upierdliwiec
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Pokaż wiadomości MenuCytat: Cyfron w 12 Maj 2013, 09:45No ja się właśnie pytam, czy to da się wykorzystać, bo się na pomiarach promieniowania nie znam.
ale jak by to się miało do radioaktywnego?
Ich rozwiązanie mierzy promieniowanie poszczególnych rzeczy, a nie promieniowanie tła (jeśli się nie mylę).
CytatNie każdy zastanawia się, dlaczego niektóre zdjęcia są wyraźne, a inne mają jakieś defekty. Ale dla Michała Gumieli z Andrychowa i Rafała Kozika z Bielska-Białej kropki na znalezionym w internecie zdjęciu wydały się podejrzane. Chodziło o fotografię uszkodzonego przez falę tsunami reaktora w elektrowni atomowej w Fukushimie. Dwa lata temu licealiści (dziś Rafał jest już studentem) postanowili problem rozwiązać. Założyli, że te defekty są wynikiem wyższego promieniowania. Tylko czy to możliwe? – A dlaczego nie? – zastanawia się Michał. – W końcu zarówno światło, jak i promieniowanie gamma to fale elektromagnetyczne – dodaje. Dzięki pomocy Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci udało się zorganizować kilkutygodniowy pobyt w Instytucie Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie. W nim, w czasie wakacji, uczniowie mogli sprawdzić, czy za pomocą takiej matrycy, jaka jest w cyfrowym aparacie fotograficznym czy w telefonie komórkowym, da się odczytywać poziom promieniowania. Okazało się, że jak najbardziej. – Zanim znaleźliśmy się w Krakowie, sprawdzaliśmy nasze przypuszczenie na słabych źródłach, które są obecne w otoczeniu. Przykładaliśmy je do matrycy i rzeczywiście pojawiały się kropki – opowiada Michał. Liczniki promieniowania można kupić w sklepach specjalistycznych. Te, które podają wynik w czasie rzeczywistym, bywają duże i ciężkie, a na pewno są drogie. Mniejsze, wielkości długopisu, pokazują dawkę pochłoniętą. Najmniejsze są klisze w specjalnych kasetkach, ale te trzeba wywoływać. Michał i Rafał stworzyli miernik, który w zasadzie prawie każdy z nas nosi przy sobie. – Kiedy będę mógł ściągnąć na swój telefon oprogramowanie, które pozwoli zrobić z niego licznik? – Pracujemy nad tym i myślę, że w najbliższym czasie uda się taki program upublicznić – powiedział Rafał Kozik. Praca Rafała i Michała będzie reprezentowała Polskę na Konkursie Prac Młodych Naukowców UE w Pradze.
http://gosc.pl/doc/1499194.Odkrycia-mlodych
Cytat: stiven w 09 Maj 2013, 23:08a jakże!!! :parrrty:
Widzę, że gt 430 nie próżnuje ;D :parrrty: