło patrząc na filmik - próbowałem połączyć się z siecią, ale deszcz mi uniemożliwił cokolwiek - mało nie zalało lapka :(.
3. Nie zauważyłem problemu z zawieszaniem się czegokolwiek - czujnik przeszedł bez problemu do stanu 0,17 uSv/h w SP nr 1 w Prypeci.
4. Zasięg w szkole był b.słaby i z tego co widzę po moim wyjściu jednak "padł" :(.
5. Sprzęt został na noc w szkole - jutro po 9-tej (8-mej czasu polskiego) idę po niego.

A teraz pytania - sprzęt liczy ostatnią próbkę, tego jestem pewien. Ale czy zbiera jakiekolwiek dane do kompa z czujnika?
Możecie w ciągu godziny udzielić mi odpowiedzi jak włączyć jutro ten tryb, by coś jutro zapamiętał, a potem dopiero wysłał do sieci? Choć i tak jeżeli pogoda nam pozwoli - wracamy jutro większą grupą ze sprzętem do czujnika i jeszcze raz będziemy coś próbować :) .
Wyślę Twórcom moją komórkę - to choć smsa mi wyślijcie z prostym tłumaczeniem, albo jak najszybciej na forum.

Zona niestety jest już kompletnie zamknięta - tylko grupy naukowe jak nasza mają szanse się do niej dostać, ale warunki, także z netem w Zonie zeszły na "psy" - widocznie BTS-y w mieście Czarnobyl powyłączali po 25-rocznicy :( ...

Czekam na info - ratujcie Svistaka :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 29 Wrzesień 2011, 19:30
Witam
Cytat
A teraz pytania - sprzęt liczy ostatnią próbkę, tego jestem pewien. Ale czy zbiera jakiekolwiek dane do kompa z czujnika?

Tak, czujnik (a raczej soft na kompie) zapisuje dane, dodatkowo w ustawieniach możesz załączyć "długie" próbki (24h?), ale pamiętaj, żeby jej nie przerywać!
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 29 Wrzesień 2011, 19:37
Próbkę liczy w Prypeci od ok. 89% już przeliczonej... czy jak ją już przeliczył, to jest szansa, że zapamiętał dane?... ale coś czuję, że jedyna szansa to jutro zasięg sieci przy czerpaku i dobra pogoda... inaczej pozostaną nam tylko filmy i zdjęcia... osobiście uważam, że podstawówka się nie sprawdza na test radioaktywności - poziom ledwo "szczeciński" - 0,17 uSv/h...
Czy ewentualnie jakiś jeszcze tryb uruchomić, taki o którym wspomina Szopler?...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 29 Wrzesień 2011, 19:51
No w sumie, to możesz aplikację odpalić z linii komend. Spróbuj ją skopiować (najlepiej cały katalog) w inne miejsce i tam odpalić... Ale jeśli masz długie próbki, to IMHO szkoda zachodu...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 29 Wrzesień 2011, 20:06
Oki - to nic nie "mieszam" i tylko mam nadzieję, że jutro znajdę lapka i aku w dobrej formie i odpalę neta... to na razie, ja się już rozłączam...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 29 Wrzesień 2011, 20:35
Cytat: krzyszp w 29 Wrzesień 2011, 19:51
No w sumie, to możesz aplikację odpalić z linii komend. Spróbuj ją skopiować (najlepiej cały katalog) w inne miejsce i tam odpalić... Ale jeśli masz długie próbki, to IMHO szkoda zachodu...

Dlaczego szkoda zachodu?
Niech skopiuje plik aplikacji i konfiguracyjny (radac_1.39_windows_intelx86.exe + init_data.xml) do innego folderu i odpali z linii komend.
Może WU BOINC'a się z tego nie zrobi ale będziemy mieć dane zarejestrowane w pliku do ew. analizy... następna taka okazja - ?!
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: TJM w 29 Wrzesień 2011, 20:35
W typowych projektach noncpu nie ma opcji zassania więcej niż jednej próbki, ponieważ kolejna wysyłana jest dopiero po odesłaniu poprzedniej. Jedyna rada to kolejne mobilne klienty z zassanymi wcześniej na zapas próbkami, ale tego bez przygotowania i testów nie da się zrobić "na kolanie".
Jeżeli zadanie odebrało z czujnika jakieś dane, to obojętnie w jakim stanie zostanie odesłane do serwera (nawet anulowane, byleby nie "client detached") dane zostaną "przetrawione".
W trybie standalone wystarczy uruchomić sam exek bodajże w pustym folderze.

Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 30 Wrzesień 2011, 18:05
Witajcie, ja już w Sławutyczu...
Neta nie udało się już odpalić, ani kompa, aku padło z zapisów patrząc dokładnie o 5:59 ...
Net odpaliłem pół godziny temu, już tu w Sławutyczu i odesłało przeliczoną próbkę - http://radioactiveathome.org/boinc/result.php?resultid=86646 - podczas jej chyba ostatnich ok. 12% przeliczeń czujnik był w Prypeci... może uda Wam się jakieś dane do wykresu wyciągnąć...
Poza tym zrobiłem dziś przy czujniku film pokazowy, jak testuje naszą czujkę przy i w chwytaku (tam było na pewno 90 uSv/h - w szkole ledwo 0,22 uSv/h), wykorzystując przenośne małe aku na 5V na wyjściu - ale film wyślę do YT najszybciej w poniedziałek wieczorem po powrocie...
Obecnie zassało nową próbkę, więc ostatnie dane będą ze Sławutycza...
Zaraz rozłączę się od sieci, może jutro w Kijowie gdzieś sie podłączę - wracam ok. 13-tej w poniedziałek do Szczecina...
Przepraszam, jeżeli "narobiłem" trochę nadziei i zamieszania - ale człowiek planuje, a życie weryfikuje  :dunno:   ...
A co do następnego razu? ja tam będę wracał - Zona to moje drugie życie - ale to dopiero wiosna 2012r. ...
Dziękuję za doping i pozdrawiam z Ukrainy, Tomek vel Svistak...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 30 Wrzesień 2011, 18:08
Tutaj możesz zobaczyć wykres:
http://radioactiveathome.org/boinc/forum_thread.php?id=36
Co było możliwe, to odnotował...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 30 Wrzesień 2011, 20:45
moim zdaniem fajnie, że zrobił się wokół tego taki fajny szum :)
Teraz się nie udało, ale myślę, że zaciekawiła ta akcja kolejnych ludzi, którzy zainteresują się projektem oraz platformą BOINC, co potem zaprocentuje.
Zresztą w końcu pewnie się uda zrobić fajną stację w Zonie i zmierzyć promieniowanie, zostawiając tam nasz plakat :)

