Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - bialy100k

#1
 Ostatnia wersja. Może by tak testowo przed wysyłkami spróbować postawić kilka czujek w tym samym pomieszczeniu - ze dwie na nasłonecznionym oknie i ze dwie schowane i zobaczyć jak się zachowają? U mnie miejsce bardzo słoneczne (szyba, biały plastikowy - błyszczący parapet, tuż za tubą jasna firanka i zasłona - odbijająca światło - idealne miejsce do "wygrzania") tuba była bardzo ciepła - nie mierzyłem temperatury, ale myślę, że minimum to ~50 stopni C...

#2
Chwilowo jest wypięta z sieci, więc na szczęście nikt z oglądających nie dostał zawału serca. :)

Ale po kolei.  Wracam sobie do domu, wchodzę do pokoju gdzie jest czujka i słyszę ostry "świergot". Idę do okna, gdzie umieszczona jest czujka. Na wskaźniku 30 potem 40 mikroSV/h. Czujka ciepła. Nic dziwnego, jest na słonecznej stronie. Zdejmuję czujkę z bezpośredniego nasłonecznienia. Kładę w cieniu. Świergot coraz intensywniejszy. Na wskaźniku 120mikro Sv/h. O kurcze....  Szybko do mapki. Na szczęście Czysty ma czujkę z 5km o de mnie. U niego norma. Resetuję czujkę (wypinam). Czekam parę minut żeby stała się nieco chłodniejsza, podpinam ponownie. Wskazania w normie - jak zwykle 0.08-0.16 mikro Sv/h.

Wnioski:
Nie umieszczać czujki wystawionej bezpośrednio (za szybą) na promienie słoneczne. Może fałszować pomiar.

#3
Czujka ruszyła - ale (absurdalnie) nie do końca wiem jak, a z opisu instalacji wynika, że nie powinna, bo nie ma plików które powinny tworzyć się automagicznie przy instalacji. Jutro zgram wszystko tak, jak jest do pliku i próbuję jeszcze raz (ale poprawnie) - bo powinienem wiedzieć gdzie leży problem.

EDIT:
Prawdopodobnie pomogło dodanie uruchamianie demona:
update-rc.d boinc-client defaults 98
(za: http://boinc.berkeley.edu/wiki/Stop_or_start_BOINC_daemon_after_boot )
#4
Cytat: Troll81 w 05 Marzec 2013, 08:48
ależ zapraszamy do edytowania poradnika :D
Jak zrobię - to jest duża szansa, że opiszę kolejno co i jak - w odniesieniu do R.Pi. Im więcej działających czujek - tym lepiej.
#5
Dzięki za pomoc.
Już chyba wiem - prawdopodobnie nie odpaliłem prawidłowo klienta boinc - bo założyłem, że dalszy opis na http://www.boincatpoland.org/wiki/Instalacja_BOINC_na_systemie_GNU/Linux mnie nie dotyczy - bo wybrałem to, co opisano jako "Instalacja automatyczna na Ubuntu/Debian".
Trochę to mało przejrzyste dla zwykłego użytkownika co robić dla Windows, co dla Ubuntu/Linux+okienka a co dla samej linuxowej linii komend (jaką mam na Raspberry.Pi).
Może to podzielić na zupełnie osobne sekcje (nawet, jeżeli kroki się praktycznie dublują) - żeby się nie mieszało?

Jutro wieczorem powalczę dalej...
#6
Cytat: Szopler w 04 Marzec 2013, 12:42
Linuch... :bad:
...
Sprawdź jakie VID i PID ma czujka bo na pewno nie takie jak w poradniku instalacji czujki na Linux ;)
Tak, miałem użyty inny ID niż w projekcie,  - bo lsusb pokazuje:
Bus 001 Device 001: ID 1d6b:0002 Linux Foundation 2.0 root hub
Bus 001 Device 002: ID 0424:9512 Standard Microsystems Corp.
Bus 001 Device 003: ID 0424:ec00 Standard Microsystems Corp.
Bus 001 Device 004: ID 04d8:f6fe Microchip Technology, Inc.

(to ostanie - to czujka, bo po odpięciu fizycznie - wpis znika)
16c0 jak było w opisie instalacji dla linuxa wcale nie mam na liście...

Pierwotnie w pliku 53-radioactive.rules miałem wpis:
#RAD@Home
ATTR{idVendor}=="04d8", MODE="666", GROUP="plugdev"

właśnie z tego powodu.

Jenak tak jak radziłeś zmieniłem na to, co było w opisie - #RAD@Home
ATTR{idVendor}=="16c0", MODE="666", GROUP="plugdev"
chociaż nie za bardzo rozumiem jak to ma działać - ale cienki jestem z linuxa.

