BOINC@Poland

Cytat: toms83 w 29 Grudzień 2018, 12:28
Jeśli kolega celował w PG ( LLR ) to niestety Ryzen nawet ze swoimi 16 wątkami nie przegoni tego 9700K. Do wszystkiego innego faktycznie cenowo i wydajnościowo lepiej przedstawia się Ryzen.

Sam od 2 tygodni przeglądam sieć i zbieram info odnośnie sprzętu, bo nie wiem co kupić. Głównie chcę do PG, więc praktycznie nie mam wielkiego wyboru.

Rozumiem i dzięki za wskazówkę!

Mnie osobiście trochę martwi, jak bardzo Intel stanął z nowymi technologiami produkcji i kurczeniem procesorów i usiłuje cały czas sprzedawać prawie to samo w nowym opakowaniu, ewentualnie w obliczu konkurencji dorzucić klientom dodatkowe rdzenie (taki Semiaccurate, który warto czytać, bije w nich tu jak w bęben już od lat i kryzys ewidentnie przedłuża się). Z drugiej strony po jakiejś dekadzie wróciła ostra konkurencja (lub wręcz bicie Intela :) ) i sam ten fakt cieszy z wielu powodów.

Nie wiem na czym siedzisz - mi się nie pali więc mogę spokojnie poczekać, czy Zen 2 będzie tak dobry, jak go malują. Podobno już za dwa tygodnie się dowiemy znacznie więcej. Na razie wszystko wskazuje, że serwerowy Rzym to będzie potwór, a i Matisse to duże wzmocnienie.

Tymczasem koledze gratulujemy nowej bestii i7 9700k! Po spojrzeniu na benchmark, mój Skylake zostaje daleko w tyle :D, a i każda zabawka na święta cieszy. :D Zatem wiele radości i sukcesów w PG i nie tylko, niech gna po morzach i oceanach BOINCa!  :attack:

Gratulacje! To tylko liczby (i nawet nie na koncie ;), a cieszą! :D

Ładnie mieli. :)

Ale z ciekawości zadam pytanie, które pewnie słyszałeś już wielokrotnie - dlaczego nie Ryzen, np. Ryzen 7 2700X? Na jednym wątku nieco wolniejszy, ale ma ich szesnaście. :D Potrzebujesz maksymalnej mocy na jednym wątku?

Pytam się, bo sam kupując świeżo wychodzącego i7 6700 nie miałem wielkiego wyboru w tym segmencie :D i wciąż nie mam wielkich powodów do wymiany, ale w przyszłym roku rzeczy oparte na Zen 2 będą kusić :).

Cytat: Ufol w 25 Marzec 2018, 18:40
Jak wygląda wykres dla Help Stop TB?
Upolowanie próbki z tego podprojektu graniczy nieomal z cudem. Ciekawi mnie, co powiadają oficjalne źródła.

Odpowiadając z wielkim opóźnieniem (ale z aktualnymi danymi!), to jest tak:

1. Projekt się nie zakończył, próbki jeszcze mają być, w przyszłości.
2. Obecnie projekt praktycznie nie rozsyła - zespół naprawia(?) proces generowania próbek na swoim serwerze, co przy okazji wykorzystują do wprowadzenia korekt w projekcie.
3. Rozsyłanie powinno się wznowić w 2019 roku.
4. Przed zatrzymaniem jeszcze jakieś 2 miesiące temu projekt rozsyłał ale bardzo skąpo. Z doświadczenia, wyrzucał coś w okolicach 18. i 48. minuty różnych godzin. Aby się załapać należało ustawić preferencje przetwarzania na niski poziom zapasów i często pytać - ale nawet wówczas miałem jakoś jeden WU na osiem rdzeni, może dwa, a może i zero. Zatem: cierpliwości. :D

W kończącym się wyścigu bożonarodzeniowym też nie. Biorąc pod uwagę ile osób "z defaultu" liczy sobie WCG (u mnie od miesięcy chodzi tylko to, choć będę wracał chyba do Rozetki), sporo punktów by pykło samo z siebie. :D

Może warto zawalczyć o autozapisywanie do konkursów (o ile to tu możliwe) lub się zakręcić wśród organizatorów by nas informowali bezpośrednio? :)

Jeszcze tu podbijając, wszystkiego dobrego!  :parrrty:

Ahoj wszystkim! Z zdziwieniem zauważyłem, że nie bierzemy udziału w wyścigu świątecznym World Community Grid i aż się zalogowałem z oburzenia!  :attack:

Tymczasem wszystkiego wspaniałego wszystkim przez 12 dni świąt i cały rok, wiele radości w życiu i GIPSów pod kilem!  :parrrty:

Dopiero zauważyłem wątek. :)

SOB#1 czyli Dziwne, U Mnie Nalicza ;) - a poważniej, wykres w menedżerze pokazuje wzrosty punktów, a ten sam wątek na forum mówi zaraz po wpisie Krzyśka, że ludzie zobaczyli duży przyrost punktów. No i chyba bangla.  :boing:

Z okazji kolejnego udanego przejścia przez przesilenie zimowe, wiele uszek, kutii i spokoju kamrrratom, a w nadchodzacym roku zdrowia, szczęścia i kilowatów pod kilem. Ahoj!  :parrrty:

Cytat: kva.pl w 29 Październik 2016, 13:05
W zarządzaniu energia w windowsie możesz obniżyć zegar cpu co wydluzy próbki. Trochę oszustwo ale skoro musisz ;)

Dzięki! Na pierwszy rzut oka działa, zobaczę czy wystarczy bo dziwne rzeczy się dzieją. Nie pomyślałbym, że tak mi zacznie zależeć. :D

A na załapanie próbek ma ktoś pomysł? :) Kiedyś był skrypt poganiający by menedżer pytał o próbki, mogłoby pomóc. Inna rzecz, że zwroty nie chcą specjalnie sypać. :(

Projekt skończył rozsyłkę próbek pod wieczór 28 października. Będą rozsyłki zwrotów, ale wielkim szczęściem będzie coś dostać.  :dunno:

Czyli: kolejny sukces WCG można wkrótce obwieszczać. I tylko samsię zrobiłem na szaro, bo

1) coś mi się pokręciło w kwestii czasu do zwrotu próbki i zrobiłem za małe bufory   :facepalm2:
2) nie zauważyłem, że zrobił mi się Windows Update (ja już nie wiem o co cho, co parę miesięcy przestawia mi się z aprobowanego na automatyczny) i główny komputer stał w kącie zimny.  :cold:

Albo ma ktoś pomysł na zwolnienie CPU / zwiększenie czasu próbek / skuteczne nałapanie dogrywek (to już najchętniej!) to chętnie przyjmę. Inaczej nici z zielonego drzewka.  :(

Hej, jak część kolegów wie, mój stosunek do kryptowalut jest znacznie ostrożniejszy od głównych entuzjastów tego forum. Na razie na nich dorobili się głównie założyciele, pierwsi promotorzy i inwestorzy oraz ludzie znikający giełdy (co jest zrozumiałym szwindlem lub kradzieżą na nieregulowanym rynku) - a korzyści dla realnej gospodarki specjalnych nie ma - za to pojawiła się kolejna pozycja do spekulacji.

Przyciągnęło mnie stwierdzenie Krzyśka:

Cytat: krzyszp w 26 Październik 2016, 14:18
W dodatku upowszechnienie kryptowalut może doprowadzić istnienie finansjery do roli pożyczkodawców, a to uderza w potężne grupy interesów, dlatego ja osobiście przewiduję coraz większy nacisk na zdelegalizowanie kryptowalut...

Co rozumiesz pod tym pojęciem? Na wstępie zaznaczę, że istnienie kryptowalut nie wpływa bezpośrednio na rynki finansowe typu akcji, derywatów czy commodities. Z nimi czy bez nich to samo.

Jeśli chodzi o usługi bankowe, to kryptowaluty wręcz są kolejną okazją biznesową. Trzymanie i obrót gotówką są stosunkowo łatwe (choć w większej skali kosztowne). Odpowiednie zabezpieczenie kryptowalut i transakcji to problem, z którym chętnie pomogą odpowiednie firmy za odpowiednim zyskiem. Gdyby kryptowaluty miały stać się popularne, wielu będzie chciało się obłowić: czy to banki (i żyjące z nich firmy IT), czy firmy bezpośrednio IT czy finansowe. Na pewno beneficjentem byliby ludzie zajmujący się hurtowniami danych i zabezpieczeniami, za to zwolni się kolejne tysiące ludzi w np. placówkach zajmujących się gotówką. Ten proces zresztą powoli i tak następuje bo tak jest taniej.

Co więcej, kilka wielkich banków nawet rozważa, czy mechanizmu kryptowalutowego nie dałoby się wykorzystać, by stworzyć szybszy (i tańszy) system rozliczeń wzajemnych (taka kryptowaluta dla banków :) ) - korzystając z rozproszonej i łańcuchowej natury kryptowaluty. Czy to ma sens, trudno powiedzieć - zwłaszcza że są inne ruchy w tym kierunku, stawiające na rozwój tzw. central counterparties (domów rozliczeniowych).

Trochę o tym z poważnego źródła: Financial Times

c_RaSz: nienajgorzej kombinujesz, jakieś zajęcia z podstaw ekonomii po drodze Cię spotkały? :)

Co do "paninflacji": coś takiego obserwujemy już teraz wraz z rozdęciem rynków kapitałowych (i jeszcze wpuszczeniem tam elektronicznego pieniądza). Rozdęcie to już sprawia realne problemy - np. ceny tzw. commodities (czyli towarów jednowymiarowych jak złoto, ropa brent, aluminium, kakao) oderwały się od gospodarki przetwórczej, a wynagrodzenia pracowników konsekwentnie spadają względem wynagrodzeń z kapitału (w efekcie: najbogatszy margines się bogaci kosztem reszty - co najbogatszym jakoś nie przeszkadza). Gdybym miał się zajmować ekonomią teoretyczną, przypuszczalnie szukałbym właśnie w tych okolicach - wiele jest do opisania. :)

Co do wynagrodzenia emitenta: w ekonomii nazywa się to senioraż (i mówi się przy tym o m.in. tzw. podatku inflacyjnym) i stanowi jedno z źródeł przychodu dla państwa. Szczególnie wysokie są te przychody, gdy waluta jest w powszechnym światowym użyciu, jak dolar amerykański.

Nie wiem tylko, jak by miało wyglądać to państwo z podatkami 7,5% (w praktyce świata cywilizowanego to IMO niemożliwe. Tj. możesz zrobić takie podatki centralne, ale okaże się że masz do tego składki zdrowotne, składki emerytalne, składki robocze... i pierdyliard podatków lokalnych, nawet większy niż w krajach anglosaskich). Tak czy inaczej, finanse publiczne to musi być znacznie więcej niż 7,5% (zastanawiać się można ile dokładnie). Do tego, nawet gdybyś zbudował takie minimalistyczne państwo, przypuszczalnie byłoby ono tak słabe, że bardzo szybko zostałoby ono "sprywatyzowane" lub przejęte przez parapaństwo - mafię, lokalnych watażków, trust korporacji, ruch polityczny - które złączyłby się z państwem oficjalnym i je odpowiednio napompował.

Zauważę przy tym, że im wyższy poziom rozwoju osiągamy, tym szerszego katalogu dóbr publicznych oczekujemy. Rzeczpospolita szlachecka mogła trwać w pewnej anarchii dekady, bo obce wojska były daleko, a mieszkańcy nie oczekiwali prądu, wody w kranach, policji i straży pożarnej, bezpiecznych banków i zabawek, nietrującego jedzenia i niespadających wind, autostrad, transportu bananów z Ameryki Środkowej i procesorów z Tajwanu do każdej wsi na Podkarpaciu
i wielu innych rzeczy. :) Były pomysły liberałów z lat 90. jak budować państwo minimalne przy szerokim katalogu usług, ale praktyka pokazuje szybkie wynaturzenia jak w USA czy po reformach w Szwecji. Okazuje się, że znacznie taniej jest zrobić socjalistyczną urawniłowkę, gdzie ludzie kierują się przyzwoitością, niż budować system rynkowy dla usług podstawowych (taki nibysystem jest w USA i mają najdroższe leczenie na świecie, a efekty całościowe są mizerne). Poszukiwania systemu idealnego trwają. :D

Ech, i po wszystkich tych miesiącach nie wezmę w tym udziału - ostatnie 24h próbek w Uncovering Genome Mysteries a potem dobitki, a ja muszę łapać wszystko jak leci.  %) :D

Wszystkim liczącym powodzenia!   :ahoy:

Przypominam, że za jakieś 10-14 dni koniec rozsyłania próbek Uncovering Genome Mysteries! Kto chce nadrobić, niech się spieszy!

Ponadto: MCM po dosypaniu próbek jest na stopniu zrealizowania w 84%. Dość szybko robi się OpenZika - już 48%.

Poza tym: Clean Energy Project 2 - 88% (nie wiem jak Wy, ale ja nie dostałem próbki od dawna), Outsmart Ebola Together 60%, FAAH2 55%, Help Stop TB 20%.

Miłego liczenia!  :attack:

   
  *) - nowi użytkownicy w projekcie

BOINC@Poland  -  41.718.666,70

---

---

      
Einstein@Home -  71.490.027,50
Albert@Home -  31.185,00

---

---

Aegis Maelstrom

Ahoj kamrrraci!  :attack:

Czy to kanikuła tak zmogła, bo nie widzę głosowania nad projektami na lipiec? Czyżby nam się zacięły projekty miesiąca?  :fright:

Cytat: michal_saper w 22 Marzec 2016, 00:39

Cytat: Aegis Maelstrom w 21 Marzec 2016, 16:44
Dziwię się, że nikt nie zauważył, że przez ten marzec GPUGrid ma co i rusz problemy z serwerem i dostępnością próbek. Raz nawet zapchała się macierz dyskowa, a potem znów i znów i był nawet problem z zwrotem. :/

Potwierdzam, w ostatnich dniach także zauważyłem problemy w odsyłaniu wyników. Podobnie z ich stroną internetową. Ostatnio kilka razy zdarzyło się, że nie działała. Nie wiem czy to normalne w tym projekcie (liczę GPUGRID od niedawna) ale jest problem z dostępnością próbek Short. Przy zaznaczonych Long i Short na stronie projektu, raczej nie ma szans na otrzymanie próbki Short. Liczy ktoś z Was na lapku ten projekt ? U mnie na układzie NVIDII GTX 950M, próbki Long liczą się 25-35 h, za które otrzymuję ok 150-200 tysięcy pkt.

Głupio się czuję odpowiadając po ponad miesiącu (jakoś się nie zebrało) - ale IMO 150-200 tys. pkt (i zrobienie long WU) na lapku to bdb wynik! Na słabej nvidii 720(?) lapkowej shorty mi się robiły jakieś 40-50 godzin :D, a na stacjonarnym GTX 750 Ti (tak, wiem, to dość stara budżetowa karta) robi mi w jakieś 25h. Punktację miałem zwykle ok. 200 tys. pbo staram się załapać na premię za 48h (na tę za 24h raczej nie mam szans  :shame: ).

Faktycznie frekwencja słaba, myślałem, że sobie choćby w parę dni pyknę i zrobię porównywalnie sporo punktów, a tu lipa: najpierw praca i wieczne "jutro to zrobię", potem przy włączeniu zawiecha komputera z braku RAM, a gdy się ustabilizowało próbki czekają i czekają na walidację z udziałem drugiego liczydłowego... :)

I tak będę to liczył w maju, heh. Szkoda, tak bym trochę docisnął w grand prix CPU zespołu 8) (jak ja mam tam 8. miejsce to ja nie wiem :D).

Faktycznie, potrzeba zaproszenia. :/ Trochę to słabe jak na PM, choć jeśli tak dobrze i mądrze liczy to piszcie skąd te kody wziąć. :)

Co do innych projektów: dobrze widzę, że BURP nigdy nie był? Dobrze się liczy?

Cytat: stiven w 21 Marzec 2016, 17:01
Ja to w ogóle mam problem nawet z wejściem na stronę. Przeliczyłem chyba jedną próbkę od początku miesiąca bo uparcie mówi, że próbek SHORT dla mnie nie ma.

Z short run teraz jest w ogóle grubszy problem; kiedyś jak miałem tylko lapka to robiłem tylko takie i liczyłem, że się zmieszczę w 5 dni :D; od niedawna lecę z stacjonarki i żyję lepiej. :) Długo ich nie widziałem, ostatnio wpadły mi takie dwa typu enamine umbrella i aż się głupio poczułem, że mi przydzieliło; muszę chyba wyłączyć short WU (bo na tym komputerze i tak jakoś słabo punktują, a inni mogą skorzystać).

Tak czy inaczej, projekt czeka na kolejnych doktorantów i ma stosunkowo mało pracy; trza poganiać (właśnie wpadły nowe WU!) lub robić coś innego (np. einstein@h ma nową porcję danych).

Dziwię się, że nikt nie zauważył, że przez ten marzec GPUGrid ma co i rusz problemy z serwerem i dostępnością próbek. Raz nawet zapchała się macierz dyskowa, a potem znów i znów i był nawet problem z zwrotem. :/

W tej chwili np. nawet strony forum GPUGrid działają epizodycznie (akurat: Error 404) i znów czekam i czekam na jakieś WU. Pierwszy raz coś takiego widzę, albo to kwestia maratonów liczydłowych, albo przypadek, albo po prostu to Noelia Ferruz (właśnie obroniła doktorat i odeszła) tam się zajmowała sprzętem lub czymś innym ważnym i prowadzący teraz nie nadąża.

Cześć wszystkim po długiej przerwie na tryb read-only. :)

Co te projekty, to ja nawet nie.

LHC: rejestracja tam wymaga kodu?
ATLAS: prawdziwy dramat z niedziałającymi WU, które się kręcą rzekomo ponad 24h - a patrząc do logu aplikacji, rzekomo coś się zrobiło w ok. 6h, a potem nie wiem, info o zmianie statusu nie dostało się do wrappera? Uprzedzając, na tym procku jest VTx i chyba działa, skoro działa na Test4Theory...

Najlepiej z tego działa Test4Theory, poza tym że ma limit na 2 WU robione 24h, a czasami wyskakuje "Postponed. VM Hypervisor failed to enter an online state in a timely fashion" i WU sobie stoją na holdzie (ale chyba nie wykrzacza to wyniku, nie zauważyłem na spisie zadań). Szału ppunktowego za to, mówiąc oględnie, nie ma, ale pamiętam też gorsze punktowanie, a projekt ciekawy naukowo i drużynowy.

Ma ktoś jakieś wskazówki? :)

Cytat: stiven w 23 Grudzień 2015, 12:53
U mnie susza:

Kod [Zaznacz] Rozwiń

2015-12-23 12:49:38 | Universe@Home | Requesting new tasks for CPU
2015-12-23 12:49:43 | Universe@Home | Scheduler request completed: got 0 new tasks
2015-12-23 12:49:43 | Universe@Home | No tasks sent


Resetowałem, odpinałem i dopinałem i nie pomaga.

U mnie to samo.

Status serwera mówi, że są próbki do rozesłania, ale gdy podłączam się z nową maszyną, to sucho i nie wysyła nic.

P.S. Oczywiście Wesołych Świąt i dobrego roku Wszystkim! :)

Zaprawdę słuszne to argumenty. ew. OC, dodatkowe szyny, USB 3.1, DisplayPort... No i można np. nie silić się na to strasznie drogie i7 (ma ekonomiczny sens kupno tak drogiego proca? :) ).

Jedyne, co stanowi problem, że coś w tym jełro będę musiał kupić. Jakiś laptop? :) Użyłbym przenośnego-roboczego lub ultrabooka, ale ta oferta mnie jakoś nie przekonuje; może źle patrzę? Tablet? Nie mam tak wielkiej potrzeby urządzenia bez klawiatury. Trochę boję się, że się nigdy nie zdecyduję.  :facepalm2:

Ale dzięki za wsparcie, mocno mi się rozjaśniło. Np. gdybym mógł, to dopłaciłbym do porządnego Z170 i tych 16 GB DDR4 2400.