Wielki szacun  i  :parrrty: za zaangażowanie!
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 01 Październik 2011, 18:01
Witajcie, ja już w hotelu w Kijowie dopadłem WiFi :) ...
Plakat oczywiście został przy czerpaku, ale pewnie za długo tam "nie pociągnie" ;) ...
Mam już kilka przemyśleń i oczywiście, że ja się nie poddaję...
Zresztą jeszcze wczoraj Koleżanki i Koledzy z wyprawy zrobili dla mnie w Prypeci "pomiar" zasięgu sieci ukraińskich i wyszło, że następnym razem to będzie... dach któregoś z 16-piętrowców, najpewniej dobrze mi już znanych "Fujiyam" "I" lub "Bis" - sam wczoraj byłem na "Bisie" zasięg średni, ale wystarczający zapewne do połączenia oraz poziom promieniowania przewyższający "naszą normę" czyli ok. 0,70 uSv/h...
Bo niestety jeżeli chodzi o poziom promieniowania tła gamma w Prypeci - w budynkach na jesieni bardzo zmalał (szkoła miała poziom jak u mnie w Szczecinie), ale za to wzrósł znacznie wokół budynków (szkoła na dziedzińcu miała 0,90 uSv/h)...
Stąd pomysł nie tylko od strony zasięgu sieci, ale także i ze strony położenia czujnika, że najlepiej jakby "wystawał" na zewnątrz - a na dachu sprzęt można dobrze "ukryć" zwłaszcza przed deszczem czy wiatrem, a czujnik jest na zewnątrz...
Zaskoczyło mnie jedno - czyżby dosłownie pierwsze dane z czujnika z czerpaka z czwartku zostały na wykresie "pominięte"? Domyślam się, że może jednak one są, tylko już "wyskoczyły" jako powyżej 1000 pomiaru... bo niestety nie próbowałem nawet "zrestartować" projektu, by mieć dane na innym ID... może warto "poszukać"...
Chyba, że stało się to czego się obawiałem - czerpak "zablokował" zapis w lapku, tak jak zasięg sieci - oczywiście dodatkowo "dobiła" mnie akurat przechodząca ulewa nad Prypecią...
Ale filmy są, zdjęcia też - spróbuję zaraz chociaż kilka fotek "puścić" do neta, a reszta we wtorek po moim powrocie (no może w poniedziałek wieczorem, jak polscy celnicy nie będą nas "trzymać" znów sześć godzin na granicy)...
Pozdrawiam Wszystkich, Tomek vel Svistak...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 01 Październik 2011, 18:45
(http://szopler.dyndns.info/testy/wykres_promieniowania.php?hostid=523&ntrickles=10000)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 01 Październik 2011, 18:52
Czyli chyba lapek tam się "zawiesił" - bo inaczej nie rozumiem - wytrzymałem na deszczu kwadrans i widziałem, że próbka się liczy... to mój chyba największy "ból" :( ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 01 Październik 2011, 19:00
http://radioactiveathome.org/boinc/results.php?hostid=560
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 01 Październik 2011, 19:10
Na razie wysyłam trochę próbek zdjęć - https://picasaweb.google.com/100449950691493699823/PrzykAdoweZdjeciaTestyCzujnikaProjektuRadioActiveHomeWPrypeciZamknietaStrefaEA - filmy są bardziej ciekawe, ale na to trzeba trochę poczekać...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 01 Październik 2011, 19:54
Dla Szoplera - film, który zrobiłem wczoraj przy czerpaku, już z aku 5V-wego, będzie Ci odpowiedzią na najważniejsze pytania - uprzedzając jego "premierę" - buzzer "wyje" ciągle powyżej 50 uSv/h, czujnik raczej zaczyna się "wieszać" ok. 100 uSv/h - ale trzeba mu przyznać, że "wraca" bez problemu do pomiarów niższych po oddaleniu od chwytaka... wartość max. zmierzona po "zawieszce" to 318 uSv/h - choć dziwnie, bo pokazuje wtedy znak "minus"...
Na film poczekajcie do mojego powrotu do Szczecina...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 01 Październik 2011, 20:46
To niepokojące co piszesz, zwłaszcza fragment o "zawieszaniu" się czujnika - możesz to opisać?
Druga sprawa, to przeszukałem bazę pod kątem Twojego czujnika i mam pytanie... Czy w momencie, jak robiłeś zdjęcia z tymi dużymi wartościami, to aplikacja BOINC chodziła w tle?
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 01 Październik 2011, 21:20
"Zawieszanie się" polegało na tym, że pierwszego dnia wartość doszła do 10 uSv/h i tak trwała przez ok. dwie minuty - kiedy odszedłem od chwytaka pokazała naraz ok. 150 uSv/h - wtedy czujnik był podłączony do lapka z działającą aplikacją Boinc...
Drugiego dnia wartość doszła do ok. 96 uSv/h i też czekałem ok. 2 minut - po odejściu od chwytaka naraz pokazało się ok. 318 uSv/h (ze znakiem minus przed 318) - ale wtedy czujnik nie był podłączony do lapka, tylko do przenośnego aku 5V...
W obydwóch powyższych przypadkach czujnik po ok. jednej minucie zaczynał normalnie zliczać dawki - według porównań z "Terrą"...
Jak będą jeszcze jakieś pytania - odpowiem jutro rano, a potem już zwiedzanie Kijowa i wyjazd do Polski... pod netem będą znów dopiero u siebie w Szczecinie najpóźniej w poniedziałek wieczorem...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 02 Październik 2011, 06:27
Jeszcze doszła po wczorajszych rozmowach jedna sprawa związana już z samą tubą Geigera...
Brak jej osłony - i stąd możliwe problemy z "zawieszaniem" oraz z "zawyżaniem" w stosunku do "Terry" wyników powyżej ok. 10 uSv/h...
Tuba Geigera np. w "Terze" posiada zdejmowaną z tyłu osłonę przed promieniowaniem beta, a taki typ promieniowania jest szczególnie intensywny w skażonym czerpaku - stąd na wielu filmikach na YT zachodzi zjawisko "przekręcania" się starych radiometrów zwłaszcza typu Biella czy Polaron - one mają znikomą osłonę metalową tłumiącą promieniowanie beta i zamiast liczyć samo promieniowanie tła gamma - dolicza im się duże w tym miejscu promieniowanie skażenia beta...
Zaś na filmie, który nakręciłem z udziałem tylko "Terry" widać, że pomiar "obala" teorie o promieniowaniu tła gamma w środku czerpaka rzędu 1mSv/h, wykazując na samym dnie chwytaka "tylko" ok. 0,25 mSv/h (ok. 250 uSv/h) - i z taką dawką zgodził się m.in. dr Rabiński, który tam kiedyś też robił testowe pomiary...
Ot nowe doświadczenie przy projektowaniu ostatecznej obudowy dla naszego czujnika...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 02 Październik 2011, 08:16
A jako małą ciekawostkę podaję zdjęcia "Terry" z pomiarem otrzymanej skumulowanej dawki promieniowania gamma przez moją osobę - https://picasaweb.google.com/110525981061511946863/PomiaryOtrzymanejSkumulowanejDawkiPromieniowaniaGammaExpeditionChernobyl092011 - "Terra" praktycznie non stop znajdowała się przy moim lewym boku na pasku spodni... w sumie od Szczecina przez Zonę po Kijów otrzymałem 0,031 mSv w ciągu 102 godzin... typowo w ciągu 24 godzin otrzymuję w Szczecinie ok. 0,004 mSv... liczenie pozostawiam Wam, ja znikam na Kijów  :parrrty:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: kotfryc w 02 Październik 2011, 09:01
Spróbuj owinąć pojemnik z czujką (elektronika) folią aluminiową (zostawić dziurę na wyświetlacz) i podłączyć ją do "-" akumulatora jeśli dasz radę... Może to by pomogło...  :dunno:
Teoretycznie dobrze by było żeby cała elektronika miała ekran, gdzieś już o tym pisałem... (chociaż niekoniecznie to jest źródłem tych problemów).

Edit: na którymś zdjęciu widziałem kropelki rosy ?? na pojemnikach, jesteś pewien że wilgoć nie wlazła do środka? czujka w obecnej formie jest bardzo czuła na takie rzeczy...

Za rok chyba z Tobą się tam przejadę z odpowiednim pakietem sprzętu  ::)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 02 Październik 2011, 11:59
Ja żałuję że w tym roku nie dałem rady....
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 02 Październik 2011, 15:37
No i był błąd w oprogramowaniu kontrolera...
Za każdym dźwiękiem buzzera procesor był wstrzymywany na 5ms, co przy odczycie rzędu 200 impulsów tuby na sekundę (trochę mniej, ale mniejsza z tym) powodował "zamrożenie" procesora - błąd ten już usunęliśmy i obecnie testujemy jaka jest możliwa najwyższa wartość odczytu (ilość imp/s). W chwili obecnej doszliśmy do poziomu 42KHz, gdzie siada komunikacja na USB (prawdopodobnie procesor się nie wyrabia). Niemniej, przy takim poziomie promieniowania nie ma co się przejmować błędnym działaniem czujnika, tylko jak najszybciej zwiewać.

Problem wyświetlania jest w kolejce, dziś będzie chyba również naprawiony. Mamy nadzieję poprawić i przetestować całość tak, aby na jutro było gotowe do przeprogramowania procków i wysyłki czujników.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: TJM w 02 Październik 2011, 17:29
42kHz jest to granica gdzie USB przestaje działać praktycznie od razu (duża liczba błędów USB prowadząca w końcu to padu połączenia i zniknięcia czujnika), natomiast pierwsze twarde błędy transmisji pojawiają się już nieco wcześniej. Mimo to czujnik działa dalej poprawnie i po powrocie odczytów do rozsądnych poziomów dane dają się odczytać i pojawiają się na wykresie, co udokumentowane zostało tutaj:

(http://pigxie.no-ip.org/2247xcqy1v/wykress1.png)


Poprzednia wersja softu miała znacznie poważniejsze problemy - nie wiem jak w wersji v2 prototypu, ale w v1 już po kilku sekundach ciągłej pracy przy poziomie rzędu 250Hz następował całkowity twardy zwis procesora połączony z utratą komunikacji.

Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 02 Październik 2011, 23:50
No to jestem już na granicy w Dorohusku. Mam nadzieję nie pobić tu rekordu z kwietnia tego roku, czyli sześć godzin czekania, aż polscy celnicy raczą nas odprawić.
Cieszę się, że kolejne błędy udaje się "kasować", a jeszcze bardziej że jak dobrze pójdzie to na wiosnę 2012 roku nie będę tu sam - co kilka głów i plecy do noszenia aku przez Prypeć - to nie jedna głowa i plecy :) .
Jak zajadę wreszcie do siebie postaram się jak najszybciej wszystką dokumentację opublikować.
I na koniec - ten wykres powyżej, to z czego? Czyżby jednak coś z chwytaka zarejestrowało się?
Pozdrawiam, Svistak.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 02 Październik 2011, 23:55
To jest niestety wykres testów jakie TJM przeprowadził podłączając do wejścia PULSE procesora generator przebiegu prostokątnego o regulowanej częstotliwości.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 03 Październik 2011, 00:09
No cóż pozostanie to nadal zagadką, czemu tego kwadransu pomiarów nie zapisało w lapku :( . A te "krople rosy" na "obudowie" czujnika to deszcz - nas tam przy chwytaku dopadła akurat burza, stąd po kwadransie nie dało się już dłużej prowizorycznie płachtami dużych worków do śmieci chronić zwłaszcza lapka - czujka raczej była niezagrożona.
Czyli krótko mówiąc - cały widoczny zapis z lapka o ID 560 można podpisać - Poziom promieniowania tła gamma w budynkach Prypeci - przynajmniej udowodniliśmy pomiarami tzw. "ściemę czarnobylską", którą właśnie naszymi wyprawami chcemy obalać :) ...

P.S. Polska Służba Celna była super - 00:56 wjechaliśmy do kraju :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: TJM w 03 Październik 2011, 08:58
Przypuszczalnie czujnik stracił komunikację (stara wersja softu naprawdę niewiele potrzebowała żeby USB padło) i albo się zwiesił, albo wyłączyłeś sprzęty zanim komunikacja zdołała się "naprawić" - po odsunięciu od źródła promieniowania komunikacja powinna wrócić maksymalnie po około 2 minutach (40s na ocknięcie się czujnika, 60s na wznowienie połączenia z aplikacji). Możliwe jest też, że połączenie USB zwiesiło się na amen, wtedy pomaga tylko wypięcie czujnika (który niby dalej pracuje ale USB już nie działa).
Nową wersję softu od starej dzieli przepaść pod tym względem, aczkolwiek będą jeszcze prowadzone prace w celu podniesienia limitu promieniowania przy sprawnej komunikacji wyżej.

EDIT: Teraz właśnie mi się przypomniała jeszcze jedna rzecz - po całkowitej utracie połączenia, a raczej zerwaniu synchronizacji czy tam czegoś, nie jest ono w ogóle wznawiane (ze strony aplikacji), ponieważ nie ma jako takiego mechanizmu sprawdzania, czy połączenie żyje. Muszę się doedukować w tej kwestii, ponieważ na chwilę obecną jedynym sposobem monitorowania sprawności połączenia są próby wysyłania/odbierania danych oraz zliczanie błędów. Inne dostępne metody twierdzą, że połączenie istnieje (ale nie zauważają, że nie działa).
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 03 Październik 2011, 14:21
Wyprawę uznaję oficjalnie za zamkniętą, bo właśnie dotarłem do siebie do Szczecina. Powoli się ogarnę i jak to zrobię zacznę na YT wysyłać filmy, zwłaszcza te najważniejsze dla Nas z testów przy i w chwytaku.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich i jeszcze raz - mimo niewielkiego sukcesu - dziękuję za wsparcie  :)  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 03 Październik 2011, 14:45
Proponuje by kolejną taka wyprawę podjać grupowo i zrobić to wraz ze zlotem :D A info o wyprawie "badawczej" i jej wynikach wrzucić w formie arta na naszą wiki :D
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: aborek w 03 Październik 2011, 15:55
Cytat: Troll81 w 03 Październik 2011, 14:45
Proponuje by kolejną taka wyprawę podjać grupowo i zrobić to wraz ze zlotem :D A info o wyprawie "badawczej" i jej wynikach wrzucić w formie arta na naszą wiki :D
O, i to jest fajny pomysł :D
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 03 Październik 2011, 15:58
Pytanie ile osób za zlot zapłaci taka kwotę :(
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 03 Październik 2011, 15:58
polaczcie to z wyprawa rowerowa :P
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 03 Październik 2011, 18:04
No to zaczynam po kolei...
Pierwszy test czujnika projektu RadioActive@Home - Prypeć, Ukraina - Czerpak dźwigu.
Test odbył się w czwartek, 29 września, w trudnych warunkach pogodowych. Niestety nie udało się dokonać transmisji danych on-line. Był to pierwszy test z wykorzystaniem laptopa oraz oprogramowania Teamu Boinc@Poland na platformę Boinc.
http://www.youtube.com/watch?v=9rYIQndoGU0
Oczywiście proszę Twórców Naszego Projektu nie pytać się mnie o jakąkolwiek zgodę na umieszczanie gdziekolwiek wszelkich podawanych odtąd przeze mnie materiałów foto czy video - zgoda jest stała i na wszystko, aby tylko służyło to naszym testom i promocji projektu.
I "zapuszczam" kolejny film...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 03 Październik 2011, 18:19
Może wrzucić to na nasz oficjalny kanał BOINC@Poalnd i na wykop??
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 03 Październik 2011, 18:26
Wrzucać zawieszony czujnik gdziekolwiek... :/
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 03 Październik 2011, 18:37
Dać ładny opis do filmiku. Pochwalić się działającym prototypem. No i projektem :D

Svistak przeslij mi ten filmik na maila to wrzucę na nasz kanał :D
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 03 Październik 2011, 19:33
To może umówmy się tak - jak powrzucam wszystkie filmy na YT dotyczące naszego projektu - to zdecydujecie, co idzie oficjalnie i wtedy prześlę to na płytce DVD wszystkim zainteresowanym - filmiki są w HD i stąd "ważą" po kilkaset MB, więc lepiej jak je prześlę... Będą jeszcze trzy krótkie ze szkoły i jeden długi z drugiego dnia przy chwytaku - wg mnie najbardziej istotny...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 03 Październik 2011, 19:49
OK
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 03 Październik 2011, 22:48
Drugi test czujnika projektu RadioActive@Home - Prypeć, Ukraina - SP nr 1.
Część pierwsza - Test rozpoczął się w czwartek, 29 września 2011r., w zamkniętym budynku szkoły. Niestety nie udało się dokonać transmisji danych on-line, ale w przeciwieństwie do pierwszego testu - dane z dnia i nocy później udało się przesłać na serwer projektu - http://radioactiveathome.org/scripts/graph/draw.php?hostid=560 .Ten film ukazuje końcowe sceny z umiejscowieniem sprzętu już wręcz na parapecie, aby "złapać" zasięg sieci, połączony z chwilą zwątpienia.
http://www.youtube.com/watch?v=wBe_yGpdD4E
Część druga - Podczas testu w czwartek, 29 września 2011r., w zamkniętym budynku szkoły. Ten film pokazuje chwilową nutkę nadziei na transmisję on-line i decyzję o pozostawieniu sprzętu na dzień i noc.
http://www.youtube.com/watch?v=BLKg3Gjk8Qo
Część trzecia - Test zakończył się w piątek, 30 września 2011r., w zamkniętym budynku szkoły. Ten film pokazuje chwilę powrotu po pozostawionego na noc sprzętu. Laptop i czujnik był bez uszkodzeń, niestety wyładował się "głęboko" akumulator, uniemożliwiając już jakąkolwiek pracę.
http://www.youtube.com/watch?v=IOSUGdl6FZU
Ciąg dalszy nastąpi...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 03 Październik 2011, 22:55
Fajne filmiki :D
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 04 Październik 2011, 07:23
Trzeci test czujnika projektu RadioActive@Home - Prypeć, Ukraina - Czerpak dźwigu.
Trzeci w sumie, a drugi odrębny test odbył się w piątek, 30 września 2011r., przy czerpaku. Niestety nie udało się dokonać transmisji danych on-line, ze względu na rozładowany przez noc akumulator. Ten film ukazuje test czujnika z wykorzystaniem tylko przenośnego akumulatorka o napięciu wyjściowym 5V. Był to ostatni, a zarazem najdłuższy test.
http://www.youtube.com/watch?v=Qva6L08ltL8