Czy ten 04d8:f6fe Microchip Technology, Inc. pokazywany dla czujki jest prawidłowy? Przyznaję, ze głupieję...

#7
 Jak długo powinienem czekać na możliwość dodania czujki na mapie?
Ktoś pisał o pół godzinie, a u mnie zbiera dane 2 dzień, 2 próbki zebrane i "valid" a we właściwościach mam tak:


Na boinc/test123a.php czujka nie jest widoczna.
Czy powinno pojawić mi się jakieś dodatkowe pole gdzie mogę wskazać moją lokalizację - tak, by czujka zafunkcjonowała na mapie?

Przeglądając stron z danymi czujki http://radioactiveathome.org/boinc/result.php?resultid=1551975 pod koniec strony, już po wyrysowanej tabelce HTML mam tak:Stderr output

<core_client_version>7.0.27</core_client_version>
<![CDATA[
<stderr_txt>
Radac $Rev: 560 $ starting...
Warning: cannot query manufacturer for device: error sending control message: Operation not permitted
Could not find any of the devices listed in sensors.xml: Device communication error
Warning: cannot query manufacturer for device: error sending control message: Operation not permitted
(ciach - dużo podobnych)
Warning: cannot query manufacturer for device: error sending control message: Operation not permitted
Radac $Rev: 560 $ starting...
Warning: cannot query manufacturer for device: error sending control message: Operation not permitted
Could not find any of the devices listed in sensors.xml: Device communication error
Warning: cannot query manufacturer for device: error sending control message: Operation not permitted
(ciach - dużo podobnych)
Warning: cannot query manufacturer for device: error sending control message: Operation not permitted
06:40:48 (2185): called boinc_finish

</stderr_txt>
]]>
Czy to może mieć wpływ na problemy z dodaniem czujki?

Drugie pytanie - nie związane z pierwszym: jakie porty powinny być otwarte dla działania czujki (wersja 3 - tubowa, jeżeli to ma jakieś znaczenie). W tej chwili R.Pi chodzi w DMZ -wolał bym je przenieść za firewall'a.

#8
Cytat: Szopler w 03 Marzec 2013, 13:08to nie wiem skąd się wzięło :D.
Był brak informacji na temat adresu, a w http://www.boincatpoland.org/wiki/Instalacja_BOINC_na_systemie_GNU/Linux podawano przykłady w taki sposób:
boinccmd --lookup_account url_projektu_boinc twój_email twoje_hasło
boinccmd --lookup_account enigmaathome.net mojmail@wp.pl hasło123
Ponieważ dla klienta "linii poleceń" nie było informacji o adresie, to najpierw próbowałem radioctiveathome.org a potem, gdy to nie ruszyło (bo nie było /boinc) -  radioctiveathome.net. Ten już zdaje się bardziej pasował, nie wywaliło klienta - ale poprawnie nie zadziałał.

EDIT:
Przetestowałem zbieranie danych na stacjonarnym komputerze i nakładce graficznej w Ubuntu. Dzięki wskazanemu tam poprawnemu adresowi system zaczął zbierać dane. Po przesłaniu 1 paczki (+2h) wróciłem i wpisałem poprawiony adres w Raspberry.Pi, ponownie wystartowałem procesy. Klucz został wskazany, a pi pojawiło się na liście hostów. Teraz czekam na przetworzenie kilku paczek - bo o ile rozumiem dopiero wtedy mogę dopisać się do mapy...
#9
Na stacjonarnym z linuxem i z graficznym "BOINC manager" zdaje się ruszyło, bo został "znaleziony" przez sieć. Na razie poczekam, żeby trochę poprzetwarzał.

Myślę, że problem w R.Pi leży w tej linii:

boinccmd --lookup_account radioactiveathome.net jan.kowalski@gmail.com moje_hasłoUwaga: prawidłowy adres projektu to http://radioactiveathome.org/boinc
czy nie powinno być tak, albo jakoś podobnie?
boinccmd --lookup_account radioactiveathome.org/boinc/ jan.kowalski@gmail.com moje_hasło

Nie za bardzo wiedziałem jaki adres jest prawidłowy i tamten wpisywałem na czuja.
#10
Kilka linijek wyżej pisałem, że to robiłem (patrz od momentu gdzie piszę (Brnąłem dalej").
No chyba, że powinienem użyć "Słaby klucz konta" a nie "Klucz konta" - bo to jedyna rzecz której nie robiłem.
#11
Może zacznę od tego - że jestem "zielony" jeżeli chodzi o bieżący BOINC, nie byłem uczestnikiem żadnego podobnego projektu od około 15 lat, kiedyś byłem w CETI@home (dop. red. SETI@Home) czy jakoś tak to się nazywało.

