BOINC@Poland

brawo :) szacun!

dokładnie tak to widzę :) powietrze z tego wiatraczka zasysane przez wężyk przejdzie najpierw przez sensor SDS, a potem wyleci z niego wprost na sensor MQ-135, po czym wyleci sobie jakimś tam otworkiem :)

kamraci, pragnę tylko zauważyć, że SDS011 jest wyposażony w wiatrak, myślę, że konstruktorzy umieścili go tam celowo :) chyba, że się mylę :D

Cytat: Troll81 w 09 Maj 2017, 20:14
a może na obudowę zaadaptować któryś z pojemników na żywność do kupienia w supermarketach?? :D ja tak zrobiłem moja pierwsza obudowę na prototypową czujkę redioaktywnego :D

też to przerabiałem i nie wiem, czy to nadal nie będzie najlepszy pomysł ;)

Cytat: kriu w 09 Maj 2017, 21:14
A może jakaś typowa, gotowa obudowa jakich dużo w sklepach elektronicznych. Mają one odpowiednie symbole, które je jednoznacznie identyfikują.
Inna opcja to puszka na osprzęt elektryczny z dławikami na przewody - są dość tanie - np. (5,60zł)
http://www.elszop.pl/puszka-paw1208050-bez-dlaw-p-1643.html?utm_source=skapiec.pl&utm_medium=referral
W obu wypadkach konieczne byłoby wykonanie otworów wentylacyjnych w okolicach sensora (wentylatorka).

również użyłem już gotowej obudowy - tylko była za duża ;) ale ciągle szukam - może znajdzie się ta idealna ;)

Cytat: Szopler w 09 Maj 2017, 21:22
Kwestia tego jaki sensor zostanie wykorzystany. Jeżeli ten ostatni z "choinką" na wężyk to jak wygląda potencjalny wylot powietrza?
Może zrobić czujkę w obudowie podciśnieniowej - wentylator wyrzuca z niej powietrze, a zasysane jest z zewnątrz właśnie wężykiem (zabezpieczonym odpowiednio przed zablokowaniem kroplą wody, jakimś pajęczakiem etc.)
Jaki przepływ jest wymagany / maksymalny etc.?

planuje zostać już przy tym sensorze SDS011 z miejscem na wężyk :) dzięki temu rozwiązaniu będzie można trochę przemeblować środek, no i pudełeczko będzie niższe :)

Owszem, zgadzam się, że wiatrak musi robić coś więcej niż tylko miąchać powietrze wewnątrz :) Jak będę miał dłuższą chwilkę to może spróbuje zwizualizować obudowę bo i tak się na tym prędzej, czy później skończy :)

Kwestia obudowy ciągle mnie martwi :( będę musiał jeszcze się pozastanawiać nad tą obudową :) kadzidełko wydaje się być faktycznie dobrym pomysłem - akurat nie miałem w domu ;)

@stachu daj znać jak skończysz swoją robotę :)

Ja póki co muszę zrobić przerwę, bo mam do sprawdzenia tonę prac licencjackich :/ jak się odgrzebię to zabiorę się znowu za robotę :)

@stachu - świetna robota :) trzymam kciuki za powodzenie projektu :)

tak jak pisałem już dziś, sensor SDS011 przybył do mnie wprost od Pana chińczyka :D okazuje się, że nawet działa :) pokazuje zbliżone odczyty do SHARP'a jednak mam wrażenie, że chyba jest od niego bardziej dokładny :) poniżej fotka zestawu próbnego SDS+Arduino
[smg id=10695 type=full align=center caption="SDS+Arduino"]

postanowiłem wykonać test reakcji na dym ze zgaszonej zapałki :) poniżej wyniki :)
[smg id=10696 type=preview align=center caption="test"]

Jak widać reakcja jest i to znacząca :)

Kolejny krok - integracja SDS'a z resztą sprzętu! :)

Dotarł właśnie do mnie sensor SDS011, spróbuję go dziś odpalić i zobaczymy co to potrafi :) tak zwanej strony fejskubowej nie widzę ;) ale zachęcam do kontaktu :)

poczekaj jeszcze troszke aż przyjdzie nowy sensor pyłu :D

obudowa nie jest szczelnie zamknięta - ma otwory wentylacyjne po obu bokach, a wentylator w środku wymusza ruch powietrza :)

ahoj Kamraci! :) czas leci, mam kolejny kamień milowy :) udało się zminiaturyzować urządzenie ;) a przynajmniej tak mi się wydaje :) nie chciałem póki co wlutowywać arduino nano w żadną płytkę prototypową, więc postanowiłem chwilowo wykorzystać adapter ze skręcanymi złączami :) Wybaczcie tą taśmę izolacyjną i tony silikonu ale są to jeszcze przymiarki. Nad ostateczną formą obudowy będę pracował jak tylko przyjdzie mi sensor sds ale mogę powiedzieć już teraz, że jest to rozmiar przy którym zostanę :) Za obudowę posłużył mi stary router D-Linka DI-604 (taśma izolacyjna ma na celu zamaskować wszystkie napisy) dlaczego akurat taki model? bo ma otwory wentylacyjne po bokach - co ułatwia właściwą wentylację oraz zapobiega zalaniu urządzenia od góry. Oczywiście warto jeszcze przemyśleć temat zabezpieczenia tych bocznych otworów wentylacyjnych ale to w swoim czasie :) Ponadto na spodzie obudowy przykleiłem 4 nóżki - głównie po to żeby urządzenie nie stało bezpośrednio na podłożu, żeby w razie podciekania wody nie zalało się w środku.

Wymiary obudowy(w przybliżeniu): 14x10x3 cm (5,6x4,3x1,2 in)

[smg id=10671 type=preview align=center caption="góra"]
[smg id=10672 type=preview align=center caption="otwory wentylacyjne"]
[smg id=10673 type=preview align=center caption="tył"]
[smg id=10674 type=preview align=center caption="spód"]
[smg id=10675 type=preview align=center caption="środek"]

Myślę, że urządzenie takich rozmiarów może spokojnie stanąć na parapecie "kowalskiego" :)

Szybki update poświąteczny ;)

pierwszy krok w stronę miniaturyzacji - przetestowałem sprzęt na arduino nano :) wszystko działa! :)

chcesz zrobić coś takiego o czym też myślałem wcześniej :) teraz są takie możliwości, że to w sumie żaden problem :)

Jeszcze raz dzięki za dobre słowo wszystkim! :) do dalszej dyskusji nad tematem zapraszam do wątku Clean Air Project

Kamraci zgodnie z obietnicą rozpoczynam nowy wątek już pod wydumaną przeze mnie nazwą projektu :)

Dlaczego Clean Air Project, a nie Dust@Home? Odpowiedź jest prosta - będziemy mierzyć nie tylko zawartość pyłu (ów) i chociaż mam tu na myśli dalszy rozwój czujki, to nie chciałbym później zmieniać nazwy w trakcie :) Poza tym czujka mierzy w tej chwili również jakość powietrza :) Myślę, że to dobry moment na podsumowanie na czym stoję z projektem :)

Obecnie wykorzystywany przeze mnie sprzęt:
- Arduino Uno;
- WaveShare IO Expansion Shield;
- MQ-135;
- GP2Y1010AU0F;
- DHT22;
- LCD 2x16;
- Wentylator 40x40mm 5v;
- Obudowa uniwersalna plastikowa Z2W 150x179x70mm;

Koszt tego zestawu to jakieś 210 zł (u Chińczyka oczywiście taniej). Shielda używam dla wygody i nie jest on niezbędny do prawidłowego funkcjonowania zestawu :) Tak jak pisałem wcześniej nie jest to finalna wersja czujki. Zostanie ona jeszcze zmniejszona i usprawniona :) Zastosowany wyświetlacz LCD można zamienić na OLED tak jak napisał Szopler i faktycznie zrobi to niezłe wrażenie :D więc jeśli będę się decydował na wersję z wyświetlaczem, to z pewnością zamontuje OLED ;) Póki co uznaję jednak, że urządzenie stojąc na zewnątrz nie musi mieć wyświetlacza. Za to diody zdają się być całkiem racjonalnym pomysłem ale też nie do końca - bo jeśli urządzenie postawimy gdzieś np w ogrodzie albo na balkonie, to zimą i tak nie będziemy go oglądać ;) a przynajmniej tak mi się wydaje ;) dzięki wielkie za różne podpowiedzi i pomysły - są one cenne. Faktycznie tak jak kriu napisał warto zabezpieczyć kontroler przez ewentualnym zalaniem/wilgocią i będę zastanawiał się jak to wszystko finalnie upakować w obudowę ;)