Pozostałe filmy, które będę od wieczora dokładał na swój kanał na YT - to już z udziałem "Terry" dla porównania, jak również z innych miejsc w zamkniętej strefie...
Postaram się też wieczorem lub w środę dodać zdjęcia do albumu na Picasie - https://picasaweb.google.com/110525981061511946863 - na razie poza pierwszym albumem o przyjętej dawce, pozostałe są z poprzedniej wiosennej wyprawy do Zony...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 04 Październik 2011, 07:31
świetne te filmiki!   
szkoda tylko,    że tak długo trzeba czekać na wynik na wyświetlaczu - dałoby radę   zrobić to częściej?

BTW - miło było poznać :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: TJM w 04 Październik 2011, 08:40
Pomiary aktualizują się co 40s, na filmie jakoś wolniej - prawdopodobnie czujnik się przywieszał.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 04 Październik 2011, 11:17
Dzięki Svistak za przeprowadzone testy i filmiki. Dzięki temu mamy szansę poprawić firmware czujki...
Ponad to czuję się wyróżniony (podwójnie) że mój nick został zarejestrowany tam w Prypeci %)

:p_arr:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 04 Październik 2011, 11:33
Nie ma za co - w końcu to Ty motywowałeś mnie najbardziej - i też czułem, że najbardziej było Ci przykro jak nie udało się z wynikami on-line...
No to przynajmniej jesteś trochę "rozchmurzony"  :parrrty: ...
A zaraz wrzucam dalej...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 04 Październik 2011, 15:04
A taką ładną ciuchcią jeździ się za free na linii Sławutycz - Siemichody (EA Czarnobyl).
http://www.youtube.com/watch?v=iTNgEc73XCU
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 04 Październik 2011, 15:44
widzę że przydałby ci się statyw :D
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 04 Październik 2011, 15:46
o nie - wystarczył mi 10kg akumulator i prawie 3kg stary lapek - statyw mam, ale co za dużo, to nie zdrowo :) ....
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 04 Październik 2011, 17:39
A tak na marginesie - na naszej stronie- http://radioactiveathome.org/boinc/ - skasowałbym ten wykres, bo i tak nic wielkiego nie pokazuje, a lapek znów powrócił do liczenia, więc zaczyna zapewne pokazywać się wyniki szczecińskie - a wstawiłbym albo jakieś zdjęcie stąd, bo dodałem pierwsze zdjęcia - http://picasaweb.google.com/110525981061511946863/TestyCzujnikaProjektuRadioActiveHomeWPrypeci - albo link do filmika, np. tego - http://www.youtube.com/watch?v=Qva6L08ltL8 ... taka mała sugestia :) ...
P.S. Dzięki za zmianę - ładnie to wygląda - tylko zły jestem na siebie za te niebieskie płachty folii - aż mi głupio, bo one tam zostały :( ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 05 Październik 2011, 06:08
Przejazd kolejką pomiędzy granicą białorusko-ukraińską (eksterytorialnie przez Białoruś od Sławutycza) a EA Czarnobyl wraz z pomiarem promieniowania tła gamma na tym obszarze.
W tle widać od lewej - niedokończone: chłodnię kominową oraz V i VI blok elektrowni, a potem I, II oraz III z IV (sarkofag) blok elektrowni. Kolejka (czego nie ma już na filmie) staje przy tunelu, w który wchodzimy po otwarciu drzwi kolejki i tunelu. Tunel kończy się kontrolą przepustek (w naszym przypadku paszportów) i wejściem na teren EA Czarnobyl.
http://www.youtube.com/watch?v=qiXM1CS0R94
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 05 Październik 2011, 06:18
Kolejny foto album to mała ciekawostka dla nas "radioaktywnych" - "Ekocentr" - stacja monitoringu promieniowania na terenie całej Zony, znajdująca się w mieście Czarnobyl.
https://picasaweb.google.com/110525981061511946863/MiastoCzarnobylEkocentrStacjaMonitoringuPromieniowaniaWZonie

Byłem również po raz kolejny na Składowisku różnego sprzętu służącego do usuwania skutków awarii w EA Czarnobyl - "Burakówka".
https://picasaweb.google.com/110525981061511946863/BurakowkaSkAdowiskoSprzetuUzywanegoDoUsuwaniaSkutkowAwarii02

I tu, a nie przy czerpaku "Terra" zanotowała najwyższy pomiar promieniowania w Zonie - https://picasaweb.google.com/110525981061511946863/BurakowkaSkAdowiskoSprzetuUzywanegoDoUsuwaniaSkutkowAwarii02#5659880353878412722 - był to jakiś pojemnik stojący koło małego czerpaka, podobnego do tego dużego w Prypeci.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 05 Październik 2011, 09:57
Fajnie byłoby zrobić podpisy dla tych zdjeć. Bo nie wiem co na których się znajduje....
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 05 Październik 2011, 10:55
W wielu przypadkach ja też nie  :dunno:  ... jak się ma 5 minut na foto, to się "leci"... ale spróbuję, choć na razie znów "grzecznie" siedzę za biurkiem nauczycielskim :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 05 Październik 2011, 14:46
W Zonie oprócz opuszczonego miasta Prypeć - najsłynniejszy jest sam Sarkofag IV bloku EA Czarnobyl.
Film z przejazdu pod Sarkofag
http://www.youtube.com/watch?v=KlhC3dj-0LE
Film z pomiarem promieniowania tła gamma w obszarze przy Sarkofagu
http://www.youtube.com/watch?v=oIQqnyoaGVw
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 05 Październik 2011, 18:45
świetne filmy :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 06 Październik 2011, 05:36
A ja systemem żółwia - czyli wieczorami lub w "okienkach" szkolnych wrzucam sukcesywnie tu:

Zdjęcia - http://picasaweb.google.com/sq1psh

Filmy - http://www.youtube.com/user/sq1psh


Jak będzie coś, co będzie miało znaczenie bliższe dla projektu, dam znać.
Miłego oglądania :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 06 Październik 2011, 08:12
Gdyby Nasza Czujka nie była zostawiona w Prypeci - też by tu "grała"  :D
http://www.youtube.com/watch?v=e9bLIw4fDxg
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 06 Październik 2011, 09:24
 XD
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 06 Październik 2011, 09:55
nie ma to jak zabawa  :arrr:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 06 Październik 2011, 10:56
Ponieważ widzę, że już się dodały na YT - to podaję chyba ostatnie ciekawe filmiki.
To były różne pomiary promieniowania tła "Terrą" przy i w czerpaku - w czterech odsłonach:

Pierwsza - http://www.youtube.com/watch?v=Qgnw3yQOkGw
Druga - http://www.youtube.com/watch?v=rtBaJNRC3-8
Trzecia - http://www.youtube.com/watch?v=F5JbbNZKGn4
Czwarta - http://www.youtube.com/watch?v=2Q8AQBtWCTg

Czyli widać ile Nasza Czujka tak naprawdę dzielnie zniosła - zawieszała się im bliżej czerpaka, ale potem dalej liczyła i liczy u mnie w szkole :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 06 Październik 2011, 18:00
a te 66 to tam ile było mikro czy mili Sv ?
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 06 Październik 2011, 18:40
Na każdym filmie i odczycie skala była w uSv/h - mikro siwertach na godzinę... jakby to było w mili siwertach, to mnie by tam nie było  :o  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 06 Październik 2011, 19:30
wybacz - nie znam się :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 06 Październik 2011, 19:40
spoko - to tylko stwierdzenie suchego faktu - już przy chwytaku - czyli 0,25 mSv/h nie warto długo być - porównawczo obliczyłem sobie, że za pół godziny przy nim otrzymałem czterokrotnie większą dawkę niż przez dzień w Szczecinie - nie jest to powód do "złamki", ale po co "ładować" się nadmiernie  :wacko:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 07 Październik 2011, 05:53
To było zwieńczenie drugiego dnia pobytu w Prypeci - wejście na 'Fujiyamę Bis' - 16-piętrowy wieżowiec w północno-zachodniej części miasta (ul. Łesi Ukrainki 56), z piękną panoramą na całą Prypeć i EA Czarnobyl. Oczywiście zjedliśmy tam obiad i była podjęta próba uruchomienia lapka, ale akumulator był zbyt głęboko rozładowany by dać nam potrzebne napięcie - stąd i mój "ciężki" oddech na końcu wejścia - sprzęt "trochę" ważył.
http://www.youtube.com/watch?v=1sfypBni_T4
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 07 Październik 2011, 13:56
I przyszedł czas na ostatni film - Trochę zadumy w Sławutyczu ...
W roli głównej - Sergei Wiktorowicz Akulinin, były operator turbiny reaktora nr 2 w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej, uczestnik akcji likwidacji awarii, nasz najlepszy przewodnik. Tłumaczy nasz polski przewodnik i jeden z szefów "Strefy Zero" dr Marek Rabiński z Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku...
http://www.youtube.com/watch?v=v1gfqETac7U

Pozostało jeszcze uporządkować i wysłać na serwer zdjęcia...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 08 Październik 2011, 09:38
Za zdjęcia wezmę się dziś popołudniu.... filmy już na kanale YT są wszystkie - http://www.youtube.com/user/sq1psh - no chyba, że coś jeszcze znajdę  :-\  ....
Kto myśli o Wiośnie 2012 w Czarnobylu i Prypeci - Lektura Obowiązkowa - http://strefazero.org/forum/viewtopic.php?f=3&t=947&p=12167#p12167 ... niezastąpiony pan Andrzej :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 08 Październik 2011, 20:13
Zaktualizowałem album o galerie z wyjazdu jesiennego do Zony - http://picasaweb.google.com/sq1psh ...
Kanał filmowy jak będzie gotowy - bo jeszcze znalazły się trzy filmy - dam znać :) ...

P.S. Kanał filmowy też już jest zaktualizowany - http://www.youtube.com/user/sq1psh :) ...
Miłego oglądania...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 10 Październik 2011, 10:56
Sporo tego. Dałoby radę zmontować to w jeden całościowy film z napisami i omówieniem?
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 10 Październik 2011, 10:59
Jak Ktoś potrafi to zrobić - z mojej strony zero problemu - wypalam płytkę DVD i wysyłam :) ... materiału jest na dwustronne DVD w formacie mov...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 10 Październik 2011, 11:00
do filmow na YT mozna chyba dodac subtitles po ENG
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 10 Październik 2011, 11:19
Wyslij do mnie jakby co ale przydałby się komentarz głosem autora filmiku :D
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 10 Październik 2011, 12:06
Bez przesady  :o
To adres do siebie podaj mi na pw - wieczorem wypale plytkę...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 11 Październik 2011, 21:29
Dziś mieliśmy spotkanie koła naukowego, wspomniałem o BOINC i Radioactive@H i się okazało, że w poniedziałek jedzie 2je studentów do zony i chętnie by pożyczyli miernik RAD@Home i wykonali pomiary tam.
Czy jest szansa, że czujnik dojdzie do mnie w tym tygodniu?
Fajnie byłoby nową czujkę przetestować znowu w Zone  :arrr:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 11 Październik 2011, 22:21
Jest szansa o ile poczta nie nawali...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 11 Październik 2011, 22:32
Cytat: Cyfron w 11 Październik 2011, 21:29
Dziś mieliśmy spotkanie koła naukowego, wspomniałem o BOINC i Radioactive@H i się okazało, że w poniedziałek jedzie 2je studentów do zony i chętnie by pożyczyli miernik RAD@Home i wykonali pomiary tam.
Czy jest szansa, że czujnik dojdzie do mnie w tym tygodniu?
Fajnie byłoby nową czujkę przetestować znowu w Zone  :arrr:
Byłoby super... z tego co mi wiadomo równo o tej porze za tydzień rusza druga wyprawa jesienna ze Strefy Zero i chyba ostatnia w tym roku - też mieli do końca problem ze składem i w końcu jadą tak samo jak my za dopłatą... może ci studenci z nimi jadą - jeżeli tak, to niech od razu o projekcie informują Pawła Mielczarka (szefa wyjazdów) - będą mieli pełne, zwłaszcza logistyczne wsparcie... Paweł bardzo się ucieszył wraz z naszą ukraińską opiekunką, że są robione takie testy naukowe :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: IA w 11 Październik 2011, 23:49
 :ahoy:

Rzeczywiście bierzemy udział w jesiennej wyprawie Strefy Zero. Dziękujemy za poradę i zainteresowanie. Zwrócimy się o pomoc w projekcie do pana Mielczarka. Jeśli chodzi o miernik RAD@Home, niecierpliwie czekamy.

Pozdrawiamy,
Sebastian i Ola.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 12 Październik 2011, 05:06
To trzymcie się dzielnie. Życzę Wam bardziej stabilnej pogody niż dwa tygodnie temu. Jak będziecie mieli pytania to w pełni jestem do dyspozycji, czy w tym wątku, czy tu na pw, czy tez na forum Strefy Zero (tam występuję pod znakiem krótkofalarskim jako SQ1PSH). Pawła serdecznie pozdrówcie ode mnie. Pana dra Rabińskiego również. A jako dotrze do Was czujka, to resztę już zapewne Twórcy Projektu Wam przekażą (pewnie czerpak Wam "nie odpuszczą" :)).
Pozdrawiam Tomek ze Szczecina.

P.S. Do Pawła wysłałem e-maila, by nie czuł się "zaskoczony"  ;D  . Do Was mam moją osobistą prośbę - jak dotrzecie do czerpaka w Prypeci - wyrzućcie do opon obok czerpaka te niebieskie folie po mojej działalności testowej - jest mi głupio, że zapomniałem je posprzątać  :shame:  ... i mam dla Was swoją propozycję pomiarów - składowisko "Burakówka" - podwyższone tło promieniowania na całym obszarze i bardzo silne "punkty", zwłaszcza w prawej części od wjazdu - tu nasza czujka może się "wykazać" - tak wyglądało to przy pomiarach "Terrą" - https://picasaweb.google.com/110525981061511946863/BurakowkaSkAdowiskoSprzetuUzywanegoDoUsuwaniaSkutkowAwarii02 - wcześniej tylko Pawła zapytajcie kiedy będziecie tam jechać - sprzęt przygotujcie sobie w drodze (10 min jazdy czy od Prypeci czy od EA Czarnobyl), bo na miejscu max. będziecie tylko kwadrans...
Powodzenia i trzymam za tydzień mocno kciuki wraz z moimi uczniami  :attack:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 13 Październik 2011, 19:38
http://dolnyslask.naszemiasto.pl/artykul/1120343,boja-sie-ze-znajda-uran-w-gorach-izerskich,id,t.html

nowa ekspedycja??
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 18 Październik 2011, 16:03
Dziś studenci odebrali czujnik z tubą i kabelkiem USB - mam nadzieje, że coś pomierzą i coś z tego będzie.
Druga czujka czeka na kabel USB i podepnę ją do SKB@P.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 18 Październik 2011, 16:27
Jestem całym sercem z nimi. Mają zapewnione wsparcie Pawła Mielczarka - szef ds. organizacyjnych i nieoczekiwanie Basi spod Gdańska, która dwukrotnie była już ze mną, także i ostatnio i jedzie znów i dziś :) ...
Bądźmy dobrej myśli - zawsze coś nowego nam dostarczą :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 19 Październik 2011, 06:37
a i jedno pytanie do Cyfrona - czy to jest ta czujka, którą Im dałeś o ID 640:

(http://radioactiveathome.org/scripts/graph/draw.php?hostid=640)

bo może jak po pomiarach podepną lapka do neta, coś wreszcie ciekawego ujrzymy?
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 19 Październik 2011, 06:48
nie - to akurat jest SKB@P, która testowo była podpięta wczoraj pod mojego kompa, żeby coś policzyła.
Nie wiem, czy na wyprawie podepną go do kompa z BOINC...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 19 Październik 2011, 21:42
Podpieli - na razie w Sławutyczu, ale podpieli i pomiary ze Sławutycza już mamy  :ahoy:  ...
Ich lapek z czujką to ID 643 - a pomiary tu:

(http://radioactiveathome.org/scripts/graph/draw.php?hostid=643)

To trzymamy jutro i pojutrze za Nich kciuki - pozdrawiamy Was Olu i Sebastianie :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 19 Październik 2011, 21:44
 :respect:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 19 Październik 2011, 22:05
bardzo się cieszę, że działa :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 19 Październik 2011, 22:37
Fajnie by było lokalizację do czujnika dodać...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 19 Październik 2011, 22:39
dodali do naszej mapki - http://radioactiveathome.org/map
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: kotfryc w 19 Październik 2011, 22:49
Svistak mam nadzieję, że będziesz na bieżąco informował o nowych "wycieczkach", mam już dwójkę chętnych  ::)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 19 Październik 2011, 23:00
nie widzę "przeciwwskazań" :) ... choć na pewno kolejne odbędą się gdzieś w marcu 2012 roku - rok temu "walczyliśmy" o termin listopadowy, ale było nas za mało... a w tym roku pierwsza wyprawa była w połowie marca, a druga (moja) na przełomie marca i kwietnia...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 20 Październik 2011, 01:15
(http://radioactiveathome.org/scripts/graph/draw.php?hostid=470)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Październik 2011, 06:28
Ola i Sebastian właśnie przesłali Nam ze swojego lapka wczorajsze pomiary w Zonie - ciekawi mnie gdzie byli, że przekroczyli 1 uSv/h? Czekam na newsa od Nich:

(http://radioactiveathome.org/scripts/graph/draw.php?hostid=643)

Cyfron, możesz być dumny ze studentów - ja też jestem dumny z Naszej Boincowej Młodzieży  :respect:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Październik 2011, 06:53
Właśnie Ola i Sebastian jadą kolejką pracowniczą do EA Czarnobyl na dzisiejszy długi dzień w Prypeci - pozdrawiają Wszystkich na forum  :ahoy:   ...
Z tego co wyczytałem z Ich smsa, to wyniki na wykresie powyżej są z wczorajszych 10 minutowych pomiarów z terenu samej elektrowni czarnobylskiej i spod sarkofagu... Grunt, że czuja działa, pomiary robi i nawet po czasie śle do sieci... miodzio  :whistle:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 21 Październik 2011, 08:34
I nawet widać ładne wskazania :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Październik 2011, 08:41
no i trzymajcie za Nich kciuki, bo się "stresują" - okazało się, że stara próbka się nie "zamknęła" - jakby dalej się liczyła, a pobrało niby nową - http://radioactiveathome.org/boinc/results.php?hostid=643 ... i Młodzi są akurat na składowisku w Burakówce, i dopiero teraz zauważyli że na kompie nie mają żadnej próbki i są bez neta... więc poradziłem im na "gorącej smsowej linii" aby chociaż chodzili z czujką podpięta pod lapka i z włączonym Boinciem (nie wiem czy coś się zapisze w pamięci lapka bez liczącej się próbki), ale za to robili tam pomiary wszystkiemu i robili zarazem focie... dobre i to... ech Zona jednak jest "okrutna"...
no to Kamratki i Kamraci - chyba na wiosnę robimy "zmasowany atak" na Zonę z czym się da - klika lapków, aku, mobilnych netów i czujek - i nie damy się Zonie  :attack:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 21 Październik 2011, 09:25
Popieram pomysł. Mnie samemu takie coś po łbie chodziło. :D 10 osób z czujkami to byśmy zonę zamapowali.....
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Cyfron w 21 Październik 2011, 09:30
ja naszych "komandosów" ładnie wypytam co i jak było w Zonie, na kołach naukowych - niech opowiedzą coś:)
Myślę, że śmiało możesz napisać, że całe forum jest myślami z nimi :)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Październik 2011, 09:32
Od razu Im to napisałem, żeby się nie martwili, że i tak już sie cieszymy z tego wykresu powyżej i trzymamy kciuki :) ... zwłaszcza jak zobaczyłem jadąc do pracy smsa - POMOCY ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 21 Październik 2011, 09:43
taki SMS z rana potrafi podnieść cisnienie :D
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: TJM w 21 Październik 2011, 10:45
Jak widać BOINC jest bezlitosny dla beznetowców. Na przyszłość trzeba opracować plan awaryjny - stworzyć ze 3 dodatkowe katalogi Data i pobrać do nich WU na zapas.
A próbka się zamknęła bo jak widać w stderr, pojawiły się jakieś poważniejsze problemy - może odpiął się kabel USB (to optymistyczna wersja).
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 21 Październik 2011, 11:37
a moze wydłużyć próbki? na 72H?
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 21 Październik 2011, 11:40
i zeby mogl odsylac przy checkpointach np 5% (cos jak Climate)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Październik 2011, 11:51
oba pomysły są całkiem niezłe - ale raczej w warunkach mobilnych - więc może taka dodatkowa opcja - oprócz tej co już jest - długich próbek (czas x4)?...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 21 Październik 2011, 11:51
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 21 Październik 2011, 11:40
i zeby mogl odsylac przy checkpointach np 5% (cos jak Climate)
Odsyłają pomiary poprzez mechanizm trickles.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 21 Październik 2011, 12:36
a może taki mechanizm jak w rozetce? user sam wybiera ile ma się liczyć próbka? wpisuje zakres godzinowy od powiedzmy 1 do 255 (więcej chyba nie ma sensu)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 21 Październik 2011, 13:06
Jest w powijakach bo nie ma komu napisać XML parsera ;)
Na razie jest opcja 0/1 - zwykła próbka i ~4x dłuższa.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: TJM w 21 Październik 2011, 14:20
XML parser to jest w BOINCu gotowy,trzeba go tylko podkleić do aplikacji, na razie są jednak wyższe priorytetowo rzeczy do zrobienia.
Niestety nawet zadania trwające 1000 godzin nic nie pomogą jeśli coś się wywali lub ze względu na ilość błędów aplikacja zdecyduje wyjść przedwcześnie. Tak czy siak potrzebna jest jakaś opcja awaryjna w zapasie, za cenę paru MB miejsca na dysku (drugi lub trzeci  folder Data) można nosić ze sobą zapasowe zadania.

Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: ryszard.korczyk w 21 Październik 2011, 19:11
Witam. Wiem, że trochę mniej w temacie, ale w tym wątku napiszę. 
Z ciekawością śledzę temat wypraw do Zony z czujnikami i dziś w pracy natknąłem się na płytę minikomputera ARM9. W przypadku takich wypraw, gdzie z prądem jest ciężko taki ARMokomputer może być ciekawą energooszczędną opcją dla czujnika. Myślę, że nie będzie problemem BOINC postawić na debianie pod ARM9. Sprawdzę jutro z ciekawości jaki będzie pobór prądu tego komputerka.
Pozdrawiam
Rysiek
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 21 Październik 2011, 20:19
A BOINC jest w ogóle dostępny pod ARM9? do tego aplikacja projektu musi na nim ruszyć.....
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: ryszard.korczyk w 21 Październik 2011, 20:41
http://packages.debian.org/squeeze/armel/boinc-client/download
Boinc jest, o ile ARM9 jest zgodny z EABI ARM machines. Ale aplikacja projektu musiałaby być przeportowana na tą platformę.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 21 Październik 2011, 20:51
to moze wspolpraca z telefonem na androidzie by rozwiazala problem, tylko kwestia oddzielnego zasilania dla czujnika
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 21 Październik 2011, 20:54
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 21 Październik 2011, 20:51
to moze wspolpraca z telefonem na androidzie by rozwiazala problem, tylko kwestia oddzielnego zasilania dla czujnika
No właśnie o tym myślę...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 21 Październik 2011, 20:58
Jakby zwalczyć problem zasilania 400V to nie ma problemu zasilać z koma.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Nawiedzony w 21 Październik 2011, 22:44
A nie da się po prostu zrobić "wersji mobilnej czujnika" czyli 5v Vcc zamiast z USB, podać z jakiejś baterii? Czyli, czy dolutowując 2 kable i podpinając do linii zasilania 5v czujka odpali, czy musi odstawać z linii usb?
Zasilanie można by dać choćby z takiej latarkowej tuby, można zastosować baterie R16 albo i większe (na większy amperaż i większej pojemności) 3 takie nowe dają właśnie ok 5v i na pewno nie wysypało by się z powodu zbyt dużego poboru prądu przy włączaniu 9 mogło by działać z telefonem.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: kotfryc w 21 Październik 2011, 22:46
właśnie to zrobiłem, jutro leci pocztą do Krzycha w celu dalszych testów, mogę zrobić tego więcej jeśli ktoś chce... po prostu rozciąłem kabel USB i zrobiłem wyprowadzenie na zewnętrzne zasilanie + malutka płytka ze stabilizatorem. Czujka z takim kablem będzie zasilana niezależnie (bateria lub zasilacz) napięciem gdzieś między 7-15v.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 21 Październik 2011, 22:51
jakby było zasilanie bateryjne... do tego większość andków ma GPS i kartę pamieci...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 21 Październik 2011, 23:06
To jeszcze nam Trollu oprogramuj hosta na µP, żeby tą kartę pamięci w telefonie obsłużył* ... a jak kartę pamięci to od razu dyski USB wszystkie.
Powodzenia!

* - komórka w trybie dostępu do karty pamięci działa jako usb-device, do pracy z czujnikiem musi działać jako usb-host. Nie wiem czy to się da pogodzić jakoś... na 99% nie.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 21 Październik 2011, 23:20
myślę że aplikacja będzie działała na telefonie i będzie miała dostęp do karty :D a czujnik będzie podpięty pod USB i będzie przesyłał dane do aplikacji....
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: kotfryc w 21 Październik 2011, 23:25
Zewnętrzne zasilanie czujki:
http://dl.dropbox.com/u/1167398/asaasasa.jpg
niestety nie mam aparatu pod ręka, także foto ze starej nokii .... :/

Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 21 Październik 2011, 23:32
Programistą nie jestem - więc Wy dyskutujcie i modernizujcie czujkę - a ja w poniedziałek jadę na wschodnie wybrzeże Zalewu Szczecińskiego - gdzie wg dra Marka Rabińskiego Odra "kumuluje" przenoszony ze sobą piasek z radioaktywnym torem - w końcu gdzieś poza Zoną też trzeba Wasze pomysły czujkowe "męczyć"  :whip:  ... no i oczywiście cierpliwie czekam na newsy od Oli i Sebastiana z Zony - ale Oni pewnie grzecznie dziś już śpią po dniu wrażeń w Prypeci (sześć godzin na latanie po mieście) i kolacji wysokooktanowej w "Chacie u Guta"  :whistle:   ... a jutro z rana jadą już do Kijowa, a w poniedziałek wracają do kraju...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 23 Październik 2011, 10:31
Ola i Sebastian podłączyli wczoraj wieczorem lapka do sieci w Kijowie, ale - co było do przewidzenia - już więcej danych nie udało się wysłać - ot życie...
Ale jak piszą w smsie "focili" - w Burakówce mieli na czujce 29 uSv/h, a przy chwytaku "wyłapali" aż 443 uSv/h :) ... Czyli czujka już się Im chyba nie zawiesiła jak mi trzy tygodnie temu na starym firmware :) ...
Zdjęcia mają wrzucić do neta jak wrócą, a na razie zwiedzają Kijów i serdecznie dziękują Wszystkim Forumowiczom za moralne wsparcie  :parrrty: ...

P.S. To może na stronie projektu dopisać Ich osiągnięcie z wykresem pomiarów z terenu EA Czarnobyl wraz z pomiarem pod sarkofagiem IV Bloku:

(http://radioactiveathome.org/scripts/graph/draw.php?hostid=643)
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 23 Październik 2011, 12:39
Ok, postaram się później opublikować newsa o tym.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 24 Październik 2011, 09:43
Ciekawe czy da się podejść do samego sarkofagu i zmierzyć tam promieniowanie.....
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 24 Październik 2011, 12:42
Można dojść tylko do drogi - dalej już ochrona ukraińska czeka :) ... ale dr Marek Rabiński, który jeździ z nami, ale i także na sympozja naukowe - twierdzi, że jego "Terra" pokazała max. do 8 uSv/h, kiedy znajdował się przy samych drzwiach wiodących kiedyś na blok IV z bloku III... to jednak czerpak jest ciekawszy, bo koło niego już na starcie masz ok. 20 uSv/h :) ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: IA w 25 Październik 2011, 23:48
Witajcie,
Uff, w końcu udało nam się usiąść na parę minut i sporządzić krótką relację :)

Otóż z tego co może Was najbardziej interesować:
Jak napisał Wam Tomek,  pomiarów z samej Prypeci nie udało się przesłać. Najwyraźniej Edward Murphy był z nami duchem, bo problemy zaczęły się tuż przed wjazdem do Burakówki, gdzie mieliśmy okazję na pierwszy pomiar "z prawdziwego zdarzenia". Mając w pamięci rady Tomka, już w autobusie włączyliśmy komputer i podpięliśmy czujkę, co przy braku miejsc siedzących oraz rajdowych zapędach naszego kierowcy było nie lada wyzwaniem. Podekscytowanie szybko ustąpiło miejsca panice, kiedy zauważyliśmy, że w zakładce "zadania" nic się nie pojawia, mimo że pomiar był cały czas prowadzony. Szybko skontaktowaliśmy się ze Svistakiem.

Okazało się, że nasze kłopoty zaczęły się o siódmej rano tego samego dnia, gdy biegliśmy pod "Stary Tallin", żeby tam ukraść trochę Internetu (nie mieliśmy wiele czasu, więc zainstalowaliśmy się nad schodkach przed restauracją). Zaczęła się wtedy liczyć nowa, kilkugodzinna próbka (wydłużyliśmy uprzednio czas pomiaru w preferencjach), która z jakiegoś powodu (zabijcie nas, nie wiemy) się usunęła. Po ponownym uruchomieniu komputera w autobusie kilka godzin później, spodziewaliśmy się ujrzeć tę samą próbkę, częściowo przeliczoną (tak jak to się działo wcześniej). Nie wyświetlało się jednak nic a rozpoczęcie nowego pomiaru było niemożliwe, bo w Prypeci dość trudno o kawiarnię z Wi-Fi ;)

Trzymając się nadziei, że "może coś się jednak zapisze" mierzyliśmy dzielnie cały czas, zarówno na składowisku (29 uSv/h przy robotach, do których trafiliśmy z dr. Rabińskim), jak i w samej Prypeci (tło średnio 1 uSv/h,  5 uSv/h w okolicy szpitala). W końcu bateria w laptopie odmówiła dalszej współpracy, więc skupiliśmy się na eksploracji. Trzy godziny później udało nam się reanimować komputer dosłownie na dwie minuty, na szczęście wystarczyło do zmierzenia promieniowania w środku chwytaka (mieliśmy ponad 400 uSv, w miarę zbliżania się czujka wydawała dźwięki jak EKG umierającego) i zrobieniu zdjęcia.

Nadzieja umarła ostatecznie, kiedy uzyskaliśmy dostęp do Internetu. Poziom frustracji, jaki osiągnęliśmy po zaprzepaszczeniu tak wysokich i różnorodnych pomiarów oraz kilkugodzinnych popisów zręczności, jaka była niezbędna do obsługiwania czujki w terenie (tak żeby zrobić wyraźne zdjęcie a jednocześnie nie być popieszczonym przez prąd, nie wyrwać przypadkiem kabla z noszonego ze sobą laptopa, nie odpiąć tuby i nie zabić się o własne nogi w egipskich ciemnościach szpitalnych piwnic, gdzie sufit był na wysokości 1,50 m), zna chyba tylko Svistak. Na osłodę wrzucimy jak najszybciej kilka zdjęć. Chętnie odpowiemy również na wszystkie pytania dotyczące zachowania się czujki czy samej wyprawy i naszych wrażeń.

Jedno jest pewne- zamierzamy tam wrócić. Jeśli damy radę (głównie finansowo), chętnie zabierzemy się z resztą ekipy na wiosnę. Na razie BOINC:Zona-0:2, ale rewanż wkrótce!

Ola i Sebastian
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 25 Październik 2011, 23:50
Szacun wam wielki :D
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: lukaszja w 25 Październik 2011, 23:55
Cytat: IA w 25 Październik 2011, 23:48
Jedno jest pewne- zamierzamy tam wrócić.
Za  dotychczasowe trudy i wolę dalszej walki - wielki SZACUN! :respect:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Szopler w 26 Październik 2011, 00:53
Niestety jeśli aplikacja 4x pod rząd nie znajdzie czujnika to kończy WU. Wynika to z tego, że gdy podczas WU odepniemy na chwilę czujnik od USB i podepniemy z powrotem to nie da (albo jeszcze nie wiemy jak) się do niego podłączyć :/

Szczegóły zna TJM...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 26 Październik 2011, 01:26
aplikacja mogłaby się wstrzymywać na czas odłączenia czujki.....
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 26 Październik 2011, 05:22
Ola i Sebastian - jeszcze raz dzięki za wszystko  :respect:  ... czekamy na zdjęcia... i do zobaczenia   :parrrty:  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: krzyszp w 26 Październik 2011, 10:56
Po pierwsze -  :respect:
Mam jedno istotne pytanie - czy w którymś momencie czujka się "zawiesiła"?
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: TJM w 26 Październik 2011, 16:15
Żadne wstrzymywanie się aplikacji przy braku czujnika nic nie da.
Przerwanego połączenia do USB po prostu nie da się tak sobie wznowić, więc odłączenie czujnika przy działającej aplikacji to jest tzw "amba" - jeśli aplikacja się sama nie zakończy, to i tak będzie bezużytecznie wisieć do końca. Jedyna różnica jest taka, że w tym pierwszym wypadku aplikacja się kończy i widać, że coś jest nie tak, natomiast w drugim procenty sobie "idą" i użytkownik nieświadomy może myśleć, że wszystko działa.
Aplikacja obecnie kończy działanie przy problemach z komunikacją głównie ze względu na fakt, że sensor v1 miewał kłopoty i lubił się całkowicie zawiesić, jeśli zbyt długo były problemy z łącznością. Wyjście z aplikacji i pozamykanie połączeń załatwiało problem.

Samo awaryjne wyjście z aplikacji jest łatwe do obejścia: po odpięciu czujnika w ciągu 4 minut należy wyłączyć aplikację np. poprzez wyłączenie całego managera. A najlepiej najpierw wyłączyć managera, następnie odpinać czujnik, wtedy problemów nie będzie*

Wszystkie ekipy udające się w ciekawsze miejsca w przyszłości należy przeszkolić z zakresu uruchomienia więcej niż jednego klienta (np. tzw "beznetowców" lub HALowców), mając przy sobie 2-3 zapasowe próbki naprawdę trzeba mieć pecha, żeby wszystkie wysypać. Jedna próbeczka choćby nie wiem jak chuchać i dmuchać, zawsze może się wysypać - choćby od nagłego zgonu zasilania podczas gdy BOINC zapisuje pliki .state. Dodatkowe szkolenie może objąć przywracanie zadania do życia - jeśli nie ma się netu, a co za tym idzie nie da się skontaktować z serwerem, to są blisko 100% szanse na naprawienie (zrestartowanie) zadania poprzez edycję plików .state

* - w najgorszym wypadku zadanie się nie zwaliduje (nie będzie punktów), ponieważ czasami sekwencja danych jest zakłócona i validator czegoś nie potrafi zrozumieć. Do bazy zawsze wpisywane są wszystkie dane które da się odzyskać z pominięciem ewentualnych wadliwych rekordów.


Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: IA w 31 Październik 2011, 13:03
Myślę, że gdybyśmy wiedzieli to wszystko wcześniej sytuacja potoczyłaby się inaczej. Głównym problemem z naszym udziałem w projekcie prawdopodobnie pozostanie fakt, że dowiedzieliśmy się o nim zbyt późno. Pomiędzy otrzymaniem czujki, a koniecznością wyruszenia mieliśmy około 3 minuty na tutorial dotyczący jej użycia :)

Tak, jak obiecaliśmy, na osłodę parę ciekawych linków:
https://picasaweb.google.com/117880765877439030739/Prypec?authkey=Gv1sRgCOma6d6l5canXQ - fotorelacja z Prypeci
https://picasaweb.google.com/117880765877439030739/ZCzujnikiem?authkey=Gv1sRgCLS2i9XYwpWYtwE - fotki z czujką
https://picasaweb.google.com/117880765877439030739/Burakiwka?authkey=Gv1sRgCL67_8DB7ouWCA - Burakówka

P.S. Wybaczcie zwłokę, ale pospieszne nadrabianie zaległości na studiach i moje powolne oswajanie się z działaniem programu Picasa zaważyło na tempie udostępniania albumów ;)

Pozdrawiam,
Ola.
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Svistak w 31 Październik 2011, 13:18
Super - Super - zwłaszcza pomiar przy czerpaku powyżej 400 uSv/h - nasza czujka jest super :) ... a Wy też  :respect:  ...

P.S. Zdjęcia z maseczkami są niezłe - no cóż, ja jak zwykle nie zachowuję zasad BHP w Prypeci  :D  ...
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Tomasz R. Gwiazda w 31 Październik 2011, 13:22
IA: wielkie dzieki za fotki i wogole zainteresowanie.

Liczymy na dalsza wspolprace  :parrrty:
Tytuł: "Expedition Chernobyl" jesień 2011 – 25 lat później…
Wiadomość wysłana przez: Troll81 w 07 Listopad 2011, 23:33
Niestety większość materiału filmowego nagranego w zonie niespecjalnie się nada na cokolwiek. Strasznie dużo odgłosów tła (jakieś rozmowy, i inne) ponadto bardzo trzęsący się obraz. Praktycznie dyskwalifikują spora część. Nadają się pomiary w szkole i przy czerpaku. Ale trzeba by było do nich dograć całkiem nową ścieżkę. A tą będzie trudne :( bo wtedy zniknie odgłos piszczącej terry :( .

Przydałaby się przedmowa narratora. Większość materiału bez tego jest wyrwana z kontekstu. Widz nie wie po co na co i dlaczego. Np szkoła.

Narrator powinien walnąć krótki wykład na temat tej szkoły i jak daleko jest ona od bloku reaktora. Przydałby się taki tekst wprowadzający do całej Prypeci. Co to na co skąd dlaczego i w ogóle. Osoby zorientowane w temacie wiedzą ale one oglądały setki programów o elektrowni w Czarnobylu, katastrofie i jej skutkach z zeznaniami ofiar i wypowiedziami ekspertów.

Zobaczę co da się osiągnąć z tym materiałem co jest. Ale ogólnie na przyszłą wyprawę zabrać:
Statyw
Operatora kamery (narrator nie powinien się tym zajmować tylko skupić na zadaniu)
Scenariusz (tak trzeba scenariusz)
Plan Gdzie robić ujęcia gdzie badania itp itd.

Jak uda m się jeszcze raz skoczyć do Głuszycy to:
Wyjadę wcześnie rano żeby po nocy nie ganiać po skarpie
Zabiorę Statyw i kamerę oraz aparat, do tego netbooka z czujnikiem i modemem gsm. Być może jeszcze UPSa żeby zasilić netbooka dłużej niż 2 godziny
Przygotuję scenariusz wraz z tekstem do czytania. Opowiem historie wydobycia uranu w Polsce oraz historię głuszycy i skąd wzięła się ta hałda.
Zrobię plan pomiarów (przed wyjazdem) a nagrywać już będę same pomiary.

Pewnie jeszcze wiele rzecz mi do głowy przyjdzie. Na pewno chciałbym zrobić coś takiego jak Wołoszański :D