Dzięki wielkie.

Patrząc na to: narzut obu źródeł jest podobny, Wasz zestaw jest składany z większym sensem (mobo Z170 - to bardziej pod OC, czy dla dodatkowych PCIE?), do tego SSD zamiast HDD (czy wg producenta HDD+8GBSSD), 16 GB szybszego RAM, bez grafy, bo tę później. Patrząc na ceny poszczególnych części, suma przy dokupywaniu wychodzi podobnie.

Dobrze się zaktualizować jak np. SSD i DDR4 staniało. Jedna rzecz o wilczej cenie to te i7 - normalnie uznałbym, że to gruba przesada. :D

Jedna rzecz, która mnie blokuje w tym gotowcu to grafa bez displayport. :/ A, i mam pytanie praktyczne: praca na monitorach jednocześnie z GPU procesora i zewnętrznego jest niemożliwa? (bo liczenie można robić, wiem :) ). Takie wyjście z tyłu komputera (np. DVI, HDMI) jest podłączone bezpośrednio do zewnętrznej GPU czy do czego, gdybym np. chciał się przełączyć na grafę Intela?

Aloha po przerwie.

Od długiego czasu jak sójka za morze myślę o kupnie stacjonarki - aczkolwiek widząc jak mi to idzie nie była mi ona chyba krytycznie do szczęścia potrzebna.

Niemniej, przydałby się mocniejszy komputer do pracy przy biurku, z monitorem, myszką i wygodna klawiaturą (i niekoniecznie jako podłączony laptop), do Internetu, jako stacja multimedialna (puszczenie mediów na monitor/telewizor w tym możliwie H.265 full hd, może służenie jako NAS), ogólnego productivity. Jako użytkownik rzadko restartuję komputer, wolałbym pracę na 2+ dużych monitorach, masa zakładek itp. więc maszyna mocniejsza od średniej biurowej (np. więcej RAM) się przyda. Przy okazji z myślą o BOINC - choć to ostatnie jest nieco problemem, bo np. generalnie nie mam czasu na gry komputerowe i nie kompiluję jądra Linuksa, więc mocny procesor, karta graficzna itp. to już generalnie ekstrawagancje pod ulubioną platformę przetwarzania rozproszonego. :D

Dawno temu byłem z sprzętem na bieżąco, teraz jest z tym u mnie znacznie gorzej, więc poproszę o radę. Kiedyś myślałem o używce, zwłaszcza gdyby się pojawił Xeon z Ivy Bridge i to jest jakaś opcja. Z drugiej strony mam jeszcze bony podarunkowe do rtv euro, które będę musiał jakoś wydać, a np. obecnie kupno telewizora (czekam na nowsze) czy agd nie ma dla mnie wielkiego sensu.

Sam się dziwię, że się pytam o komputer z marketu z elektroniką (jak pani Jadzia księgowa, ale widocznie takie czasy dla mnie nastały :D). Zauważyłem coś takiego za całe 3699 (w tym udziwniona klawiatura):
http://www.euro.com.pl/komputery-stacjonarne-pc/lenovo-y700-i7-6700-8gb-1tb-gtx750-ti-w10.bhtml#opis

HDD tam takie, by OS wystartował i coś trzeba kupić (i to raczej i SSD i HDD). Podobnie napęd optyczny, jeśli ma być itp. Z muzyki i tak chcę docelowo Xonar Essence lub podobne.

Jeden plus: jest już DDR4 (choć nie wiem jak rozłożone na kościach - czy są wolne banki), Skylake w najnowszym procesie technologicznym (choć tak, wiem, postęp u Intela się zatrzymał, a wręcz czasem cofa, bo Intel kombinuje z szynami danych i dławi karty grafiki).

Minusy: w obudowie tylko jedno wyjście HDMI, zero DVI (zdjęcie wydaje się to potwierdzać) - co jest totalnym kretynizmem, bo wolałbym np. podłączyć dwa monitory + mieć wyjście na telewizor. W tej sytuacji by podłączyć >1 urządzenie (gtx750 Ti ma więcej wyjść), musiałbym rozwiercić tę obudowę?

Niewiadoma: nie wiem jak tutaj będzie z I/O: czy można spokojnie jednocześnie transferować dane z GPU i np. SSD, czy jest też jakieś wąskie gardło (typu wybór albo podłączasz i masz dobry transfer tu albo tam). Więcej niż 1 GPU tam raczej i tak nie będzie.

Rozwiązanie wydaje się być gorsze od czegoś składanego z głową, sam tylko nie wiem:
1) ile coś podobnego by mnie wyniosło
2) korzystać z gotowca w tym sklepie, czy też przerzucić się na np. x-kom czy używkę, a w rtv euro pomyśleć o lodówce :D
3) czy nie celować w coś zupełnie innego (np. możliwie tanią niskowatową maszynę i dać sobie spokój).

Wiem, że to wiele pytań w jednym, za każdą poradę dzięki. :)

Cytat: mrjinks w 24 Wrzesień 2015, 08:01
Dzięki za podsumowanie. Powróciłem jakiś czas temu do liczenia, z tego co piszesz nie zdobędę nowych znaczków. FAH próbki są często rozsyłane (VINA), zakładam, że liczone są tak samo do całości FAH?

Hej wszystkim powracającym!  :parrrty:
Tak, oba pakiety oprogramowania przetwarzające próbki FAAH - zarówno Autodock zwykły i Autodock Vina - wliczane są do wspólnej punktacji (tak jak np. dawna Rosetta klasyczna i Mini w Rosetta@home, czy różne programy Einsteina czy Milki).

Znaczki można zdobywać w jeszcze działających projektach - szczególnie że dodano opcje dla prawdziwie koksujących (10+ lat :) ).

Witam po dłuższej przerwie!

Zasadniczo zakończył się projekt-weteran WCG: Fight Aids at Home i pokazuje 100% wykonania. Projekt jeszcze rozsyłał próbki z powtórek (2. prób przeliczenia), dalej powtórki powtórek itp., teraz Vina jest jeszcze pokazywana jako aktywna w WUProp, ale jak z tym jest to nie wiem.

Jako sporadyczny jest teraz traktowany projekt Uncovering Genome Mysteries. Według komunikatu na forum projekt ma w ciągu najbliższych godzin zaprzestać generowania i rozsyłania próbek na czas nieokreślony - a może nawet to już nastąpiło, bo im stąd próbki nie lecą. Smuteczek dla fanów projektu i liczydłowych, którzy chcieli tu powbijać - trzeba się uzbroić w cierpliwość, może wróci stabilnie.

Przy takiej przerwie jeszcze więcej osób rzuci się na Mapping Cancer Markers. Projekt szybko zbliża się do kresu, przy założeniu istnienia tylko 350 milionów próbek rozsyłka winna się skończyć około 2 października. Próbek może być nieco więcej, bo szacuje się na oficjalnej stronie, że wykonano 93% - to jednak oznacza odroczenie wysyłki ostatniej partii do listopada 2015. Kto tu chce zdobyć wyższe odznaczenie musi się spieszyć.
[Na marginesie: merytoryczny raport z postępów - sierpień 2015.]

Stabilnie rozsyła Outsmart Ebola Together, oficjalnie po 42%, a także The Clean Energy Project - Phase 2 - 68%. Nie wiem co to będzie, gdy znikną kolejne projekty (ostatnio FAAH, nagle UGM, za kilka tygodni + może rozsyłka zwrotów MCM). Będzie duża presja na pozostałe projekty WCG, może częściowy odpływ do innych projektów BOINC typu Rosetta, mam nadzieję, że dojdzie coś nowego.

Stopy wody pod kilem, tfu, pod procem ;) i miłego liczenia!  :attack:

Fakt, dostawców koszulek jest od groma i ciut, Tobas może o tym wiedzieć najlepiej.  :D

Natomiast np. ten pierwszy(?) rzut co go mam od lat był wg moich doświadczeń dobry i tani.  8)

Cytat: krzyszp w 09 Czerwiec 2015, 10:53
Kwestią mocno dyskusyjną z punktu widzenia wolontariuszy BOINC jest kwestia licencjonowania wyników dla pojedynczej firmy farmaceutycznej. Gdyby faktycznie formuła danego lekarstwa była upubliczniona i wolna od patentów to ok, ale jakoś nie jestem taki naiwny żeby w to wierzyć.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że dalsze badania, zwłaszcza kliniczne, są bardzo drogie i ktoś musi za to zapłacić i moim zdaniem w tego typu projektach tym "ktosiem" powinna być jednostka publiczna z obowiązkiem "uwolnienia" leku po przetestowaniu.

Zupełnie inną sprawą jest fakt, że mogę postawić orzechy przeciwko diamentom że komercyjny licencjonobiorca nie zająknie się ani słowem w swoich materiałach, że materiałem bazowym do powstania lekarstwa były badania wolontariuszy...

Nu tak: aczkolwiek w życiu nie widziałem na ulotce albo reklamie leku spisu publikacji naukowych, na podstawie których go opracowano, podziękowań dla badaczy, uniwersytetów, albo pani od chemii, która uczyła w podstawówce. :) Podobnie na opakowaniach komputerów nie ma podziękowań dla noblistów od tranzystorów czy badaczy elektryczności. :D

Czy takie rzeczy się w ogóle ujawnia - podejrzewam, że tak: w jakichś publikacjach, materiałach konferencyjnych, zgłoszeniach badań klinicznych do agencji leków czy komisji etycznej (w XXI wieku raczej nie można napisać "chcemy przetestować taką cząstęczkę w walce z drobnokomórkowym rakiem płuc, bo tak nam się przywidziało i mamy kaprys." :D). Natomiast dla konsumenta to może być trudniej dostępne - może mamy jakiegoś biochemika czy farmakologa z taką wiedzą na pokładzie? :)

Co do natury dealu - wiedząc jak to są wielkie pieniądze i jak współczesne państwa darowały sobie bezpośrednie opracowywanie leków - chyba marna szansa na lek publiczny. Co najwyżej na forum np. ONZ i negocjacji dwustronnych licencjonuje się / sprzedaje się lek bardzo tanio do np. biednych krajów rozwijających się. Zmiany tego modelu to już solidna walka polityczna.

Oczywiście, na takie deale oraz (m.in. amerykańską, ale i polską jak z Ammono) praktykę zezwalania naukowcom na komercjalizację przez zakładanie własnej firmy samodzielnie czy z uniwersytetem można patrzeć różnie. W przypadku dealu podejrzewam, że zazwyczaj wszyscy blisko zainteresowani są zadowoleni - a czy to jest najskuteczniejszy model i czy negocjacje były fair - tutaj się zwyczajnie nie znam. Jeśli czyta nas jakiś przedstawiciel np. funduszu inwestycyjnego nowych technik / technologii podwyższonego ryzyka i może coś dopowiedzieć jak to z tej strony wygląda, będzie fajnie. Mój znajomy pracuje w czymś takim i mówi, że same badania dość podstawowe to grube pieniądze i wielkie ryzyko, do tego trudne w ocenie. W tych warunkach marże muszą być solidne.

Natomiast od pewnego czasu słychać głosy, że ten model finansowania badań się po prostu wyczerpuje i trzeba go zmienić - ale samotnie nikt tego nie zrobi.

Ha, odnieść się mogę, ale dobra odpowiedź wymaga napisania książki o Rozetce.  :)

Przepraszam za lag: widziałem Twoje pytanie wieki temu, ale odłożyłem to "na moment", bo szkic przyzwoitej odpowiedzi wymaga sporego rozpisania się i researchu (w końcu i pamięć nie ta, i sporo się tu zmieniało a miałem przerwę w śledzeniu). Jako że ten moment nie nadejdzie :) a pytanie jest IMVHO bardzo ważne, strzelę coś od siebie na szybko z palca.

Po pierwsze, autorowi pytania wystarczyła odpowiedź, że finansowanie badań podstawowych (np. z grantu Fundacji Gatesów) jest często uzależnione od istnienia jasnej ścieżki wykorzystania - co w praktyce może oznaczać komercjalizację (np. firma farmaceutyczna będzie chciała licencjonować związek chemiczny - afair patentowalny - za $ dla uniwersytetu i pod warunkiem wyłożenia $$$ na badania nad potencjalnym lekiem. Innym potencjalnym przejmującym pałeczkę jest agencja rządowa, jakiś non-profit czy uniwersytecka jednostka badawcza - choć w praktyce w dzisiejszym świecie zazwyczaj prędzej czy później w opracowanie leku włączają się firmy farmaceutyczne.

Po drugie: opracowanie leku to poważna sprawa, wymagająca wielu specjalistów, czasu i pieniędzy. Laboratorium Davida Bakera nie jest wielką jednostką i zajmuje się przede wszystkim:
1. technikami obliczeniowymi w biochemii - rozwojem oprogramowania służącego do predykcji trójwymiarowej formy zadanych białek oraz 2. zbieraniem i udostępnianiem innym infrastruktury do symulacji komputerowych.

Z tego co pamiętam, nie raz informowano o współpracy Bakera w swych badaniach z innymi jednostkami naukowymi - np dostarczającymi trójwymiarowych obrazów białek pochodzących z krystalografii rentgenowskiej (wikipedia) lub testującymi proponowane sekwencje w tzw. mokrym laboratorium (wet lab) - tu pamiętam współpracę z Scripps Institute. Na prędko nie sprawdzę co wiadomo o współpracach z podmiotami komercyjnymi - takie rzeczy powinny być dostępne w informacjach uniwersytetu.

Natomiast z powodu długości działania Rosetty, liczby różnych badań tam prowadzonych i zmieniającej się funkcji opis wszystkiego to spore wyzwanie. Warto pamiętać o różnych zadaniach Rosetty:

1. O ile dobrze pamiętam podstawowym zadaniem Rosetty był rozwój samych technik obliczeniowych (Rosetta nie robi superdokładnego odwzorowywania zwijania się białka, ani nawet mniej dokładnego a szybszego jak w Folding@home, ale ma algorytmy zgadująco-porównująco-losujące, robiące skoki w miejsce powolnej ewolucji). Poszczególne uzyskane obrazowania były drugorzędne i służyły jako probierz jakości algorytmów i software'u. Dopiero uzyskany soft ktoś mógł wziąć dalej i wykorzystywać do szukania np. potencjalnych leków na stany zapalne (np. białka łączącego się z wybranym receptorem).

2. Z tego co kojarzę (jeśli się mylę, niech ktoś poprawi!), razem z poprawą jakości oprogramowania i wzrostem mocy coraz więcej uwagi poświęcano rozwiązywaniu konkretnego zagadnienia. Tak jak np. dawno temu po prostu mielono różne algorytmy czy wyszukano Rosettą jakiś średnio skuteczny enzym - by zademonstrować, że daje się ręką człowieka stworzyć nieznany w przyrodzie enzym dla danej reakcji - tak lata później poważnie szukano np. potencjalnych leków na grypę czy Ebolę.

3. Z tego co pamiętam, istniało rozgraniczenie między jednostkami puszczanymi do wolontariuszy R@h, a rzeczami robionymi na zwykłym serwerze; istniała też możliwość licencjonowania przez jednostkę: non-profit lub komercyjną - oprogramowania Rosetta (to drugie na pewno było płatne, co potwierdza cytat: Rosetta is available to all non-commercial users for free and to commercial users for a fee. ).
Pamiętam też komunikaty, że przez R@h będą rozsyłane próbki do badań prowadzonych przez zaprzyjaźnione grupy badawcze spoza Baker Lab. Podobnie informowano o nowych projektach np. przychodzącego doktoranta czy postdoca.

Co do pierwotnej natury Rosetty - badań dość podstawowych - osobiście mi się podobała. Tak jak wiele osób oczekuje efektu natychmiast i szukania środka na konkretny problem (a najlepiej ogólnie "chorobę" typu "raka") - tak mi pasowała praca od podstaw, nad narzędziem, które będą mogli wziąć różni naukowcy, komercyjni i niekomercyjni, i wykorzystać na różne sposoby. Takie narzędzia oczywiście w końcu by powstały, ale im szybciej i bardziej wolne, tym dla mnie lepiej. :)

W poszukiwaniach do czego może służyć Rosetta@home, może pomóc link rosettacommons.org. Lista partnerów z instytucji badawczych/edukacyjnych jest bardzo ładna, a wśród nich jest... Uniwersytet Warszawski!  :boing: Niestety bez opisu jednostki / badacza, natomiast google szybko podaje w PubMed  artykuł, którego pierwszym autorem jest dr Dominik Gront z Pracowni Teorii Biopolimerów Wydziału Chemii UW. Artykuł jest w PLoS One, sztandarowym piśmie OpenAccess, więc jest bezpłatny. :parrrty: Gratulacje dla pana Dominika!

Tyle na początek. Dołącza się ktoś do poszukiwań? :)

Ha! Wypatrzyliście, nic się przed kamrrratami nie ukryje!  :shame:  :attack:

Potwierdzam, tam na końcu chodzi o mnie. Choć nie piszą o tym na czołówce Wyborczej :) to również dość ważne zadanie i sukces (choć nie aż taki jak kolegi Darka, dla którego zawsze wielkie gratulacje).

Z tych też powodów nagle uciekł mi czas na BOINC (poza gonieniem WCG i innych takich :) ) a winien go byłem i na Fundację.  :(

Za wsparcie wszystkim z dołu i z góry dziękuję, wszystkim życzę dobrych wiatrów i dobrego Teda w Krakowie!  :parrrty: Będę ciepło myślał z konfy Wikimedia Polska na drugim końcu Polski. :)

Podejrzewam, że gros zainteresowanych już wie, ale dla pewności: 4 czerwca FAAH napisało, że próbki nie schodziły aż tak prędko (BOINCowicze się nie rzucili?) i szacowali ich dystrybucję na jeszcze 7,5 dnia. Potem przez tydzień-dwa byłyby jeszcze odsyłki nieprzeliczonych do poprawki.

Jeśli ktoś chce zrobić badge, jeszcze jest szansa. :)

Gratki! Ktoś jeszcze poza mną goni? :)

To chronologicznie: PrimeGrid, Einstein, GPUGrid. Powoli, ale do przodu :) - kierunek: WCG. :D

Do kolekcji: i   :)

U mnie bez problemów: rozsyła, przelicza, oddaje, po czasie waliduje i punktuje.

Co do rozsyłania: u mnie było tak, że Uncovering Genome Mysteries i Outsmarting Ebola dostawały najniższy priorytet. Jeśli w ustawieniach miałem też rozsyłanie MCM, Fight AIDS@home lub CEP2, to dostawałem głównie to. Po wyłączeniu dostaję głównie UGM, rzadko Ebolę.

Próbki przeliczam od wielu dni, nie zauważyłem żadnych ultrakrótkich i błędnych, w historii przeliczania takich nie mam. Generalnie apki WCG są bardzo stabilne - wyjątkiem jest Clean Energy Project 2 (projekt o stałym oznaczeniu eksperymentalny), które nie lubi przerywania (mają rzadki checkpointing + tendencję do restartu chyba gdy jest przeciążony HDD (to wskazywano na forach WCG, sam najpierw myślałem o RAM) - miałem o tym napisać osobny wątek.

W sumie mi by się przydało coś w tym guście, więc byłbym wdzięczny za namiar. :)

Gratulacje!  :parrrty:  Też się mogłem pochwalić.  :D

Gratulacje za wszystkie!  :parrrty:

A u mnie skromnie: chronologicznie GPUGrid i Einstein.  :parrrty:

O.K., rzut oka w google mówi, że np. CANAL znalazł ten projekt ponad 4 miesiące temu. Tymczasem stronka wciąż nie ma opisu ani kto to robi, ani po co i co to ma być.  %)

Myślicie, że wystartuje, czy kolejny trupek-kadłubek?  %)