P.S.
Bardzo wam dziękuję za słowa uznania i uwierzcie, że wiele to dla mnie znaczy ;)

arrr kamraci! :) wybaczcie za kolejną przerwę ale potrzebowałem chwilę żeby poskładać to wszystko do kupy :) widzieliście już wyniki pomiarów, teraz czas na prezentację wizualną urządzenia :) nie jest to jeszcze finalna wersja z przynajmniej pięciu względów: po 1 - będzie mniejszy kontroler arduino nano, po 2 - będzie lepszy sensor pyłu (rozróżniający pył pm2.5 i pm10), po 3 - mniejsza obudowa, po 4 - nie będzie wyświetlacza (aktualnie służy tylko prezentowaniu wyników i robieniu dobrego ważenia ;) ), po 5 - minimalizacja kosztów (na chwilę obecną urządzenie jest za drogie ;) ) . Póki co zdecydowałem się na wersję USB - jako że jest to najprostsze rozwiązanie, z czasem zajmę się wersją z komunikacją sieciową.

A oto CAPS - czyli Clean Air Project Sensor :)
[smg id=10660 type=preview align=center caption="20170413 221157"]
[smg id=10661 type=preview align=center caption="20170413 220542"]
[smg id=10662 type=preview align=center caption="20170413 221139"]
[smg id=10663 type=preview align=center caption="20170413 221352"]
[smg id=10664 type=preview align=center caption="20170413 224131"]
[smg id=10665 type=preview align=center caption="20170413 223307"]
[smg id=10666 type=preview align=center caption="20170413 223443"]

Jednocześnie tym postem zamykam mój głos w tym wątku. Następy wpis będzie już pod nazwą projektu ;)

Fajne urządzenie Szopler :) a póki co udało się rozwiązać poprzednie problemy :) Wszystko śmiga już na jednym kontrolerze i daje akceptowalne odczyty :) wykresy dzisiejszego pomiaru poniżej :)

[smg id=10656 type=preview align=center caption="Dust"]

[smg id=10657 type=preview align=center caption="DHT22"]

[smg id=10658 type=preview align=center caption="MQ-135"]

te czujniki w większości maja zakres pracy od -10 do +65 (nie wiem co z tym zrobić, póki co jest ciepło i mogę dalej sprawdzać wyniki :) chociaż zauważyłem, że podpięty dziś sensor MQ-135 całkiem nieźle się nagrzewa, więc może posłużyć jako grzałka ;) dziś dorzucam do wykresów jeszcze jeden odczyt - właśnie z sensora MQ-135. Jego zadaniem jest sprawdzać zawartość różnych gazów w powietrzu. Wymaga on niestety odpowiedniej kalibracji, więc póki co jego odczyt traktuję eksperymentalnie :)

Dust:
[smg id=10653 type=preview align=center caption="Slajd1"]
średnia: 29,24 ug/m3

DHT:
[smg id=10654 type=preview align=center caption="Slajd2"]
średnia: H - 28,52; T - 29,62

MQ-135:
[smg id=10655 type=preview align=center caption="Slajd3"]
średnia: 65,93 ppm

Odczyt z MQ-135 można traktować różnorako - można go tak ustawić, żeby reagował na konkretne gazy albo pozostawić go w spokoju i żeby podawał odczyt świadczący o jakości powietrza. Według tabeli odczyty wskazują kolejno:

0 - 50 - czyste powietrze;
50 - 150 - niskie zanieczyszczenie;
150 - 400 - wysokie zanieczyszczenie;
400 i więcej - bardzo wysokie zanieczyszczenie.

Kolejny odczyt, tym razem na balkonie dość ciepło, bo aż 24 stopnie :) sensor działa ok, jednak nie zmienia to faktu, że zgodnie z manualem powinien działać w temperaturze od -10 do +65. niestety w okolicach +11 przestaje podawać odczyty :( pytanie, czy próbować podgrzać wieczorem i zobaczyć co się stanie? :) chyba póki co jedyna opcja, jaka mi przychodzi do głowy :) Dziś dodany odczyt z sensora DHT22 - póki co na osobnym kontrolerze.

[smg id=10650 type=preview align=center caption="Slajd1"]

[smg id=10651 type=preview align=center caption="Slajd2"]

no i mamy problem :) okazało się, że sensor pyłu nie jest w stanie prowadzić pomiarów w temperaturze poniżej 12 stopni C :)

ahoj kamraci :)

postanowiłem sprawdzić po kolei wszystkie sensory z osobna, żeby lepiej zrozumieć ich działanie i zorientować się gdzie popełniam błąd :) na pierwszy ogień poszedł sensor pyłu - GP2Y1010AU0F. Podłączyłem sensor do arduino uno z shieldem XBee. Pomiaru dokonałem na nasłonecznionym balkonie, warunki atmosferyczne: Wilgotność 39.40 %; Temperatura: 21.50 *C; spory wiatr (wybaczcie ale nie mam dokładnych danych - przyjmijmy, że wiało tak, że kurtkę rozwiewało ;) ). Miejsce pomiaru: Warszawa-Rembertów, nieopodal ratusza ;) Czas: 27.03.2017 r., 16:00 - 17:00. Jak widać pomiar trwał godzinę, z interwałem 1 minuty. Później ilość odczytów zostanie ograniczona ze względu na żywotność sensora (pracując w trybie live - odczyt co 1 sekundę, producent daje max rok życia ;) )

[smg id=10648 type=preview align=center caption="Prezentacja1"]

Pomiar oceniam jako udany :) poniżej dla porównania screen z mapy zanieczyszczeń GIOS. Wybrałem w celach porównawczych czuję Warszawa-Ursynów, ponieważ na Rembertowie brak jest takiej czujki :(

[smg id=10649 type=preview align=center caption="Prezentacja2"]

Planuję jeszcze drobne usprawnienie sensora - obudowa plus wentylator. Jak coś ogarnę, to się pochwalę :)

w takim razie biorę się do roboty :D

tak sobie właśnie pomyślałem, że w takim razie zdecydowanie należy dorzucić pomysł, że ktoś chciałby to ustrojstwo trzymać w domu :) dlatego pomysł z własną stacją pogodową wydaje się być całkiem sensowna :) w ten sposób mięlibyśmy wszystkie niezbędne informacje :) ja wiem, że to wygeneruje koszty ale z drugiej strony może tak faktycznie będzie sensownie?

nieźle goofyx :D podziałaj i powiedz jak to widzisz :) natomiast mnie dopadają kolejne wątpliwości, po pierwsze jest sprawa samego sensora, proponowana wcześniej część PMS7003 czy PMS5003 będzie nie wiele lepsza od mojego GP2Y1010AU0F ale za to znalazłem coś takiego: SDS011 - podobno dużo bardziej dokładne i uwaga rozróżnia PM2.5 od PM10 w przeciwieństwie do używanej przeze mnie obecnie czujki, która na dobrą sprawę nie wiadomo co mierzy (co wynika nawet z data sheetu producenta), nie sposób nie zgodzić się, że przedział pomiaru od 0 do 500 nie jest zbyt wiarygodny, a przy okazji wystarczy, że zmieni się lekko napięcie referencyjne i już daje inne odczyty :/ Tutaj macie przykład zastosowania tego sensora w niemieckim projekcie luftdaten :) po drugie zastanawiam się, czy faktycznie potrzeba tak dokładnych pomiarów bo z jednej strony część ludzi będzie to trzymało w domu i wtedy wystarczy używany przeze mnie sensor, ale do zewnętrznych pomiarów przydałoby się coś konkretnego. Po trzecie nie wiem czy potrzeba też używać tych wszystkich pozostałych sensorów typy DHT22 albo MQ-135 :) Co o tym myślicie?

też myślałem o tej czujce i wcale jej nie wykluczam :) jednak póki co mam co mam :)

zacnie :) daj znać koniecznie jak je obczaisz :)

tak bardzo dobrze kumasz :)

zdecydowanie, bo pinem cyfrowym blyskasz diodą ir, która jest wewnątrz :)

to jest zestaw, którego teraz używam:
- WaveShare Uno Plus
- WaveShare IO Expansion Shield
- Czujnik temperatury i wilgotności DHT22 (AM2302)
- Czujnik jakości powietrza MQ-135
- Czujnik pyłu GP2Y1010AU0F

pomysł z diodami jest spoko :) nawet w sumie nie wiem czy lepiej osobno diody czy faktycznie dioda RGB ale to jakby drugorzędna sprawa :) Jeśli miałoby to być urządzenie do domu w wersji USB z wyświetlaczem to w zasadzie jesteśmy już w domu :) pozostaje tylko problem z odczytami. Bo od dłuższego czasu mam problem ze wskazaniami przy podłączeniu wszystkich modułów :/

Cytat: goofyx w 20 Marzec 2017, 12:38

Cytat: Szopler w 20 Marzec 2017, 11:24
Projekt może być BOINC'owy tylko z nazwy, a praktycznie urządzenie może pchać dane do bazy po PHP Post (dobrze dać jakieś ID każdej czujce i autentykacje).
Serwer tylko by zbierał, analizował i przedstawiał wyniki. Chyba żeby ktoś w oparciu o dane z czujek i prognozy pogody się pokusił o przewidywanie kiedy smog wystąpi.

Z tego co wiem to aby brać się za przewidywanie to do takiej czujki potrzebna byłaby raczej cała stacja pogodowa <- oprócz temperatury i wilgotności na pewno przydałby się wiatromierz. Po za tym na jednej czujce przewidywanie byłoby dość marnej jakości, a dokładniejszych obliczeń trzeba było by mieć kilka czujek na konkretnym obszarze dzięki czemu zależności między pomiarami na różnych czujkach można brać pod uwagę.
Możnaby się pokusić o zrobienie jakiejś NN i przewidywanie...

tak :) zgadza się, dlatego zacząłem zastanawiać się czy nie pogubiłem gdzieś wątków i pomysłów, bo równie dobrze możnaby poprostu podpiąć np do arduino użyty przeze mnie dust sensor i tyle, nie przejmować się resztą, zbierać tylko dane o tym jak wygląda zapylenie bez żadnych dodatków

Cytat: Szopler w 20 Marzec 2017, 11:24
Projekt może być BOINC'owy tylko z nazwy, a praktycznie urządzenie może pchać dane do bazy po PHP Post (dobrze dać jakieś ID każdej czujce i autentykacje).
Serwer tylko by zbierał, analizował i przedstawiał wyniki. Chyba żeby ktoś w oparciu o dane z czujek i prognozy pogody się pokusił o przewidywanie kiedy smog wystąpi.

owszem można tak zrobić :) należałoby tylko odpowiedzieć na pytanie, czy boinc, czy nie :) jeśli nie, to faktycznie mamy już kilka rozwiązań niezależnych platform i osobiście nie widzę potrzeby dalszej zabawy. Jeśli jednak boinc, to będzie więcej zabawy ale mimo wszystko na tej platformie jeszcze nie ma takiego rozwiązania ;)

Dzięki Rysiu za poparcie dla mojej roboty :) :arrr: od mojej ostatniej wiadomości pomysł ewoluował już kilkukrotnie, generalnie większość założeń się zmieniło...począwszy od tego, że zrezygnowałem z podejścia cebulowego i zacząłem wykorzystywać gotowe moduły. Zrezygnowałem z wyświetlacza, zmieniłem kontroler i shielda, czujnik pyłu również wymieniłem na gotowca z płytką, dodałem higrometr z termometrem, bo jak się okazuje jest to dość istotne dla pomiarów jaka jest temperatura i wilgotność :) Na dobrą sprawę byłoby nieźle dołożyć moduł GPS ale uważam to chwilowo za zbędny element ;)

[smg id=10645 type=full align=center caption="20170320 102832"]

Wszystko fajnie ale...

Długo zastanawialiśmy się z Rysiem jak to urządzenie podłączyć do BOINC. Wiadomo, że najprościej przez USB, tylko może to być lekko problematyczne jeśli damy czujkę na zewnątrz, można więc próbować sieciować przez lan albo wlan - jasne ale czy podłączymy wtedy to do BOINC? Zastanawialiśmy się np, czy nie zrobić z tego urządzenia stand-alone, które mogłoby faktycznie łączyć się przwodowo/bezprzewodowo z siecią ale tutaj problemem może być odpalenie klienta BOINC. Sukces byłby możliwy wymieniając kontroler np na maline albo podobne jej klony.

Ogólnie zidentyfikowaliśmy masę problemów, możliwych rozwiązań i wariantów, jednak żaden nie jest póki co ostateczny. Faktycznie przygniotła mnie robota i nie mam czasu zająć się projektem należycie, no i niestety nie ma co się czarować, moja znajomość zagadnień elektroniki i programowania też pozostawia wiele do życzenia...

Zastanawiałem się też na samym początku, jak zrobić urządzenie, które będzie miało własną płytkę PCB, nie będzie żadnych kabli itd...all in one - czyli coś jak omawiane wcześniej projekty np z fejsbooka ale po zgłębieniu tematu, doszedłem do wniosku, że tego typu rozwiązanie podniosłoby koszty związane z produkcją płytek, a o ich zaprojektowaniu i późniejszym montażu już nie wspomnę :)

Niestety widząc też nastawienie na forum, doszedłem do wniosku, że i tak nie będzie to miało dla większości znaczenia jak rozwiążę problem, bo wiem, że i tak już spisaliście mój pomysł na stratę, z resztą jak tu w jednym linku napisali: "kolega się spóźnił, już coś takiego jest i funkcjonuje" ;)

Gdyby jednak ktoś miał ochotę pomóc to zapraszam do kontaktu na priv :)

artykuł Jarzębskiego jest jednym z najlepszych jakie znalazłem ;) problem w tym, że trzeba zgłębić po kolei jak funkcjonują poszczególne sensory żeby jakoś je ogarnąć do kupy ;) z tego co zdążyłem się zorientować, to jest sporo rozbieżności pomiędzy tym co piszą w manualach tych sensorów, a faktycznym użytkowaniem, co jego artykuł pokazuje znakomicie :)

zgadza się widziałem już to, materiał inspirujący :) jest też pewna grupa gości z Nowego Tomyśla, którzy rok temu podjęli wysiłek zbudowania lokalnej sieci takich czujek :) ale link mi się teraz gdzieś zapodział :) później zedytuję wiadomość i wkleję :)

istotnie to też jest dobry pomysł :)

zdecydowanie to będzie najlepsze, właśnie załatwiam możliwość zbadania poprawności tych wyników :)

Postanowiłem trochę przebudować projekt ;) póki co zrezygnowałem z wyświetlacza, a przynajmniej dopóki nie ustalę czy wskazania są w miarę poprawne. Dużą płytkę prototypową zastąpiłem shieldem do arduino z małą płytką na górze. Kod programu też przebudowałem troszkę, tak żeby nie zapychać go śmieciami od niepodłączonego wyświetlacza LCD.

[smg id=10623 type=preview align=center caption="20170204 172750"]

Dziś o 16 przeprowadziłem drobny test: postanowiłem sprawdzić na ile mogę wierzyć mojej czujce :) Postanowiłem wykonać test "białego wacika". Przez 10 minut wilgotny wacik kosmetyczny robił za filtr zamontowany w rurze odkurzacza :) Oto efekty:

[smg id=10624 type=preview align=center caption="20170204 171820"]
[smg id=10625 type=preview align=center caption="20170204 171851"]

Jak widać dzisiejszy dzień był dość "czysty" :) widać nieznaczne zabrudzenie wacika - co mnie ucieszyło, bo pokrywa się to z wynikami odczytów z czujki:

[smg id=10626 type=preview align=center caption="Przechwytywanie"]

Eksperyment przeprowadziłem w mieszkaniu, przy 29% wilgotności i temperaturze 21 stopni celcjusza. Na dziś tyle :)

popieram pomysł :) tym bardziej, że można stanąć do konkursu i dostać pare zł finansowania :)

pytanie jest dla mnie inne :) brzmi ono tak: czy to ma być czujka wpięta w boinc, czy coś jak blitz i stworzyć odrębną platformę? :) ja póki co kontynuuję swój projekt w założeniu, że będzie podłączone przez USB i będzie łączyło się z boinc.

Jeśli jest taka wasza wola, to z chęcią włączę się już z tym co mam :) btw Cyfron u was w Krakowie jest coś takiego jak smogathon może wystartujemy teamem?

dopóki nie wyreguluje obu sensorów, nie zapisuje wyników ;)

1. Odczyty z MQ-135 są w przedziale 80-120 ppm, co odpowiada normalnemu odczytowi dla powietrza bez żadnych dodatkowych gazów;
2. Odczyty z GP2Y1010AU0F są z kolei w przedziale 60-90 ug/m3, co dla miejsca w którym mieszkam (Warszawa-Rembertów) jest wiarygodnym odczytem - nie mam jak porównać z profesjonalnym sensorem, bo w Rembertowie nie ma takiego urządzenia :( porównując jednak wyniki z tym co pokazują czujki rozmieszczone w różnych dzielnicach wawy są one w mojej opinii realne :)