Czujka dotarła wczoraj rano (dzięki), próbuję ją dodać do mapy i mam problem z brakiem wartości account key  w odpowiedzi (?) z serwera r@h.
Po podpięciu do Raspberry.pi działa - wskaźnik pika, wskazania zmieniają się w zależności od poziomu promieniowania (alarm dymowy jako tester).
R.Pi jest w DeMilitarized Zone na routerze. Ustawień firewall na samym pi nie zmieniałem. Na R.Pi jest zainstalowany Wheezy (Debian) i używam dostępu po ssh.

Jestem zarejestrowany na radioactiveathome.org i tam mam poprawne dane w http://radioactiveathome.org/boinc/home.php włącznie z wygenerowanym "Klucz konta", "Słaby klucz konta", "użytkownik", "e-mail" i "hasło". Tych danych próbowałem używać w aplikacji czujki zainstalowanej na R.Pi . Na www żadne komputery nie są widoczne (z  http://radioactiveathome.org/boinc/hosts_user.php )

No ale wrócę do R.Pi.
lsusb z linii poleceń po podpięciu czujki (czujka model 3.1!) pokazuje
04d8:f6fe Microchip Technology, Inc.
W związku z tym w pliku 53-radioactive.rules mam wpis:
#RAD@Home
ATTR{idVendor}=="04d8", MODE="666", GROUP="plugdev"

i wykonanie:
udevadm test /sys/bus/usb/devices/
pokazuje prawidłowe działanie, brak błędów.

Po instalacji sudo apt-get install boinc-client boinc-manager
i wykonaniu:
boinccmd --lookup_account radioactiveathome.net jan.kowalski@gmail.com moje_hasłoUwaga: prawidłowy adres projektu to http://radioactiveathome.org/boinc
mam tak:

status: Success
poll status: operation in progress
poll status: operation in progress
account key:
Przy czym "account key:" nie pokazuje żadnej wartości - puste miejsce, ŻADNEGO KLUCZA (a powinien chyba być? wg. http://www.boincatpoland.org/wiki/Instalacja_BOINC_na_systemie_GNU/Linux ).
moje_hasło i "jan.kowalski@gmail.com" to hasło używane do logowania na http://radioactiveathome.org oraz e-mail rejestracji tamże.

Na R.Pi. testowane dla konta administratora oraz dla konta specjalnie utworzonego na rzecz boinc z dodanym usermod -a -G plugdev boinc_moj_user, oba zachowują się tak samo. (uwaga: mój user ma inną nazwę niż boinc !)

Brnąłem dalej z: boinccmd --project_attach radioactiveathome.net tutaj_mój_account_key_ten_pierwszy_ze_strony_wwwUwaga: prawidłowy adres projektu to http://radioactiveathome.org/boinc
Po pierwszym wykonaniu wczoraj nie miałem (zdaje się) żadnego komunikatu,  po prostu przeszedł do kolejnego promptu. Dziś po analogicznej próbie pokazał: Error -130: already attached to projectJednak nadal nie ma "komputerów na tym koncie". (R.Pi było podpięte i pracowało z czujką całą noc).
Może też coś namieszałem na "Ustawienia przetwarzania" i to ma wpływ na brak informacji?
Mam uraz do Windowsów, jeżeli nie będę musiał to wolał bym uniknąć odpinania i przenoszenia czujki oraz podpinania jej do testów na innym komputerze.

Co powinienem zrobić, by prawidłowo dodać/uruchomić czujkę? Mój identyfikator: 2712
#12
 Dobrze, że coś się rusza. Lepsza jakakolwiek informacja niż cisza. A tu widać - raczej pozytywny kierunek. Może następnym razem da się zorganizować jakich wolontariuszy z okolicy którzy część prac przejęli by na siebie? Wiem, że nie wszystko się da tak popchnąć, trzeba też mieć pewne predyspozycje manualne i wiedzę - ale jak się próbuje to czasem się znajdzie...
#13
Tak jak z jednej strony ta żółta wygląda ciekawie, to jednak optował bym za pozostawieniem wersji "spokojnej".
Dlaczego? Ano, bo montuje się te czujki na zewnątrz (chyba się powinno, prawda? - jeżeli mam y mierzyć poziom promieniowania na zewnątrz a nie u nas "w piwnicy" czy "nad komputerem") - a jaskrawy kolor może przyciągnąć osoby które tez by to kolorowe "coś" chciały mieć - nawet jak nie wiedzą co to i do czego. Część z was montuje to pewnie w domu albo na oknie - ale ci, którzy zamontują to na zewnątrz mają szansę stracić czujkę - a my WSZYSCY punkt pomiarowy...
#14
Cytat: Cyfron w 02 Luty 2012, 11:30
Ahoj!

Zrobiłem arkusz Google Krzyszp zrobił formularz dla zainteresowanych osób - proszę wpisywać się do niego (luźne wpisy z wątku nie będą brane pod uwagę!)

ARKUSZ

Zaznaczam, że wpisanie do arkusza nic nie oznacza - jest tylko informacją ile osób jest chętnych na zakup!

Zapisy zakończone, produkcja trwa...
Cierpliwości!

Następna seria wkrótce!

Rok z okładem minął or rozpoczęcia tej edycji.
Może jakieś małe posumowanie - ile czujek wysłano, ile zainstalowano?
Jakie sa prognozy, co się udało, a co zawalono?
#15
R.Pi kupione - ależ to wdzięczna zabawka! Polecam!
Odpaliłem tym (testowo) monitoring via USB webcam i server Mumble. Jak dojdzie czujka R@H to też ją podepnę :)

EDIT:
Czujka 3.01 chodzi na Raspberry.Pi, miałem trochę jazd -  ale ruszyło. Także stacja pogodowa daje się "Czytać" na R.Pi, ale jeszcze nie wiem jak te dane użyć na np. własnej stronie www. Jeżeli kogoś interesuje ten temat to polecam poczytanie o pywws.
#16
Cytat: TJM w 20 Styczeń 2013, 23:47
Czasami nie wciągaj Pi z myślą o postawieniu na tym serwera plików, bo wydajnościowo się raczej zawiedziesz, to nie ten kaliber sprzętu.
Jasne, myślałem o R.Pi jako o procesorze zbierającym dane dla R@home i stacji pogodowej WH1081, może jeszcze do jakiegoś alarmu domowego, albo sterownika typu "załączanie ogrzewania" i oświetlenia. Bardzo prawdopodobne, że kupię taniego NAS'a i jeżeli na nim się uda odpalić r@home to będzie bardzo miło :)

EDIT:
No, jestem bliższy decyzji :)
Prawie na 100% zdecyduję się na Raspberry.Pi B jako serwer Radioactive@Home i stacji pogodowej (da się: http://dansraspberrypi.tumblr.com/post/26451666334/installing-wview-on-raspberry-pi ) oraz prawdopodobnie serwer chatu głosowego Mumble ( http://www.raspberrypi.org/phpBB3/viewtopic.php?f=36&t=8615) .
#17
Cytat: Grzesiek w 20 Styczeń 2013, 15:51
U mnie czujka i stacja pogodowa chodzi pod XP na HP 5730 ale równie dobrze można zastosować tańszego 5720
Zacytuję z linku: "Pobór Prądu: 40W". Pewnie w idle będzie ze 25W. No i brak portu 1Gbit, więc odpada jako ewentualny serwer plików. Myślę, że R.PI da sobie z tym radę, ale muszę trochę poczytać. Nawet dziś byłem w Maplinie i macałem w rękach - fajne toto, ale sprzedają w idiotycznym zestawie z klawiaturą, myszą, kablami etc...  - całość 100e, a osobnych R.Pi nie mają....

Trochę przeglądałem NAS'y i te "tanie" od strony poboru energii wyglądają zachęcająco. Dwa modele brały po 11W z jednym dyskiem i 16 lub 18W z dwoma, w zależności od modelu NAS'a. Tak się czepiam tego prądu, bo mieszkam w Irlandii i tu jest trochę droższy, a sprzęty zwykle kupuję na bardzo długo - więc przy pracy 24/7 i typowym dla mnie okresie używania sprzętu rzędu PONAD 5 lat zaczyna to być istotne, bo wychodzi mi sporo ponad 1000zł różnicy w takim 5-letnim koszcie...
#18
Cytat: Tobas w 19 Styczeń 2013, 09:53
Albo jakiś workstation cichutki, gdzie możesz dołożyć szybką sieciówkę i hdd. Stawiasz na tym Debiana i obsługuje wszystko co chcesz.
Przykład:
http://allegro.pl/fujitsu-siemens-e5915-core2duo-2mb-2gb-80gb-dvd-xp-i2933377544.html
Tu się pojawia problem energii - to będzie żarło z 60W minimum. Zestawiałem bardzo podobny projekt nie tak dawno, na przyzwoitym zasilaczu OCZ o bardzo dobrej sprawności i z podpiętym dyskiem SATA (zielonym) nie udało mi się zejść poniżej 60W (w idle, pomiar mocy pobieranej z sieci). Chciałbym, żeby max w idle to było około 35W i moim zdaniem jest to do osiągnięcia w zakładanym budgecie.
#19
Jutro "dzień macania" różnych pomysłów. Sam jestem ciekaw co mi z tego wyjdzie :)
Allegro dosyć często odpada ze względu na relatywnie spore koszta wysyłki za granicę - mieszkam w  Irlandii. No i nie wiem ile notebook bez matrycy ciągnie prądu, ale mój lapek zwykle około 30W. To za dużo, jeżeli nie jest serwerem dyskowym, a tylko zbiera dane i pcha dalej. Mój stacjonarny komp z dwoma dyskami, grafiką HD7750 włączony, w idle (np. czytanie strony www) ciągnie około 80W, przy odtwarzaniu filmu (z dekodowaniem prockiem) 105W.
Co do stacji pogodowej: chyba to mi pomoże, ale jeszcze poczytam:
http://code.google.com/p/pywws/

Tak przy okazji: stacje pogodowe ze wskazaniem kierunku wiatru mogą być BARDZO pomocne przy ewentualnych skażeniach, jako że pokazują czego możemy się spodziewać w najbliższych godzinach. Jako przykład polecam tą animację dotyczącą eksplozji w Czarnobylu: http://www.irsn.fr/FR/popup/Pages/tchernobyl_animation_nuage2.aspx 
#20
Cytat: Troll81 w 18 Styczeń 2013, 19:00
z drugiej mańki wydajność przesyłania po WiFi tych plików będzie i tak słabsza niż przepustowość łącza USB :D liczy się najsłabsze gardło. Jako NAS WiFi może się nawet sprawdzić....
Wifi w moim wypadku będzie potrzebne tylko do tabletu, telefonu. Cała reszta po kablach.

Prawdopodobnie pójdę w kierunku takiej konfiguracji:
router1Gbit+tani_NAS+Raspbery_Pi+karta_sieciowa_Ethernet+okablowanie

Router ma oporządzać ;) pakiety i robić za podstawowy firewall + WiFi, pilnować QoS dla telefonu VoIP
NAS-dostępny wyłącznie dla sieci lokalnej
Raspoberry_Pi+karta_sieciowa_Ethernet zajmowały by się rad@home, WH1080(stacja pogody na USB) i serwerem Mumble (nie TS3, bo nie idzie na nim podobno) i były by w Demilitarized zone, tak, że wszystko szło by w net.

Zastanawiałem się nad lepszym NAS'em (który robił by sam to, co R.Pi) - ale jakoś z marszu odnoszę wrażenie że w tych "budgetowych" do powiedzmy okolic 600-800zł (bez dysków) to nie znajdę żadnego który by to ogarnął...  A przy wspomnianej konfiguracji odnoszę wrażenie że będzie nieco bezpieczniej co do ew. prób włamań. ALe jeżeli ktoś ma jakies sugestie to jestem otwarty.
#21
A to smutna wiadomość trochę, bo liczyłem ze klient pójdzie na samym, bardziej rozbudowanym routerze. 

Co do Raspberry PI -cena fajna - da się do tego w miarę wygodnie podpiąć ze dwa dyski SATA (idealny byłby RAID mirror z hot-swapem dla bezpieczeństwa danych) żeby służyło za serwer plików w domowej sieci?  No i żeby jednocześnie "wyrobił" z rad@h. Czy za bardzo kombinuje...?

/EDIT: poprawki polskich liter/
#22
Nie chcę wyważać otartych drzwi.
Szykuje mi się zmiana routera w domu - ale i być może zafunduję sobie jakiś niewielki NAS (ze 2 dyski) lub coś podobnego.
Zastanawiałem się nad routerem który obsłużył by (pod linuxem) czujkę Radioactive@HOME i drugą ze stacją pogodową na USB, serwer TS3 i może jeszcze jakieś podobne usługi.
Wiem, że są openWRT, tomato i da się to wgrywac na jakieś linksysy 54
Może ktoś temat już przerobił i podzieli się wiedzą/ew odradzi jakieś rozwiązania które się nie sprawdziły?
#23
Można by prosić o jednoczesne wysyłanie e-maila?
Mieszkam w wynajetym domu w Irlandii, być może będę zmieniał mieszkanie/miasto. Wolał bym dostać przesyłkę przed zmianą adresu...